Zapowiedź meczu: Portsmouth - Arsenal!

01.05.2009, 15:39, Łukasz Klimkiewicz 235 komentarzy

Relacja radiowa | Oglądaj

Już jutro zespół prowadzony przez Arsene Wengera czeka wyjazd do oddalonego od Londynu o 120 kilometrów Portsmouth na mecz z The Pompeys. W obecnym sezonie oba zespoły spotkały się ze sobą na Emirates Stadium 28 grudnia 2008 roku, arbitrem tego spotkania był pan Alan Wiley, a mecz zakończył się zwycięstwem Kanonierów bo bramce Williama Gallasa w 81. minucie. Sędzią jutrzejszego pojedynku będzie Lee Mason pochodzący z Lancashire.

Drużyna z północnego Londynu zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli Premier League z przewagą aż dziesięciu punktów nad piątą Aston Villą i stratą sześciu do zajmującej trzecią lokatę Chelsea. Portsmouth mimo bezpiecznej, czternastej pozycji i siedmiopunktowej przewagi nad strefą spadkową, potrzebuje jeszcze sześciu oczek aby w stu procentach zagwarantować sobie start w następnym sezonie Premier League. Zarówno Arsene Wenger oraz Paul Hart zapowiadają walkę o kolejne punkty. Francuski szkoleniowiec Kanonierów ma zamiar dodatkowo zabezpieczyć się przez drużyną z Villa Park, a Hart nie ma zamiaru odpuścić żadnego spotkania dopóki jego zespół nie będzie miał matematycznej gwarancji na pozostanie w angielskiej ekstraklasie. Z wypowiedzi obu szkoleniowców zdecydowanie wynika, że będziemy świadkami ekscytującego widowiska tym bardziej, że The Pompeys przed własną publicznością będą chcieli udowodnić, że zasługują na kolejny sezon w Premiership.

Przyglądnijmy się teraz formie obu zespołów. Ostatnie sześć spotkań w wykonaniu Kanonierów to pięć zwycięstw i jeden remis, czyli zdobycie szesnastu ważnych punktów. Warto również zauważyć, że Arsenal jest niepokonany na wyjeździe od dziesięciu ligowych kolejek. Ostatni raz w spotkaniu wyjazdowym Kanonierzy przegrali na City of Manchester Stadium pięć miesięcy temu. Od 8 lutego, czyli meczu z Tottenhamem zakończonego bezbramkowym remisem, Manuel Almunia oraz Łukasz Fabiański zachowali czyste konto dwanaście razy. Forma Portsmouth bywa różna, bo w ostatnich sześciu kolejkach piłkarze z Fratton Park zgarnęli zaledwie dziewięć punktów dwa razy wygrywając, trzy remisując i raz przegrywając. Przyglądając się wynikom Portsmouth na własnym stadionie, trzeba zauważyć, że ostatnią drużyną z 'big four', przegrała na Fratton Park jest Liverpool, a stało się 28 kwietnia 2007 roku.

Czas na omówienie składów obu drużyn. Zdążyliśmy się już przyzwyczaić, że praktycznie co tydzień w przedmeczowej zapowiedzi wymieniane jest przynajmniej kilka nazwisk kontuzjowanych zawodników. Tym razem nie będzie inaczej, a do listy kontuzjowanych dopiszemy jeszcze dwa nowe-stare nazwiska. Po środowym spotkaniu z Manchesterem United na Old Trafford dowiedzieliśmy się, że kolejny raz na tą nieszczęsną listę wpisali się Eduardo da Silva oraz Mikael Silvestre, obaj mają problemy z pachwiną. Do tego dochodzą Robin van Persie, Gael Clichy, William Gallas i oczywiście Tomas Rosicky. W stosunku do spotkania z Czerwonymi Diabłami w półfinale Ligi Mistrzów, w drużynie Arsenalu można wymienić jedno znaczące wzmocnienie. Jest nim nie kto inny jak gwiazda zremisowanego 4:4 meczu z Liverpoolem, Andriej Arszawin. Kadra Portsmouth prezentuje się o wiele lepiej, oczywiście tylko w kwestii zdrowotnej. Zapowiada się, że do składu wrócą Jermaine Pennant oraz Younes Kaboul. Jeden z groźniejszych piłkarzy The Pompeys, Niko Krancjar, doznał kontuzji kostki i w jutrzejszym meczu na pewno nie pojawi się na boisku. Na placu gry w niebieskiej koszulce nie zobaczymy również Armanda Traore, który jako że do Portsmouth trafił z Arsenalu w ramach wypożyczenia, nie może występować przeciwko swojemu stałemu pracodawcy i tą absencję można zaliczyć do ważnych osłabień, ponieważ młody obrońca Kanonierów w barwach Portsmouth od początku sezonu 2008/09 zaliczył dwadzieścia osiem występów.

Portsmouth: James; Johnson, Campbell, Distin, Hreidarsson, Kaboul, Pennant, Mullins, Hughes, Davis, Belhadj, Crouch, Kanu, Utaka, Basinas, Pamarot, Cranie, Gekas, Wilson, Begovic.

Arsenal: Almunia, Sagna, Toure, Djourou, Gibbs, Arshavin, Denilson, Song, Eboue, Bendtner, Vela, Fabianski, Nasri, Fabregas, Walcott, Adebayor, Diaby, Ramsey.

Typ Kanonierzy.com: 0:2

Data: 2 maja 2009

Start: 16:00

Miejsce: Fratton Park, Portsmouth