Komentarze użytkownika AlexVanPersie

Pytanie czy Gervinio powinien odejść do ligi francuskiej czy może zostać mistrzem Afryki są względne wobec zasadniczego zagadnienia:

Czy Gervinio nie powinien zacząć grać w hokeja?!

Jako że uwielbia wieżdżać z piłką za bramkę, myślę że odnalazł by się w NHL. Mistrz dryblingu za bramką: Wayne Gervitzky!

KIedy jakiś nasz obrońca zostanie wybrany do 11 za grę a nie za przyjście do klubu jak Monreal lub za walkę na nie swojej pozycji jak Sagna?

Per "Już Ci podam piłkę tylko wezmę rozbieg" MerteSUCKER ma słabiutki przegląd pola, bardzo słabe podania i jest mistrzem podań do bramkarza.

Najgorsze w naszej obronie jest jednak to, że nie mamy porządnego DMa, który by chronił naszych obrońców.

Jenkins, ćwicz lewą nogę, bo masz tak słabą, że boisz się nią podawać. Dlatego jesteś bardzo przewidywalny dla przeciwników.

Dyskusja czy wydać 70 czy może 200 w klubie, w którym wydanie 15 milionów w okienku jest szaleństwem i karnawałem...

Nie rozumiem tego hypu na Diabiego

Gra nieźle ale bez rewelacji.

Brakuje mu dynamiki, potrzebuje kilku metrów by sie rozpędzić(Jackie rusza z miejsca), w klepce się gubi, często traci piłkę niepotrzebnie(zupełnie jak Aaron). czasami ma dobre podania(lepszy od Ramseya) ale bez przesady, jego styl to klepka bez końca.

Jackie/Santi/Rossa to mega dynamiczni pomocnicy.
Diaby/Ramsey to statyczna klepka i czekanie na zmiłowanie się.

Nie widzę wielkich szans na mega rozwój.

Gdyby Eisfleld przez miesiąc wchodził na ostatnie 15 minut, to by już dawno nikt nie pamiętał o Aaronie i Abou

Moja teoria jest taka, że Aaron jest jednym z najbardziej szkodliwych zawodników w Arsenalu. Ale nie wynika to z jego gry, która jest średnia a z faktu, że blokuje pozycję innym.

I tak, jako że Aaron nie ma przypisanej pozycji i Papcio stawia na niego z chęci wynagrodzenia kontuzji, blokuje on
-skrzydło dla Gnabrego
-środek dla Rossy, Eisfelda
-zakup nowego DM, "bo jest Arteta, od biedy może zagrać Aaron".
Zawsze kiedy zmienia kogoś na tych pozycjach to wpuszcza Aarona. Pana Zapchajdziurę.

Naprawdę, w meczach gdzie zwycięstwo było pewne, można byłoby wpuścić Rossę z Eisfeldem albo Gnabrego. Mogło naprawdę dużo ciekawych rzeczy się wydarzyć. A tak, czekamy aż wreszcie Wenga się podda i zobaczy, że z Aarona to wybitny zawodnik nie będzie.

Tak jak już gdzieś pisałem.

Drugą połowę mamy lepszą, bo drużyna przeciwna już coś strzeliła i przestała tak atakować.

To nie my jesteśmy tacy dobrzy, to przeciwnik pozwala nam na więcej.

Niestety to było widać, że prawie nas nie cisnęli a my ledwo co graliśmy.

I nie piszcie o lepszej drugiej połowie, bo to nie nasza zasługa, tylko tego, że Bayern się wyluzował.

To przesypianie pierwszej połowy to jakiś mit.

My nie przesypiamy, my jesteśmy za słabi by sie przeciwstawić. Dopiero jak przeciwnik trochę odpuści, to my wtedy zaczynamy grać.

Po prostu rzadko dyktujemy warunki gry mocniejszym drużynom, czekamy aż oni pozwolą nam grać swoje

Mertesucker to albo idiota albo agent Niemców

Nie znam gościa, ale raczej na pewno jest lepszy od Pera "Upadnę, bo mnie lekko trąciłeś" MerteSUCKERA czy też od Laurenta "Czy mogę chwycić cię za koszulkę w polu karnym" Kościelnego.

Tak trzymać Wenga, nie dać się podpuścić, nie tłumaczyć się bez końca.

Boisko prawdę powie

No, niestety, Jackie to nie białorusin czy inny kameruńczyk w Londynie, tylko gość, który tu mieszka, ma rodzinę i funfli. Więc przestańcie marzyć na razie.

Poza tym Barca stosuje kryteria narodowe przy ustalaniu składu, co tym bardziej zniechęca mądrzejszych zawodników, którzy ogarnęli trochę sens przygody Songa Bilonga w Katalonii.

To dobrze Bastek, że oglądasz nasze mecze, ale od dziś raczej przestaniesz. Będziesz miał złe skojarzenia z Wilsherem.

Papcio jedzie na bardzo dobrym towarze a nazwa tego towaru brzmi: Arsenal.

Mi też on ostatnio dobrze wchodzi i myślę podobnie jak Papcio.

Tak długo jak gramy techniczną, dynamiczną piłkę, jestem w stanie uwierzyć w zwycięstwo nad każdym.

Dlatego mam gdzieś wynik dzisiejszego meczu. Ważne żebyśmy ich cisnęli po swojemu, klepali te nasze trójkąciki i dynamicznie wjeżdżali w ich pole karne.(pustynny jeźdźcu z Abidżanu, zwannym Czołem, wybacz mi, ale to nie o tobie)

Blackburn nic nam nie wklepało, po prostu gościu chciał przyjąć piłkę ale mu odskoczyła

No ja cały czas czekam na newsa o tym gościu z MC, który ma u nas odpowiadać za transfery i odciążyć Wengę. Bardzo liczę, że to będzie gość potrafiący postawić na swoim a przynajmniej cisnąć Papcia.

Bo na Gazidisa nie ma co liczyć. Ten kompletny futbolowy lajkonik jest chłopcem na posyłki Arsena i zrobi wszystko co mu Francuz powie.

Czas udowodnić, że wciąż się liczymy.

Chcę widzieć jutro Robena jak płacze.

Dokładnie Papcio, ładna kontra, nie ma się co cackać z krytykami, jak pitolą od rzeczy.

Mecz w sobotę był dobry, przegraliśmy z drużyną która jeszcze niedawno grała w PL, a gola strzelili z jakiegoś farfocla a nie strzału.

A jutro ma być ładny mecz, dużo walki i napierania. Pomyśł o wysłaniu Gervazego i Ramseya na ryby.

Pośpiech lub jego brak to sprawa drugorzędna wobec skuteczności.

Jutro chcę widzieć chirurgiczną precyzję u naszych zawodników i rozjechanie bawarczyków z zimną krwią.

Roben ma jutro płakać.

Arteta wydawał mi się jakiś dynamiczny w ostatnim meczu.

Aż zacząłem podejrzewać, że oglądam mecz na jakiejś dziwnej rozdzielczości, sprzyjającej takiemu wrażeniu.

"Wymienialiśmy zbyt dużo podań i nie mogliśmy ich zaskoczyć."

Ale to nasz styl od trzech lat, dopiero teraz to zauważyliście?

Dlatego właśnie lubię Oxa, Jacka i Rossę. Za to, ze idą do przodu, wjeżdżają w przeciwnika a nie klepią bez końca jak to ma w zwyczaju Diaby z Ramseyem.

Nie pękajcie.
Zgnieciemy te bawarskie robaczki jutro.

Jackie prowadź!

No Rossa jest naprawdę niezły, jego dynamikę bardzo lubię. Fajnie się prezentował.

W ogóle, gdyby nie ta poprzeczka, to wszystko byłoby inaczej. No może oprócz tego, że Rossa i tak i tak jest zawodnikiem meczu.

Ewidentna prowokacja gazety, bo wiedzą że fani są wkurzeni.

A nawet jakby nie, to jestem za. Projekt Nowy Stadion musi być dokończony przez tego, który go zaczął i umożliwił. Nie ma tak, ze Arsene oszczędzał kasę przez 10 lat, a potem przyszedł nowy i sobie kupił kogo chciał i wygrał. Nie nie.

Wenga ma prawo do co najmniej dwóch sezonów po spłaceniu stadionu. Jeśli mając hajs wciąż nie dostarczy nam sukcesów, to wtedy pa pa Papciu.

Ja mam nadzieję, że nasi nie będą chcieli "pokazać charakter", "udowodnić, że mamy jakość", tylko po prostu będą chcieli wygrać. Tylko tyle.

Takie proste pytanie, jak można wrócić do formy jak się nie ma ustalonej pozycji do gry?

A filmik to o każdym można dobry zrobić, nawet o Eastmondzie.

Ramsey jest średniakiem i lepszy już nie będzie. Co gorsza jest niechlujny, ma dużo nieuważnych podań po których odzyskując najczęściej fauluje.

Ale najgorsze dla mnie jest, że Ramsey, ten zajebisty miś w formie, który nie ma ustalonej pozycji na boisku!!, blokuje Rossę i Eisfelda na rozgrywaniu, Gnabrego na skrzydle i Coqua na DM lub B2B. Szkoda bo można by ich testować a tak czekamy jak Ramsey wróci do "formy".

Gdyby e wszystkie godziny, które zagrał rozdać na innych, to mielibyśmy już 3 nowych graczy w Arsenalu.

Nie ma jak wkurzać fanów Arsenalu od samego rana :)

Nie dość że z Barcelony, to jeszcze klopsiarz,

Do jakiej formy? Chyba że mówimy o "normie".

Wtedy się zgodzę, aaron gra w swojej normie sprzed trzech lat, czyli w kratkę, bez euforii, i wciąż tracąc wiele bezsensownych piłek.

Zakładam dziś oficjalny fanclub Coqua jako PO/B2B i tym podobne pozycje dla tego miśka. On miał więcej podań w stylu Fabsa niż Diaby, który zresztą, podobnie jak Giroud, ma wolne nogi, zawsze go ktoś zdąży zablokować.

Polecam zdjęcie nr 13, Giroud jako gwiazdka pop, tylko mikrofon mu dostawić.

No nawet ładnie Arsene wziął wszystko na klatę, nie użalał się zbytnio.

Naprawdę szkoda tego pucharu, bo mógłby odmienić oblicze i mentalność tej drużyny.

Mecz mi się ogólnie podobał, szczególnie Coq, Ox, Arteta i Rossa.

Nie mam do nich pretensji, walczyli, strzelali w bramkę. Czegoś zabrakło.

Szkoda że nie traktujemy poważnie spotkań z czołówką tabeli, bo tam wszystko wdupiamy, może oprócz Totków

Dokładnie, pupilek Ramsey blokuje kilku zawodników na raz. Rosę i eisfelda na rozgrywaniu, Gnabrego na skrzydle, Frimponga i nowego defensywnego na DMie.

Theo wreszcie nauczył się mijać przeciwników na "lewą stronę". Dotąd to zawsze była prawa i obrońcy to wiedzieli. Teraz nie wiedzą, w którą stronę pójdzie Theo i dzięki temu łatwiej mu ich minąć.

Przy takim tempie wejścia w drużynę za sukces należy uznać brak błędów.

O czymś więcej będzie czas pogadać za miesiąc. Na razie Nachos niech pilnuje swojej strony i niech się zgrywa z naszymi wymiataczami na obronie. Szczególnie z Perem "Jezu, komu podać?!" Mertesuckerem

W Arsenalu mamy trzy rodzaje trofeów:

1. Jakość- "mieć jakość" to najważniejszy z pucharów
2. Grać w LM - jest to ważniejsze od trofeów, na pewno od FA Cup
3. Awans do innego klubu - to tylko po to by zdobyć jakieś tam mało ważne Mistrzostwo Ligi, FA Cup i takie tam pierdoły.

Także Nachos naucz się tego na pamięć i przestań pitolić o jakichś nieważnych trofeach.

Ale Akpom ładnie się zachował i poprzekładał sobie piłkę przy pierwszej bramce, ulala, Giroud mógłby się od niego uczyć

Po części robienie dobrej miny do złej gry a po części robienie z ludzi wariatów.

Że niby wszystko było cacy i chcę tu wrócić?

Takie pożegnania dla ważnych zawodników a nie dla gościa, który był jednym z największych niewypałów w historii.

Szczęsny byłby w 11 gdyby nie wczorajsze szoł Fostera. Ratował WBA przez 80 minut a potem napastnicy rozstrzelali Liverpool.

W ogóle nasi obrońcy to najrzadziej pojawiają się w 11 kolejki, tylko przy specjalnych okazjach typu: pierwszy mecz Nachosa, Sagna na nieswojej pozycji. Tak za regularny mecz to dawno nic nie dostaliśmy