Zapowiedź: Blackburn - Arsenal

18.08.2007, 15:08, Mateusz Kolebuk 0 komentarzy

Już jutro o godzinie 16:00, Arsenal rozegra na Ewood Park spotkanie w ramach 3. kolejki Premier League, w której zmierzy się z drużyną Blackburn Rovers. Jednak dla obydwu drużyn będzie to dopiero drugi mecz ligowy, ze względu udziału tych dwóch zespołów w pucharach w środku tygodnia, wtedy też właśnie została rozegrana 2. kolejka ligowa.

Kanonierzy w ramach eliminacji Ligi Mistrzów pokonali na wyjeździe Spartę Praga 2:0, zaś Blackburn w eliminacjach Pucharu UEFA pokonał na wyjeździe zespół MyPa 1:0, po golu Roque Santa Cruz'a już w 5 minucie spotkania. Obie ekipy doskonale rozpoczęły sezon wygrywając swoje inauguracyjne spotkania Premiership. Arsenal pokonał na własnym stadionie Fulham 2-1, po bramkach Hleb'a i van Persie'go, zaś nasz jutrzejszy rywal pokonał na wyjeździe drużynę Middlesbrough po bramkach Cruz'a i Derbyshire'a.

Arsene Wenger twierdzi że mecz z Blackburn będzie równie ciężki jak ten rozegrany w środę ze Spartą Praga, a to za sprawą stylu gry, jaki preferuje Blackburn.

Francuz przyznaje także, że nie wyciąga pochopnych wniosków, bo jego drużyna rozegrała dopiero 2 spotkania w tym sezonie, w tym jedno ligowe. Nie zaprzecza jednak, że chce pokazać jak bardzo mylili się wszyscy, którzy twierdzili przed sezonem, że skład Arsenalu jest zbyt młody i zbyt słaby, żeby sięgać po najwyższe trofea.

W piątek menadżer potwierdził, że w spotkaniu z Blackburn nie wystąpi z powodu kontuzji kolana Tomas Rosicky. Nie wystąpią także kontuzjowani z powodu kostki Emmanuel Eboue i Abou Diaby. Adebayor, który nabawił się kontuzji pachwiny także nie pojawi się na boisku, jednak wysoce prawdopodobne jest, że Togijczyk będzie w pełni sił na następne spotkanie ligowe z Manchesterem City.

W ten weekend Wenger będzie mógł użyć Denilsona i Eduardo, który jest gotowy do gry po drobnej kontuzji. Francuz zapowiedział, że zastanawiał się nad możliwością wystawienia Eduardo na boisku od początku spotkania, jednak zrezygnuje z tej opcji, gdyż nie chce narażać zawodnika, który wrócił dopiero po rekonwalescencji na boisko. Wprowadzenie Chorwata od pierwszych minut spotkania oznaczałoby, że nie pojawiłby się Alexander Hleb, który przecież wyśmienicie spisywał się w ostatnich 2 spotkaniach strzelając 2 bramki.

Ostatnie mecze między drużynami:

W ostatnim sezonie Arsenal dwukrotnie pokonał Blackburn w rozgrywkach Premiership, jednak drużyna z Ewood Park nie pozostała Arsenalowi dłużna i pokonała Kanonierów w piątej rundzie rozgrywek FA Cup, zwyciężając 1-0 po bramce Benni McCarthy'ego.

Wszystkie spotkania: Blackburn 24 wygranych, Arsenal 46 wygranych, 28 remisów
Premiership: Blackburn 7 wygranych, Arsenal 13 wygranych, 6 remisów.

Przypuszczalne składy:

Blackburn: Friedel, Brown, Enckelman, Ooijer, Nelsen, Samba, Warnock, Khizanishvili, Emerton, Mokoena, Tugay, Dunn, Bentley, Savage, Pedersen, Santa Cruz, Rigters, Roberts, Derbyshire, McCarthy, Gallagher, Olsson.

Arsenal: Lehmann, Sagna, Toure, Gallas, Clichy, Fabregas, Flamini, Hleb, van Persie, Almunia, Eduardo, Bendtner, Walcott, Senderos, Traore, Hoyte, Song, Denilson.

Przypuszczalne ustawienie Arsenalu: