Wywiad z Sergem Gnabrym

Wywiad z Sergem Gnabrym 07.11.2014, 20:03, Michał Pałasz 8 komentarzy

W ostatnim sezonie dołączyłeś do kadry pierwszego zespołu. Jakie to uczucie?

To było bardzo ekscytujące, dodało mi również sił. Myślisz wtedy: "Dobra, teraz jest mój czas". Tylko od ciebie zależy, czy wykorzystasz tę szansę. Mamy bardzo dobry i szeroki skład, więc ciężko jest się do niego dostać. Menedżer jednak powiedział mi: "Uważam, że masz potencjał. Na treningach pokażesz, co potrafisz". Każdego dnia daję z siebie wszystko, by przekonać go, iż zasługuję na grę. Koledzy z zespołu pomogli mi w odnalezieniu się w drużynie. Byłem zadowolony ze swojej postawy i mam nadzieję, że menedżer uważał podobnie. W obecnej kampanii pragnę być na placu gry bardziej agresywny. Mam nadzieję, że otrzymam więcej okazji do gry.

Tekst alternatywny

Sezon 2013/2014: Gnabry trenuje z pierwszą drużyną.

Kiedy Arsene Wenger poinformował cię, że zagrasz swój pierwszy mecz w barwach Arsenalu?

Powiedział mi o tym 20 minut przed rozpoczęciem spotkania ze Stoke City. Wcześniej oczywiście trenowałem z pierwszym zespołem, wystąpiłem w kilku meczach towarzyskich - nie były to jednak starcia o stawkę. Nie byłem jeszcze fizycznie przygotowany na tak trudne wyzwanie, lecz gra sprawiła mi wiele przyjemności. W kadrze mamy wielu niezwykle doświadczonych piłkarzy, którzy występowali już w finałach Mistrzostw Świata. Nam - młodym zawodnikom - jeszcze tego brakuje. Uważam, że poziom gry drużyn U21 jest niezły i można wiele z niego wynieść, lecz różnica pomiędzy dorosłą piłką jest ogromna: w tempie gry, fizyczności i kilku innych aspektach.

Tekst alternatywny

W ostatnim sezonie Gnabry rozegrał dla Arsenalu 14 spotkań.

Wpisałeś się na listę strzelców w spotkaniu przeciwko Swansea City. Jak czułeś się, zdobywając swojego pierwszego gola dla Arsenalu?

To było niesamowite. Marzysz o tej chwili, będąc jeszcze małym chłopcem. Byłem wtedy bardzo szczęśliwy - nie pamiętam nawet, o czym myślałem, celebrując tę bramkę. Miło było pomóc drużynie. Na początku byłem tym bardzo podekscytowany, ludzie wielokrotnie o tym mówili, zadawali mi pytania. Po jakimś czasie trzeba jednak o takich rzeczach zapomnieć i wrócić do codzienności. Jeżeli ciągle będziesz myślał o jednym wydarzeniu, na pewno w przyszłości ci to nie pomoże. Trzeba dalej ciężko pracować i próbować zdobywać kolejne gole.

Tekst alternatywny

Gnabry zdobywa swojego pierwszego gola w barwach Arsenalu.

Jak grało się z Tottenhamem Hotspur na Emirates Stadium?

Derby północnego Londynu są zawsze wyjątkowe. Byłem niezwykle zadowolony z faktu, że zaczynam ten mecz w pierwszej "jedenastce". Presja była spora, ale nasi kibice byli świetni. Graliśmy u siebie, stworzyli niezapomniane widowisko. Myślę, że rozegraliśmy fantastyczne spotkanie. Z mojej perspektywy, był to mój najlepszy występ jak do tej pory. Bardzo dobrze grało mi się w tamtym meczu. Czułem się nieźle od samego początku sezonu - znałem swoją wartość i rolę w drużynie. Menedżer jest tutaj, by mi pomóc, tak jak i inni koledzy z zespołu. W tamtym starciu czułem się naprawdę komfortowo. Dla mnie - ofensywnego gracza - bardzo ważne jest to, by być kreatywnym i cieszyć się meczem.

Tekst alternatywny

Młody Niemiec zagrał już w derbach północnego Londynu.

Jak zniosłeś długoterminową kontuzję?

Było bardzo trudno. To najgorsza rzecz, jaka może przytrafić się piłkarzowi. To nauka dyscypliny: musisz jak najwięcej wypoczywać i unikać rzeczy, które mogłyby zaszkodzić twojemu zdrowiu. Nie grałem przez długi czas, a trudno jest oglądać zawodników, którzy cieszą się futbolem, gdy ty nie możesz nawet biegać. Musisz potraktować to jako lekcję życia i wrócić w jak najlepszej dyspozycji. Dowiedziałem się przez ten czas wiele o swoim ciele - które ćwiczenia są dla mnie odpowiednie, a które niekoniecznie. Kiedy oglądasz mecze z boku, możesz więcej dostrzec, niż wtedy, gdy przebywasz na placu gry. Pod tym względem również poszerzyłem swoją wiedzę. Przeważnie staram się myśleć pozytywnie. Trudno, to nie są najlepsze okresy w karierze piłkarza, ale to część naszej pracy.

Tekst alternatywny

Gnabry wrócił już do treningów z pierwszym zespołem.

Trudno jest być dobrej myśli, gdy jest się tak długo poza grą?

Uważam, iż każdy zawodnik ma do czynienia z urazami, więc staram się pozostać skupiony i codziennie się motywować. Mówię sobie: "Jeżeli się nie poddasz, otrzymasz to, czego pragnąłeś". To podtrzymuje mnie na duchu. Jestem bardzo szczęśliwy, gdyż moim celem było pozostanie piłkarzem pierwszego zespołu i udało mi się to osiągnąć. Miałem dobry sezon, ale od jego zakończenia pozostawałem kontuzjowany. Nie mogę się teraz doczekać tego, by dać z siebie wszystko i rozegrać kilka spotkań. Wracam po kontuzji kolana, ale mam nadzieję, iż jestem w lepszej formie niż dawniej. Na treningach staram się polepszać swoje umiejętności i pokazywać się z jak najlepszej strony, by być ponownie brany pod uwagę przy ustalaniu składu.

Tekst alternatywny

Powrót 19-latka do gry w zespole U21.

Serge Gnabry autor: Michał Pałasz źrodło:
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
Paniu76 komentarzy: 1246409.11.2014, 08:26

Chłopak ma ogromny talent, oby kontuzje już go omijały.

Dominik11 komentarzy: 2098208.11.2014, 14:13

musi grać by wrócić do formy

Zelalem komentarzy: 103308.11.2014, 09:37

Na razie tylko U21, niech pogra trochę, jak wróci do formy i zacznie strzelać gole, to do dorosłej kadry.

grzegorz940106 komentarzy: 11608.11.2014, 01:13

Mam nadzieje ze Wenger da Ci pograc

xfam0us komentarzy: 645 newsów: 107.11.2014, 20:34

Wszystko takie wypowiedzi z zawodnikami mozna oglądać co tydzień w wtorek na TVP sport o 19:30.

Storm komentarzy: 51207.11.2014, 20:07

@rayuuuu

U mnie też.

rayuuuu komentarzy: 313207.11.2014, 20:06

Czy tylko u mnie zdjęcia wychodzą poza news?

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady