Wyregulować celowniki, czyli Reading vs Arsenal!
30.10.2012, 00:11, Sebastian Czarnecki 2090 komentarzy
Po dwóch kompletnie nieudanych meczach, w szeregi Arsenalu ponownie zawitała pewność siebie. Kanonierzy odzyskali wiarę nie tylko dzięki wygranej z Queens Park Rangers, ale przede wszystkim dzięki powrotom Wilshere’a i Sagny, którzy przez dłuższy czas odpoczywali od piłki nożnej. Obaj zawodnicy już w pierwszym spotkaniu po przerwie byli wiodącymi zawodnikami londyńczyków i pokazali, jak wiele tracił ten zespół bez dwóch tak klasowych piłkarzy. The Gunners w świetnych humorach przystąpią więc do dzisiejszego meczu w ramach Capital One Cup, gdzie na Madejski Stadium zmierzą się z Reading. Pierwszy gwizdek sędziego już o 20:45 czasu polskiego!
To, czego można się spodziewać po Arsenalu, to fakt, że na pewno nie wystąpi on w najmocniejszym składzie, gdyż zawodnicy wciąż mają w nogach wyczerpujący mecz z QPR, a już w najbliższą sobotę czeka ich arcyważny pojedynek z Manchesterem United na Old Trafford, który zweryfikuje realne szanse Kanonierów na tytuł mistrzowski. Na sto procent Wenger nie skorzysta z usług wymienionych już Sagny i Wilshere’a, gdyż nie chce ich tak od razu eksploatować po powrotach i obu panom zamierza dać odpowiednią ilość czasu na dojście do właściwej formy. W składzie The Gunners na pewno będziemy mieli okazję obejrzeć tych zawodników, którzy na co dzień nie występują w wyjściowej jedenastce, prawdopodobnie znajdzie się tam też kilku młodych zawodników, dopiero stawiających pierwsze kroki w zawodowym futbolu. Arsene Wenger przyzwyczaił już wszystkich kibiców do tego, że w Pucharze Ligi zawsze eksperymentuje wyjściową jedenastką i na pewno nie inaczej będzie również i dzisiaj.
Ekipa beniaminka Premier League jak na razie nie zachwyca w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii i potwierdza przedsezonowe oczekiwania, że jej głównym celem będzie utrzymanie się w elicie, co może nie być wcale takie proste. Podopieczni Briana McDermotta po ośmiu meczach zgromadzili na swoim koncie dopiero cztery oczka i nie wygrali jeszcze ani jednego spotkania w lidze. Zespół, w którym zdecydowanie brakuje głośnych nazwisk, nie prezentuje się na razie tak, jak by chciał, ale kampania jest długa i wszystko jeszcze może się wydarzyć. Jeżeli Królewskim uda się pokonać Arsenal, to może odzyskają wiarę we własne umiejętności i w końcu zaczną systematycznie gromadzić kolejne punkty do swojego dorobku.
Jeśli chodzi o historię spotkań między obiema ekipami, to jest ona bardzo uboga. Drużyny te spotkały się dotychczas ze sobą zaledwie dziewięć razy i wszystkie te mecze wygrywali Kanonierzy. Ostatni raz tym klubom przyszło się zmierzyć w sezonie 07/08, kiedy to The Royals występowali jeszcze w Premier League. Wówczas na Madejski Stadium gospodarze ulegli londyńczykom 1-3, a następnie przegrali na wyjeździe 0-2.
Jak wszyscy wiemy, Premier League jest bardzo wymagającą ligą, w której nastawia się na fizyczny futbol. Nieuniknione jest więc, że przez cały sezon we wszystkich klubach będą się przewijać różnorakie kontuzje, które od czasu do czasu będą się starały namieszać. Takiej sytuacji na razie nie ma w swoim obozie Brian McDermott, który do dyspozycji ma prawie cały skład. Prawie, bo jedynym nieobecnym będzie Karacan, który leczy dłuższy uraz i do gry wróci dopiero w grudniu. Kanonierzy natomiast mają o wiele trudniejszą sytuację, gdyż kontuzje leczy aż siedmiu piłkarzy. Są to: Gervinho, Oxlade-Chamberlain, Szczęsny, Fabiański, Diaby, Rosicky i Gibbs. Jest jednak spora szansa na to, że przynajmniej dwóch z nich będzie w stanie wrócić do gry już na mecz z Manchesterem United.
Mimo że będzie to mecz jedynie pucharowy, to na pewno nie obejdzie się w nim bez emocji, które towarzyszą przecież każdemu spotkaniu, bez różnicy, jakiej jest ono rangi. Podopieczni Arsene’a Wengera na pewno nie zlekceważą tego pojedynku, gdyż będzie to sprawdzian przed wymagającym meczem z Czerwonymi Diabłami. Wielu zawodników będzie mogło również pokazać się przed francuskim menedżerem i pokazać, że zasługują na swoje okazje. Jeśli chodzi o Reading, to ten zespół jest w tym momencie jedną wielką niewiadomą i nikt nie ma zielonego pojęcia, jakie podejście ma Brian McDermott do Capital One Cup. Wiadome jest tylko jedno: to na pewno będzie ciekawy mecz, na który już teraz zapraszamy!
Rozgrywki: 4. runda Capital One Cup
Data: 30 października 2012, godzina 20:45
Miejsce: Anglia, Reading, Madejski Stadium
Skład Kanonierzy.com: Martinez - Jenkinson, Djourou, Koscielny, Miquel - Coquelin, Yennaris - Walcott, Arszawin, Gnabry - Chamakh
Typ Kanonierzy.com: 1:3
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@darusiek
pracuje, z resztą cho0j Ci do tego :)
i fakt nie chcialbym miec takiego syna.
bez odbioru
GUNNERS!
Przykro mi to mówić, ale to już nie jest zespół, ani nawet klub w którym się dobre kilka lat temu zakochałem. Ten klub z sezonu na sezon coraz bardziej się stacza, a głównym tego powodem jest beznadziejne zarządzaniem nim. Trzymamy odpady typu Djourou płacąc im takie same tygodniówki jak takiemu Songowi - śmieszne. Mimo tego iż mam wielki szacunek do Bossa, a wręcz nie wyobrażam sobie Arsenalu bez Wengera, to czasami się zastanawiam czy nie dołożył on swojej cegiełki w upadku tego klubu. Oglądając Arsenal mam ostatnio wrażenie, jakby piłkarze grali bez żadnej motywacji, a nawet bez chęci do gry. Snują się tylko po tym boisku wzajemnie sobie przeszkadzając. Kiedyś graliśmy szybką, kombinacyjną i miłą dla oka piłkę. Aktualnie ta gra jest statyczna i kompletnie bez pomysłu. Kiedyś w tym klubie grali prawdziwi wirtuozi footballu, teraz mamy co najwyżej solidnych grajków, piłkarzy bez charyzmy, piłkarzy bez genu zwyciężców i woli walki do ostatniej minuty (no może z wyjątkiem Wilshere'a, Artety i ewentualnie Vermy).
Wiem że piszę to pod wpływem dzisiejszego meczu, ale ten upadek obserwuję już od poprzedniego sezonu. Od chwili kiedy odeszli Fabregas i Nasri, a ostatnio także RvP i Song. Ciężko się dziwić że z ust Wengera coraz rzadziej pada magiczne słowo "jakość". Tej "jakości" już zwyczajnie nie ma, lub są tylko jej pozostałości.
Boże jak widze, że znowu idioci wyrzucają Wengera z Arsenalu to aż chce mi się śmiać ;)
ja bym wpuscil odrazu eisfelda za np. miquela albo jenkinsona (ktory dzis wogole sie nie wraca i mysli ze dzis robi za pomocnika )
Rafi ---> odkrywczy nie jesteś - ale dobrze gadasz :D
archterror------
Niestety sop oświadcza że adres jest nieprawidłowy. Możesz mi podać link z sopem?
Nie mogłem oglądać pierwszej połowy. Jak to się stało, ze dostajemy taki łomot?
Wenger jest dobrym trenerem ale bardzo przewidywalnym. Zawsze 4-3-3 i każdy ma takie samo zadanie jak zawsze. Niby dzięki temu powinno być zgranie, ale nie ma ani zgrania ani nieprzewidywalności
10 - Andrey Arshavin has scored three goals and assisted seven more in just eight appearances in the League Cup. Specialist.
ten gość jest może leniwy ale zawsze go broniły statystyki :)
Na obronę Chamakha : przy jednej wrzucie pięknie zgrał do Koscielnego głową. Francuz udowodnił jednak, że potrafi ładować tylko do własnej bramki...
Nie wiem co się z Laurentem dzieje - w tamtym sezonie dałbym mu overalla około 85, w tym z 60...
Wenger jest świetny ale na taśmie do produkowania talentów pora sie ogarnac wyj... tego nieudacznika
Wygląda na to, że Kościelny pracuje nad swoim bilansem bramkowym :D
Acolt
Arsza
bmwz5, chyba wszyscy wiedzą dlaczego. Jak już grać cieniasami, to lepiej 17 latkami którzy mogą coś z tego wynieść.
Co wy sie tak spinacie pucharem ligi w ktorym graja rezerwy??Z takiego meczu nie ma co wyciagac zadnych wnioskow...
Acolt gdybyś oglądał mecz a nie spamował na stronie to byś wiedział.
@Acolt - Arszawin
Acolt, Arsza
bmwz5>odnośnie
"Bo reszta zawodników, poza Martinezem, to w sumie wypróbowany skład. I sprawdzony, jakby nie patrzeć."naprawdę,martinez bronił bardzo dobrze w meczach rezerw,ogladałem kilka, no ale teraz bedzie najezdzanie na niego bo mu w coc nie idzie=(
Wenger pewnie w przerwie bedzie słuchać youtube.com/watch?v=oSAQ3eMqX-U
I'm suppposed to die tonight.
Potrzebujemy trenera który będzie umiał zrobić suszare w szatni. Wydaje mi się, że u nas w szatni brakuje motwacji, kogoś kto by się wydarł na zespół.
dla mnie najgorsi na boisku Coquelin i Frimpong wcale nie Djourou, Kosa czy Martinez. Obaj grają pseudofutbol bez ruszania zada. Jak patrzę jak się przechadzają przy utraconych bramkach to powinni za karę wracać do Londynu na nogach.
Ja wierzę że możemy strzelić jeszcze kilka goli i wygrać mecz choćby po karnych, jeśli oni mogli strzelić tyle goli to my też możemy
Kto podawał do Walcotta?
@krzysiu, A no ma, i ma fajną niebieską miniówkę ^^
@piti16 4-0 przegrywali, nie mówie jak jest tylko ile było...
manu1234@ 133007 sopcast po angielsku
Pany mozna prosic link do meczu? dopiero wrocilem do domu a po wyniku widze, ze niezly mecz :)
Ludzie dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe :)
jeny co ja pisze *tuż
@Topek
Może obecność Chamakha w tym meczu ma nam pokazać, dlaczego Arsene w lidze stawia na Girouda ?:P
Nieszczęsny Żiru? W takim meczu, gdzie nie ma Santiego jest większa możliwość grania skrzydłami i na wrzutki. A tam Francuz rządzi, to byłaby nasza szansa.
W pierwszej chwili jak zobaczyłem wynik na livescorze to myślałem że jakiś błąd
@sleyoo; A i nie długo go (Ramseya) na bramkę wciśnie jak tam miejsca nie będzie.xD
@dodo
nie jestem twoim synem , pewnie dlugo ich jeszcze nie bedziesz miał bo jutro czeka Cie szkoła. Pewnie nie wiesz nawet jak wyglada z reguły taki biały
teraz wchodzi Giroud i Strzela hat tricka strzeli :D
Arsenalfcfan
O tóż i to ;p
Najlepsze czasy Wengera już minęły... Niestety ale to nie już ten sam Arsenal... Thierry, Song, Nasri, RvP... Nadal wierzę w Arsenal, w marcu wybieram się do Londynu możliwe, że wpadnę pod Emirates ale szkoda mi drużyny ;/
grand92
A jak ma grac Koscielny skoro caly czas seidzi na lawie ...
Wiecie? No dobra, postawiłem u buka, że Serge Gnabry strzeli bramkę na 4:2 :P Zobaczymy :P
Podajcie proszę jakiś link działający o ile to możliwe bez zarzutów bo niestety ale holenderski sop się przycina i powraca do wcześniejszych fragmentów meczu.
Kurna strzelcie 2 gole, chociaż 2, 4:3 to nie aż taka kompromitacja.
@lordalastor
Wenger BYŁ świetnym trenerem. Teraz czasy się zmieniły, JEGO piłkarze odeszli i jest taka, a nie inna, sytuacja. Potrzeba nowego trenera i mówię to z całym szacunkiem dla Wengera, bo kiedyś był najlepszy.
Kosa jeszcze chyba 1 bramka i bedzie miał więcej na koncie niż Giroud :D
@sleyoo; Ramsey to teraz dla Papy skrzydłowy.xD
świetnie. Nie oglądałem pierwszej połowy. patrze a tu 4-1. SUPER!!
malyglod,
nie wyszedłbym takim składem.. byłby to puchar o który starałbym się wygrać, bo jest to jeden z nielicznych w naszym zasięgu..
Nawet U-18 nie powinno odwalić takiej żenady. Ja bym powiedział, że to nie młodziaki są problemem. Problemem są wypaleńcy pokroju Djourou, Miquela i Chamakha (po co on tu jest?)
Powiem jedno Kwiczę
u mnie nie padał niestety ;)
mój żywot? hahah ! prosze cie synu...