Zapowiedź drugiej kolejki spotkań w grupie D

15.06.2012, 07:07, Marcin Stefaniak 673 komentarzy

Dokładnie tydzień temu rozbrzmiał gwizdek obwieszczający rozpoczęcie pierwszego spotkania mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie. Za nami 7 dni pełne wrażeń, emocji i pięknego futbolu. Niektóre reprezentacje zdołały już zapewnić sobie awans do ćwierćfinału, inne natomiast już przygotowują się do ostatniej kolejki, która zadecyduje o ich losie w turnieju. Już dzisiaj grupa D zakończy drugą kolejkę spotkań w fazie grupowej.

Już o godzinie 18:00 rozpocznie się spotkanie, w którym zmierzą się Ukraińcy i Francuzi. Wydawać się może, że to podopieczni Blanca są murowanym faworytem do zgarnięcia 3 punktów, jednak nasi wschodni sąsiedzi udowodnili już, że potrafią grać ładny futbol i są w stanie pokusić się o sprawienie niespodzianki nawet najlepszym. Tego samego dnia ekipa Tricolores mierzyła się z Anglią i mimo dobrej gry wywalczyła tylko remis.

W pierwszym meczu prawdziwe odrodzenie przeżył Andrij Szewczenko, który popisał się dwoma fenomenalnymi trafieniami i zapewnił swojej reprezentacji ważne zwycięstwo. U Francuzów prawdziwym liderem okazał się Samir Nasri, który kreował grę, był aktywny i dorzucił do tego ładne trafienie sprzed pola karnego. Poza graczem Manchesteru City podopiecznym Blanca brakowało jednak pomysłu na grę i większość akcji była kończona strzałem z dystansu. Całkowicie odmiennie zaprezentowali się podopieczni Błochina. Poza świetnie grającym Szewczenką z dobrej strony pokazali się skrzydłowi, Jewhen Konoplianka i Andrij Jarmołenko, którzy z minuty na minutę przyśpieszali tempo gry.

Jeśli chodzi o bezpośrednie pojedynki Francuzów i Ukraińców, w ostatnich latach zdecydowanie lepsza była ekipa Les Blues. W trzech ostatnich spotkaniach wygrywała dwukrotnie, a raz padł remis. Ostatni raz obie drużyny spotkały się w meczu towarzyskim w 2011 roku, wtedy też podopieczni Blanca wygrali 4-1. Poprzednie pojedynki miały miejsce w 2007 roku w ramach eliminacji do Euro 2008. Na swoim boisku Francuzi wygrali 2-0, a na wyjeździe padł remis 2-2.

Na pewno obie drużyny zrobią wszystko, by zwyciężyć w dzisiejszym pojedynku. Ukraińcy, zmotywowani wygraną ze Szwecją, z jeszcze większą odwagą zaatakują swoich przeciwników. Francuzi natomiast zawiedzeni remisem z Anglią będą chcieli odbić sobie to niepowodzenie dobrym meczem ze współgospodarzami mistrzostw.

UKRAINA vs FRANCJA

Data: 15 czerwca 2012, piątek, godzina 18:00

Miejsce: Ukraina, Donieck, Donbass Arena

Arbiter spotkania: Bjoern Kuipers

Składy Kanonierzy.com:

Ukraina: Pjatow – Husiew, Kuczer, Chaczeridi, Butko – Tymoszczuk, Jarmołenko, Konoplianka, Aliew – Szewczenko, Woronin

Francja: Lloris – Debuchy, Mexes, Rami, Evra – Cabaye, Nasri, Diarra, Malouda, Ribery – Benzema

W drugim spotkaniu tego wieczora ujrzymy dwie drużyny, które w pierwszej kolejce zaprezentowały się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Faworyzowana Szwecja okazała się gorsza od Ukrainy i poległa 1:2. Anglikom co prawda udało się zremisować w meczu z Francuzami, ale ich gra pozostawiała wiele do życzenia. Podopieczni Hodgsona oddali bowiem 3 strzały na bramkę rywala, tylko 1 z nich zmierzał w światło bramki i ku uciesze Synów Albionu znalazł do niej drogę.

W pierwszych spotkaniach zarówno w Szwecji, jak i Anglii zawiedli wielcy liderzy, którzy mieli prowadzić reprezentacje do sukcesu. Steven Gerrard, który miał dyrygować środkiem pola musiał skupić się na zadaniach defensywnych, gdyż Francuzi dosyć szybko zatrzymywali wszystkie kontry podopiecznych Hodgsona. W ekipie Hamrena mimo strzelonego gola zawiódł Zlatan Ibrahimović. Napastnik Milanu miał stanowić największy problem dla ukraińskiej defensywy, jednak skupił się na rozgrywaniu akcji i rzadko wchodził w pole karne.

Patrząc na wyniki pojedynków między obiema drużynami jeszcze trudniej wyłonić faworyta do zgarnięcia 3 punktów. W ostatnich 5 spotkaniach Anglicy i Szwedzi zaliczyli po 1 zwycięstwie i padły aż 3 bramkowe remisy.

Po zaskakującym występie Aleksa Oxlade-Chamberlaina w pierwszym spotkaniu trudno wytypować jedenastkę, jaką zdecyduje się desygnować do gry Roy Hodgson. Były menedżer West Bromwich Albion ma bowiem w odwodzie chociażby Theo Walcotta, który w pierwszym meczu pojawił się na boisku dopiero w doliczonym czasie gry.

Niezależnie od składu zarówno Szwedzi, jak i Anglicy będą walczyć o zwycięstwo. Możemy spodziewać się zaciętej walki tym bardziej, że po porażce w pierwszym meczu z Ukrainą podopieczni Hamrena mają nóż na gardle, a przegrana w spotkaniu z reprezentacją Synów Albionu może oznaczać dla nich ostatecznie pożegnanie się z mistrzostwami Europy.

ANGLIA vs SZWECJA

Data: 15 czerwca 2012, piątek, godzina 20:45

Miejsce: Stadion Olimpijski w Kijowie, Kijów

Arbiter: Damir Skomina

Składy Kanonierzy.com:

Anglia: Hart - Johnson, Terry, Lescott, Cole - Milner, Gerrard, Parker , Young, Oxlade-Chamberlain - Welbeck.

Szwecja: Isaksson - Lustig, Mellberg, Granqvist, M.Olsson - Elm, Kallstroem - Larsson, Ibrahimović, Toivonen - Rosenberg