Zapowiedź 29. kolejki Premier League
15.03.2012, 16:18, Łukasz Szabłowski 2125 komentarzy
Tylko jedna angielska drużyna broni honoru Brytyjczyków w Lidze Mistrzów. Wśród obserwatorów nie milkną jednak opinie, że angielska piłka przeżywa kryzys. Jednak gdy wchodzi w grę walka o prym w Premier League, wszystkie negatywne opinie schodzą na dalszy plan. Najstarsza liga piłkarska ma się dobrze i co kolejkę przynosi nam wiele emocji i wspaniałych spotkań. Przed nami 29. kolejka, do końca sezonu zostało dziesięć spotkań, które rozstrzygną losy mistrzów i przegranych.
Fulham Londyn vs Swansea City
Sobota, godzina 16:00 - Craven Cottage
Po ostatniej kolejce w drużynie gości zapadła euforia. W obecnym sezonie nieczęsto zdarza się by Manchester City schodził z boiska pokonany. Walijczykom ta sztuka się udała, dzięki czemu wspięli się na 11. miejsce w lidze. Od początku rozgrywek podopieczni Brendana Rodgersja zachwycają, czym zasłużyli sobie na przydomek „Swanselona”. Wymiana ogromnej ilości celnych podań, szybkie poruszanie się po murawie, niesamowity pressing oraz atut własnego boiska pozwoliły na wywalczenie masy punktów z faworytami Premier League. Goście swoją siłę pokazują jednak głównie na własnym stadionie, a na wyjazdach radzą sobie średnio, zupełnie jak Fulham. Londyńczycy nie przegrali u siebie od grudnia zeszłego roku i to oni wydają się być faworytami w tym starciu. Drużyna Martina Jola sukcesywnie zdobywa punkty i wspięła się już na 10. miejsce w ligowej tabeli. Atut własnej publiczności, a raczej słaba postawa gości w grach wyjazdowych może okazać się decydująca o losach tego pojedynku.
Kontuzje: W obozie gospodarzy niezdolni do gry są dwaj zawodnicy: Grygera oraz Sidwell. Do meczu powinien wyzdrowieć Hughes. Walijczycy przystąpią do meczu bez Agustiena i Bodde’a, z kolei Orlandi raczej zdąży się wyleczyć.
Wigan Athletic vs West Bromwich Albion
Sobota, godzina 16:00 – DW Stadium
Gospodarze osiedli na dnie tabeli i nie wydaje się, by ta sytuacja miała się zmienić. Drużyna Roberto Martineza jest głównym kandydatem do spadku. W 2012 roku wygrali tylko raz, przegrywając aż pięć spotkań. Do końca sezonu zostało jeszcze dziesięć kolejek, ale w takim tempie gromadzenia punktów raczej nie dadzą rady utrzymać się w lidze. Goście z kolei jeszcze niedawno mogli pochwalić się serią trzech zwycięstw z rzędu, w których zdobyli aż dziesięć bramek! W ostatniej kolejce ulegli jednak Manchesterowi United, ale porażka z tym rywalem nie przynosi wstydu drużynie Roya Hodgsona. WBA wydaje się drużyną, która nie powinna mieć problemów z utrzymaniem się w lidze, a zwycięstwo na DW Stadium z pewnością pomoże w zrealizowaniu tego zadania.
Kontuzje: W ekipie gospodarzy tylko dwa urazy: Pollitta oraz Jonesa. WBA z kolei ma trochę więcej problemów z kontuzjami, gdyż w dalszym ciągu niezdolni do gry są Fulom, Thomas, Reid i Gera. Do meczu powinien wykurować się już Jones.
Wolverhampton vs Manchester United
Niedziela, godzina 14:30 - Molineux Stadium
Wilki ostatnio pogubiły wszystkie zęby i nie mają czym kąsać. 5 goli w sześciu ostatnich meczach, fatalna postawa defensywy, która pozwoliła rywalom na strzelenie aż 14 goli zepchnęły gospodarzy na przedostatnie miejsce w lidze. Wydaje się, że kryzys w ekipie Wolverhampton zaczął się wraz z odejściem trenera McCarthy’ego. To już nie ta sama drużyna, która umiała zatrzymać Arsenal czy Tottenham, słynąca z twardej, szczelnej defensywy. Teraz obrona jest dziurawa jak sito, a napastnicy zapomnieli jak się strzela bramki. Wydaje się, że nic w takim razie nie zatrzyma mknących po mistrzostwo Anglii podopiecznych Aleksa Fergusona. Po ostatniej kolejce Czerwone Diabły wspięły się na sam szczyt tabeli i wydaje się, że nawet zmęczenie po pucharowym meczu w Bilbao nie przeszkodzi im w odniesieniu zwycięstwa. Gospodarze muszą szukać punktów, ale w tym spotkaniu raczej nie mają szans na jakąkolwiek zdobycz.
Kontuzje: Wilki zagrają jedynie bez kontuzjowanego Henry’ego, gdyż Hunt raczej zdoła wyleczyć uraz. Manchester United z kolei dotknęła prawdziwa plaga kontuzji Niedostępni będą Anderson, Lindegaard, Fletcher, Vidić, Owen oraz Bebe.
Newcastle United vs Norwich City
Niedziela, godzina 17:00 – St James' Park
Obie drużyny w ostatnich spotkaniach nie zachwycały. Zarówno goście jak i gospodarze w trzech ostatnich meczach nie odnieśli zwycięstwa. Niedzielny pojedynek wydaje się typowym meczem „na przełamanie”. Pytanie tylko kto rzeczywiście się przełamie. Do niedawna naturalnym typem na owe spotkanie byłoby zwycięstwo Newcastle, jednak, jak wspomniałem, Sroki nie potrafią złapać formy, nie mówiąc już o ustabilizowaniu jej. Jeśli nie dobra forma, to może chociaż atut własnego boiska? Cóż, gdy popatrzymy kto zdobywał St James' Park w tym sezonie, ten argument będziemy mogli spokojnie włożyć między bajki. Mimo problemów gospodarzy, Norwich również nie przejmie pozycji faworyta tego meczu. Kanarki na wyjazdach są chimeryczni, nie można jednoznacznie określić ich jako specjalistów od roli gości, ale jednocześnie nie należy ich skreślać, bo ich prosty styl gry niejednokrotnie okazał się zabójczo skuteczny.
Kontuzje: Lovenkrands, Taylor, Ameobi, Ranger, oraz Marveaux to dość długa lista graczy Newcastle, którzy na pewno nie zagrają w niedzielę. Norwich z kolei narzeka jedynie na uraz Rudda.
Aston Villa vs Bolton Wanderers
Wtorek, godzina 20:45- Villa Park
W poprzedniej kolejce, po pięciu meczach bez zwycięstwa, piłkarze Boltonu zdobyli trzy punkty i wystawili głowy poza strefę spadkową. Nie zmienia to jednak fatalnej postawy Kłusaków w całym sezonie i w dalszym ciągu muszą drżeć o swój ligowy byt. Piłkarze Owena Coyle’a wyraźnie podbudowani i wzmocnieni wypożyczeniem Ryo Miyaichi’ego mają nadzieję na kolejne zwycięstwa. Czy Aston Villa łatwo odda punkty niżej notowanemu rywalowi? Raczej się na to nie zanosi, gdyż przegrała u siebie jedynie 6 z 14 meczów w tym sezonie, najczęściej jednak z drużynami z czołówki. Kibice Arsenalu pamiętają z pewnością jak groźną drużyną są gospodarze i jak mocni są na własnym stadionie. W tym meczu na pewno nie zabraknie walki nie tylko ze względu na desperację Boltonu, ale również styl obu zespołów nastawiony jest na nieustanną bitwę oraz grę z kontry. Ktoś jednak będzie musiał zaatakować, a w tym aspekcie gry o wiele lepiej wygląda Aston Villa. Pamiętajmy jednak, że Bolton stoi pod ścianą i musi zrobić absolutnie wszystko by zdobyć punkty.
Kontuzje: W obozie gospodarzy płacz i zgrzytanie zębów. Najprawdopodobniej do maja kontuzjowany będzie napastnik The Villians, Darren Bent, a to spore osłabienie. Ponadto urazy leczą Delph, Clark i Dunne. Bolton przystąpi do meczu bez Marsa, Gardnera, Lee oraz Holdena. Do składu powinien wrócić Alonso.
Blackburn Rovers vs Sunderland AFC
Wtorek, godzina 21:00 - Ewood Park
Drużyna Steve’a Keana w ostatnich tygodniach poczyniła spory postęp. Nie dość, że w ostatnich czterech meczach zdobyli aż siedem punktów, to wydostali się ze strefy spadkowej. Blackburn po odejściu Samby wydaje się drużyną pewniejszą, bardziej poukładaną. Działacze z pewnością za wszelką cenę będą chcieli uratować ten sezon i utrzymać się w lidze, by w następnym sezonie powalczyć o coś więcej niż walka o utrzymanie, wszak za swojego obrońcę zgarnęli aż 12 milionów funtów. Sunderland z kolei nawet po ostatnim zwycięstwie z Liverpoolem nie poprawił swoich notowań. Wydawało się, że po wyeliminowaniu Arsenalu w Pucharze Anglii, dostaną ogromną dawkę pewności siebie, co pozwoli im wygrywać mecz za meczem. Nic z tego. Niedawno przytrafiła im się wpadka z WBA (przegrana 0-4) i tylko dzięki słabej formie The Reds mają jeszcze szanse na zajęcie siódmego miejsca w lidze. Goście znów mogą liczyć na Bendtnera, który został oczyszczony z zarzutów o zdemolowanie kilku samochodów i może zająć się grą w piłkę. Ale czy rzeczywiście zajmie się tylko futbolem, czas pokaże. Do meczu jeszcze kilka dni i wszystko może się zdarzyć…
Kontuzje: Lista kontuzjowanych graczy Blackburn zaczyna się na Salado, a kończy na Grelli. Mała liczba urazów z pewnością może pomóc gospodarzom w zdobyciu punktów na własnym stadionie, szczególnie, że do gry powinien być gotowy Orr. Sunderland zawita na Ewood Park bez Browna, Angeleri’ego i Bramble’a. Raczej uda się postawić na nogi Richardsona i Bendtnera.
Tottenham Hotspur vs Stoke City
Środa, godzina 20:45 – White Hart Lane
Koguty przeżywają ciężki okres. Przegrali trzy ostatnie mecze, w tym prestiżowe spotkania z Arsenalem i Manchesterem United, przez co definitywnie odpadli z wyścigu o mistrzostwo Anglii, a dodatkowo czują na plecach oddech Kanonierów, którzy zbliżyli się na odległość jednego punktu. Podopieczni Harry’ego Redknappa muszą zatem zdobyć komplet punktów ze Stoke, które ostatnio uległo Chelsea 0-1. Kto wie jak wyglądałoby tamto spotkanie gdyby nie czerwona kartka, a w rezultacie ponadgodzinna gra w dziesiątkę. Mimo porażki, Stoke zaprezentowało się z dobrej strony i na pewno będzie chciało poszukać swojej szansy na White Hart Lane. A że umie pokonać Kogutów, przekonaliśmy się w grudniu zeszłego roku, gdy wygrali u siebie 2-1.
Kontuzje: Stoke przystąpi do meczu bez Sidibe, z kolei Tottenham będzie musiał radzić sobie bez Gomesa, Dawsona, Bentley’a, Jenasa i Huddlestone’a.
Queens Park Rangers vs Liverpool FC
Środa, godzina 21:00 - Loftus Road
Gospodarze od 12. kolejki systematycznie spadają w ligowej tabeli. Im więcej wydają na transfery, tym gorzej im się wiedzie. Od stycznia nie wygrali meczu, polegli z Boltonem, Blackburn i Wolverhampton, czyli z głównymi rywalami w walce o utrzymanie. Przed sezonem wydawało się, że QPR poradzi sobie w Premier League i zapewni sobie miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej na następny sezon, jednak rzeczywistość okazała się brutalna: w 2012 roku odnieśli jedno zwycięstwo i jeden remis w dziewięciu (!) meczach. Patrząc na „siłę” przeciwnika, Liverpool powinien być pewny wygranej. Piłkarze The Reds, podbudowani pewnym zwycięstwem w derbach miasta tylko czekają na okazję, by zdobyć kolejne punkty. Do formy wrócił Steven Gerrard, który w spotkaniu z Evertonem zaliczył hat-tricka, co zwiastuje pogrom gospodarzy.
Kontuzje: W Liverpoolu lekarze nie mają prawie nic do roboty, gdyż kontuzjowany jest tylko Lucas Leiva. QPR zagra bez Faurlina i Dyera, reszta graczy powinna być zdrowa.
Manchester City vs Chelsea Londyn
Środa, godzina 21:00 – Etihad Stadium
Zwieńczenie kolejki, istna wisienka na torcie. Starcie pretendenta do mistrzostwa oraz jedynego przedstawiciela Premier League w Lidze Mistrzów. Goście, wzmocnieni zwolnieniem Andre Villasa-Boasa wygrali trzy mecze z rzędu. Nie wiadomo czy to zasługa nowego szkoleniowca, czy raczej piłkarzy, którzy mają to, czego chcieli – pełnię władzy w szatni. Chelsea nie wygląda jednak na drużynę, która zdolna jest do zdobycia twierdzy Etihad, nietkniętej, nieskażonej remisem czy porażką. Piłkarze Roberto Manciniego stracili u siebie jedynie 6 bramek i nie zanosi się na to, aby rozchwiana emocjonalnie Chelsea mogła coś w tym spotkaniu ugrać, nawet mimo słabszej ostatnio dyspozycji Obywateli. Piłka nożna jest jednak jednym z tych sportów, w których może się zdarzyć absolutnie wszystko.
Kontuzje: Chelsea przystąpi do meczu bez Davida Luiza, z kolei Manchester City zagra bez Lescotta, Kompany’ego i Zabalety. Gareth Barry powinien zdążyć wyleczyć się na mecz.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
youtube.com/watch?v=Oz_-VaTHpc8&ob=av2e
Nigdy za Jay-z nie przepadałem ale to nawet,nawet;D
Nelly skończył się na 'Nellyville'. True story.
RvPersie@
Zgadłeś;)
Możesz iść do "jeden z dziesięciu"
@peciakk - trafiłeś dokładnie w "moją" drużynę w NBA. Kawałek znam :)
Muszę się wstydliwie przyznać(albo i nie) że dałem się ponieść mani kurtek bejsbolówek...
Zakupiłem ostatnio taką przez UrbanCity.pl
peciak - nie zaglądając w link daje rękę sobie uciąć że tam jest purple & yellow The Game ze Snoopem?: D
Cudi - nic a nic. ;c
No zawsze tylko Ja z Cudim gadaliśmy ;x
A po za tym nie wiem czy wiesz Cudny ale po przyjemnym This Time of Night z Tipem Nelly wraca do gry! ;d Niby mają coś jeszcze razem skręcić w sumie mi to nie przeszkadza, razem są na prawdę do posłuchania ; )
Szymonst@
Nie wiem czy jesteś za LA Lakers ale jak NBA to przesłuchaj :
youtube.com/watch?v=EhPXdbjGLTc
@RvP: A Ty w ogóle jakieś polskie rapy puszczasz?
peciakk - po prostu na złe kawałki trafiali. Jak ja bym trafił na nicki minaj na samym początku do tego tylko gucci mane i soulja boy to bym nigdy nie tknął rapu, true story.
A1886@
Ale to jutro możliwe bo dzisiaj nie grał w meczu za kartki więc miał czas na podróż do Londynu;)
@peciakk - dzięki, zrobię sobie wieczór z muzyką. NBA dopiero o północy więc trochę czasu jest.
Po raz pierwszy widzę taki duży spam o innej muzyce niż metal/rock.
Brawo chłopaki pokażmy że nas też jest nie mało;)
Śmieszne jest to że ludzie szanują bardziej ten śmieszny Pop niż Rap.
A tak na prawdę więcej idzie wyciągnąć mądrości itp z Rapu niż z Popu.
Mówią rap dla idiotów a słuchają dody "Bad Girls" i geniusze są;)
No jak ja widzę jakieś F to the P to F OG style to cholera wie ocb : D
@RvP: true, rapgenius to podstawa. Sam korzystam bardzo dużo bo wiadomo, że wszystkich panczy nie zrozumiem, czy nawet tekstu.
mi sie PFK ostatnio przypomniało
masakra jakie to jest ponadczasowe, mało takich polskich utworów.
Cudi - haha czyżbyś nie lubił Mane? Ja go nienawidzę ;* Tam akurat chodzi o to że znajomi go "napadali" za to ile ma kasy itd. Gucci wiadomo uznana marka ; )
Peciakk - polecam cały mixtape Fuck Da City Up bo to chyba najlepszy mixtape jaki słyszałem : D
Szymonst@
Wiz Khalifa nie wiem czemu mam słabość do jego nut.
Polska to : O.s.t.r,Sobota,Miuosh.
No jeszcze ten Chiddy Bang i Snoop Dogg ale właśnie stare tracki;)
peciakk > Według tego raportu -
express.de/fc-koeln/wechsel-nach-london-poldi-spuelt-dem-fc-10-millionen-euro-in-die-kasse,3192,11920848.html
Jutro Podolski ma być oficjalnie ogłoszony jako zawodnik Arsenalu ,ale czas pokaże :)
Ogólnie tam ktoś mówił że nie słucha A Rapu bo nic nie rozumie.
Polecam stronkę Rapgenius.com gdzie można kliknąć na każdy nie zrozumiały wers i jest wytłumaczony bardzo porządnie na "nasze". Czasami sam korzystam jak nawijają tymi swoimi nie zrozumiałymi skrótami ; )
youtube.com/watch?v=zdHZJIpif6c
przyjemny kawalek :)
@RvP: IMO nic specjalnego. Aczkolwiek małe hejty za słowo Gucci wypowiedziane przez niego chyba z 10 razy. Źle mi się kojarzy. ;)
RvPersie@
Masz gust bro!:D
T.I - Fuck Da City Up.
Nuta kozacka oby takich więcej;)
@peciakk - ratuj! ja zatrzymałem się w rozwoju na czasach NWA, Dr. DRE, Ice Cube'a, Snoop'a, a w Polsce Kaliber, Wzgórze i Paktofonika. Praktycznie nikogo z tych co wymieniacie nie znam. Kogo warto teraz posłuchać biorąc pod uwagę, że nie lubię takiego pitu pitu tylko coś mocniejszego? Czuję się jakbym był z innej epoki :P
A1886@
Źródło?
According to Cologne press, Podolski deal will be officially announced on Monday.
A ostatnio natknąłem się na coś co mnie zaciekawiło;)
Słucham Wiz Khalify a on tak jak ja ma 194 cm wzrostu,82 kg wagi, i tak jak ja jest zodiakalną panną bo urodził się 8 września czyli 3 dni wstecz i ta sama data co moja;)
Cudi - youtube.com/watch?v=ihg0aXALL-s&ob=av2e
Dla mnie tu życiowo pojechał . ; O
Ja też zawijam. Cya!
@RvP: o Rocko sądzę to, że mimo przesłuchania FDCU kilka razy nie kojarzę człowieka o takiej ksywce.
LordTiti - Eminema hejtowałem, hejtuje i będę hejtować przez całę życie. Za to jak traktuje swoich fanów i jego sposób bycia. Walę jego muzyke jedyny wałek jaki jego mam to gościnny na Thats All She Wrote TIPa.
Dobra panowie bo mi już YT nie wyrabia;)
Ale wielkie dzięki za pomoc;)
Piona!
Cudi - A co wgl. sądzisz o Rocko? Ja tam solowych produkcji nie tykach chociaż są spoko a na wejściach u Tipa zjada czołówkę najlepszego rapu. To co zrobił na I cant help it i I see a Ghost to magia ; )
@RvP: trzeba to bardziej sprecyzować. Pod hasłem 'świeża krew i wylajtowany styl' mogę wymienić 1232 raperów. :P
@popo: Całe 'Habits & Contradictions' jest świetne!
Właśnie @peciakk, sprawdź Schoolboy'a Q i ASAP Rocky'ego.
Widzę , że dyskusja o rapie i HH trwa w najlepsze. No to jako osoba mieszkająca w Katowicach-Boguciach nie mogę milczeć :)
Cudi - ale napisał świeża krew i wylajtowany styl. To oni na pewno.
Z wylajtowanych polecam Big Sean ft Chiddy Bang-too fake
@peciakk: Sprawdź 'Pilot Talk', część pierwszą i drugą. Jak Ci nie podejdzie odpuść. Jak podejdzie - dawkuj go sobie, bo to zawodnik, który w mgnieniu oka potrafi się przesłuchać do porzygania.
SchoolBoyQ, to takie typowe leniwe i zjarane flow. Ale oprócz kawałka Hands on the wheel niczym mi nie zaimponowali.
youtube.com/watch?v=7SZ_wkqeJKo
Jeżeli ktoś nie widział. Dla mnie Track roku. Obawiam się że klip też w top 10 będzie. x0
Ja oczywiście Tipa propsuje całe życie zawsze i wszędzie no ale tutaj to magia ; )
No, ale Chiddy Bang (na słuchawkach leci teraz) to nie Wiz. Tyler to już w ogóle. xD
Cudi@
Muszę przyznać że ten Curen$y nawet ok ;)
Ale głębszą ocenę mogę wydać później gdyż dopiero kończy słuchać 1 track.
Chiddy Bang x1000 no i Tyler The Creator ale to raczej przyje bany typ : D
@peciakk: Jeszcze sprawdź człowieka o pseudonimie Smoke DZA.
RvPersie@
Młoda krew,wylajtowany styl.
@RvP: w stylu Khalify = leniwe i zjarane flow.
@popo: spoko.
@RvP: Oj tam, szczegóły. Hue hue.
Peciakk - pewnie jest ich tysiące ale to już zależy co rozumiesz "w stylu Wiz Khalify"?
Cudi: bo mam problem z myszką. Kliknę raz - nie załapie. Kliknę drugi - pójdzie chyba z 10 postów. Sorki jeżeli komuś to przeszkadza.
peciakk: niezbyt. Może Jay Rock, ale to nie tak bardzo podobny.