Wymęczony remis po bezbarwnej grze. Arsenal 1-1 Leeds
08.01.2011, 14:47, Sebastian Czarnecki 1136 komentarzy
Po 90. minutach gry Kanonierzy zremisowali 1-1 na własnym stadionie z drugoligowym Leeds. Tym samym awans do czwartej rundy Pucharu Anglii wciąż jest sprawą otwartą, gdyż w najbliższym czasie będzie nas czekało spotkanie rewanżowe, tym razem na Elland Road.
Pierwsza groźna sytuacja miała miejsce w 11. minucie, kiedy to Tomas Rosicky wypuścił na wolne pole Andrieja Arszawina. Rosjanin długo zwlekał z oddaniem strzału, co wykorzystał Kasper Schmeichel, który znakomicie wyczekał zawodnika Arsenalu i przyjął na siebie jego strzał.
3 minuty później swoją jedyną groźną sytuację zmarnowali goście. Snodgrass wypuścił Becchio, a ten znalazł się tuż przed Wojtkiem Szczęsny. Polak jednak bardzo dobrze się zachował i pewnie wygarnął Argentyńczykowi piłkę spod nóg.
Kolejne minuty to głównie nudna kopanina w środku pola. Na boisku dominowali Kanonierzy, ale nie potrafili wykorzystać swojej przewagi. Dopiero w 28. minucie miała miejsce kolejna groźna szansa na objęcie prowadzenia. Zespołową akcję podopiecznych Arsene'a Wengera strzałem z woleja zakończył Arszawin, ale Kasper Schmeichel ponownie nie dał się zaskoczyć.
Niespełna minutę później gospodarze mogli znów zaskoczyć duńskiego golkipera. Strzał z dystansu jednego z zawodników Arsenalu prosto z linii bramkowej wybił Bruce, dzięki czemu Schmeichel mógł odetchnąć z ulgą. Nie na długo, bowiem kilkanaście sekund później strzał z dystansu oddał Denilson, ale tym razem zatrzymał go sam bramkarz, parując piłkę na rzut rożny.
Kanonierzy kolejną okazję zmarnowali tuż przed przerwą. Nicklas Bendtner samotnym rajdem przedarł się w pole karne Leeds, po czym oddał strzał na bramkę. Kolejny raz zaskoczyć się nie dał bezbłędny Schmeichel.
Po piętnastominutowej przerwie, arbiter rozpoczął drugą połowę.
Pierwszą groźną akcję przeprowadzili goście. W polu karnym znalazł się Max Gradel, który wpadł prosto na Denilsona i upadł na murawę. Phil Dowd bez chwili zawahania wskazał na wapno.
W 54. minucie stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Gracze Leeds jako pierwsi wyszli na prowadzenie, a wszystko to za sprawą Roberta Snodgrassa, który mierzonym strzałem z rzutu karnego pokonał Wojtka Szczęsnego. Polak był o włos od wybronienia tego uderzenia, gdyż futbolówka po drodze spotkała się jeszcze z jego ręką.
Dziesięć minut później gracze Leeds mieli fantastyczną szansę na podwyższenie rezultatu. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Snodgrass, a Luciano Becchio kapitalnie złożył się do strzału głową. Jego intencje w jeszcze lepszym stylu wyczuł Wojciech Szczęsny, który popisał się fantastyczną paradą i drugi raz w meczu zatrzymał Argentyńczyka.
Mijały minuty, a Kanonierzy wciąż nie mogli znaleźć sposobu na doprowadzenie do wyrównania. Bezskuteczne ataki gospodarzy, szybkimi kontrami próbowali wykorzystać gracze Leeds.
W 71. minucie najaktywniejszy zawodnik na boisku - Robert Snodgrass - niewiele się pomylił swym strzałem z rzutu wolnego. Leeds wciąż prowadziło na Emirates 1-0.
Kanonierzy przebudzili się dopiero w ostatnich minutach meczu. W 86. minucie Andriej Arszawin bardzo dobrym podaniem obsłużył Theo Walcotta, który strzelił jednak prosto w czujnego Schmeichela.
W 89. minucie kolejna piłka do Theo Walcotta, tym razem od Nicklasa Bendtnera. Młodziutki Anglik został jednak nieprzepisowo powstrzymywany przez Parkera, a pan Dowd wskazał na jedenasty metr.
Dopiero w doliczonym czasie gry murowani faworyci tego spotkania doprowadzili do wyrównania. Cesc Fabregas przewidział, że Schmeichel na pewno ruszy się z miejsca, więc oddał strzał w środek bramki, co całkowicie zaskoczyło duńskiego golkipera. 1-1 na Emirates!
W 93. minucie Kanonierzy mieli fantastyczną okazję, żeby zapewnić sobie awans jeszcze na własnym stadionie. Świetny strzał z dystansu oddał Denilson, ale jeszcze lepszą robinsonadą popisał się Kasper Schmeichel, który w przepięknym stylu wybił piłkę na rzut rożny.
Dwie minuty później gracza Arsenalu dalej szukali swojej szansy. Ogromne zamieszanie w polu karnym Leeds chciał wykorzystać Theo Walcott, jednak jego potężny strzał zatrzymał się jedynie na bocznej siatce.
Kanonierzy ostatecznie zremisowali u siebie ze skazanymi na pożarcie The Whites. Rewanż na Elland Road będzie na pewno jeszcze ciekawszym widowiskiem, a dzisiejszy mecz pokazał tylko, że gracze Leeds nie będą bez szans. Ba, na swoim stadionie będą się czuli jeszcze pewniej, co może stanowić pewien problem dla podopiecznych Arsene'a Wengera.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
No ładnie ładnie. 1:1 z drugoligowcem. Barcelona czeka :P
No i tyle się uwyzywaliście
tyle upłakaliście
i pytam po co ??
goooooooooool! :D
i co bedzie rewanż
udalo sie jakos;p
no więc rewanż, papcio niech lepiej tego nie s*ierdoli. i tak jestem zły -_-
JEEEEESSSSTTTTT!!!!
Haaaa i kto ***** miał racje??:D
Go Go Gunners do konca!!!!!!!!!
JEZU co za spokój :D
CESC !! KOCHAM CIE!!
Strzelił :))
no teraz już musiał być :) 1-1 :)
jest!!!
GOLLL
gool! Hipokryto John, gdzie jesteś?
GOOL!
karny byl ewidentny
jest brama
karny byl ewidentny
Nie strzeli
gol
Niech to wpadnie! :D
zolta powinna byc 2
ale to chyba nic nie da
fabs, musisz
jest teraz karny !!
Przec to słonce nic nie widać :(
ale jaja
KARNY ? CZY NEI
NIE!
ale tym razem jest KARNY !!!!!!!!!
John hipokryto, gdzie jestes?!
aha... sędzia pierwsza klasa :/
co sędzia odwala?
spokojnie niech strzeli
Kurna nie mogę zawału dostanę chyba!
Karny!
Karny!!
karny
i karny!!!!
wapno
teraz na bank
karny :D
ale patelnie mial walcot
karny :D
JA *******E , OGLĄDAJCIE MECZ A NIE NAPIERDALACIE TU BEZSENSU, TYLKO KRYTYKA , JAK JEST DOBRZE WSZYSTKO SUPER, KAŻDY ZAWODNIK DOBRY I CENIONY . JEST ŹLE TO TU OBWINIACIE WSZYSTKICH RÓWNO !
CO ZA *******ONY KRET !!!!!!!! ***** MAĆ
chyba zaraz zasnę na tym meczu , zero emocji .
niech to wpadnie..
anulowany, wcześniej spalony Bendtnera
coo? ... Benio :(
Omg...