Za wysokie progi, czy za duże wymagania?
07.02.2011, 21:27, Szymon Ortyl 409 komentarzy
Licytuj piłkę z podpisami piłkarzy Arsenalu!
Stawiamy pierwszy, a być może nawet drugi krok w kierunku naszej sumienności i dotrzymywania obietnic (nie będę tego rozwijał, aby nie mieszać polityki ze sportem…) prezentując Wam poniedziałkową serię publicystyki (bo pamiętacie, że od nowego roku publicystyka gościć będzie w poniedziałki i czwartki?). Dzisiejszy tekst, który przygotował dla Was Szymon Ortyl jest pierwszym z mini serii, powiedzmy – odcinek pilotażowy, z dalszą możliwością rozwoju. Obiecuję, że w następnych częściach będę się udzielał trochę bardziej, może uda nam się dokonać polaryzacji spojrzenia na te biografie. Biografie graczy, którzy przybywali do Arsenalu w blasku fleszy, konfetti oczekiwań i z bagażem wypełnionym kilogramami presji. Zamiast oczekiwanego błysku, fontanny talentu i fajerwerków ponadprzeciętnych umiejętności postaci te przygasały, przygasały, a następnie zgasły w pamięci kibiców na amen. Byli kreowani następcy Wielkich, były lepsze ich wersje, byli w końcu gracze tak utalentowani, że zapewnić mieli świetlaną przyszłość londyńskiego klubu na długie lata. Zamiast glorii chwały spotkały ich czeluści klubów nieco niższej niż Arsenal rangi. W prezentowanych poniżej krótkich sylwetkach, które wybrał Szymon znajduje się wiele historii, różnych przypadków. Pytania dlaczego Ci zawodnicy nie mieli szansy zabłysnąć, dlaczego były to tylko błyski, a nie trwały blask, dlaczego w końcu znaleźli się w Arsenalu i jakie były przyczyny ich odejścia. Czasem odpowiedzi nasuwają się same, czasem rozwiązanie jest nieco bardziej problematyczne. Było tych przypadków niestety sporo, sporo zmarnowanych okazji, talentu, niesprostanie oczekiwaniom (które być może były za duże, wyolbrzymione?). W ramach kuracji ponewcastle’owej (przepraszam czytelników, którzy przysłali swoje teksty odnośnie tego meczu, więcej zdecydowałem się nie publikować już na ten temat) czas na wspomnienia trochę inne. I nie zarzucajcie nam wracania do wspomnień tylko bolesnych, postaram się w czwartek tą tendencję trochę odwrócić – będzie obiecany powrót sagi Corleone. Dzisiaj w tekście Szymona sześciu zawodników, lista następnych jest już gotowa i wciąż myślimy nad nazwiskami, które powinny do niej dołączyć. Macie jakieś swoje sugestie, propozycje? Rozpatrzymy, uwzględnimy. Pozdrawiam i zapraszam w czwartek - Don_Corleone.
Luis Boa Morte - Arsene Wenger (a dokładniej jeden z jego licznej rzeszy scoutów) wypatrzył go na turnieju towarzyskim w Lisbonie, po czym ogłosił wielkim talentem i ściągnął na Highbury gdzie... młody, niedoświadczony i podatny na kontuzje napastnik broniący wcześniej barw juniorskiej drużyny Sportingu Lisbona musiał walczyć nie tylko o pozycję w pierwszym składzie (w którym prym wiedli Dennis Bergkamp i Ian Wright) co nawet o miejsce na ławce rezerwowych z Nicolasem Anelką i Christopherem Wrehem. Nietrudno zgadnąć, iż po rozegraniu 25 meczów w tym większości z ławki, Luis został za bezcen odesłany do Southampton nie strzeliwszy w barwach Arsenalu ani jednej bramki w meczach ligowych.
Jérémie Aliadiere - wychowanek słynnej szkółki piłkarskiej INF Clairefontaine przeszedł do Arsenalu jako gracz, który w niedalekiej przyszłości miał wprowadzać popłoch w szyki obronne rywali. Niestety młodemu Francuzowi od początku się w Arsenlu nie układało. A to przytrafiła się kontuzja, a to jakiś wyjątkowo wredny bramkarz wyłapywał każdą piłkę, którą wprowadzony na ostatnie 10 minut Allie rozpaczliwie przepychał w kierunku bramki przeciwnika, a to kolega z zespołu okazał się lepszy. Po owej serii niefortunnych zdarzeń, wypożyczeniach do West Hamu, Wolverhampton i Celticu (gdzie nie rozegrał ani jednego ligowego spotkania) został sprzedany do Middlesbrough z którym wkrótce spadł do Championship.
Sylvio Mendes Campos Junior - Swego czasu jeden z najlepszych graczy Corinthians, w barwach którego rozegrał 136 spotkań, po czym został pierwszym w historii Brazylijczykiem, który podpisał profesjonalny kontrakt z Arsenalem. Tuż po przyjeździe do Londynu Sylvinho szturmem wdarł się do pierwszego składu The Gunners, gdzie zastąpił uwielbianego przez kibiców Nigela Winterburna. Po rozegraniu kilku świetnych spotkań, Brazylijczyk był jednym z zawodników wykonujących karne w pojedynku przeciwko Middlesbrough. Niestety, Sylvinho karnego nie strzelił a Arsenal odpadł z Pucharu Ligi. Podczas drugiego roku pobytu na Highbury stracił miejsce w pierwszym składzie na rzecz Ashleya Cole'a. Mimo iż jego niesamowite bramki pomogły Arsenalowi pokonać Sheffield, Charlton, Chelsea, Spartę Praga i Spartak Moskwa, po sezonie 200/2001 został oddany za darmo do Celty Vigo.
Jarmaine Pennant - urodzony w Nottingham skrzydłowy, mający Jamajskie korzenie wywołał niemałą sensację, kiedy to w 1999 roku Arsene Wenger ściągnął 15 letniego wówczas zawodnika do Londynu za 2 miliony funtów (ówczesny rekord Premier League w wysokości ceny odstępnego za piłkarza U-18. Pennant został również najmłodszym graczem, który wystąpił w seniorskiej drużynie Arsenalu, wybiegając na boisko w meczu Pucharu Ligi przeciwko Middlesbrough (ustanowiony przez niego rekord pobili później Cesc Fabregas i Jack Wilshere). Oczekiwania w stosunku do Jarmaina wzrosły po jego fenomenalnym występie przeciwko Southampton, kiedy to skrzydłowy Kanonierów popisał się hat-trickiem. Jednak jeden błysk nie wystarczył, aby obwołany Londyńskim Giggsem Pennant wywalczył miejsce w pierwszym składzie ekipy Arsene'a Wengera. Doprowadziło to do wypożyczenia młodego Anglika najpierw do Watfordu, później do Leeds a następnie do Birmingham, gdzie został skazany na 3 miesiące więzienia za jazdę i spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu. Po powrocie do Londynu nie potrafił nawet wywalczyć miejsca na ławce rezerwowych The Gunners, więc na zasadzie wolnego transferu Pennant przeniósł się z powrotem do Birmingham strzelając wcześniej w barwach Arsenalu 3 bramki (wspomniany wyżej hat-trick) w 12 spotkaniach. Po opuszczeniu Birmingham, Jarmaine przeniósł się do Liverpoolu. Niestety szybko okazało się, iż powiedzenie "Za wysokie progi, na pańskie nogi" doskonale w przypadku Pennanta się sprawdza. Co prawda w przeciągu 3 lat rozegrał w barwach The Reds 55 spotkań, jednak niemal zawsze wchodził z ławki rezerwowych. Po nieudanym epizodzie w mieście Beatlesów przeniósł się do Realu Saragossa gdzie... również nie występował w pierwszym składzie, został więc wypożyczony do Stoke City, w którym świetnie spisuje się w roli rozgrzewającego się przez całą drugą połowę "asa".
Rami Shaaban - Egipcjanin, nie! Szwed. A może jednak Egipcjanin? Nieważne. Istotnie jest to, iż po kilku średnich sezonach w takich klubach jak Saltsjobadens IK, Zamalek Kair, Ittihad Osman, Nacka FF, Djurgardens IF czy Vartans IK, został obwołany następcą Davida Seamana i ściągnięty na Highbury, gdzie... rozegrał 3 ligowe spotkania oraz 3 mecze w Lidze Mistrzów po czym uległ popularnemu ostatnio trendowi wśród piłkarzy Arsenalu i… złamał nogę. Sprawiło to, iż Wenger był zmuszony zatrudnić Jensa Lehmanna. Po odejściu Seamana na zasłużoną emeryturę, pierwszym bramkarzem The Gunners został właśnie Niemiec, a Rami został wypożyczony do West Hamu gdzie nie wystąpił ani razu. Po krótkiej przygodzie z Brighton & Hove Albion, Shaaban zdecydował się na powrót do Szwecji, gdzie znowu zaczął grać regularnie i dalej czuł się "Szwedzkim Następcą Seamana".
David Bentley - Wychowanek Arsenalu, który jako 16 latek dołączył do pierwszej drużyny Kanonierów. Szybki i dobrze wyszkolony technicznie Anglik szybko zyskał sobie przydomek "nowego Ljunberga", jednak rzeczywistość okazała się dużo bardziej bolesna. Mimo wielkich oczekiwań i szumnych zapowiedzi, Bentley zagrał w zaledwie jednym meczu ligowym w barwach Arsenalu, po czym został wypożyczony do Norwich, a następnie do Blackburn, które wkrótce wykupiło jego kartę zawodniczą. Po opuszczeniu Rovers, Bentley zasilił szeregi Tottenhamu, co sprowadziło na niego nienawiść kibiców The Gunners. Obecnie Bentley broni barw broniącego się przed spadkiem Birmingham City.
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Boss89 - >
"Piłkarze/sportowcy zarabiają bardzo duże pieniądze, ale gdyby tak porównać ich pensje do zarobków gwiazd muzyki i aktorstwa, to ich wynagrodzenia sprawiają wrażenie zdecydowanie za niskich do prezentowanego poziomu"
a ile Twoim zdaniem piłkarze powinni zarabiać ( czy tam dostawać pensję od klubu ? ) ..moim zdaniem Oni już za dużo zarabiają a Benek jest tego najlepszym przykładem.. niby dlaczego piłkarze mieliby zarabiać tyle co gwiazdy muzyki czy aktorzy.. ?
różnicą między zarobkami gwiazd, aktorów ... a piłkarzy jest właśnie dobre wypromowanie się, udzielanie się, sprzedaż różnego rodzaju.. i to po podsumowaniu daje ich roczne wynagrodzenie ..jeżeli Nicklas uważa, że mało zarabia to niech się zacznie udzielać w reklamach .. czy tam w sprzedaży np. perfum itp.. i niech w taki sposób sobie dorabia ..oczywiście pod warunkiem, że nie odbędzie się to kosztem swojej formy..
po drugie nie wszyscy są fanami piłki nożnej i na pewno więcej ludzi kojarzy tą Lady Gage niż np. Benka..o aktorach nie wspominając, więc jest zasadnicza różnica jeśli chodzi o popularność...
po trzecie muzycy i aktorzy tworzą pewnego rodzaju sztukę ( może w przypadku Lady Gagi to naciągane lub w przypadku większości telenowel ) ..ale cześć na pewno ...i zdecydowanie więcej muszą się przyłożyć do tego by coś osiągnąć..nie wystarczą tylko oznaki talentu..
Ta sprawa z Fabregasem i Chelsea jest bzdurą. Dziennikarze myślą, że jak Abramowicz kupił Torresa ti i kapitana Arsenalu z Hiszpanii kupi!
@Vpr
W którym miejscu napisałem, że chcę ujrzeć Benzemę w koszulce z armatką na piersi?
Napisałem jedynie, że Van Persie jest graczem zbyt często kontuzjowanym, aby cała siła ognia spoczywała na jego barkach.
Zobowiązałem się nie pisać o Chamakh'u do zakończenia sezonu, więc nie będę się przegadywał, bo prawda prędzej czy później wyjdzie na jaw.
Piszesz o bramkach, które zdobywa Marokańczyk, teraz wylicz jego straty, które nie pozwoliły nam zdominować gry, przyczyniły się do groźnych kontr.
Ocenianie graczy tylko przez pryzmat zdobytych bramek to bardzo dziecinne i naiwne podejście.
Jedna uwaga do adoratorów Marokańczyka- niech nikt nie bluzga Chamakh'a po nieudanych w jego wykonaniu meczach z Barceloną (jeśli zagra).
@howareyou
Zgadzam się z tym co napisałeś, wyjątkiem opinia o Denilsonie- dlaczego chcesz się pozbyć tego gracza?
Brazylijczyk aktualnie gra bardzo niechlujnie, ale jest to gracz z dużym potencjałem- krótko prowadzi futbolówkę, ma piłkarskie ruchy, a tego nie da się nauczyć.
Howareyou, pamiętajmy, że ten gracz na progu tego sezonu grał dobrze (mecz z City na Eastlands) i często był lepszy od Songa.
Nie wiem czy slyszeliscie ale Abramowicz w lecie szykuje 60mln funtow za Fabregasa,czyli tyle ile chce Wenger.To takie male info
Vpr
Aha! Wiec wg Twojej fachowej oceny już strzelać goli nie będzie. Co tam, że nawet nie ma 24 lat, pan redaktor już go skreślił i niech lepiej zakończy karierę!
Ja tylko poczekam sobie, aż Benzema strzeli nam kilka bramek i jestem ciekaw co wtedy napiszesz
Kiedy MU gra w LM?
A kiedy my ?
losblancos.pl/Real-uzalezniony-od-Xabiego-potrzebny-Cesc,n18618.html
Widzieliscie??Najgorsze jest to ze tam wszyscy sie wypowiadaja tak jakby Cesc juz nie byl pilkarzem Arsenalu:)Kibice Realu sa rownie zalosni jak kibice Barcelony...
Ja mam nadzieję, że Benek latem rzuci jakimś tekstem o 200k tygodniówki i Wenger będzie "musiał" się go pozbyć. W jego miejsce ściągniemy porządnego, również dobrze grającego głową (ale nie drewnianego!) napastnika, taką namiastkę Adebayora, do zastąpienia Van Persiego, a za rok sprzedamy bezużytecznego Chamakha i zastąpimy go kimś młodym, faktycznie utalentowanym. Potem pozbędziemy się całej rzeszy asów ze Squillacim i Denilsonem na czele, a Fabregas zdecyduje, że nie zamierza opuścić Arsenalu i przedłuży kontrakt... Zbyt piękne, by było prawdziwe? :P
samir87 > lepszy? Technicznie może, ale przez podejście do pracy w ostatecznym rozrachunku nie będzie bardziej pożyteczny niż tamci dwaj.
"Kwestia czasu aż się przełamie". Jasne. Czekają i czekają na Bernabeu na to przełamanie, i tak się doczekali, że Valdano pękł i sprawdził Greedybayora. Nie strzela w La Lidze, a w EPL będzie trafiał? :D
A mówiąc "drogi" miałem raczej na myśli wymagania płacowe pana B. niż cenę Realu - zażądałby pensji na poziomie Ceska lub przynajmniej RvP, a nie zasługuje.
Vpr
Weź człowieku nie oceniaj Benzemy przez pryzmat gry w jednym zespole. Real sprzedał już kilku "kiepskich" graczy. Nie muszę chyba wymieniać nazwisk...
Benzema był dobry za czasów gry w Lyonie teraz wygląda na to że Francuz się wypalił albo sława uderzyła mu do głowy.
BOSS89 > dopóki Robina nie było Marou dawał radę i ustrzelił więcej niż taki Benzema zdołałby wbić w dwa lata... Dziękuję za uwagę.
Vpr
Leniwy?-ale lepszy od Benia i Chamakha
Nieskuteczny?-Dlatego napisałem, że może być pierwszy do odstrzału. Kwestia czasu aż się przełamie
Kapryśny?-coś tam słyszałem, ale najgorszy nie jest
Drogi?-Skąd wiesz ile Real za niego będzie chciał?Poza tym napisałem, że przez politykę Wengera, to będzie tylko marzenie.
Nie napisałem, że chce kogoś lepszego od Robina. Chcę kogoś w miarę równorzędnego bo Robin dobrej konkurencji nie ma
Panowie, Bendtner często gada bzdury, ale tym razem w pewnym sensie się z nim zgadzam.
Piłkarze/sportowcy zarabiają bardzo duże pieniądze, ale gdyby tak porównać ich pensje do zarobków gwiazd muzyki i aktorstwa, to ich wynagrodzenia sprawiają wrażenie zdecydowanie za niskich do prezentowanego poziomu.
Spójrzcie na gwiazdy muzyki- taka Gaga zarabia przynajmniej 60 mln dolarów rocznie, pytam za co?
Za śpiewanie głosem imitującym żabę?
Przykład Lady G. pokazuje, że w show-biznesie każdy może zrobić karierę, wystarczy mieć jedynie dobrego promotora, gdyż większość współczesnych istot ludzkich jest wyjątkowo głupia- niczym młode pelikany łykają wszystko co telewizja im serwuje.
Tak samo w Hollywood- większość gwiazd, którymi tak wszyscy się zachwycają niczym nie wyróżnia się spośród zwykłych ludzi.
@Vpr
Robin jest jak bonus- więcej się leczy niż gra, więc w żadnym wypadku nie można Holendra traktować jako podstawowego napastnika, bardziej jako bonus.
Podobna sytuacja ma miejsce z Djourou i Diaby'm.
samir87 > Benzema? Give me a break... Leniwy. Nieskuteczny. Drogi. Kapryśny. Gramy jednym napastnikiem, on nie będzie siedział, a od Robina nie jest i nigdy lepszy nie będzie. Mam coś dodać?
o Benio znów kozaczy...ale tym razem chyba przesadził ^^
Hiroe Musisz pogrzebać na stronach które sprzedają bilety
worldticketshop.com/tickets/arsenal_tickets?network=cleafs
livefootballtickets.com/english-premiership/arsenal-tickets.html
onlineticketexpress.com/event_list.php?team_id=11
Także bez problemu możesz kupić kwestia przekopania się i znalezienia w miarę taniego.
Na Liverpool jeszcze można tanio drapnąć
how
Ale mnie gość roz**ał w tym momencie. Do Hollywood niech jedzie
how - haha , on sie chyba nigdy nie zmieni , wiec juz nie ma co sie oburzac , pozostaje tylko smiech :D
Cavani nie poradził by sobie w premiership
Haha, obadajcie Bendtnera! TO jest gwiazdor.
mirrorfootball.co.uk/news/Arsenal-s-Nicklas-Bendtner-has-justified-his-high-wages-by-comparing-himself-to-a-movie-star-article693175.html
@Szogun. Aha. A ciężko jest kupić ?
Mi się osobiście marzy Benzema. Po sezonie może być pierwszym do odstrzału, a jak wiadomo na wyprzedaży w Realu ostatnio klient raczej nie traci.
Wydaję mi się że pasowałby do nas. Jak oglądam czasem mecze Realu to widzę po nim że chce sobie poklepać z kimś w polu karnym, tylko że inni zawodnicy nie rozumieją się z nim.
Jednak polityka transferowa Wengera pozwala mi tylko marzyć...:(
Ale to Hamsik zawsze zaznaczał, że w Neapolu mu dobrze i nigdzie nie chce odchodzić.
A Cavani i tak byłby dla Wengera za drogi
@fabregas1987
Żadnych szans IMO. Zbyt drogi i chyba nie potrzebny przy ilości napastników jakich mamy uwzględniając że gramy jednym wysuniętym.
Do tego Napoli to trudny negocjator i będzie bardzo mocno negocjować. Gdyby nie to takiego Hamsika już by tam dawno nie było a przecież o ile dobrze się orientuję oferty były i to nie małe.
jak myslicie czy Wenger bylby w stanie pozyskac Cavani'ego z Napoli ??
juz przed sezonem (tzn. na MŚ) podobala mi sie jego gra, a teraz przewodzi w klasyfikacji strzelcow Serie A i we wszystkoch rozgrywkach strzelil 23 gole w 32 meczach, jest wyskoki i szybki ... co wy na to ??
Hiroe zależy na jaki mecz ja jadę na ten z Utd i to jest od 240 do 560 funtów.
Ja myślę że wykluczenie DJ do końca sezonu jest bardzo prawdopodobne. Przypomnę tylko że z Vermaelenem było tak samo. Najpierw oficjalna informacja że to potrwa kilka tygodni a potem pojawiły się spekulacje na różnych serwisach że Thomas nie zagra do końca sezonu. I co? Niewiele się pomylili. Z Johanem może być podobnie a nawet jeśli oficjalnie ogłoszą wykluczenie na miesiąc to też trzeba patrzeć na to przez palce i brać pod uwagę przedłużenie się kontuzji i inne wypadki. Przecież u nas to normalność. Oby tym razem było inaczej.
lepiej poczekać na jakieś oficjalne informacje a nie żegnać się już z DJ tak jak to wczoraj pod jednym z newsów zrobiło kilkadziesiąt osób, które najwyraźniej nie znają znaczenia niektórych znaków interpunkcyjnych..
goal.pl wie, a arsenal.com jeszcze nie xD
btw Orientuje się ktoś w cenie biletów na ES ?
sebasz > IMO odgrzali to, co wczoraj puściły w eter szmatławce. Miejmy nadzieję.
@Vpr
To tylko goal.pl. Może to ich domysły. Oby tak było.
sebasz > skąd te doniesienia? Tribal Football, Goal.com czy caughtoffside? Bo na A.com jakoś nic nie widzę, a to jedyne źródło któremu jestem w stanie zaufać w tej sprawie...
rev > 10 + 6, oczywiście do wypłacenia sześciomilionowego bonusu nigdy nie doszło :P
sebasz To rewelacja lepiej sprowadzić kogoś z wypożyczenia bo z SS to szansę na wygrana maleją o 30 procent
Według najświeższych doniesień, Szwajcar doznał urazu więzadeł krzyżowych i może nie pojawić się na boisku w tym sezonie.
A tak w ogóle to w naszym archiwum jest napisane, że przyszedł za 35 mln euro
Reyes kosztował Arsenal 10,5 mln funtów gotówką.
Kwota ta mogła wzrosnąć do 17,6 mln funtów, jeżeli zostaną spełnione odpowiednie klauzule.
Ja też przeczytałem gdzieś że za Reyesa klub zapłacił około 18 baniek
10 mln? W takim razie musialo mi sie cos pomieszac, bo gdzies przeczytalem informacje ze na ten transfer Arsenal wylozyl 18 mln + jakis tam bonus w ratach.
W akcji widziałem wszystkich wymienionych wyżej zawodników.
Choć przyznam, że Rami Shaaban kompletnie wyleciał mi z pamięci. ;-)
Bentley i Pennant faktycznie zapowiadali się bardzo dobrze, no ale nie wyszło.
Natomiast umieszczenie w tym zestawieniu Sylvinho, uważam za trochę na wyrost. Brazylijczyk miał przynajmniej jeden cały świetny sezon w przeciwieństwie do reszty przedstawionego "składu".
A "materiału" na kolejne odcinki też jest sporo, chociażby: Stepanovs, Tavlaridis, Jerome Thomas, Ryan Garry czy z ostatnich Kerrea Gilbert.
kamil_malin > pogoda? Tak, Reyes odszedł, bo nie podobała mu się pogoda, oczywiście. Po pierwsze, podobno miał problemy z hazardem (nie mówię tu piłkarzu :P) i potrzebował "nowego startu", po drugie zniszczył go angielski styl gry. Zaczęło się od pamiętnego meczu na Old Toilet (2004), kiedy jedna z sióstr Neville zaorała go równo z trawą, a sędzia w ogóle nie zauważał kolejnych, brutalnych ataków. Od tego momentu zaczął się zjazd w dół.
BTW, jeśli ktokolwiek uważa, że nigdy w historii Premier League arbiter nie skrzywdził nas bardziej niż w ostatnią sobotę, polecam powtórkę tamtego spotkania :/
rev > 10 mln to nie tak dużo :P
Oczywiście kojarzę wszystkich zawodników z tego zestawienia, niektórych na szczęście nie miałem okazji oglądać. :)
Na pewno gracze pokroju Pennanta, Aliadiere'a czy Bentley'a talent mieli, ale do tego niezłego pecha i słabą psychikę. Wszystko miało być pięknie, mieli oni stanowić o sile Arsenalu i nagle bum zgaśli. W ich wypadku tylko i wyłącznie na zapowiedziach talentu się skończyło.
Czekam na kolejną część, zobaczymy kogo tam Szymon umieści, bo jest w czym wybierać. :)
@ rev
Generalnie jakiejś kosmicznej sumy za Hiszpana nie zapłaciliśmy. Jak zwykle była to jakaś kwota + masa bonusów, transfer w stylu Wengera.
Oczywiście oczekiwaliśmy od Reyesa lepszej gry, ale jakoś fatalnie to on nie grał. Po prostu przegrał jego charakter, ciągłe narzekanie na pogodę w Anglii...
A już myślałem, że Bentley'a nie ma w tym "zestawieniu" :)
ogólnie się zgodzę ..choć jeden zawodnik; Sylvinho chyba mi tutaj nie pasuje....
Dorzucilbym do tego Reyesa pomimo ze nie byl on az tak tragiczny, ale spodziwalem sie po nim duuuzo wiecej i mysle ze byl bardzo mocno przeplacony.
@Vpr
Ta. W następnym sezonie się okaże, że FA wprowadzili coś w stylu maksymalnej ilości francuskich zawodników w składzie, albo że wszystkie drużyny na "A" mają na starcie -10 punktów. Wiesz, coś jak z tym limitem kartek dla United. :P
A tak a propos Shabana. Słyszeliście to?
youtube.com/watch?v=X_J86ogaeVE
Jeszcze co do listy, to kojarzy mi się, że był u nas kiedyś taki Islandczyk Skulason. Wiem tyle, że był kiedyś w naszej kadrze, ale żadnego jego występu nie widziałem. Teraz jednak się nie dziwię, bo powołując się na źródło wikipedii nie zagrał u nas żadnego meczu. Ciekawi mnie jego przypadek. ;)
Wg mnie to właśnie Wellieton będzie dla nas największym realnym wzmocnieniem. Biorąc pod uwagę to, że Robin pewnie się połamie (odpukać) to musimy mieć jakiegoś szybkiego napastnika, bo Walcott napastnikiem niestety nie jest