Zasłużony awans Srok. Newcastle 2 (4)-(0) 0 Arsenal
06.02.2025, 15:21, Trempa
2162 komentarzy
W środowy wieczór Arsenal dołożył wszelkich starań, aby nie pojechać w marcu na finał EFL Cup. Goście wczorajszego spotkania ponownie nie potrafili strzelić chociażby jednej bramki, równocześnie pozwalając Newcastle na zdobycie dwóch. Kluczem do odwrócenia losów dwumeczu była perfekcyjna skuteczność oraz szczelna obrona. Oba aspekty zawiodły i to Sroki polecą na Wembley w przyszłym miesiącu, zaliczając drugi finał tych rozgrywek w ciągu trzech lat.
Mecz rozgrywany był na dużej intensywności, mieliśmy sporo zaczepek i sytuacji stykowych, a znane ze swojej żywiołowości trybuny nie zawiodły gospodarzy, głośno dopingując swoją drużynę. Krótko mówiąc – typowy wyjazd do Newcastle.
Składy, w jakich zagrały obie drużyny:
Newcastle: Dubravka, Trippier, Botman (Krafth 80’), Schar, Burn, Hall, Guimaraes (Miley 91’), Tonali (Longstaff 87’), Murphy (Willock 80’), Isak (Wilson 87’), Gordon
Arsenal: Raya, Timber (Calafiori 78’), Saliba, Gabriel, Lewis-Skelly, Partey (Jorginho 78’), Rice, Odegaard (Merino 61’), Trossard (Sterling 61’), Martinelli (Nwaneri 37’), Havertz
Pierwsza akcja meczu przyniosła rzut wolny dla Arsenalu w okolicach pola karnego. Dośrodkowanie Rice’a zakończyło się rzutem rożnym, którego Kanonierzy - podobnie jak w przypadku wszystkich 24 kornerów przeciwko Newcastle w dwumeczu – nie zamienili na bramkę. Gospodarze odpowiedzieli bramką Isaka w 4 minucie, który świetnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Powtórki pokazały jednak, że Szwed był na minimalnym spalonym i Simon Hooper po interwencji Var zmienił decyzję.
W 18 minucie Botman zablokował strzał Odegaarda, a Norweg chwilę później w kolejnej sytuacji powinien pokonać Dubravkę. Jednak jego strzał z prawej nogi otarł tylko zewnętrzną część słupka. To była właśnie ta sytuacja, której wykorzystanie idealnie wpisałoby się w scenariusz odrabiania strat z pierwszego spotkania.
Niewykorzystana okazja zemściła się błyskawicznie, a główną rolę ponownie odegrał Isak. Mokry sen wielu kibiców Arsenalu wygrał walkę o piłkę z niepewnym w tym meczu Salibą, otrzymał podanie zwrotne od Gordona i szybko zdecydował się na strzał. Futbolówka odbiła się od słupka, a dobitki na pustą bramkę nie zmarnował Murphy. Trybuny eksplodowały, a Newcastle perfekcyjnie realizowało plan na ten wieczór.
W pierwszej połowie okazję miał jeszcze Trossard, ale jego strzał po ziemi wybronił bramkarz. Gospodarze schodzili do szatni na prowadzeniu i wydawało się, że tylko cud nad River Tyne jest w stanie odwrócić losy półfinału.
Już na początku drugiej części spotkania mogło być 2-0. Nonszalancko zachował się Saliba, a Gordon posłał strzał z dalszej odległości, chcąc wykorzystać pozycję Ray’i, który ustawiony był poza światłem bramki. Uderzenie okazało się jednak niecelne.
W 52 minucie to właśnie Hiszpan popełnił błąd w rozegraniu, po którym padła druga bramka dla gospodarzy. Nie wiedzieć czemu posłał podanie do Rice’a, za którym – jak przez całe spotkanie – niczym cień podążał Shar. Szwajcar wyłuskał piłkę, która trafiła do Grodona. Tym razem Anglik się nie pomylił i podwyższył prowadzenie Newcastle. To był gwóźdź do trumny Arsenalu, który do końca meczu nie potrafił już poważnie zagrozić bramce rywala. Najlepszą sytuację miał w 90 minucie Lewis-Skelly, ale znajdując się w dobrej sytuacji po rzucie rożnym, nie potrafił oddać celnego strzału. Dodatkowo Kanonierzy wracają z północy Anglii szczuplejsi o kolejnego ofensywnego zawodnika. W pierwszej połowie kontuzji doznał Martinelli, a najbliższe dni pokażą, jak groźny jest uraz Brazylijczyka.
Arsenal przegrał w dwumeczu 4-0, a rywalizacja uwypukliła największą bolączkę ostatnich tygodni – skuteczność. W drugim spotkaniu zawiodła również defensywa. 3 mecze ze Srokami w tym sezonie, 3 porażki i 0 goli. Eddie Howe wie, jak grać z Arsenalem i ma do tego odpowiednich wykonawców. Przed nami jeszcze jedno starcie w lidze i miejmy nadzieję, że Mikel Arteta wraz z zawodnikami znajdą sposób na Newcastle.
Statystyki dwumeczu:
Skrót spotkania:
źrodło: własne

10.10.2025, 12:14 7 komentarzy

10.10.2025, 11:59 2 komentarzy

07.10.2025, 13:50 20 komentarzy

05.10.2025, 22:50 0 komentarzy

05.10.2025, 22:49 0 komentarzy

05.10.2025, 22:46 11 komentarzy

05.10.2025, 22:44 1 komentarzy

05.10.2025, 11:33 410 komentarzy

05.10.2025, 11:31 13 komentarzy

04.10.2025, 13:24 3 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@darek250s napisał: "Przynajmniej Arsenal będzie mógł do CV w tym sezonie dorzucić zwycięstwo 5-1 z City."
Już memy krążą po FB i ta przyśpiewka kibiców Newcastle:
„Mikel Arteta, to musi być piłka…” - Kibice Newcastle z ironicznymi przyśpiewkami, gdy ich drużyna prowadzi już 4:0 w dwumeczu z Arsenalem!
Mikel Arteta po wcześniejszej porażce z Srokami w Carabao Cup narzekał na piłkę, twierdząc, że „lata zupełnie inaczej” niż ta w Premier League. Dziś fani Newcastle nie zapomnieli mu tych słów…
Premier League Polska
@kamo99111 napisał: "@kubeczek85 napisał: "marzag i garfield to dwa największe cuckoldy arsenalowskie na tej stronie XD beka jak się ich czyta czasami"
@Garfield_pl i @marzag nawet jak byśmy spadli to by stwierdzili, że w kolejnym sezonie zdobędziemy mistrza PL"
Zawsze jak masz coś do powiwdzenia nie po ich myśli to stwierdzą żeś troll i fan kuraków.
Wedle ich rozumowania o Artecie mówi się dobrze albo wcale.
Kurde Liverpool to jest na ten moment kandydat do zdobycia jakiejś potrójnej korony niestety …
@Trempa napisał: "Można też rzucić okiem, jak nasze kobitki awansują do finału kobiecej wersji pucharu ligi. Mecz się właśnie zaczyna."
&koniec! dziewczyny tez w tylek.
@arsenallord napisał: "Oczywiście że pójdzie. Przecież nie każdy będzie czekał jak @Garfield na jeden tytuł na dziesięć lat"
Puchar Anglii do efekt nowej miotły u Mikela. 2 Tarcze wspólnoty wygrał dzięki swoim umiejętnością. Nic po za tym. Gdy przychodzi gra o ważne cele jak TOP4, mistrzostwo czy finał COC, to nagle nie umiemy grać w piłkę i rywal robi swoje. Szanuje Mikela za to co zrobił, ale czas wymagać konkretów i to nie od następnego sezonu. Ile można? Kolejne 5 sezonów?
@kubeczek85 napisał: "marzag i garfield to dwa największe cuckoldy arsenalowskie na tej stronie XD beka jak się ich czyta czasami"
@Garfield_pl i @marzag nawet jak byśmy spadli to by stwierdzili, że w kolejnym sezonie zdobędziemy mistrza PL :-D
@darek250s napisał: "Przynajmniej Arsenal będzie mógł do CV w tym sezonie dorzucić zwycięstwo 5-1 z City."
I cyk... kolejne trofeum do gabloty xD
marzag i garfield to dwa największe cuckoldy arsenalowskie na tej stronie XD beka jak się ich czyta czasami
Przynajmniej Arsenal będzie mógł do CV w tym sezonie dorzucić zwycięstwo 5-1 z City.
@Trempa napisał: "Skąd ta myśl?"
Źle napisałem, nawet jeśli dostaniemy 100 mln za Salibe to nie będziemy mieli tej kwoty. Niektórzy myślą że jak kogoś sprzedamy fo będziemy mieli do wydania całość kasy
@losnumeros: Oczywiście że pójdzie. Przecież nie każdy będzie czekał jak @Garfield na jeden tytuł na dziesięć lat
A to ironiczne tu często zdanie „zapominamy i lecimy dalej” dla mnie jest idealnym podsumowaniem takich graczy jak Marzag, Garfield oni mogą tak zapominać i lecieć bez żadnego pucharu aż świeczka zapłonie na glebie (oby nigdy a jeśli już to jak najpóźniej) takie życiowe carpe diem. Nie niestety każdy ma swoją szkołę i inne oczekiwania a ja nie jestem kibicem jakiegoś spurs czy Aston Villi żeby ktoś mi tu pierdzial smrodem z gęby że nie mam prawa być zły że upokarza nas toporne Newcastle, hej
@Theo10:
Rozumiem, rozumiem. Wiem że najbardziej w życiu pomaga „będzie dobrze” i to zawsze zastąpi zdiagnozowanie problemu i próba jego rozwiązania. To takie Wasze. Będzie dobrze brat, będzie dobrze dzieciak
https://angielskieespresso.pl/post/155967/2025/02/06/arsenal-martin-zubimendi-transfer-real-madryt/
xD a nie mówiłem że takbedzie :-D pa pa Zubi...
@Er4s: “ Wielki kibic. Popatrz prawdzie w twarz. Chciej dobrze dla klubu.”
Każdy tu chce dobrze dla klubu. Natomiast to, że się regularnie spłakujesz na k.com, raczej niczego nie zmieni, obojętnie jak wielkie by nie były Twoje “ambicje”.
Szkoda Twoich nerwów na kibicowanie z takim nastawieniem i psychą.
Pierwszy raz w tym sezonie wyłączyłem nasz mecz po 45 minutach. I to nie dlatego, że nie jestem prawdziwym kibicem, tylko dlatego że nie dało się na to patrzeć i wybrałem sen. Nie było zawodnika, który się wyróżniał, a najbardziej irytował Ode i Havertz. Niestety, ale Niemiec to nie jest zawodnik, który powinien być naszą 9tką, nawet kiedy musi tam grać w drodze wyjątku. Przewracał się tyle razy, że tdudno było to zliczyć. Najgorsze jest to, że musimy czekać do lata za jakąkolwiek zmianą na lepsze. Powrót Saki na pewno będzie dużym impulsem, ale pytanie czy wróci już na początku marca, czy dopiero będzie łapał pojedyncze minuty. Dziś czytałem, że włodarze klubu są zadowolone bo tymczasowy dyrektor sportowy nie uległ presji i nie poszedł po łatwy krótkoterminowy cel, tylko skupia się na długoterminowych celach. Zabawne, bo właśnie w zimowym okienku szukaliśmy chociażby wypożyczenia zawodnika, który mógłby po prostu rotować. Nie możemy nawet cofnąć naszych z wypożyczeń. Nie ma tez żadnego free agenta, który byłby do zakontraktowania.
@losnumeros napisał: "Jak zaoferują kasę to wpadnie w całości, a nie w ratach"
Skąd ta myśl?
A tak swoją drogą Tottenham ma tyle kontuzji w tym sezonie, że w Arsenalu jedt bajką przy nich o_O
@losnumeros: Juz nie przesadzaj, w tamtym roku mistrza przegralismy w grudniu (bodajze z Fulham) i w kwietniu z AV, a ostatnie 6 spotkan wygralismy w tym mu i spurs na wyjezdzie a do tego rozbilismy chelsea 5:0
@Taki:
Alissona i TAA nie ma w kadrze więc jak mogą grać?
@Adi17 napisał: "Liverpool widzę, że też odpuszcza ten śmieszny Puchar. Pierwszy garnitur na boisku,"
To nie jest pierwszy garnitur live.
Grają bez Allisona, TAA, Mac Allistera i z Nunezem.
Jak Live wygra, to nie będzie zasługa trenera. Jak my nic nie wygramy, a jesteśmy w top 4 to zasługa trenera
@losnumeros napisał: "Uważam że jak Saliba dostanie ofertę z Realu to nie będzie zastanawiać się."
Jak Real się zgłasza, to każdy idzie. Bez wyjątku. Nie pamiętam sytuacji, że piłkarz, ktorego chce Real jednak do Królewskich nie trafił.
@ArsenalChampion napisał: "Podobno Saliba i Saka chcą odejsc z klubu, bo Arsenal odpadł z Carabao cup. A jest to puchar o którym marzyli od dziecka."
Liverpool widzę, że też odpuszcza ten śmieszny Puchar. Pierwszy garnitur na boisku, a chyba walczą jeszcze w PL i LM, aa i puchar Anglii.
@Marzag:
Weź mnie mięczaku nie drażnij. Wielki kibic. Popatrz prawdzie w twarz. Chciej dobrze dla klubu. Dzieciak. Przegryw.
@Armata500 napisał: "To coś słabo liczysz, szanse są małe, pewnie nawet bardzo małe, ale matematycznie nie? Bez przesady"
Chciałabym zobaczyć jak mamy tyle samo punktów co Live i gramy o majstra z nimi!? To nasi z Mikelem będą mieli pełne gacie i taka jest prawda. Przegrane TOP4, m
2 razy mistrzotswo i teraz ważnym momencie dostajemy po tyłku z Newcastle. Gdzie jest ten mental? My powinniśmy zagrać z Newcastle jak z City, ale to za wysokie progi. Kolejny raz dostajemy po dupie bo przychodzi gra o coś. To Newcastle wyglądało jakby musieli odrobić 2 bramki, a nie my.
@KapitanJack10:
Aha no tak.
Napisz mi w którym roku zaczynałeś kibicować Arsenalowi. To mi wiele wyjaśni.
A teraz spoiler: Chelsea, Man United, Leicester, Liverpool, Barcelona, Atletico Madryt, Borussia, Bayern, Leverkusen, PSG, Lille, Inter Mediolan, Ac Milan, Napoli, Juventus Turyn , Sevilla, Atalanta - zespoły które zdobywały znaczące europejskie puchary/mistrzostwa kraju w top5 lig w równoległym czasie kiedy my nie zdobywaliśmy nic oprócz jakichś tam nagród specjalnego pocieszenia (wyłączając City i Real o których piszesz). Pewnie o kimś zapomniałem.
@losnumeros: ?? Przeczytaj jeszcze pierwszy akapit (ten którego nie zacytowałeś), to może zrozumiesz kontekst zacytowanego fragmentu.
@arsenallord napisał: "Teraz nie,"
Uważam że jak Saliba dostanie ofertę z Realu to nie będzie zastanawiać się. Jak zaoferują kasę to wpadnie w całości, a nie w ratach
@Theo10 napisał: "Aktualnie całość składu mamy na dość równym, wysokim poziomie. Świetnie to też obrazuje rozkład zdobywanych bramek/asyst. To nie jest one-man-team.
Największa gwiazda Saka siedzi na L4, a my rozbijamy City 5-1.
U nas właśnie brakuje kogoś, kto by wyrósł jeszcze trochę ponad ten wysoki poziom i czasami pociągnął zespół jak taki Salah i strzelił te 20+ goli w lidze."
Dają za to puchary?
@Er4s napisał: "Ciekawe co powiedzą jak 5 rok z rzędu dostaną kwiaty za udział w wyścigu o mistrzostwo i za awans do 1/4 CL."
Ja się po takich komentarzach czasem zastanawiam jakim cudem takie kluby jak Tottenham, MU, Roma, BVB albo inne Atletico utrzymują w klubach topowych zawodników.
Wychodzi na to, że cały piłkarski świat gra w Realu, bo to jedyny klub obecnie, który zapewnia trofea. Ewentualnie City.
Gadać że ktoś tam odejdzie jak za rok czegoś nie wygramy, to można było w czasach jak klub był wyraźnie ciągnięty przez jednego piłkarzą - czy RVP czy Sancheza czy nawet Aubę, a część składu wyraźnie nie dorastała do tego poziomu.
Aktualnie całość składu mamy na dość równym, wysokim poziomie. Świetnie to też obrazuje rozkład zdobywanych bramek/asyst. To nie jest one-man-team.
Największa gwiazda Saka siedzi na L4, a my rozbijamy City 5-1.
U nas właśnie brakuje kogoś, kto by wyrósł jeszcze trochę ponad ten wysoki poziom i czasami pociągnął zespół jak taki Salah i strzelił te 20+ goli w lidze.
Van Dijk to ma jakieś przyzwolenie na brzydkie zagrywki i żadnych konsekwencji. Wypłacił łokcia kurczakowi i var nawet nie spojrzał , a luźno co najmniej żółta, a czerwona też nie wykluczona po obejrzeniu
@arsenallord: “Teraz nie, ale za rok nie wygramy LM czy PL zero pretensji jak tak powiedzą. Bo nie każdego drugie miejsce zawsze będzie satysfakcjonować.”
Przecież wystarczy, że Saka będzie kręcił liczby jak Salah i od razu tabela będzie inaczej wyglądała, a on nie będzie musiał nigdzie odchodzić.
Saliba jak będzie tak grał jak w tym sezonie to niech oschodzi za dobrą kasę. Wylew co drugi mecz
@ArsenalChampion: Teraz nie, ale za rok nie wygramy LM czy PL zero pretensji jak tak powiedzą. Bo nie każdego drugie miejsce zawsze będzie satysfakcjonować.
@Marzag napisał: "nie pouczaj innych."
odezwal sie.
mówił*
@Er4s napisał: "Przestań pływać facet, napnij jaja i zmierz się z rzeczywistością."
xd największy płaczek na stronie będzie mi coś o jajach kupił, wysmarkaj gile, wytrzyj oczy i nie pouczaj innych.
@ArsenalChampion:
Ciekawe co powiedzą jak 5 rok z rzędu dostaną kwiaty za udział w wyścigu o mistrzostwo i za awans do 1/4 CL.
Podobno Saliba i Saka chcą odejsc z klubu, bo Arsenal odpadł z Carabao cup. A jest to puchar o którym marzyli od dziecka.
@Marzag:
Przestań pływać facet, napnij jaja i zmierz się z rzeczywistością.
Że Havertz się przewraca przy każdym kontakcie z rywalem wiemy mu nie od dziś a co dopiero Eddie Howe.
Skelly po różnym miał sytuację jak było na tablicy 0:4 i kilka sekund do końca więc nie podciągaj gaci swoimi naciąganymi teoriami.
Odegaard zrobił to co robi od początku tego sezonu, zepsuł swoją najlepszą sytuację.
Newcastle na to odpowiedziało nie uznana bramą w pierwszych minutach po minimalnym spalonym, strzałem Gordona, bomba Isaka w słupek po której dobił Murphy no i wykorzystali wylew Rayi. Później mogli sobie spokojnie klepać i prowokować naszych bo byliśmy bezpłodni w ofensywie i Dan Burn wyglądał jak Alessandro Nesta w prime.
Daj spokój. Czasem coś napiszesz z sensem i wydaje się że jesteś dorosły ale jeśli Ty wczorajszy mecz traktujesz jako wypadek przy pracy to nie wytykaj ludziom alkoholu bo jesteś dwie moce używek dalej.
@Szogun: Mogliby zrobić taki specjalny VAR, który oceniałby tylko celebracje po zdobytych bramkach. Dzięki temu wszystko by działało w lidze jeszcze lepiej. Dobrze że się zajmują istotnymi problemami, a nie pierodłami.
The Premier League could punish players for celebrations that mock others if they feel they are damaging the reputation of the game or could aggravate opposition fans or players.
The league will now monitor celebrations, with the news coming after some players received criticism after mocking.
Iliman Ndiaye received a yellow card after he scored Everton's winning goal at Brighton and then celebrated through flapping his arms like a seagull, whilst Myles Lewis-Skelly received no punishment for mimicking Erling Haaland's celebration.
(Via Sky Sports) Jaja.uk
@Armata500: “ Ale przecież to co napisałeś to jakaś totalna skrajność. A w niektórych fragmentach wręcz bzdura.”
Nie wiem co mnie bardziej niepokoi, całość komentarza, ilość plusów przy Twoim komentarzu, czy to, że napisałeś, że tylko “w niektórych fragmentach” jest to bzdura ;P
Ale rozumiem. Tutaj faktycznie czasami ciężko rozróżnić co jest serio, a co już nie. Szczególnie na zmęczeniu ; )
@pioafc napisał: "Ja już się przyzwyczaiłem, że nasza baza kibiców nie ma za nic ambicji"
A co jest definicja ambicji w bazie kibicowskiej?
Jechanie od góry do dołu po drużynie jak czegoś nie wygra to jest definicja ambicji?
Według mnie trzeba racjonalnie oceniać, nie zawsze da się wygrać, a nikt w klubie nie traktował drugiego miejsca jako zwycięstwa, ale też zostało przyjęte z pokorą i docenione
@pioafc napisał: "tak to leci. Jak to powiedział Evra:
Arsenal jest jak Netflix, zawsze czekasz na następny sezon"
No i właśnie, największą wada nawet nie jest potencjalny brak ambicji u kibiców, a brak szacunku do samych siebie
Evra powiedział to na co stać jego intelekt, a powtarzanie tego jest bezsensowne...
Jak czytam drugi raz, to faktycznie może i wygląda to na sarkazm. Jeśli tak, to przyznaje, że się nabrałem. Zmęczony po robocie jestem ;) Chociaż czasami naprawdę ciężko odróżnić kto tutaj sobie żartuje, a kto pisze na serio. Różne rzeczy różni ludzie piszą. Dobrze, że jutro mam urlop, to łeb odpocznie. I od Arsenalu, i od wszystkiego
@Armata500: zapomniałeś na wieczór o pojęciu "sarkazm" :)
Przynajmniej tak to widzę.
@Theo10 napisał: "W wyścigu o majstra PL już też dawno nas nie ma, chyba już nawet matematycznie"
To coś słabo liczysz, szanse są małe, pewnie nawet bardzo małe, ale matematycznie nie? Bez przesady. @Theo10 napisał: "Szkoda tego Evertonu, który w najbliższym meczu będzie musiał odyebac szpaler odwiecznemu rywalowi."
Ale wiesz, że szpaler rywal robi wtedy, kiedy przeciwnik osiągnął taką przewagę, że nawet jakby przegrał wszystko do końca (zazwyczaj jest to max kilka meczów), to i tak zostanie mistrzem? Wydaje mi się, że Liverpool nie jest jeszcze mistrzem i nie dopiszą mu przed Evertonem + 20pkt, więc chyba żadnego szpaleru nie będzie.
@Theo10 napisał: "W LM się skompromitowaliśmy."
Zajęciem 3 miejsca w fazie ligowej i bezpośrednim awansem do 1/8? Czy czym? Bo nie bardzo rozumiem?
@Theo10 napisał: "No a teraz jeszcze odpadliśmy z CC, z pucharu o którym wielu tu marzy od lat."
Mówisz o pucharze, którym gardzi 99% tej strony? Kto niby marzył o tym pucharze? Bo mnie się od zawsze wydawało, że wszyscy tutaj mierzymy wyżej i marzymy o mistrzostwie i LM, a nie pucharze Carabo, który jest deprecjonowany na każdym kroku.
Naprawdę, wiele rzeczy z Arsenalem jest niedobrych, wiele do poprawy, wiele do zarzucenia Artecie, piłkarzom i zarządowi i ZAPEWNE, niestety, nie uda się wygrać dużego trofeum w tym sezonie.
Ale przecież to co napisałeś to jakaś totalna skrajność. A w niektórych fragmentach wręcz bzdura. Naprawdę, zejdźmy na ziemię może i nie popadajmy z skrajności zwanej Garfieldizmem do drugiej skrajności, że wszystko na nie. Z tą kompromitacją w LM czy wielkich marzeniach o Carabo to naprawdę grubo pojechałeś.
@swistak86 napisał: "komentarzy: 156806.02.2025, 18:560
No nic, pozostaje oglądanie powtórek z meczu z City,"
Można też rzucić okiem, jak nasze kobitki awansują do finału kobiecej wersji pucharu ligi. Mecz się właśnie zaczyna.