Zapowiedź 11. kolejki Premier League

31.10.2009, 13:25, Mateusz Nowak 9 komentarzy

Tydzień temu miała miejsce bardzo rozczarowująca kolejka, zarówno jeśli chodzi o wynik Arsenalu jak i skuteczność typowania. Padło kilka bardzo niespodziewanych wyników [Tottenham - Stoke 0:1; City - Fulham 2:2; WHU - Arsenal 2:2 - przyp.red.], zdobyta została twierdza w Burnley, no i Liverpool osłabiony brakiem swojego kapitana zdolny był pokonać Manchester United. Wszystko to spowodowało beznadziejne 3 trafne z 10. Ta jedna kolejka pokazuje, jak fantastyczny i nieprzewidywalny będzie do samego końca sezon Premier League. Niby można się domyślić co się wydarzy, ale tak naprawdę w każdym spotkaniu może paść jakiekolwiek rozstrzygnięcie.

Skuteczność typowania niestety zmalała po ostatniej kolejki do 60% (36/60).

Sobota 31.10.2009

Arsenal - Tottenham

Do zapowiedzi meczy zaytuje klasyków Z Czuba.pl: "W angielskiej piłce roi się od rywalizacji, ''kos'' i bilateralnych niechęci bardziej niż od Niemców o dziwnych nie-niemieckich nazwiskach w Deutsche Nationalmannschaft w Fusballu. Naszą ulubioną i jedną z bardziej legendarnych jest ta pomiędzy Arsenalem i Tottenhamem. Jeśli więc macie trochę wolnego czasu, możecie się przekonać jak ''na żywo'' (a przynajmniej w czasie rzeczywistym) zaprezentują się 162. derby północnego Londynu. Dodatkowy smaczek jest taki, że oba zespoły mają jak na razie po 19 punktów (z jednym zaległym spotkaniem ''Kanonierów'') i będą grały o trzecie miejsce w Premier League. Tak blisko siebie nie były już ładny kawałek czasu." Wszyscy czekamy na ten pojedynek z niecierpliwością. To jest ten mecz od którego często zależy to jak kibice Kanonierów będą spoglądać na miniony sezon. Nie trzeba dodawać, że w tych meczach dzieje się bardzo wiele i pada mnóstwo bramek. Cofając się w czasie to osobiście w pamięci najbardziej utkwił mi mecz na White Hart Lane, gdzie Kanonierzy wygrali z "Kogutami" 5-4, a każda bramka była strzelona przez innego zawodnika. Zczubaki obstawiają wynik 7:7. Ja podejdę do sprawy bardziej racjonalnie. Tottenham strzeli co najmniej jedną bramkę mniej, więc może być i 7:6 byleby 3 punkty zostały na Emirates:)

Typ Kanonierzy.com - 1

Bolton - Chelsea

Zespoły te spotkają się po raz drugi w tym tygodniu. W środę w Pucharze ligi Chelsea nie dała żadnych szans swoim rywalom, gromiąc ich na Stamford Bridge 4-0. Teraz może być nieco inaczej, gdyż kluby spotkają się na Reebok Stadium, gdzie gospodarze niesieni dopingiem kibiców mogą wykrzesać z siebie dodatkowe siły. W składach dojdzie zapewne do kilku zmian w porównaniu z meczem rozegranym w środku tygodnia. W Chelsea w pierwszym składzie zobaczymy zapewne Terry`ego Anelkę, Lamparda, Cecha, którzy odpoczywali w środę. Być może miejsce w wyjściowej "11" zachowa Joe Cole, który po powrocie do pełnej sprawności imponuje formą. W zespole Gary`ego Megsona znaczącym wzmocnieniem będzie powrót do składu najskuteczniejszego napastnika zespołu - Kevina Davisa. Czy jednak to wystarczy na The Blues? Tylko wtedy kiedy defensorzy Wanderers zagrają co najmniej 2 razy lepiej niż w meczu Pucharu Ligi, gdzie niejednokrotnie byli ośmieszani przez londyńczyków.

Od 1997 roku Chelsea rozegrała z Boltonem 19 spotkań i tylko raz przegrała! Myślę, że statystyka nie ulegnie specjalnym zmianom po dzisiejszym spotkaniu.

Typ Kanonierzy.com - 2

Burnley - Hull

Owen Coyle i jego podopieczni mają zamiar wrócić na właściwą, zwycięską ścieżkę na Turf Moor, którą przerwała niespodziewanie porażka z Wigan. Popularni "The Clarets" zagrają w najmocniejszym składzie, z wracającymi po kontuzji Brianem Jensenem oraz Diego Pennym. Sytuacja Hull wygląda niestety gorzej, bo nie zagrają podstawowi gracze: Boaz Myhill i Jimmy Bullard. Dodatkowo na menadżerze "Tygrysów" będzie ciążyła presja, gdyż dostał on ultimatum od dyrektora generalnego. Każde, nawet najmniejsze jego potknięcie może zakończyć się jego dymisją. W championship zespoły te spotkały się 6 krotnie, z czego 3 mecze zostały rozegrane na Turf Moor. Dwa z tych pojedynków wygrało Burnley.

Typ Kanonierzy.com - 1

Everton - Aston Villa

Podopieczni Davida Moyesa nie mogą zaliczyć tego sezonu do udanych. Po 10 kolejkach zajmują dopiero 14. miejsce z 11 punktami na koncie. Co najgorsze dla nich i dla kibiców bardzo mało punktów zdobywają na własnym stadionie. Ostatnie remisy ze Stoke i Wolverhampton są najlepszym tego przykładem. Everton nie wygrał meczu w żadnych rozgrywkach od 5 spotkań i ma ogromną nadzieję na przełamanie tej złej passy właśnie w dzisiejszym meczu z Aston Villą. Niestety nadal poza kadrą "The Toffees" pozostają: Phil Neville, Phil Jagielka, Mikel Arteta, Steven Pienaar, Diniyar Bilyaletdinov oraz Victor Anichebe. W Aston Villi nie ma żadnych kłopotów zdrowotnych, więc Martin O`Neill przyjedzie z najmocniejszym składem. Ciekawe czy w tym roku widowisko na Goodison Park będzie tak emocjonujące jak w poprzednim sezonie, kiedy to padło, aż 6 bramek, a mecz zakończył się remisem 3-3. Pomimo osłabień na pewno obydwie jedenastki stać na powtórkę.

Typ Kanonierzy.com - x2

Fulham - Liverpool

Trudny mecz dla podopiecznych Beniteza. Wydaje się, że po zwycięstwie z Manchesterem United powinno być już z górki, ale Fulham nie jest chłopcem do bicia i już nie raz pokazało w tym sezonie, że potrafi grać w piłkę. Ciągle nieobecny w "The Reds" jest Steven Gerrard, który nadal leczy kontuzję. Nadzieją jednak na uporządkowanie gry w środku pola jest letni zakup Liverpoolu - Alberto Aquilani, który zadebiutował w środowym meczu z Arsenalem i być może już w sobotę wybiegnie w pierwszej "11". W Fulham nie ma specjalnych braków kadrowych, ale...tylko w obronie. W ataku niedostępni są: Simon Davies, Andrew Johnson oraz Bobby Zamora. Liverpool to co mógł w tym sezonie już stracił i nie może sobie pozwolić na jakiekolwiek straty punktowe. Benitez musi od swoich podopiecznych już teraz wymagać gry na przynajmniej 150%.

Typ Kanonierzy.com - x2

Manchester United - Blackburn

Wszystko wskazuje na to, że Manchester United po dzisiejszym meczu będzie mógł spokojnie dopisać do swojego dorobku kolejne 3 punkty. Blackburn nie radzi sobie w meczach wyjazdowych, a w meczach z potentatami ligi angielskiej nie radzi sobie w ogóle. Z Arsenalem podopieczni Sama Allardyce`a przegrali 2-6, z Chelsea natomiast 0-5. Jak będzie z Manchesterem? Czy równie wysoko? Całkiem możliwe, bo w Rovers nie zagrają czołowi zawodnicy odpowiedzialni za defensywę: Christopher Samba, Pascal Chimbonda oraz Vince Grella.

Typ Kanonierzy.com - 1

Portsmouth - Wigan

Portsmouth jest na dobrej drodze, by odbudować swoją pozycję ligowego średniaka i odbić się od dna Premier League. Oglądając skróty ich dotychczasowych spotkań widać, że zespół mocno zmodyfikowany przed sezonem zaczyna się zgrywać i coraz lepiej rozumieć. "The Pompey" jedynie brakuje skuteczności. Jeśli ona przyjdzie to i wyniki przyjdą. W zespole Paul Harta nadal kontuzjowani pozostają Papa Bouba Diop oraz Hermann Hreidarsson, ale na dzień dzisiejszy byliby oni i tak tylko rezerwowymi, także ich nieobecność nie jest kłopotem dla menadżera Portsmouth. Wigan natomiast to zespół, który funduje swoim kibicom największą huśtawkę spośród wszystkich zespołów Premier League. Podopieczni Roberto Martineza potrafią ograć Aston Villę, Chelsea, zremisować z Manchesterem City, by następnie przegrać ze słabiutkim Hull. W sobotę "The Latics" zagrają w najmocniejszym składzie. Z 5 ostatnich spotkań przeciwko Wigan na własnym boisku, gospodarze wygrali 3, przegrywając 2.

Typ Kanonierzy.com - 1x

Stoke - Wolverhampton

Kibice Stoke City mają nadzieję, że fantastyczny początek sezonu ich ulubieńców i ostatnie dwa zwycięstwa z rzędu będą kontynuowane dzisiejszego popołudnia. Podopieczni Tony`ego Pulisa podejmują na własnym boisku popularne "Wilki", które wygrały jak na razie tylko 2 z 10 rozegranych spotkań. "The Potters" przegrali u siebie tylko 2 spotkania w tym sezonie, ale były to spotkania z nie byle kim, bo z Chelsea [pechowe 1-2 po bramce w 90. minucie - przyp. red.] i Manchesterem United. Z resztą drużyn, tzw. ligowymi średniakami, które przyjeżdżały na Britannia Stadium radzili sobie doskonale. Goście natomiast nie wygrali od 4 ostatnich spotkań, z czego 2 ostatnie zremisowali. Obydwa zespoły zagrają dziś w najmocniejszych składach. Zarówno w Stoke, jak i Wolves nie ma ani jednego kontuzjowanego gracza.

Typ Kanonierzy.com - 1

Sunderland - West Ham United

"Czarne koty" Steve`a Bruce`a są żądne krwi i mają nadzieję na zrehabilitowanie się po zeszłotygodniowej porażce z Birmingham City. Będzie im jednak o to strasznie ciężko, bo w Sunderlandzie powstał "mały" szpital. Najbardziej będzie zapewne dokuczać brak najlepszego strzelca - Darrena Benta. Oprócz niego niedostępni będą: Fraizer Campbell, Phil Bardsley, George McCartney, Bolo Zenden, John Mensah oraz Lee Cattermole. Każdy z tych graczy mógłby spokojnie zagrać w dzisiejszym spotkaniu, także straty gospodarzy są ogromne. Trochę lepiej wygląda sytuacja w West Hamie. Jednak dziś, po ostatnio otrzymanej czerwonej kartce, nie zagra kapitan londyńczyków - Scott Parker i nie wiadomo kto go zastąpi. Tym bardziej, że nie mogą nadal grać Kieron Dyer, Luis Boa Morte oraz Dean Ashton.

Typ Kanonierzy.com - 1

Niedziela 1.11.2009

Birmingham - Manchester City

Mecz, w którym nie powinno być niespodzianki i 3 punkty zapewne powędrują do Manchesteru. Argumentami przemawiającymi za zawodnikami Marka Hughesa są przede wszystkim: liczba miejsc dzieląca obydwa zespoły w tabeli oraz liczba kontuzjowanych graczy Birmingham. Jeśli dołożymy do tego brak Joe Harta w bramce [zawodnik jest wypożyczony z Manchesteru City i na mocy zawartej umowy między klubami nie może grać przeciwko swojemu byłemu pracodawcy - przyp. red.] to zapowiada nam się pogrom na St Andrews.

Typ Kanonierzy.com - 2