Zbudzeni ze snu o tytule: Arsenal 1-2 Swansea
02.03.2016, 21:40, Łukasz Wandzel 2425 komentarzy
Zespół z północnej części Londynu prezentował przez ostatnie kilka tygodni znacznie odstającą formę od tego, co można od niego oczekiwać. Ale chyba nikt nie spodziewał, że rozegra aż tak słabe spotkanie ze znacznie słabszym w tym sezonie rywalem. Swansea City znajduje się w dolnej części tabeli, a mimo to jest w stanie pokonać Arsenal. I to nie po wypracowanych w pocie czoła golach, lecz prezentach od gospodarzy, którzy im je zaserwowali. To tylko udowadnia, w jak słabej dyspozycji jest drużyna Arsene'a Wengera.
Pokonanie Łabędzi miało być dla Kanonierów formalnością i poprawą nastroju po meczach ze znacznie cięższymi przeciwnikami. Tymczasem, The Gunners po raz kolejny pokazują swoją słabość i coraz bardziej oddalają się od tytułu. Tak bardzo wymarzone trofeum, do którego zdobycia ten sezon wydaje się być najprzystępniejszym z możliwych, Arsenal przepuszcza przez palce. Dodatkowo, już w sobotę zmierzy się z będącym w formie Tottenhamem na ich własnym stadionie...
Składy, w jakich obie drużyny pojawiły się na murawie:
Arsenal: Cech – Bellerin, Mertesacker, Gabriel, Monreal – Coquelin, Ramsey – Campbell (64' Welbeck), Özil, Alexis (76' Walcott), Giroud.
Swansea City: Fabiański – Naughton, Amat, Williams, Kingsley – Fer, Cork, Ki (46' Sigurdsson), Routledge, Gomis, Ayew (89' Rangel).
Mecz, rozpoczęty przez podanie Girouda do Özila, polegał w pierwszych minutach na powolnym przejmowaniu kontroli nad grą przez piłkarzy Arsenalu. Jednak nie dało się odnotować konkretnych prób zagrożenia bramce gości.
W 7. minucie Kanonierzy przyspieszyli tempo podań przed szesnastką rywala, a akcja zapowiadała się groźnie. Tymczasem futbolówka zgrana do boku i oddana w pole karne do Girouda zakończyła się anemicznym uderzeniem Francuza prosto w bramkarza.
Chwilę później Alexis obracał obrońcami w polu karnym Fabiańskiego. Znalazł sobie nawet wystarczająco miejsca na strzał, ale piłka uderzona w słupek uratowała polskiego bramkarza.
W 15. minucie Campbell dał Arsenalowi prowadzenie! Wydawało się, że aż trzech piłkarzy Arsenalu wbiegało za obrońców w szesnastkę Łabędzi. Sanchez nie mógł zmarnować takiej okazji i zaserwował podciętą piłkę Kostarykaninowi, który udanie wbił ją do bramki! 1-0!
W obronę rywala, niecałe 10 minut po zdobytym golu, swobodnie wbiegł Campbell. Znajdując się na prawej stronie podał piłkę do Özila, który zdecydował się na strzał. Futbolówka odbita wpadła jeszcze pod nogi Bellerinowi, a ten również pokusił się o uderzenie, tym razem z dalszej odległości, lecz także nie zdołał pokonać Fabiańskiego.
Prowadzenie Arsenalu okazało się być kruche! Gracze The Gunners, w 32. minucie, dali się w łatwy sposób zaskoczyć drużynie gości. W tempo wypuszczony przez partnera został Routledge, a mając do ogrania tylko Cecha sprawnie to wykonał. 1-1!
W 41. minucie pozornie nieudany rzut rożny mógł ponownie dać prowadzenie londyńczykom. Futbolówka wróciła w pole karne, a tam... Olivier Giroud z niezwykle bliskiej odległości huknął prosto w poprzeczkę!
Sędzia zakończył pierwszą część spotkania. Wraz z rozpoczęciem drugiej, na plac gry wkroczył Sigurdsson, a tym kogo zastąpił był Ki.
Od początku tej części spotkania Arsenal narzucił odpowiednie tempo. Tuż po wznowieniu gry nieźle przy futbolówce utrzymał się, będąc na prawej stronie, Campbell. Udało się mu zgrać do wybiegającego Bellerina, który sprintem popędził po futbolówkę i chciał dograć kolegom w pole karne, ale swoim podaniem nie znalazł adresata.
W 52. minucie dalekie podanie opanował Özil. Niemiec przy tym wyprzedził obrońcę, lecz przewrócił się próbując oddać strzał. Chwilę później podobnym klopsem popisał się piłkarz Swansea. Jedną z nielicznych szans na strzał dostał Ayew, jednak jego uderzenie poszybowało w trybuny.
W 57. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego umiejętnie, klatką piersiową, przyjął Alexis. Zdołał nie tylko zgasić piłkę, ale także kopnąć na bramkę Fabiańskiego. Niestety, staranie Chilijczyka poszło na marne.
Po paru minutach doszło do zmiany. Arsene Wenger wpuścił na boisko Danny'ego Welbecka kosztem strzelca bramki, Joela Campbella.
Tuż po wejściu Anglika niepowtarzalna okazję wypracowali sobie piłkarze gości. Sigurdsson sprawnie zostawił za sobą Gabriela, po czym ominął Cecha, ale kąt okazał się dla niego zbyt duży, aby umieścić piłkę w siatce.
Cóż za próba! W 67. minucie, z rzutu wolnego, spróbował się Sanchez. Uderzył naprawdę efektownie, ale trafił... w poprzeczkę.
W 74. minucie marnie zorganizowany Arsenal stracił bramkę. Podczas najzwyklejszego dośrodkowania Williams zdołał wyprzedzić każdego obrońcę londyńczyków i bez kłopotu zdobyć gola. 2-1 dla Łabędzi.
Zaraz po bramce dla gości murawę opuścił Sanchez. W jego miejsce pojawił się Walcott. A kibice Arsenalu powoli zaczęli opuszczać stadion...
Łabędzie zamurowały się w końcówce w swoim polu karnym. Przy tym skutecznie blokowali każdą próbę przedostania się w szesnastkę przez piłkarzy Wengera.
W 88. minucie miał miejsce rzut rożny rozegrany przez Özila, po którym strzał głową oddał Walcott. Była to bardzo słaba próba, biorąc pod uwagę jak łatwo piłka została złapana przez Fabiańskiego.
W 90. minucie Ramsey przewrócił się w polu karnym, a piłkarze Arsenalu domagali się rzutu karnego. Gospodarze szukali sposobu na gola w zły sposób, bo choć Ramsey faktycznie starł się z Williamsem, to nie było mowy o faulu.
Podczas 5. doliczonych minut nie udało się Kanonierom doprowadzić do wyrównania.
Sędzia zakończył mecz.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@simpllemann
Oczywiscie, ze nie ale przegramy to jakos mnie to nie ruszy gdzie w niektorych meczach az z nerwow mi łezka z oka poleciała. Wiem, moze za bardzo przezywam no ale tak juz mam
thegunner4life
Pojawiały się tu takie komentarze.
simpllemann
Chyba nikt nie chce, żebyśmy przegrali mecz z Tottenhamem można być złym na zespół, ale jakieś granice rozsądku trzeba trzymać.
@marimoshi
Giroud, wczoraj, dostał piłkę do nogi, w polu karnym, jakieś 5 razy. Bez żadnego efektu. Ja wiem, że nie jest On mistrzem dryblingu, no ale..
Analizując ten strzał prawą nogą kompletnie bez mocy. Dobra, jestem napastnikiem, wiem, że mam słaba prawą nogę to może zamarkuje strzał i przełożę na lewą, albo zagram w drugie tempo. A Oli to tylko klapki na oczy i PIŁKA - STRZAŁ, PIŁKA - STRZAŁ , PIŁKA - STRZAŁ , PIŁKA - ODEGRAJ Z KLEPKI BĘDZIE FAJNIE.
Co więcej. Napastnik powinien aktywnie uczestniczyć w rozegraniu piłki, a nie czekać z wyciągniętą nogą w polu karnym. Dzięki temu powstają dziury w obronie.
ps.
Alexis poza zmarnowaniem 2ch, może 3ch sytuacji zdecydowanie na +.
Nie mamy jaj ale może tym razem dopisze nam więcej szczęścia.
I nie piszcie, że lepiej byśmy przegrali ten mecz. Ba, zostali zmiażdżeni przez Tottenham. To jedynie zwiększy Waszą frustrację.
Goal.com: Arsenal nie ma jaj by pokonac Tottenham. Do takich sytuacji doprowadził Wenger
hubertus888
Nam ciągle czegoś brakuje od 10 lat może zmienimy nazwę na Gdybynierzy.
macc
Widzisz Ty czy ja uważamy że Alexis i Campbell to były dwie najjaśniejsze postacie w drużynie a część kibiców z Joela zrobiło Boga i Alexisa hejtowała dość mocno. Wręcz domagano się jego zejścia z boiska. Wszedł Welbeck i nic nie pokazał. Walcott to samo.
Według mnie zagraliśmy naprawdę bardzo dobry mecz, stworzyliśmy sporo dogodnych okazji, dobrze rozgrywaliśmy, gra była płynna i szybka. W obronie również było ok ni ale dwa indywidualne błędy zawaźyły o wyniku. W dalszym ciągu brakuje nam skuteczności albo skuteczności i szczęścia...
Myślę że PietrasM masz rację, że może to być wina też w napastniku, ale jeśli chodzi o brak szczęścia to jakoś dziwnie często nam go brakuje :P uważam, że problem jest w głowach piłkarzy i w podejściu Wengera
A jeszcze niedawno któryś mnie zyebal jak napisałem że Arsenal musi wygrać swoje spotkanie żeby patrzeć na wpadki innych :v
Jak na razie to Arsenal sam zabiera sobie mistrzostwo.
simpllemann
No ale po co się tym przejmujesz to jest Arsenal tutaj nie rozlicza się ludzi za wyniki, więc on sobie nie strzela Wenger będzie nim grał dalej, bo nie ma nikogo innego, a nawet jak będzie to jest jego kolega, a w ten drużynie panuje kolesiostwo (Walcott Ramsey) także tak będzie sobie nie strzelał do maja. I tak już mamy pograne w lidze.
Taa troche. Pamietam jak Giroud odpowiadał Henryemu na słowa, ze Arsenal powinien miec lepszego napastnika, jak sie mu postawił i teraz wychodzi kto ma racje. Nie ogladałem meczu ale widziałem ta sytuacje z poprzeczka, zamiast przyłozyc sie do strzału ten walna z kopyta tak, ze sie prawie bramka zatrzesła po tym uderzeniu. Giroud jest napastnikiem srednim, pewnego pułapu nie przeskoczy. Widza to w reprezentacji, gdzie czesciej jest zmiennikiem a w Arsenalu juz nie. Wenger to jest konkretny slepiec nie tylko jezeli chodzi o Giroud ale takze o Walcotta a zmian to juz w ogole nie ogarnia. Pisali wszyscy jak to super gra Campbell a jak słabo Sanchez i kto zszedł? ten pierwszy, a potem co najlepsze wchodzi bezproduktywny Walcott za Sancheza i nawet sytuacji nie miał? Takich to własnie mamy napastnikow, jak ktos myslał, ze Welbz powroci i bedzie strzelał w kazdym meczu to sie srogo zawiodł.
Dlatego jak mowi Merson Wengerowi czym predzej trzeba podziekowac za te lata pracy w Arsenalu zwłaszcza jak Mistrzostwo zdobedzie Leicester lub Tottenham. W nastepnym sezonie juz tak łatwo jak w tym sezonie nie bedzie.
Giroud oprócz wczorajszej poprzeczki nie dostaje dobrych piłek. Kwiczy u nas rozegranie. Wczoraj zagrał Campbell,który potrafi rozegrać i od razu nasza gra wyglądała inaczej.
Na razie nasz problem tkwi w środku pola. Co Ci z dobrego napastnika jak nie dostanie piłki on.
W tym momencie to my wgl nie mamy ataku. Sanchez,Giroud czy Walcott prezentują mizerny poziom.
Paru lat
Niech ktoś mi wyjaśni moje ostrzeżenia? Żenujący poziom komentarzy , wulgaryzmy za Wenger Idi.... ? O co tu chodzi? Od dłuższego czasu czyli od paru pisze normalne komentarze A tu takie coś. Ok wczoraj przesadziłem ale tekst o żenujących komentarzach jest dowodem jak żenujące są tu kryteria.
@BartekGunner
Po co w ogóle zaczynać walkę z adminami?
Napisz co masz napisać. Wielu użytkowników przeczyta twój komentarz i może będzie z tego jakaś dyskusja.
Wracając do meczu to nie rozumiem czemu piszecie, że Arsenal grał wczoraj słabo. Według mnie grał naprawdę nieźle. Zabrakło bramek.
Gdybyśmy grali słabo i wygrali 2:0 to by było, że słaby mecz ale pod kontrolą, a jak 3:2 to że Swansea miało szczęście przy bramkach. Nawet Per z Gabrielem grali nieźle. To nie oni są odpowiedzialni za kluczowe podania tylko za podanie piłki do przodu ( Ramsey/Coq). Co dalej uważam, że Ramsey gra na najtrudniejszej pozycji na boisku i wykonuje swoje zadania bardzo dobrze. Tzn. : odbierz piłkę od obrony, podaj do Ozila, zmień stronę gry. Może w defensywie trochę kulawo, ale nie można mieć wszystkiego. Jakbyście widzieli ile błędów w defensywie robi Yaya Toure.
Dla mnie winowajca wczorajszego meczu i w sumie tych ostatnich jest jeden. Giroud. Przecież patrzę na mecz i widzę jak przy ataku piłkarze najpierw szukają jak ominąć go w rozegraniu, a jak nie mają komu to dopiero grają mu piłkę. I zresztą słusznie, bo większość ataków rozbija się właśnie o niego. Ale na cóż jest jaki jest. Wszyscy wiedzą. Czasami się przydaje. Niestety wszyscy wiedzieliśmy, że nie można opierać całego sezonu Arsenalu na jednym takim napastniku. Dlatego wina z Giroud spada na Wengera, bo to On dopiera zawodników i ocenia ich maksymalne możliwości i to On powinien wiedzieć, że jak Oli złapie dołek to tak właśnie będzie wyglądał Arsenal.
Poprawcie tabelę po lewej bo City to chyba jeszcze mecz zaległy ma
thegunner4life
To trochę zdecydowanie za długo trwa.
mitmichael
Wiesz zawsze się trochę nie strzela
Jeszcze chwila i Giroud na liczniku bedzie mial 2 miesiace bez strzelonej bramki. I to ma byc napastnik prowadzacy druzyne do Mistrzostwa?
BartekGunner moim zdaniem ma dużo racji, też siedzę tu od paru lat i widzę jak poziom jest zaniżany poprzez napinki (nie tylko redaktorów) To serwis dla KIBICÓW naszego klubu a nie niedzielna szkółka czy obóz koncentracyjny (dziwne jak wiele wspólnego mają obie opcje co do ograniczania wolności). Kibice często przesadzają, ale to część kibicowania a szczególnie tak ciężkiego do przełknięcia jak kibicowanie Naszemu klubowi..na przestrzeni ostatniego roku strasznie się tu pozmieniało - generalnie mam to gdzieś - czytam tylko newsy czasem trochę komentarzy, ale co do opinii
BartekGunner zgadzam się i pyta dokąd to idzie - to dzielenie Nas na tym portalu i obracania się przeciw Swoim.
Macc
To w sobotę, whatever..
BartekGunner
To, że za wulgaryzmy nie dostałeś ostrzeżenia od razu, nie znaczy, że ktoś o nich nie pamięta. Co do drugiego sformułowania to ciężko mi się odnieść bo ja nie mam praw ich dawać.
MarkOvermars
W niedziele to Ospina może się wykazać na ewentualnie karnym treningu, za sobotni blamaż na WHL.
Gramy w sobotę
Wczoraj do 64 minuty mieliśmy po prostu pecha, (albo jak kto woli – zabrakło szczęścia) kilka setek, słupek, 2 poprzeczki po prostu notoryczny brak skuteczności.
Niestety w 64 minucie pojawiły się objawy demencji starczej u Wengera, mózg przestał logicznie pracować i ściągnął z boiska najlepszego zawodnika co osłabiło wiarę w zwycięstwo reszty zespołu. Apogeum urazu mózgu u naszego staruszka pogłębiło się po drugiej straconej bramce, wpuszczając na boisko Walcotta w miejsce naprawdę dobrze grającego w tym dniu Alexisa. Usunięcie z boiska 2 najlepszych zawodników zabiło wole walki w zespole...
To jest dramat, że przy tak sprzyjających okolicznościach (praktycznie wszyscy sąsiedzi w tabeli przegrali swoje mecze) nie potrafimy zdobyć 3 punktów. Najsmieszniejsze, że nadal teoretycznie mamy spore szanse na mistrzostwo, ten sezon to prawdziwy szok...
Zatem czy ktoś jest w stanie mi racjonalnie wytłumaczyć dlaczego dostałem 3 ostrzeżenia, z czego 2 za komentarze sprzed tygodnia albo i więcej (co prawda użyłem mało dyplomatycznych słów ale przez ponad tydzień nikomu to nie przeszkadzało) po tym jak określiłem administrację "sfrustrowaną biedą umysłową"?
Czy ktoś dostał ostrzeżenie/bana za odmienne zdanie?
BartekGunner
Przesadzasz, jestem tutaj od paru lat wszystkie warny jakie ma są słuszne, bo pisanie wulgaryzmów na forum powinno być karane, nigdy nie dostałem warna za to, że napisałem coś negatywnego(lecz konstruktywnego) na temat piłkarzy albo trenera.
Może i nie potrafię, ale i tak odnoszę wrażenie, że mentalnie większość z Was jest na poziomie gimnazjum. Ktoś ma odmienne zdanie - do widzenia - takie coś funkcjonuje w Korei Północnej i na tej stronie.
Wyobraźcie sobie taką patologiczną sytuację, że nikt nie rozlicza Was z tego jak wykonujecie swoją pracę, brzmi irracjonalnie? To właśnie Arsenal FC.
Może Ospina sie wykaże w niedziele
Mecz przegralusmy w dużym procencie dzięki geniuszowi taktycznemu Wengera. Możnaby powiedzieć że nie jest źle i wciąż są szanse na tytuł ale z taką grą słabo to widzę. 2x Manchester są nam na plecach a *Leicester ucieka. Wszystko byłoby do odrobienia ale nie z takar grą i z takim nastawieniem. Per, Ramsey czy Giroud nie nadają się na pierwszy skład ale nie ma za nich zmiennikow
No ale przecież mamy jakość
Two Arsenal fans bump into Mesut Ozil after tonight's game and beg him not to leave the club.
twitter.com/afcstuff/status/705170339177873408?lang=pl
Było o Cechu?
Petr Cech picked up a hamstring injury while going forward for a corner before the full-time whistle.
Wenger: "Cech got a muscular problem at the end of the game. He will not play on Saturday [vs. Spurs]. I have full faith in Ospina."
Moim zdaniem mamy jakiś konflikt w szatni skoro my jak użytkownicy widzimy że z Wengerem jest coś nie tak, to tacy piłkarze jak Ozil Sanchez nie? Oni trenowali pod okiem najlepszych, to myślę że też widzą co się dzieje. To nie jest ta sama sytuacja co z SAF nam nie grozi taki regres, bo my od dekady nie walczymy o nic poważnego, LM kończy się dla nas po fazie grupowej co za różnica czy w niej gramy i tak żaden piłkarz z TOPu nie bierze nas na poważnie w kontekście jej wygranej.
Najlepsze to dać dokończyć temu Panu sezon i pożegnać go i tak jesteśmy na dnie teraz albo nigdy.
BartekGunner
Nie to, że się nie da. Widocznie Ty inaczej nie potrafisz. I to jest smutne.
Do was inaczej się nie da.
Ewidentnie The Gunners gra nie tylko bez wiary, ale i bez koncepcji. W nieskończoność mnożące się podania Ty do mnie - ja do Ciebie, aby tylko nie oddać strzały z dalszej odległości niż 6-8 m. Nie pierwszy raz piłka podana prostopadle na wolne pole rozkłada naszych stoperów. Sanchez i Ramsey musi usiąść na ławce, aby zatracić pewność, że plac gry jest dla nich. Niestety nie ma kim grać, bo jak zawsze plaga kontuzji. zazwyczaj przegrywaliśmy wszystko w kwietniu, potem pechowym miesiącem był marzec, a tera manager doprowadził, ze już na przełomie lutego i marca kończymy sezon.
"Pies ****ł wszystkich adminów" - skoro w inny sposób nie potrafi ktoś sformułować zdania to dlaczego potem zdziwienie, że pojawiają się ostrzeżenia?
Wczoraj było to bardzo widoczne: ani Mertesacker ani Gabriel nie mają tego co ma Koscielny - umiejętność wyjścia z piłką z własnego pola karnego. Ostatnie minuty a nasi podają sobie zamiast przynajmniej wyekspediować piłkę do przodu. Po Niemcu się nie spodziewam, że zacznie holować futbolówkę i biec do przodu ale Brazylijczyk? Jeśli on miał być lekiem na naszą obronę to na pewną nią nie jest. Na pewno nie na tę chwilę. Ba, nie wiem nawet czy jest lepszy niż Mertesacker.
Pewnie będzie tak, że w sobotę Arsenal przegra z Totkami, może nawet wysoko. Najgorsze jest to, że oni nie uczą się na błędach. Po porażce nie potrafią odpowiedzieć zwycięstwem. A kiedy Arsenal wygrywa to zaczyna lekceważyć rywali, uważając, że ci zwieją z boiska na ich widok. Dla mnie taka postawa jest niedojrzałą postawą piłkarską.
@BartekGunner
W większości popieram..mają swoje kółko wzajemnej adoracji i sobie podbijają. Pseudoeksperci...
Jak się jest najemnikiem i traktuje się klub być może jak drogę do większej kariery gdzie indziej to później takie są skutki. Mam wrażenie, że niektórzy piłkarze grają u nas od niechcenia...jak tacy najemnicy właśnie. Zero woli walki, zero chęci zwycięstwa, zero charakteru. A może to wina sztabu trenerskiego, który nie potrafi zmotywować, a taktycznie jest 10 lat do tyłu?
Bolesław
O, wypraszam sobie.
Teraz płacz i zwalnianie Papy. A stawiam tysiąc złotych, że jeśli Arsenal wygra następny mecz to juz będzie wielki Wenger, wielki Theo itp.
Pies ****ł wszystkich adminów, na siłę szukacie powodu, żeby dać ostrzeżenie, a najlepiej 20. No ale czego się spodziewać po inwalidach umysłowych. Wystarczy mieć inne zdanie od gimbusiarni i można pożegnać się z kontem.
Jesteście tak żałośni jak ostatnie wyniki Arsenalu. Czekam na bana, choć pewnie trochę wam to zajmie bo lekcje w gimnazjum do 15.
Poziom tej strony jest śmieszny przez takich skretyniałych adminów. Dyskusje o gali rozdania Oscarów czy o narkotykach to tutaj norma. W sumie to ostatnie mnie nie dziwi, bo administracji dragi zryły beret.
Gdyby ode mnie zależało to na Totki z wczorajszego składu posadziłbym Sancheza,Ramseya i Giroud.
Wgl jak zszedł Campbell to straszny chaos się pojawił. Przy straconej bramce Sanchez grał na środku, Welbeck lewa strona,a prawa pusta.
Pierwszą bramkę to pozostawie bez komentarza. Jakim cudem 2 podaniami można przejść cały środek. Per to już za wczasu sobie odpuścił bieg.
Nie martwcie się, nieobecność Cecha i Kosy w sobotę na pewno wyjdzie nam na dobre :p
"Borussia Dortmund jest gotowa wysłuchać oferty za Ilkaya Gündogana.
25-letni pomocnik, będący kluczową postacią drużyny Thomasa Tuchela, od dłuższego czasu nosi się z zamiarem opuszczenia Niemiec. W zeszłym roku najpierw odmówił podpisania nowego kontraktu z BVB, lecz kilka miesięcy później zgodził się na przedłużenie współpracy. Powodem takiej decyzji był brak interesujących propozycji - kluby nie chciały oferować zawodnikowi, który kilka miesięcy wcześniej wrócił po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją pleców, atrakcyjnych warunków finansowych.
W trwającym sezonie Gündogan prezentuje znakomitą dyspozycję, co wpłynęło na wzrost zainteresowania jego usługami. Według "Bilda" Borussia jest gotowa sprzedać piłkarza, oczywiście za odpowiednią sumę. Chęć jego pozyskania wyraziła FC Barcelona, a także Juventus, Arsenal, Manchester City i Liverpool."
Ależ okazja na lato sie szykuje ale pewnie wenger nawet nie spróbuje bo mamy el mohamada mualima aliego.... I ramsej i wiecznie "zdrowy" wilshere...
meczyki.pl/image_upload/image/450_39439.jpg?0
Oczywiście na tej liście nie ma żadnego gracza Arsenalu.