Zapowiedź 29. kolejki Premier League
15.03.2012, 16:18, Łukasz Szabłowski 2125 komentarzy
Tylko jedna angielska drużyna broni honoru Brytyjczyków w Lidze Mistrzów. Wśród obserwatorów nie milkną jednak opinie, że angielska piłka przeżywa kryzys. Jednak gdy wchodzi w grę walka o prym w Premier League, wszystkie negatywne opinie schodzą na dalszy plan. Najstarsza liga piłkarska ma się dobrze i co kolejkę przynosi nam wiele emocji i wspaniałych spotkań. Przed nami 29. kolejka, do końca sezonu zostało dziesięć spotkań, które rozstrzygną losy mistrzów i przegranych.
Fulham Londyn vs Swansea City
Sobota, godzina 16:00 - Craven Cottage
Po ostatniej kolejce w drużynie gości zapadła euforia. W obecnym sezonie nieczęsto zdarza się by Manchester City schodził z boiska pokonany. Walijczykom ta sztuka się udała, dzięki czemu wspięli się na 11. miejsce w lidze. Od początku rozgrywek podopieczni Brendana Rodgersja zachwycają, czym zasłużyli sobie na przydomek „Swanselona”. Wymiana ogromnej ilości celnych podań, szybkie poruszanie się po murawie, niesamowity pressing oraz atut własnego boiska pozwoliły na wywalczenie masy punktów z faworytami Premier League. Goście swoją siłę pokazują jednak głównie na własnym stadionie, a na wyjazdach radzą sobie średnio, zupełnie jak Fulham. Londyńczycy nie przegrali u siebie od grudnia zeszłego roku i to oni wydają się być faworytami w tym starciu. Drużyna Martina Jola sukcesywnie zdobywa punkty i wspięła się już na 10. miejsce w ligowej tabeli. Atut własnej publiczności, a raczej słaba postawa gości w grach wyjazdowych może okazać się decydująca o losach tego pojedynku.
Kontuzje: W obozie gospodarzy niezdolni do gry są dwaj zawodnicy: Grygera oraz Sidwell. Do meczu powinien wyzdrowieć Hughes. Walijczycy przystąpią do meczu bez Agustiena i Bodde’a, z kolei Orlandi raczej zdąży się wyleczyć.
Wigan Athletic vs West Bromwich Albion
Sobota, godzina 16:00 – DW Stadium
Gospodarze osiedli na dnie tabeli i nie wydaje się, by ta sytuacja miała się zmienić. Drużyna Roberto Martineza jest głównym kandydatem do spadku. W 2012 roku wygrali tylko raz, przegrywając aż pięć spotkań. Do końca sezonu zostało jeszcze dziesięć kolejek, ale w takim tempie gromadzenia punktów raczej nie dadzą rady utrzymać się w lidze. Goście z kolei jeszcze niedawno mogli pochwalić się serią trzech zwycięstw z rzędu, w których zdobyli aż dziesięć bramek! W ostatniej kolejce ulegli jednak Manchesterowi United, ale porażka z tym rywalem nie przynosi wstydu drużynie Roya Hodgsona. WBA wydaje się drużyną, która nie powinna mieć problemów z utrzymaniem się w lidze, a zwycięstwo na DW Stadium z pewnością pomoże w zrealizowaniu tego zadania.
Kontuzje: W ekipie gospodarzy tylko dwa urazy: Pollitta oraz Jonesa. WBA z kolei ma trochę więcej problemów z kontuzjami, gdyż w dalszym ciągu niezdolni do gry są Fulom, Thomas, Reid i Gera. Do meczu powinien wykurować się już Jones.
Wolverhampton vs Manchester United
Niedziela, godzina 14:30 - Molineux Stadium
Wilki ostatnio pogubiły wszystkie zęby i nie mają czym kąsać. 5 goli w sześciu ostatnich meczach, fatalna postawa defensywy, która pozwoliła rywalom na strzelenie aż 14 goli zepchnęły gospodarzy na przedostatnie miejsce w lidze. Wydaje się, że kryzys w ekipie Wolverhampton zaczął się wraz z odejściem trenera McCarthy’ego. To już nie ta sama drużyna, która umiała zatrzymać Arsenal czy Tottenham, słynąca z twardej, szczelnej defensywy. Teraz obrona jest dziurawa jak sito, a napastnicy zapomnieli jak się strzela bramki. Wydaje się, że nic w takim razie nie zatrzyma mknących po mistrzostwo Anglii podopiecznych Aleksa Fergusona. Po ostatniej kolejce Czerwone Diabły wspięły się na sam szczyt tabeli i wydaje się, że nawet zmęczenie po pucharowym meczu w Bilbao nie przeszkodzi im w odniesieniu zwycięstwa. Gospodarze muszą szukać punktów, ale w tym spotkaniu raczej nie mają szans na jakąkolwiek zdobycz.
Kontuzje: Wilki zagrają jedynie bez kontuzjowanego Henry’ego, gdyż Hunt raczej zdoła wyleczyć uraz. Manchester United z kolei dotknęła prawdziwa plaga kontuzji Niedostępni będą Anderson, Lindegaard, Fletcher, Vidić, Owen oraz Bebe.
Newcastle United vs Norwich City
Niedziela, godzina 17:00 – St James' Park
Obie drużyny w ostatnich spotkaniach nie zachwycały. Zarówno goście jak i gospodarze w trzech ostatnich meczach nie odnieśli zwycięstwa. Niedzielny pojedynek wydaje się typowym meczem „na przełamanie”. Pytanie tylko kto rzeczywiście się przełamie. Do niedawna naturalnym typem na owe spotkanie byłoby zwycięstwo Newcastle, jednak, jak wspomniałem, Sroki nie potrafią złapać formy, nie mówiąc już o ustabilizowaniu jej. Jeśli nie dobra forma, to może chociaż atut własnego boiska? Cóż, gdy popatrzymy kto zdobywał St James' Park w tym sezonie, ten argument będziemy mogli spokojnie włożyć między bajki. Mimo problemów gospodarzy, Norwich również nie przejmie pozycji faworyta tego meczu. Kanarki na wyjazdach są chimeryczni, nie można jednoznacznie określić ich jako specjalistów od roli gości, ale jednocześnie nie należy ich skreślać, bo ich prosty styl gry niejednokrotnie okazał się zabójczo skuteczny.
Kontuzje: Lovenkrands, Taylor, Ameobi, Ranger, oraz Marveaux to dość długa lista graczy Newcastle, którzy na pewno nie zagrają w niedzielę. Norwich z kolei narzeka jedynie na uraz Rudda.
Aston Villa vs Bolton Wanderers
Wtorek, godzina 20:45- Villa Park
W poprzedniej kolejce, po pięciu meczach bez zwycięstwa, piłkarze Boltonu zdobyli trzy punkty i wystawili głowy poza strefę spadkową. Nie zmienia to jednak fatalnej postawy Kłusaków w całym sezonie i w dalszym ciągu muszą drżeć o swój ligowy byt. Piłkarze Owena Coyle’a wyraźnie podbudowani i wzmocnieni wypożyczeniem Ryo Miyaichi’ego mają nadzieję na kolejne zwycięstwa. Czy Aston Villa łatwo odda punkty niżej notowanemu rywalowi? Raczej się na to nie zanosi, gdyż przegrała u siebie jedynie 6 z 14 meczów w tym sezonie, najczęściej jednak z drużynami z czołówki. Kibice Arsenalu pamiętają z pewnością jak groźną drużyną są gospodarze i jak mocni są na własnym stadionie. W tym meczu na pewno nie zabraknie walki nie tylko ze względu na desperację Boltonu, ale również styl obu zespołów nastawiony jest na nieustanną bitwę oraz grę z kontry. Ktoś jednak będzie musiał zaatakować, a w tym aspekcie gry o wiele lepiej wygląda Aston Villa. Pamiętajmy jednak, że Bolton stoi pod ścianą i musi zrobić absolutnie wszystko by zdobyć punkty.
Kontuzje: W obozie gospodarzy płacz i zgrzytanie zębów. Najprawdopodobniej do maja kontuzjowany będzie napastnik The Villians, Darren Bent, a to spore osłabienie. Ponadto urazy leczą Delph, Clark i Dunne. Bolton przystąpi do meczu bez Marsa, Gardnera, Lee oraz Holdena. Do składu powinien wrócić Alonso.
Blackburn Rovers vs Sunderland AFC
Wtorek, godzina 21:00 - Ewood Park
Drużyna Steve’a Keana w ostatnich tygodniach poczyniła spory postęp. Nie dość, że w ostatnich czterech meczach zdobyli aż siedem punktów, to wydostali się ze strefy spadkowej. Blackburn po odejściu Samby wydaje się drużyną pewniejszą, bardziej poukładaną. Działacze z pewnością za wszelką cenę będą chcieli uratować ten sezon i utrzymać się w lidze, by w następnym sezonie powalczyć o coś więcej niż walka o utrzymanie, wszak za swojego obrońcę zgarnęli aż 12 milionów funtów. Sunderland z kolei nawet po ostatnim zwycięstwie z Liverpoolem nie poprawił swoich notowań. Wydawało się, że po wyeliminowaniu Arsenalu w Pucharze Anglii, dostaną ogromną dawkę pewności siebie, co pozwoli im wygrywać mecz za meczem. Nic z tego. Niedawno przytrafiła im się wpadka z WBA (przegrana 0-4) i tylko dzięki słabej formie The Reds mają jeszcze szanse na zajęcie siódmego miejsca w lidze. Goście znów mogą liczyć na Bendtnera, który został oczyszczony z zarzutów o zdemolowanie kilku samochodów i może zająć się grą w piłkę. Ale czy rzeczywiście zajmie się tylko futbolem, czas pokaże. Do meczu jeszcze kilka dni i wszystko może się zdarzyć…
Kontuzje: Lista kontuzjowanych graczy Blackburn zaczyna się na Salado, a kończy na Grelli. Mała liczba urazów z pewnością może pomóc gospodarzom w zdobyciu punktów na własnym stadionie, szczególnie, że do gry powinien być gotowy Orr. Sunderland zawita na Ewood Park bez Browna, Angeleri’ego i Bramble’a. Raczej uda się postawić na nogi Richardsona i Bendtnera.
Tottenham Hotspur vs Stoke City
Środa, godzina 20:45 – White Hart Lane
Koguty przeżywają ciężki okres. Przegrali trzy ostatnie mecze, w tym prestiżowe spotkania z Arsenalem i Manchesterem United, przez co definitywnie odpadli z wyścigu o mistrzostwo Anglii, a dodatkowo czują na plecach oddech Kanonierów, którzy zbliżyli się na odległość jednego punktu. Podopieczni Harry’ego Redknappa muszą zatem zdobyć komplet punktów ze Stoke, które ostatnio uległo Chelsea 0-1. Kto wie jak wyglądałoby tamto spotkanie gdyby nie czerwona kartka, a w rezultacie ponadgodzinna gra w dziesiątkę. Mimo porażki, Stoke zaprezentowało się z dobrej strony i na pewno będzie chciało poszukać swojej szansy na White Hart Lane. A że umie pokonać Kogutów, przekonaliśmy się w grudniu zeszłego roku, gdy wygrali u siebie 2-1.
Kontuzje: Stoke przystąpi do meczu bez Sidibe, z kolei Tottenham będzie musiał radzić sobie bez Gomesa, Dawsona, Bentley’a, Jenasa i Huddlestone’a.
Queens Park Rangers vs Liverpool FC
Środa, godzina 21:00 - Loftus Road
Gospodarze od 12. kolejki systematycznie spadają w ligowej tabeli. Im więcej wydają na transfery, tym gorzej im się wiedzie. Od stycznia nie wygrali meczu, polegli z Boltonem, Blackburn i Wolverhampton, czyli z głównymi rywalami w walce o utrzymanie. Przed sezonem wydawało się, że QPR poradzi sobie w Premier League i zapewni sobie miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej na następny sezon, jednak rzeczywistość okazała się brutalna: w 2012 roku odnieśli jedno zwycięstwo i jeden remis w dziewięciu (!) meczach. Patrząc na „siłę” przeciwnika, Liverpool powinien być pewny wygranej. Piłkarze The Reds, podbudowani pewnym zwycięstwem w derbach miasta tylko czekają na okazję, by zdobyć kolejne punkty. Do formy wrócił Steven Gerrard, który w spotkaniu z Evertonem zaliczył hat-tricka, co zwiastuje pogrom gospodarzy.
Kontuzje: W Liverpoolu lekarze nie mają prawie nic do roboty, gdyż kontuzjowany jest tylko Lucas Leiva. QPR zagra bez Faurlina i Dyera, reszta graczy powinna być zdrowa.
Manchester City vs Chelsea Londyn
Środa, godzina 21:00 – Etihad Stadium
Zwieńczenie kolejki, istna wisienka na torcie. Starcie pretendenta do mistrzostwa oraz jedynego przedstawiciela Premier League w Lidze Mistrzów. Goście, wzmocnieni zwolnieniem Andre Villasa-Boasa wygrali trzy mecze z rzędu. Nie wiadomo czy to zasługa nowego szkoleniowca, czy raczej piłkarzy, którzy mają to, czego chcieli – pełnię władzy w szatni. Chelsea nie wygląda jednak na drużynę, która zdolna jest do zdobycia twierdzy Etihad, nietkniętej, nieskażonej remisem czy porażką. Piłkarze Roberto Manciniego stracili u siebie jedynie 6 bramek i nie zanosi się na to, aby rozchwiana emocjonalnie Chelsea mogła coś w tym spotkaniu ugrać, nawet mimo słabszej ostatnio dyspozycji Obywateli. Piłka nożna jest jednak jednym z tych sportów, w których może się zdarzyć absolutnie wszystko.
Kontuzje: Chelsea przystąpi do meczu bez Davida Luiza, z kolei Manchester City zagra bez Lescotta, Kompany’ego i Zabalety. Gareth Barry powinien zdążyć wyleczyć się na mecz.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
A jak już jestem w temacie Huntelaara to właśnie wyprowadza Schalke na 2-1 w meczu z Kaiserslautern
Biedny Rooneyek na siłę szuka bramki ale i tak Robina nie dogoni ;(
Bmwz5 and Grand92@
Jeżeli gracie jakimiś słabymi klubami ze słabymi budżetami a potrzebujecie lidera obojętnie na jaką pozycje to wypożyczcie go a opcją pierwokupu i dajcie tam kwotę np 100mln. Wtedy klub zgadza się na 100% obojętnie kim grasz. U mnie w taki sposób jak grałem West Hamem to dla mnie bramki Huntelaar zdobywał;)
@ evelred
Za twój komentarz z 15:38 powinna być jakaś nagroda:)
bo diablica to taki forever alone wśród fanów manu - musi komentować tutaj mecze :P
Bmwz5@
Ja to jaką drużyną bym nie grał to muszę mieć takiego rzeźnika silnego w środku pola z mocnym strzałem. Zawsze!;)
Jeżeli takiego nie ma w klubie to on jest moim 1 transferem oczywiście za tyle na ile pozwala mi budżet. A jak nie pozwala na w miarę ogarniętego to wypożyczam sobie Noble albo Lansuburego ale to w 2 sezonie dopiero:P
Ja w Fifie testowalem juz chyba kazde ustawienie i cos mi w kazdym nie pasowalo i w koncu swoje zrobilem :D Mam kariere zaczeta Arsenalem juz z 8 sezon i grac mi sie juz tam nie chce bo pake mam taka, ze nikt podjazdu nie ma :D A druga mam BVB drugi sezon i tam co raz pogrywam. Henka kupilem do Borussi i w pierwszym sezonie zloty but :D
@peciakk
Ja właśnie w Morecambe zmieniłem ustawienie i w ogóle sposób gry. Teraz jest 4-2-3-1, z Alessandrą na szpicy właśnie. I w poprzednim sezonie król strzelców i +3 czy tam +4 do ogólnej oceny :D
Diablica tutaj chyba jest tylko po to aby z kimś popisać. Wchodzi i komentuje mecze utd na stronie Arsenału, sorry ale to zachowanie godne pożałowania, nawet jak na 16 latke
Bmwz5@
Ja sobie grywam Shrewsbury;)
Jest tam jeden dobry grajek Wroe.
Taki zawodnik al'a Parker z KFC.
Ale to jest zawodnik na max I lige Angielską i to jeszcze ławka...
sezon 3 dopiero za pół roku, więc pewnie w tym czasie cały 1 i 2 jeszcze raz obejrzę, mam nadzieję, że 3 też będzie trzymał poziom, a i Richarda będzie tyle co w 2 albo i więcej
@peciakk
Dokładnie. Ogólnie Morecambe to ciekawy klub. Interesuję się nim od ładnych paru lat, a wszystko za sprawą pewnego znajomego Anglika który regularnie chodzi na ich wszystkie mecze, zresztą jest z tejże miejscowości. Ogólnie ten klub to mimo wszystko "dom starców". 32 letni Jevons, grający 35letni trener Jim Bentley.. Albo 36letni Drummond :) Jedyna nadzieja w młodzikach, zwłaszcza w Izaku Reidzie i Lewisie Alessandrze. No i grywam też tym klubem w Fifę, akurat jakoś wczoraj awansowałem do NPower League One :p
ManU 5:0
Bmwz5@
Imponuję mi ten facet;)
33 lata.
Pamiętam jak grał dla Hull City.
I ogólnie całą jego tułaczkę bo klubach z niższych lig^^
Tymczasem ciekawa sytuacja w lidze Bośniackiej, Sarajevo przegrywa u siebie 0-1 z ekipa walczaca o utrzymanie ! :D
@evelred
Zresztą widzę u Ciebie w avku ciekawą postać, jednego z moich ulubionych bohaterów w tymże serialu. Także wyczekujesz już na kolejny sezon Boardwalk Empire ?:)
@evelred
A ja widzę że w jednej z moich ulubionych drużyn, angielskiej zresztą, niejaki Ellison jest w formie. W ostatnich trzech meczach trzy brameczki strzelił. W tym wczoraj jedną z Barnet :) Ogólnie to Barnet 0:2 Morecambe :]
evelred - dzieki stary, informuj na biezaco gdyby cos sie zmienilo.
Evelred@
Widzę że wysoki gust piłkarski że ligę tunezyjską oglądasz^^
CS Hammam-Lif 0 - 2 Esperance
zostało jeszcze 10 min, ale cieszę się, że Djeng już wraca do formy, dobrze wróży na kolejne mecze w I lidze tunezyjskiej
Diablica@
Nie mamy nic do Ciebie.
Ale proszę cię nie interrero nas w ogóle co tam robi ferajna z UTD...
Diablica - nie odwracaj kota ogonem :D Teraz byla przerwa ale czesto dajesz relacje i w czasie meczu, ze malo sie nie zsikasz :]
Bmwz5@
Co nas interesuje jak grają zawodnicy pana "żujoguma"??
Tak w ogóle to nie wiem po co tutaj te całe "relacje" Diablicy.. Jakby kogoś interesował ten mecz to by go oglądał, więc po co opisywać tutaj każdą pojedynczą akcję? Co nas, kibiców Arsenalu interesuje przebieg tego spotkania i szczegółowe informacje na temat poszczególnych zawodników manu? Jakbyśmy chcieli zobaczyć wynik to byśmy weszli na livescore, jak zobaczyć mecz - na sopcasta lub drhtv. A od statystyk są inne strony.
Peciakk
Beka z takich osob.Nikt nie odpowiada ,a ta sama pisze co sie dzieje u mulow na meczu.
peciakk - akurat była przerwa O.o
David92.
Na Depilpejdż się nie kapną, że jesteś kibicem Arsenalu ;)
Ja jako kibic United polecam Manusite.pl, najlepsza strona o United w Polsce xD
Lepiej mecze Realu na stronie Barcy:D Chociaż w sumie oni sami komentują:)
peciakk - ten temat byl poruszany wiele razy i dalej nikt nie zna odpowiedzi :D diablica chyba tez. Ja chyba w srode ide na debilpage kibicowac Arsenalowi z Evertonem:D
Diablica@
Nie wiem jak swój mecz można przeżywać na stronie Arsenalu...
Gol + asysta.
Ale sam fakt, jaki mecz rozgrywa.
3-0 :D
Nikt go nie atakowal to i po kontuzji nie problem to strzelic :D I 0-3...
pomyśleć, że Antoś po miesięcznej kontuzji..
Juz po tych lamusach.
Wilki w dyszkę :D
Borekenema, może nie wszystko, podstawy ma dobre, doświadczeniem trochę nadrabia. Musi pójść w ślady Laurenta, który ma może większy potencjał, ale w pierwszym sezonie miał podobne problemy - był za mało zdecydowany, za słabo trzymał się na nogach, interweniował na granicy. Sporo poprawił przez jeden sezon, więc Per też ma jakieś szanse.
No niestety ale mobilnosc u niego strasznie kuleje. Teraz bedzie tylko gorzej bo bedzie potrzebny obronca ktory wejdzie co ktorys mecz i bedzie blyszczal ktory zagra na lewej badz prawej stronie. Jezeli Per bedzie gral zmiennika przy rotacji w pucharach i ewentualnie zeby dac odpoczac podstawowym obroncom to tym bardzie sie nie wkomponuje w zespol i realia PL
Topek czyli per musi wszystko poprawić :P
Per jeszcze powinien się wyrobić, przynajmniej na rezerwowego do zaakceptowania. Musi jednak dodać trochę dynamiki do swojej gry, bardziej atakować piłkę w powietrzu, nie zasypiać i będzie w miarę ok. Teraz wychodził do napastnika, po czym akcja szła kilka podań dalej, a ten wciąż stał w tym samym miejscu. Rozumiem, że nie będzie robił jak Vermaelen z Celtikiem, kiedy po rożnym przeleciał całe boisko na sprincie i wybił napastnikowi piłkę przed naszym bramkarzem, ale bardziej ruchliwym trzeba być... jeśli może to z siebie wykrzesać.
Evans niestety...
wszystcy sa mądrzy...
Per gra u nas dopiero pierwszy sezon, w dodatku 21 spotkan wiec z ocenami należy sie wstrzymac, nie każdy moze z marszu wpasowac sie do realiów PL.
lshunter.tv/streams/1/lshro2.html
Wolves vs United leci już od prawie 20 minut . Dobre spotkanie .
Arsenal4Ev3R > Kozak z niego :D
Nie wielu stoperów by tak potrafiło .
Wiem ,że nie miał trudnych rywali przed sobą ,ale i tak szacun :D
Dla mnie wlasnie jedyne co ma dobre to czytanie gry, nie raz w meczach przecina naprawde duzo prostopadlych pilek. A to, ze go ktos wyprzedzi to inna kwestia...
David92 no wlasnie nie czyta dobrze gry. Wiele razy ktos sciagal mu pilke bo byl zle ustawiony albo wyprzedzali go albo zle obliczyl lot pilki. Kilka bramek z glowy stracilismy po jego indywidualnych bledach gdzie ktos wszedl w pierwsze tempo
A może Rudnevs albo Radovic, albo Małecki :P
Bramka Vertonghena na 2:0 youtube.com/watch?v=4qYerximEbk
jarmx > Ja myślałem nad Milą .
Przydałby się nam ktoś taki ,który by potrafił wykonywać stałe fragmenty gry .
youtube.com/watch?v=JsG6hA9chos
Kompilacja występu Vertonghena z United w ramach Ligi Europejskiej .
Dobry mecz Belga na tle United .
Co do Pera to dajcie mu czas . Koscielny też na początku bardzo słabo grał ,a teraz jest naszym najlepszym stoperem .