Komentarze użytkownika AlexVanPersie

Gibbon bardzo się mnie podoba się ostatnio.
Od Monreala jest znacznie kreatywniejszy, bo Nacho specjalizuje się w wjeżdzaniu na klepkę, bez żadnej kiwki.

Sagna jako drybler, biegacz i dośrodkowywacz to zawsze była klasa(czytaj: katastrofa) sama w sobie a Jenkins niestety ma bardzo słabą lewą nogę i szczątkowy drybling. Na szczęście ma 4 płuca i dobre wrzutki.

Jednym słowem, Gibbon to nasz najlepszy fullback i długo długo nic a szkoda, bo taki MU młóci wszystkich właśnie silnymi skrzydłami.

@GambiTku
Nie wiem czy zauważyłeś ale znajdujemy sie na portalu kanonierów służącym do wymiany opini, z czego wielu korzysta.

Jeśli ty pozbawiasz sie tego prawa i postanowiłeś nie wpowiadać się na tematy Arsenalu, dla mnie luzik. Ale dlaczego chcesz by twój pomysł na przebywanie na portalu kanonierów bez wypowiadania własnych opini był także moim, to nie rozumiem.

Chłopak potrafi minąć zawodnika, kiwnąć, szybko biec z piłką, ciekawie podać, jakieś wątpliwości??

Przecież Giroud z piłką u nogi nie potrafi nic zrobić, o przepraszam, potrafi ją stracić.

Brać go, nic więcej nie wyczarujamy.

Wywiad Mistrzostwo Świata.

Odpada napastnik, ale ustawienie i taktyka bez zmian. O Taktyczny Geniuszu, Światło dla wszystkich niepotrzebnie zagubionych w taktycznych nowinkach Kloppach i Mouriniach, dostosowujących taktykę do przeciwnika i posiadanych zawodników. Czemu nie ida twoją drogą tylko wolą wygrywać te swoje mistrzostwa i puchary?

Generale, który się kulom nie kłaniał, i Barcelonom nie ustępował. Taktyki nie zmienimy choćbyćmy mieli znów przez dziewiećdziesiąt minut dotknąć piłki tylko 3 razy.

Co do ataku, to mam nadzieję, że Papciowi odbije i postawi AOCa na napadzie. Jest szybki, ma drybling, dobry strzał i szybko się do niego składa, ciąg na bramkę ma. Jak dostanie dobrą piłkę to jest w stanie minąć nawet dwóch obrońców i przywalić lufę w prawy górny.

Aszsz się wystraszyłem tego ich rezerwowego składu

Co tam bez wielkich transferów!

Powiem więcej, Wenger robiąc słabe transfery, kupując samych lamusów i kelnerów, jest w stanie stworzyć drużynę, która pokona Chelsea, MU, Barcelonę i Bayern. Tylko jakie znaczenie ma takie twierdzenie? Żadne, bo tak samo jak gadanie adriana12345 jest to gadanie o marzeniach a nie faktach.

A fakty są takie, że Chelsea, MU, Real, Barcelona, Bayern i BVB zgarnęły wszystkie najważniejsze trofea ostatnich lat. A taktycznie, ustawieniowo i zadaniami piłkarzy na boiskach to miażdżą nas te drużyny bez litości. Nasze opóźnienia w tej dziedzinie oceniam na 10 lat. Co gorsza nasz trener się na tym nie kuma i nie umie ich tego nauczyć.

Więc spoko, można pisać, że Wenga to, Wenga tamto, superteam nadchodzi, Arsenal King 2013, ale fakty są takie, że mamy w drużynie Girouda, Ramseya, Gervinio, Walcota, Podolskiego, jako trzon drużyny, a jak mówi brutalna mądrość ludowa, z gówna bicza nie ukręcisz.

Może jakiś mecz wygramy, ale walka o 4 miejsce naszym losem będzie. Chyba że zaczniemy kupować wartościowszych zawodników, jedyny ratunek.

Upokorzeniem nie jest robic szpaler, upokorzenie to tak sromotnie przegrać ligę i nie brać udziału w walce o tytuł.

Szpaler to tylko konsekwencja tego zawstydzającego sezonu.

Na pewno nie musimy się bać że nam kogoś podkupi, bo u nas już nie ma takich zawodników. Wszystko wyprzedałeś Wenga, wszystko jak było. Nasriego, Ceska, Songa, Persila, Kolo, Ade. Wszystkich.

Jak BVB nie sprzeda Lewego i zatrzyma go do końca kontraktu to pokażą klasę i ośmieszą naszą sprzedaż Persiego za marne 24 bańki.

A Mourinio się boisz, bo wiesz że taktycznie jesteś mega słaby i znaleźć sposób na naszą drużynę nie jest trudno dla Schalke a co dopiero dla Mou.

@afckonrad

Chyba nie łapiesz o co chodzi. Czy to ja sprzedałem Fabregasa, Nasriego, Persiego, Ade, Kolo i innych? Czy może zrobił to Klopp, Mouinio, Heyneckes? Kto kupił na ich miejsce Gervinio, SS, Giroud i Podolskiego? Oni czy Wenger?

Facet jest od pietnastu lat a od ośmiu mówi o zgrywaniu się zespołu. To już nie jest śmieszne. To już jest groteska.

A naszą niemoc taktyczną widać po tym jak przyciskają nas wszystkie dobre drużyny. Nie istniejemy z nimi.

MU zdobył mistrza, Bayern rozjechał Barcelonę, Borussia zmiażdżyła Real, w międzyczasie świat ujarz kilkuletni wzlot i upadek Imperium Barcelońckiego, a my u ciągle naze stare głodne kawałki popychamy.


że temu Papciowi się ciągle chce pitolić te same motywacyjno-couchingowskie pierdoły...

Wziął by się kuźwa za taktykę bo to co zrobił Klopp, Heyneckes, Guardiola i paru innych, to jest futbol z innego wieku a nie te nasze klepanie przed polem karnym. I nie piszcie mi o naszych zwycięstwach nad Barcą i Bayernem, bo to były najbiedniejsze zwycięstwa ever. Taktyka głupcze!!

Na ile był zawieszony gość po złamaniu nogi Ramseyowi? Ktoś mi przypomni?

Jak by to był Rooney to by dostał tylko karnet do McDonaldsa

Ja czekam aż Giroud wreszcie kogoś okiwa w sensie pokręci się trochę z piłką i jej nie straci. Na to że kogoś przy okazji minie nie liczę.

Wieżowiec? A co my, Manhattan budujemy?

Jeden starczy

Klauzula klauzulą ale zawodnik mógł powiedzieć nie.

Niestety dla BVB nie powiedzał.

Kto następny? Jackie? Po tym co wczoraj mógł zobaczyć w Manchesterze, może zacząć mięknąć.

Dobrego słowa nie powiem o Wengerze przez tydzień. Mam dość tego starego dziadka, który sprzedaje rakietę za jakieś marne 24 grosze do swojego największego przeciwnika. Co za upokorzenie.!!

A Robin zdobywa swoje pierwsze mistrzostwo hat trickiem. Co za wymarzony dzień w jego karierze. Ja pierre dolę, Gazidis na menadżera oddziału szachów w Arsenalu.

Geniusz Van Persie

Gazidis i Wenger powinni siedzieć za sprzedanie tego gościa. Mogliśmy byc mistrzami a co Robin by zrobił po tym sezonie to jego brocha.

Za 24 miliny z Persiego kupiliśmy Giroud i Podolskiego. Lepiej było zaryzykować i zostawić Holendra. Frajerstwo roku znowu na koncie Arsenalu. Po raz kolejny

Fakt, że gra Gerwazy a nie Arsha to jest skandal.

Ten koleś na jednej nodze jest niebezpieczniejszy niż jeździec z Abidżanu na trzech. I z wielbłądem.

Kultura kulturą ale buczenie ma być.

Chociaż na równie wielkie buczenie zasługuje Gazidis i Wenger za to, że sprzedali Persiego do MU. Równie haniebne jak chęć odejścia kapitana.
Przeciwników się nie wzmacnia

Obrona statystycznie jest nie najgorsza, 35 bramek, tyle samo co MU.

Dlaczego więc to oni są na szczycie, 20 punktów nad nami? Odpowiedź jest prosta, bo
-mają 10 bramek strzelonych więcej
-mają Robina van Persie
-bo nie boją się wydać 24 milionów
-bo nie wzmacniają swoich przeciwników w lidze.

Z Robinem byśmy walczyli o majstra, no fckin doubt about it!

pomnik dla Suareza na Emirates na 3 tygodnie postawić.

Mnie martwi że Aaron się dogadał z Artetą i klepią sobie te podania bez końca i bez sensu, taka tik-taka bez ataka

Ten mecz bolał.

Aż wstyd było za bardzo kibicować drużynie, 13 krotnemu mistrzowi Anglii, który w przewadze nie może wygrać.

Jedyne pocieszenie to, że stadion Fulham to ma wymiary chyba na piłkę halową a nie porządny futbol.

Bieda Sagny, podania Ramseya i klepka Giroud, oni sprawiają, że mam wrażenie iż gramy 10 na 10.

Dawać Alexa W Obronę Wchodzę Jak W Masło Chamberlana!!

Panowie, ma ktoś transmisję po angielsku z transferem powyżej 1000 kbps.??

Może być sopcast albo ace

No sorex, ale staty ma Per najgorsze.

Facet zagrał najwięcej meczy, najwięcej minut a wiele średnich ma gorszych od reszty.

Kto wie czy nie najważniejsze to tackles i tackles won, w obu jest gorszy mimo że ma więcej meczy, szczególnie od Kosy.

Nawet w główkach jest najgorszy. Kosa spędził połowę minut na boisku co Merte a ma 55 head clearances. Jak pomnożymy razy dwa wychodzi 110, a Per ma 82. Blada pipa z niego a nie wysoki obrońca.

Jedyna statystyka w jakiej Per wygrywa, to brak kontuzji i fizyczne podobieństwo do Arsena.

"Pierwszy pojawia się na treningach, ostatni z nich wychodzi, tak jak wielu japońskich zawodników"

Papcio wie co mówi bo pracował w Japoni. Jednak rodzi się bardzo poważne pytanie:

Kto w jego ówczesnej drużynie przychodził pierwszy i wychodził ostatni jeśli wszyscy byli Japończykami?

No rzeczywiście, pisałem o angolach, myślałem o brytolach.

Soton rządzi.

Biorąc jeszcze pod uwagę, że nasi strzelcy, AOC i Theo pochodzą z Southampton oraz Bale, to okaże się, że Soton jest najważniejszym angielskim klubem

No może wreszcie w przyszłym sezonie okiwa kogoś i minie po raz pierwszy.

Koleś ma tak wolne nogi i słaby drybling, że Bendtner ze swoim odchyleniem w prawo i przyłożeniem w długi róg, to przy nim Messi

Mam nadzieje, że przyjdzie jakiś klasowy napadzior i pokaże o co chodzi w atakowaniu.

A co do tej niesamowitej kondycji Girouda, to nie dziwi. Koleś biega jak panicz, atakuje od niechcenia, to ma siły na każdy mecz.

Mój ulubieniec.

Zawsze mi się podobał i w niego wierzyłem, choć miał tu złą prasę na kanonierach. Ale cóż, Jack kilka lat temu też był hejtowany za swoją grę.

Zawsze mnie zadziwia, że ten gość jest taki odważny i się nie boi wieżdżać w środek każdej obrony. No i jedyny nasz skrzydłowy z jakimś dryblingiem. Mam nadzieję, że jeszcze w tym sezonie zdąży załadować jakaś brameczkę z dystansu pod poprzeczkę.

Mecz bardzo fajny, oglądało sie super.

Dla mnie Everton to najgroźniejsza drużyna dla nas. Chelsea ma straszny terminarz, Totki potkną się o swoje pęłne gacie, dlatego tak ważne było utrzymać Everton na odległość.

Na wyróżnienie zasługuje cała obrona, z pomocników Arteta, Ramsey i Cazorla a z ataku Podolski i mój ulubieniec Alex. Wyszła prawie cała drużyna, ale cóż, mi sie dziś Kanonierzy podobali.

No i mecz wyglądałby inaczej gdyby nie Fellaini. Ferguson na trybunach może oznaczać, że w przyszłym sezonie MU będzie go miał.

Mecz się podoba się. Dobrze się ogląda się.

Lekka przewaga Arsenalu. Giroud wciąż najbardziej wkur...jającym zawodnikiem.

Aaron Motorek W Dupie Ramsey nie zatrzymuje się. Arteta taktycznie baardzo baardzo.

Rossa i AOC mogą nadać naszym atakom koniecznej ostrości i żądła.

Jacki z każdą minutą coraz lepiej.

Ciekawa diagnoza.

Nie Cazorlę, nie Rossę, nie Jacka, tylko Artetę. Ten trener widzi więcej.

Jeśli by obliczyć współczynnik sukces/wydane pieniądze to Moyes mógłby jako jedyny pokonać Wengera

Najważniejszy mecz jaki jest przed nami, bo o 6 punktów. Everton jest naszym najważniejszym przeciwnikiem obecnie.

Chelsea ma taki terminarz, że tylko cud może ich uratować a Totki mają już pełne portki. Jak wygramy z nimi to mamy trzecie miejsce. Howgh!

Borussia to rozpędzający się pociąg i wyskakiwanie z niego teraz jest bez sensu.

Arsenal nie jest w żadnym wypadku awansem dla tego zawodnika.

Z klubu, w którym realnie walczy o mistrzostwo kraju i LM, miałby przejść do klubu, w którym jedyne co będzie robił regularnie, to tłumaczył się dlaczego znowu niczego nie zdobył.

Jako jeden z głównych pałujących Aarona, już niemal od dwóch lat, tydzień temu pisałem, że jedno muszę Walijczykowi przyznać, a mianowicie to, że chłopak zasuwa, walczy jak nikt inny w naszej drużynie.

Nie minął tydzień a Ramsey jest zawodnikiem meczu właśnie za swą niezmordowaną postawę.
Niech no jeszcze ogarnie te swoje podania: a)niedokładne b)w bok c) zwalniające akcje
i można mu odpuścić hejtowanie.

Spoko Oxi, ale 60 minut graliście taką biedę, że ciężko się oglądało. Co prawda Norwich wyszło 3 DMami, a my z Bezgłowym Jeźdźcem z Abidżanu, ale w grze nie było pasji.

Na szczęście zmiany wprowadziły trochę ruchu i zaczeły się wjazdy w pole karne, co umożliwiło Giroud dostawić noge wreszcie.

"Fakt, że udało nam się dokonać tego w zeszłym roku daje nam dużo pewności siebie w obecnej batalii. "

Fakt, że Totki przegrały LM w zeszłym sezonie na pewno sprawia, że gacie robią im się coraz pełniejsze...

afcforever
Wiem, nie sugeruje, że to był strzał, ale kłócenie się od kogo piłka sie odbiła jest względne wobec faktu, że autorem całej akcji jest Chambo i to na niego powinno spaść 90% zasługi.

Zresztą tak też było, bo po golu wszyscy rzucili się na Alexa a Giroud chciał świętować ale nikt do niego nie podbiegł więc on sam podbiegł do chłopaków ściskających Ox i się dołączył.

Co widać na załączonym obrazku
dailymotion.com/video/xyzbfk_arsenal-2-1-norwich-olivier-giroud_sport?search_algo=2#.UWuxh7Vc2KI

*uderzył oczywizda

Dobry mecz w jego wykonaniu? Zdaje się Cross na twiterze, i inni, określili go mianem najbardziej irytującego na boisku. Koleś ma tak wolne nogi, że obrońcy bez problemu wyłuskują mu piłkę bez fauli i jeszcze zdążą go poklpać jak się przewraca o swoje nogi,

Tylko bezgłowy jeździec z Abidżanu, ksywka Czółko, bardziej działa na nerwy swoją bezmyślnością i brakiem planu/pomysłu gdy prowadzi piłkę. Jak to określił angielski komentator, to jest "nadziwniejszy zawodnik na boisku, który zapomina o piłce i biegnie dalej" - najlepszy opis Gerwazego ever.

A gol powinien być zapisany Chambo, a nie jakmiś kołkom od których się piłka odbiła. Chambo kiwnął, podał, wjechał w pole karne i tak udeżył, że musiała wpaść. Reszta jest kłótnią statystów.