Zapowiedź 16. kolejki Premier League
18.12.2011, 18:41, Sebastian Czarnecki 420 komentarzy
Informujemy, że wraz z dniem dzisiejszym powracamy z cyklem: „Zapowiedź kolejki”. Co tydzień na naszym portalu pojawiać się będzie zapowiedź, która przybliży wszystkich użytkowników do tego, co będziemy mieli przyjemność obejrzeć w najbliższej kolejce Premier League.
Sobota to najważniejszy dzień tygodnia dla każdego futbolowego maniaka. W tym właśnie dniu, co tydzień rozpoczynają się rozgrywki najlepszej ligi na świecie, czyli oczywiście angielskiej Premier League. Równo o godzinie 16:00 sędziowie zagwiżdżą po raz pierwszy w sześciu meczach, które z pewnością – jak co tydzień – przyniosą ogrom wrażeń. Tym razem „futbolowa sobota” będzie jedynie przedsmakiem tego, co będziemy mieli przyjemność obejrzeć w niedzielę, kiedy to odbędą się cztery pojedynki na szczycie z udziałem – chwilowo – pięciu najmocniejszych drużyn w Anglii. Niezaprzeczalnym hitem 16. kolejki Premier League będzie spotkanie Kanonierów, którzy na Etihad Stadium spróbują ujarzmić aktualnego lidera – Manchester City.
Blackburn Rovers vs West Bromwich Albion
Sobota, godzina 16:00 – Ewood Park
Pojedynek najsłabszej ofensywy Premier League z niemalże najgorszą defensywą. Blackburn Rovers, bo o nich mowa, w 15 kolejkach straciło aż 34 bramki! Gorszym bilansem może „pochwalić” się jedynie Bolton. Wędrowcy na swoim koncie mają jedynie dwa zwycięstwa – najmniej z całej stawki. Fakt ten nie stawia podopiecznych Steve’a Keana w pozytywnym świetle, bowiem 19. lokata w tabeli nie jest na pewno szczytem oczekiwań kibiców Blackburn. O sile zespołu stanowi Yakubu, który zaliczył już 9 trafień, co jest akurat rezultatem bardzo dobrym. Nigeryjczyk walnie przyczynił się do nie tak dawnego zwycięstwa ze Swansea 4:2, w którym zdobył wszystkie bramki dla swojego zespołu. The Baggies natomiast spisują się średnio. Podopieczni Roya Hodgsona znajdują się ma 15. lokacie z zaledwie trzema punktami przewagi nad strefą spadkową. Ważnym faktem jest jednak to, że WBA ostatni raz pokonało Blackburn w 2006 roku, a od tego czasu dwa razy zremisowało, aż wreszcie w zeszłym roku oba bezpośrednie pojedynki przegrało.
Kontuzje: Jasna i klarowna sytuacja jest w tym momencie w ekipie The Baggies, gdzie jedynym niedostępnym zawodnikiem jest Zoltan Gera. O wiele gorzej jest w szeregach gospodarzy, którzy zmagają się aż z ośmioma urazami. Warto jednak odnotować, że sytuacja siedmiu z kontuzjowanych zawodników nie jest jeszcze dokładnie znana i na chwilę obecną nie możemy wykluczyć ich ewentualnego powrotu na mecz z WBA. W tym gronie znajdują się: Salgado, Olsson, Givet, Lowe, Rochina, Hoilett i Grella. Na 100% nie wystąpi natomiast Ryan Nelsen, który jest wyłączony z gry aż do stycznia.
Everton F.C vs Norwich City
Sobota, godzina 16:00 – Goodison Park
Spotkanie to będzie na pewno bardzo interesujące zważywszy na fakt, że ostatni raz oba zespoły spotkały się ze sobą w 2005 roku. W ostatnich pięciu bezpośrednich starciach zwycięsko wychodzili gracze z Liverpoolu, a ostatnia wygrana Kanarków nad The Toffees miała miejsce w 1994 roku! Obie ekipy znajdują się obecnie w środkowej części tabeli i o ile tegoroczny beniaminek może być jak najbardziej dumny z tej lokaty, tak podopieczni Davida Moyesa na pewno liczą na coś więcej. Na pewno nie pomoże im fakt, że w ostatnich dwóch meczach nie zdobyli ani jednego punktu, podczas gdy Norwich w sobotę wysoko pokonało świetnie spisujące się w tym sezonie Newcastle. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że „Kanarki” w obecnej kampanii tylko raz wywiozły komplet punktów z terenu rywala.
Kontuzje: W obu ekipach zabraknie czterech zawodników. David Moyes nie będzie mógł skorzystać z usług: Anichebe, Osmana, Rodwella i Roystona Drenthe, zaś w drużynie gości nie wystąpią: De Laet, Vaughan, Ayala oraz Ward.
Fulham F.C vs Bolton Wanderers
Sobota, godzina 16:00 – Craven Cottage
Największe rozczarowanie sezonu, największa liczba porażek i najwięcej straconych bramek w angielskiej Premier League – tak pokrótce możemy scharakteryzować drużynę Boltonu, która zawodzi na całej linii i nie potrafi wygrzebać się z dołka. Po wspaniałej wygranej 5:0 ze Stoke wydawało się, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej, jednak po tym spotkaniu przyszły cztery kolejne porażki z rzędu. Nieco lepiej wiedzie się drużynie Fulham, jednak 14. lokata na pewnie nie jest szczytem ich możliwości. Podopieczni Martina Jola przystąpią do tego meczu nieco bardziej przemęczeni od swoich rywali, z racji wczorajszego spotkania z Odense w ramach Ligi Europy.
Kontuzje: Nieciekawie dzieje się w Boltonie, gdzie na pewno nie będą mogli skorzystać z usług: Wheatera, Rileya, Alonso, Rickettsa, Mearsa, Lee oraz Holdena. Niewielkie, aczkolwiek zawsze jakieś, nadzieje na występ żywią: Reo-Coker, Gardner, a także Klasnić. W drużynie Fulham natomiast na pewno nie zagrają: Schwarzer, Grygera i Sidwell, ale dojść do zdrowia może Murphy.
Newcastle United vs Swansea City
Sobota, godzina 16:00 - sportsdirect.com @ St James’ Park Stadium
Jeszcze cztery kolejki temu podopieczni Alana Pardewa byli największym objawieniem Premier League i zajmowali niezwykle prestiżową trzecią lokatę. 11 spotkań bez porażki sprawiło, że reszta drużyn zaczęła podchodzić do spotkań z Newcastle z olbrzymim respektem. Ciężki terminarz sprawił, że Sroki w ostatnich czterech meczach zanotowali trzy porażki i zdobyli zaledwie jeden punkt. Niezaprzeczalną gwiazdą zespołu jest Demba Ba, do którego należy nieco ponad 50% wszystkich trafień Newcastle. Ostatni raz podopieczni Alana Pardewa zmierzyli się ze Swansea przed dwoma laty, kiedy razem występowali jeszcze na zapleczu Premier League. Wówczas Newcastle zwyciężyło i zanotowało remis. Warto też zauważyć, że ostatnie zwycięstwo Łabędzi nad Srokami miało miejsce 30(!) lat temu. Na koniec jeszcze kilka słów o walijskim kopciuszku. Swansea spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze, jednak nie potrafi ustabilizować swojej formy – beniaminek jeszcze nie zdołał wygrać w tym sezonie dwóch spotkań z rzędu. A skoro ostatnio zwyciężyli z Fulham, to... Przekonamy się o tym w sobotę.
Kontuzje: Plaga urazów zawitała w szeregi Srok, więc ze Swansea na pewno nie zagrają: Marveaux, Williamson, Guthrie, Gosling, S. Taylor, ale do zdrowia mogą dojść Collocini i Tiote. Łabędzie natomiast będą musiały obyć się jedynie bez Rangela i Tate’a.
Wolverhampton Wanderers vs Stoke City
Sobota, godzina 16:00 – Molineux Stadium
Wilki nie mogą zaliczyć tego sezonu do udanych, bowiem znajdują się na 17. miejscu w tabeli i mają jedynie dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Trzeba im jednak oddać, że ligową kampanię rozpoczęli świetnie, bo od dwóch wygranych. Szkoda tylko, że w kolejnych 13 kolejkach tylko dwukrotnie udało im się zdobyć komplet punktów. Ich rywale z kolei notują obecnie bardzo dobrą passę trzech zwycięstw z rzędu. „Garncarze” spisują się obecnie całkiem nieźle, a w ligowej tabeli okupują ósmą lokatę. Podopieczni Tony’ego Pullisa będą jednak bardziej zmęczeni od swoich przeciwników, gdyż wczoraj stoczyli batalię w Lidze Europy.
Kontuzje: W ekipie Stoke City nie zagra jedynie Sidibe, natomiast w Wolves na pewno zabraknie Craddocka i Foleya. Urazy wciąż leczą jeszcze Jarvis i Edwards, ale mają spore szanse na to, że w sobotę wrócą do zdrowia.
Wigan Athletic vs Chelsea F.C
Sobota, godzina 18:30 – DW Stadium
Wigan to angielski odpowiednik Cracovii – przez cały sezon grają przeciętnie i błąkają się w okolicach strefy spadkowej, by w końcu rzutem na taśmę zapewnić sobie utrzymanie. Podopieczni Roberto Martineza zdążyli zaliczyć już w obecnej kampanii serię ośmiu porażek z rzędu, a na swoim koncie mają zaledwie trzy wygrane i raptem 12 punktów. Tymczasem w ekipie ze stolicy Anglii wiedzie się coraz lepiej i wydaje się, że Villas-Boas całkowicie sobie poradził z małym kryzysem formy. Chelsea znajduje się na trzecim miejscu, a w ostatniej kolejce odniosła bardzo ważne zwycięstwo nad Manchesterem City, który pierwszy raz w obecnej kampanii musiał uznać wyższość swojego przeciwnika. Bilans bramek ostatnich trzech spotkań pomiędzy tymi dwoma ekipami wynosi 15:0 dla Chelsea, a w całej historii obu klubów Wigan pokonało The Blues zaledwie trzy razy.
Kontuzje: W obu ekipach nie ma większych strat. Chelsea przyzwyczaiła się już bowiem do absencji Essiena, a oprócz niego uraz leczy jedynie McEachran. Wigan natomiast nie będzie mogło skorzystać z usług kontuzjowanych: Kirklanda i Alcaraza. Oprócz nich nie zagra również Van Aanholt, któremu nie pozwoli na to klauzula zawarta w kontrakcie wypożyczenia.
Queens Park Rangers vs Manchester United
Niedziela, godzina 13:00 – Loftus Road
Pojedynek beniaminka z obrońcą tytułu mistrza Anglii. Ostatni raz w Premier League obie ekipy spotkały się w sezonie 95/96. W 2008 roku odbył się również pojedynek w Carling Cup, z którego górą wyszły Czerwone Diabły. Ostatni raz QPR pokonało zespół z Manchesteru w 1992 roku. W obecnej kampanii podopieczni Sir Aleksa Fergusona spisują się bardzo dobrze: na swoim koncie zgromadzili do tej pory 36 punktów i tracą jedynie dwa oczka do przewodzącego stawce Manchesteru City. Czerwone Diabły mają za sobą bardzo trudny okres, bowiem niedawno zostali wyeliminowani z Ligi Mistrzów, a na dodatek w ich szeregach doszło do całkiem dużej plagi kontuzji. QPR natomiast podejdzie do tego spotkania bez jakichkolwiek kompleksów. Podopieczni Neila Warnocka potrafili stoczyć zacięte boje z Liverpoolem i Manchesterem City, a wisienką na torcie było zwycięstwo nad Chelsea.
Kontuzje: QPR musi zmierzyć się z sześcioma urazami: Kenny’ego, Connolly’ego, Dyera, Rowlandsa, Hulse’a i Taarabta. Ten ostatni ma jednak szansę na powrót do zdrowia na czas. O wiele gorzej dzieje się w szeregach MU, które musi sobie poradzić bez: Fletchera, Vidicia, Hernandeza, Rafaela, Fabio, Berbatova, Andersona, Owena i Cleverleya.
Aston Villa vs Liverpool F.C
Niedziela, godzina 15:05 – Villa Park
Bardzo ciekawe spotkanie, w którym nie ma wyraźnego faworyta. Liverpool po przeprowadzeniu drogich i głośnych transferów spisuje się co najwyżej przeciętnie i znajduje się dopiero na szóstym miejscu w tabeli. Trzy pozycje niżej plasują się aktualnie The Villans, którzy grają w kratkę. W poprzednim sezonie w meczach pomiędzy tymi drużynami zwyciężali gospodarze – AV na Villa Park, a Liverpool na Anfield Road. Jedno jest pewne – możemy spodziewać się zaciętego pojedynku, w którym na pewno nie zabraknie mocnych wrażeń i wspaniałych akcji.
Kontuzje: The Reds nie będą mogli skorzystać z usług Lucasa Leivy i Gerrarda, co jest olbrzymią stratą. Na całe szczęście dla nich, nie muszą użerać się z żadnymi znaczącymi urazami. The Villans natomiast muszą sobie poradzić bez Delpha, Jenasa, Givena oraz Lichaja.
Tottenham Hotspur vs Sunderland A.F.C
Niedziela, godzina 16:00 – White Hart Lane
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że faworyt jest tylko jeden, bowiem Tottenham znajduje się 11 pozycji nad Sunderlandem. Koguty spisują się dotąd świetnie i zajmują miejsce w Wielkiej Czwórce. W poprzedniej kolejce zakończyli świetną serię jedenastu spotkań bez porażki i nie wiadomo, jak ten fakt wpłynie na postawę podopiecznych Harry’ego Redknappa. Czarne Koty natomiast spisują się bardzo przeciętnie, zajmują 16. lokatę w tabeli i zanotowali zaledwie trzy wygrane. Sunderland obecnie polega głównie na stałych fragmentach gry bitych przez Sebastiana Larssona i na chwilę nic nie wygląda na to, by uległo to poprawie.
Kontuzje: Sunderland ma skomplikowaną sytuację z bramkarzami, bowiem urazy leczy dwóch podstawowych golkiperów: Gordon i Mignolet. Oprócz nich z kontuzjami walczą: Campbell, Angeleri oraz Bendtner, jednak ten ostatni ma spore szanse na powrót na czas. Koguty natomiast muszą sobie poradzić bez Huddlestone’a, Pawljuczenki, Dawsona i Kaboula. Ledley King ma spore szanse na występ, ale nigdy nic nie wiadomo.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Denis
Jak ja nie mam nic do roboty i zrobię wszystko, co mam zrobić, czyli lekcje, sprzątanie, zmywanie, wyrzucenie śmieci, trening, to wtedy tu przychodzę, ale nie po to, żeby zwiększyć liczbę komentarzy, tylko po to, aby pokonwersować.
Oj tam oj tam. A co można ciekawego robić w zimowe wieczory.. W TV nuda, na dworze zimno ale nawet bałwana nie można ulepić..
dennis
ja bym sie cieszyl jakby ktos mi powiedzial ze jestem dla niego autorytetem..
ja mam 14 lat i kibicuje od 6 lat i podziwiam twoją wiedzę na temat futbolu nwm o co masz do mnie pretensje( to co pisze jest szczere)
xercez
pomaŻyc!?
to sie rzeczywiscie nie dogadamy...
Dennis
12 kilometrow?? To na jakim zadupiu ty mieszkasz??
arnsmen
zdolalem odrobic te strate...
4-2...
-_-
dennis
no.... czasem się nie możemy dogadać bo sb ja lubie pomażyć o transferach a ty zawsze mnie krytykujesz..
nocoment
jak nie mam nic do roboty, jestem chory, koledzy ze szkoly mieszkaja 12 km ode mnie, to nie moge tu pospamowac? nie jest to ostatecznosc, sa lepsze rzeczy do roboty, ale na razi siedze tu.
Dziwie się dlaczego niektóre osoby tutaj się cieszą z odpadnięcia Spursów z LE.. Przecież nawet jakby awansowali to mieliby marne szanse na wygraną tego trofeum, a zawsze by mieli trochę bardziej napięty terminarz. A teraz to skupią się na lidze (tak jak MU i City) i będzie baardzo ciężko.
@Arnsmen
Posłużę się znaną formułką: "hi hi, wyborny żart Millordzie"
Dennis
I co jak grales sam ze soba to wygrales?? Ile bylo?? Chodza plotki ze musiales odrabiac w drugiej polowie strate dwoch goli, bo w pierwszych 45 minutach wsadziles sobie 2 samoboje po roznych:P
xercez
nie pograzaj sie, bo z tego co pamietam ostatnio dales popis swoich "madrosci"...
@Dennis
Z Twojej wypowiedzi wynika, że siedzenie na K.com, jest ostatecznością w wypadku, gdy "nie ma sie nic do roboty", a skoro jesteś w stanie nabić dziennie ~ 15 postów to z całym szacunkiem masz nuudne życie :(
arnsmen
no, a jak?^^
arseneal
na razie probuje farmaceutycznych metod, ale moze niedlugo sprobuje takich.^^
dennis nie spamuje tylko posiada dużą wiedzę i mądrze się wypowiada
JESTEM TWOIM FANEM!!! xDDD
@Dennis_Bergkamp
Oczywiście nie miałem na myśli wrzucania czosnku do herbaty :D żeby nie było :P
arsneal
cos ostatnio choruje(patrz nizej) i dzisiaj co prawda gralem sobie "sam ze soba", bo nikogo nie bylo, ale jak wrocilem to mnie strasznie baniak napieprzal...;/
Dennis
wiec spamujesz na kanonierach
@Dennis_Bergkamp
Na to są 2 sprawdzone metody: czosnek i gorąca herbatka malinowa ^^
xercez
kto to mogl byc jak nie ballotelli?^^
@Dennis_Bergkamp
No pogoda specjalnie ci zrobiła prezent, że mógłbyś sobie pograć na boisku zamiast lepić na nim bałwana a ty sobie to olewasz.. Nie ładnie :)
arnsmen
p.s. ostatnio jestem w takim stanie podchorobowym (bol gardla, kaszel, katar), wiec nie mam specjalnie nic do roboty...
Piłkarze MC pobili się na teningu:
pilkanozna.pl/index.php/Wydarzenia/Ligi-zagraniczne-Anglia/gracze-qthe-citizensq-bili-si-na-treningu.html
widać że zła atmosfera w zespole po porażce z Chelsea
arnsmen
oczywiscie ze tak.
szczerze powiedziawszy wolabym grac teraz w pilke na boisku niz tu z wami siedziec, ale jakos ostatnio nie ialem sposobnosci...;/
No ja też nigdy za Wigan nie przepadałem. Taki dla mnie nijaki klub. Wolves też mogłoby spaść. Co do awansu do EPL to bym najchętniej widział Świętych, West Ham i Leeds
mitmichael
Niby dobrze że się u nich psuje, ale jaki to może mieć wpływ na ich grę? Właściwie żaden...
Dennis
Czy ty kiedykolwiek wylaczasz komputer??
nocoment
zwracam honor.
Super że w końcu wracają zapowiedzi.
PS Wigan to bardziej odpowiednik Odry Wodzisław, która już co prawda spadła i się później rozpadła. Mam nadzieję że Wigan podzieli ich los (tzn ze spadną ale się później nie się rozpadną ;D) bo to jedyny klub w Premier League który nigdy nie ma pełnych trybun, na żadnym meczu...
@Dennis
Jednozdaniowych, czytaj ze zrozumieniem.
@Dennis_Bergkamp
Nie przeginaj
^^
arseneal
nie?^^
arseneal
to zalezy.
do tego trzeba jeszcze troche "hejtingu"^^
@Dennis_Bergkamp
Zauważyłem, że nadmiernie używasz klawisza enter :P tak to większość twoich komentarzy mieściłaby się w 1 linijce, a tak to stwarzasz wrażenie, że piszesz więcej i z sensem :D dobry patent ;)
Popatrzcie na to :D
eurosport.pl/pilka-nozna/premier-league/2011-2012/ballotelli-wrocil_sto3067590/story.shtml
I to wszystko przed meczem z Nami. Tak musi sie dziac w takich klubach ja City gdzie tyle gwiazd jest w zespole. Oby to byl dobry prognostyk przed meczem
ArsenaAl: tak, ale i tak największym spamerem będzie KondziuElite ;)
DB: no nie mam ;D
popekns
nie, wogole.
^^
Jeśli mam średnią powyżej 10 komentarzy dziennie to znaczy, że też jestem spamerem? :P Z resztą od paru ładnych tygodni się mocno nie udzielam. Największy spam to szedł podczas okienka transferowego wtedy to było średnio jakieś 20-30 komentarzy dziennie ;D
Arry możne powtórzyć za Macinim :"Z dziesięcioma punktami w 99 procentach przypadków kwalifikujesz się do fazy pucharowej. Sądzę odpadliśmy w niesamowitych okolicznościach"
hahaha
Było: Monday, Tuesday, Wednesday, Spursday Friday, Satuday, Sunday (to Wilshere dał na twitterze)
Koniec Spursday, za to wiosną będą MU&Cday ;)
arseneal
ja juz takie ze 3 dostalem
nocoment
nie.
pisze 30 dziennie.
nie ma jednowyrazowych.
i wszystkie sa z (jakims^^) sensem
haha Adeba14 jednym ze swoich komentarzy zniszczył system
Czyżby uczeń chciał przerosnąć mistrza ?
Ja też nie mam warnów.
Ja też nie mam warnów =|
@Dennis
będę cierpliwy. nie możesz zawieść, pamiętaj!
Ja się jeszcze dziwię dlaczego ten adeba14 tu jeszcze może cokolwiek pisać. Obczajcie jego komentarze..
A jeśli chodzi już o trollowanie i spamowanie to właśnie odczytałem PW od Ramsi'ego:
"ja tu czuwam!!! ;)"
Koleś nie daje za wygraną.
O kurde ale się uśmiałem z tego suchara użytkownika Arsmen. Padłem z krzesła
@Dennis
Po co piszesz dziennie 30 jednozdaniowych wypowiedzi z których nic nie wynika? Nie możesz napisać 5, ale z sensem? ^^
Koguty chyba poza LE :P
mizzou
srednia rosnie.^^
juz niedlugo.^^
juz "maciekbe" uznal mnie za najwiekszego spamera.^^
juz niedlego...^^