Komentarze użytkownika 12Titi14

Ciężko byłoby powiedzieć coś innego, skoro w wieku 16 lat Wenger obdarzył go takim zaufaniem. Przez 8 lat trenował i kształcił Cesca. Na pewno znaleźli by się tacy, którzy by stwierdzili, że to w szkółce Barcelony nauczył się swego i u każdego następnego trenera, by rozkwitł jak u Wengera, ale to by był totalny bullshit.

Chętnie bym zobaczył Chambo i Gnabry'ego na skrzydle podczas FA Cup.
Ciekawi mnie natomiast czy szanse dostanie Fabiański, mimo że powiedział, że nie podpisuje kontraktu, czy Szczęsny.

To już by był szczyt patologii. Judasz niech siedzi tam gdzie jego mały chłopiec chciał.

Szkoda, że Real Madryt za kadencji Mourinho zdobył trofeów mniej od Barcelony i Atletico Madryt, głównie to można wspominać Porto w jego wykonaniu, kiedy pieniądze nie były jego największym atutem.

Oczywiście wszystko zapoczątkowały media.
Zapytali się Wengera co sądzi o strachu przed niepowodzeniem, a jedynym menadżerem, który nie stawia swojej drużyny na równi w walce o coś, to Mourinho, a potem pobiegli do Mou, żeby się dowiedzieć co sądzi o słowach Wengera.

Tak ogólnie to mało kto zauważył, że RvP zmarnował setkę zarówno jak Giroud, tyle, że po Francuzu tego można się spodziewać ;)

Pozytywy są takie, że Arsenal się nie skompromitował przegrywając ze słabym United.


"a najlepsze szanse zmarnowali Laurent Koscielny i Olivier Giroud."

Koscielny nic nie zmarnował.

Jeśli The Gunners zagrają z "hamulcem ręcznym" jak z MU to FA Cup już za nami, jednak jak zagrają jako ci lepsi, ci którzy wygrali 2:0 na Anfield to będzie ładne widowisko.
Ciekawostki na naszą korzyść, zobaczymy jak to będzie wyglądać na boisku.

Nie zdziwię się jak Wilshere pójdzie na skrzydło, a Arteta z Flaminim zagrają w środku.

Tylko Mourinho mógł powiedzieć z wszystkich trenerów wielkich klubów, że jego klub jest kucykiem w wyścigu koni. Portugalczyk nie zmieni punktu widzenia mediów i samego Abramowicza, więc okłamuje tylko siebie.
Szykuje się powrót Liverpoolu do TOP4 i bardzo dobrze, zaraz za nami drugie miejsce mogą mieć :)

Boję się, że Wenger zaniedba FA Cup, na rzecz meczu z Bayernem, tak jak kiedyś zaniedbał Puchar Anglii z Chelsea na rzecz meczu z United w LM. Oba mecze wtedy Arsenal przegrał. Byle tego nie zrobił teraz, bo kolejny sezon będzie się szykował jako przegrany.

Co do kadry to przeciwnicy mają szeroką kadrę i też jakościową, ale ja będę wierzył dalej w Kanonierów.

Do Interu niech nie idzie, bo tam ma słabe szanse na jakiś puchar.
IMO najlepsze opcje dla niego to Arsenal lub PSG.

Można mówić, żę po porażce z The Reds to remis z MU jest dobrym rezultatem, ale tylko 1 punkt w dwumeczu z Diabłami, które nie są w formie to rezultat katastroficzny.

Rosicky, Wilshere, Arteta zagrali najsłabiej. Szczęsny powinien mieć więcej, od Ozila i Cazorli, bo dzięki niemu mieliśmy czyste konto, natomiast Mesut i Santi dopiero pod koniec się rozbrykali, ale i tak nie dali 3 punktów.

Btw. Ciężko, żeby Giroud zrobił coś pośród 4 obrońców MU. Piję tu do sytuacji kiedy kontratak zazwyczaj wyprowadzała jedna osoba i nikogo z przodu nie było poza Francuzem.

W sumie troszkę zmartwiło mnie, że Rosicky kosztem Chambo. Gnabry'ego nie ma na ławce i jeśli nie jest chory to dziwne, że Sanogo na ławce, a Gnabry na trybunach. Łatwo nie będzie, bo nie ma żadnego zawodnika, który sprintem z boku zrobi zamieszanie.

Balotelli ma nierówno pod sufitem, ale napastnikiem jest dobrym. Też zdarza mu się grać słabo, ale tak sobie ostatnio poczyna cały Milan. Wcześniej go nie lubiłem, ale skoro Bendtner może mieć obecnie koszulkę Arsenalu to tym bardziej Super Mario, który wniósłby strzelone bramki w meczach.

Niebywała statystyka w rozegranych meczach Fabregasa i Sagny i ich latach.

*podcinanie

Santi nie porównuje do żadnych zawodników po nazwiskach, także tytuł błędny. Przecież Cazorla ma dobre intencje i wspiera jedynego napasnitka, który może grać na szpicy w tym sezonie, także podcinaniu mu skrzydeł i mówienie "Giroud to nie ta sama klasa co Suarez" byłoby strzelem w stopę Arsenalu.

"Jest trochę innym typem zawodnika, niż taki do jakiego przyzwyczaili się kibice w Anglii, ale daje bardzo dużo zespołowi."

Ta wypowiedź ma w sobie taką nutkę brzmienia w stylu "mógłbym grać w Bayernie" - takie podgrzanie przed meczem, że Podolski nie jest gorszy od zawodników Bayernu. Tak przynajmniej to odbieram.

Moyes nieźle sobie radził w Evertonie, został wybrany przez Fergusona, a bardzo słabo prowadzi Czerwonych Diabłów. Prawdę mówiąc to dziwne oglądać United na miejscu 7. Przyjemne, ale dziwne. Cóż z nami zagrają pewnie bardziej zmobilizowaniu, bo już tacy są w pojedynkach z nami, natomiast pod obecnym dowództwem Moyesa to oni będą mieli ciężko w walce o TOP5.

Nie potrzebnie Giroud z takimi informacjami leci do mediów. Takie coś zachowuję się pomiędzy sobą, najwyżej mógł powiedzieć AW jakby szukał bramkarza. Jeśli lubi Llorisa to podłożył mu świnie, jeśli lubi się natomiast nie lubią to brawo dla Giroud za sabotaż.

*dowodem na umiejętności Wengera

Jones to walczak, a z nami nabiera takiej adrenaliny, że bardzo dobrze, że go nie będzie. To samo Fellaini, w Evertonie był gwiazdę teraz nie, ale też przy wyniku satysfakcjonującym Moyesa mógłby bronić bramki wyśmienicie. Natomiast Evans sobie gorzej radzi od Smallinga, bodajże to drugi Anglik raczej więcej wniesie niż Jonny.

@Thierry77:
Przecież ostatni mecz na OT, jak RvP strzelił z rożnego to przecież było wszystko ok z przepisami.

Argument, że brakuje mu napastnika, bo Giroud to drewno i nie strzeli jest śmieszny. Mesut może wykonywać rzuty wolne i rożne i jakoś w tym aspekcie ostano nie zachwyca. Nie każdy w klubie ma CR7 i w ogóle co to za wyznacznik, że w Realu miał Ronaldo. Portugalczyk jest na świecie jeden, jeśli Ozil chce być najlepszą 10 na świecie to niech to udowodni grając z "nieRonaldo". Wnerwiające jest takie spuszczanie się nad zawodnikiem, bo kosztował 50 mln. Torres też kosztował i co? To, że w Fifie ma bodajże 87 punktów to nie znaczy, że Niemiec pierdnie i wszyscy mają go po plecach klepać i mówić WOW.
Cieszę się, że go mamy, cieszę się, że statystyki go bronią, ale jak ktoś ma zniżkę formy to się o tym powinno mówić, a nie udawać, ze nadal gra wyśmienicie. Mourinho wystarczyło to, że Mata opierdzielał się w obronie to go sprzedał i po problemie.

Boli mnie to, że Bendtner, Podolski i Sanogo są wyżej cenieni od Giroud. Francuz ma 13 goli na koncie i 7 asyst. Jeśli się nie mylę, bo piszę z głowy, te 13 goli to obecnie najwięcej z wszystkich naszych zawodników. Giroud wykonuje dobrą robotę, obecnie w Arsenalu. To nie jest Suarez, czy Ibrahimowić, ale takich zawodników ciężko obecnie wyciągnąć, a jak się puszcza RvP to potem trzeba mieć Giroud.
Podolski to chyba tylko w grze komputerowej się sprawdzi na 9, bo za każdym razem jak grał na szpicy w tym i poprzednim sezonie to nie dość, że znikał jak na skrzydle to dodatkowo nie miał okazji strzeleckich, po których by zagroził bramce.
Bendtner natomiast ma problemy z strzałem, grą tyłem i tylko podczas gry w powietrzy może coś dać. Nie raz jak wchodził to podawał plecami do bramki niecelnie lub za mocno, więc jak go w ogóle można chcieć w pierwszej 11.
Sanogo natomiast jest młody i tak na prawdę nie miał okazji, żeby się wykazać i jak ktoś go daje na ławkę, a Giroud na trybuny, to niech później jak Bendtner i Sanogo zagrają ogląda kilkanaście razy skrót meczu w wykonaniu tych piłkarzy. Sanogo jest za młody, żeby teraz wpaść do 18, chyba, że kosztem Bendtnera, tylko, że u mnie ma taki minus, że podczas meczu z Galatasaray nie było w nim agresji typowej dla napastnika, tylko przeważnie biegał jak Berbatov.

Legendą Fabregasa nie nazwe, raczej dowodem na umiejętności Fabregasa, jednak przy Na$rim, RvP etc., to bym go nie postawił, bo pomimo dołożenia 5 mln jako kapitan do swojego transferu, to wcześniej dużo znaczył dla kibiców i odszedł w swoją stronę. To raczej pewna "zmaza" jest po stronie Barcelony, że nie chcieli na niego tych dodatkowych 5 mln dołożyć. Chciał Barcelone, to Fabregas ją teraz ma i ja na jego powrót nie czekam.

Ciężko sobie wyobrazić, aby Lloris lub Szczęsny siedzieli na ławce. Każdy ma ambicje, Szczęsny na pewno nie chciałby z nr. 1 stać się nr.2, a Lloris jeśli myśli o mundialu to tylko raczej jako zawodnik regularnie grający w klubie. Wzmocnienie jak odejdzie Fabiański i Viviano w postaci Francuza byłoby ogromne, ale to po prostu ciężkie do uwierzenia, że któryś z nich miałby siedzieć na ławce.

Btw. Nie tylko Giroud pytał, bo tak samo zachował się Koscielny, tyle, że Olivier mówi o tym w mediach. Czy dobrze robi? Raczej nie, powinien to zachować dla siebie i może dla Wengera.

fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/t1/q71/s720x720/1654219_190854347790579_612500252_n.jpg

Szczęsny tak gada, bo się boi Bully'ego :)

Jak już napisano, dobrze, że mecz w środę, bo takich wypowiedzi będzie mniej.

IMO Akpom, Sanogo i chyba Afobe są lepsi/bardziej perspektywiczni niż Aneke.

Fakt ławkę mają silną, ale bez przesady, Ribery'ego ciężko zastąpić.

Najgorszy rywal jakiego mogliśmy wylosować z drugiego miejsca. Silny na papierze i na boisku, jednak to, że Arsenal nie jest faworytem, może przynieść zaskoczenie. Z Lewandowskim będą jeszcze silniejsi, obecnie już mają zawodników technicznie świetnych i kondycyjnie np. Lahm z bocznego obrońcy stał się ŚPD i dodatkowo strzelił bramkę.

Nie nastawiam się, że Arsenal zdominuje United. Diabły mają spadek formy już od początku sezonu, tylko, że z nimi zawsze ciężko się gra (mowa o zawodnikach Arsenalu) także będzie to ciężki mecz. Ważne, żeby zgarnęli 3 punkty, choćby wygrywając 1-0 dzięki szczęściu (nie sędziemu) to już i tak będzie pstryczek w stronę Mourinho.

"Mikel Arteta jest zdania, że po sobotniej porażce z Liverpoolem ważna jest reakcja, a nie rekryminacja."

To jest najważniejsze. Wenger powiedział, że wszyscy zagrali słabo, wszyscy też o tym wiedzą, więc mogą odpowiedzieć tylko podczas kolejnych meczy, nie ma sensu denerwować się i zrzucać frustracji na Monraela, Artete, Ozila, tylko niech każdy spojrzy na siebie, potem na grę zespołową i po sprawie.

Btw. Brak wypowiedzi Vermaelena, który by jakoś medialnie ich wsparł.

Z tego powodu, że go lubię to mnie ta wiadomość cieszy. Nie potrzebuję wiadomości, że Fabiański jest w Arsenalu dla lansu, że "w Arsenalu jest więcej polaków, a nie tylko Szczęsny". Niech idzie gdzieś, gdzie będzie miał pierwszy skład, bo jest to bramkarz, który może grać na bardzo wysokim poziomie.

Matematyczne szanse jeszcze mają, ale myślę, że za kadencji Wengera to nigdy nie nastąpi. Zresztą w tym sezonie są od nas gorsi.

Cheslea się podniosło po przegranej z nami 5:3 (późniejszy wynik 0-0). Tottenham też się podniósł po przegranej z nami 5:2 (późniejszy wynik 2-1 dla KFC) - to tak a propos tego czy mamy szanse w FA Cup z LFC.
Z United też możemy sobie dać radę, tylko trzeba przestawić się z myślenia, że gramy właśnie z Czerwonymi Diabłami, bo bardziej świadomość wagi meczu moralnie zabija naszych graczy niż same realia na boisku. Do Bayernu natomiast jeszcze długa droga.

Wilshere ma waleczność i serce, tylko podczas tej waleczności zapomina o odpowiedniej asekuracji tyłów i same późniejsze faule i szukanie zaczepki nie jest tym, czego się oczekuje, a jedynie upustem nerwów. Wilshere to piłkarz z hiszpańską techniką i angielskim sercem, tylko trzeba jeszcze pamiętać o tyłach, bo Arteta obecnie jest bez swojej generalskiej głowy i nie może mieć takiej odpowiedzialności. Ozil natomiast po 25 kolejkach nadal nie wie, chyba, że to Anglia, a nie Hiszpania.

Remis City jest osłodą, po tym katastrofalnym meczu. Nie ma co też dużo pisać, mecz był bardzo, bardzo słaby w wykonaniu Kanonierów. Po pierwszej bramce, poszedł w pi*du cały plan i było trzeba zmienić założenia Wengera, tyle, że potem druga bramka ze stałego fragmentu i Kanonierzy zachowywali się jak dzieci we mgle. Mówi się trudno i żyje się dalej. W tabelce to 3 punkty mniej i jak to można powiedzieć lepiej raz przegrać 4-0 niż 4 razy 1-0. Wenger nie słodzi, wszyscy wiedzą, ze była masakrycznie i trzeba odpowiedzieć w meczu z United.

@komaros85:
Z tego co mówiono, to jednak żałują tej decyzji. CR7 od razu nie był pocieszony brakiem Ozila.

Szczęsny tylko przy drugiej bramce Sterlinga mógł coś zrobić, choć jakby Anglik lepiej uderzył, to Polak nie miałby nic do powiedzenia za pierwszym razem, także dałbym mu akurat 6.