Komentarze użytkownika AlexVanPersie

Vpr>Super podejście
Już niedługo oprócz jedenastki tych, którzy mogli do nas przyjść(Ronaldo,Yaya,di Maria, Cech, Drogba itd) powstanie jedenastka "tych, którzy od nas odeszli bo nie dostali 10tysięcy podwyżki"(Cole, Ade, Flammini, Nasri).
Są zawodnicy dla których robi się wyjątki, dlatego, że są wyjątkowi. Samir na pewno ma wielkie szanse być takim zawodnikiem.

Na argument, że Verma, Jack, Persil też zażądają podwyżki, odpowiedź jest prosta: jak będziecie mieli rok do końca kontraktu jak Samir to pogadamy o finansach.

Topek>Jeśli chciał zrobić Wengerowi na złość, to jeszcze więcej ma satysfakcji SAF.
1.On ma Jonesa, 2.Wenger musi przepłacić za Sambę, 3. Wenger będzie dodatkowo wkurzony, ze musi zapłacić niemal tyle za Sambę co za Jonesa, na którym mu bardziej zależało.

Poza tym, stary przebiegły sir Żujogum wie, że Nasz Francuzik może się wkurzyć i w ogóle porzucić plan zakupienia Samby, co najprawdopodobniej będzie osłabieniem dla Arsenalu. I patrząc na naszą bezradną obronę w przyszłym sezonie przy stałych fragmentach, SAF będzie sobie mówił: "za jednym zamachem kupiłem obrońcę i pozbawiłem przeciwników obrony"...
Sad but (could be)true

SAF upiekł dwie pieczenie przy jednym ogniu.

Kupił sobie młodego, perspektywicznego obrońcę i uniemożliwił zakup Samby nam. Albo przynajmniej spowodował, że cena Samby wzrośnie znacznie. Teraz B'burn będzie się targować znacznie ostrzej.

Skąpy dwa razy traci, Panie "Bossiu"

Trenerze, to że Gibbs ma ciągle kontuzje i, że odchodzi Clichy to nie jest jeszcze powód by kupować nowego lewego obrońcę! Bez szaleństw!

W zeszłym sezonie Vermaelen też miał kontuzję i przecież się super wyleczył. No i bardzo dobrze, że nie kupiliśmy żadnego obrońcy w styczniu, bo to strata pieniędzy by była.

Także, żadnego Bainesa nie kupować, Gibbs będzie na pewno grał jak ta lala, a najwyżej(starym, dobrym zwyczajem) przesunie się tam Songa czy innego Eboue.

Według tego newsa o Gervinio sprawa już jest na etapie rozmów z zawodnikiem, ale została przerwana w związku z wyjazdem Wengera na mecze Francji. Po meczu z Polską, Arsene powróci do sprawy.
Co ważne, że piszą tam, iż nie ma żadnej oferty od Newcastle za Gervinio

Osobiście uważam, że jeśli Wenger przegra walkę o Nasriego, to przegra też walkę o serca kibiców. Już się nie będzie dało powiedzieć, że Nasri chciwy jak Gallas/Ade/Flamini/Cole. Kibice nie łykną tego po raz kolejny. Wyczują, że coś nie tak jest z menadżerem a nie z kolejnym zawodnikiem.

Walcząc o Nasriego, Arsene walczy o swoją głowę.

Och, co wyprawia Baines to poezja
Idealny moment by go kupić. MU ma Evrę, Chelsea Cole'a. Mała konkurencja. Namówić go stabilnym klubem i pensją( w MC to nie wiadomo co trenerowi/szejkom odbije)
Czy 20mlonów to tak dużo??!! Za zawodnika, który da nam w roku siedem goli i 10 asyst, czyli tyle co Clichy w ciągu 10 lat??

Wenger potrafi kłamać w żywe oczy. Dlatego nie wierzę, że z Nasrim chodzi o "małe" rozbieżności finansowe. On próbuje sprawę umniejszyć by łatwiej namówić Samira. Niestety widać, że sztuczki "dziadka" już nie działają, nie można mydlić wszystkim oczy i wmawiać, że Ade/Gallas chciwy, Flamini chciwy. Nie oni chciwi tylko "Boss" skąpy. Sam z resztą zarabia ponad 100 kafli na tydzień.

BTW.No maks, ile razy Cię prosiłem o to nazwisko, które zapowiadasz, że odejdzie?

Czas się podzielić info. Jak nie tu to na priva

Niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego interesuje nas 25letni Larsson a nie interesuje nas 30letni Parker??

Jeśli kupimy Szweda a nie Anglika to uznam, że Wenger się pogubił i czas szukać następcy

O tym pisałem na początku komentarzy.
Nie można wymagać od zawodników wierności klubowi jak sie samemu wszystkich zawodników po 30stce pozbyło. Młodzi widzą jaka jest polityka i już za wczasu się nie angażują, bo przecież i tak nie będą tu grać do końca kariery.

Giggs, Scholes to przykłady na to jak w drużynie powstają legendy, inspirujące innych do wierności barwom klubowym. Legendy Arsenalu włóczą się po świecie, po jakichś dziwnych klubach i, będąc w większości około 35latkami, grają jakieś ogony albo w egzotycznych ligach.

Co Ty z tą kasą.
Przecież najprawdopodobniej chodzi o zapewnienie, że będą wzmocnienia drużyny, takie by mogła walczyć o trofea.

Facet ma spędzić pięć najlepszych swoich piłkarskich lat w klubie, w którym trener i zarząd nie chce wydać kilkudziesięciu milionów(raz na 5 lat) na niezbędne wzmocnienia??

No właśnie widzę, że nie dostrzegasz pewnych zależności. Żądasz miłości bezwarunkowej do klubu, ale w drugą stronę to już nie. A potem się dziwisz, że Nasri nie chce spędzić następnych pięciu lat w klubie, w którym nikomu nie zależy na trofeach tylko na cyferkach.

Koleś więcej zdobył(CC- Puchar Myszki Miki) niż cała nasza drużyna razem wzięta, więc należy to rozpatrywać w kategoriach wzmocnienia:D

Nie Nasri tylko zarząd gdzie ma kibiców.

Po co on ma grać w klubie, w którym nikomu z góry nie zależy na trofeach(tylko na cyferkach) i który wyrzuci go jak skończy 30tkę?

Sorry, ale jakby pracodawca miał zwyczaj wyrzucać pracowników, którzy skończyli 40 rok życia a jednocześnie kazał by mi poświęcać się dla firmy, to chyba bym go wyśmiał.

No to jeśli wszystko było w tych przypadkach po dżentelmeńsku to o co chodzi z Samirem? Przecież elegancko kończy mu się kontrakt i chłopak rozgląda się za nowym klubem?? Chce więcej zarobić. Jeśli Arsenalowi by zależało to by mu przecież dał więcej pieniędzy??Wniosek: czyli Arsenalowi nie zależy.

A tak poważnie, to właśnie o to chodzi. Za dużo w Arsenalu dżentelmęnstwa, kultury, ekonomi, rozsądnych rozstań a za mało miłości do klubu i klubu do zawodników. Czasami zawodnik też potrzebuje poczuć, ze trenerowi i klubowi na nim zależy. Pokazał to Ferguson z Rooneyem. A my wypuszczamy wszystkich, którzy chcą więcej zarobić czy żądają wzmocnień.

"There's only one Denilson"??:) i chyba "Frimpong" na końcu. Przednia sprawa

"gdzie honor, przywiązanie do barw, gdzie zwykłe dobre wychowanie? Gdzie popełniono błąd? "-

Największym błędem jest wyrzucanie zawodników po trzydziestce.
Żaden zawodnik nie jest w stanie w pełni zidentyfikować się z klubem, bo wie, że "na starość" klub się go pozbędzie jak stary mebel.

Arsenal staje się klubem przejściowym, bez korzeni, bez legend klubowych. Co to za klub, który wypuścił Vieirę, Henrego, Ljunberga, Piresa, Cole'a, Flaminiego, a nawet Kolo?

A potem wielkie oburzenie, że Cesc, Samir myślą o innych klubach. Historia Arsenalu mówi: nie kochaj tego klubu za mocno, bo i tak zostaniesz sprzedany.

@majkolen
Twoje wyjaśnienia przypominają mi gadki Wengera, na wszystko jest usprawiedliwienie.

A ja bym wolał by Arsene powiedział: "Nigdzie nie idziesz Pat" lub "masz tu 10 kawałków więcej Ashley/Flamini/Kolo". Czyli zachował się jak prawdziwy Boss.

Wyrzucanie zawodników po trzydziestce, to wielki błąd.

Żaden zawodnik nie jest w stanie w pełni zidentyfikować się z klubem, bo wie, że "na starość" klub się go pozbędzie jak stary mebel.

Arsenal staje się klubem przejściowym, bez korzeni, bez legend klubowych. Co to za klub, który wypuścił Vieirę, Henrego, Ljunberga, Piresa, Cole'a, Flaminiego, a nawet Kolo?

A potem wielkie oburzenie, że Cesc, Samir myślą o innych klubach. Historia Arsenalu mówi: nie kochaj tego klubu za mocno, bo i tak zostaniesz sprzedany.

@Gigi
Uważam, że sytuacja jest krytyczna i trzeba w drużynę tchnąć nowego ducha. Udowodnić im, że Arsenal(zarząd, trener) ma ambicje wygrywania. Należy zaryzykować i nie sprzedawać Samira, nawet jak nie będzie chciał podpisać kontraktu.

Ale KONIECZNIE trzeba pokazać mu i innym, że idziemy na mistrza. Wyraźne, mocne transfery. Jak Samir, Cesc pograją rok z Sambą, Bainesem, Gervinio i Diarrą to sami będą chcieli zostać!

Oni muszą uwierzyć, że Arsenal to klub, któremu zależy na zwycięstwach i jest w stanie wydać te 50 mlnów raz na pięć lat.

Ruch leży po stronie Wengera. Musi zagrać va banque i uratować drużynę

Sytuacja jest trudna, bo głównym naszym problemem nie są teraz wzmocnienia ale osłabienia(Nasri szczególnie).

Osobiście uważam, że nawet jak się Nasri nie zgodzi, to Boss nie powinien go sprzedawać. Za to powinien mocno wzmocnić drużynę, takimi wzmocnieniami bez dwóch zdań, typu: Baines, Diara, Samba i któryś z Hazard/Gervinio/Sow(wybór w zależności od preferowanego ustawienia). To wydatek rzędu 40-60mlnów.

Wtedy i Cesc i Samir(a również Song, Vermalen, Jack i Persie) poczują, że mają szansę coś wygrać i zdobyć. Tylko to może ich przekonać do pozostania z nami. CZYNY a nie opowieści o przyszłej chwale.

Wtedy, jeśli Arsenal zacząłby naprawdę się liczyć(rozumiem przez to spędzić kilka miesięcy na pierwszym miejscu tabeli a nie ciągle kogoś gonić i liczyć na jego potknięcia) to Samir za rok sam by chciał u nas zostać. Podobnie Cesc.

Boss musi udowodnić, że zależy mu na byciu najlepszym a nie na byciu najoszczędniejszym/najmłodszym/najładniejszym zespołem w Anglii.

Ruch jest po stronie Wengera. Albo pokaże, że zależy mu albo nie można się będzie dziwić, że zawodnicy odchodzą.

A za co ma Nasri tak kochać Arsenal?

Za to, że jak skończy 30 lat, to zostanie sprzedany jak stary, zużyty mebel??
Za to, że nie chcą mu dać odpowiedniej tygodniówki?
Za to, że nie są w stanie obiecać mu wzmocnień??

Ma facet biegać jeszcze pięć lat w klubie, w którym trener kupuje tylko zawodników z przeceny, bo ma swój "projekt" i wyniki finansowe??

Jeśli Nasri ma ambicje coś zdobyć w życiu, to nie dziwię się, że ma wątpliwości. Pretensje należy kierować raczej do Wengera.

Rozumiem, ze wszyscy, którzy uważają przejście Defoe do nas za rzecz normalną, będą mówić to samo również gdy Cesc będzie odchodził do Barcelony, MC a nawet do Chelsea?

Może i bredzi, może i zwariował, może to, może tamto.

Fakt jest jeden. Mówi głośno to o czym wszyscy szepczą po kątach. Nie ma trofeów i trzeba stąd spadać, bo nic się nie zapowiada, że będzie inaczej.

Moje marzenie się spełnia.
Wreszcie zawodnicy mówią wprost, ba!, wręcz żądają wzmocnień. Z resztą nic dziwnego, chłopak ma spędzić następne pięć lat swojego życia w klubie, w którym rządzi "projekt" i zysk ekonomiczny. Próbuje się zabezpieczyć. Mógłby zażądać klauzuli: "jeśli w ciągu dwóch lat niczego nie wygramy to mam prawo zmienić klub". Wtedy Wenger miałby pełne portki.

Dlatego też nie będę miał do niego pretensji jeśli odejdzie. Sytuacja identyczna do tej z Ceskiem, który kocha Arsenal, ale coraz mniej wierzy, że jest w stanie coś wygrać z tą drużyną.

Widzę, że większość sugeruje, że "Papcio" kazał mu odwołać tamte słowa.

Czyli sugerujecie, że Van Persie to taki kłamczuszek, który raz coś mówi a jak się Wengerowi to nie spodoba, to wszystko odwołuje i mówi, że to nieprawda? Taka chorągiewka, która się ustawia jak jej wiatr zawieje? Gimnazjalista, którego można ustawić do pionu słowami "bo wezwę rodziców!"?

Robin by się ucieszył widząc takie opinie na swój temat

Mała nieścisłość w ostatnim zdaniu. Jest:
"klub z Ashburton Grove nie był w stanie przebić oferty Realu Madryt"

Powinno być:"klub z Ashburton Grove nie jest w stanie przebić oferty żadnego klubu":)

To tyle jeśli chodzi o "kupowanie", "transfery" i "bycie aktywnym".

Dobre dialogi tam pode mną, naprawdę się uśmiałem:D

Pinquite, no to skoro okienko jest od lipca, to co ty tu robisz? Dyskutujesz o niepotwierdzonych informacjach?

I przestań zarzucać innym napinkę, bo niedługo, od tego twojego "wyluzowania", zwieracze ci strzelą, histeryku

Nie wszyscy mają ochotę dyskutować tylko o potwierdzonych wiadomościach. Jest okienko transferowe, czas spekulacji i domysłów. Nie ma się co obrażać z tego powodu na rzeczywistość.

Nasz "Łowca" wyruszył na łowy.

4mlny za Odemwingie? Przecież to włodarzy WBA tylko wkurzy, zamiast skłonić do rozmów. Jakby mi ktoś przyszedł i zaproponował jedną trzecią czy drugą za coś, co wcale nie chce sprzedać, to nawet bym z takim palantem nie rozmawiał.

Poza tym, WBA bardziej opłaca się trzymać Odema następny sezon niż teraz puścić go za 4mlny. Dlaczego? To jest zawodnik, który może zapewnić im utrzymanie w PL, a to dla klubu jest kilkadziesiąt milionów z samych transmisji. Także te 4mlny to nie zrobią na nikim wrażenia.

Jest przyjęcie.

Wszyscy chodzą, smakują, testują, oglądają z lewej i prawej. Dyskutują, pertraktują. Co lepsze kawałki kupują i zabierają do domu.

Niedługo impreza zacznie się kończyć. Wtedy przyjdzie Wenger. Poogląda puste talerze, spróbuje porzucone resztki z potraw, które nie smakowały, może nawet coś zbierze do swojego woreczka na odpadki.

I będzie wmawiał, że był na imprezie i, że te odpadki to najbardziej łakome kąski były.

@KanonierTH
Chyba pomyliłeś Juventus z Arsenalem:)

Ciekawe dlaczego interesują go tylko pierwsze trzy ekipy??

Bo widzi w nich nadzieje na sukces?? Bo widzi, że w tych klubach liczy się futbol, puchary a nie "projekt" i skąpstwo?

Arsenal przestaje być traktowany przez najlepszych zawodników jako poważne miejsce dla ich dalszej kariery. Zły znak.

Cudi. Jeśli ktoś się nie zna to ty.
Było porównanie Bayernu i Arsenalu? Było.
Oba kluby mają nowe stadiony? Mają.
Bayern ma większą pojemność a z biletów ma połowę tej kasy co Arsenal. Czy Angole są bogatsi od Niemców? Wątpię.
Ma ktoś droższe bilety od Arsenalu? Może jedna drużyna?
WNIOSEK:Można mieć normalne ceny biletów, wybudować piękny stadion i mieć kasę.

Kontrakty reklamowe? O ich wykupieniu słychać od dwóch lat i co? wielkie nic. Jakby chcieli to by wykupili. Ale nie chcą lub nie potrafią, więc zdzierają pieniądze z kibiców. To potrafią.

To, że bilety są drogie nie jest koniecznością, ale taką a nie inną decyzją zarządu. Zamiast inwestować w drużynę i zarabiać na jej sukcesach, jak MU(z samej LM zarobił 70mlnów przy 25 Arsenalu), BAyern(potrafili wydać prawie 100mlnów na zawodników po wybudowaniu stadionu- wiedzą, że mistrzostwo Niemiec im to zwróci), to Arsenal utrzymuje się tylko ze zdzierania kibiców.

Tęskno Ci za atmosferą z Highbury? Gdyby bilety były tańsze, to na mecze chodziliby też prawdziwi fani a nie piknikowcy i grzeczni bankowcy.

W kategorii: jak zdzierać najwięcej pieniędzy z fanów zamiast z kontraktów reklamowych i gadżetów?

Wszystko przebiega w ustalonym od lat rytmie

Faza 1, tuż po przegraniu wszystkiego: "będę aktywny na rynku transferowym, będą zmiany"

Faza 2 - WŁAŚNIE TRWA , po "analizach" przyczyn kolejnych porażek: "potrzebujemy niewielkich zmian".

Faza 3, za miesiąc, po nieudanych próbach zakupienia zawodników po zaniżonych cenach, typu Samba za 5 mlnów i udanych ogryzków typu Squillacii, - "ten zespół dojrzał i po zeszłorocznych porażkach pokaże,że jest prawdziwym zwycięzcą. Poćwiczymy rożne i będzie dobrze"

Jeśli ktoś liczył na Bainsa, Sambę, Parkera i napadziora jak ja- całość w okolicy 45 mlnów by się zamknęła, to właśnie w tej chwili dostał strzał w pysk, kopa w dupe i głupkowaty uśmiech dziadka udającego, że wszystko jest cacy, że brakuje tylko 5 %.

5% to zostało kibicom cierpliwości dla Wengera

SPEND SOME FUCKIN' MONEY!!!
SPEND SOME FUCKIN' MONEY!!!
SPEND SOME FUCKIN' MONEY!!!

No ale ofensywny za defensywnego? Czy coś szczególnego mi umknęło z zalet Denilsona?

Co do gościa, który dbał o boisko i który był w tym najlepszy na świecie, to on już u nas nie pracuje. Poszedł do Realu na żądanie Mourinio lub, mówiąc inaczej, Arsenal nie potrafił po raz kolejny zapłacić fachowcowi odpowiedniej sumy i ten odszedł. Tak jak i ty odszedłeś szukać szczęścia gdzieś indziej.

W każdym razie przybywaj Thierry, ale na rozmowę z nim się nie napalaj

Najwięcej to jest tu specjalistów od dowalania się do innych komentujących, ekspertów tracących całą swą energię na negowaniu nie swoich wpisów.

A brak BOSSA89 jest przez niektórych wyraźnie odczuwany. Mimo swoich wad, oferował on sporą porcję dość zaawansowanych analiz, przekraczających powierzchowne oglądanie meczu.

Po ilości kpin pod jego adresem widać, że nie była to ulubiona strawa na stołówce kanonierzy.com