Zapowiedź meczu: Aston Villa - Arsenal!

25.12.2008, 11:21, Bartosz Polek 208 komentarzy

Relacja radiowa | Oglądaj

Na Wyspach Brytyjskich, Święta Bożego Narodzenia nie są równoznaczne z odpoczynkiem dla piłkarzy, a wręcz przeciwnie. Premier League gra z jeszcze większą częstotliwością, a w Boxing Day zostanie rozegrana pełna kolejka ligowa. Najciekawiej zapowiada się spotkanie pomiędzy Aston Villą a Arsenalem. To gospodarze są zaskakująco wysoko w tabeli plasując się obecnie na 3 miejscu, Kanonierzy zaś w tym sezonie nie zaskakują pozytywnie swoich kibiców.

‘The Villans’ byli typowani jako najpoważniejszy kandydat do przełamania magicznej bariery ‘Big four’. Jak dotąd z pewnością nie rozczarowują swoich fanów. W pierwszym meczu tych drużyn rozegranym w listopadzie, Aston Villa zasłużenie wygrała na Emirates 2:0. Była to jedna z pięciu ligowych porażek Arsenalu. Dodając do tego liczne remisy (ostatnio z Middlesbrough i Liverpoolem), to niska piąta pozycja nie jest zbytnio zaskakująca. W przypadku jutrzejszej porażki jakiekolwiek szanse na tytuł mogą prysnąć niczym bańka mydlana, a nasza pozycja w pierwszej czwórce również nie będzie bezpieczna.

Kto wie jednak, czy najbliższe mecze, tygodnie czy miesiące nie będą jeszcze gorsze od tych poprzednich? Kontuzja więzadeł kolanowych wyeliminowała z gry kapitana a jednocześnie lidera zespołu, Cesca Fabregasa. Jak zespół poradzi sobie z tak wielką stratą? Może pora wreszcie głębiej sięgnąć do portfela w styczniowym okienku transferowym, tak by dla kibiców druga część sezonu nie była jedynie emocjonowaniem się walką o czwarte miejsce czy ćwierćfinał Ligi Mistrzów?

Arsene Wenger ponadto nie będzie mógł jutro skorzystać z Emmanuela Adebayora, który w ostatnim meczu został ukarany czerwoną kartką. Nicklas Bendtner ma przejść dodatkowe testy, które mają wykazać jego zdolność do gry w tym meczu. Występ Kolo Toure (ostatnio kontuzja łydki), jest stawiany pod znakiem zapytania.

Ponadto nadal poza grą są Tomas Rosicky i Theo Walcott, dla Eduardo da Silvy jeszcze jest za wcześnie na powrót na boiska.

W drużynie Aston Villi wątpliwy jest występ Martina Laursena, który w ostatnim, wygranym zresztą meczu z West Ham United 1:0, nabawił się kontuzji kolana. John Carew (plecy) oraz Wilfred Bouma (łydka) leczą długoterminowe urazy.

W poprzednim sezonie Arsenal wygrał na Villa Park 2:1 po bramkach Flaminiego i Adebayora.

Piłkarz godny obserwacji – William Gallas

Zobaczmy po co tak naprawdę jest stworzony. Jak dotąd bardzo gorący sezon dla tego piłkarza z niezliczonych powodów. Teraz – Fabregas kontuzjowany, Villa na fali. Doskonała szansa dla Francuza do pokazania, na co go stać.

Przypuszczalne składy:

Aston Villa

Friedel, Reo-Coker, Cuellar, Davies, Luke Young, Sidwell, Petrov, Barry, Milner, Agbonlahor, Ashley Young.

Arsenal

Almunia, Sagna, Gallas, Djourou, Clichy, Eboue, Denilson, Song, Nasri, Diaby, Van Persie.

Typ SkySports: 2:1

Typ SetantaSports: 1:2

Typ Kanonierzy.com: 0:1

Data: 26 grudnia 2008

Start: 18.15

Stadion: Villa Park

Sędzia: Lee Mason