Komentarze użytkownika AlexVanPersie

@Vpr
Mam taką teorię, że Hleb zrobił więcej dobrego swoim odejściem niż złego.
Po prostu jego "kariera" w Barcelonie służy za straszak w Arsenalu.:)

Ktoś chce odejść? Arsene mówi: popatrz jak skończył Hleb...I w tym momencie każdy zaczyna mieć wątpliwości, bo Białorusin naprawdę złamał sobie karierę tym odejściem. Jak ktoś dalej ma wątpliwości to wtedy Wenger wyciąga z rękawa historię Ade, Flaminiego...

Myślę, że to był jeden z głównym argumentów w rozmowach Wengera z Ceskiem

Czym innym jest twierdzić, że Bendtner jest za słaby na Arsenal a czym innym, że zagrał słaby mecz.

Ja sam uważam, ze powinniśmy mieć kogoś lepszego, ale mimo to, nie raz nie dwa!!, już musiałem przyznać, że Niki zagrał dobry mecz.

Ten gość wymyka się schematom. Jest drewniany ale drybluje, ledwo biega, ale wrzuca Persiemu idealną piłkę, nie umie przyjąć, ale oddaje bardzo niebezpieczne strzały na bramkę.

Z trójki Bendtner, Vela Chamakh zostawił bym jego. Nie ma techniki ale ma piłkarski zmysł.

Arsene, psychologicznie jesteś niesamowity.

Martwisz się żeby nikt się nie zestresował plotkami, ze kogoś kupujesz.

Zapominasz jednak o jednym:

Jednych takie plotki mobilizują, a innych denerwują.
Czasami trochę stresu dobrze wpływa na niektórych...Może warto by postresować troszkę Sebastiana?

Krytycy Cahilla popełniają jeden błąd. Oceniają go jako obrońcę "docelowego"- takiego na 10 lat i na zawsze w pierwszym składzie.

A my w stosunku do niego musimy być jak Ferguson do Kuszczaka. Traktować jako porządnego zmiennika.

W kontekście naszych kontuzji i tego, że walczymy na 4 frontach potrzebujemy asekuracji, kogoś kto zapewni nam pewien poziom, co najmniej średnio-dobry.

Nasz docelowy zestaw to TV5 i DJ/Kosa.
Jeśli Cahill będzie lepszy od Szwajcara i Francuza to super! Jeśli gorszy też dobrze, bo oznacza to, że chłopaki są naprawdę dobrzy.

Mówiąc krótko, Gary zapewnia nam co najmniej dobry poziom i doświadczenie. Co najmniej.

Poza tym jest idealnym zmiennikiem na niektóre zespoły PL. Te mniej subtelne

A kto wie, może nam się rozbryka i będzie z niego nowy Tony Adams?

@kamil
Wiem, dlatego piszę, że to trener bramkarzy powinien już dawno zauważyć te braki.

A co do Wojtka przyszłości, to jeszcze z 2 tygodnie kontuzji Fabiana i Łukasz wróci maksymalnie na ławkę:)

@IceMan
Chyba wciąż brakuje czegoś w tym zdaniu. Stawiam na słowo"media":)

"Nie wiem dlaczego angielskie nie chcą, aby obcokrajowcy dobrze czuli się nad Tamizą."

Super
Przesunięcie Songa na środek obrony osłabia pomoc, gdyż Cesc, Nasri, Theo lub Arsha muszą więcej pomagać JAckowi i Denilsonowi a mniej mogą się skupić na ofensywie.

Krótko mówiąc, cała misterna układanka się może "rypnąć". Zamiast zasuwać z przodu będą cały czas sprawdzać czy Denilsonowi chce się biegać czy może wraca do obrony swoim truchcikiem...

Ostatecznie cofnięcie się Songa na obronę oznacza cofnięcie się całej drużyny.

A wszystko to ponieważ Arsene żałuje 10mlnów...

@IceMan
Coś z ty zdaniem jest nie tak:)

"Nie wiem dlaczego angielskie nie chcą, aby obcokrajowcy źle czuli się nad Tamizą"

Co to za trener bramkarzy, który nie zauważył takich braków u Wojtka?

Chłopak jest w Arsenalu już 4 lata i nikt mu nie zwrócił na to uwagi??

Ktoś powinien za to beknąć

W dyskusji popieram zdanie howareyou

Między Robinem a resztą jest zbyt duża przepaść. Jak weźmiemy jeszcze pod uwagę jego kruchość to już w ogóle tak nie może być.

Nie wygramy nic zawodnikami, którym nogi same zaplątują się w supły.

A co najgorsze, Chamakh i Bendtner blokują i osłabiają naszą pomoc, bo nie umieją z nią grać

@olq
Zgadzam się z tobą w zupełności
Denilson nie gra gorzej ostatnio od Arszawina, a robota jaką wykonują w odbiorze piłki jest podobna.
Jedyna różnica to fakt, że Denil to DP.

Arsene wrzucając Denila na DP skrzywdził go. Jak sam pisze jest nieśmiałym chłopakiem. Biorąc pod uwagę, że DP to najbardziej kontaktowa, czarna i bezczelna robota na boisku, nieśmiałość nie jest czymś pożądanym:)

ALe jak to pasuje do jego stylu gry i jak brzmi-

Denilson - nieśmiały DP

To ma być skład na Leeds??
Na zespół z którym ledwo zremisowaliśmy na swoim stadionie wystawiamy Ramseya i Denilsona?

Na ich stadionie chcemy wygrać taką ekipą?

Bez żadnego z 4 kluczowych, i robiących różnicę, zawodników czyli
Fabsa, Robina, Songa i Nasriego??

Przecież to będzie bitwa a nie przebieżka.

Autor tej zapowiedzi powinien poprawić swoje zdolności analityczne i kontakt z rzeczywistością.

Mam nadzieję, że przynajmniej Arsene wyciągnie jakieś wnioski z poprzedniego meczu

Nie ma się co bulwersować

VdV popełnia ten sam błąd co my wszyscy.
Wobec własnego zespołu jest bezkrytyczny i pełen nadziei, w stosunku do innych ocenia sytuację bardziej realistycznie.

A w meczu z Barceloną to ona jest faworytem i nie ma co się na Rafaela obrażać.

Zamiast tego lepiej przypomnieć sobie komentarze Wengera po meczu Real-Barcelona. Nasz treneiro sam powiedział, że był to jeden z najlepszych meczy jakie w ogóle widział i że chciałby by Arsenal kiedyś tak grał.
Pozostaje mieć nadzieję, że nastąpi to niedługo.

Wszyscy od roku mówimy, że Cesc jest słabym kapitanem a teraz wielkie halo, że Denilson wypowiedział to głośno

I dobrze, wreszcie Denilson się do czegoś przydał w tym sezonie

Arsene wpuszcza go na Leeds i Ipswitch a on nic?

Chamakh nie ma patentu na obrońców. Jedynie głowa. Poza tym bezradność i zgrzytanie zębów.

Najczęściej robi w naszej drużynie za stopera. Stopuje wszystkie akcje...

To co Arsene, nie kupujemy obrońcy?

Przekonujesz nas czy sam siebie?

Thomasa nie będzie co najmniej do marca. Jest to tak samo pewne jak fakt, że go nie ma dziś.

I przestań opowiadać bajki kiedy wróci. Niestety nie jesteś wiarygodny pod tym względem. Mylisz to, co będzie z tym, co byś chciał by było. Tak już od pół roku...

@andrzej
Dobre pytanie. Miałem o tym pisać, ale mi się nie chciało:)

Piszę teraz. Według mnie Arsene to typowy trener ofensywny. On jest w stanie wydać 15 mlnów na Nasriego i po 3 mlny za byle 15letni talent ofensywny, ale na obronę i bramkę żałuje każdego pensa. Taki typ. Do przodu, do przodu, gramy swoje, nie dostosowujemy taktyki itp.

Po prostu boli go, wręcz fizycznie, wydawanie kasy na obronę. Teraz też kombinuje jak tu na dostępnych obrońcach dojechać do końca sezonu.

Szkoda, bo widać, że MU jest liderem dzięki obronie a nie atakowi. Świadczą o tym remisy. Obrona zawsze zapewni ci remis. Nic więcej. To atak przesądza mecz. Obronę mają niesamowitą, no i VdSar!!, ale atak już słabiej..

Gdybyśmy mieli obronę MU bylibyśmy liderami

W porównaniu do Mu i Chelsea wybraliśmy najlepiej. Klub z renomą i super dobrą szkółką a nie jacyś słabsi co oszczędzają na trenerach. Rotterdam, jak Ajax, żyje z transferów i talentów.

No i bliżej do Anglii, styl gry też podobniejszy.
Po powrocie nie będzie się musiał jak Vela dwa lata przestawiać na nową ligę.

A ja uważam, że to dobra decyzja Wengera.

Cesc nie jest ze stali, Jack jest niesamowity z Songiem więc nie ma co tego rozbijać, Abou ze szkła, Rossa coraz starszy...

Wystarczy, że Cesca, Rossę zaboli noga i już nie ma kim rotować. Dobry menago już dziś przewiduje jutrzejsze kontuzje.

Na 100% Aron będzie miał wiele okazji do pogrania. To Arsenal, tu się ma kontuzje a nie gra:)

Poza tym, Aron grając po 20 minut z Nasrim i Robinem zrobi większy progres niż w 90 minut w Blackpool.

Sorry Theo, ale jest tylko jeden gość, który jest niezastąpialny. ROBIN VAN PERSIE. Reszta da się od biedy zastąpić. Cesc Rossą albo Jackiem, Nasrie Arshą.

Ale bez Robina Arsenal jest bezradny. To jak oglądanie dwóch odmiennych drużyn.

Jeśli Robin wytrzyma do końca sezonu, mamy mistrza.
Jeśli nie, nie mamy nic.

P.S.Jest jeszcze jedna pozycja o podobnej charakterystyce. Oprócz Robina(sorry, ale Bendtner, Chamakh, Vela to nie zastępstwo)
także Song jest "ostatnim sprawiedliwym"(Denil i Eastmond to leniwi kelnerzy). Mam nadzieję, że Bilong dożyje w pełnej formie powrotu FrimPingPonga.

W październiku/listopadzie na angielskich blogach pisali, że Verma wróci najwcześniej w marcu.
Arsene podawał wtedy terminy "za 2,3 tygodnie"

Trochę przegięcie jak czasami Wenger ściemnia

maciekbe
Dla mnie Lukaku to tylko przykład na typ zawodnika jakiego potrzebujemy. Czy będzie się nazywał Lukaku czy Jan Kowalski to nie ma znaczenia.
Ma po prostu potrafić biec z piłką, kiwnąć, nie dać się wywrócić i strzelić gola. I robić to w co drugim meczu:)

@BudziK
Najlepiej to się OBUDZIĆ zanim będzie za późno i przestać wierzyć, że z Veli, Bendtnera, Chamakha będzie napastnik, który pomoże wygrać nam sezon.

Nie widzę żadnych powodów by nasz napad nie wyglądał następująco :
Robin, Lukaku i JET
Do tego Young, któremu kończy się kontrakt, na lewej flance i jedziemy z każdym

Myślę, że ze sprzedaży Veli, Bendtnera i Chamakha na i Lukaku, czy innego równie NIEBEZPIECZNEGO napastnika, by starczyło.

Jak się ma trzech napastników/skrzydłowych, z których

- jeden jest słabiutki fizycznie(Vela)
- drugi słabiutki technicznie(Nicklas)
- trzeci nie umie biec z piłką(Chamakh)

to nic dziwnego, że nie potrafią strzelić gola już drugi mecz.

Potrzebujemy napastnika KOMPLETNEGO, a nie trzech niedorobionych.

Sprzedać ich trzech i kupić jednego, który potrafi biec z piłką, kiwnąć, nie dać się przewrócić i strzelić. Czy może za dużo wymagam od napastnika Arsenalu?

Jak się ma trzech napastników/skrzydłowych, z których

- jeden jest słabiutki fizycznie(Vela)
- drugi słabiutki technicznie(Nicklas)
- trzeci nie umie biec z piłką(Chamakh)

to nic dziwnego, że nie potrafią strzelić gola już drugi mecz.

Potrzebujemy napastnika KOMPLETNEGO, a nie trzech niedorobionych.

Sprzedać ich trzech i kupić jednego, który potrafi biec z piłką, kiwnąć, nie dać się przewrócić i strzelić. Czy może za dużo wymagam od napastnika Arsenalu?

Ogólnie uważam Bendtnera za zbyt drewnianego i słabego technicznie jak na Arsenal i na filozofię gry Arsenalu- techniczną i szybką-,
ALE uczciwie przyznaję, że Nicklas niejednokrotnie mnie pozytywnie zaskakuje swoimi szarżami czy też wejściami w pole karne.

Na pewno od Chamakha na plus wyróżnia go przebojowość i brak strachu przed decyzją, czy to o wejściu czy też o strzale.

Moja koleżanka z Katalonii przetłumaczyła mi to

A więc to po katalońsku jest:
"dużo śmiechu wczoraj było w programie *********"
*********- program satyryczny o sporcie
moc moc- nic nie znaczy

Mówiąc krótko, Cesc nie pił wczoraj w Krakowie i nie zna MOCy polskich alkoholi:)

Na szczęście wykopy to coś co można wyćwiczyć, refleks już nie.

Ale Wojtek ma jeszcze jedną słabą stronę. Mianowicie szybkie, dalekie wyrzuty do naszych piłkarzy uruchamiające nasze akcje.
To jest coś w czym Fabian jest naprawdę bardzo dobry. Łapie piłkę i już biega po polu karnym szukając zawodnika do którego można by podać. Bardzo często po złapaniu piłki podaje komuś ustawionemu na środku boiska i już jest prawie kontratak.

W ostatnim meczu u Wojta bardzo tego brakowało. Akcje rozpoczynały się zbyt statycznie od niego.

Lekcje z Henrym będą dla grupy zaawansowanej.

Chamakh jest w grupie początkującej. Ćwiczy przebiegnięcie z piłką od połowy boiska do bramki.
Gdy wreszcie zrobi to 10 razy, to przejdzie do grupy średniozaawansowanej- bieg z piłką plus strzał na pustą bramkę.
Grupa Henrego-bieg z piłką, minięcie obrońcy, strzał na bramkę (z bramkarzem!!) nie grozi mu w tym sezonie

No Arsene, wreszcie da się czytać te wypowiedzi pomeczowe

Co do meczu, jedna uwaga tylko: mam wrażenie, że z Chamakhiem przestajemy być Arsenalem. Ten koleś rozkłada cały nasz pomysł na grę, zupełnie tracimy szybkość akcji. Kiedy on przebiegnie 10 metrów z piłką w stronę bramki??

jest Watt w pierwszym składzie

Paradoksalnie, mecz zapowiada się niesamowicie ciekawie. Miquel, Ramsey, JET, Szczęsny. Kontra zawsze niebezpieczne Leeds

Byleby tylko dobra transmisja była

Dokładnie. Chodzi o znalezienie złotego środka.

To, że ktoś złamał kark skacząc do wody o głębokości pół metra nie oznacza, że skoki powinny być zabronione

@sebasz
Zgadzam się , pisałem już o tym wczoraj na gorąco.
Był to pierwszy mecz, w którym poczułem prawdziwą SIŁĘ tej drużyny. Od wczoraj mam bardzo dobry humor. Arsenal wreszcie pokazał, że nadchodzi jego czas.

Również poczułem, że mecz z Barcą jest do wygrania, a City nie przyjechało się bronić. Oni nie mieli wyjścia tak ich przycisneliśmy.

Za absolutnie kluczową dla dalszych zwycięstw uznaję gre Robina. Nawet nie grę a obecność na boisku. On nawet jak wiąże buty to jest bardziej kreatywny niż Chamakh i Bendtner razem wzięci.

Nie będę się bawił w szczegółowe cyferki. Dlaczego?
Bo dziś zobaczyliśmy prawdziwy, Mocny i Potężny Arsenal.
MC to byli kelnerzy, utalentowani ale jednak kelnerzy, podawacze piłek.

Cały zespół dostaje ode mnie 7 jako punkt wyjścia.

Fabian- tego misia już nic nie stresuje
Sagna- złego słowa o nim nie powiem przez następne 10 meczy
Cliszak- koncentracja i ogień
DJ/Kość- clearers-killers
Song- MISZCZ
Cesc- Genialny Dyspozytor Piłek
Theo- Nikt tak nie straszy obrony przeciwnika. Oni się po prostu boją jego prędkości. I mają czego
NAsri? - Z Ceskiem genialne kombinacje
Jackie- idealny łącznik między Ceskiem a Songiem. I te jego niespodziewane odegrania!!
Persie- ten gość nie ma talentu, on ma DAR. Jego kreatywność wynosi 20 na 10. Nieślubny syn Bergkampa.

Jeśli nie będzie kontuzji, nadchodzi Strzaszny i Demolujący Arsenal

Poczytajcie kim jest współwłaściciel Arsenalu. Wygląda na to, że to niezły bandzior. Teraz podkupuje fejsbuka

technologie.gazeta.pl/internet/1,104665,8907559,Czy_kawalek_Facebooka_kupila_uzbecka_mafia_.html

Poczytajcie kim jest współwłaściciel Arsenalu. Wygląda na to, że to niezły bandzior

technologie.gazeta.pl/internet/1,104665,8907559,Czy_kawalek_Facebooka_kupila_uzbecka_mafia_.html

A ja żałuję, że 10 LAT TEMU nie dołączył do nas Yaya.
Fakt, że DZIŚ mamy Jacka nie ma tu nic do rzeczy.
Chodzi o minione 10 lat.

Myślę, że z Yaya inaczej by się potoczyły losy Arsenalu

Te oceny są niejednokrotnie wzajemnie sprzeczne
Po
1. Wynika z nich, ze najlepszym zawodnikiem drużyny jest Jack. Na pewno jest jednym z trzech naszych najlepszych, ale czy najlepszym? Nazwijmy go największym odkryciem, jednak tytuł najlepszego przyznajmy Nasriemu. Gdyby nie obrona byłby bohaterem meczu z Tottenhamem i miałby ksywkę "pogromcy kurczaków". Wtedy jego dominacja byłaby bezapelacyjna.

2. Persie lepszy od Arszy? 1 gol kontra 5 goli i 9 asyst?Cały dotychczasowy sezon kontra kilka meczy głównie z ławki? 4+ kontra 3? Taki błąd nie powinien się pojawić w tekście o poważniejszych ambicjach.
Na tej zasadzie Berkamp mógłby dostać również sześć, w końcu to jego normalny poziom. Fakt, że nie grał w tym sezonie za wiele(rozegrał zero meczy czyli niewiele mniej niż Robin) to przecież szczegół.

3. Abou, Rosicky, Bendtner lepsi od Arshy? Przecież REALNĄ skutecznością Rosjanin ich zjada na śniadanie. Andriej wygrał nam parę meczów. Co wygrali nam tamci? Dobrze, że przynajmniej Boss zna, o czym sam wspominał, prawdziwą siłę i kreatywność tego zawodnika

4. Cesc, podobnie jak Robin, oceniony za potencjał, ale nie za to co grał. Na pewno nie był lepszy od Samira. Jeśli Samir 5+ a Jack 5, to wtedy 5 dla Cesca można by uznać

5. Artykuł ogólnie dobry. Biorąc pod uwagę, że na takich podsumowaniach prawie każdy się potyka i że to debiut, jest naprawdę nieźle

6. Osobiście uważam, że najważniejszymi zawodnikami jak dotąd byli: 1. Samir, 2. Jack, 3. Arsha, 4. Fabian. 5. Sagna, 6. Song- Kościelny

Vela i Bendtner to zawodnicy, którzy powinni już wznieść się na wyższy poziom. Jeśli dalej nie będą w stanie sprostać wymaganiom Arsenalu, to powinni zwolnić miejsce dla kogoś nowego z zewnątrz lub młodych gniewnych ze szkółki.

Albo wte albo wewte. Nie można być "młodym utalentowanym" bez końca.
Dlatego Bolton to byłaby super szansa dla Carlosa na pokazanie co jest naprawdę wart.