Zagadnienia taktyczne: Fałszywa "9"
21.01.2020, 03:24, Adam Leonik 33 komentarzy
Po meczu z Sheffield United nasuwają się dwa wnioski. Po pierwsze cały czas jesteśmy niepokonani w nowym roku, po drugie przed nami jeszcze długa droga, aby wrócić do elity Premier League. Do naszej obecnej sytuacji bardzo dobrze pasuje powiedzenie, że tak krawiec kraje, jak mu materii staje, a z budulcem ostatnio u nas bardzo krucho. Dwaj lewi obrońcy kontuzjowani, ze środka obrony wypadają kolejni zawodnicy, a nasz najlepszy strzelec pauzuje trzy mecze za czerwoną kartkę. Jakby tego było mało, w podstawowym składzie na boisku meldują się dwaj 18-latkowie, dla których jest to pierwszy sezon w poważnej dorosłej piłce, a średnia wieku zawodników na ławce rezerwowych to 22 lat, którą zawyża nieco 27-letni bramkarz, Emiliano Martinez. Biorąc pod uwagę to wszystko, remis z drużyną, która w liczbie straconych goli ustępuje miejsca tylko Liverpoolowi, trzeba przyjąć z dużą pokorą.
Zupełnie inaczej wyglądał mecz z Crystal Palace, który zdominowaliśmy w pierwszej połowie i możemy mówić o dużym pechu, że nie zgarnęliśmy w tym spotkaniu trzech punktów. Jeden z pozytywów, jaki możemy wyciągnąć po meczu z Orłami, to na pewno fakt, że grając przez ostatnie pół godziny w dziesięciu, nie pozwoliliśmy naszemu przeciwnikowi na zbyt wiele i do końca walczyliśmy o zwycięstwo. Warto tu zwrócić uwagę, że tydzień po spotkaniu z Arsenalem, The Eagles zremisowali na wyjeździe 2:2 z Manchesterem City. Tabela Premier League bardzo się spłaszczyła, a powtarzany od dawna slogan, że tu każdy może wygrać z każdym, w tym sezonie jest prawdziwy jak nigdy, a jedyna drużyna, której to nie dotyczy to Liverpool. Choć w trzech ostatnich meczach zdobyliśmy tylko 5 punktów na 9 możliwych, to do 4. miejsca tracimy tylko 1 punkt więcej, niż miało to miejsce na początku stycznia. W dodatku w nadchodzącym spotkaniu możemy tę stratę zniwelować do zaledwie 3 spotkań i być może nadal się łudzić, że na Ligę Mistrzów w przyszłym sezonie wciąż są jakieś szanse. Konia z rzędem temu, kto jest w stanie przewidzieć jakie drużyny po 38 spotkaniach zajmą miejsca w dolnej części w top 6.
Gdybym miał wskazać trzech absolutnie kluczowych piłkarzy dla Artety w naszym zespole, byliby to David Luiz, Lucas Torreira i Aleksandr Lacazette. Wielu zdziwi pewnie brak w tym zestawieniu Aubameyanga. Choć jest on obecnie naszym najlepszym zawodnikiem, piłka nożna to sport drużynowy i w taktyce Mikela - w moim przekonaniu - kluczową rolę odgrywa wyżej wymieniona trójka. Luiz stał się naszym głównym rozgrywającym. W meczu z Crystal Palace miał 102 kontakty z piłką oraz 73 celne podania, czyli zdecydowanie najwięcej w naszym zespole. Po meczu Manchester United chwaliłem jego długie podania, które stały się bardzo ważnym elementem naszej taktyki. W spotkaniu z Orłami Brazylijczyk jeszcze bardziej to podkreślił, podając piłkę kolegom z zespołu na dalszą odległości 15 razy na 22 próby. O walorach Torreiry nikogo chyba przekonywać nie muszę. Urugwajczyk przestał w końcu biegać po całym boisku, jak to było za Emery'ego. Arteta wyznaczył mu konkretne zadania w ściśle wyznaczonej strefie boiska, na których może w końcu się skupić. W tej roli Lucas jest obecnie dla nas niezastąpiony.
Tu przechodzimy do najbardziej kontrowersyjnego wyboru. Od kiedy do klubu przyszedł Mikel, Lacazette na boisku odgrywa rolę fałszywej dziewiątki. Żeby zrozumieć, na czym ta rola polega i jak ważna jest to postać w zespole, wystarczy przeanalizować bramkę zdobytą przez Aubameyanga w mecz z Crystal Palace.
Wszystko zaczyna się jak zwykle od Davida Luiza, który podaje piłkę do ustawionego po prawej stronie Ozila. Lacazette cofa się w kierunku środka boiska i otrzymuje futbolówkę od Niemca. Do Francuza doskakuje obrońca The Eagles, James Tomkins, który łamie tym samym linie obrony. Jest to kluczowy moment w tej akcji, ponieważ w pozostawione przez Anglika miejsce wbiega Aubameyang, ścinając do środka z lewej strony boiska. Tomkins skupiony na Francuzie zupełnie nie kontroluje tego, co dzieje się za jego plecami, a Martin Kelly, który wraca za Gabończykiem, siłą rzecz ustawiony jest ze złej strony, aby odciąć Aubameyanga od podania oraz zbyt wolny, aby zablokować strzał. Cała sytuacja została wyraźnie wypracowana na treningach, a najważniejszy dla tej akcji był Lacazette, który najpierw stworzył lukę w obronie przeciwnika wyciągając z niej Tomkinsa, a później dograł piłkę do wbiegającego Gabończyka. Takich przykładów jest oczywiście więcej.
W spotkaniu z Sheffield United pierwszą realną sytuację na strzelenie gola mieliśmy już 13. minucie. Lacazette cofa się do rozegrania aż na własną połowę, a widząc ten ruch Mustafi dostarczam mu piłkę precyzyjnym podaniem. Francuz przyjmuje futbolówkę z obrońcą na plecach, który wrócił za nim z linii obrony, po czym obraca się płynnym ruchem i posyła znakomite prostopadłe podanie do wybiegającego na pozycję Pepe. Zagranie to było możliwe, ponieważ gdy O’Connell wrócił za Lacazettem, zrobiło się trochę miejsca pomiędzy środkowym i bocznym obrońcą. Nicolas dynamicznie wbiega z piłką w pole karne, po czym dośrodkowuje ją do nabiegającego z przeciwnej strony Martinellego, który powinien był zakończyć całą akcję zdobyciem bramki.
Podobna sytuacja ma miejsce przy golu zdobytym przez młodego Brazylijczyka z tą różnicą, że po lewej stronie boiska. Saka podaje piłkę do Ozila, który z kolei przekazuje ją do cofającego się Lacazetta. Za Francuzem jak cień podąża oczywiście O’Connell, a w pozostawione przez Anglika miejsce, sprytnie ustawia się Martinelli. Aleksandr bez przyjęcia podaje futbolówkę do wbiegającego w pole karne z lewej flanki Saki. Młody Anglik dośrodkowuje piłkę do znakomicie ustawionego Gabriela, któremu pozostaje już tylko dostawić nogę i patrzeć jak piłka trafia do siatki.
To prawda, że forma strzelecka Francuza mogłaby być lepsza, ale dla drużyny równie istotne są inne aspekty jego gry. Jurgen Klopp pod koniec listopada zeszłego roku, gdy na konferencji prasowej jeden z dziennikarzy poinformował go, że Firmino nie strzelił gola od dwóch miesięcy, stwierdził, że nawet nie zdawał sobie z tego sprawy. Dodał, że nie to w jego grze jest najważniejsze i że tak naprawdę to nie ma znaczenia, który zawodnik z drużyny zdobywa gole. Wypowiedź ta jest o tyle istotna, że dokładnie taką samą rolę co Brazylijczyk w Liverpoolu w naszym zespole odgrywa obecnie Lacazette. Praca, jaką wykonuje dla drużyny, jest bardzo pożyteczna i mocno wkomponowana w taktykę naszego zespołu. Aby lepiej to zobrazować, po raz kolejny posłużę się jego mapą kontaktów z piłką, tym razem w meczu z Orłami.
Niedocenianie fałszywych dziewiątek ma w piłce nożnej długą tradycję. Tak było z Karimem Benzemą w Realu Madryt, który wiecznie był krytykowany za brak goli. Jakimś dziwnym trafem jednak co tydzień wybierany był do składu, a bez niego Cristiano Ronaldo nie strzeliłby tylu bramek. W taktyce Zidana był to jeden z kluczowych graczy. W cieniu Salaha i Mane pozostaje również Firmino, który bardzo ciężko pracuje na to, aby ci pierwsi mogli strzelać gole. Choć borykamy się ostatnio z plagą kontuzji, inni zawodnicy dostają swoje szanse. Saka nieźle sobie radzi na lewej obronie, a Martinelli godnie zastępuje Aubameyanga. Gdyby jednak przydarzyła się kontuzja Aleksandrowi, to nie mamy nikogo, kto wykonałby taką pracę na boisku. Dlatego właśnie uważam, że Francuz jest dla nas niezwykle ważnym zawodnikiem i zasługuje na duży szacunek. Wierzę również, że już niedługo z powrotem zacznie wpisywać się na listę strzelców.
źrodło:
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Mickeylo
Kolego, podobne akcje to i Sanogo robił.
@Traitor napisał: "Oni w meczu wystawiają po kilka piłek, wysyłają napastników prostopadłymi podaniami do przodu, a kiedy Alex niby cos takiego robi? Walczy dużo w defensywie tego nie neguje, ale to tyle z niego"
Coś chyba słabo te mecze oglądasz. Kto ściągnął na siebie 3 obrońców Manu i zrobił miejsce dla Pepe w środku pola karnego z czego padła bramka - Laca, kto strzelił główką tak że De Gea ledwo ją obronił i sparował pod nogi Sokratisa - Laca, kto asystował przy jedynej bramce z CP - Laca, a w meczu z Sheffield zagrał takie 2 podania że u Ozila nie widziałem takich od początku sezonu, po pierwszym mogła paść spokojnie bramką gdyby Gabi wykorzystał, a po drugim podaniu do Saki bramka padła, więc tez miał w tym udział. Także nie pisz że walczy tylko w defensywie i to tyle z niego, bo siejesz ferment i tyle.
Nie wiedzialem ze Wawrzyniak tez byl topem bo duzo biegal :> a tak serio, niech zacznie wykorzystywac to co ma to nikt nie bedzie mogl zlego slowa o nim powiedziec, na ten moment jest lipa
@ArsenalChampion: 100% prawdy, wykonuje na boisku swoją robotę. Ale sporo ludzi nie docenia tego.
Propo ew. pracy Lacazette na bramki Gabona - przecież za Emerego nawet Lacazette grzał ławe, a Auba strzelał tyle co teraz. W defensywie pracuje dużo co pokazują statystyki, ale gdzie porównywać jego pracę zespołu do tego, co robi Firmino lub Benzema - lol. Oni w meczu wystawiają po kilka piłek, wysyłają napastników prostopadłymi podaniami do przodu, a kiedy Alex niby cos takiego robi? Walczy dużo w defensywie tego nie neguje, ale to tyle z niego. Nie usprawiedliwiajmy go na siłę - mam nadzieje, ze odpali, ale poki co przez te 3 sezony to po prostu zawodzi i tyle
Lacazette na 10 to wgl chyba najlepsze co widziałem na tej stronie, wymysl taktyków z Fify XD
@Simpllemann: @pumeks:
Racja. Ewidentnie nie doczytałem (...) silly me
@patryksz napisał: "ananasy później wygłaszają swoje odklejone od rzeczywistości teorie"
ananasy?
odklejone od rzeczywistości teorie?
Ananasy są zdrowe :) a o tych teoriach chętnie poczytam więcej..
@lordpat: Co ty pleciesz za głupoty człowieku, wiesz w ogóle jakie zadania ma fałszywa 9 na boisku ? Laca idealnie pasuje do fałszywej 9, dużo widzi, ma dobre passy, ma boiskową inteligencje i spryt, do tego nieźle gra plecami do zawodnika.. Później właśnie tacy jak Ty, ludzie co nie mają pojęcia hejtują Lace korzystając z jego słabej formy strzeleckiej w tym sezonie za argument. Na szczęście są jeszcze ludzie jak Autor tego tekstu którzy widzą więcej i potrafią oceniać nie tylko po okładce.
Ostatnio pisałem że Laca wykonuje na boisku tytaniczną pracę i artykuł tylko to pięknie opisuje. Niesamowita robota Panie Adamie
Ok uz. Diam juz sie wypowiedzial teraz czekam na drugiego eksperta co ma nick jak pewien brazylijski napadzior
Jeszcze niedawno dużo ludzi chciało Aube na ataku, a Lacazettea na 10. Teraz na boisku właśnie tak to wygląda, a hejty o to, że gra głęboko. #k.com
Brawo redaktor :) Dobrze ujęta rola Alexa na boisku i jeszcze lepiej to wszystko pokazane łącznie z mapkami. Czekam na następny artykuł, miejmy nadzieję wygranego meczu z Chelsea ;)
@Nomad:
Czytaj uważnie i ze zrozumieniem ;)
Uciekł Ci jeden, kluczowy wyraz, "więcej".
A jakby tak połączyć Giroud z Lacazette?
To byłby koks dopiero !!
Artykuł ciekawy, niezła analiza, Brawo.
Pisz więcej i nie przejmuj się hejterami!
Laca moze gra na pozycji falszywa 9; ale totalnie sie do tej roli nie nadaje. Jest wielu duzo lepszych zawodnikow na te pozycje. Tylko trzeba kogos kupic.
Brawo za tekst!
Analiza solidna, ciekawa i widać że oparta na jakiejś kompetencji autora.
Powinna być lekturą obowiązkową dla wielu tu obecnych.
Nie popadajmy w paranoje, krytyka jaka na niego spada nie jest spowodowana tym ze on nie pracuje, tylki ze marnuje mase sytuacji..Jest pod forma od dluzszego czasu, miejmy nadzieje ze niedlugo ja znajdzie
@Diam51 napisał: "Ty raczej na boisku tam nie grałeś..."
Ma Pan dowód?
@Diam51 napisał: "I błagam, dlaczego tu jest pisane "zagraliśmy", "mieliśmy", itd. To jest takie idiotyczne... Jeszcze rozumiem pajacowanie w komentarzach, ale to jest artykuł. Ty raczej na boisku tam nie grałeś.... Ja wiem, że w Anglii tak mówią i może dla niektórych to kul, ale nie małpujmy już tak ze wszystkim."
Mi się podoba. We are Arsenal!
@Simpllemann: Dla mnie Firmino nie jest słaby i śmiem twierdzić, że z innym napastnikiem Mane i Salah tak dużo by nie strzelali goli i ich gra mogła zupełnie inaczej wyglądać. Brazylijczyk wykonuje znakomitą robotę i ja ją doceniam. Jeśli Laca w przyszłości ma być takim samym napastnikiem jak Firmino to jestem za, tylko potrzeba czasu żeby to wszystko poukładać.
Może hejterzy Lacy przeczytają ten tekst ze zrozumieniem i może w końcu zrozumieją, że bramki to nie wszystko. Tak jak autor napisał, nie mamy żadnego zawodnika, który mógłby wykonywać tą samą robotę co Laca. Niektórzy myślą, że Auba samym przyśpieszeniem strzeli hat-tricka xD Nikt nie potrafi się tak utrzymać przy piłce pod presją i rozegrać tak jak robi to Aleksandr. Mikel Arteta potrafi myśleć samodzielnie i dlatego stawia na Francuza, ot co.
@Diam51: a może ktoś tak utożsamia się z Klubem, że pisze w ten sposób?
Co do Laci to pięknie jest tu ujęta jego praca na boisku i ukazanie, że w taktyce Artety to jest jeden z kluczowych piłkarzy, ale hejterzy i tak nie przejrzą na oczy.
Co to za zlot hejterów?
jak dla mnie Autor wykonuje najlepszą robotę od wielu lat na tej stronie.
Odkąd pojawiła się seria "zagadnienia taktyczne" to czekam z niecierpliwością na kolejne części, a jak się pojawia, to robię sobie kawę, przerwę w pracy i zasiadam do lektury.
Swoją drogą w którymś komentarzu, odpowiadając na hejt na Lacazeta, napisałem, że bez niego nie byłoby bramek dla Arsenalu i jest on najważniejszy na ten moment dla taktyki Artety.
@Diam51: Przestań już "błagać". Autor ma taki styl pisania i nic Ci do tego. może mieszka(ł) w Anglii i jest to dla niego naturalny język, a może tak bardzo się utożsamia z drużyną, że tak mu się pisze łatwiej. jak dla mnie ważniejsza konsekwencja, której autor się trzyma. Gdyby w jednym artykule pisał "graliśmy" a w drugim "grali" to byłby jej brak i wtedy już można by się czepiać.
Hejterzy Lacazette pięknie wyjaśnieni. Ludzie nie mogą zrozumieć że piłka się zmienia, napastnicy zaczynają odgrywać inna rolę na boisku i ich celem nie jest już tylko strzelanie bramek. Może dzięki temu artykułowi ci niedzielni kibice zaczną doceniać Francuza.
@Simpllemann: I takie ananasy później wygłaszają swoje odklejone od rzeczywistości teorie, kiedy największa ich bolączka to czytanie ze zrozumieniem. Quo vadis, kanonierzy?
@Nomad
"Choć w trzech ostatnich meczach zdobyliśmy tylko 5 punktów na 9 możliwych, to do 4. miejsca tracimy tylko 1 punkt więcej, niż miało to miejsce na początku stycznia."
1 stycznia - Arsenal tracił 9 punktów do TOP 4.
21 stycznia - Arsenal traci 10 punktów do TOP 4.
Do 4 miejsca tracimy tylko 1 punkt?
...
Ciekawa teoria autora
Problem jest taki, że grając 4-4-1-1, to trzeba mieć super środek pola, a u nas jest raczej mierny.
Kiedyś na stronie pojawiały się komentarze, że Liverpool ma zdecydowanie najsłabszego napastnika z czołówki i potrzebuje lepszego. Takiego, który będzie strzelał więcej bramek. Teraz gdy Lacazette notuje serię bez gola ten sam Firmino stawiany jest za wzór, bo pracuje dla drużyny.
Za fałszywą dziewiątkę to on robi w nocnym klubie.
I błagam, dlaczego tu jest pisane "zagraliśmy", "mieliśmy", itd. To jest takie idiotyczne... Jeszcze rozumiem pajacowanie w komentarzach, ale to jest artykuł. Ty raczej na boisku tam nie grałeś.... Ja wiem, że w Anglii tak mówią i może dla niektórych to kul, ale nie małpujmy już tak ze wszystkim.
Laca zacznie strzelać jak Arsenal zacznie stwarzać więcej sytuacji. Na razie Alex wykonuje dobrą robotę mimo, że to nie jest jego szczytowa forma.
Zaraz się zaczną komentarze o Lacazette, kto go tam wybrał i taki zawodnik nie potrzebny. Dajmy czas całej drużynie, Artera od razu nie ogarnie, a Laca może w końcu się przelamie. Trzeba czasu na to wszystko, był taki kwas w zespole, że zawodnicy mieli dość trenera, a ten ich nic nie nauczył. Nie od razu Rzym zbudowano.