Zapowiedź 13. kolejki Premier League

21.11.2009, 00:30, Mateusz Nowak 13 komentarzy

Witam po przerwie reprezentacyjnej! Nie wiem jak wy, ale mnie te mecze barażowe kompletnie rozczarowały. Obejrzałem w sobotę Francję, w środę Rosję i Francję i byłem strasznie roztrzęsiony tym co zobaczyłem. Po pierwsze odpadnięcie Rosjan, którzy zanotowali chyba największy regres formy w przeciągu ostatniego roku (w końcu byli w 1/2 Mistrzostw Europy!) to dla mnie spora niespodzianka, aczkolwiek swoją grą (szczególnie w 2 meczu) i lekceważącym stosunkiem do rywala (Arszawin powiedział przed meczami barażowymi, że słabszego przeciwnika "Sborna" nie mogła wylosować) w pełni sobie na to zasłużyli. No i druga kwestia to oczywiście ręka Henry`ego. O tej sprawie wszystko już chyba powiedziano więc nie będę się zagłębiał. Dla mnie jedyną smutną kwestią w tej skandalicznej sprawie jest fakt, że ucierpieli na tym Wyspiarze...No nic, czas wrócić na boiska Premier League i zobaczyć co tam nas czeka w ten weekend. 13 kolejka zapewne dla niejednej drużyny okaże się pechową. Na szczęście ja nie jestem przesądny i nie wierzę w jakąkolwiek krzywdę wyrządzoną Arsenalowi przez Sunderland na Stadium of Light. Co ciekawego oprócz meczu Kanonierów? Mecz ostatniej szansy dla...no właśnie dla kogo?Liverpool czy Manchester City wyjdzie z twarzą z jutrzejszego pojedynku?O tym meczu i o całej reszcie weekendowych pojedynków poniżej...

Skuteczność typowania po 12 kolejce utrzymała się na poziomie 58,75% (47/80).

Sobota 21.11.2009

Sunderland - Arsenal

Na 8 ostatnich spotkań na Stadium of Light pomiędzy tymi zespołami, gospodarze wygrali tylko raz, 3-krotnie padł remis, a aż 4 razy 3 punkty zdobywał Arsenal (wygrywając 0:1, 0:3, 0:3, 0:4). Sunderland spisuje się w tym sezonie całkiem nieźle, ale niestety dla podopiecznych Steve`a Bruce`a, po tym meczu przedstawiona powyżej statystyka będzie wyglądała troszkę inaczej: 1-2-5. Krótko mówiąc "Czarne koty" jako pierwsze przekonają się o tym, że Kanonierzy to nie tylko RvP, ale cała rzesza zdolnych, ofensywnie grających piłkarzy!

Typ Kanonierzy.com - 2

Liverpool - Manchester City

Hmmm...Czyżby był to mecz ostatniej szansy dla obydwu zespołów na włączenie się do walki o...miejsce w Lidze Mistrzów? Nie ma co się oszukiwać, że kluby te nadal liczą się w boju o mistrzostwo. Pozostała im tylko LM. Benitez w końcu ma do dyspozycji wszystkich swoich czołowych graczy. Gerrard, Torres, Carragher zagrają na pewno. Być może od pierwszej minuty będzie ich wspierał letni zakup - Alberto Aquilani. Hiszpański menadżer nie ma co kalkulować i musi zaryzykować w jutrzejszym meczu. Brak zwycięstwa postawi "The Reds" pod ścianą, a kto wie czy też nie samego Beniteza? W końcu założenia na ten sezon były zupełnie inne. Nie od dziś też wiadomo, że w klubie nie wszyscy przepadają za Hiszpanem. W City sytuacja również nie jest zbyt różowa. Ostatnie 5 meczów "The Citizens" zremisowali, tracąc bardzo wiele bramek, co chętnie podkreślają brytyjskie media.

Pojedynki na Anfield pomiędzy tymi zespołami od zawsze należały do bardzo zaciętych. Wystarczy spojrzeć na ich ostatnią, 10-letnią historię. 6-krotnie zwyciężali gospodarze tylko 1 bramką różnicy, raz padł remis i raz wygrali goście 1-2.

Typ Kanonierzy.com - 1

Birmingham - Fulham

Podopieczni Alexa McLeisha po sensacyjnym remisie 2-2 wywiezionym z Liverpoolu w ostatniej kolejce zmierzą się z zespołem Fulham, który ma szansę na stałe ulokować się w górnej połówce tabeli. Roy Hodgson uporządkował w tym sezonie grę stołecznej drużyny i ta doskonale radzi sobie zarówno na krajowym, jak i europejskim podwórku. "The Cottagers" są niepokonani w ostatnich 5 spotkaniach i chcą zapewne kontynuować tą dobrą passę. Po raz kolejny będą oni musieli sobie poradzić bez napastnika Andrew Johnsona oraz kapitana Danny`ego Murphy`ego, którzy leczą kontuzje. Inaczej sytuacja wygląda w Birmingham, bo tam większość piłkarzy wykurowała się podczas przerwy na mecze międzynarodowe.

Statystycznie spoglądając na to spotkanie to będziemy mieli remis, który jest najczęściej powtarzającym się rozstrzygnięciem w meczach pomiędzy Birmingham i Fulham.

typ Kanonierzy.com - x

Burnley - Aston Villa

Jak na razie tylko Wigan udało zdobyć się twierdzę Turf Moor. Wydaje mi się jednak, że po weekendzie nie będziemy mogli już mówić o tym miejscu jako o twierdzy, bo kolejny zespół pokona podopiecznych Owena Coyle`a. Za takim obrotem sprawy przemawia przede wszystkim różnica klas występująca pomiędzy tymi zespołami. Nie na wszystkich niestety w Premier League wystarczy wola walki i ambicja, której "The Clarest" nie można odmówić. Dodatkowym atutem gości jest powrót do składu kapitana Stiliana Petrova, Emila Heskeya oraz Jamesa Collinsa.

Typ Kanonierzy.com - 2

Chelsea- Wolverhampton

Mecz bez historii, w którym gospodarze pewnie powinni rozgromić beniaminka z Wolverhampton. Jedyną nadzieją dla podopiecznych Micka McCarty`ego mogą okazać się kontuzję w Chelsea. Na pewno nie zagrają Lampard i Drogba, a pod dużym znakiem zapytanie stoi także występ Terry`ego oraz Ashleya Cole`a. Gdyby ten trzon zespołu faktycznie nie zagrał może "Wilki" pokuszą się o jakąś niespodziankę?

Typ Kanonierzy.com - 1

Hull - West Ham United

Ciekawy pojedynek na dole tabeli. Sąsiedzi z 17 i 18 miejsca, których dzieli tylko 1 punkt spotykają się na KC Stadium, by uciec jak najdalej strefy spadkowej. Z zespołu Gianfranco Zoli dochodzą całkiem niezłe wiadomości, gdyż do składu wraca najlepszy strzelec "Młotów" Carlton Cole, a także Kieron Dyer, obiecujący młodzian Junior Stanislas oraz podstawowy obrońca Danny Gabbidon. Także na papierze włoski szkoleniowiec może wystawić całkiem niezłą "11". Nieco gorzej sytuacja wygląda u gospodarzy, którzy będą musieli zagrać bez swojego podstawowego bramkarza - Boaza Myhilla. Być może w końcu od 1 minuty szansę gry dostanie Jan Vennegoor of Hesselink, który wchodząc z ławki zapewnił Hull zwycięstwo w ostatnim meczu przeciwko Stoke.

Zespoły spotkały się w swojej historii tylko 2-krotnie we wszelkiego rodzaju rozgrywkach. Zwycięzcą zawsze okazywał się gospodarz.

Typ Kanonierzy.com - x2

Manchester United - Everton

"Czerwone diabły" nie mogą pozwolić sobie na żadną wpadkę, co najmniej do świąt Bożego Narodzenia jeśli chcą nadal liczyć się w walce o mistrzostwo kraju. 5 punktów straty do lidera na tym etapie rozgrywek to naprawdę dużo i każda następna strata może być tą pogrążającą i pozbawiającą wszelakich złudzeń. Dlatego jutro podopieczni SAFa muszą wygrać, a może być o to bardzo ciężko, gdyż na Old Trafford mamy nie lada szpital. Szczególnie w obronie Ferguson ma nad czym myśleć, bo nie zagrają na pewno Ferdinand, Evans, O`Shea, Carrick i Neville. Jeśli dorzucimy do tego kontuzje Welbecka i Ji-sung nie pozostaje zbyt dużo do manewrowania w wyjściowej "11". Na szczęście dla MU także jego jutrzejszy rywal nie dysponuje pełnym składem. Do kontuzjowanych od dłuższego czasu: Leona Osmana, Phila Neville`a, Victora Anichebe, Jamesa Vaughan, Phila Jagielki, Mikela Artety dołączyli Louis Saha, Jack Rodwell, Tim Howard oraz Jo. Z wymienionych graczy szansę wyzdrowienia daje się tylko Rodwellowi. Także David Moyes ma nad czym myśleć, ale że jest to zdolny trener to na pewno sobie z tym poradzi i spróbuje uprzykrzyć życie gospodarzom sobotniego pojedynku.

typ Kanonierzy.com - 1