Żenujący spektakl defensywy: Watford 2-2 Arsenal
15.09.2019, 18:34, Łukasz Wandzel 3209 komentarzy
Wydawało się, że kryzys Szerszeni, ostatniej drużyny w tabeli Premier league, i zmiana na stanowisku menedżera to idealny moment, żeby zdobyć 3 punkty na Vicarage Road. Jednak Quique Sánchez Flores po powrocie do pracy w Watfordzie szczęśliwie trafił na Arsenal. Podopieczni Unaia Emery'ego udanie rozpoczęli to starcie, obejmując dwubramkowe prowadzenie, by ostatecznie jedynie zremisować po najbezsensowniejszych błędach indywidualnych, jakie można sobie wyobrazić.
Beznadziejne zagranie Sokratisa Papastatopulosa sprawiło, że obraz meczu obrócił się o 180 stopni. Arsenal, mając pełną kontrolę nad przebiegiem spotkania, oddał inicjatywę gospodarzom, którym drugi prezent wręczył David Luiz, prokurując rzut karny. Do tego wszystkiego należy wspomnieć o postawie Maitlanda-Nilesa i Kolasinaca. Obaj boczni obrońcy zanotowali asystę przy trafieniach Aubameyanga, lecz nie radzili sobie w defensywie przeciwko ekipie Watfordu, będącej bliżej zwycięstwa niż Kanonierzy.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Leno - Maitland-Niles, Sokratis, Luiz, Kolasinac - Xhaka, Guendouzi (67' Torreira) - Ceballos (60' Willock), Özil (71' Nelson), Pepe - Aubameyang.
Watford: Foster - Femenia, Dawson, Kabasele, Holebas (78' Janmaat) - Doucoure, Capoue - Hughes (63' Pereyra) Cleverley, Deulofeu - Gray (54' Sarr).
Grający przed własną publicznością Watford na początku spotkania dużo bardziej poczynał sobie w ofensywie niż Arsenal. Przyjezdni objęli sobie za cel najpierw uspokoić grę, by poczekać na swoją okazję. Lepszym rozwiązaniem okazał się właśnie sposób Kanonierów, którzy w 21. minucie przejęli futbolówkę w środku pola, a Sead Kolasinac przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów, żeby posłać celne podanie do Pierre'a-Emericka Aubameyanga. Ostatecznie Gabończyk błyskawicznie obrócił się z piłką i pewnym strzałem otworzył wynik spotkania.
Niesione dopingiem Szerszenie wysokie tempo utrzymali przez około kwadrans, a po utracie bramki znacznie wyhamowali. Wyraźną przewagę miał Arsenal i 10 minut po pierwszej bramce podwyższył prowadzenie, głównie za sprawą Mesuta Özila. Niemiecki pomocnik fantastycznie wypuścił Maitlanda-Nilesa, a prawy obrońca dograł w pole karne do Aubameyanga, który zmuszony był jedynie dołożyć nogę.
Tuż przed przerwą doszło do niesportowej przepychanki między zawodnikami obu zespołów. Sprzeczkę wywołał spór Nicolasa Pepe z Jose Holebasem. Do wymiany zdań dołączyli się inni zawodnicy, a sędzią całą sytuację stonował, pokazując żółtą kartkę Guendouziemu i Holebasowi.
Drugą połowę Arsenal rozpoczął od koszmarnego błędu. Przy rozegraniu od bramki Sokratis zagrał rywalom piłkę pod nogi, a Tom Cleverley mocnym strzałem z bliskiej odległości pokonał Bernda Leno. Gospodarze po zdobyciu kontaktowego gola na nowo złapali wiatr w żagle, a dla Kanonierów rozpoczął się trudny moment tego spotkania. Swojej szansy szukali Gerard Deulofeu z dystansu czy Ismaila Sarr głęboko w polu karnym. Tylko niecelność strzałów ratowała Leno przed wyjmowaniem piłki z siatki po raz drugi.
Londyńczycy nie potrafili odpowiednio zareagować na wydarzenia boiskowe i tylko się bronili. Na domiar złego David Luiz nie mógł nie dotrzymać kroku w beznadziejnych błędach Sokratisowi i faulował na rywala w polu karnym. Jedenastkę bez kłopotu wykorzystał Pereyra, a to wszystko na 10 minut przed końcem meczu. Emocjonująca końcówka nie była jednak spowodowana pogonią Arsenalu za zwycięstwem, lecz dążeniem Watfordu do sprawienia jeszcze większej niespodzianki. Wynik nie uległ już zmianie, ale podopieczni Unaia Emery'ego byli bliżej porażki niż zwycięstwa.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Może dlatego też Emery chce wybrać aż 5 osób, żeby czuli jakaś "presję" motywowania czy wygłaszania jakiś swoich poglądow cd. meczu
@ChatCrapGetBanged: Ja Cię rozumiem, że styl z Watfordem był dużo gorszy i pamiętam, że w tamtym meczu co przegraliśmy 8:2, to dużo bramek było nie do wyjęcia. Mi chodziło po prostu o to, że po czasie nie pamiętamy szczegółów tylko wynik. Nikt tego meczu za rok nie będzie pamiętać, bo wynik jest jaki jest. I ten sam fakt działa na niekorzyść przy naszej wtopie z United, bo nikt nie pamięta poza fanami Arsenalu (nikogo to nie obchodzi, bo tak można się pośmiać), że Arsenal wcale tak fatalnie nie zagrał.
Mówiąc o szybkiej reakcji po przerwie, czytałem jakiś materiał, ale nie pamiętam kiedy. Może to nawet Miki powiedział w jednym z wywiadów na a.com, że rambo trzeźwo oceniał sytuację w przerwie i dawał wskazówki. Może brakuje czegoś takiego obecnie. Zauważcie, że jak wypadl pod koniec roku to gra się zaczęła sypać.
Myślę, że to jeden z większych problemów w naszym klubie. Brak prawdziwego lidera w szatni, nawet pokroju Artety czy AR.
@Bednar
Ja o tym meczu nie zapomnę, bo nie potrafię sobie przypomnieć bardziej upokarzającego dla Kanonierów meczu. Nie można zrzucić winy na kontuzje, nie można zrzucić winę na klasę przeciwnika, nie można zrzucić winy na pecha czy sędziego. Watford siadł na Arsenalu i go zdominował.
Man United - Arsenal 8 - 2
Attempts on target 15 - 13
Wynik to powód do wstydu, ale Kanonierzy tam nie zabunkrowali się w polu karnym przerażeni, podjęli walkę. W znacznie trudniejszych warunkach.
My tu narzekamy na Xhakę a jestem pewny, że w nastepnym ligowym meczu szwajcar wyjdzie w podstawie.
@ares765: Kombinował z wyjściowym składem, bo, ekhm, szukał idealnego zestawienia. Co nie zmienia faktu, że szybka reakcja ze zmianami cieszyła. Oznaczała mniej więcej tyle, że widział swoje błędy, wiedział jak je naprawić. Minął rok, a kombinacje i szukanie nadal trwają, a co gorsza, przestał zauważać własne błędy...
@RahU napisał: "Szybkie zmiany w połowie"
Te zmiany były w dużej mierze spowodowane jego nietrafionym składem... I potem musiał wprowadzać korekty.
@ChatCrapGetBanged napisał: "Szkalowanie Emerego wchodzi na nowy poziom. 2:2 z Watfordem zabolało bardziej niż niż te wszystkie 2:8."
Mnie nie, bo o meczu z Watfordem zapomnimy za miesiąc. Ta wtopa 2:8 będzie za nami się ciągła jeszcze przynajmniej 10 lat.
Emery never once got Sevilla into the top 4. Season after he goes they finish 4th.
The only PSG manager to fail to win the league since the Qatari takeover? Emery
Spartak Moscow had a sequence of 7 wins in 8 vs Dynamo Moscow. The only one they didn’t win? Emery (5-1 loss)
Szkalowanie Emerego wchodzi na nowy poziom. 2:2 z Watfordem zabolało bardziej niż niż te wszystkie 2:8.
Mnie bardzo martwi jedna rzecz. Jak Emery tu przyszedł, to na początku cieszyliśmy się jak szybko reaguje na boiskowe sytuacje, jak dostrzega nasze problemy, których Wenger albo nie dostrzegał, albo udawał, że ich nie ma. Szybkie zmiany w połowie, zero wpuszczania "Gibbsów" w 80. minucie, sadzanie na ławie świętych krów typu Mesut. Wszystko wyglądało aż za dobrze - w końcu trener, który widzi doskonale wszystko to, o czym kibice trąbili od dawna.
A tu nagle... zmiana o 180 stopni, czyli totalna impregnacja na fakty, oporność na wszelkie głosy niezadowolenia, słuszne zresztą. Wszyscy dookoła trąbią, że to i to jest złe, ale Emery swoje. Jakby na siłę chciał udowodnić (Wenger style), że jednak wyjdzie na jego i że racja będzie po jego stronie. Granie Xhaką z uporem maniaka, Luiz który zawala już kolejny mecz, idiotyczne rozgrywanie piłki od bramkarza, pressing na alibi, itd.
@Redzik: Pepe może i drybluje dobrze, ale nic z tego nie wynika, a gdy dobiega do pola karnego, to brakuje mu pomysłu.
@ares765: Może przerzucanie się tym kto zawalił mecz to nie jest najlepsze zachowanie, nawet gdy nie idzie, ale takiemu Aubie to pewnie nerwy puszczają. Co ten pajac Xhaka będzie gadać. Auba i Laca trafili co mieli trafić w tych dwóch meczach, to naszę kasztany w defie dały dupy i tyle w temacie. Przy każdej z 4 bramek, które straciliśmy głównie lub na spółę z kimś zawinił ktoś z tercetu Sokratis, Luiz, Xhaka. Można się czepiać AMN czy Kolasinaca, ale te chłopy nie są tak elektryczne jak wymieniona trójka.
@songoku95:@JanikK: ok dzięki
Nie ma w ogóle o czym mówić dno i kilo mułu zero gry stylu totalne nic. Kiedyś przynajmniej z tymi teoretycznie słabszymi potrafiliśmy narzucać swoją grę i to my cisnac i kontrolować mecz teraz już nawet ostatnie drużyny potrafią nas zamknąć jak w hokeju i tylko cud że ugralismy remis bo 10 min dłużej i dałbym sobie rękę uciąć że było by 3:2
Tom Cleverley:
“I feel like we were well organised from their goal kicks,” he said. “It is something we worked on all week. We weren’t surprised they tried to play like that.
"It was just more of a surprise they didn’t adapt during the game and they were pretty stubborn with it.”
Geniusz taktyczny kameleona. Jestem jak najbardziej za rozgrywaniem piłki od własnej bramki. Jednak gdy rywale podchodzą wysoko, a sędzia nie respektuje przepisów to podania na 16. metr na przeciwko bramki to samobójstwo. Dopóki rozgrywaliśmy szeroko do bocznych obrońców to było okej, ale dlaczego Emery każe im podawać w niebezpieczne rejony boiska, gdy już wcześniej po stracie Guendouziego prawie straciliśmy gola?
@Redzik: Czekam już tyle lat, aż ten Salomon Kalou do nas przyjdzie i dalej nic. A jak widać facet lepszy niż Pepe.
Highest number of dribbles completed in Europe's top 5 leagues in 2019/20, via OptaJean:
1 | Samuel Kalu (Bordeaux) - 22/47
2 | Nicolas Pépé (Arsenal) - 19/28
3 | Nabil Fékir (Real Betis) - 18/25
4 | Ángel Di María (PSG) - 18/41
A póz tym This is World, this is Arsenal World
Zgadzam się z poprzednikami, że to co robi w obronie Luiz i Sokratis to kryminał ale widocznie Emery nie ma innych obrońców, na moje na ch** takie wznawianie piłki przy wyniki 0-2 ? Leno w takich sytuacjach powinien je**** piłkę do góry na środek boiska i walka o piłkę, przecież przy będzie sokratisa zawodnicy Watfordu byli przygotowani to sprintu w stronę greka, czy tego Nasze osły nie widziały ? Dla mnie w środku pola powinien grać Torreira, to jest gość odpowiedzialny za uprzykrzanie gry, przerywanie ataków tak jak kiedy robił to Kante...do tego Cebula do rozgrywania a nie Xhaka, ten gość gra dramatycznie...
@polandblood: w 18 nie, bardziej odczuwalne jest tempo. Zrobisz hil to hill i odskakujesz na 2-3 metry.
@songoku95:
A jednak takie błędy się zdarzają... Sezon się dobrze nie zaczął, a my straciliśmy większość bramek przez indywidualne błędy stoperów. Winą jest sposób rozgrywania i ustawienia. Nie chce wspominać o dwóch karnych Luiza, bo to dziecinada:
• ciągniecie za koszulkę w PK
• pójście na raz
Co do samej ofensywy, to niestety Emery liczył, że wystawi wszystko co najlepsze i zabiją mecz. Mógł zagrać na dwójkę z przodu i wahadłowych. Oszczędzić Ozila lub Ceballosa i mieć kogo wpuścić z ławki. Wczoraj ewidentnie sobie przeszkadzali Mesut, Dani i Pepito. Nasz treneiro nie umie tego poukładać, zawodnicy nie rozumieją się na boisku, frustracja rośnie i tak to się toczy... Wpuszczenie Torreiry jako próba uspokojenia środka, podtrzymania wyniku czy tylko oszczędzenie Matteo ze względu na żółtko? Totalny brak pomysłu na mecz.
Nie wiem jak wy, ale ja bym chciał kiedyś Juliana Nagelsmanna na ławce trenerskiej w Arsenalu.
@polandblood: Akurat 18 pominąłem, ale w 17 pace był op troche. Ogólnie to jest taka sinusoida dziejów w tych fifach z tym wplywem pace na rozgrywkę.
Są tu gracze Fify 19? Chodzi mi o to że mogę offline grać legendami czy najszybszymi skrzydłowymi to nie ma szans żeby wyprzedzić np Diera. W 18 jest to samo?
@Walcott32: grasz za free
@patryksz: Taka taktyka świetnie się sprawdzała z Aaronem i ewidentnie będziemy szukać takich rozwiązać. W takiej sytuacji sprzedaż Iwobiego była błędem bo na chwile obecną ściśle ofensywnych zawodników mamy tylko i wyłącznie w postaci Pepe i Auby. Troche mało BIG17 jest zdecydowanie lepszy od Nelsona i przy odejściu Mikiego powinien zostać. Ja rozumiem, że 35 milionów to dobra oferta ale w tym momencie jesteśmy w sytuacji z początku okienka czyli z jednym skrzydłowym. Wypadł Alex i jesteśmy w doopie.
A co do meczu to jednak nawet jeśli Sokratis nie jest wizjinerem to jest na tyle doświadczony, że nie może takiego błędu popełniać.
@Walcott32: Masz za free póki opłacasz abo.
@songoku95: Zaskoczę Cię - może, a nawet musi to przewidzieć.
Sam narzucił im rozgrywanie od tyłu i bardzo dobrze wie jakimi stoperami dysponuje. Każdy laik wie, że Sokratis technikiem i wizjonerem nie jest. Luiz to samo, kryminał a nie wzmocnienie.
Osobiście po wczorajszym meczu jestem zażenowany. Wyszliśmy na Watford z PEA i Pepe na skrzydłach zostawiając środek nie obsadzony (może Emery liczył na włączanie się Ceballosa i Ozila, who know?). Nelson to obowiązkowe wypożyczenie albo bye bye, gość notował same straty, po których wracał wolniej niż Mesut i okazja na oddanie dobrego strzału zakończona anemią w bramkarza. Willock fajne wejście, ale to raczej nie od niego powinno się wymagać ratowania meczu. Trochę szkoda, że Martinelli nie dostaje szans, bo wykazywał się niezłą dynamiką i wykończeniem. Myśle, że mógłby zaoferować nieco więcej niż Reiss.
Zawiódł zespół z Emerym na czele.
@ares765: po 18 miesiącach? jak to policzyłeś ?
Aubameyang po meczu z Watfordem:
‘I feel like we are literally giving goals to the opposition. I don’t want to accuse anyone, you could say that us attackers could have killed the game off & score a third goal, so I'm not going to say it is someone’s fault. It’s a shame to concede goals like we did’.
Xhaka po meczu z Tottenhamem: Of course, critics are always there. In the North London derby I think we had a good game, I made a mistake with the penalty, yeah, but if you see the game we could have won.
“We had a lot of chances, but this is football, nobody speaks about the chances, about how many we missed, always they speak about mistakes. That’s a part of football.”
Zawodnicy pośrednio przerzucają się wina w mediach. Nie dzieje się dobrze w tym klubie. Jeśli dodamy do tego te informacje o tym, jak niektórzy z nich nie rozumieją poleceń Emery'ego to już robi nam się cyrk na kołach. Takich dużych.
Czytali wypowiedź Emerego po meczu? Nóż się w kieszeni otwiera. Same wymówki i usprawiedliwienia siebie. Jaki styl? Jakie narzucenie stylu? Daliśmy się stłamsić WATFORDOWI prowadząc 2:0 do przerwy. Stworzyliśmy sobie żałośnie mało sytuacji bramkowych, a on powie, że „nie potrafiliśmy wykorzystać ich w odpowiednim momencie”. Jak ma Auba odebrać te słowa? Zrobił co mógł, zdobył dwie bramki, a on winy upatruje w niewykorzystywaniu szans? Wszystko było tragiczne w tym meczu, ale najmniej właśnie doczepiłbym się skuteczności, bo wykorzystaliśmy co mieliśmy. Reszta to popis obrony, linii pomocy i taktycznego geniuszu Emerego.
Od przyjścia Emerego z miesiąca na miesiąc gramy coraz gorzeje , oczywiście zdarzają sie bardzo dobre pojedyńcze mecze , ale to zdecydowanie za mało.
devilpage
"Leno to słaby punkt Arsenalu"
Jejku, w ten depresyjny wrzesień oni naprawdę potrafią poprawić humor
@songoku95 napisał: "Niestety nie jest w stanie przewidzieć, że gość, który jest podporą defensywy i jego najlepszym ogniwem (Sokratis) odwali taki numer."
Wiesz jak przeciwnik ma ponad 20 sytuacji bramkowych, a wybijana przez obroncow pilka wraca jak bumerang to nie ma bata zeby obroncy nie popelnili zadnego bledu. Unai ustawiajac taktyke w taki spoosb jak teraz sam naraza sie na bledy swoich defebsorow. Tym bardziej, ze defensywa ma.wsparcie w postaci niezrownowazonego Xhaki. Dlatego jak najbardziej Emery powinien przewidziec choc jednego babola. Przeciez przy tylu strzalach z dystansu co mialo.Watford to nawet pilka pechowo mogla sie odbic od ktoregos z zawodnikow i zmylic bramkarza. Jak dla mnie taktyka Unaia jest skopana zaczynajac juz od lini ataku,, ktora.notabene mamy jedna z lepszych w lidze.
@songoku95: Masz rację, Emery to tylko dobry szkoleniowiec. My potrzebujemy jeszcze lepszego.
@ares765: z jednej strony tak. Emery dobrze wpasował taktyke pod zespół czyli granie od tyłu co było genialną odpowiedzią na obecnie stosowany przez wielu trenerów pressing, powinniśmy to dalej stosować bo jednak od pewnego momentu całkowicie to zniknęło. Z jednej strony próbuje by Arsenal był elastyczny tak abyśmy potrafili się do przeciwnika dostosować, ale czasami jednak z racji na Nasz prestiż klubowy to Arsenal powinien narzucać całkowity rytm meczowy.
Plan na drugą połowę był taki sam jak plan na Ncastle czyli oddajemy im piłkę a oni niech się z nią męczą...
Tu też nie chodzi o błąd zawodnika, czytaj. Sokratisa, tyko o grę. Dawno nie widziałem meczu spokojnego w którym dominujemy kogoś. Watford grało zdecydowanie lepiej i tylko szczęście pozwoliło ugrać jeden punkt.
Dalej nie rozumiem jednej rzeczy, czemu nie zrobimy tego co zrobił Liverpool Rodgersa. Skoro mamy jedną z najgorszych defensyw to przestańmy się bronić i grać z kontry i użyjmy naszych atutów to jest ataku! Niech będą wyniki 4:3, 3:2 itd. wiadomo, że tak ligi nie wygramy, ale grając tak jak z Watford też tego nie zrobimy, a obrona wybitnie nam nie idzie.
@ares765: masz rację, wczoraj to był epicki fart że nie przegraliśmy tego 4:2
@songoku95: A jaki to projekt? Bo po 18 miesiącach jego pracy nie widzę żadnego kierunku, w jaki mogłoby to wszystko zmierzać. Zwykle ciułanie punktów na farcie.
@Armata500 napisał: "I to granie od tyłu. Już kilka razy przez taką grę było groźnie, aż w końcu musiało się stać to, co stało się wczoraj. Kwintesencja bezsensowności tej "taktyki". I to jest oczywiście wina Emery'ego, bo uparcie stawia na takie rozegranie pomimo tego, że nie za bardzo potrafimy tak grać. Jeśli takie mecze nie uświadomią mu, że to nie ma sensu, no to nie wiem co musi się stać, żeby zmienił zdanie."
Mam wrażenie, że my w ogóle mamy problem z wznawianiem gry. Jeśli zaczynamy krótko od bramki, to jak ktoś wczoraj napisał, mamy taki schemat, że jest podanie do środkowego obrońcy, następnie podanie do boku, które kończy się wybiciem lub podaniem znów do środka i wybiciem, albo podaniem na skrzydło i stratą. I ciągle to samo. Gdy Leno wybija daleko, to większość piłek również trafia do przeciwników, bo w powietrzu wiadomo, że tytanów nie mamy. Tylko dlaczego zanim Leno zagra, nikt nie robi żadnego ruchu, nie chce dostać piłki? Wszyscy patrzą i czekają na dzidę, jak kiedyś u Vermaelena.
Z wznawianiem z autów to też jest niezła komedia. Zamiast robić to szybko, zanim przeciwnik zdąży podejść i pokryć, w większości przypadków mamy czekanie na nie wiem co, a potem wrzut, z którego nie możemy utrzymać się przy piłce.
Wiele rożnych jest wykonywanych krótko i z nich również nie mamy żadnego pożytku, a czasem bliżej nam do legendarnego wykonania rogu przez Jagiellonię, gdzie piłka cofnęła się aż do bramkarza.
Na początku przygody Emery'ego faktycznie to krótkie wznawianie wyglądało obiecująco i wydawało się, że z czasem będzie coraz lepiej, a teraz żadnego progresu nie widać, a jest wręcz gorzej. Podobno Unai ogląda dużo wideo, więc mam nadzieję, że to w końcu dostrzeże. Przy obecnej sytuacji w lidze nie ma tragedii, bo jeśli wyniki w przyszłej kolejce ułożą się dla nas dobrze, to znów możemy powiększyć przewagę nad rywalami, ale teraz jesteśmy równo z nimi tylko dzięki swojej nieudolności. I niech w końcu to się zmieni, bo skład mamy spokojnie na 3 miejsce, a zdominować nas potrafiły Burnley i Watford.
Jeszcze wracajac do wyprowadzania pilki z 5 metra. Ja rozuniem zrobic tak raz na jakis czas. Ale nie, my gramy to za kazdym razem. Nawet najglupszy kibic na trybunie wie co nastapi kiedy Arsenal ma "piatke". A skoro oni wiedza to przeciwnicy tym bardziej co doskonale pokazal Watford wczoraj
Ma może ktoś z was ea access w PS4 ? Jeśli to wykupię to Gry typu UFC3 mam za free czy mam je po prosru taniej do kupienia ?
No przecież przy pierwszej bramce piłka powinna iść albo na dzidę albo do boku do AMN. Kryminał.
Emery to dobry szkoleniowiec i dalej wierze w jego projekt. Niestety nie jest w stanie przewidzieć, że gość, który jest podporą defensywy i jego najlepszym ogniwem (Sokratis) odwali taki numer.
@WindKai napisał: "Za Wengera był problem bo wychodziliśmy często wręcz kompletnie nieprzygotowani taktycznie,teraz gdy prowadzi nas Emery tych pomysłów taktycznych jest aż nazbyt,ze skrajności w skrajność."
Wlasnie problem w tym, ze na dzien dzisiejszy tych pomyslow taktycznych nie widac. Jedyne w czym widac reke Unaia to te beznadziejne wyprowadzania od bramki. W ciagu roku ten zespol zaliczyl tak duzy regres ze to niepojete jest :-( na poczatku bylo widac mysl Unaia z wahadlowymi i poki byl Holding i Bellerin to calkiem przyzwoicie to funkcjonowalo. Zapowiadalo sie, ze Bellerin bedzie mial rekord asyst ale niestety wszystko uladlo wrqz z kontuzjami. Teraz to bijemy pilke na pale i liczymy ze ktorys z trio PAL cos z nia zrobi. Niestety Watford wczoraj przechwytywalo 90% naszych lag co sie przekladalo na kontry.
Po poczatku tego sezonu uwazam, ze Emery jest albo debilem albo niespelna rozumu. Po pierwsze sadza na lawie Chambersa po dobrym meczu, a Luiz wali juz 4 kasztana w tym sezonie i dalej gra. Xhaka to ja nie wiem co ma na Emeryego. Na koncu meczu dwoe sytuacje na wage zwyciestwa. Pierwsza kiedy wyszlismy z kontra i mogl zagrac prostopadla do Obamy(?) na sam na sam z bramkarzem to ten gra do Pepe i przeciwnik przejmuje. W drugiej sytuacji nie potrafil przyjac pilki. Malo tego nawet nie chcialo mu sie jej gonic. Z takimi parodystami to daleko nie zajedziemy.
Cel na najbliższe tygodnie: Bellerin, Tierney i Holding do pierwszego składu.
Cel na lato: Niech przyjdzie Favre. Weźmie ze sobą takiego Witsela, sprzedać Xhake.
XD
Ja po prostu dalej nie wierze że AMN gra dalej na PO. Gość jest fatalny w defensywie (jako wahadłowy jest okej). To co Hiszpan wczoraj z Nim robił to wołało o pomste do nieba. Powinniśmy grać 3 z tyłu bo to jest chore.
@Damaks: Mount to nie skrzydłowy. Nie potrzebujemy tu tej czelskiej agendy.
@hot995:
Oczywiście, że na następny mecz wyjdzie Luiz. Emery ma swoich ulubieńców tak jak Wenger miał. Xhaka też będzie zawsze grał nieważne czy prawie wyleci z boiska sprowokuje rzut karny i tak w następnym meczu zagra. To samo się tyczy Luiza.
@ares765:
Mason Mount £0M
- 3 goals
- 5 appearances