Zakończyć odpowiednio zmagania grupowe: Arsenal - Qarabag
11.12.2018, 17:40, MVTI 1169 komentarzy
Arsenal już niedługo zakończy fazę grupową Ligi Europy, w której bezsprzecznie był najlepszą drużyną spośród swoich pozostałych oponentów. Kanonierzy plasują się aktualnie na 1. pozycji w tabeli, gromadząc dotychczas 13 punktów, a po piętach depcze im Sporting, który zajmuje pozycję niżej z dorobkiem 10 punktów.
Nie jest wielką tajemnicą fakt, że Unai Emery postawi pojutrze na zawodników, którzy otrzymują znikome szansę gry, bo odciążyć piłkarzy po jednym z najcięższych tygodni w aktualnej kampanii. Przez 7 dni, The Gunners zagrali 3-krotnie i to nie z byle kim, bowiem swoje spotkania rozgrywali z Tottenhamem, Manchesterem United oraz Huddersfield. Fani mogą czuć jednakże lekki niedosyt po meczu z Czerwonymi Diabłami, gdzie zremisowali po bardzo ciężkich i dosyć brutalnych zmaganiach, które postawiła drużyna Jose Mourinho. 7-punktowy dorobek to wynik, który raczej większość kibiców brałaby w ciemno, więc należy cieszyć się z takiego obrotu spraw i przekazać kolejne gratulacje Unaiowi Emery'emu, który wykonuje kawał solidnej roboty na swoim nowym stanowisku.
Zespół Qarabagu nie jest jedną z największych marek w światowej piłce nożnej, dlatego każdy inny wynik - nawet w przypadku gry rezerwowych zawodników - niż wygrana będzie uważany jako rozczarowanie, gdyż Kanonierzy przyzwyczaili nas, że z teoretycznie słabszymi przeciwnikami regularnie punktują i nie mają problemów, by iść po swoje.
W zespole Gurbana Gurbanowa kontuzje ma zaledwie jeden zawodnik - Innocent Emeghara, a cała reszta pozostaje zdrowa. Najlepszym strzelcem drużyny jest Mahir Madatov, który w 14 spotkaniach zdołał trafiać do siatki siedmiokrotnie, dokładając do tego dwie asysty. Podopieczni azerskiego szkoleniowca są w niewątpliwie dobrej formie, gdyż w ostatnim spotkaniu zwyciężyli aż 6:0 z ekipą FK Zira, a Dani Quintana - co warte odnotowania - zdołał ustrzelić hattricka. Ogiery zajmują aktualnie 2. miejsce w tabeli azerskiej ekstraklasy, gdzie wyprzedza ich tylko Neftchi Baku, którzy maja o 3 oczka więcej niż czwartkowi rywale Arsenalu.
Warto odnotować, że w ekipie Unaia Emery'ego do składu powraca kapitan The Gunners, czyli Laurent Koscielny. Francuz leczył kontuzję ścięgna Achillesa, a ostatni raz na boisku w seniorskiej drużynie Kanonierów zagrał w maju przeciwko Atletico Madryt. Zdrowy jest również Nacho Monreal, który zdążył już wbiec na murawę, zmieniając kontuzjowanego Shkodrana Mustafiego. Niedzielne spotkanie z Huddersfield było pierwszym od październikowego starcia z Fulham, w którym zagrał doświadczony Hiszpan. Kontuzjowani cały czas pozostają Danny Welbeck oraz Rob Holding, który nabawił się zerwania więzadeł krzyżowych, co najprawdopodobniej jest jednoznaczne z tym, iż nie ujrzymy go na boiskach Premier League aż do zakończenia obecnej kampanii. Arsenal zajmuje 5. lokatę w tabeli Premier League, tracąc jedynie 2 punkty do Tottenhamu, który okupuje 3. pozycję.
Czwartkowa potyczka będzie idealną okazją do tego, by swą przydatność dla drużyny udowodnili zawodnicy, którzy na co dzień nie występują w pierwszej drużynie. Nie mamy raczej wątpliwości do tego, iż na murawę wybiegnie drugi garnitur zespołu, który postara się o to, by przedłużyć świetną passę bez porażki, która trwa już od 21 spotkań. Nie spodziewamy się raczej tragicznego scenariusza, po którym to Kanonierzy będą schodzić z boiska pokonani, bowiem takie mecze powinno wygrywać się nawet zawodnikami rezerwowymi. Mamy nadzieję, iż zmiennicy nie zawiodą, a nuż zaoferują nam dobry, piłkarski spektakl.
Rozgrywki: 6. kolejka fazy grupowej Ligi Europy
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Data: Czwartek, 13 grudnia 2018 roku, godzina 21:00 czasu polskiego.
Przewidywany skład: Cech - Lichtsteiner, Medley, Pleguezuelo, Maitland-Niles - Elneny, Willock - Smith-Rowe, Mchitarian, Iwobi - Nketiah.
Typ Kanonierzy.com: 3-0.
Zobacz oficjalną odzież Kanonierów w ISS-sport
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ja mam zwałę z United, że tam od odejścia SAFa to chyba ze 3 jedenastki by się złożyło z tych którzy się przewinęli przez ten klub. Dostają co chwilę jakąś mniejszą (Matić, Lindelof), bądź większą (Pogba, Sanchez) gwiazdkę, a i tak Mourarz bredzi, że nie ma materiału ludzkiego i jeszcze są tacy którzy mu przyznają rację xD
Śmiech na sali, wydali na transfery prawie najwięcej na całym świecie, a cały czas wypisują kolejne nazwiska kogo by tam nie widzieli.
I prawda jest taka, że kto tam nie przejdzie to i tak będzie się kopał po czole i zamieni w drewniaka, bo Mourinho to mierny trener, który swoje 5 minut ma już dawno za sobą i teraz jedyne co potrafi to wprowadzać niezdrową atmosferę oraz niszczyć potencjał swoich graczy.
Devil* SŁOWNIK!!!!
Ej chwila trzeba się rozbudzić. To ,,ciągniecię za uszy przez sędziów" dotyczyło liverpoolu!! Debil odpisał do oldfaszynowi 2, a więc luzik ;))
eeeh piękny dzień się szykuje!
Jak kibiców Manchesteru United szanuję tak ten mnie wkurzyl
@MVTI: Dlaczego zawsze kreujesz siebie jako "tego innego" od reszty. Często na siłę, nawet gdy nie masz racji i tak usilnie w swoim świecie jesteś pewny, że ją masz.
Od razu zaznaczam, że piszę ogólnie. Szkoda, że nie ma dalej tej opcji ignorowania/ukrywania komentarzy od danych osób. Byłbyś pierwszy na tej liście. Może się jeszcze doczekam.
Zresztą nie rozumiem lurwa jak można zakładać tu konto i pisać takie rzeczy, macie swoje debilpage, dlaczego tam nie siedzisz? Zdenerwowałem się
@rreddevilss: kto tu się chowa do nor? Zawsze na dobre i na źle za Arsenalem, podaj mi chociaż jednego użytkownika co się "chował". Patrz się na swoich "kibiców" i na swój klub. Gadać to wy potraficie z tego co widzę.
Wczoraj byłem na stand upie w Poznaniu, a dokładnie na Lotku :D
Taki uhahany już nie byłem dawno. Masakra! Prawie się zesrałem ze śmiechu, a koleś za mną nie prawie...
No ja za każdym razem jak oglądałem mecz United to usypialem, nie wiem jak to możliwe wydawać tyle milionów funtów na zawodników a grać tak nudny i toporny futbol
Ja bym obejrzał mecze United, ale nie jestem masochistą. Nie kręci mnie samookaleczenie.
@rreddevilss: chlopie jak Cie czytam to zapraszam równocześnie na strone dla Mu a tu odpuść sobie komentarze typu ze nas sedziowie ciągna za uszy...
Z kosmosu sie urwałeś albo nie daj Panie z nieubranej jeszcze choinki.... pouczasz innych o oglądaniu meczy więcej niż jednego w sezonie MU a ty ile naszych obejrzałeś? 5? Z czego 4 to 5 minutowe skróty? Bez odbioru
@pauleta19:
Zacznij oglądać więcej niż jeden mecz United w sezonie to pogadamy
@ares765: A gdzie moje prawa autorskie?? To ja 1 napisałem to kiedyś! Dzwonię do prokuratora generalnego!
@rreddevilss: Kladź się spać bo głupoty wypisujesz.
@hot995:
Offside offence
A player in an offside position at the moment the ball is played or touched by a team-mate is only penalised on becoming involved in active play by:
• interfering with play by playing or touching a ball passed or touched by a team-mate or
• interfering with an opponent by:
• preventing an opponent from playing or being able to play the ball by clearly obstructing the opponent’s line of vision or
• challenging an opponent for the ball or
• clearly attempting to play a ball which is close when this action impacts on an opponent or
• making an obvious action which clearly impacts on the ability of an opponent to play the ball
Moim zdaniem Lacazette nie naruszył żadnego z podpunktów. Przepisy FIFA są na tyle ogólne, że mogą być różnie interpretowane. Stąd też często sędziowie podejmują zupełnie inne decyzje w bliźniaczych sytuacjach i jednocześnie są w stanie się z nich wybronić.
Nie powinien zezwolić. Najpierw był spalony. Zatem to należało odgwizdać i to był pierwszy błąd sędziego. Gdyby to zrobił, to nie miałaby miejsca następna akcja, czyli kiks obrońcy. Rozumiem Twój punkt widzenia, że sędzia podjął złą decyzję wracając do tego, ale się z nim nie zgadzam, bo analizie musi podlegać wszystko, więc najważniejsza jest kolejność, a jaka jest - każdy widział.
@hot995:
Ale każdy się zgadza, że był na minimalnym spalonym. Rzecz w tym, że tamta akcja się zakończyła na tym, że sędzia zezwolił na dalszą grę. Wraz z opanowaniem piłki przez obrońcę rozpoczęła się kolejna faza. Sędzia nie ma prawa wracać do spalonego, bo obrońca popełnił błąd. Od czasu podania Aubameyanga minęło 5 sekund, a Lacazette nie utrudniał zagrania obrońcy Huddersfield. Bramka powinna zostać uznana.
Lacazette przy bramce z Huddersfield był na minimalnym, ale jednak wyraźnym spalonym. Widać to było w NBC i MOTD. Macie tam w tym "Waszym" Canal+ jakieś pomeczowe studio, gdzie pokazują sporne sytuacje, czy komentujecie potem decyzje sędziowskie na emocjach i bez analizowania czegokolwiek? Zatrważające, jak wiele osób ostatnio wini arbitrów kompletnie bez powodu pomijając ostatnie spotkanie z United, bo tam faktycznie od błędów aż się roiło.
@rreddevilss:
"jak was sędziowie ciągną za uszy w tym sezonie jest porazajace"
Mocne słowa jak na to, że w ostatnim meczu nie uznali Lacazette'owi prawidłowo zdobytej bramki. Jak w przedostatnim meczu (United) strzeliście gola po spalonym i rzucie wolnym wywalczonym symulką. Jak Fellaini nie dostał czerwonej kartki za ciągnięcie Guendouziego za włosy. Jak niektórym na naszej stronie brakuje pokory tak Tobie obiektywności.
Nawet od 1.09.2013 pokorą synek pokora bo zaraz wrocicie na 8 miejsce i pochowacie się do swoich nor że wstydu ( tak wiem United gra obecnie słabo, ale ja przyjmuje to z honorem i nie chowam się gdy jest źle)
@Glajskor:
Nie wygraliscie meczu ligowego z United od 3.09.2014 w czasach największego bagna United jechało na Anfield I nie pozwalało wam zrobić sztycha, ale oczekujesz pogromu, to jest ta słynna pokorą o której mówisz? XD mam nadzieję że jeszcze w tym.sezonie wróci karma za te błędy na waszą korzyść bo to jak was sędziowie ciągną za uszy w tym sezonie jest porazajace
Kilka wniosków można już wyciągnąć. PSG podwójnym zwycięzcą grupy C. Pokazali się z najlepszej strony ze wszystkich czterech ekip i przede wszystkim uniknęli potentatów z pierwszych miejsc (Juventus, City, Barcelona, Real, Bayern - prawdopodobnie i BVB). Po 21 meczach oceniam pomysł Tuchela z przesunięciem Neymara na /10/ pozytywnie. Miał zrobić z Brazylijczyka mózg drużyny i to mu się udało. Spekulacje przedsezonowe, w których media informowały, że Neymar był absolutnie wniebowzięty po pierwszych rozmowach z Thomasem najwyraźniej coś w sobie miały. Widać też między nimi chemię, a tego zdecydowanie brakowało rok temu, kiedy Emery nie potrafił znaleźć z nim wspólnego języka. 50:15-50:30:
https://www.fullmatchesandshows.com/2018/12/11/fk-crvena-zvezda-vs-paris-saint-germain-highlights-full-match/#2
Dalej, Liverpool w 1/8 jest w stanie przegrać z każdym, jak i pokonać każdego. Spory cios dla tych, którzy nieco szydzili z ekip Premier League grających w Lidze Mistrzów, bo Anglia będzie miała aż czterech reprezentantów w fazie pucharowej, czyli najwięcej ze wszystkich lig. Rzecz jasna nieco szczęśliwie, ale jednak. Duży plus dla kibiców PL i podwójny dla fanów Arsenalu, bo rywale w walce o TOP4 będą musieli się na całe szczęście jeszcze trochę pomęczyć.
Najwięksi przegrani? Zdecydowanie Inter, ale ich klęska mnie nie dziwi, bo poza świetnymi stoperami, bardzo dobrym bramkarzem i jednym klasowym napastnikiem mają przeciętną kadrę. Nainggolan to mimo wszystko strasznie nierówny zawodnik. Drugie miejsce Napoli i dodałbym jeszcze Atletico. Hiszpanie mieli wszystko w swoich rękach, a tymczasem dali się przeskoczyć Borussii i wcale się nie zdziwię, jeżeli to będzie ich gwoźdź do trumny. W Madrycie nastroje raczej mieszane. Na duży szacunek zasłużyło także Porto. Rywalizacja bez potentata, ale wyszli naprawdę z imponującym bilansem i to trzeba docenić.
Cos słabo z plotkami czy AFC sprzedaje Ramseya w styczniu czy trzyma do lata i puszcza za free.
@lays napisał: "Arsenal to ma ten kłopot, że mam wrażenie, iż wyciągamy aktualnie 99,9 % z piłkarzy."
Nie przesadzałbym, Ozila bolą plecki, Miki gra jakieś 30% tego co w BvB, Ramsey jak zwykle chimeryczny (to samo Guendouzi), o Iwobim to nawet nie wiem co napisać. Bellerin trochę lepiej ale to jeszcze nie jest to czego wszyscy od niego oczekują. Środek obrony - pełno błędów, Leno dobrze broni ale zdarza mu się jakaś szmata. Widać duże postępy u Xhaki (ale Granit i tak jest według mnie za słaby na pierwszą 11) i Kolasinaca, Laca z Aubą ciągną ofensywę (chcociaż też zdarzają im się gorsze mecze), no i wiadomo, Torreira - genialne występy w ostatnim czasie.
Różnica jest taka, że gdyby LFC lub City było w sytuacji Arsenalu, czyli 5 miejsce i masa kontuzji to w zimowym okienku ruszyliby ostro, natomiast my patrzymy bardziej w kierunku lata i próbie dociagniecia sezonu.
Arsenal to ma ten kłopot, że mam wrażenie, iż wyciągamy aktualnie 99,9 % z piłkarzy. Gdy siądzie forma i przez kontuzje okaże się, że kadra jest faktycznie mocno okrojona to zaczniemy tracić punkty.
Dlatego liczę, że w najbliższych kolejkach zdobędziemy sporo pkt, bo nowy rok to neistety, ale zacznie się masakrejszyn :P LFC, City, Chelsea, WHU wyjazd, ciekawie nie będzie.
Z mistrzostwem dla AFC jest taki problem, ze tu musi złapać kryzys 3 drużyny a nie 1.
Prędzej Wolves urwą jakiś remis The Reds niż United
@pauleta19: Arsenal tez straci jeszcze sporo punktów, trzeba o tym myśleć tez. Owszem, wierzyć trzeba, jesteśmy kibicami, kto jak nie my. Ale realnie tez trzeba spojrzeć, ze to City i w mniejszym stopniu Liverpool rozdaje karty.
United jak ugra remis na Anfield będę mocno zdziwiony, liczę wyłącznie na duet Rashford-Lukaku. Obrona United z AFC była mega tragiczna...
@mar12301:
Tak. Gorzej że piłkarze nie wierzą. Xhaka coś tam ostatnio burczał o 3 miejscu, co ostudza mój zapał, bo nawet jak zaczniemy doganiać czołówkę to piłkarze mentalnie się rozleniwią. 8 punktów jest spokojnie do odrobienia.
@lays: Niby fakt, masz rację, ale Arsenal też zacznie tracić punkty i przyjdą też gorsze mecze, nie oszukujmy się.
Po prostu patrzę realnie i widzę, że kadra City i nasza to nadal niebo a ziemia i nie mamy prawa myśleć jeszcze w tym sezonie że możemy z nimi grać jak równy z równym. Owszem, piłka to piłka, Leicester też nie miało prawa tak myśleć, no ale mówię jak to wygląda realnie i wolę twardo stąpać po ziemi. Spokojnie, pokażmy się w LE i dojdźmy oby do finału i zajmijmy to 3-4 miejsce w EPL, to będzie fantastyczny rezultat jak na pierwszy sezon Emery'ego.
@lays: spokojnie, przypomnę tylko, że nie potrafiliśmy wykorzystać szansy, żeby w końcu ograć słabe United na Old Trafford i wymęczyliśmy 1:0 z Huddersfield :D my nie ścigamy LFC ani City, tylko Chelsea i Tottki, i to ich terminarz lepiej tutaj wrzucac xD
@lays: Na ten ten liverpool obecny czy to dla nich ciezki ten terminarz to sie jeszcze zobaczy, tym bardziej ze aż 3 mecze na Anfield.
@mar12301:
Naszym celem są Tottki i Chelsea, ale dlaczego nie patrzeć na Lpool? Gdy jakiś zespół jest na fali i jest w połowie sezonu to potrafi czynić cuda. Leicester? Każdy mówił... JAZDA LISY! Bijcie top... i tak spuchna, wiec ida nam na rękę, a jak poczuli krew to wygyrwali wszystko 1-0 i zostali mistzem. Tracimy do City i LFC 7/8 pkt, a nie 10-15
Wy liczycie na mistrzostwo, że tak patrzycie na ten Liverpool?
Patrzmy na 3-4 miejsce. Do Tottków brakuje nam tylko 2 pkt, jest na razie nie najgorzej. Oby forma się utrzymała, najgorzej tylko z tą defensywą ://
Nie śledziłem dziś meczów, bo wiadomo że odkąd Arsenal nie gra w LM to prestiż tych rozgrywek spadł poniżej Ekstraklasy. Ale co to się stanęło? Liverpool przeszedł, Tottenham przeszedł, włoska piłka się skompromitowała. Milik stabilnie prosto w bramkarza w najważniejszym momencie sezonu, bo po co napastnikowi dwie dobre nogi?
Następne 5 spotkań LFC :
United (home)
Wolves (away)
Newcastle (home)
Arsenal (home)
City (away)
Trudny terminarz. Liczę, że pogubiątrochę punktów i my przez te kolejki do meczu z LFC zdobędziemy jak najwiecej sie da.
Kurcze Arek, gdybys to trafil to mielibysmy spokoj od kibicow Liverpoolu :/
No żodyn się nie spodziewał, ze któryś z tych niestety bez bana przyjdzie po meczu. Żodyn!
Mecz który trzeba zagrać, a potem zapomnieć. Duża szansa na bardzo nudny mecz ale może młodzież mnie zaskoczy.
Polska dla Polaków, k.com dla kibiców Arsenalu!
@wejsun:
Tak, wiem, gdzie się znajduje i znam swoje miejsce w szeregu, a przynajmniej staram się nie wychylać, bo balansuję na wyjątkowo cienkiej linie ;)
@Tevez: hahahahaha dobre
Drużyny które wyszły z pierwszego miejsca będą się modlić żeby nie trafić na Liverpool Kloppa. Gdy już maszyna ruszy to nie będzie przebacz.
@lays: Nie no, to że LFC i KFC są lepsze od Napoli i Interu to dość oczywiste :P W sumie tylko Juve przewyższa 5 klubów z top 6 w Anglii. A i z City by może na równi szli. Pozostali sprawiając problem byliby raczej uznani za anomalię.
@Glajskor napisał: "Coś w podobie 'mama, kiedy przyjadą goście' vs 'mama na co dzień'."
a propos mamy:
https://i.imgur.com/wzqumuQ.jpg
@Mihex:
A Tobie o to chodziło. Myślałem, że napisałeś, że popłynąłem, bo uważam, że LFC i KFC są lepsze od włoskich klubów. Ja się zgadzam z tym co piszesz. Sam tak uważam, natomiast ja powtarzam słowa Unaia. Triumf w LE i top4 to jest cel. TO nie jest coś '' popłyniętego'.
@mistiqueAFC napisał: "Już nie rób z siebie takiego grzecznego.Kiedyś potrafiłeś z nami tutaj grzecznie rozmawiać i w międzyczasie się z nas wyśmiewałeś na lfc.pl.Taki właśnie jesteś porządny rozmówca.Im was tutaj mniej, tym lepiej."
Coś w podobie 'mama, kiedy przyjadą goście' vs 'mama na co dzień'. Masz rację, szydera na porządku dziennym, ale nie wylewam frustracji na zewnątrz. Odpisuję z głową, choć nie zawsze, ale nie szukam zaczepki, jednak na zaczepki czasami odpowiem. :P
@Glajskor: Kibice Arsenalu są chyba najbardziej pokorni na świecie, to ile razu już frajersko przegrywaliśmy nauczyło nas trochę. Ja też mogę sobie gdybać że gdyby kretyni z zarządu Arsenalu nie ośmieszyli się z ofertą za Suareza, to bardzo możliwe że Kanonierzy wygraliby mistrzostwo w 13/14.
Ten finał LM to był jak na razie jednorazowy wyskok przy pomocy sędziów w dwumeczu z City i pokonaniu mocno przeciętnych Porto i Romy.
Od sezonu 09/10 pozycje Liverpoolu po kolei to 7, 6, 8, 7, 2, 6, 8, 4, 4. Druga pozycja w 13/14 to po części zasługa zarządu Arsenalu, o czym wspomniałem wyżej, a dwa razy 4 pozycja to miejsce, które było wyszydzane w przypadku gdy zajmowali je Kanonierzy.
@Glajskor napisał: "Odnośnie mułów, bo w ten sposób odnoszę się do United, to tak, mam nadzieję i liczę na to, że Liverpool upokorzy ich na Anfield, a oczekiwanie kilkubramkowego zwycięstwa, to coś zupełnie normalnego dla kibica Liverpoolu."
I widzisz, kibice Arsenalu zawsze, nawet gdyby United walczyłoby o utrzymanie, oczekiwaliby trudnego meczu. Dalej piszesz że kilkubramkowe zwycięstwo to dla was chleb powszedni (ja w ten sposób nigdy nie podchodziłem do żadnego meczu w Premier League), zrozumiałbym to w ustach kibica Barcelony z 10/11 czy Bayernu z 12/13.