Zwycięstwo okupione kontuzjami: Arsenal 2-1 Fulham
02.04.2025, 06:55, Patryk Bielski
310 komentarzy
W meczu 31. kolejki Premier League Arsenal pokonał na Emirates Stadium Fulham 2:1, kontynuując swoją imponującą serię spotkań bez porażki z tym rywalem na własnym boisku. Bramki dla Kanonierów zdobyli Mikel Merino oraz powracający po kontuzji Bukayo Saka, natomiast dla gości trafił Rodrigo Muniz.
Spotkanie rozpoczęło się od niepokojącego zdarzenia dla gospodarzy – już w 15. minucie boisko z powodu kontuzji mięśnia dwugłowego uda musiał opuścić Gabriel Magalhães, którego zastąpił Jakub Kiwior. Mimo tej straty Arsenal kontrolował przebieg gry, a w 37. minucie objął prowadzenie. Ethan Nwaneri przeprowadził dynamiczną akcję lewym skrzydłem, podał do Mikela Merino, którego strzał po rykoszecie od Jorge Cuanki wpadł do siatki, dając Hiszpanowi szóste trafienie w ostatnich dziesięciu meczach.
Po przerwie Fulham próbowało odpowiedzieć – w 52. minucie Raul Jimenez oddał groźny strzał, jednak David Raya skutecznie interweniował. W 66. minucie na boisku pojawił się Bukayo Saka, wracając do gry po 101 dniach przerwy spowodowanej kontuzją. Jego wejście znacząco ożywiło ofensywę Arsenalu, co zaowocowało bramką już osiem minut później. Gabriel Martinelli zagrał do Merino, którego dośrodkowanie zostało efektownie przedłużone przez Martinellego, a Saka głową pokonał Bernda Leno, zdobywając swoją dziesiątą bramkę w sezonie.
W doliczonym czasie gry Rodrigo Muniz strzelił honorowego gola dla Fulham, wykorzystując zamieszanie w polu karnym Arsenalu. Mimo nerwowej końcówki, Kanonierzy utrzymali prowadzenie, odnosząc cenne zwycięstwo.
Niestety, oprócz kontuzji Gabriela, Arsenal musi zmierzyć się z kolejnym urazem w defensywie – Jurrien Timber również opuścił boisko z powodu bólu kolana. Te problemy kadrowe stanowią poważne wyzwanie dla Mikela Artety przed nadchodzącym ćwierćfinałem Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt.
ARSENAL (4-3-3): Raya; Timber (Trossard 77), Lewis-Skelly, Saliba, Gabriel (Kiwior 16); Odegaard, Partey, Ruce; Nwaneri (Saka 66), Martinelli, Merino.
Ławka rezerwowych: Neto, Tierney, Trossard, Zinczenko, Gower.
FULHAM (3-4-3): Leno; Diop (R, Sessegnon 77), Andersen, Cuenca; Castagne, A. Robinson, Berge, Lukic (Pereira 67), Smith Rowe (Iwobi 67), Traore (Willian 77); Jimenez (Muniz 77).
Ławka rezerwowych: : Benda, Bassey, Reed, Cairney.
źrodło: Arsenal.com
41 minut temu 1 komentarzy

5 godzin temu 0 komentarzy

5 godzin temu 3 komentarzy

5 godzin temu 0 komentarzy

25.04.2025, 12:30 11 komentarzy

25.04.2025, 12:29 2 komentarzy

25.04.2025, 12:27 5 komentarzy

25.04.2025, 12:26 1 komentarzy

25.04.2025, 09:18 5 komentarzy

25.04.2025, 09:17 9 komentarzy




Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 33 | 24 | 7 | 2 | 79 |
2. Arsenal | 33 | 18 | 12 | 3 | 66 |
3. Manchester City | 34 | 18 | 7 | 9 | 61 |
4. Nottingham Forest | 33 | 18 | 6 | 9 | 60 |
5. Newcastle | 33 | 18 | 5 | 10 | 59 |
6. Chelsea | 33 | 16 | 9 | 8 | 57 |
7. Aston Villa | 34 | 16 | 9 | 9 | 57 |
8. Bournemouth | 33 | 13 | 10 | 10 | 49 |
9. Fulham | 33 | 13 | 9 | 11 | 48 |
10. Brighton | 33 | 12 | 12 | 9 | 48 |
11. Brentford | 33 | 13 | 7 | 13 | 46 |
12. Crystal Palace | 33 | 11 | 11 | 11 | 44 |
13. Everton | 33 | 8 | 14 | 11 | 38 |
14. Manchester United | 33 | 10 | 8 | 15 | 38 |
15. Wolves | 33 | 11 | 5 | 17 | 38 |
16. Tottenham | 33 | 11 | 4 | 18 | 37 |
17. West Ham | 33 | 9 | 9 | 15 | 36 |
18. Ipswich | 33 | 4 | 9 | 20 | 21 |
19. Leicester | 33 | 4 | 6 | 23 | 18 |
20. Southampton | 33 | 2 | 5 | 26 | 11 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 27 | 18 |
A. Isak | 21 | 6 |
E. Haaland | 21 | 3 |
B. Mbeumo | 18 | 6 |
C. Wood | 18 | 3 |
Y. Wissa | 16 | 3 |
O. Watkins | 15 | 7 |
C. Palmer | 14 | 8 |
Matheus Cunha | 14 | 4 |
J. Mateta | 13 | 2 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Wszystkie obawy względem Kiwiora wychodzącego w podstawie w meczu z Realem są tak naprawdę podsumowaniem głównej bolączki tego klubu oraz przyczyną dlaczego jesteśmy wiecznie drudzy...
Pierwszy skład mamy silny i jak gramy "podstawą" to z każdą ekipą wychodzimy z podniesioną głową i dużą dozą pewności siebie. Wypada jeden-dwóch zawodników i z Fulham czy z fatalnym WHU mamy ciężary i to grając u siebie... Z miejsca poziom drużyny spada o dwa piętra.
W teorii jesteśmy w 5 FAZIE Mikela, w praktyce po 29 spotkaniach wywieziony na taczce gnoju Emery miał tyle samo punktów w sezonie 2018/2019 i to bez wydania 800mln na transfery i 5 lat na wdrożenie swoich "pomysłów".
Coś chyba poszło nie tak?
Nie wskoczymy na poziom mistrzowski bez choćby 3-4 zawodników na ławce rezerwowych, którzy w kryzysowym momencie wchodzą na boisko i godnie zastępują podstawowych graczy. Najwięcej zawodników z ławki rezerwowych z golami i asystami jest właśnie w Liverpoolu. Przypadek, że to oni są na 1 miejscu, a nie my?
Diaz łapie zadyszkę to wchodzi Gakpo, Nunez kopie się po głowie lub strzela po trybunach to wchodzi Jota lub Gakpo. Endo w środku pola zawsze trzyma poziom, do tego w obwodzie są młodziutcy Jones i Elliott, dla których występy w EPL i CL to nie pierwszyzna.
U nas tak naprawdę na ławce mamy tylko jakościowego Merino i utalentowanego Nwaneriego. Trossard położył ten sezon po całości, marudził że nie gra na swojej pozycji, a jak nadarzyła się okazja na stałe wskoczyć na LS to wyglądał po prostu fatalnie i lepsze wrażenie sprawiał wchodzący z ławki Tierney, który z konieczności był wystawiany na skrzydło.
Dlatego duże nadzieje pokładam w Bercie, który ma opinię twardego gracze bez sentymentów. Dosyć trzymania przez kilka sezonów graczy, którzy nie trzymają poziomu od dłuższego czasu. Nie wygrywamy bo nie potrafimy z wyrachowaniem i chłodną kalkulacją zarządzać zespołem. Dlaczego my wiecznie sprzedajemy poniżej ceny zawodników lub oddajemy ich za darmo? Bo zamiast sprzedawać ich w odpowiednim momencie, gdzie istnieje już masa przesłanek żeby się rozstać, to my wolimy "asekuracyjnie" postawić na sentyment i wiarę zamiast zdrowy rozsądek. Dlatego potem wchodzimy w sezon z przepłaconym i przekupionym Ozilem, oddajemy za pół darmo lub za darmo takich zawodników jak Ramsey, Szczesny, Auba, Miki, Alexis czy Lacazette. Tylko dlatego, że nie było gościa z "jajami", który po prostu byłby w stanie powiedzieć "stop" i bez smarków pod nosem sprzedać każdego z nich pół roku lub rok wcześniej. Tych przykładów było i jest (GJ, Zina, Tomiyasu) tyle, że nie sposób mówić o tym, że tego nie dało się przewidzieć, że to "pojedyncze" przypadki.
Dobrze by było, aby White był gotowy na wtorek, bo z Gabrielem trzeba brać najgorszy scenariusz, pewnie już go nie zobaczymy do końca sezonu.
PGMOL acknowledge that Everton defender James Tarkowski should have been issued with a red card in their fixture with Liverpool. The challenge saw Tarkowski clearly play the ball initially, however, the nature of the follow-through met the threshold for serious foul play
The referee felt the challenge was reckless in real time and the VAR then checked that on-field decision of a yellow card, deeming that the referee’s call was not a clear and obvious error
However, the view of PGMOL is that a review should have been recommended and ultimately the original decision overturned.
Cud, że przyznali się xD
Gabriel underwent scans on his hamstring yesterday… Arsenal fear the worst after the way he came off. Real Madrid looming. Update to follow but a run-in without Gabriel - strong contender for Player of the Year - would be major blow
@Gofer999 napisał: "Na ostatnie osiem kolejek, ile razy Liverpool, by musiał przegrać? 4,5? Przy założeniach że my wszystko wygrywamy."
4 przegrane i 1 remis na 8 kolejek.
@ozzy95 napisał: "spokojnie, zaraz będą tracić, już za chwilkę :P"
W maju też tak ludzie będą gadać a skończy się tak że tej kolejnej porażki doczekamy się we wrześniu :D
@ozzy95 napisał: "To trzeba docenić, jak nie lubię ich kibiców tak trzeba przyznać, że w lidze w tym sezonie to maszynka do robienia punktów."
No mnie też obrzydza Polska Fanbaza Liverpoolu ale sam klub doceniam na podobnym poziomie co Arsenal wiec jeżeli my nie jesteśmy w stanie to cieszy mnie że wygra Liverpool a nie Manchester
Na ostatnie osiem kolejek, ile razy Liverpool, by musiał przegrać? 4,5? Przy założeniach że my wszystko wygrywamy. :D:D:D
@Mastec30 napisał: "W sumie to my rok temu mieliśmy 68 punktów po 30 meczach. Nadal byłoby 5 punktów straty co byłby dobrą zaliczką. Trochę niedoceniany jest ten Liverpool tutaj. Nawet z naszą formą z poprzedniego sezonu moglibyśmy ich nie dogonić. A oni nadal tych punktów nie tracą"
spokojnie, zaraz będą tracić, już za chwilkę :P retoryka jest taka, że mają furę szczęścia, Salaha który robi 70% gry i wyników. Na pewno zdrowie kluczowych graczy im dopisuje i to ich odróżnia od reszty, ale po 30 kolejkach 1 porażka? To trzeba docenić, jak nie lubię ich kibiców tak trzeba przyznać, że w lidze w tym sezonie to maszynka do robienia punktów.
@Er4s napisał: "ażdy normalny kibic a nie dżimbo z lekką odklejka za mistrzostwo Anglii oddałby walkowera z Realem i dorzucił jeszcze nogę Timbera, mięsień Gabriela i z dwa piszczele od Calafiora czy White’a. Gratis Tomiyasu z opłaconym zdrowotnym."
nic z tego bym nie oddał. Każdy normalny człowiek wolałby przegrać niż oddawać zdrowie swoich zawodników
@Er4s napisał: "Każdy normalny kibic a nie dżimbo z lekką odklejka za mistrzostwo Anglii oddałby walkowera z Realem i dorzucił jeszcze nogę Timbera, mięsień Gabriela i z dwa piszczele od Calafiora czy White’a. Gratis Tomiyasu z opłaconym zdrowotnym."
Zdecydowanie tak by zrobił każdy NORMALNY kibic, których Ty zapewne reprezentujesz.
W sumie to my rok temu mieliśmy 68 punktów po 30 meczach. Nadal byłoby 5 punktów straty co byłby dobrą zaliczką. Trochę niedoceniany jest ten Liverpool tutaj. Nawet z naszą formą z poprzedniego sezonu moglibyśmy ich nie dogonić. A oni nadal tych punktów nie tracą
@djmacius napisał: "Jak nie idzie to i tak Salah strzeli. Jak nie Salah to strzeli Gakpo, jak nie Gakpo to Diaz, jak nie Diaz to Jota, jak nie Jota to któryś z pomocników."
Właśnie napisałeś jak zbudować drużynę, która ma szansę na wygranie mistrzostwa. Jakość i głębia składu.
@bigMick napisał: "Nie muszą wygrać wszystkich, wystarczy, że w ostatnich 8 kolejkach jakieś 10pkt zdobędą"
Jeśli my wygramy wszystko do końca a live (na 8) przegra 4 i jeden zremisuje to zdobędzie 10 punktów ale to MY będziemy mistrzem.
@Er4s napisał: "aha co to w ogóle za pytanie.
Chyba tylko do marzagow, Garfieldow, adkow i innych z bandy cukierka za dobre słowo od Artety."
A ja myślę, że jednak to pytanie do takich jak Ty ;)
To jak z takim pytaniem od kobiety typu "czy kochalbys mnie jakbym była dżdżownica", coś co się nie wydarzy (czyli za walkower z Realem nie dodadzą nam 24 pkt), a samo pytanie ma charakter podkręcić emocje i ewentualnie uwolnić negatywne odczucia
W tym sezonie sytuacja jest jaka jest, trzeba zrobić wszystko żeby przejść Real i w lidze jeszcze pkt na tyle żeby na koniec sezonu nie pomyśleć że w kwietniu odpuściliśmy a gdybyśmy nie odpuścili to wystarczyłoby to na LFC
@arsenallord:
Haha co to w ogóle za pytanie.
Chyba tylko do marzagow, Garfieldow, adkow i innych z bandy cukierka za dobre słowo od Artety. Czekamy na najważniejsze z punktu widzenia brytyjskiego klubu trofeum od 21 lat. Każdy normalny kibic a nie dżimbo z lekką odklejka za mistrzostwo Anglii oddałby walkowera z Realem i dorzucił jeszcze nogę Timbera, mięsień Gabriela i z dwa piszczele od Calafiora czy White’a. Gratis Tomiyasu z opłaconym zdrowotnym.
Co to za pytanie, co to za czasy
@Marzag:
Wszystko się może zdarzyć
@bobslej22 napisał: "Ten cały Virjil to trochę ameba momentami"
Może LFC jak już Van Dijk odejdzie to Kiwiora kupią? Myślę, że bardzo dobrze go zastąpi.
Hehe Jose M co odpalił w derbach Stambułu
@mdr_AFC: Wtedy ta. Ale to finał nie jest więc nie ma o czym mówić.
@arsenallord: a gdyby mecz z Realem był finałowy to nadal byś zamienił na mistrzostwo? Tak z czystej ciekawości pytam bo sam bym się wahał
@bobslej22: nie od dziś wiadomo że vvd to boiskowy kretyn i cham
Ten cały Virjil to trochę ameba momentami
@arsenallord: Ja osobiście bym wolał mistrzostwo ;)
To w sobotę trzeba wyjść pomieszanym składem.Nie ma co szarżować,jeśli dziś pool wygra.Mecze w tygodniu najważniejsze teraz!
Tak z ciekawości to na ten moment zamieniłby się ktoś z LFC sytuacją w tym sezonie? Ja wolałbym LM, ale w sumie oni mają pewny tytuł także oddałbym im mecz z Realem w zamian za 12 pkt przewagi w lidze.
Liverpool w drugiej części sezonu nie jest mocny ale zbudował sobie już taką przewagę w dużej mierze dzięki nam, że to już wystarczy. Gdyby to było parę punktów to presja by dała o sobie znać ale przy 12 punktach to czym oni mają się przejmować
My oczywiście nie mogliśmy wypożyczyć w zimie Asensio...
@djmacius: *jakości indywidualnej. Abstrahuję od ogólnej formy zespołu. Liverpool wiele meczów męczy jak my, ale zaważają te jednostki. Niektórzy powiedzą, że fart, ja powiem, że tyle razy mieć farta to nie jest fart.
Szacunek jak ktoś jeszcze ogląda LFC i myśli o mistrzostwie. Nam została LM i dotrzymanie drugiego miejsca. Liverpool by musiał się w Koronę Kielce zamienić aby tytuł przegrać. I podpowiem coś - nie zamieni.
Cały Liverpool w tym sezonie. Jak nie idzie to i tak Salah strzeli. Jak nie Salah to strzeli Gakpo, jak nie Gakpo to Diaz, jak nie Diaz to Jota, jak nie Jota to któryś z pomocników. U nas, przez kontuzje i przez gorszą formę niektórych zawodników, niestety brakuje/brakowało tej jakości w sporej liczbie ważnych meczów.
I wuj.
Jak Moyes nie odpuści z nami meczu to będzie niezwykle ciężki pojedynek.
Arsenal have started conversations with Sporting CP regarding the signing of Viktor Gyökeres. [@RisingStarXI]
Pociśniemy ale w przyszłym sezonie. Żeby nie grał Merino na ataku. Tylko Gyokeres/Havertz. Zubimendi, Hato, Williams/Gittens na boku zamiast Sterlinga.
Trzeba być jak najbardziej odpornym na kontuzje.
@batigol222: wypad do siebie panie ekspercie, podlicz tam punkty mulom xD
Liverpool męczy się już od dawna. W lidze sporo udało się przepchnąć, ale odpadli że wszystkiego co się da w krótkim czasie, dziś znów gra pozostawia wiele do życzenia. Salaha całkiem pod formą. Już nawet liczb nie robi (oby nie w zła godzinę). Bez niego Live nie istnieje. Punkty potrąca. My pewnie niestety też. Ale wierzę że powrót Saki wpłynie na nas motywująco i pociśniemy w miarę bezbłędnie do końca. A wtedy, kto wie...
@Marzag
Nie muszą wygrać wszystkich, wystarczy, że w ostatnich 8 kolejkach jakieś 10pkt zdobędą
Jak ktoś myśli że LFC na luzie większość spotkań do końca sezonu wygra ten nie wie chyba jaki LFC ma terminarz i w jakiej formie są.
Liverpool dużo meczów przepchnął tak jak dzisiaj. Do prawidłowego obrazu brakuje jeszcze dzisiaj karnego strzelonego przez Salaha 80'+ na 1:0
Remis też zły nie będzie,ale cmon EVE!
Gdzie rysowanie spalonego którego nie było?
Van Kiwior, a swoją drogą ten Beto fenomenalne zawody rozgrywa tam sam z przodu
Haha van dick zrobiony jak dziecko
Sam na sam i słupek.....
Van dijk...Haha
Everton bliżej gola niż LFc
Nie było czerwa bo Tarkowski wybił piłkę i w sumie to był atak na piłkę daleko od McAllistera tylko wpadł z dużym impetem. Choć jak dla mnie też czerwo bo to jednak było bardzo ostre wejście.
A Everton nieuznany gol. Nie żeby coś ale jak oglądam LFC to w każdym meczu rywale mają nieuznana bramkę. Oczywiście słusznie zawsze ale to jest stały obrazek w tym sezonie.
Taka mocna i bogata liga a sędziowie to z orlika brani
@Dziadyga napisał: "Tarkowski debil,upiekło mu się"
Ale jakim cudem to nie było czerwo , to serio nie da się zrozumieć. Pomyśleć że nasi wylatywali za odkopnięcie piłki xD
Sędziowie VAR pewnie stwierdzili, że to derby, początek meczu i to jednak nie było wejście wyprostowaną nogą tylko ugiętą, nieco cofniętą. Jakby było to wejście wyprostowaną nogą to by wyleciał. Miał jednak Tarkowski dużo szczęścia, że jeszcze jest na boisku.
Rysowanko. Kredki, ołówki i zabawa na VARze xd