Zapowiedź meczu: Arsenal - Blackburn Rovers!

03.10.2009, 23:08, Łukasz Klimkiewicz 160 komentarzy

W jutrzejsze niedzielne popołudnie czekają nas kolejne emocje związane z angielską ekstraklasą. Tym razem na Emirates Stadium gościem będzie ekipa z hrabstwa Lancashire z północy Anglii - Blackburn Rovers. Pierwszy gwizdek sędziego usłyszymy dokładnie o godzinie 14:30 czasu polskiego. Rywal z Ewood Park jest kolejnym przeciwnikiem Kanonierów, który nie należy do ligowej elity, ale stawką ponownie są bezcenne dla gospodarzy trzy punkty.

Zapowiedź zacznijmy od przeglądu drużyn obu klubów. Głośno mówi się o tym, że w jutrzejszym spotkaniu w składzie zespołu Arsene Wengera po długiej kontuzji wreszcie pojawi się Theo Walcott, który wrócił już do treningów z resztą zespołu i ćwiczy z pełnym obciążeniem. Do protokółu meczowego wpisany ma zostać również Nicklas Bendtner, który w tym tygodniu miał groźnie wyglądający wypadek samochodowy, jednak duński snajper wyszedł z niego bez szwanku. Na boisku na pewno nie zobaczymy Eduardo da Silvy, który doznał urazu uda. Kontuzja ta wykluczy go również z udziału w meczach swojej reprezentacji narodowej w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w przyszłym tygodniu. Poza tym, swoje kontuzje nadal leczą Manuel Almunia i Łukasz Fabiański, więc w między słupkami bramki Arsenalu ponownie stanie znajdujący się w świetnej formie włoski bramkarz - Vito Mannone. Kolejnymi kontuzjowanymi są Samir Nasri oraz Johan Djourou. Dobre wieści są takie, że w przyszłym tygodniu do treningów powróci bramkarz reprezentacji Polski oraz pomocnik francuskiej kadry narodowej. W drużynie gości z północy Anglii na pewno nie zagrają Vince Grella, który pauzuje za kartki oraz Gael Givet, który leczy jeszcze uraz kolana. Miejsce Grella ma zając Keith Andrews. W jednym z niedawnych wywiadów szkoleniowiec Blackburn - Sam Allardyce - poprosił fanów swojego zespołu, aby na razie zbyt wiele nie oczekiwali od sprowadzonych latem do drużyny młodych zawodników - Nikoli Kalinica oraz Stevena Nzonzi, więc tutaj również nie należy szukać mocnego punktu Rovers. Na placu gry na pewno pojawi się były obrońca hiszpańskiego Realu - Michel Salgado, ale raczej należy spodziewać się jego wejścia z ławki rezerwowych w końcówce spotkania.

Spójrzmy teraz na wyniki ostatnich spotkań obu zespołów. Kanonierzy wygrali wszystkie z ostatnich pięciu spotkań na trzech frontach. Zespół z Emirates Stadium zaliczył po dwa zwycięstwa w Premier League oraz Lidze Mistrzów i jedno w Pucharze Ligi. Pierwszym z tych spotkań był pojedynek ze Standardem Liege w Belgii w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów, gdzie Arsenal ze sporymi problemami wygrał 3:2. Był to też jedyny mecz, w którym drużyna francuskiego szkoleniowca straciła bramki. Następnie Kanonierzy zdobyli sześć ligowych punktów w meczach z Wigan na Emirates Stadium oraz w małych derbach Londynu z Fulham na Craven Cottage, a w międzyczasie drużyna złożona z piłkarzy rezerw i drużyn młodzieżowych pokonała 2:0 West Bromwich Albion w walce o Puchar Ligi. W tym tygodniu ekipa z północnego Londynu pokonała w Lidze Mistrzów na własnym stadionie grecki Olympiakos 2:0. Drużyna Blackburn radziła sobie trochę gorzej, ale nie najgorzej, grając tylko w angielskiej ekstraklasie oraz Carling Cup. Najpierw był remis w meczu z West Ham United, później zwycięstwo z Wolverhampton, dalej wysoka porażka 3:0 z Evertonem, zwycięstwo w Carling Cup z Nottingham i wygrana z Aston Villą.

Arsenal:

29.09 (Liga Mistrzów) v Olympiakos (D) 2-0

26.09 (Premier League) v Fulham (W) 1-0

22.09 (Carling Cup) v West Bromwich Albion (D) 2-0

19.09 (Premier League) v Wigan Ath (D) 4-0

16.09 (Liga Mistrzów) v Standard Liege (W) 3-2

Blackburn Rovers:

26.09 (Premier League) v Aston Villa (D) 2-1

22.09 (Carling Cup) v Nottingham Forest (W) 1-0

20.09 (Premier League) v Everton (W) 0-3

12.09 (Premier League) v Wolverhampton Wanderers (D) 3-1

29.08 (Premier League) v West Ham Utd (D) 0-0

Sam Allardyce o jutrzejszym meczu:

Piłkarze godni uwagi:

Arsenal - Robin van Persie

Blackburn Rovers - Paul Robinson

Arsenal: Mannone - Eboue, Vermaelen, Gallas, Clichy - Song, Walcott, Fabregas, Diaby - Arszawin, Van Persie

Blackburn Rovers: Robinson - Jacobsen, Samba, Nelsen, Chimbonda - Dunn, Andrews, Pedersen, Nzonzi - Diouf, Roberts

Data: 4 października 2009, godzina 14:30

Miejsce: Emirates Stadium, Londyn

Typ Kanonierzy.com: 4:0