Z obozu wroga: Koncert Leo Messiego

Z obozu wroga: Koncert Leo Messiego 22.03.2010, 00:33, Filip Kliber 107 komentarzy

Do skruszenia kopii Arsenalu i Barcelony pozostało półtora tygodnia - dokładnie w środę 31 marca, o godzinie 20:45 czasu polskiego, na murawę The Emirates wybiegną gracze obu klubów. W jakiej dyspozycji są zawodnicy Pepa Guardioli? Rzućmy okiem na ich ostatnie spotkanie, w którym po trzech bramkach Messiego i pewnie wykorzystanym rzucie karnym przez Zlatana Ibrahimovica, pokonali Real Zaragoze 4:2.

Marzenia gospodarzy o zwycięstwie w dzisiejszym spotkaniu pękły jak mydlana bańka już w 5. minucie, kiedy to świetne dośrodkowanie Pedro wykorzystał mierzący zaledwie 169 cm wzrostu Messi… głową! Reszta połowy przebiegała pod dyktando Dumy Kataloni; łatwo dało się zaobserwować, iż trafienie popularnej Pchły zdecydowanie podcięło skrzydła graczom Zaragozy. W rezultacie, obie drużyny schodziły do szatni z jedno-bramkową przewagą na korzyść FC Barcelony. Na wyróżnienie w tej połowie zasługują także obrońcy Barcy, a mianowicie Dani Alves oraz Gabriel Milito. Gdyby nie spokój Milito i szybkość Alvesa z pewnością Victor Valdes byłby częściej zmuszany do interwencji.

Druga połowa spotkania to przede wszystkim koncertowa wręcz gra Leo Messiego i… niewykorzystane stuprocentowe okazję przez Zlatana Ibrahimovica. Gdyby Szwed wykorzystał wszystkie swoje sytuację, wynik 2:4 widniejący na tablicy świetlnej na koniec spotkania, z pewnością byłby o wiele wyższy. Jednak mając w swoim składzie zawodnika pokroju Messiego, gra układa się sama. W 66. minucie Argentyńczyk świetnie wyłuskał piłkę w połowie boiska, ruszył z nią przed siebie, w polu karnym zdołał jeszcze ośmieszyć Matteo Contini'ego i pewnym strzałem w długi róg, tuż pod ręką Roberto, zmienił wynik na 0:2. Dwie bramki w jednym spotkaniu to dla piłkarza coś wspaniałego, lecz nie dla filigranowego napastnika Barcy. W 78. minucie niecelnie na pustą bramkę strzelał Ibrahimovic, lecz wystarczyło kilka sekund, by uśmiech na twarzach wymachujących bordowo - granatowymi szalikami kibiców, przywrócił dzięki Leo Messi'emu. Świetną kontrę w tym przypadku wyprowadziła dwójka Alves - Iniesta, którą strzałem zza pola karnego zakończył dwudziestodwuletni Argentyńczyk.

Kiedy wydawało się, że jest już po meczu, nadzieję w serca kibiców gospodarzy na zwycięstwo wlał zmiennik Javiera Arizmendi'ego - spisany na straty w Recreativo Huelva Adrian Colunga. W 85. minucie został nie do końca przypilnowany przez Rafaela Marqueza i mocnym strzałem po ziemi w długi róg posłał piłkę do siatki. Gapiostwo w szeregach Barcelony wykorzystał po raz drugi, kiedy to po szybkim wznowieniu gry z rzutu wolnego znalazł się w pozycji "sam na sam z bramkarzem." Zaczęło się robić nerwowo, lecz nie zapominajmy, że w dalszym ciągu na boisku przebywał Leo Messi. Po raz kolejny, tym razem z prawej strony boiska, popisał się świetnym rajdem, a wspominany już Matteo Contini, nie widząc innej możliwości, sfaulował Argentyńczyka w polu karnym za co został ukarany żółtą kartką. Carlos Delgado bez chwili zastanowienia wskazał na wapno, a piłkarze Zaragozy nie starali się nawet wdawać z sędzią w polemiki. Serca kibiców zadrżały, gdyż do jedenastki podszedł... Zlatan Ibrahimovic. Ostatnie spojrzenie na bramkarza, rozbieg, strzał... i wszyscy odetchnęli z ulgą. Wynik 2:4 nie uległ zmianie do końca spotkania, co pozwala Barcie pozostanie wiceliderem hiszpańskiej Primera Division.

Real Zaragoza 2:4 FC Barcelona

5' [0-1] L. Messi

66' [0-2] L. Messi

78' [0-3] L. Messi

85' [1-3] A. Colunga

89' [2-3] A. Colunga

91' [2-4] Z. Ibrahimovic (rzut karny)

Zapraszamy do obejrzenia bramek. Wystarczy kliknąć tutaj.

BarcelonaLiga Mistrzów autor: Filip Kliber źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia123 następna
Gunner_995 komentarzy: 655022.03.2010, 00:57

Nie no ja to wiem :) Tylko chodzi o to że ktoś może to źle odebrać , i potem robi się bałagan w komentarzach...

Barciur komentarzy: 87 newsów: 122.03.2010, 00:56

Co do meczu to ogólnie pierwsza bramka jak wiadomo fatalny błąd obrony no i geniusz Messiego. Trzeba go po prostu zatrzymać i tyle. No i błędy Barcy pod koniec żenujące, Barca kiepsko zagrała, gdyby nie Messi mogło być nieciekawie dla naszych rywali. Takie błędy jak pod koniec trzeba bezlitosnie wykorzystac i grac od konca, a Arsenal potrafi grac do ostatniego gwizdka ;)

Kalibur komentarzy: 1 newsów: 8322.03.2010, 00:52

Gunner_ 995
Wróg to nie jest przesadne słowo. To synonim od "ładnego" przeciwnik czy rywal, więc można ich używać wymiennie. :)
Spokojnie, nie nagrabiłeś sobie. Użytkownicy zawsze mogą zwrócić uwagę. :)

Barciur komentarzy: 87 newsów: 122.03.2010, 00:50

Gunner, jakbys czytal komentarze na stronie fcbarca to bys inaczej mowil ;)

Gunner_995 komentarzy: 655022.03.2010, 00:44

Nie chcę sobie grabić u redaktora:) Ale z tym wrogiem to chyba lekka przesada. Kibice Barcelony dosyć często odwiedzają nasz serwis,więc mogą źle o nas pomyśleć. Bo na ich stronie nawet szanują Arsenal.

poprzednia123 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady