Żenujący spektakl defensywy: Watford 2-2 Arsenal
15.09.2019, 18:34, Łukasz Wandzel 3209 komentarzy
Wydawało się, że kryzys Szerszeni, ostatniej drużyny w tabeli Premier league, i zmiana na stanowisku menedżera to idealny moment, żeby zdobyć 3 punkty na Vicarage Road. Jednak Quique Sánchez Flores po powrocie do pracy w Watfordzie szczęśliwie trafił na Arsenal. Podopieczni Unaia Emery'ego udanie rozpoczęli to starcie, obejmując dwubramkowe prowadzenie, by ostatecznie jedynie zremisować po najbezsensowniejszych błędach indywidualnych, jakie można sobie wyobrazić.
Beznadziejne zagranie Sokratisa Papastatopulosa sprawiło, że obraz meczu obrócił się o 180 stopni. Arsenal, mając pełną kontrolę nad przebiegiem spotkania, oddał inicjatywę gospodarzom, którym drugi prezent wręczył David Luiz, prokurując rzut karny. Do tego wszystkiego należy wspomnieć o postawie Maitlanda-Nilesa i Kolasinaca. Obaj boczni obrońcy zanotowali asystę przy trafieniach Aubameyanga, lecz nie radzili sobie w defensywie przeciwko ekipie Watfordu, będącej bliżej zwycięstwa niż Kanonierzy.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Leno - Maitland-Niles, Sokratis, Luiz, Kolasinac - Xhaka, Guendouzi (67' Torreira) - Ceballos (60' Willock), Özil (71' Nelson), Pepe - Aubameyang.
Watford: Foster - Femenia, Dawson, Kabasele, Holebas (78' Janmaat) - Doucoure, Capoue - Hughes (63' Pereyra) Cleverley, Deulofeu - Gray (54' Sarr).
Grający przed własną publicznością Watford na początku spotkania dużo bardziej poczynał sobie w ofensywie niż Arsenal. Przyjezdni objęli sobie za cel najpierw uspokoić grę, by poczekać na swoją okazję. Lepszym rozwiązaniem okazał się właśnie sposób Kanonierów, którzy w 21. minucie przejęli futbolówkę w środku pola, a Sead Kolasinac przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów, żeby posłać celne podanie do Pierre'a-Emericka Aubameyanga. Ostatecznie Gabończyk błyskawicznie obrócił się z piłką i pewnym strzałem otworzył wynik spotkania.
Niesione dopingiem Szerszenie wysokie tempo utrzymali przez około kwadrans, a po utracie bramki znacznie wyhamowali. Wyraźną przewagę miał Arsenal i 10 minut po pierwszej bramce podwyższył prowadzenie, głównie za sprawą Mesuta Özila. Niemiecki pomocnik fantastycznie wypuścił Maitlanda-Nilesa, a prawy obrońca dograł w pole karne do Aubameyanga, który zmuszony był jedynie dołożyć nogę.
Tuż przed przerwą doszło do niesportowej przepychanki między zawodnikami obu zespołów. Sprzeczkę wywołał spór Nicolasa Pepe z Jose Holebasem. Do wymiany zdań dołączyli się inni zawodnicy, a sędzią całą sytuację stonował, pokazując żółtą kartkę Guendouziemu i Holebasowi.
Drugą połowę Arsenal rozpoczął od koszmarnego błędu. Przy rozegraniu od bramki Sokratis zagrał rywalom piłkę pod nogi, a Tom Cleverley mocnym strzałem z bliskiej odległości pokonał Bernda Leno. Gospodarze po zdobyciu kontaktowego gola na nowo złapali wiatr w żagle, a dla Kanonierów rozpoczął się trudny moment tego spotkania. Swojej szansy szukali Gerard Deulofeu z dystansu czy Ismaila Sarr głęboko w polu karnym. Tylko niecelność strzałów ratowała Leno przed wyjmowaniem piłki z siatki po raz drugi.
Londyńczycy nie potrafili odpowiednio zareagować na wydarzenia boiskowe i tylko się bronili. Na domiar złego David Luiz nie mógł nie dotrzymać kroku w beznadziejnych błędach Sokratisowi i faulował na rywala w polu karnym. Jedenastkę bez kłopotu wykorzystał Pereyra, a to wszystko na 10 minut przed końcem meczu. Emocjonująca końcówka nie była jednak spowodowana pogonią Arsenalu za zwycięstwem, lecz dążeniem Watfordu do sprawienia jeszcze większej niespodzianki. Wynik nie uległ już zmianie, ale podopieczni Unaia Emery'ego byli bliżej porażki niż zwycięstwa.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Z cyklu - słynne cytaty: "Do Pukki piłka w grze, wszystko jest możliwe."
@ares765: Damianku, nie bądź taki sarkastyczny.
@hot995: thank you captain obvious
Aubameyang jest lepszym napastnikiem od Lacazette'a. Fight with me.
@MarioG napisał: "dopuki"
piszemy do Pukki
Zaraz się dowiemy, ze Auba ma 3 gole na 50 występów w AFC.
@ChatCrapGetBanged: po cholere wrzucasz staty Auby z meczów z LFC, Chelsea lub Man City. Nie potrafimy z nimi grać. Man City i LFC są poza naszym zasięgiem dopuki nie zmieni się nastawienie Unaia lub nie wymienia go, i trzbe a niesty paru piłkarzy wymienić.
@ChatCrapGetBanged napisał: "Z bólem serca pochwaliłem Aubę po dzisiejszym meczu. Dziwi mnie ta statystyka, bo jego dzisiejsza bramka była fantastyczna i równie dobrze mogła paść z topowym rywalem. Ale jakoś nie padła nigdy."
Dopiero były 3 , a teraz juz nigdy? Wow.
@RIVALDO700
Ty ciągle wrzucasz ogólne staty Auby to czemu ja nie mogę wyciągać konkretnych?
@MVTI
Z bólem serca pochwaliłem Aubę po dzisiejszym meczu. Dziwi mnie ta statystyka, bo jego dzisiejsza bramka była fantastyczna i równie dobrze mogła paść z topowym rywalem. Ale jakoś nie padła nigdy.
@MarioG
Nie skumałem.
Na k.com bawi mnie najbardziej to, ze jest tu wieksza krytyka Auby, goscia który od debiutu strzelił tylko 2 gole mniej od Salaha niz Laci, który nawet nigdy nie był 5 strzelcem ligi. Hah.
Moze za pare dni przeczytam, ze czemu ten słaby Auba nie strzelił 5 goli Watfordowi.
@ChatCrapGetBanged: Jeszcze 80 razy po proszę ta gadke, ze Auba strzelił 3 gole z top 6.
Gdyby ten team miał jeszcze 2 Auby byłby liderem tabeli.
Po co wytykać jakiekolwiek słabości Aubie po takim meczu? Można przytoczyć argument, że Lacazette jest słaby, bo nie potrafi strzelić nawet 15 bramek w lidze, a kosztował 50 milionów euro.
Wiem, że to żarty, ale ma to taki sam sens, jak wypominanie Gabończykowi takich niefortunnych serii.
Sezon temu podchodziłem bardzo ostrożnie do jakichkolwiek ocen, bo uważałem, że Emery musi dostać czas. Ostatnia kampania najlepsza nie była, ale zwalnianie trenera po roku pracy, gdzie udało mu się dotrzeć do finału LE byłoby nieprzemyślanym ruchem. Wstrzymywałem się też na starcie bieżącej kampanii, bo niektórzy piłkarze wracali po różnych turniejach ze swoimi reprezentacjami, a inni z kolei powracali do formy po przerwie wakacyjnej itd. Spokojnie czekałem, ale dzisiaj po raz pierwszy zapaliła mi się czerwona lampka. To był idealny moment na to, aby pokazać, że Arsenal idzie do przodu i przypieczętować to spokojnym, okazałym zwycięstwem. Nic bardziej mylnego. Toporny i siermiężny football nawet w pierwszej niezłej połowie, gdzie drużyna prowadziła dwiema bramki. Po przerwie to już w ogóle było jakieś kuriozum. Zaczynam się powoli niepokoić, bo nie widzę żadnych oznak poprawy względem ostatniego roku. Styl, jak go nie było, tak go nie ma. Zespół gra właściwie nijako. Ni to ofensywa, ni to defensywa. Wszystko zależy od tego, jak mecz się ułoży i leci swoim tempem. Nie widzę tutaj jakiegoś specjalnego pomysłu na grę, a z tego powinno się rozliczać Unaia. Na dodatek wybory personalne. Po raz kolejny podkreślę, że od samego początku, od pierwszej plotki w deadline na temat Davida Luiza ostrzegałem, że to się źle skończy. Tak zawsze jest z półśrodkami. Brazylijczyk nigdy nie był dobrym obrońcą ani tym bardziej stabilnym. Zdarzyło mu się zagrać niezły sezon, ale w dobrze funkcjonującej jako monolit obronie ustawionej przez Conte, więc to żadne zaskoczenie. Tam drużyna zwyczajnie świetnie broniła jako kolektyw i nie było potrzeby kontraktowania obrońcy kalibru van Dijka. Tutaj mamy zupełnie coś odmiennego. Luiz to raczej kawalarz, podobny typ do Mustafiego i ostatnie spotkania tylko to potwierdzają. Najgorsze jest to, że był to transfer głównie na prośbę samego Hiszpana, więc teraz ten uparcie będzie na niego stawiał, a szkoda, bo Chambers po premierowej kolejce i zwycięstwie z Newcastle (czyste konto) nie dał powodów, żeby go zmieniać. Z Xhaką i jego grą w podstawowym składzie już się pogodziłem, bo Emery ma obsesję na punkcie wysokiego pomocnika w środku pola. Tak było z N’Zonzim, a później Mottą. Zatem teraz będzie Granit. Sam sobie Unai komplikuje sprawę tym wiecznym kombinactwem. Jest tutaj naprawdę dobry skład z piłkarzami, który mogliby faktycznie pograć niezły football, a wychodzi to naprawdę blado. Przymknąłbym jeszcze oko na defensywę, bo Saliba został we Francji, a Upamecano w Niemczech, z kolei Holding jest kontuzjowany, więc może po prostu nie ma jakości, ale tylko w przypadku, gdyby ofensywa prezentowała się wybornie. Tymczasem widzę pojedyncze błyski zawodników. Brakuje regularności, dominacji, pokazania wyższości nad rywalem. Wszyscy biegają indywidualnie, nie ma jednego rytmu startu przy próbie odzyskania piłki. Gdzie jest ten zapowiadany pressing? Widziałem go tylko w pojedynczych spotkaniach, nic więcej. Widziałem jak grało PSG Tuchela, widziałem, jak grało City Guardioli, widziałem jak brał Bayer Bosza, jak grał Betis Setiéna, a nawet Chelsea, kiedy obejmował ich Sarri. Jeżeli ktoś jest zwolennikiem wysokiej, ofensywnej i agresywnej gry, to naprawdę można to już dostrzec po kilku kolejkach, tymczasem my mamy kolejny sezon, a progresu w tym nie widać. Nie ma już wymówek, bo skład jest naprawdę okazały w kontekście walki o Ligę Mistrzów. Parasol ochronny się skończył. Doczłapanie się do TOP4 mnie nie przekona. Oczekuję czegoś więcej. Przede wszystkim - lepszej i płynniejszej gry, a nie takiego gówna.
@ChatCrapGetBanged: i co ci to dało? Nic, takie coś mkz a w tylek sobie wsadzić jak cała drużyna sra pod siebie bo nie wiedzą jak mają grać.
Emery kombinuje za dużo ty tak w tym meczu tak wiadomo drużyna powinna mieć więcej niż jedną taktykę wiadomo ale ustawianie się pod przeciwnika i brak narzucają swojej taktyki to jest głupota z czerwoną latarnia, Jezu gdyby na miejscu był inny klub niż Watford dajmy na to Leicester City to by było było 5:2. Powiedzmy sobie szczerze Emery robił to samo w PSG i poleciał bo zawodnicy mieli go dość. Niech zarząd nie popełnia tego samego błędu co z Wenger em bo to strata czasu.Czuje że zmiana na dobre by wyszła.
Auba od przyjścia do Arsenalu w połowie sezonu 17/18
Man City : zero goli zero asyst
Chelsea : zero goli zero asyst
Liverpool : zero goli zero asyst
Pukki od pojawienia się w Premier League 5 tygodni temu
Man City : gol + asysta
Chelsea : gol + asysta
Liverpool : gol
Musiałem.
@MVTI: po 4 kolejkach. Mecz z AFC był 5 kolejka.
@RIVALDO700: Sory, ale dla mnie zespół, który posiada 2 punkty po 5. kolejkach nie jest, delikatnie mówiąc, w dobrej dyspozycji i z takimi trzeba punktować, a nie chować się za podwójną gardą i czekać na cud, co uczynił Emery.
@MVTI napisał: "Wierzyć się nie chce, że dożyliśmy czasów, gdzie nie potrafimy zwyciężyć z czerwoną latarnią ligi."
Fajna ta latarnia podczas...5 kolejki.
"Dobry wieczór, to jest pytanie do klubu. Ja skupiam się tylko na zrujnowaniu następnego meczu".
Most goals in the Premier League since Pierre-Emerick Aubameyang's debut in February 2018:
Mohamed Salah (39)
Pierre-Emerick Aubameyang (37)
Sergio Aguero (32)
O cholera, nie spodziewałem sie takiej staty. Auba od debiutu w tej lidze w tym okresie traci tylko 2 gole do Salaha. Co za maszyna.
@MarkOvermars: nie prawda Bergkamp jest asystentem trenera w Alemere City U21 tak podaję transfermarkt.
https://kanonierzy.com/emeruj_to.php
@RahU
Zachęciłeś mnie do rozszerzenia teorii.
@RahU napisał: "U nas nie ma mentalności, ani kolektywu, ani stabilizacji, ani woli walki."
Uznajmy, że to są efekty uboczne świetnego prowadzenia zespołu, gdzie mamy dwa podejścia : taktyczne i romantyczne.
Jedynymi dwoma trenerami którzy znaleźli złoty środek są Guardiola i Klopp. Ten pierwszy jest nieco bardziej taktyczny i wprowadza dużo nowinek, ale zawodnicy i tak go lubią i pójdą w ogień. Klopp jest przyjacielem piłkarzy, ale ma ściśle określoną taktykę którą dzięki atmosferze wszyscy wypełniają.
Sukcesy można osiągnąć nawet przy skupieniu się bardziej na jednej stronie.
Romantyczne podejście cechowało takiego Wengera - otaczał zawodników opieką, bronił przed krytyką, dawał szansę. Jak zobaczył w kimś talent to ogrywał go i znosił słabsze mecze, bo wierzył, że to się w końcu opłaci. Chciał, by jego gracze wyrażali siebie na boisku i wierzył (teraz już przypuszczam), że najlepszą akcję zawodnicy stworzą spontanicznie, a nie manewrem przygotowanym na treningu (WILSHERE VS NORWICH).
Taktyczny jest taki Benitez. Wyciągnął notatki sprzed 20 lat żeby utrzymać Newcastle. Zawodnicy mają chodzić jak w zegarku, mają być ustawieni w konkretnym miejscu (nie metr dalej - przytaczali ostatnio jego wypowiedź z któregoś meczu, że bramki stracił przez to, że zawodnicy nie stali tam gdzie im kazał przed meczem).
Sama atmosfera w klubie z odrobinką taktyki może ponieść zawodników, kapitalne przygotowanie może przekonać zawodników o słuszności schematów i podbudować atmosferę.
Emery natomiast przesadza z tymi analizami, nie poświęca wystarczająco dużo czasu na budowaniu więzi z zawodnikami, wrzuca ich w schematy, które zmienia zbyt często; są zagubieni, nieszczęśliwi (Alan Smith nawet tak powiedział).
Ale wymyślam po nocy, narracja godna AVP.
Naczytałem się opinii, że to głównie wina Sokratisa, jeśli chodzi o tę straconą bramkę - i jasne, Grek popełnił kardynalny błąd, ale należy zauważyć, że ktoś nakazuje mu grać takim sposobem, on sam sobie tego nie wybrał. W pierwszej odsłonie podobną pomyłkę zaliczył Matteo, ale bez konsekwencji. To już była oznaka tego, iż ten system nie leży Kanonierom. Dwie takie same sytuacje, po których mogliśmy stracić (i de facto straciliśmy) bramkę na tym poziomie są wykorzystywane przez rywali. To nie jest Ekstraklasa.
Dodatkowo - kompletnie niezrozumiała decyzja Emery'ego o ściągnięciu Ceballosa, zawodnika, który wczoraj grał naprawdę dobrze. Pierwszy do odstrzału był Guendouzi, a nie Hiszpan.
Broniłem Unaia do tego meczu, ale muszę przyznać, że nie wygląda to obiecująco. Mija półtora roku, a stylu i wyników, jak nie było, tak nie ma. Gdyby nie indywidualności, Watford, który ma dwa oczka na koncie, mógłby nas spokojnie ograć. Watford. W-A-T-F-O-R-D. Z całym szacunkiem, ale nie mieści mi się to w głowie.
Wierzyć się nie chce, że dożyliśmy czasów, gdzie nie potrafimy zwyciężyć z czerwoną latarnią ligi. Jeśli tak dalej pójdzie, trzeba będzie pożegnać sympatycznego drakulę i zatrudnić kogoś innego.
Italian pundit Luciano Passirani praises @RomeluLukaku9 saying he’s never seen a player of his quality at neither #Inter, #Milan or #Juventus before ending it with “only way to push him down to the floor is to throw 10 bananas at him.”
We Włoszech to dopiero maja fajnie.
@gnabry_: Bergkamp siedzi VW Ajaxie i nie wróci
@RIVALDO700: United nie pozwala sobie na taki ostrzał bramki jaki zafundował nam dziś Watford. Ich kultura gry też nieco się poprawiła. Myślę że na Old Trafford mogą nas solidnie przycisnąć jeśli Emery znów wystraszy się rywala i wyjdzie dziwnym ustawieniem.
@ares765: gimby nie znajo
Myślę, że już niedługo będzie można wprowadzić EmerujTO!
@RahU
RIVALDO700
Ręki za to nie dam sobie uciąć, przecież tych patałachów nie da się oglądać. Luiz albo Xhaka albo Niles w zasadzie każdy może coś odj... w każdej chwili i rożnie może być. Utd wyjazd hmmm Sheffield wyjazd hmmm. Skoro nas ogóry z dołu tabeli cisną i oddają 30 strzałów to każdy zespól wydaje się być groźny.
Z United sie nie zgodze, dla mnie graja gorzej stylowo od AFC. Ich mecze zajezdzaja stylem ekstraklapy, ciezko sie oglada ich mecze.
Patrząc obiektywnie to Chelsea gra od nas dużo lepszy futbol. Dominują rywali i oddają sporo strzałów. Z kolei United traci mało goli. My od początku jedziemy na farcie. Żadnego że spotkań nie wygraliśmy w przekonującym stylu. Takie Burnley na Emirates potrafiło nas momentami głęboko spychać. Naprawdę nie wiem co się porobiło z tym zespołem ale minimalizm i kunktatorstwo jest tutaj na porządku dziennym.
@ChatCrapGetBanged: Ciekawe spojrzenie na sprawę, coś w tym musi być. Kadrowo mistrzowskie Leicester ustępowało czołówce, ale mentalnie byli nad wszystkimi. Faktycznie uwierzyli, że są w stanie to zrobić. U nas nie ma mentalności, ani kolektywu, ani stabilizacji, ani woli walki. Całkiem możliwe, że mamy za sterami gościa, który wszystko przeinterpretowuje i do prostego działania zamiast użyć kalkulatora, odpala superkomputer. Jedni bawią się w 12-godzinne analizy, a inni dają piłkarzom motywacyjnego kopa i mówią "Krystian, próbuj". Kwestia znalezienia złotego środka w tym wszystkim.
Moim zdaniem technicznie piłkarze grający w Premier League w 90% są na podobnym poziomie. Oczywiście zdarzają się perełki jak Cazorla czy De Bruyne, będące poziom wyżej niż reszta lub troglodyci typu Deeney czy goście przeciętni do bólu niczym Cattermole, zaniżający średnią. Nie zmienia to jednak faktu, że pierwsza drużyna tabeli może przegrać z ostatnią nie przez różnice kadrowe, a przez dyspozycję dnia. Wszystko rozbija się jednak o głowę, psychikę, mentalność, podejście. Przytaczając słowa Wałęsy z 1992 roku, o Arsenalu można powiedzieć dokładnie tyle: "nie ma nic, nie ma nie".
Ale moim zdaniem oo prostu pomoc źle się ustawia. Brakuje trojkatow na każdym etapie. Zarówno przy wychodzeniu z obrony jak i w ataku
Tu za to macie papy
https://www.instagram.com/p/B2cc1VAieSi/?igshid=4qsvtwfk2p9r
@hanzo88h: AFC nie ogra Aston Villi na ES?
@platinium: w punkt:)
Na Frankfurt wyjdzie młodzież i w łeb, w najbliższych kolejkach widzę dwa lub trzy ciosy w łeb. Do końca października będzie z 12 pkt straty do lidera. Ławka u nas nie istnieje nie oszukujmy się Nelson, Chambers, Martinelli itd to cienkie bolki, wypada Laca i nie daj Boże Auba i nas nie ma.
@RIVALDO700: Loftus-Cheek i Hudson-Odoi wracają niedługo.
Myslalem ze Piatek sie przełamał, a to tylko gol z karnego.
@AlexVanPersie napisał: "O tym mówiłem, charakter trenera promieniuje na zawodników i jego charyzma jest kluczowa dla drużyny."
Typowo dla siebie walnąłeś nadinterpretację na podstawie słów z konferencji, ale jest w tym głębsze dno. Nie czuć jakiejś więzi drużyny z Unaiem, nie widać, żeby cieszyli się grą. Mam wrażenie, że Lampard przede wszystkim stworzył atmosferę, wziął takiego Mounta i powiedział, wierzę w ciebie gościu, jesteś moim pierwszym wyborem. I taki chłopak się stara odpłacić na boisku.
Unai się zamknie w gabinecie i katuje jakieś powtórki, wielki mastermind projektu, zawala zawodników jakimiś wariantami, zmienia ustawienia, zmienia wykonawców. Nikt tam nie jest pewny co ma grać, czy w ogóle zagra, jakby jakaś ściana była między nimi. Brakuje tego elementu funu, taki Ranieri chodził uśmiechnięty i obiecywał zawodnikom pizzę po wygranych spotkaniach i zgarnął mistrzostwo. Może piłka nożna nie jest tak trudna, jak Emeremu się wydaje. Może z robotami odnosiłby większe sukcesy niż z ludźmi?
Ale wiadomo, typowa gadka po słabym meczu.
@AlexVanPersie napisał: "Grauluję przewidzenia PukkiParty."
Fajnie, że ktoś to w końcu napisał!
@platinium
Bez Rudigera i Kante. Pewnie dalej będą gubić punkty, ale zazdrość bierze jak się spojrzy na ten projekt.
@RahU: Unai nie wyciąga wniosków jak Wenger, i raczej skończy jak w PSG...
@ToMo_18: niech idzie na bezrobocie lepiej, dawać tu Allegriego
@gnabry_: Lampard miał dobry sezon z Derby a Bergkamp była samodzielnym Trenerem? Allegro by się nadal:)
@MarioG: powiedział to co zawsze. Kolektyw, musimy się poprawić, nic ciekawego.
Znalazłem coś takiego na Arsenal.com, publikowane nieco ponad rok temu:
Unai Emery powiedział: "Dla każdego meczu mogę spędzić 12 godzin, tylko oglądając nagrania. Widea są bardzo istotne. Ciężko pracujemy, aby mieli najlepsze informacje. To musi być dobry materiał, bo w godzinę piłkarze muszą zrozumieć to, co ty widziałeś przez 12 godzin.
Nie jestem typem trenera, który mówi: "Poróbmy parę ćwiczeń i wróćmy do domu na lunch."
Ostatnie spotkania pokazują, że chłopaki oglądają chyba "Śmierc w Wenecji" jako przedmeczowy materiał przed każdym spotkaniem. Sceptycyzm czy nie, słowa/obietnice/sugestie Unaia w ogóle nie odzwierciedlają tego, co dzieje się na boisku. Takie trochę deja vu, bo z kimś to już przerabialiśmy...
@ChatCrapGetBanged: Chelsea przed przerwą reprezentacyjną prowadziła u siebie z Sheffield 2:0 i wiemy jak się skończyło. Dla mnie, pierwsze, poważne wyroki będzie można wydawać po minimum 15 kolejkach.
Skoro Lampard wypalił, to może najlepszym pomysłem na Arsenal w sezonie 2020 byłby Dennis Bergkamp????
Ktoś ma koment Unaia po meczu wstydu?