Zapowiedź 29. kolejki Premier League

Zapowiedź 29. kolejki Premier League 15.03.2012, 16:18, Łukasz Szabłowski 2125 komentarzy

Tylko jedna angielska drużyna broni honoru Brytyjczyków w Lidze Mistrzów. Wśród obserwatorów nie milkną jednak opinie, że angielska piłka przeżywa kryzys. Jednak gdy wchodzi w grę walka o prym w Premier League, wszystkie negatywne opinie schodzą na dalszy plan. Najstarsza liga piłkarska ma się dobrze i co kolejkę przynosi nam wiele emocji i wspaniałych spotkań. Przed nami 29. kolejka, do końca sezonu zostało dziesięć spotkań, które rozstrzygną losy mistrzów i przegranych.

Fulham Londyn vs Swansea City

Sobota, godzina 16:00 - Craven Cottage

Po ostatniej kolejce w drużynie gości zapadła euforia. W obecnym sezonie nieczęsto zdarza się by Manchester City schodził z boiska pokonany. Walijczykom ta sztuka się udała, dzięki czemu wspięli się na 11. miejsce w lidze. Od początku rozgrywek podopieczni Brendana Rodgersja zachwycają, czym zasłużyli sobie na przydomek „Swanselona”. Wymiana ogromnej ilości celnych podań, szybkie poruszanie się po murawie, niesamowity pressing oraz atut własnego boiska pozwoliły na wywalczenie masy punktów z faworytami Premier League. Goście swoją siłę pokazują jednak głównie na własnym stadionie, a na wyjazdach radzą sobie średnio, zupełnie jak Fulham. Londyńczycy nie przegrali u siebie od grudnia zeszłego roku i to oni wydają się być faworytami w tym starciu. Drużyna Martina Jola sukcesywnie zdobywa punkty i wspięła się już na 10. miejsce w ligowej tabeli. Atut własnej publiczności, a raczej słaba postawa gości w grach wyjazdowych może okazać się decydująca o losach tego pojedynku.

Kontuzje: W obozie gospodarzy niezdolni do gry są dwaj zawodnicy: Grygera oraz Sidwell. Do meczu powinien wyzdrowieć Hughes. Walijczycy przystąpią do meczu bez Agustiena i Bodde’a, z kolei Orlandi raczej zdąży się wyleczyć.

Wigan Athletic vs West Bromwich Albion

Sobota, godzina 16:00 – DW Stadium

Gospodarze osiedli na dnie tabeli i nie wydaje się, by ta sytuacja miała się zmienić. Drużyna Roberto Martineza jest głównym kandydatem do spadku. W 2012 roku wygrali tylko raz, przegrywając aż pięć spotkań. Do końca sezonu zostało jeszcze dziesięć kolejek, ale w takim tempie gromadzenia punktów raczej nie dadzą rady utrzymać się w lidze. Goście z kolei jeszcze niedawno mogli pochwalić się serią trzech zwycięstw z rzędu, w których zdobyli aż dziesięć bramek! W ostatniej kolejce ulegli jednak Manchesterowi United, ale porażka z tym rywalem nie przynosi wstydu drużynie Roya Hodgsona. WBA wydaje się drużyną, która nie powinna mieć problemów z utrzymaniem się w lidze, a zwycięstwo na DW Stadium z pewnością pomoże w zrealizowaniu tego zadania.

Kontuzje: W ekipie gospodarzy tylko dwa urazy: Pollitta oraz Jonesa. WBA z kolei ma trochę więcej problemów z kontuzjami, gdyż w dalszym ciągu niezdolni do gry są Fulom, Thomas, Reid i Gera. Do meczu powinien wykurować się już Jones.

Wolverhampton vs Manchester United

Niedziela, godzina 14:30 - Molineux Stadium

Wilki ostatnio pogubiły wszystkie zęby i nie mają czym kąsać. 5 goli w sześciu ostatnich meczach, fatalna postawa defensywy, która pozwoliła rywalom na strzelenie aż 14 goli zepchnęły gospodarzy na przedostatnie miejsce w lidze. Wydaje się, że kryzys w ekipie Wolverhampton zaczął się wraz z odejściem trenera McCarthy’ego. To już nie ta sama drużyna, która umiała zatrzymać Arsenal czy Tottenham, słynąca z twardej, szczelnej defensywy. Teraz obrona jest dziurawa jak sito, a napastnicy zapomnieli jak się strzela bramki. Wydaje się, że nic w takim razie nie zatrzyma mknących po mistrzostwo Anglii podopiecznych Aleksa Fergusona. Po ostatniej kolejce Czerwone Diabły wspięły się na sam szczyt tabeli i wydaje się, że nawet zmęczenie po pucharowym meczu w Bilbao nie przeszkodzi im w odniesieniu zwycięstwa. Gospodarze muszą szukać punktów, ale w tym spotkaniu raczej nie mają szans na jakąkolwiek zdobycz.

Kontuzje: Wilki zagrają jedynie bez kontuzjowanego Henry’ego, gdyż Hunt raczej zdoła wyleczyć uraz. Manchester United z kolei dotknęła prawdziwa plaga kontuzji Niedostępni będą Anderson, Lindegaard, Fletcher, Vidić, Owen oraz Bebe.

Newcastle United vs Norwich City

Niedziela, godzina 17:00 – St James' Park

Obie drużyny w ostatnich spotkaniach nie zachwycały. Zarówno goście jak i gospodarze w trzech ostatnich meczach nie odnieśli zwycięstwa. Niedzielny pojedynek wydaje się typowym meczem „na przełamanie”. Pytanie tylko kto rzeczywiście się przełamie. Do niedawna naturalnym typem na owe spotkanie byłoby zwycięstwo Newcastle, jednak, jak wspomniałem, Sroki nie potrafią złapać formy, nie mówiąc już o ustabilizowaniu jej. Jeśli nie dobra forma, to może chociaż atut własnego boiska? Cóż, gdy popatrzymy kto zdobywał St James' Park w tym sezonie, ten argument będziemy mogli spokojnie włożyć między bajki. Mimo problemów gospodarzy, Norwich również nie przejmie pozycji faworyta tego meczu. Kanarki na wyjazdach są chimeryczni, nie można jednoznacznie określić ich jako specjalistów od roli gości, ale jednocześnie nie należy ich skreślać, bo ich prosty styl gry niejednokrotnie okazał się zabójczo skuteczny.

Kontuzje: Lovenkrands, Taylor, Ameobi, Ranger, oraz Marveaux to dość długa lista graczy Newcastle, którzy na pewno nie zagrają w niedzielę. Norwich z kolei narzeka jedynie na uraz Rudda.

Aston Villa vs Bolton Wanderers

Wtorek, godzina 20:45- Villa Park

W poprzedniej kolejce, po pięciu meczach bez zwycięstwa, piłkarze Boltonu zdobyli trzy punkty i wystawili głowy poza strefę spadkową. Nie zmienia to jednak fatalnej postawy Kłusaków w całym sezonie i w dalszym ciągu muszą drżeć o swój ligowy byt. Piłkarze Owena Coyle’a wyraźnie podbudowani i wzmocnieni wypożyczeniem Ryo Miyaichi’ego mają nadzieję na kolejne zwycięstwa. Czy Aston Villa łatwo odda punkty niżej notowanemu rywalowi? Raczej się na to nie zanosi, gdyż przegrała u siebie jedynie 6 z 14 meczów w tym sezonie, najczęściej jednak z drużynami z czołówki. Kibice Arsenalu pamiętają z pewnością jak groźną drużyną są gospodarze i jak mocni są na własnym stadionie. W tym meczu na pewno nie zabraknie walki nie tylko ze względu na desperację Boltonu, ale również styl obu zespołów nastawiony jest na nieustanną bitwę oraz grę z kontry. Ktoś jednak będzie musiał zaatakować, a w tym aspekcie gry o wiele lepiej wygląda Aston Villa. Pamiętajmy jednak, że Bolton stoi pod ścianą i musi zrobić absolutnie wszystko by zdobyć punkty.

Kontuzje: W obozie gospodarzy płacz i zgrzytanie zębów. Najprawdopodobniej do maja kontuzjowany będzie napastnik The Villians, Darren Bent, a to spore osłabienie. Ponadto urazy leczą Delph, Clark i Dunne. Bolton przystąpi do meczu bez Marsa, Gardnera, Lee oraz Holdena. Do składu powinien wrócić Alonso.

Blackburn Rovers vs Sunderland AFC

Wtorek, godzina 21:00 - Ewood Park

Drużyna Steve’a Keana w ostatnich tygodniach poczyniła spory postęp. Nie dość, że w ostatnich czterech meczach zdobyli aż siedem punktów, to wydostali się ze strefy spadkowej. Blackburn po odejściu Samby wydaje się drużyną pewniejszą, bardziej poukładaną. Działacze z pewnością za wszelką cenę będą chcieli uratować ten sezon i utrzymać się w lidze, by w następnym sezonie powalczyć o coś więcej niż walka o utrzymanie, wszak za swojego obrońcę zgarnęli aż 12 milionów funtów. Sunderland z kolei nawet po ostatnim zwycięstwie z Liverpoolem nie poprawił swoich notowań. Wydawało się, że po wyeliminowaniu Arsenalu w Pucharze Anglii, dostaną ogromną dawkę pewności siebie, co pozwoli im wygrywać mecz za meczem. Nic z tego. Niedawno przytrafiła im się wpadka z WBA (przegrana 0-4) i tylko dzięki słabej formie The Reds mają jeszcze szanse na zajęcie siódmego miejsca w lidze. Goście znów mogą liczyć na Bendtnera, który został oczyszczony z zarzutów o zdemolowanie kilku samochodów i może zająć się grą w piłkę. Ale czy rzeczywiście zajmie się tylko futbolem, czas pokaże. Do meczu jeszcze kilka dni i wszystko może się zdarzyć…

Kontuzje: Lista kontuzjowanych graczy Blackburn zaczyna się na Salado, a kończy na Grelli. Mała liczba urazów z pewnością może pomóc gospodarzom w zdobyciu punktów na własnym stadionie, szczególnie, że do gry powinien być gotowy Orr. Sunderland zawita na Ewood Park bez Browna, Angeleri’ego i Bramble’a. Raczej uda się postawić na nogi Richardsona i Bendtnera.

Tottenham Hotspur vs Stoke City

Środa, godzina 20:45 – White Hart Lane

Koguty przeżywają ciężki okres. Przegrali trzy ostatnie mecze, w tym prestiżowe spotkania z Arsenalem i Manchesterem United, przez co definitywnie odpadli z wyścigu o mistrzostwo Anglii, a dodatkowo czują na plecach oddech Kanonierów, którzy zbliżyli się na odległość jednego punktu. Podopieczni Harry’ego Redknappa muszą zatem zdobyć komplet punktów ze Stoke, które ostatnio uległo Chelsea 0-1. Kto wie jak wyglądałoby tamto spotkanie gdyby nie czerwona kartka, a w rezultacie ponadgodzinna gra w dziesiątkę. Mimo porażki, Stoke zaprezentowało się z dobrej strony i na pewno będzie chciało poszukać swojej szansy na White Hart Lane. A że umie pokonać Kogutów, przekonaliśmy się w grudniu zeszłego roku, gdy wygrali u siebie 2-1.

Kontuzje: Stoke przystąpi do meczu bez Sidibe, z kolei Tottenham będzie musiał radzić sobie bez Gomesa, Dawsona, Bentley’a, Jenasa i Huddlestone’a.

Queens Park Rangers vs Liverpool FC

Środa, godzina 21:00 - Loftus Road

Gospodarze od 12. kolejki systematycznie spadają w ligowej tabeli. Im więcej wydają na transfery, tym gorzej im się wiedzie. Od stycznia nie wygrali meczu, polegli z Boltonem, Blackburn i Wolverhampton, czyli z głównymi rywalami w walce o utrzymanie. Przed sezonem wydawało się, że QPR poradzi sobie w Premier League i zapewni sobie miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej na następny sezon, jednak rzeczywistość okazała się brutalna: w 2012 roku odnieśli jedno zwycięstwo i jeden remis w dziewięciu (!) meczach. Patrząc na „siłę” przeciwnika, Liverpool powinien być pewny wygranej. Piłkarze The Reds, podbudowani pewnym zwycięstwem w derbach miasta tylko czekają na okazję, by zdobyć kolejne punkty. Do formy wrócił Steven Gerrard, który w spotkaniu z Evertonem zaliczył hat-tricka, co zwiastuje pogrom gospodarzy.

Kontuzje: W Liverpoolu lekarze nie mają prawie nic do roboty, gdyż kontuzjowany jest tylko Lucas Leiva. QPR zagra bez Faurlina i Dyera, reszta graczy powinna być zdrowa.

Manchester City vs Chelsea Londyn

Środa, godzina 21:00 – Etihad Stadium

Zwieńczenie kolejki, istna wisienka na torcie. Starcie pretendenta do mistrzostwa oraz jedynego przedstawiciela Premier League w Lidze Mistrzów. Goście, wzmocnieni zwolnieniem Andre Villasa-Boasa wygrali trzy mecze z rzędu. Nie wiadomo czy to zasługa nowego szkoleniowca, czy raczej piłkarzy, którzy mają to, czego chcieli – pełnię władzy w szatni. Chelsea nie wygląda jednak na drużynę, która zdolna jest do zdobycia twierdzy Etihad, nietkniętej, nieskażonej remisem czy porażką. Piłkarze Roberto Manciniego stracili u siebie jedynie 6 bramek i nie zanosi się na to, aby rozchwiana emocjonalnie Chelsea mogła coś w tym spotkaniu ugrać, nawet mimo słabszej ostatnio dyspozycji Obywateli. Piłka nożna jest jednak jednym z tych sportów, w których może się zdarzyć absolutnie wszystko.

Kontuzje: Chelsea przystąpi do meczu bez Davida Luiza, z kolei Manchester City zagra bez Lescotta, Kompany’ego i Zabalety. Gareth Barry powinien zdążyć wyleczyć się na mecz.

Premier LeagueZapowiedź autor: Łukasz Szabłowski źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Arsenal_1886 komentarzy: 1952117.03.2012, 20:03

Na BBC jest napisane ,że jak lekarze zabierali go do tunelu to on dalej nie oddychał .

schade komentarzy: 386217.03.2012, 20:02

Ramsi -> Fabrice Muamba zasłabł na boisku. Prawdopodobnie atak serca

karlo komentarzy: 906917.03.2012, 20:02

Półki walczy jest zwycięzcą !

Ramsi komentarzy: 312917.03.2012, 20:02

O co chodzi?? Ktoś umarł??? - to nie są żarty

_Dennis_Bergkamp_ komentarzy: 997317.03.2012, 20:01

Sanderson...

Staff at Arsenal most proud of Muamba out of all recent Academy graduates. Feld warn-torn Congo to make a career here. He's a fighter.

wlasnie He's a fighter.

lukasxsoad komentarzy: 83217.03.2012, 20:01

Miejmy nadzieję, że nic mu nie będzie...

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 217.03.2012, 20:00

To nie był żaden żart, myślisz że mi do śmiechu. Dobra zapomnijcie o tym komentarzu jeśli was uraził.

ArsenW komentarzy: 56317.03.2012, 19:59

dobrze że Fabrice nie jest Starszym piłkarzem bo młody organizm będzie Walczył

charlie360x komentarzy: 86117.03.2012, 19:58

Bolton have released a short formal statement to confirm the horrific events of the past hour.

Bolton Wanderers can confirm that Fabrice Muamba has been taken to hospital following his collapse at White Hart Lane this evening during the FA Cup quarter-final.

There is no further information at this stage.

schade komentarzy: 386217.03.2012, 19:57

Pamiętam, że Muamba strzelił nam ładnego gola w CC w listopadzie chyba... TRZYMAJ SIĘ

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 217.03.2012, 19:57

Kurde jakie głupoty, czytajcie ze zrozumieniem

vergil99111 komentarzy: 131917.03.2012, 19:57

6:0 bayern 3x karny 67min. Hattrick robben.

stefcio15 komentarzy: 13022 newsów: 223717.03.2012, 19:56

będzie*

stefcio15 komentarzy: 13022 newsów: 223717.03.2012, 19:56

A jeszcze 8 dni temu Muamba napisał na swoim twitterze "myśl dnia": "Nigdy nie wiesz, jak silny jesteś dopóki walka nie będziemy jedynym możliwym wyjściem".

vergil99111 komentarzy: 131917.03.2012, 19:56

a23 a ja włączyłem po to. Nie pieprz głupot... .

Diabliica komentarzy: 337817.03.2012, 19:56

Matko Boska jestem przerażona..

czesiek_4 komentarzy: 111217.03.2012, 19:55

Arsenal23 - Jak by wiedział że dojdzie do takiego czegoś to by pewnie nie wyszedł na boisko. Pomyśl czasem!

kanonier91 komentarzy: 457017.03.2012, 19:54

Arsenal23 jaka smierc?? nikt jeszcze nie umarł i miejmy nadzieje ze nie umrze!!!

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 217.03.2012, 19:54

Kurde, nie po to włączyłem mecz żeby oglądać śmierć na żywo :(

arsenal2395 komentarzy: 134017.03.2012, 19:53

noo masakra

Szogun komentarzy: 30221 newsów: 317.03.2012, 19:52

.youtube.com/watch?v=I8C9UogasUg

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 117.03.2012, 19:52

Mocno się zmartwiłem. Informujcie jak będzie coś więcej wiadomo o Muambie.

karlo komentarzy: 906917.03.2012, 19:51

Trzymajmy kciuki i oby to pomogło.

kurczak1996 komentarzy: 55117.03.2012, 19:51

youtube .com/watch?v=TiB46_sjCvI

usuńcie spacje

witek1667 komentarzy: 7417.03.2012, 19:50

Ej chłopaki co dokładnie się stało ? :/

Szogun komentarzy: 30221 newsów: 317.03.2012, 19:49

Młody chłopak aby z tego wyszedł i udało sie ocalić mu życie
correctpaddy.blogspot.co.uk/2012/03/muamba-heart-attack.html

mskafc komentarzy: 579617.03.2012, 19:49

pamplemousse

gowno mnie obchodzi ile ma lat. Wiek nie tlumaczy idioty, ktory nie potrafi zrozumiec najprostszych wartosci, uszanowania czyjejsz potwornej krzywdy, takiej tragedii i okazania wsparcia. nie trzeba miec 50 lat i bagazu doswiadczen, zeby wiedziec jak sie zachowac w takiej sytuajci.

charlie360x komentarzy: 86117.03.2012, 19:49

*CPR nie CBR + elektro-wstrzasy

AtheneWins komentarzy: 6451 newsów: 217.03.2012, 19:49

Marc Vivien Foe to chyba był jeden z pierwszych przypadków śmierci na boisku tak nagłośniony.
Pamiętam to jak dziś, jechałem na wakacje i oglądałem mecz Pucharu Konfederacji i takie coś ...

Mam nadzieje że to się nie powtórzy w tym przypadku :(

MiEvo komentarzy: 6163 newsów: 1417.03.2012, 19:48

Wyglądało jakby ataku serca dostał... oby go odratowali. Trzymaj się Fabrice

charlie360x komentarzy: 86117.03.2012, 19:47

Robili mu CBR - reanimacja. Od czasu kiedy przyszli z tym urzadzeniem na boisku w drodze do szpitala caly czas go probowali reanimowac. Narazie nie wiadomo nic wiecej

stefcio15 komentarzy: 13022 newsów: 223717.03.2012, 19:47

Arsenal23 - tak, to rzeczywiście pokazali, ale nigdzie nie było momentu upadku. Musiało to wyglądać strasznie, wszyscy pamiętamy Marca Viviena-Foe. Trzymaj się Fabrice! Jesteśmy z Tobą!

pamplemousse komentarzy: 186017.03.2012, 19:46

14lat ma, nie jedzcie po nim, moze sie nie orientowac ;)

Trzymaj sie Fabrice!

go_go_gunners komentarzy: 591 newsów: 317.03.2012, 19:46

ArsenW - no tak, ofc Fabrice.

mitmichael komentarzy: 4924317.03.2012, 19:46

Muamba Nasz wychowanku trzymaj sie - oby wszystko bylo dobrze bo bedzie strasznie zal takiego pilkarza.

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 217.03.2012, 19:46

Pokazali tylko chwilę na sportklubie jak leży na brzuchu i nie daje się obrócić. Wyglądało to trochę jakby padaczki dostał :(

kanonier91 komentarzy: 457017.03.2012, 19:45

Jak sie angielskiego dobrze nie umie to nie tlumaczcie na siłe bo wprowadzacie ludzi w błąd...

Henry14 komentarzy: 25717.03.2012, 19:45

Boże miej w opiece Muambe!

stefcio15 komentarzy: 13022 newsów: 223717.03.2012, 19:45

Diabliica - nie ma żadnego filmiku, w żadnej telewizji nie pokazali powtórek.

ArsenW komentarzy: 56317.03.2012, 19:45

gogo gunners Jaki Patrice?? chyba Fabrice.

MiEvo komentarzy: 6163 newsów: 1417.03.2012, 19:44

@Diabliica Nie ma póki co. Nie chcieli nic pokazać

afckonrad9101 komentarzy: 783417.03.2012, 19:44

Szok , mam nadzieje ze Muamba przezyje, nie wiem co mozna tunapisac, pozostaje modlitwa...

stefcio15 komentarzy: 13022 newsów: 223717.03.2012, 19:43

kurczak - nie próbowali, tylko reanimowali.

Diabliica komentarzy: 337817.03.2012, 19:43

Ej co z Muambą? Bo nie było mnie przez dłuższy czas..

Czytam o jakimś zawale, Matko trzymaj się Fabrice!!

Ma ktoś filmik?

charlie360x komentarzy: 86117.03.2012, 19:43

Muamba dalej reanimowany w szpitalu... :(

kanonier91 komentarzy: 457017.03.2012, 19:43

Trzeba byc dobrej mysli. Wiecej nie mozemy nic zrobic... Oby sie dobrze skonczyło :(

go_go_gunners komentarzy: 591 newsów: 317.03.2012, 19:43

dramat...czym jest piłka i zwycięstwa w porównaniu do takich wydarzeń... czasami zbiera okrutne żniwo i wszyscy zdajemy sobie sprawę, co jest naprawdę ważne, że to tylko sport. Patrice, trzymaj się!! Jestem w głębokim szoku

karlo komentarzy: 906917.03.2012, 19:41

kuwa Boże zachowaj go z nami

kurczak1996 komentarzy: 55117.03.2012, 19:41

na sky sports piszą, że próbowali go reanimować...

vergil99111 komentarzy: 131917.03.2012, 19:41

4:0 bayern. 2x karny. Oby nic muambie sie nie stało. Przepraszam 5:0 w minute 2x bramka.

Następny mecz
Ostatni mecz
Brentford - Arsenal 1.01.2025 - godzina 18:30
? : ?
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool17133142
2. Chelsea18105335
3. Nottingham Forest18104434
4. Arsenal1796233
5. Newcastle1885529
6. Bournemouth1885529
7. Manchester City1884628
8. Fulham1877428
9. Aston Villa1884628
10. Brighton1767425
11. Tottenham1872923
12. Brentford1772823
13. West Ham1865723
14. Manchester United1864822
15. Everton1738617
16. Crystal Palace1838717
17. Wolves18431115
18. Leicester18351014
19. Ipswich1726912
20. Southampton1813146
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah1511
E. Haaland131
C. Palmer116
A. Isak104
B. Mbeumo102
C. Wood100
Matheus Cunha93
N. Jackson93
Y. Wissa91
J. Maddison84
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady