Zapowiedź 38. kolejki Premier League

Zapowiedź 38. kolejki Premier League 11.05.2012, 12:30, Łukasz Szabłowski 668 komentarzy

Wszystko co dobre kiedyś się kończy. Nie inaczej jest z sezonem 2011/2012 angielskiej Premier League. Od sierpnia ubiegłego roku przeżyliśmy wspólnie z najlepszymi piłkarzami z wysp wiele wspaniałych momentów, przelaliśmy hektolitry łez, wyrwaliśmy niezliczone ilości włosów z głowy, nierzadko zdzieraliśmy gardła dopingując wyczyny naszych pupili. Cóż… Przed nami ostatnia seria gier tego przełomowego sezonu. O kilku niespodziankach już wiemy, lecz nie wszystkie karty zostały jeszcze odkryte. Kto zagra w barażach o utrzymanie w elicie, kto zajmie trzecie miejsce, tak ważne w perspektywie finału Ligi Mistrzów, wreszcie kto zostanie mistrzem Premier League? Odpowiedzi na wszystkie pytania poznamy już w najbliższą niedzielę!

Tottenham Hotspur vs Fulham Londyn

Niedziela, godzina 16:00 – White Hart Lane

Ostatnia kolejka Premier League przypomina w swej hojności każdą babcię, którą właśnie odwiedził kochany wnuczek. Jesteśmy nasyceni wizją walki o mistrzostwo, spoglądamy na batalię o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej, a dobra babunia na dokładkę wkłada nam na talerz derby Londynu. Nie jest to może walka dwóch największych firm ze stolicy Anglii, ale stawka zawarta w tym pojedynku może powalić z nóg. Tottenham po koszmarnej passie z marca, kiedy nie wygrał w pięciu spotkaniach z rzędu, a także kwietniowych trzech kolejnych meczach bez zwycięstwa zdaje się podnieść z kolan. To zabawne, ale pokonanie Blackburn i Boltonu, a także remis w ostatnim meczu z Aston Villą pozwoliły Kogutom na ponowne włączenie się do walki o podium. Harry Redknapp, trener stołecznej drużyny, po decyzji angielskiej federacji dotyczącej wyboru selekcjonera Anglii, może z powrotem skupić się na Tottenhamie. Z kolei Fulham już od marca prezentowało się nieźle. Z ostatnich siedmiu meczów, tylko raz schodzili z boiska pokonani. Taka forma może dziwić, szczególnie że podopieczni Martina Jola nie mają o co grać: nie grozi im ani spadek, ani walka o europejskie puchary. Być może piłkarzy The Cottagers pobudziła możliwość wypromowania się i zakotwiczenia w lepszym klubie i właśnie ta wizja skłoniła ich do wzmożonego wysiłku? Jeśli tak, to obie ekipy czują stawkę spotkania, a to działa zawsze na korzyść widowiska.

Kontuzje: Drużyna Martina Jola do ostatniego meczu w sezonie przystąpi bez pięciu kontuzjowanych piłkarzy. Są nimi: Davies, Johnson, Ruiz, Sidwell oraz Grygera. Koguty będą sobie radzić bez: Assou-Ekotto, Kranjcara, Gomesa, Dawsona, Bentley’a i Huddlestone’a.

Swansea City vs Liverpool FC

Niedziela, godzina 16:00 – Liberty Stadium

The Reds w ostatniej kolejce zrewanżowali się Chelsea za porażkę w finale Pucharu Anglii. W piłkarzach Liverpoolu dostrzec można było chęć rehabilitacji, pocieszenia swoich fanów. Z pewnością tej woli walki nie powinno im zabraknąć również w ostatnim spotkaniu sezonu, trzeba to jasno powiedzieć, sezonu całkowicie przez Liverpool przegranego. 18-krotni mistrzowie Anglii od początku zapewniali, że włączą się do walki o tytuł mistrza, przeprowadzili rewolucję kadrową, wydali mnóstwo pieniędzy. Efekt? Zaledwie ósme miejsce w lidze i triumf w Carling Cup. W tych okolicznościach, Kenny Dalglish i spółka, zwycięstwo ze Swansea stawiają jako punkt honoru. Walijczycy, którzy przed sezonem mieli znajdować się na przeciwległym biegunie, okrzyknięci zostali rewelacją rozgrywek, niejednokrotnie eksperci porównywali styl gry Swansea do słynnej Barcelony. Tak jak Liverpool chce wreszcie zrobić cokolwiek, co osłodzi ten i tak wyjątkowo gorzki sezon, tak piłkarze Swansea z chęcią zwieńczyliby ten znakomity rok zwycięstwem z utytułowanym rywalem na własnym stadionie. Prawdę mówiąc, gospodarze grają tylko i wyłącznie o prestiż i utwierdzenie fanów w bezgranicznej miłości do klubu. Na koniec sezonu to Liverpool jest na przeciwległym biegunie, z nożem na gardle, bo wizja skończenia sezonu za odwiecznym rywalem (Everton jest siódmy, ma punkt przewagi) z pewnością boli nie tylko piłkarzy. Zatem mamy klasyczny pojedynek drużyny, która chce wygrać, z ekipą, która wygrać musi.

Kontuzje: Skład The Reds jest prawie nietknięty przez kontuzje. Prawie, gdyż urazy leczą Lucas Leiva, a także Charlie Adam, przez co ich występ na Liberty Stadium jest wykluczony. Swansea przystąpi do meczu bez: Orlandiego, Agustiena oraz Bodde’a.

Sunderland AFC vs Manchester United

Niedziela, godzina 16:00 – Stadium of Light

Jeden z dwóch meczów, decydujących o mistrzostwie Anglii. Sunderland ma pecha, że to właśnie z nimi Manchester United będzie musiał się uporać, by mieć szanse na tytuł. Czarne Koty utrzymały się w lidze, wysoko zaszły w Pucharze Anglii (wszyscy wiemy czyim kosztem…), zatem na pewno nie uznają minionych rozgrywek za powód do wstydu. Wydaje się, że zespół Martina O’Neilla czeka podobne spotkanie co Swansea. Typowy mecz na do widzenia, a raczej na do zobaczenia w następnym sezonie, gdzie wypadałoby wygrać przez wzgląd na oddanych fanów. Z pewnością gospodarze nie odpuszczą, podobnie jak Alex Ferguson, który nie będzie chciał dopuścić do spełnienia najgorszego koszmaru, jakim niewątpliwie byłby tytuł dla City. Szkot jest na tyle doświadczonym trenerem, że powinien poradzić sobie z presją, a co najważniejsze, swoim nastawieniem, wolą walki będzie potrafił zarazić swoich podopiecznych. Czy to wystarczy? Sunderland nie jest drużyną mięczaków, złożoną z ludzi przestraszonych, bojaźliwych. Czerwone Diabły muszą przygotować się na wojnę, bo gospodarze z pewnością nie postawią łatwych warunków aktualnym mistrzom Anglii. Na początku zapowiedzi pisałem o pechu, jaki w związku z tym meczem dopadł fanów Sunderlandu. Cóż, muszę to odwołać, gdyż w niedzielne popołudnie, na Stadium of Light rozegra się niesamowity spektakl.

Kontuzje: Gospodarze ostatnimi czasy cierpią przez brak swoich asów, którzy nieraz zapewniali Czarnym Kotom cenne punkty. Na liście nieobecnych znajdują się Larsson, Wickham, Richardson, Angeleri oraz Brown. Drużyna Manchesteru United wybiegnie na murawę osłabiona brakiem: Smallinga, Evansa, Pomby, Machedy, Andersona, Fletchera, Owena i Vidicia. Z kolei Ferdinand, a także Welbeck powinni zdążyć z wykurowaniem się.

Stoke City vs Bolton Wanderers

Niedziela, godzina 16:00 – Britannia Stadium

Jak donosiłem we wstępie, poza walką na szczycie tabeli, mamy w tej kolejce również ekscytującą batalię o utrzymanie. Bolton zaciekle broni się przed degradacją, ale nie wszystko zależy już od zespołu z Reebok Stadium. Aby się utrzymać, muszą zostać spełnione dwa warunki: po pierwsze trzeba wygrać ze Stoke. Bez zwycięstwa nawet nie ma co patrzeć na QPR, bowiem drugim warunkiem jest strata punktów właśnie przez Londyńczyków. Owen Coyle oraz wszyscy piłkarze Kłusaków zdają sobie sprawę, że kwestia zapewnienia sobie bezpośredniego utrzymania w Premier League nie jest sprawą prostą, ale w klubie nie ma osoby, która nie wierzyłaby w końcowy sukces. Stoke musi się zatem przygotować na prawdziwą walkę na śmierć i życie. Gospodarze finiszują w iście wakacyjnym tempie, piłkarze zdają się myśleć wyłącznie o urlopie, czego efektem jest brak zwycięstwa od kwietniowego triumfu nad Wolves. Najwyraźniej wszystko wskazuje na to, że Bolton specjalnie ciężkiej przeprawy na Britannia Stadium mieć nie będzie.

Kontuzje: Gospodarze zameldują się na boisku bez kontuzjowanych Wilkinsona, Diao i Sidibe. Jermaine Pennant powinien wyzdrowieć na niedzielne spotkanie. Bolton do meczu przystąpi bez: Wheatera, Mearsa, Gardnera, Holdena, oraz Muamby. Steinsson i Prately raczej się wykurują.

Norwich City vs Aston Villa

Niedziela, godzina 16:00 – Carrow Road

Kanarki na koniec sezonu mocno zaskoczyły wszystkich obserwatorów Premier League. Norwich jest drużyną absolutnie nieobliczalną. Drużyna Paula Lamberta potrafiła w ciągu sezonu zagrać wspaniałe, solidne mecze jak te w Londynie (zwycięstwo nad Tottenhamem, remis z Arsenalem), a z drugiej strony przegrać z kretesem na własnym boisku z Manchesterem City (klęska 1-6) czy ze słabym Liverpoolem (gładkie 0-3). W ogóle formę Norwich zdefiniować szczególnie trudno, bo zespół ten nie jest powtarzalny. Wahania formy w konfrontacji z zespołami z czołówki można jeszcze zrozumieć, ale kompletny brak ciągłości w spotkaniach z innymi średniakami wyjaśnić ciężej. Kanarki nawet nie potrafiły uczynić z własnego stadionu choćby namiastki twierdzy. Ewidentnie Carrow Road nie wzbudza w przyjezdnych żadnych negatywnych odczuć. Jeśli chodzi o bilans domowych meczów, Norwich znalazło złoty środek: 6 zwycięstw, 6 porażek, 6 remisów. Aston Villa również nie zna się na utrzymaniu formy. Zespół z Birmingham potrafi zatrzymać Tottenham, zdobyć Stamford Bridge, ale nieprzypadkowo zajmuje odległe, 16. miejsce w lidze. Pojedynek nijakiego na swoim stadionie Norwich z pogrążającą się coraz bardziej w swej przeciętności Aston Villą z pewnością nie może być uznawany za wizytówkę angielskiego futbolu. Zapowiada się mecz, w którym jedna bramka może zdecydować o rozstrzygnięciu. O ile padnie…

Kontuzje: Gospodarze wyjdą na murawę bez kontuzjowanych Ayali oraz Tierneya. Aston Villa: zagra bez Weimanna, Albrightona, Petrova, Benta, a także Delpha.

Manchester City vs Queens Park Rangers

Niedziela, godzina 16:00 – Etihad Stadium

Mecz drużyn, które mierzą w całkiem odmienne cele. The Citizens mają szansę na trzecie mistrzostwo Anglii. Do szczęścia potrzebują jedynie zwycięstwa przed własną publicznością. W tegorocznych rozgrywkach Etihad Stadium zyskał miano prawdziwej twierdzy błękitnej strony Manchesteru. Dość powiedzieć, że poza Sunderlandem, który wywiózł stąd remis, każda drużyna odjeżdżała do domu pokonana. Obywatele na swojej ziemi stracili ledwie 10 bramek, co tylko potwierdza jak silne wsparcie, jak wiele daje doping własnej publiczności zawodnikom Roberto Manciniego. QPR zadowoli się nawet remisem, gdyż w bezpośrednim pojedynku o uniknięcie miejsca barażowego z Boltonem, ma przewagę bilansu bramek. The Hoops na pewno zagrają o pełną pulę, bo jak wiadomo, zachowawcza gra zwykle kończy się przegraną. Mark Hughes, trener drużyny przyjezdnych, może liczyć na swoich najlepszych zawodników, których szczęśliwie omijają kontuzje. Co ciekawe, obrońca Manchesteru United, drużyny rywalizującej z City w walce o tytuł mistrzowski, Rio Ferdinand, zadzwonił do swojego młodszego brata Antona, który występuje w drużynie QPR z prośbą o walkę na całego, o nie odpuszczanie tego spotkania i próbę zgarnięcia pełnej puli. Ostatnio drużyna przyjezdnych gra w kratkę, ale ostatni mecz sezonu, który może zagwarantować im spokojne wakacje, z pewnością wzbudzi w nich dodatkową mobilizację, która może sprawić problemy gospodarzom. Jednak szanse na to, że powstrzymają szarżujących Argentyńczyków z Manchesteru, są bliskie zera.

Kontuzje: Szczęście sprzyja Roberto Manciniemu. Ma on do dyspozycji pełny skład, żaden zawodnik drużyny z Etihad nie pauzuje z powodu urazów. QPR również nie ma na co narzekać, gdyż w ich ekipie na kontuzje narzeka jedynie Faurlin oraz Helguson. Dyer i Diakite powinni być gotowi na mecz.

Everton FC vs Newcastle United

Niedziela, godzina 16:00 – Goodison Park

Kolejne niezwykle ciekawe spotkanie 38. kolejki Premier League. Gospodarze, mają szansę na powtórzenie rezultatu z poprzedniego sezonu, a więc zajęcia 7. miejsca w lidze, ale równie wielką wagę przykładają do tego, że mogą ukończyć sezon nad odwiecznym rywalem zza miedzy, choć zespół Evertonu budowany jest za stokrotnie mniejsze pieniądze. Pomocnik gospodarzy, Tim Cahill otwarcie nawołuje swoich kolegów do walki o utrzymanie miejsca w lidze, bo, jak sam mówi, fanom należy się osłoda po przegranej w Pucharze Anglii właśnie z drużyną The Reds. Ich niedzielny przeciwnik, ekipa Newcastle, również nie zamierza składać broni. Sroki mają nadzieję na występ w Lidze Mistrzów, co z pewnością byłoby pięknym zwieńczeniem świetnego sezonu. Newcastle traci zaledwie dwa oczka do trzeciego Arsenalu, więc istnieją realne szanse na akces do elitarnych europejskich rozgrywek. Menedżer Alan Pardew mocno liczy na zwycięstwo, a przemawiają za tym statystyki. Z ostatnich pięciu meczów, jego podopieczni wygrali aż cztery. Przegrali raz, ale za to w jakim stylu. Zostali rozbici przez Wigan aż 0-4. Czy Everton stać na powtórzenie wyczynu The Latics?

Kontuzje: David Moyes nie będzie mógł skorzystać jedynie z dwóch zawodników: Victora Anichebe, a także Jacka Rodwella. Neville, Gibson, a także Baines powinni być gotowi na niedzielę. Sroki przylecą do Liverpoolu osłabione brakiem: Simsona, Vučkicia, Sholi Ameobiego, a także Taylora. Mogą za to liczyć na pomoc Lovenkrandsa i Guthrie.

Chelsea Londyn vs Blackburn Rovers

Niedziela, godzina 16:00 – Stamford Bridge

Gospodarze chyba ostatecznie zrezygnowali z jakiejkolwiek walki w Premier League. Nie mają szans na awans na choćby czwarte, premiowane udziałem w eliminacjach do Ligi Mistrzów, miejsce w ligowej tabeli. Muszą postawić wszystko na wygranie finału w Monachium, który odbędzie się już 19 maja. The Blues w fatalnym stylu przegrali przed kilkoma dniami z Liverpoolem, a tydzień wcześniej ulegli Newcastle 0-2. Roberto Di Matteo, a także wszyscy piłkarze z pewnością myślami są już na Allianz Arena, lecz w ostatniej kolejce czeka ich mecz przed własną publicznością, której zawieść po prostu nie wypada. Przeciwnik nie jest wymagający: Blackburn, pewne już spadku z Premier League, gdyby mogło, oddałoby ten mecz walkowerem. Holiett i spółka w ostatnim meczu mają tylko jedno w głowie: zaprezentować się jak najlepiej, by znaleźć angaż w innym zespole z ekstraklasy. Czy to wystarczy na Chelsea, które przed fanatyczną publicznością będzie chciała godnie pożegnać się z tym, jakże fatalnym, sezonem?

Kontuzje: Lista kontuzjowanych zawodników Chelsea ogranicza się do czterech nazwisk. Są to Meireles, Mikel, Cahill oraz Luiz. W drużynie przeciwnej szans na grę nie mają: Robinson, Givet, Orr, Dunn, Hanley, Salgado i Grella.

Wigan Athletic vs Wolverhampton

Niedziela, godzina 16:00 – DW Stadium

Do niedawna dwie najgorsze drużyny Premier League, które przez długi czas ugniatały dno tabeli. Obie ekipy żółwim tempem ciułały punkty, obie solidarnie przez cały sezon nie wystawiły choćby czubka głowy poza dolną połówkę tabeli. Jedyne co ich różni, to finisz. Gospodarze w pięciu ostatnich meczach zdobyli aż 12 punktów, podczas gdy Wilki ledwie trzy. Gdy Wigan obijało Manchester United, Arsenal, czy Newcastle, ich niedzielni przeciwnicy przegrywali z Manchesterem City, Kanonierami, lub szczęśliwie remisowali ze Swansea. Nie ma wątpliwości: Roberto Martinez, który na DW Stadium pracuje już trzeci rok, zna się na bieganiu, umie rozsądnie dysponować siłami i wie jak przygotować zespół na końcówkę sezonu. Scenariusz się powtarza, przed rokiem Wigan przeszło tę samą drogę. Wolverhampton z kolei zdecydowanie zasłużył na degradację, bo nie można spodziewać się niczego innego, gdy w całym sezonie wygrywa się zaledwie pięć spotkań. Piłkarze Wigan z pewnością postarają się pożegnać kibiców w dobrym stylu i zapewnić im zwycięskie widowisko.

Kontuzje: Wspaniały finisz rozgrywek w wykonaniu piłkarzy Roberto Martineza to nie jedyna dobra informacja w klubie z DW Stadium. Otóż do ostatniego meczu sezonu gotowi są wszyscy zawodnicy drużyny gospodarzy. Wilki z kolei straciły kilka kłów. Urazy leczą: Davis, Hennessey, O’Hara i Craddock.

Premier LeagueZapowiedź autor: Łukasz Szabłowski źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
kwiatinho komentarzy: 1316011.05.2012, 23:57

Moja XI na ten sezon bez przegladania jakichkolwiek newsow...
Hart
Walker Koscielny Kompany Baines
Song
Silva Toure Mata
Aguero
Van Persie Rooney

madderns29 komentarzy: 3236 newsów: 211.05.2012, 23:51

A1886

Nie rób spacji przed przecinkiem, tylko po ;D

Pinguite komentarzy: 1502011.05.2012, 23:50

Marcel90 > Nie wiem, ale przekonany do Assou-Ekotto też nie jestem. W tym sezonie mam ogromne wątpliwości wobec LO, ale jeśli chodzi o moją opinię, to wstawiam tam Bainesa. Reszta bezdyskusyjnie.

Arsenal_1886 komentarzy: 1952111.05.2012, 23:49

Zgodziłbym się z Bainesem w 11 sezonu ,ale gdyby to był poprzedni sezon ,ale w tym sezonie lepszy od niego był Ekotto . Na środku obok kapitana City widziałbym Koscielnego ,ale Coloccini również może być ,bo miał dobry sezon .

Arsenal_1886 komentarzy: 1952111.05.2012, 23:48

WBA w niedziele przystąpi bez swojego kapitana - Chrisa Brunta ,ale do kadry powraca Odemwingie ;/ Występ J.Thomasa pozostaje nie pewny .

madderns29 komentarzy: 3236 newsów: 211.05.2012, 23:48

Ta 11 jest dobra, na pewno lepsza niż ta z Parkerem ;p ale ja bym wstawił na lewą Assou Ekotto. Bardzo dobry sezon, zrobił wielkie postępy.

Marcel90 komentarzy: 875611.05.2012, 23:44

Pinguite:

Naprawde uwazasz, ze Baines mial lepszy sezon od np. Assou Ekotto?

Arsenal_1886 komentarzy: 1952111.05.2012, 23:43

Wenger claims Arsenal will have a quiet summer in transfer market - but Chamakh, Squillaci, Bendtner, Denilson, & Vela will leave. (Mail)
Offloading Chamakh, Squillaci, Nicklas, Denilson, Fabianski & Vela will slash Ł23m off Arsenal's wage bill. (Mail)

Pinguite komentarzy: 1502011.05.2012, 23:40

oooo tak, zgadzam się z XI Jamiego Redknappa

Marcel90 komentarzy: 875611.05.2012, 23:39

U Ciebie druga burza a u mnie nawet jednej jeszcze nie bylo :P

Arsenal_1886 komentarzy: 1952111.05.2012, 23:39

11 sezonu Premier League według Jamiego Redknappa -

i.dailymail.co.uk/i/pix/2012/05/11/article-0-130C52CB000005DC-916_306x227.jpg

madderns29 komentarzy: 3236 newsów: 211.05.2012, 23:37

O.O, u mnie druga burza idzie ;D

Pinguite komentarzy: 1502011.05.2012, 23:28

DryneK > to znają wszyscy, ale mnie zawsze rozwala ten diaboliczny śmiech Grzesia :D

AtheneWins komentarzy: 6450 newsów: 211.05.2012, 23:28

Ja jutro miałem iść na orlika grać w kosza, ale jak nie wyschnie woda z tej nawierzchni śmiesznej to tam sie pozabijamy :x

madderns29 komentarzy: 3236 newsów: 211.05.2012, 23:26

U mnie już po burzy. Ładnie piździło ^^ ja obok Poznania

Diabliica komentarzy: 337811.05.2012, 23:26

A u mnie cicho jak makiem zasiał ; o

DryneK komentarzy: 226911.05.2012, 23:25

ja dla mnie Grzesiu rządzi tutaj :D

youtube.com/watch?v=mCF5p5zD6HQ&feature=related

janek_4 komentarzy: 123511.05.2012, 23:25

To ja skorzystam,że u mnie jeszcze nie ma i obejrzę jakiś odcinek Plotkary albo 90210 :) Dobrej nocy!

triumphst666 komentarzy: 257411.05.2012, 23:23

Jest ktos z kujawsko-pomorskiego..? Ciekawe jak jutro bedzie bo jade sie wyluzować przed niedzielą i powędkować^^

Alexandro96 komentarzy: 3464 newsów: 16411.05.2012, 23:21

A u mnie burza jest, ale już oddala się ;)

Pinguite komentarzy: 1502011.05.2012, 23:20

Grzesiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu i jego 3 sekundy xD

youtube.com/watch?v=wZ_GOwLJH1Y

DryneK komentarzy: 226911.05.2012, 23:17

u mnie też jeszcze nie widać :P (wielkopolskie)

LoveTheGunners komentarzy: 914011.05.2012, 23:16

u mnie cisza brzed burza ;D (mazowieckie)

janek_4 komentarzy: 123511.05.2012, 23:15

Ja tam się burzy nie boję, właściwie to nawet lubię. Chociaż zdarzyło mi się nie raz spalić komputer czy router. Wrr, aż mnie skreca na myśl, że City ma zdobyc mistrza.

AtheneWins komentarzy: 6450 newsów: 211.05.2012, 23:11

te transfery.info są warte tyle samo co fakt i inne śmieci

Marcel90 komentarzy: 875611.05.2012, 23:10

ReArs

To, ze Clichy leci na pieniadze to wszyscy wiemy wiec jak juz sie nimi kieruje to nie dziw sie ze woli grac w kraju w ktorym sie urodzil ;)

ReArs95 komentarzy: 41111.05.2012, 23:08

transfery.info/52153,clichy-chce-zagrac-w-psg
I znowu kasa dla niego najwazniejsza

Pinguite komentarzy: 1502011.05.2012, 23:08

No, na burzę najlepsze co można robic to... grac na kompie xD Zawsze to robię, no chyba, że burza jest w momencie kiedy śpię.

ReArs95 komentarzy: 41111.05.2012, 23:08

transfery.info/52158,arsenal-londyn-zainteresowany-kagawa
No moze byc

arsenallord komentarzy: 30569 newsów: 11711.05.2012, 23:07

FabsAFC---> A tam Pudzian... Mamed lepszy!

RvPersie komentarzy: 1145811.05.2012, 23:04

Ja tam zawsze oglądam TV , gram na Xboxie, słucham muzyki podczas burzy. Jeszcze nic się nikomu nie stało ; ]

FabsAFC komentarzy: 6578 newsów: 17211.05.2012, 23:03

Idę bezsensownie pooglądać TV przed snem, chociaż i tak nic ciekawego nie puszczają...

Ale! Jutro Pudzian :P Dobranoc wszystkim.

peciakk komentarzy: 10489 newsów: 511.05.2012, 23:02

Pinguite@
Nie bo akurat włączone były:P

ReArs95 komentarzy: 41111.05.2012, 23:02

Alba na liscie transferowej dawac do Arsenalu nie do farsy

Pinguite komentarzy: 1502011.05.2012, 23:01

peciakk > I dlatego spaliło Ci 2 tv xD

peciakk komentarzy: 10489 newsów: 511.05.2012, 23:00

RvPersie@
Słyszałem już ^^

RvPersie komentarzy: 1145811.05.2012, 23:00

Peciakk@
youtube.com/watch?v=UDbLWH65o5U
Araab na bicie , AI mój życiowy autorytet na teledysku - Jaram się jak pochodnia.

peciakk komentarzy: 10489 newsów: 511.05.2012, 22:59

A ja nie mam piorunochronu i żyje 5 lat;D

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 211.05.2012, 22:59

Burza

ReArs95 komentarzy: 41111.05.2012, 22:59

Cos o transferach do Arsenalu ostatnio cicho

FabsAFC komentarzy: 6578 newsów: 17211.05.2012, 22:58

Bo tak w ogóle to 2012 jest.

songoku95 komentarzy: 2352711.05.2012, 22:57

pingu
no dobra sprawa to jest xD. U mnie też jakieś chmury są xD(łódzkie)

Pinguite komentarzy: 1502011.05.2012, 22:56

polecam zaopatrzyc sie w piorunochrony xD

RvPersie komentarzy: 1145811.05.2012, 22:56

O teraz właśnie w Bydgoszczy znowu zaczyna się migawa : D

ReArs95 komentarzy: 41111.05.2012, 22:56

No to sklad na west brom chcialbym zobaczyc taki :
Szczesny/Fabian, Djorou,Vermaelen,Koscielny,Santos, Song,Rosicky, Walcott/Benayoun,Alex,Gervinho, Van Persie

peciakk komentarzy: 10489 newsów: 511.05.2012, 22:56

Ja już 2 razy spaliłem TV i raz internet;D

AtheneWins komentarzy: 6450 newsów: 211.05.2012, 22:56

Własnie znad bydgoszczy idzie :<

FabsAFC komentarzy: 6578 newsów: 17211.05.2012, 22:55

Chociaż potem znowu trochę popadało a teraz kropi.

Ewenement komentarzy: 209111.05.2012, 22:55

@FabsAFC
wielkie dzieki, dostosuje sie do wskazan :D

AtheneWins komentarzy: 6450 newsów: 211.05.2012, 22:53

Bydgoski burżuju, może u Ciebie nie ma ale u mnie jest :3

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady