Wywiad z Łukaszem Fabiańskim
19.12.2007, 20:21, Mikołaj Dusiński 23 komentarzy
Specjalnie dla Was przedrukowujemy wywiad, który przeprowadziła z Łukaszem Fabiańskim Gazeta Wyborcza.
Robert Błoński: Zna pan film "Ucieczka do zwycięstwa"?
Łukasz Fabiański: "Escape to Victory" z Kazimierzem Deyną, Pele i Sylwestrem Stallone'em? Znam. Lubię Stallone'a.
Portal BBC Sport napisał, że "Łukasz Fabiański obronił strzał z rzutu wolnego Davida Bentleya taką paradą, że Sylvester Stallone, który grał kanadyjskiego bramkarza, byłby z niego dumny.
- (śmiech). No nieźle "pojechali". Fajny komentarz i porównanie. Co do wolnego, to dobrze zareagowałem i udało mi się obronić. Jestem z siebie zadowolony. Chyba mogę być, prawda? Miałem sporo pracy, wiele interwencji, i to różnych. Strzały, dośrodkowania. Nie nudziłem się.
Angielska prasa jest zachwycona całą pana drużyną. Arsenal zagrał w drugim składzie, a mimo to pokonał Blackburn.
- "Boss", czyli Arsene Wenger, cały czas stawia na zawodników, którzy rozpoczęli rozgrywki o Puchar Ligi Angielskiej. Ale we wtorek wystawił chyba najmłodszy z możliwych składów. Starszy ode mnie był tylko Chorwat brazylijskiego pochodzenia Eduardo da Silva - rocznik 83. W poprzednich spotkaniach Pucharu Ligi średnią wieku zawyżali Emmanuel Eboue albo Gilberto Silva. We wtorek zagrali najmłodsi z najmłodszych i fajnie to wyglądało.
Ostatnio był pan kapitanem.
- Bo nie grał Philippe'a Senderosa, a Gilberto nie chciał opaski, więc "Boss" wyznaczył mnie. We wtorek Szwajcar już zagrał i było jasne, że to on wyprowadzi zespół na boisko. Ma z nas największe doświadczenie, jest dłużej ode mnie w Arsenalu.
Pierwszego gola Arsenal stracił ze spalonego.
- Tak, wiemy. Był na nim podający.
A drugi? Nie powinien pan wyjść na siódmy-ósmy metr?
- Byłem wysoko ustawiony, zrobiłem dwa-trzy kroki do przodu, żeby ewentualnie wyjść. Ale gdybym ruszył, napastnik rywali uprzedziłby mnie. Piłka była uderzona na pułapie świetnym dla napastnika, najgorszym dla bramkarza. Musiałem zostać na linii, bo dośrodkowanie było mocne. Strzelał z siedmiu metrów, czasu na reakcję miałem tyle, co nic. Między nami było dwa-trzy metry odległości. Podniosłem ręce, ale niewiele to dało. Nie będę nad tym rozpaczał.
Arsene Wenger powiedział, że "gra Łukasza robi wrażenie, on już walczy o miejsce w podstawowym składzie".
- Takie mecze jak z Blackburn udowadniają, że jak najszybciej chcę wskoczyć do bramki Arsenalu i być tu numerem jeden. Jest już pewne, że do końca rozgrywek o Curling Cup będę grał w jedenastce, i to jest mój puchar, moje rozgrywki. Nadarzyła się znakomita szansa, żeby je wygrać. Gra sama młodzież, bez wielkiego doświadczenia, ale z wielką ambicją i chęcią pokazania się.
Z kim chciałby pan grać w półfinale?
- Na razie awansował Everton i Tottenham. Już o tym rozmawialiśmy, wszyscy chcielibyśmy derby Londynu z "Kogutami".
Będzie pan bronił w Pucharze Anglii?
- Zaczynamy te rozgrywki 6 stycznia, ale "Boss" nie podjął jeszcze decyzji, kto stanie w bramce.
Żona Jensa Lehmanna oświadczyła, że nie chce wyprowadzać się teraz z Londynu i woli zaczekać do czerwca. Jeśli Niemiec zostanie w Arsenalu, pan wciąż będzie numerem trzy. Bo na razie pozycja Manuela Almunii jest niezagrożona.
- A czy to cokolwiek dla mnie zmienia?
Nie będzie pana nawet na ławce Arsenalu w Premiership.
- Czy się siada na ławce, czy jest numerem trzy - jaka jest różnica? Ani jedno, ani drugie nie jest powodem do dumy. Chciałbym grać, to jest splendor. Cieszę się tym Pucharem Ligi, w nim daję świadectwo swoich umiejętności. Trener, wystawiając mnie od początku tych rozgrywek pokazuje, że we mnie wierzy. A praca, jaką wykonuję, nie jest syzyfowa. Robię postępy. Po reakcjach "Bossa" i ja to wyczuwam.
Ale w meczu "o nic" Ligi Mistrzów ze Steauą Bukareszt zagrał jednak Lehmann.
- Bo tak było ustalone dawno. Oczywiście chciałem zagrać ja, ale było inaczej.
Plany świąteczno-noworoczne?
- Przyjeżdżają rodzice. Mama już nawet dzwoniła z listą zakupów na Wigilię, bo w Londynie wszystko można kupić i nie trzeba z Polski wozić. A później przyjeżdżają znajomi, brat... Nie będę się nudził (śmiech).
źrodło: gazeta.pl
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
a według mnie Kuszczak jest lepszy i przede wszystkim od czasu do czasu gra w waznych meczach np w Lidze mistrzów a Fabian tylko w Curling Cup wiec nie ma co porównywac
Wg mnie Fabiański jest lepszy od Kuszczaka jak by kto mnie pytał.
Kuszczak jest lepszy od Fabiana... Fabian jest 3 bramkarzem a Kuszczak jest na 1,5 bo gra częściej i w bardziej kluczowych meczach...
dobry wywiad, uważam że fabian z czasem nabierze doświadczenia w grze na Wyspach i bedzie mógł grać w pierwszym składzie
Almunia ma jeszcze duza przewage nad fabianem:)
Ja uważam że fabiański jest dużo lepszy od Kuszczaka
jeszcze Almunia tak intensywnie nie musi o tym myśleć;)
almunia powoli musi się oswajać że fabian go ze składu wybije
jeszcze z sezon i moze realnie zagrozic almuni
Łukasz to dobry bramkarz, ale Kuszczak jest lepszy
Fabiański kapitanem Arsenalu jak to ładnie brzmi :D.
Jeszcze sezon może dwa i zagra w pierwszym.
Może kiedyś Fabiański nr.1 w Arsenalu - życzę mu tego.
Widać chłopak ma ambicje na bycie nr 1. Z łatwością odpowiada na zadane mu pytania to świadczy o tym że czuje się swobodnie na wyspach.
mądrze odpowiadal :) nie dal sie zlapac na zadnym irytujacym pytaniu :P
Fabianski z jakim luzem odpowiada na pytania super.....fajnie oby wiecej takich wywiadów
Ciekawy wywiad:) Fabian z taka gra juz wkrotce przebije sie i stanie sie numerem dwa:)))
jest gdzieś sktód tego meczu
Dobra sprawa takie wywiady - dzieki nim można lepiej poznać piłkarzy :) oby więcej tego było :D
brawo dla redakcji za zamieszczenie wywiadziku :)
"Gilberto nie chciał opaski"? No to wygląda na to,ze niestety jego dni w Arsenalu są policzone. A szkoda...
"Czy się siada na ławce, czy jest numerem trzy - jaka jest różnica? Ani jedno, ani drugie nie jest powodem do dumy" ma chłopak ambicje na nr. 1 i Almunia ma sporego rywala
Fajny Wywiadzik... A co do Fabiańskiego to myślę że powinien być przynajmniej nr.2 w Arsenalu... :)