Zapowiedź 29. kolejki Premier League
15.03.2012, 16:18, Łukasz Szabłowski 2125 komentarzy
Tylko jedna angielska drużyna broni honoru Brytyjczyków w Lidze Mistrzów. Wśród obserwatorów nie milkną jednak opinie, że angielska piłka przeżywa kryzys. Jednak gdy wchodzi w grę walka o prym w Premier League, wszystkie negatywne opinie schodzą na dalszy plan. Najstarsza liga piłkarska ma się dobrze i co kolejkę przynosi nam wiele emocji i wspaniałych spotkań. Przed nami 29. kolejka, do końca sezonu zostało dziesięć spotkań, które rozstrzygną losy mistrzów i przegranych.
Fulham Londyn vs Swansea City
Sobota, godzina 16:00 - Craven Cottage
Po ostatniej kolejce w drużynie gości zapadła euforia. W obecnym sezonie nieczęsto zdarza się by Manchester City schodził z boiska pokonany. Walijczykom ta sztuka się udała, dzięki czemu wspięli się na 11. miejsce w lidze. Od początku rozgrywek podopieczni Brendana Rodgersja zachwycają, czym zasłużyli sobie na przydomek „Swanselona”. Wymiana ogromnej ilości celnych podań, szybkie poruszanie się po murawie, niesamowity pressing oraz atut własnego boiska pozwoliły na wywalczenie masy punktów z faworytami Premier League. Goście swoją siłę pokazują jednak głównie na własnym stadionie, a na wyjazdach radzą sobie średnio, zupełnie jak Fulham. Londyńczycy nie przegrali u siebie od grudnia zeszłego roku i to oni wydają się być faworytami w tym starciu. Drużyna Martina Jola sukcesywnie zdobywa punkty i wspięła się już na 10. miejsce w ligowej tabeli. Atut własnej publiczności, a raczej słaba postawa gości w grach wyjazdowych może okazać się decydująca o losach tego pojedynku.
Kontuzje: W obozie gospodarzy niezdolni do gry są dwaj zawodnicy: Grygera oraz Sidwell. Do meczu powinien wyzdrowieć Hughes. Walijczycy przystąpią do meczu bez Agustiena i Bodde’a, z kolei Orlandi raczej zdąży się wyleczyć.
Wigan Athletic vs West Bromwich Albion
Sobota, godzina 16:00 – DW Stadium
Gospodarze osiedli na dnie tabeli i nie wydaje się, by ta sytuacja miała się zmienić. Drużyna Roberto Martineza jest głównym kandydatem do spadku. W 2012 roku wygrali tylko raz, przegrywając aż pięć spotkań. Do końca sezonu zostało jeszcze dziesięć kolejek, ale w takim tempie gromadzenia punktów raczej nie dadzą rady utrzymać się w lidze. Goście z kolei jeszcze niedawno mogli pochwalić się serią trzech zwycięstw z rzędu, w których zdobyli aż dziesięć bramek! W ostatniej kolejce ulegli jednak Manchesterowi United, ale porażka z tym rywalem nie przynosi wstydu drużynie Roya Hodgsona. WBA wydaje się drużyną, która nie powinna mieć problemów z utrzymaniem się w lidze, a zwycięstwo na DW Stadium z pewnością pomoże w zrealizowaniu tego zadania.
Kontuzje: W ekipie gospodarzy tylko dwa urazy: Pollitta oraz Jonesa. WBA z kolei ma trochę więcej problemów z kontuzjami, gdyż w dalszym ciągu niezdolni do gry są Fulom, Thomas, Reid i Gera. Do meczu powinien wykurować się już Jones.
Wolverhampton vs Manchester United
Niedziela, godzina 14:30 - Molineux Stadium
Wilki ostatnio pogubiły wszystkie zęby i nie mają czym kąsać. 5 goli w sześciu ostatnich meczach, fatalna postawa defensywy, która pozwoliła rywalom na strzelenie aż 14 goli zepchnęły gospodarzy na przedostatnie miejsce w lidze. Wydaje się, że kryzys w ekipie Wolverhampton zaczął się wraz z odejściem trenera McCarthy’ego. To już nie ta sama drużyna, która umiała zatrzymać Arsenal czy Tottenham, słynąca z twardej, szczelnej defensywy. Teraz obrona jest dziurawa jak sito, a napastnicy zapomnieli jak się strzela bramki. Wydaje się, że nic w takim razie nie zatrzyma mknących po mistrzostwo Anglii podopiecznych Aleksa Fergusona. Po ostatniej kolejce Czerwone Diabły wspięły się na sam szczyt tabeli i wydaje się, że nawet zmęczenie po pucharowym meczu w Bilbao nie przeszkodzi im w odniesieniu zwycięstwa. Gospodarze muszą szukać punktów, ale w tym spotkaniu raczej nie mają szans na jakąkolwiek zdobycz.
Kontuzje: Wilki zagrają jedynie bez kontuzjowanego Henry’ego, gdyż Hunt raczej zdoła wyleczyć uraz. Manchester United z kolei dotknęła prawdziwa plaga kontuzji Niedostępni będą Anderson, Lindegaard, Fletcher, Vidić, Owen oraz Bebe.
Newcastle United vs Norwich City
Niedziela, godzina 17:00 – St James' Park
Obie drużyny w ostatnich spotkaniach nie zachwycały. Zarówno goście jak i gospodarze w trzech ostatnich meczach nie odnieśli zwycięstwa. Niedzielny pojedynek wydaje się typowym meczem „na przełamanie”. Pytanie tylko kto rzeczywiście się przełamie. Do niedawna naturalnym typem na owe spotkanie byłoby zwycięstwo Newcastle, jednak, jak wspomniałem, Sroki nie potrafią złapać formy, nie mówiąc już o ustabilizowaniu jej. Jeśli nie dobra forma, to może chociaż atut własnego boiska? Cóż, gdy popatrzymy kto zdobywał St James' Park w tym sezonie, ten argument będziemy mogli spokojnie włożyć między bajki. Mimo problemów gospodarzy, Norwich również nie przejmie pozycji faworyta tego meczu. Kanarki na wyjazdach są chimeryczni, nie można jednoznacznie określić ich jako specjalistów od roli gości, ale jednocześnie nie należy ich skreślać, bo ich prosty styl gry niejednokrotnie okazał się zabójczo skuteczny.
Kontuzje: Lovenkrands, Taylor, Ameobi, Ranger, oraz Marveaux to dość długa lista graczy Newcastle, którzy na pewno nie zagrają w niedzielę. Norwich z kolei narzeka jedynie na uraz Rudda.
Aston Villa vs Bolton Wanderers
Wtorek, godzina 20:45- Villa Park
W poprzedniej kolejce, po pięciu meczach bez zwycięstwa, piłkarze Boltonu zdobyli trzy punkty i wystawili głowy poza strefę spadkową. Nie zmienia to jednak fatalnej postawy Kłusaków w całym sezonie i w dalszym ciągu muszą drżeć o swój ligowy byt. Piłkarze Owena Coyle’a wyraźnie podbudowani i wzmocnieni wypożyczeniem Ryo Miyaichi’ego mają nadzieję na kolejne zwycięstwa. Czy Aston Villa łatwo odda punkty niżej notowanemu rywalowi? Raczej się na to nie zanosi, gdyż przegrała u siebie jedynie 6 z 14 meczów w tym sezonie, najczęściej jednak z drużynami z czołówki. Kibice Arsenalu pamiętają z pewnością jak groźną drużyną są gospodarze i jak mocni są na własnym stadionie. W tym meczu na pewno nie zabraknie walki nie tylko ze względu na desperację Boltonu, ale również styl obu zespołów nastawiony jest na nieustanną bitwę oraz grę z kontry. Ktoś jednak będzie musiał zaatakować, a w tym aspekcie gry o wiele lepiej wygląda Aston Villa. Pamiętajmy jednak, że Bolton stoi pod ścianą i musi zrobić absolutnie wszystko by zdobyć punkty.
Kontuzje: W obozie gospodarzy płacz i zgrzytanie zębów. Najprawdopodobniej do maja kontuzjowany będzie napastnik The Villians, Darren Bent, a to spore osłabienie. Ponadto urazy leczą Delph, Clark i Dunne. Bolton przystąpi do meczu bez Marsa, Gardnera, Lee oraz Holdena. Do składu powinien wrócić Alonso.
Blackburn Rovers vs Sunderland AFC
Wtorek, godzina 21:00 - Ewood Park
Drużyna Steve’a Keana w ostatnich tygodniach poczyniła spory postęp. Nie dość, że w ostatnich czterech meczach zdobyli aż siedem punktów, to wydostali się ze strefy spadkowej. Blackburn po odejściu Samby wydaje się drużyną pewniejszą, bardziej poukładaną. Działacze z pewnością za wszelką cenę będą chcieli uratować ten sezon i utrzymać się w lidze, by w następnym sezonie powalczyć o coś więcej niż walka o utrzymanie, wszak za swojego obrońcę zgarnęli aż 12 milionów funtów. Sunderland z kolei nawet po ostatnim zwycięstwie z Liverpoolem nie poprawił swoich notowań. Wydawało się, że po wyeliminowaniu Arsenalu w Pucharze Anglii, dostaną ogromną dawkę pewności siebie, co pozwoli im wygrywać mecz za meczem. Nic z tego. Niedawno przytrafiła im się wpadka z WBA (przegrana 0-4) i tylko dzięki słabej formie The Reds mają jeszcze szanse na zajęcie siódmego miejsca w lidze. Goście znów mogą liczyć na Bendtnera, który został oczyszczony z zarzutów o zdemolowanie kilku samochodów i może zająć się grą w piłkę. Ale czy rzeczywiście zajmie się tylko futbolem, czas pokaże. Do meczu jeszcze kilka dni i wszystko może się zdarzyć…
Kontuzje: Lista kontuzjowanych graczy Blackburn zaczyna się na Salado, a kończy na Grelli. Mała liczba urazów z pewnością może pomóc gospodarzom w zdobyciu punktów na własnym stadionie, szczególnie, że do gry powinien być gotowy Orr. Sunderland zawita na Ewood Park bez Browna, Angeleri’ego i Bramble’a. Raczej uda się postawić na nogi Richardsona i Bendtnera.
Tottenham Hotspur vs Stoke City
Środa, godzina 20:45 – White Hart Lane
Koguty przeżywają ciężki okres. Przegrali trzy ostatnie mecze, w tym prestiżowe spotkania z Arsenalem i Manchesterem United, przez co definitywnie odpadli z wyścigu o mistrzostwo Anglii, a dodatkowo czują na plecach oddech Kanonierów, którzy zbliżyli się na odległość jednego punktu. Podopieczni Harry’ego Redknappa muszą zatem zdobyć komplet punktów ze Stoke, które ostatnio uległo Chelsea 0-1. Kto wie jak wyglądałoby tamto spotkanie gdyby nie czerwona kartka, a w rezultacie ponadgodzinna gra w dziesiątkę. Mimo porażki, Stoke zaprezentowało się z dobrej strony i na pewno będzie chciało poszukać swojej szansy na White Hart Lane. A że umie pokonać Kogutów, przekonaliśmy się w grudniu zeszłego roku, gdy wygrali u siebie 2-1.
Kontuzje: Stoke przystąpi do meczu bez Sidibe, z kolei Tottenham będzie musiał radzić sobie bez Gomesa, Dawsona, Bentley’a, Jenasa i Huddlestone’a.
Queens Park Rangers vs Liverpool FC
Środa, godzina 21:00 - Loftus Road
Gospodarze od 12. kolejki systematycznie spadają w ligowej tabeli. Im więcej wydają na transfery, tym gorzej im się wiedzie. Od stycznia nie wygrali meczu, polegli z Boltonem, Blackburn i Wolverhampton, czyli z głównymi rywalami w walce o utrzymanie. Przed sezonem wydawało się, że QPR poradzi sobie w Premier League i zapewni sobie miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej na następny sezon, jednak rzeczywistość okazała się brutalna: w 2012 roku odnieśli jedno zwycięstwo i jeden remis w dziewięciu (!) meczach. Patrząc na „siłę” przeciwnika, Liverpool powinien być pewny wygranej. Piłkarze The Reds, podbudowani pewnym zwycięstwem w derbach miasta tylko czekają na okazję, by zdobyć kolejne punkty. Do formy wrócił Steven Gerrard, który w spotkaniu z Evertonem zaliczył hat-tricka, co zwiastuje pogrom gospodarzy.
Kontuzje: W Liverpoolu lekarze nie mają prawie nic do roboty, gdyż kontuzjowany jest tylko Lucas Leiva. QPR zagra bez Faurlina i Dyera, reszta graczy powinna być zdrowa.
Manchester City vs Chelsea Londyn
Środa, godzina 21:00 – Etihad Stadium
Zwieńczenie kolejki, istna wisienka na torcie. Starcie pretendenta do mistrzostwa oraz jedynego przedstawiciela Premier League w Lidze Mistrzów. Goście, wzmocnieni zwolnieniem Andre Villasa-Boasa wygrali trzy mecze z rzędu. Nie wiadomo czy to zasługa nowego szkoleniowca, czy raczej piłkarzy, którzy mają to, czego chcieli – pełnię władzy w szatni. Chelsea nie wygląda jednak na drużynę, która zdolna jest do zdobycia twierdzy Etihad, nietkniętej, nieskażonej remisem czy porażką. Piłkarze Roberto Manciniego stracili u siebie jedynie 6 bramek i nie zanosi się na to, aby rozchwiana emocjonalnie Chelsea mogła coś w tym spotkaniu ugrać, nawet mimo słabszej ostatnio dyspozycji Obywateli. Piłka nożna jest jednak jednym z tych sportów, w których może się zdarzyć absolutnie wszystko.
Kontuzje: Chelsea przystąpi do meczu bez Davida Luiza, z kolei Manchester City zagra bez Lescotta, Kompany’ego i Zabalety. Gareth Barry powinien zdążyć wyleczyć się na mecz.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Na drhtv jest mecz Everton Sunderland i tam jest Sportklub :P
Macie może jakiś działający link do tego SportKluba, bo nic nie mogę znaleźć.
Specjalnie odpaliłem SportKlub żeby zobaczyć a tu już mecz :P dobra poczekam te 45 min.
no fajna laseczka
ta dupeczka ze sportklubu niezla jest, co?
o i dziękuje ; D
No, trzeba się popisać wiedzą ^^
Widzę że działa wam Wiki;P
Royston Ricky Drenthe :P
Bo ma na drugie imie Ricky.
tzn. nie kasują się, ale limit przechodzi na 15.
Ależ Drenthe trafił w spojenie z wolnego gdyby to wpadło ahhhh... swoją drogą potrafi mi ktoś wyjaśnić czemu Royston Drenthe na koszulce ma R.R. Drenthe? chodzi mi czemu 2xR.
afckonrad9101, druga niedziela kwietnia.
W razie co to Song może zagrać na obronie :D
Cholerka ewentualna pauza Laurenta moze byc powaznym oslabieniem defensywy , niezaleznie z kim bedziemy grali, wie ktos moze czy jest jakas data przy ktorej kartki sie w ogole kasuja bo wydaje mi sie ze cos takiego istnieje ;>
Laurent Koscielny ma 9 żółtych kartek w Premier League . Jak otrzyma żółtą kartkę w meczu z Evertonem to opuści mecze z Villą i QPR . Lepiej ,żeby teraz w środę otrzymał ,bo jak załapie kartkę z Villą czy QPR to wtedy to go wykluczy z spotkania z City .
Song ma 7 żółtych kartek , Arteta , Vermaelen i Robin mają po 6 .
goal.com/en-india/news/3753/germany/2012/03/17/2973031/koln-to-receive-bonus-payments-in-podolskis-proposed-move-to
Podobno FC Koln ma zyskać pół miliona euro w przypadku jak Arsenal by wygrał Premier League czy Champions League podczas 4 letniego pobytu Podolskiego w Arsenalu .
@ Arsenal23
en.wikipedia.org/wiki/1978%E2%80%9379_Serie_A
;)
Juventus nowi Invincibles, szkoda tylko że mają więcej remisów niż zwycięstw i ligi nie wygrają haha.
5 transferów ? O czym Wy marzycie.. Przyjdzie max 2 piłkarzy i to wszystko . Moim zdaniem bedzie to Podolski i ktoś z trójki Belhanda/Goetze/Eriksen.
songo
pw
Rowniez moze OX lub Jack zagrac na SPO...
@ peciakk
Ale Denilson, Squillaci i Park to zawodnicy którzy jeśli odejdą to nawet tego nie odczujemy. Przecież to głęboka rezerwa, w ich miejsce przyjdą młodzi, lepsi zawodnicy (Frimpong/Lansbury, Bartley, Afobe/Miyaichi). Czyli zmienników na ich miejsce mamy gotowych.
Dla mnie mus to napastnik, skrzydłowy, środkowy pomocnik (pozbyłbym się Diaby'ego, ale to tylko moje życzenie bo wiemy, że Francuz zostanie). A chętnie przeczytam jakie 5 transferów masz na myśli. :)
songoku95, Honda i Martin są nam zbędni :)
Właśnie. Ja na prawdę przebieram nogami czekając aż zacznie grać. Uwielbiam to z jaką łatwością on potrafi zrobić obronę i wejść w pole karne...
Mam nadzieję, że zagra już z Aston Villą.
Peciakk
Podloski, Holliet, Sturridge, Vertonghen, Sahin/Hnda/ Martin
I mamy na prawde silny sklad, ktory (UWAGA!) spokojnie moze walczyc o mistrza
Diaby wróci i jeszcze pokaże na co go stać, zobaczycie bo talent ma nieprzeciętny.
Diaby nie odejdzie na 100%. A DJ podobno nową umowę podpisał.
- ja szczerze powiedziawszy nawet nie chce żeby Diaby odchodził, ostatnia szansa...
Jeśli dokupilibyśmy jednego pomocnika, a Ramseya wysłali na wypożyczenie do na przykład Sunderlandu, a Diaby i Jack wyleczyliby kontuzje byłaby b.dobra pomoc. Tylko nie wiadomo jak z kontuzjami w przyszłym sezonie...
Obrona bez SS, a z Vertoghenem (nie wiem jak pisze sie nazwisko Belga) też byłaby solidna. Można zastanowić sie nad zrezygnowaniem z DJ i dać więcej szans młodym ale jeśli to prawda, że podpisał kontrakt...
Do tego przednia formacja. Rezygnujemy z naszych "snajperów" i kupujemy partnera dla Robina. Jeśli byłby to Podolski mógłby gra również na skrzydle więc skrzydłowych nie brakowałoby nam.
Jeszcze zależy jakiego pomocnika kupi Wenger. Bo jeśli będzie to ktoś typy Suarez/Hazard, to Ox regularnie zacznie grać na środku. Jeśli ktoś typu Eriksen/Goetze. To nasz młody skrzydłowy zostanie skrzydłowym. :)
KanonierChris@
Potrzebujemy pięciu bo licz też się z tym że odejdą w tym tacy zawodnicy raczej jak:Denilson/Diaby,Chamakh/Park,SS/DJ,Benayoun.
Nie potrzebujemy aż pięciu zawodników... Obrońca, napastnik i może pomocnik. Ale czy Sahin?
Fajnie byłoby go kupic, ale Real raczej go po jedym sezonie nie sprzeda :/
Jakby to się udało Wengerowi to bym poleciał do Londynu i mu stopy ucałował.
Sahin,Podolski,Vertonghen,Suarez,Farffan i jestem w niebie;)
Ale to niebo nie istnieje...
Sahin omnomnom :3
Sahin zostanie wypożyczony. Bierzemy.
Szogun@
Każdy jest inny pamiętaj;)
PS.Nie chce nikt kupić Yamahe Aerox?:D
Moje New Rocki wytrzymały już trzy lata tylko blachy z tyłu musiałem zmienić a adidasy to bajka nie dla mnie ;)
To są buty a nie jakieś abibasy ;)
photos5.spartoo.pl/photos/482/482/482_350_A.jpg
wejdzie na ligamistrzow.com i bitwa kibicow i pomozcie arsenalowi bo chelsea nas jedzie
http://www.ligamistrzow.com/bitwy-kibicow/ pomozcie arsenalowi bo na chelsiaki jada
Karlo@
Też kupiłem;)
A widać że solidne.
Ja przez pół roku mam do gry w piłke nożną Adidas adipower Predator,są dobre ale rewelacji jak na 240 zł nie ma ;)
za 129 dobra cena, peciakk
Ja ostatnie Nike kupiłem za 129 złoty i jestem bardzo zadowolony.
Dobra, ja się zbieram. Partyjka w Skyrima, potem do koleżanki na próbę :) Będę pewnie jakoś po 19, narazie :]
bmwz5
ja grając w piłkę kupiłem sobie Nike Tiempo i mam je od kwietnia ubiegłego roku i powiem Ci, że nie widać śladu użytkowania a gram na nich na tartanie (na boisku mamy tartan) i tam szybko rzeczy się niszczą. A korki musiałem kupić 3 sezony temu na szybko i do tego momentu je mam a kupiłem za 50 zł. Śmieje się z kumpli co wydali po 250 zł. i chodzą z gwarancjami itp. :D
Ja mykam:) do potem :D
Niee :P
Buty te, ale nie te kolory.. Te są do kitu ;d
@Creative
A te buciki to czasem nie są te ? ataf-shop.home.pl/pl/p/Buty-Adidas-Skateboarding-Busenitz-BlueWhite/2344
creative - ja ogólnie ostatnio nie mogę znaleźć żadnych butów, a to trzeba coś kupić, bo moje 3-letnie Reeboki już nie mogą :D
Jak znajdziecie jakieś fajne na przedział w roku od kwietnia do listopada, bo na zimę mam to byłbym wdzieczny za jakis link na PW ;)
Ja tam nie mam zbytnich problemów z butami. Normalnie chodzę w glanach, ewentualnie jakiś zwykłych kupionych na targu lub w sklepie za niebyt dużą cenę, lżejszych butach. W szkole natomiast chodzę w zwykłych z jasną podeszwą (wymóg gry na sali). Nie wiem po co wydawać 250 zł na buty, nie rozumiem po prostu tego.
c4
nad trampkami:D? Czy nad zadzwonieniem do kolesia? Bo jeżeli nad tym drugim to nie masz co się zastanawiać ;D