Zasłużony awans Srok. Newcastle 2 (4)-(0) 0 Arsenal
06.02.2025, 15:21, Trempa
2162 komentarzy
W środowy wieczór Arsenal dołożył wszelkich starań, aby nie pojechać w marcu na finał EFL Cup. Goście wczorajszego spotkania ponownie nie potrafili strzelić chociażby jednej bramki, równocześnie pozwalając Newcastle na zdobycie dwóch. Kluczem do odwrócenia losów dwumeczu była perfekcyjna skuteczność oraz szczelna obrona. Oba aspekty zawiodły i to Sroki polecą na Wembley w przyszłym miesiącu, zaliczając drugi finał tych rozgrywek w ciągu trzech lat.
Mecz rozgrywany był na dużej intensywności, mieliśmy sporo zaczepek i sytuacji stykowych, a znane ze swojej żywiołowości trybuny nie zawiodły gospodarzy, głośno dopingując swoją drużynę. Krótko mówiąc – typowy wyjazd do Newcastle.
Składy, w jakich zagrały obie drużyny:
Newcastle: Dubravka, Trippier, Botman (Krafth 80’), Schar, Burn, Hall, Guimaraes (Miley 91’), Tonali (Longstaff 87’), Murphy (Willock 80’), Isak (Wilson 87’), Gordon
Arsenal: Raya, Timber (Calafiori 78’), Saliba, Gabriel, Lewis-Skelly, Partey (Jorginho 78’), Rice, Odegaard (Merino 61’), Trossard (Sterling 61’), Martinelli (Nwaneri 37’), Havertz
Pierwsza akcja meczu przyniosła rzut wolny dla Arsenalu w okolicach pola karnego. Dośrodkowanie Rice’a zakończyło się rzutem rożnym, którego Kanonierzy - podobnie jak w przypadku wszystkich 24 kornerów przeciwko Newcastle w dwumeczu – nie zamienili na bramkę. Gospodarze odpowiedzieli bramką Isaka w 4 minucie, który świetnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Powtórki pokazały jednak, że Szwed był na minimalnym spalonym i Simon Hooper po interwencji Var zmienił decyzję.
W 18 minucie Botman zablokował strzał Odegaarda, a Norweg chwilę później w kolejnej sytuacji powinien pokonać Dubravkę. Jednak jego strzał z prawej nogi otarł tylko zewnętrzną część słupka. To była właśnie ta sytuacja, której wykorzystanie idealnie wpisałoby się w scenariusz odrabiania strat z pierwszego spotkania.
Niewykorzystana okazja zemściła się błyskawicznie, a główną rolę ponownie odegrał Isak. Mokry sen wielu kibiców Arsenalu wygrał walkę o piłkę z niepewnym w tym meczu Salibą, otrzymał podanie zwrotne od Gordona i szybko zdecydował się na strzał. Futbolówka odbiła się od słupka, a dobitki na pustą bramkę nie zmarnował Murphy. Trybuny eksplodowały, a Newcastle perfekcyjnie realizowało plan na ten wieczór.
W pierwszej połowie okazję miał jeszcze Trossard, ale jego strzał po ziemi wybronił bramkarz. Gospodarze schodzili do szatni na prowadzeniu i wydawało się, że tylko cud nad River Tyne jest w stanie odwrócić losy półfinału.
Już na początku drugiej części spotkania mogło być 2-0. Nonszalancko zachował się Saliba, a Gordon posłał strzał z dalszej odległości, chcąc wykorzystać pozycję Ray’i, który ustawiony był poza światłem bramki. Uderzenie okazało się jednak niecelne.
W 52 minucie to właśnie Hiszpan popełnił błąd w rozegraniu, po którym padła druga bramka dla gospodarzy. Nie wiedzieć czemu posłał podanie do Rice’a, za którym – jak przez całe spotkanie – niczym cień podążał Shar. Szwajcar wyłuskał piłkę, która trafiła do Grodona. Tym razem Anglik się nie pomylił i podwyższył prowadzenie Newcastle. To był gwóźdź do trumny Arsenalu, który do końca meczu nie potrafił już poważnie zagrozić bramce rywala. Najlepszą sytuację miał w 90 minucie Lewis-Skelly, ale znajdując się w dobrej sytuacji po rzucie rożnym, nie potrafił oddać celnego strzału. Dodatkowo Kanonierzy wracają z północy Anglii szczuplejsi o kolejnego ofensywnego zawodnika. W pierwszej połowie kontuzji doznał Martinelli, a najbliższe dni pokażą, jak groźny jest uraz Brazylijczyka.
Arsenal przegrał w dwumeczu 4-0, a rywalizacja uwypukliła największą bolączkę ostatnich tygodni – skuteczność. W drugim spotkaniu zawiodła również defensywa. 3 mecze ze Srokami w tym sezonie, 3 porażki i 0 goli. Eddie Howe wie, jak grać z Arsenalem i ma do tego odpowiednich wykonawców. Przed nami jeszcze jedno starcie w lidze i miejmy nadzieję, że Mikel Arteta wraz z zawodnikami znajdą sposób na Newcastle.
Statystyki dwumeczu:
Skrót spotkania:
źrodło: własne

6 godzin temu 1 komentarzy

18.04.2025, 09:41 14 komentarzy

17.04.2025, 08:22 3 komentarzy

17.04.2025, 08:17 2 komentarzy

16.04.2025, 23:43 12 komentarzy

16.04.2025, 23:36 3 komentarzy

16.04.2025, 22:19 860 komentarzy

16.04.2025, 08:13 1 komentarzy

15.04.2025, 11:06 18 komentarzy

15.04.2025, 11:05 5 komentarzy




Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 32 | 23 | 7 | 2 | 76 |
2. Arsenal | 32 | 17 | 12 | 3 | 63 |
3. Nottingham Forest | 32 | 17 | 6 | 9 | 57 |
4. Newcastle | 31 | 17 | 5 | 9 | 56 |
5. Manchester City | 32 | 16 | 7 | 9 | 55 |
6. Chelsea | 32 | 15 | 9 | 8 | 54 |
7. Aston Villa | 32 | 15 | 9 | 8 | 54 |
8. Bournemouth | 32 | 13 | 9 | 10 | 48 |
9. Fulham | 32 | 13 | 9 | 10 | 48 |
10. Brighton | 32 | 12 | 12 | 8 | 48 |
11. Brentford | 32 | 12 | 7 | 13 | 43 |
12. Crystal Palace | 31 | 11 | 10 | 10 | 43 |
13. Everton | 32 | 8 | 14 | 10 | 38 |
14. Manchester United | 32 | 10 | 8 | 14 | 38 |
15. Tottenham | 32 | 11 | 4 | 17 | 37 |
16. Wolves | 32 | 10 | 5 | 17 | 35 |
17. West Ham | 32 | 9 | 8 | 15 | 35 |
18. Ipswich | 32 | 4 | 9 | 19 | 21 |
19. Leicester | 32 | 4 | 6 | 22 | 18 |
20. Southampton | 32 | 2 | 4 | 26 | 10 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 27 | 17 |
E. Haaland | 21 | 3 |
A. Isak | 20 | 6 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 16 | 5 |
Y. Wissa | 15 | 2 |
C. Palmer | 14 | 7 |
O. Watkins | 14 | 6 |
Matheus Cunha | 14 | 4 |
J. Mateta | 13 | 2 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jak oni szukają wszelkich sposobów żeby tego gola nie uznać xd hit
Gol ale jeszcze muszą wytrzymać do końca meczu bo znając życie Liverpool jeszcze coś wciśnie
Aha nie da się spalonego, to faul xD
Tak oczywistego wała nie mogli już puścić, dobre i 2 punkty stracone, oby tak co kolejkę albo i lepiej
XDD
Woooow. Powiedzcie mi jedno. Czy nie wrzucał czasem Ashley Young? Wyłączyłem mecz i zwizualizowalem gila Tarkowskiego po wrzutce Younga. Patrzę na flashscore a tu gol :o
Jest xD
Zmierzą jak trzeba;)
Imo VVD łamie
Van dijk łamie linie
@darek250s:
Jeszcze można dodać Tomiyasu.
Ale sam Timber i Partey to dwóch ważnych zawodników pierwszego składu.
Oho będzie spalony omg
Nie da gola xD
Może i vvd łamał
Spalony
Polak strzelił xd
I co tam płaczki? Dalej cali zasmarkani?
@Marzag: sypie głowę popiołem królu złoty XD
Niech spierdalaja z tym varem. Bez przesady.
Aj pewnie spalony, to jednak 6
SpalonyXD
@sebaarsenal napisał: "Tarkowski pierwsza bramka w zyciu chyba xd"
Już nie pamiętasz jak nam z główki załadował z dwa sezony temu?
TARKOWSKIIIIIIIII
@Marcinafc93 napisał: "Ludzie, z tymi bekami co ma Arsenal nie ma się co łudzić, że nawet jakby Everton wygrał, że ukąsimy Liverpool, po prostu mają szczęście, że praktycznie kontuzje ich omijają, mają liderów i zasłużenie kroczą ku mistrzostwu, najgorsze jest w tym wszystkim to, że Slot robi to w jeden sezon."
Po prostu Slot wyznaje zasadę, że proces zaczyna się od teraz i trwa rok.
To co
Było już przypisane 9 pkt czyli odrabiamy 2 pkt nie grając ?
Word Claas Arsenalu
@Sebol1946 napisał: "Tak. Liverpool przegra u siebie z wilkami."
Korekta 4 ;)
Wow, co za historia!
Everton rzutem na taśmę.
Piłka jest piękna
Tarkowski pierwsza bramka w zyciu chyba xd
Brawo Tarkowsky
Goooooooooooooooooooooooooooooooooooooooool
Hahahahaha
Masakra... Jak można ciągle wygrywać. Wcześniej city,teraz Liverpool. A Arsenalowi ciągle będzie czegoś brakować...
Co by nie mówić mamy pecha. Najpierw 2 przegrane wyścigi o tytuł z City, które w drugich połowach obu sezonów było praktycznie bezbłędne, a jak już oni wreszcie mają kryzys, to Liverpool wystrzelił.
@marimoshi napisał: "Partey, Zinchenko, Jesus, Timber.
Wcale nie było kontuzji..."
Po pierwsze dwóch z 4 których wymieniłeś w drużynie która chce inspirować o mistrza nie powinno być już w lato tego sezonu. Z Tomkiem mogę się zgodzić bo to ważny element drużyny, ale na pewno nie główny czynnik przez który przegraliśmy mistrza.
Najpierw to my musimy wygrac z lisami....
@Garfield_pl: Tak. Liverpool przegra u siebie z wilkami.
Salah sezon zycia ma. Niestety ale lfc to dociągnie. Utrzymac sie w top4 i tyle. W LM zajsc jak najdalej sie da i w lato ogarnąć transfery. Nie wiem czy z Artetą czy z kims innym ale bez kilku zawodnikow do ataku to nie ma co liczyc na sukcesy. Pogonic jesusow i sterlingow , havertza ogarnac na innej pozycji i cisnać od pierwszego meczu i nie tracic glupich ptk z ogorkami.
@sebaarsenal: No Marzag z Garfieldem nad łóżkiem pewnie mają puchar za to zwycięstwo i w robocie wszystkim kolegom streścili mecz od 1 minuty
@Rynkos7: "Wyobraźcie sobie teraz spotkanie Artety z zarządem i moment, w którym musi tłumaczyć osobie/ludziom którzy zablokowali transfer Watkinsa, że właśnie jego drugi napastnik został wyłączony z gry do końca sezonu xd"
Wyobraź sobie teraz spotkanie Artety z zarządem, kiedy to Arsenal przegra tytuł kosztem Slota, który wygra ligę bez wydawania wielkich pieniędzy w pierwszym sezonie.
@metjuAFC: myslenie przyszłościowe oznacza żebyśmy przypadkiem nie wygrywali trofeów tu i teraz xd
Paixao z Rotterdamu daje dzisiaj radę. Jeśli chłopak się tak prezentuje w większości spotkań to zdecydowanie trzeba na nim zawiesić oko.
@Barney napisał: "A potem znów 9"
Potem już tylko 3 ;)
@darek250s:
Partey, Zinchenko, Jesus, Timber.
Wcale nie było kontuzji...
I jeszcze ta informacja mówiąca o tym jakoby zarząd i właściciele byli pod wrażeniem tego dyrektorka bo nie poszedł na łatwiznę i nie uległ emocjom tylko myślał przyszłościowo i nie chciał sprowadzać byle kogo. To brzmi jak jakiś naprawdę nieśmieszny żart.
@darek250s napisał: "Poprzedni sezon Arsenal nie miał żadnych kontuzji i też nie wygrał, argument do wywalenia"
Był w walce do ostatniej kolejki, niestety się nie udało takie bywa życie
Ale pewnie 15 zespołów innych z ligi nie miało dużej liczby kontuzji i nawet do stycznia nie byli w walce o mistrza
Jota kop po gwizdku, where żółta?
@Garfield_pl:
A potem znów 9
@executer1: jak z niczym. Ze zwycięstwem 5-1 nad City :) stay humble