Zapowiedź meczu: Arsenal Londyn - Manchester United!
07.11.2008, 14:52, Bartosz Polek 217 komentarzy
Na pojedynki między tymi dwoma zespołami czeka cały piłkarski świat. Jedne z najsurowszych i owiane sławą na wszystkie kontynenty spotkania, przyciągają przed telewizory miliony kibiców. Już jutro na Emirates Stadium dojdzie do prawdziwej piłkarskiej wojny: Arsenal Londyn podejmuje aktualnego mistrza Anglii, Manchester United!
Relacja radiowa | Oglądaj | Wyniki na żywo
Arsene Wenger przeżywa obecnie być może jedne z najcięższych chwil w swojej trenerskiej karierze. Kiepskie rezultaty, wiele kontuzji, niespokojni fani. Kiedyś to wszystko musi się skończyć. Pora na przełamanie jest wyborna. Ewentualne zwycięstwo nad aspirującym do obrony tytułu Manchesterem bardzo podniosłoby morale zespołu, a kibice zapomnieliby o niedawnych niepowodzeniach.
Po frustrującym remisie w środowym meczu Ligi Mistrzów z Fenerbahce (0:0), fani oczekują w sobotnie popołudnie efektownej i skutecznej gry, która byłaby sposobem na pokonanie United. Kanonierzy znajdują się w nieciekawej sytuacji. W ostatnich dwóch meczach ligowych zdobyli tylko punkt i strata oczek w kolejnym meczu nie wchodzi w grę.
Po słabym początku sezonu, w którym ‘The Gunners’ zaliczyli już trzy porażki, wszyscy oczekują spotkania, w którym Arsenal potwierdzi swoje mistrzowskie aspiracje i zamknie usta wszystkim krytykom, którzy wątpią w duże umiejętności ‘młodych wilczków’ Wengera. Londyńczycy zwykli mobilizować się na spotkania z prawdziwymi potentatami i miejmy nadzieję, że potwierdzą to również w jutrzejszym meczu.
Jest to prawdziwy klasyk Premier League i żadna z drużyn nie chce pozwolić sobie na porażkę. Dla Kanonierów będzie to pierwszy pojedynek z drużyną z ‘big four’. Wprawdzie zabraknie pojedynków Vieira – Keane, a panowie Wenger i Ferguson są dziś bardziej oszczędni w słowach niż jeszcze kilka lat temu, to możemy się spodziewać fantastycznego widowiska.
Arsenal w ostatnich 12 ligowych meczach przeciwko ‘Czerwonym Diabłom’ wygrał tylko dwa razy.
Manchester po słabym początku sezonu, w ostatnich sześciu meczach zaliczył pięć wygranych i nieznacznie przybliżył się do liderujących Chelsea i Liverpoolu. Ostatni korespondencyjny pojedynek obu drużyn miał miejsce rok temu. Na Emirates Stadium obie drużyny podzieliły się punktami (2:2), a remis gospodarzom uratował w doliczonym czasie gry William Gallas.
‘Red Devils’ mogą dobrze wspominać ostatnie wypady do Londynu. Z sześciu ostatnich meczów przegrali tam tylko raz!
Kibice obawiając się o formę Arsenalu w jutrzejszym meczu, mają na myśli głównie kontuzje, które na chwilę obecną trapią drużynę. Urazy leczą Eduardo da Silva, Tomas Rosicky, Emmanuel Adebayor oraz Emmanuel Eboue. Ponadto zawieszony za czerwoną kartkę jest Robin van Persie. Wszystko to zmusza Wengera do wystawienia osamotnionego napastnika, którym będzie Nicklas Bendtner. Duńczyk może również wystąpić w duecie z Carlosem Velą.
Pod znakiem zapytania stoją występy Williama Gallasa (ścięgno) oraz Mikaela Silvestre’a (złamany nos). Bramkarz Manuel Almunia wyzdrowiał już po chorobie, a decyzja o występie Theo Walcotta i Bacary’ego Sagny zostanie podjęta w ostatniej chwili.
Manchester w minioną środę zremisował na Celtic Park 1:1 w meczu czwartej kolejki Ligi Mistrzów. Sir Alex Ferguson oszczędzał kilku kluczowych piłkarzy, których zamierza przywrócić do składu w najbliższą sobotę. Chodzi tu o Dymitara Berbatowa, Wayne’a Rooneya, Patrice’a Evrę i Edwina van der Sara. Po kontuzji powraca również Gary Neville.
W ostatnich pięciu ligowych meczach w wykonaniu Arsenalu za każdym razem padały bramki w 90 minucie. Czy dramatyczna końcówka jest również wpisana w scenariusz jutrzejszego widowiska?
Arbitrem spotkania został wybrany dobrze znany polskim kibicom, Howard Webb.
Piłkarz godny obserwacji – Nicklas Bendtner
Duńczyk nigdy nie wątpił w swoje umiejętności, a wobec absencji Adebayora i van Persiego, to właśnie na nim spocznie ciężar zdobywania bramek.
Zapowiedź video spotkania:
Typ SetantaSports: 2:2
Typ SkySports: 1:1
Prawdopodobne składy:
Arsenal
Almunia, Sagna, Toure, Gallas, Clichy, Walcott, Fabregas, Denilson, Diaby, Nasri, Bendtner.
Manchester United
Van der Sar, Neville, Ferdinand, Vidic, Evra, Ronaldo, Fletcher, Anderson, Park, Rooney, Berbatow.
Stadion: Emirates Stadium
Data: 8 listopada 2008
Start: 13.45
Sędzia: Howard Webb
źrodło: Sky Sports, Setanta Sports, własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Prosty rachunek 20pkt + 0 =20 ^^
Niech wystąpi w tym meczu Fabian. Jak polak stanie w naszej bramce to wygramy 2-0 :)
Szykujcie sie na wojne.Musimy zagrac bardzo silowo.Bardzo licze na wystep Theo,Diabego i Veli.
ja itak wolalbym fabiana ujrzec w bramce,bo almunia stracil forme(mam nadzieje ze nie na dlugo):/:/
Już się doczekac nie mogę
gdzie ta zapowiedz?xD
Heh ciekawe czy Wenger postawi na Fabiana
GibsOon---> Webb może i teraz podyktuje karnego w końcówce dla gospodarzy
Fabian
Sagna * Toure * Djourou * Clichy
Ramsey * Fabregas * Denilson * Diaby * Nasri,
Bendtner
Mój skład na Muy - pesymistycznie zakładając brak możliwości gry Gallasa i Theo, w drugiej pol. wpuściłbym Velę za Bendtnera, także Wilshere'a, może za Denilsona, i wtedy Diaby przeszedłby do środka
Ja mimo wszystko wierze w wygrana i że Arsenal przyćmi wszystkich niedowiarków, mimo iż nie jesteśmy faworytami niestety...
oj nie webb sedziuje ^_^ módlmy się żeby dobrze sedziowal..
oj,trudno będzie...dziś zasnąć:) dla takich chwil,takich meczów jest się kibicem piłki nożnej. niezmiennie(niekiedy i niepoprawnie)wierzę w The Gunners! jeśli mają oczarować w tym sezonie i sięgnąć po trofea to nie ma lepszej sposobności,by zacząć niż triumf w jutrzejszym meczu...
GO GO GUNNERS!