Komentarze użytkownika AlexVanPersie

To może ktoś wymieni te cechy Chamakha, które spowodują, że będzie on tym zajeskutecznym napastnikiem?

Mówi, że jest drugim napastnikiem i ze będzie lepiej w przyszłym sezonie...

Ale on nie ma strzału, dryblingu ani szybkości i sto lat aklimatyzacji tego nie zmieni.

To z czego on ma być lepszy w przyszłym sezonie?? Chyba z aktorskich upadków na polu karnym, bo w tym sezonie juz po miesiącu sędziowie przestali traktować je poważnie...

Wojtek mówi z perspektywy kogoś kto jest młody i kto się właśnie załapał do pierwszej 11 i jest tym faktem zajarany.

Dlatego będzie bronił Wengera bo jest nowy w całej tej sytuacji.

Z perspektywy, Sagny, Persiego, Clichyego, Ceska i szczególnie KIBICÓW sprawa nie wygląda już tak prosto i różowo

Bo przecież skoro Wenger jest najlepszym trenerem na świecie, to dlaczego NIC nie wygrał w ciągu ostatnich 6 lat??

A może Wojtku, Wenger jest najlepszy na świecie bo dzięki niemu grasz w pierwszej 11??

A ja zadam to pytanie inaczej

W roku 1997 Arsenal i MU mieli po 12 tytułów mistrza Anglii. W roku 2011 MU ma 18(19 będzie w tym sezonie) a Arsenal zaledwie 13.

Dlaczego tak się stało Mr. Wenger?

To może skoro mamy zrezygnować z zapowiedzi, to zrezygnujemy też z newsów i wiadomości?

To jest strona sympatyków Arsenalu i zapowiedź przed takim meczem nam się należy jak psu buda.

Najtrudniejszy??!!

Chelsea słaba jak nigdy, MU również nie najmocniejsze..

Jeszcze NIGDY nie było tak łatwo zdobyć mistrza w Anglii.
NU, Sunderland, Liverpool, Tottenham, Blackburn, WBA- 6 frajerskich remisów, większość meczy była już wygrana lub do wygrania.
Porażka z Boltonem? Przecież oni ostatnio tylko z nami wygrali.

To był najłatwiejszy sezon na zdobycie mistrza od lat. To, że walczymy o 3ie miejsce przy tak osłabionej Chelsea i MU pokazuje jak mocni jesteśmy...

A Curling Cup należał się Birmingham, grali lepiej, my broniliśmy tylko remisu. Nie wiem, liczyliśmy na karne?

Za mecz z Barceloną Wenger do dziś powinien chodzić zawstydzony.
To była piłkarska tragedia. Nie oddać strzału na bramkę przeciwnika? Nie móc wymienić trzech podań? Było mi niesamowicie wstyd za grę Arsenalu. Do dziś mi jest.

Ale Wenger jak zawsze zmienia temat. Zamiast o tym to płacze nad kartką dla Robina. Niedawno mówił o 4 trofeach, teraz o szalonej walce o Top4. I tak bez końca. Teraz mówi o wzmocnieniach a we wrześniu będzie mówił tym, że "nie może blokować rozwoju Denilsona, Bendtnera i Eastmonda"...

Jest co narzekać, ja jestem niezadowolony z obecnej kampanii

Kluczowe zdanie:
"Jedyne czego zabrakło, to podświadomej wiary, która ułatwia wygrywanie."

Taką wiarę mają tylko urodzeni przywódcy i zwycięzcy oraz zawodnicy, którzy już zwyciężali.
Arsene stworzył drużynę, w której nie ma takich zawodników i dziwi się, że zabrakło tej "podświadomej wiary"

W takim MU Hernandez, Smalling, Rafael dzięki temu, że zwyciężają i grają obok Giggsa, Scholesa, Evry już niedługo będą "profesorami" przy naszym Robinie, Cesku, Abou, którym bliżej do 30tki niż do żółtodziobów...

Wenger tyle mówi o psychice, nastawieniu, sile mentalnej a nie zauważa iż tworzy drużynę bez lidera i doświadczenia.

Zasada w psychologii mówi: Nie wychowasz miłego/szlachetnego/dobrego dziecka mówiąc mu, ze ma taki(miły/szlachetny/dobry) być. Musisz sam być miły/szlachetny, dawać przykład, na którym ono się może wzorować.

Przychodzi koniec sezonu i nasi zawodnicy się gubią i nie wiedzą jak się wygrywa mistrza.

NUFC dawało 17 baniek za Bendtnera? Niewiarygodne...
Niewiarygodne, że Arsene przepuścił okazję na taki zarobek...

Nicklas blokuje miejsce dla naprawdę klasowego napastnika. Szkoda, bo póki nie będzie mocnego zmiennika dla RVP, nie będzie mistrzostwa Anglii

"Ciekawe co byś zrobił gdyby ktoś Ci za plecami pokazywał środkowy palec a inni dodatkowo robili dziwne miny i się naśmiewali ?"

No po prostu bym się popłakał i poszedł do mamy na skargę:D

Na tym polega futbol. Przyjeżdżasz na stadion przeciwnika i masz przeciwko sobie 40 tysięcy kibiców. Część z nich głośno wyraża swoje uczucia. Jak sobie z tym nie radzisz, to czas zatrudnić się gdzie indziej.

Jest taki jeden stadion w Anglii, na którym kibice zachowują się kulturalnie. Czasami są tak bardzo dobrze wychowani, że aż trudno zauważyć, że tam są. Ten stadion to Emirates...

Kolejna sensowna wypowiedź, w której padają KONKRETNE nazwiska do pozbycia się.

Doszło już do tego, że wszyscy mają dość mówienia "trzeba pozbyć się kilku zawodników i wzmocnić obronę i atak"

Jako że Arsene zachowuje się jak głuchy ludzie zaczęli mu mówić wprost: Chamakh słaby, Bendtner słaby itp.

Czy to wreszcie do niego dotrze?

Wreszcie padły jakieś nazwiska, bo do tej pory wszyscy mówili tylko o pozycjach, które trzeba wzmocnić

Pod koniec zeszłego sezonu Boss gadał to samo

Wydawał się wkurzony na niektórych zawodników. Z jego tonu wszyscy przeczuwali czystkę i chęć wielkich zakupów. Wydawało się, że w Wengerze coś pękło i bierze się do roboty. Miało nie być litości dla słabych i wzmocnienia.

Dziś historia się powtarza. Ja nie uwierzę Wengerowi póki nie zobaczę prawdziwych, dobrych zawodników w klubie. Do tego czasu Arsene za oszustwa z poprzednich lat nie ma u mnie kredytu zaufania.

Nie dam się nabrać kolejny raz. Najpierw czyny, potem zaufanie kibiców, Mr Wenger.

Ja bym kupił i ja bym kupił...

Większość komentarzy jak z Football Managera

Bardzo interesująca analiza.Wynikałoby z jego słów, iż

-Arsenal twierdził, że ma dużą kasę na transfery, ale tak naprawdę to była tylko zasłona dymna, żeby nie wyszedł na biedaka. Potwierdzałaby to owa słynna zasada, że Arsene całą kasę ze sprzedaży zawodników może wydać na zakup nowych. Ale przecież większość dobrych klubów dokłada jeszcze masę kasy przy zakupach nowych zawodników!Który klub by się utrzymał w czołówce odnawiając kadrę tylko za pieniądze ze sprzedaży niepotrzebnych zawodników??

Okazuje się, że Arsene mając do dyspozycji tylko tak ograniczone środki i własną akademię był w stanie kupić kilku wartościowych graczy oraz wielu perspektywicznych młodzieńców z całego świata i wciąż liczyć się w walce o mistrza. Naprawdę, niesamowite.

Jeśli jednak miał te dodatkowe pieniądze i ich nie wykorzystał to cała powyższa laurka musi zostać odwołana...

Nieprawda
To jest coś w stylu, chcielibyśmy coś wygrać, ale polityka kadrowa naszego menadżera chyba nam to uniemożliwia. Gdyby sprowadził jakichś utytułowanych zawodników łatwiej byłoby nam walczyć w najtrudniejszych momentach

Samir
A niedawno mówili o Big Two- Chelsea i MU.

Ale mi chodzi o lata 90te, kiedy w pierwszej czwórce panoszyły się takie ekipy jak Newcastle, Norwich, BRovers, Nottingham Forrest, a Arsenal potrafił być nie raz poza Big4.

To były czasy kiedy każdy mógł zdobyć majstra lub grać w pierwszej czwórce. Teraz taka nadzieja i takie marzenia są odebrane większości klubów w PL. Teraz wysoko w tabeli jest ten kto ma kasę...

Ściemniane gadanie

Kiedyś Arsenal znacznie częściej potrafił wypaść poza pierwszą czwórkę, co oznacza, że liga była bardziej wyrównana. Nawet Roversi potrafili zdobyć tytuł.

Teraz liga podzieliła się na bogatą czołówkę i resztę. Nikt już tu nie wskoczy, żaden nieproszony gość. Paradoksalnie bogatym klubom jak Arsenal, MU, Chelsea jest teraz łatwiej. Ich przewaga, głównie finansowa, nad resztą jest nie-do-przeskoczenia samą tylko chęcią do gry i walecznością.

No maks20, ja też odebrałem to jako ultimatum ze strony Fabsa dla Wengera. Albo nacisk na sukcesy albo na szkolenie.

No i powiedz o czym tam ćwierkają wróble w Londynie?

Jeden fragment szczególnie:
"Wtedy trzeba podjąć decyzję, albo wychodzimy i wygrywamy, albo dalej rozwijamy zawodników."

Widać, że Cesk i paru innych zawodników ma już dość tego nacisku na szkolenie i rozwijanie młodych piłkarzy. On by chciał grać z zawodowcami a nie mieć w drużynie po trzech debiutantów i trzech słabeuszy.

Myślę, że Cesk wysyła jasny sygnał do Wengera:
ALBO WYGRYWAMY ALBO SZKOLIMY

Brawo Cesk!!

Fabs wypowiada się jakby podsłuchiwał nasze rozmowy:). Czyli
-brak gwarancji gry w nowym klubie
-są okresy w życiu kiedy się nic nie wygrywa(Puyol)

A Puyol jak się okazuje równy gość. Pociesza Fabsa, czyli zachęca go by się nie załamywał i walczył dalej w Arsenalu.

@MarcinKanonier
Biorąc pod uwagę nasze ostatnie zwycięstwa oraz jak łatwo nam się i Chelsea wygrywa z MU, to twoje przewidywane wyniki wydają się bardzo prawdopodobne.

Nie dziwię się, że wciąż wierzysz w tytuł.

A ile przewidujesz na WHL? 7:0?

Dla mnie wiadomość z Sakho to bomba.

1. OBRONA. To by oznaczało, że mamy na cały sezon mocnych zawodników, żadne kontuzje nam nie straszne. Na boisko wychodzą najlepsi w danym momencie, nikomu się gra sama z siebie nie należy- wreszcie zdrowe zasady a nie cackanie się z jak z jajkiem

2. MENTALNOŚĆ. Arsene wreszcie zdecydował się kupić "skurczybyka", takiego zadziore, bo widzi, że tej drużynie nie ma jaj. Mam wrażenie, że Sakho potrafiłby huknąć w przerwie na chłopaków. Nie przypadkiem jest kapitanem PSG. Nasi grzeczni chłopcy będą zasuwać na boisku żeby tylko nie spotkać się w szatni oko w oko z "Wielkim Czarnym Murzynem":)Każdy kto miał do czynienia z takim kapitanem wie o czym mówię

3. ZMIENNICY. Bartley wypożyczenie i powrót w każdej chwili. SS piątym obrońcą i zdobywcą Carling Cup

Stek oczywistości i w dodatku bez pokrycia w faktach...

Arsenal wygrał w tym sezonie co najwyżej 4 spotkania z rzędu, więc nie oszukujmy siebie...

Taa, bo Arsene nie sprzeda zawodnika któremu został rok kontraktu tylko go odda za darmo jak Gallasa, co by się piłkarz nie obraził...

Przestań Wenger ściemniać i sprzedaj Manuela!! To jest mega cienias i przynosi nam pecha. Jakby SAF był tak "poprawny politycznie" jak ty, to MU wyrównał by rekord Liverpoolu za jakieś 20 lat. Niestety, Fergiee nie jest łosiem i już w tym roku przebije L'pool. A ty co? dalej snujesz teorię o pozasportowych wymiarach zwycięstwa...

Ciekawe zdanie:
-"Boss cały czas wmawia nam, byśmy po prostu uwierzyli w siebie. Cały zespół wierzy w sukces, choć to trudne, ale nie zamierzamy się teraz poddawać"

Wynikałoby, ze chłopaki juz mają dość, ale Boss naciska...

W tym momencie całe te pierdu pierdu "mamy szansę, nie możemy się na nikogo oglądać" wygląda jak gadka terapeutyczna Wengera

To mogło by przynieść ciekawe efekty.

Najlepiej gdyby był to jakiś specjalista od taktyki, ktoś kto by poukładał tę drużynę na boisku, nauczył ich ciekawych ustawień i poruszania się po boisku. To wydaje się najsłabszy element naszej gry.

Co do motywatorów takich jak Pat, to też fajny pomysł, ale charyzmy nie da się kogoś nauczyć, nawet jak się na niego nawydziera przez dwie godziny.

Tak więc taktyk. Jedyny problem, że Arsene prawdopodobnie nie toleruje silnych osobowości koło siebie...

The Football Association, angole nie mają w nazwie swojego kraju, ponieważ był to pierwszy związek piłki nożnej na świecie

Myślę kanonierTH, że juz wszyscy wiedzą jak bardzo chcesz Younga bo przy każdym temacie o tym piszesz i to wklejasz:)

Wracając jednak na ziemię, a dokładnie mówiąc na naszą obronę, to przed Arsenem czas kluczowych decyzji.

Wszystko zależy od tego, kto będzie obrońcą numer cztery? SS, Bartley czy może ktoś z zewnątrz, właśnie Sakho?

Dużo zależy czy Arsene będzie grał parami, budowanymi systemem mniejszy z większym: TV/DJ lub LK/Bartley czy też wpuści na boisko Thomas z Laurentem lub DJ z Barleyem. Pierwsza kombinacja wydaje się sensowniejsza, ale może okaże się iż TV i LK super się dogadują?

Pozostaje jeszcze SS. Jeśli Arsene go nie sprzeda to małe są szanse na zakup jakiegoś obrońcy. A wydaje się, że go nie sprzeda, bo to nie w jego stylu.

Zakup Sakho spowodowałby iż Bartley i SS byliby 5 i 6 obrońcami. Myślę, że z taką obroną można by przystąpić do walki o trofea.

Pozostaje Ignasi Miquel. Tu najprawdopodobniejsze wydaje się wypożyczenie, ale w razie czego, to on może być tym szóstym.

@sebasz
Dane z wikipedii, nie idealne, ale też nie najgorsze.

Moje główna idea to że potrzebujemy dwóch typów obrońców.
Pierwszy: TV i LK- niższy, zwinniejszy
Drugi: DJ, (Bartley, Sakho?)- wyższy i masywniejszy.
Fakt, że TV i LK grają nie najgorzej w powietrzu nie zienia faktu iż powinien na obronie zawsze stać jakiś "większy miś". Po prostu taki DJ bez podskoku jest już na wysokości, do której Verma musi dopiero podskoczyć. No i niezależnie jak silny jest Thomas, to wiadomo, ze łatwiej jest odepchnąć 73 kilo niż 86(DJ) czy 82 Sakho. Dlatego jestem za tym by TV i LK traktować jako obrońców o podobnej charakterystyce i szukać zmiennika dla DJ

Co do "zawodników pierwszej potrzeby" to również uważam, że jest nim zmiennik dla Robina. Tu nie ma wątpliwości, że bez drugiego równorzędnego napastnika znów nic nie ugramy.

piter1908
Ja też nie wiem o co Ci chodzi. Tak, uważam, że TV i LK mają podobną budowę. To, że Verma jest silny i gra nieźle w powietrzu nie zmienia faktu iż jest dość niski jak na obrońcę. Potrzebny jest ktoś o naturalnej większej wysokości i masie ciała.
Może te dane Ci pomogą?
TV-182cm(73kg)
LK-186cm
DJ-192cm(85kg)

1. Wydaje się, że koleś raczej powiedział, że skupia się na grze niż że nie chce do PL. Nie wierzę, żeby był taki lękliwy

2. Obrońca takiego typu jest nam niezbędny. TV i Kościelny reprezentują dość podobny styl i budowę ciała. DJ jest tym "masywniejszym" i odpowiada z grę w powietrzu. I dla niego nie mamy zmiennika a dodatkowo jest podatny na kontuzje. Jeśli więc nie Bartley to koniecznie Sakho/Samba/Cahill. Warto pamiętać, że Djowi bark wyskoczył już chyba trzeci raz w tym roku!

3. Podobno problemem dla Arsene'a jest mentality Sakho, czyli to ze jest "niegrzeczny" i wyszczekany. Szkoda, bo przydałoby się trochę nerwów w naszej szatni. Spojrzałby dwa razy Denilsonowi w oczy to by się Brazylijczyk wziął do roboty i zaczął czyścić teren przed obrońcami. A tak, grzeczna i cicha szatnia grzecznych chłopców...

Zmiana jest zasadnicza.

Gdyż wreszcie na pytanie "Dlaczego Arsene nie kupiłeś w przerwie zimowej napastnika i obrońcy?" nasz trener nie będzie mógł odpowiedzieć swoich pseudo-gadek: "bo myślałem, że się ktoś tam wykuruje albo bo nie chcę by ktoś cały sezon siedział na ławce i klub mu płacił"

Jeśli tak powie to liczę, że wtedy ktoś(Kroenke) powie Arsenowi to co wszyscy kibice myślą od lat:
"Arsene , ty się nie martw ani o samopoczucie zawodnika na ławce ani o kilkadziesiąt tysięcy więcej wydanych, ty rób wszystko żeby Arsenal wygrywał"

Na to liczę. Że Arsene będzie rozliczany ze swoich błędów i że będzie wreszcie się bał popełniać je ciągle na nowo...

- "diaby i ramsey sa rezerwowymi i maja umiejetnosci do zastapienia songa"
- "ty priymitywny czlowieku zamknij ryja"
- "ty idioto"
- "pajacu"

Nie radzisz sobie ze swoimi emocjami, interpunkcją jak i z analizą tego, co się dzieje na boisku

Myślę, że ban dla Ciebie jest kwestią czasu i to niedługiego

@martin77888
Jak Ty tak samo logicznie myślisz jak piszesz to nie dziwię się, że Ci wychodzi, iż mamy 4 DM+Denilson.

Rozumiem, że do bramkarzy zaliczasz też Van Persiego, bo jak gra ze swoim dzieciakiem to stoi na bramce?

@martin77888
Weź poznaj trochę lepiej drużynę zanim zaczniesz pisać komentarze.

Z Abou i Aarona taki DM jak Robina stoper

Mam podobne wrażenie co gooner80

Wenger i zarząd są zadowoleni grą w LM i miejscem w Big4. Pieniązki ze stadionu płyną i z transmisji.

Niestety chwalenie się 2 czy 3 miejscem w lidze po raz szósty z rzędu przestaje być takie przekonujące. By wskoczyć na pierwsze miejsce trzeba wydać te 30mlnów co sezon. Dlaczego?

Nie da się wychować całej drużyny, mieć wszystkie pozycje obstawione wychowankami lub chłopakami zakupionymi jeszcze za bezcen.
Trzeba uzupełniać skład z zewnątrz na brakujące pozycje i to już ukształtowanymi zawodnikami. A to kosztuje

"efektywnie nie było ale skutecznie"??:)

Nie wiadomo czy to prawda.

Faktem jest, że Abou nie radzi sobie z nerwami i emocjami.

Komentatorzy nazywają go "silly boy". Jeszcze z dwie takie akcje i będą na niego mówić "idiot"

Facet powinien zacząć przerabiać swoje frustracje na lepszą grę a nie osłabianie zespołu.