Komentarze użytkownika AlexVanPersie

Wczoraj dyskutowaliśmy pod innym info o Denilu.
Wczorajszy mecz potwierdził, że Brazylijczyk jest kompletną katastrofą. Przy obu bramkach dał ciała.

Gujet
Różnimy się tym, ze ja mówię:dość, trzy lata i wystarczy, niech jakiś inny klub czeka na "rozkwit talentu" Denilsona.
Ty mówisz:dajmy mu jeszcze szanse
Okey. Z tym że w tym wszystkim chodzi o arsenal a nie o rozwój jednego czy drugiego zawodnika.

Skąd 10%? To po prostu symbol tego jak mała jest moja nadzieja na jego postęp. Niewielka po prostu, niewielka

Nie każda drużyna potrzebuje swojego Denilsona. Na pewno ta która nie chce nic ugrać.

Gujet
Ale ja mówię o tym sezonie. A skoro ma mało szans do gry to znaczy, że jest słaby, nie?

To, że Song z kluchy stał się masterem to nie znaczy, że Denilowi to się uda. Na tym to polega, że jedni się rozwijają a drudzy nie. Denil nie ma pomysłu na swój rozwój i swoją grę. U niego nie ma nic co byłoby zapowiedzią jakiejś przyszłej wybitności.

Dobrze porównać to z Abou. Abou w 50% jest już niesamowity a w 50% słaby. Ale u niego widać, że ma potencjał i że wysoki poziom jest mu dostępny. Musi tylko utrzymać równy wysoki poziom. U Denila nie ma nawet 10 % nadziei na coś ponadprzeciętnego.

Jack. To prawda, popełnia błędy. Ale, podobnie jak Diaby, oprócz błędów daje tak dużo drużynie, że tracą one na znaczeniu. Denil niewiele daje pozytywnego a do tego popełnia błędy

duch94
Oglądaj uważniej mecze to zauważysz, że Nasri wykonał już niejednego wolnego w ten sam sposób. Wali piłką w mur.
Raz mu to wyszło, w meczu z Legią, ale to było dawno i to była Polska.
Trener ustala wykonawcę rzutu karnego a nie wolnego. Wolny ustalają sami zawodnicy, w zależności od strony i odległości. No i samolubności.

Z kościelnym to w ogóle nic nie wiadomo. Czy on jest słaby czy ma po prostu pecha? Co mecz z nim to przegrywamy. Niby błędów nie robi, ale, ktoś gdzieś policzył, 8 na 9 meczów z nim bez zwycięstwa.
Trudno o nim mieć jednoznaczną opinię. A może ów brak opinii jest dowodem, że nie jest najlepszym obrońcą?
Ach, Wenger żałuje kasy na wybitnego obrońcę a potem trzeba dyskutować i zastanawiać się: czy Kos to obrońca na 3 z plusem czy czwórkę z minusem?

Dziś mecz z arcyniebezpiecznymi kelnerami z Bragi, więc pewno okaże się, że odzyskaliśmy "mentalność zwycięzców"

A dla mnie Denil to słabeusz jakich mało

1. Słaby fizycznie. Odbija się od obrońców jak piłeczka. Nie potrafi odebrać piłki. Przy Songu, który jest agresywny i nie do przewrócenie to dzieciak

2. Nie umie grać w Arsenalowym systemie podań. Jego podania są kompletnie bezsensowne, nigdy nie kreuje żadnej zmiany albo lepszego ustawienia. Klasyczna zabawa w podaj-oddaj, podaj-oddaj. Zero kreatywności.
Zabawne było jak kilka razy pokazywał Songowi żeby mu odegrał, wyciągał ręce pokazując pole przed sobą. Ale Song już wie, że z Denilem akcję trudno skleić więc wolał iść samemu do przodu niż pykać jak idiota piłką z Brazylijczykiem.

3. Strzały? Kiedy ostatni gol ze strzału? Ostatnio była szansa, ale samolubny Samir po raz kolejny postanowił przywalić w mur. Co mi po takiej "broni" Denila jak zupełnie jej nie używa?

4. Czas. Za długo czekamy aż z niego powstanie zawodnik z klasą. Jack, Abou, Alex, Samir- wszyscy już wskoczyli na porządny lewel. A Denil wciąż stoi w miejscu

5. Uważam, że jako DP już lepszy jest JAck. Walczy do końca, nie da się łatwo przepchać. Tylko,że JAck to jeszcze genialne podanie, kiwka i kreowanie akcji.

6. Przez Denila przegraliśmy ostatni mecz. To on dopuścił do pierwszej bramki po której Spurs się podnieśli. Albo za Denila będzie DP typu MAtuidi albo z mistrzostwa nici.

Nie napinaj się Charlie:)
Niektórych po prostu wkurza to, że Wenger będzie bronił bez końca, i co mecz, jakichś drugoligowych obrońców.
Jeśli nikt nie zawinił przy tych bramkach to jak one wpadły?

No właśnie. Czy JET nie poleciał do Bragi?

Mało powiedziane, że zagrali "bardzo dobre spotkanie"!!

Zagrali KOLEJNE NIESAMOWITE, BEZBŁĘDNE SPOTKANIE, w którym PO RAZ KOLEJNY wywalczyli PEŁNE ZERO PUNKTÓW i które to spotkanie doprowadziło kibiców do łez wzruszenia.

"Matematycznie nie można wykluczyć szans Tottenhamu oraz City na zdobycie mistrzostwa"

Matematycznie? Przecież City ma 1 punkt mniej niż my. Czyli nasze szanse też są matematyczne?

@Theo44, piresfan
Zgadzam się z Wami. Gallas pokazał więcej klasy. Kłócili się, ale rękę wyciągnął. Jak komuś się myli futbol z wojną to powinien przestać grać w piłkę bo kiedyś kogoś zbyt pokaleczy.

A co do tych wszystkich, którzy mówią, że Gallas zdradził. A może to Arsenal go zdradził bo nie chciał z nim przedłużyć umowy? Zabawne będzie jak Nasri będzie miał 32 lata i Wenger(wiem wiem, niewielkie szanse, że będzie jeszcze trenował) mu powie: Sorry Samir, wiem, ze kochasz Arsenal, ale jesteś już za stary, więc Arsenal już cie nie chce. Idź poszukaj sobie innego klubu. Tak jak odpuszcza sobie wszystkie swoje legendy klubowe. Popatrzcie jak MU szanuje swoich zawodników to zrozumiecie dlaczego Gallas poszedł do Tott'hamu. Vieira w MC, Pires w AV, Sol w NU. Jak trener nie szanuje swoich najlepszych piłkarzy to się nie ma co dziwić, że piłkarze grają w znienawidzonych drużynach.

Najlepszym sposobem na szanowanie swojego klubu, jego barw klubowych i kibiców jest wygrywanie meczy, szczególnie tych u siebie(gdy kibice patrzą) a już najbardziej tych z Tott'hamem.

Takie gadanie po przegranym meczu, że nigdy nie zagram u Spursów jest dziecinne i świadczy, że nawet porażki nie umiecie wziąć na klatę. Jak gówniarze. To może jeszcze powiecie "A my mamy lepszy stadion niż WHL!:P"

Dzieciniada

Znowu głodne kawałki.
Arsene, pomogę ci. Oto co powinieneś powiedzieć:

"Chciałem przeprosić wszystkich fanów Arsenalu za to, że od wielu sezonów nie mogę skompletować porządnej obrony. Kupuję jakiś emerytów, młodzików czy zawodników którzy grają w Ligue1 dopiero jeden sezon. To wszystko wynika z mojego skąpstwa. Mam w skarpecie wciąż 30mlnów ze sprzedaży Kolo i Ade, GAzidis obiecuje mi kasę na nowe transfery a ja, nie wiem dlaczego!!, nie potrafię wydać na obrońcę 15mlnów. Jest to silniejsze ode mnie. Może szkoda mi pieniędzy na defensywę bo ja uwielbiam grać ofensywnie? Obiecuje zapisać się do klubu Anonimowych Skąpców, a w styczniu, w ramach terapii, zakupić dwóch solidnych obrońców i jednego DP. Jeszcze raz przepraszam wszystkich, że przez sześć ostatnich sezonów moje skąpstwo i upór nie pozwoliły nam zdobyć żadnego trofeum"

Jak słyszę, że chcą zapomnieć to mnie szlag trafia!!!

Macie o tym pamiętać w każdym meczu, czuć ten piekący wstyd, czuć co czuli wszyscy fani. Pamiętać, że jak ostatni frajerzy przegraliście po raz pierwszy od 17 lat z kurczakami na własnym obiekcie!!

Macie o tym pamiętać i robić wszystko żeby nigdy tego uczucia nie czuć więcej. Macie pomścić i zamazać ten wstyd, odkupić wasze frajerskie porażki na ES.

Gdyby Vieira, Adams, Pires, Henry przegrali z Totthamem u siebie to byliby tak wku..rzeni, że The Invincibles trwaliby przez trzy sezony a nie tylko jeden! Bo tak długo by nie mogli o tym zapomnieć i tak długo chcieliby zmyć tę plamę i wstyd.

A ten już chce zapomnieć...Który to już raz w tym sezonie? Z taką postawą to my powinniśmy towarzysko w kręgle grać a nie walczyć z MC, MU i Chelsea.

@piresfan
To, co napisałeś jest prawdą. W psychologii wiek 25 lat uznaje się też za moment osiągnięcia pełnej dojrzałości.

Ale to, że to są smarkacze to jedna rzecz. Druga to taka, że ci smarkacze wychowują się, grają bez żadnych wzorców. Gdyby ćwiczyli u boku Vieiry, Henry'ego, Sola to o wiele szybciej przyswoili by postawę i charakter prawdziwych graczy i mężczyzn. Można się z tym nie zgadzać, ale w większości tak jest. Człowiek upodabnia się, uczy się zachowań od ludzi, którzy go otaczają. A im lepsi piłkarsko zawodnicy cie otaczają, tym większe szanse, że będziesz wielkim piłkarzem.

A co w Arsenalu? Dzieciaki wychowują się nawzajem. Od kogo mają nauczyć się "mentalności zwycięzcy"? Od Denilsona, sfrustrowanego Ceska, rozkojarzonego Clichy'ego czy może od "gram tylko dlatego, że mamy kontuzje w drużynie" Squillacigo?

Wenger, przerwałeś naturalny cykl wymiany zawodników w drużynie i wprowadzania nowych do gry. Tak więc nie dziw się, że nie mają odpowiedniej postawy i mentalności. I przestań nam wmawiać, że ją mają.

Większość tekstu to opis meczu i uczuć w jego trakcie. Szkoda, że wyjaśnieniu przyczyn porażki poświęcono tak mało miejsca. Tytuł obiecywał, że dowiemy się na czym polega owa niemoc Arsenalu. Niestety autor opisał mecz i coś tam tylko zasugerował.

Dlaczego uważam to za takie ważne? Po prostu tylko na podstawie dobrej diagnozy można odnaleźć odpowiednie środki zaradcze. Źle zdefiniowana choroba powoduje, że, najlepsze nawet lekarstwa, leczą nie to co trzeba.

Oto najpoważniejsi kandydaci do tytułu "główny problem Arsenalu":

1. niedojrzałość. Ciągłe pitolenie Arsena o mentalności zwycięzcy, pokazaniu ducha świadczą o tym, że tu jest nasz słaby punkt.

2. kapitan i jego brak charyzmy. Piłkarz świetny, kapitan słaby

3. obrońcy. Pewność zestawu Squilla, Kos, DJ, Denil, Clichy jest niezbyt wielka. Jak na obrońców zbyt łatwo się rozpraszają i pozwalają przeciwnikom wjeżdżać w naszą obronę.

4. taktyka. Nie wiadomo z jakich powodów nasza taktyka w ciągu meczu(i meczów) prawie się nie zmienia. Czy wzmocnienie defensywy przy 2:0 i wpuszczenie szybkiego Walcotta by bali się naszych kontr to coś co nam przyniesie wstyd? Trzymanie Chamakha, który nie umie przebiec 20 metrów z piłką i złożyć się do strzału w momencie gdy wiadomo było, iż Spursi przystąpią do ataku to dziwny pomysł.

Djourou miał w dotychczasowych meczach więcej szczęścia niż umiejętności.
Mam nadzieję, że zdąży on odzyskać formę zanim szczęście mu się wyczerpie .

Ja do Gallasa zbyt wiele nie mam. Jak był zdrowy to grał zawsze na maksa. I to się liczy.

A to, że się nie odzywał z Nasrim w szatni to też o niczym nie świadczy. Jeśli prawdą jest, że Samir zajął miejsce w autobusie Henry'ego, które od zawsze było jego, to to jest niezłe buractwo i psucie od razu atmosfery w całym autobusie. Jeśli zachował się tak wobec Henry'ego to pewnie nie jedną taką "miłą" rzecz jeszcze zrobił innym.

To prawda, Van Persie to klucz do zdobycia tytułu.
Niestety, ten klucz bardzo często się łamie...

Niestety, Nicki przegiął lekko i Arsene postanowił go trochę przytemperować.
Zresztą nie dziwię się trenerowi bo większość kłopotów Nicklas wywołuje sam.
Najpierw rozwala samochód i łapie kontuzję. Potem gdy znowu ją leczy to rezygnuje ze swojego duńskiego lekarza i twierdzi, ze będzie się leczył SAM(był taki news). A gdy wróci, znów nie do końca wyleczony, to już po tygodniu mówi że albo będzie grał albo odchodzi. Uff. Nicki, ogarnij trochę swoją głowę zanim zaczniesz wygadywać następne głupoty. I ciesz się że Wenger nie jest zawzięty i mściwy

Krótko mówiąc to Jack występował w tej bójce w roli defensywnego pomocnika:D

Według mnie najbliższy miesiąc może rozstrzygnąć o mistrzostwie PL. Dlaczego? Chelsea jest bardzo osłabiona. Musimy to wykorzystać i odskoczyć jej na 5-7 punktów. Oni na pewno w styczniu będą się wzmacniać więc druga taka szansa może się nie zjawić. A gdy jeszcze wróci Alex, Terry (a do MU Valencia) to będzie znacznie trudniejsze.
Teraz jest najlepszy czas na, jak to się mówi w kolarstwie, odskoczenie od peletonu.

Tu warto zobaczyć jak Lukaku zjada obrońców na śniadanie.
youtube.com/watch?v=L_3YBBQpSFA

"Kieran będzie wkrótce etatowym lewym obrońcom angielskiej kadry". Co Kieran będzie tym obrońcOM robił? sprawiał kłopoty? podkradał buty?

Takie błędy, że aż bolom

Arsenal1994
Ciekawa opinia. Mam podobną choć obecnie postanowiłem spojrzeć na Nasriego "świeżym", nieuprzedzonym okiem.

Spoko Arnold14. Jeśli uważasz, że dobry bramkarz może zmaścić 1 mecz na 3 to gratuluje. Sorry, ale ja nie będę uzasadniał takich oczywistości.
Mylisz kiksy raz na jakiś czas(Kahn, Cassilas) z kiksami pojawiającymi się dość regularnie(Fabian)

A tak w ogóle to skąd Ty wiesz, że Szczęsnemu odbiła sodówa to już zupełnie nie wiem. Na razie chłopak jedynie domagał się gwarancji gry.

Djourou jest obrońcą, który najbardziej mnie martwi
U Kosa widzę zdolność przewidywania, waleczność, dobre długie podania.
Squilla solidny, doświadczony obrońca. Tylko i aż tyle.
Djourou? Często ma się wrażenie, że się gubi, niezbyt szybki, zupełnie nie przewiduje gry. Trudno ocenić, które z tych aspektów poprawi wraz z większą ilością meczy. Na razie nie wygląda to dobrze. Ma się wrażenie, że Djourou tylko szczęściu zawdzięcza to, że nie został jeszcze ośmieszony przez napastników drużyn przeciwnych.
Życzę Johanowi jak najlepiej, ale jako kibic Arsenalu wolałbym już TV zdrowego a DJ na ławce.

Na razie stosunek meczy "mocnych"(Wolv, Ever) Fabiana do "słabych"(NU) to 2 do jednego. To wciąż nie za dobrze.
Dobrego bramkarza poznaje się nie po tym, że ratuje dwa mecze na trzy lecz po tym, że nie zawala jednego na trzy. Dlatego kluczem do przyszłości Łukasza jest STABILNOŚĆ formy. Czego mu życzę

Opinie "Clichy to najwierniejszy zawodnik więc musi zostać" świadczą o pomyleniu drużyny piłkarskiej z jej fanklubem. To w fanklubie najważniejsza jest wierność, w drużynie liczy się JAKOŚĆ gry. A z tą u Cliszaka ostatnio bardzo słabo. Kompletna niezdolność do czytania i przewidywania gry powoduje, że coraz częściej jest mijany. Nadrabia to prędkością, ale nie zawsze się udaje. Jego błędy przeszkadzają też w ocenie Kościelnego, gdyż często musi go ratować. I nie wiadomo czy Kos jest słaby czy też Cliszak go osłabia swoją niepewną grą.

Podsumowując: Zdrowiej Gibbs!:)

Bardzo fajnie zagrał, dużo udanych interwencji, bardzo dobry refleks. Jedno nieporozumienie z obrońcami, ale to przecież jego pierwszy mecz!!
Jeśli utrzyma taki poziom przez kilka miesięcy, to przegoni Wojtka, który będzie miał znacznie mniej okazji do grania meczy. Będzie ciekawie na pewno.

Myślę, że Arsene z pewnością przedłuży z nim kontrakt. Na pewno Boss nie będzie chciał stracić swojego jedynego zawodnika o tak dobrej znajomości języka koreańskiego. To może mieć kluczowe znaczenie gdy będziemy chcieli wygrać z MU i powstrzymać ich Park-Ji-Sunga, bardzo niebezpiecznego ostatnio:)
youtube.com/watch?v=n5mj0Huxajk&feature=related

Bardzo zrównoważona wypowiedź pod tytułem: "Plusy i minusy Arsena Wengera"

Tak, Arsene, koniecznie i natychmiast musisz coś z tym zrobić!! Tabela fairplay to są najważniejsze rozgrywki w jakich bierzemy udział. To że mamy najwięcej fauli jest tak niesłychane, iż trzeba natychmiast zorganizować spotkanie drużyny z psychologiem i rozpocząć natychmiastową terapię. Na szczęście Fabregas już poszedł do szatni przeciwnika grzecznie przeprosić więc jest jakaś nadzieja...

Bo przecież naszym celem na ten sezon jest ponowne zdobycie potrójnej korony:
- dla drużyny grającej najbardziej fair play
- dla drużyny wymieniającej najwięcej podań
- dla drużyny o najlepiej wyprasowanych strojach

Co tam CL, CC, FA i Liga. Ważne byśmy fairplay chłopcy byli!

A Vieira słucha i się nadziwić nie może o czym to wygaduje jego stary Arsene

@Vandal
Cieszę się, że Cię rozbawiło. Dowcip z serii "sad but true":)

A tak się wszyscy "pultali" do Wojtka, że śmie stawiać warunki przy podpisaniu nowego kontraktu. Miał "podpisywać kontrakt, ciężko pracować i czekać na swoją szansę". Teraz patrząc po komentarzach wychodzi, że Wojtek miał rację.
Na szczęście chłopak ma jaja i nie szczypie się gdy chodzi o jego karierę i rozwój.

Według mnie Wengera wkurza, że Szczęsny stawia mu warunki a z drugiej strony bardzo mu się to podoba. Ciekawe ile meczy obiecał Wojtkowi? Myślę, że 10 minimum.

Idealnie pasuje do Arsenalu.
Na środku obrony mamy samych średniaków, jeszcze jeden nie zaszkodzi.

KLasyczny dylemat: lepszy ten kto strzelił bramki, ale stał cały mecz czy ten, który zasuwał 90 minut, kreował i ratował sytuacje? Obie odpowiedzi są dobre:)
Fabian- byłby zawodnikiem meczu gdyby nie mecz z NU, wielu głosujących wciąż mu to pamięta. Ile razy komentator angielski w ciągu minuty powiedział o "niesamowitej" interwencji z końca meczu? Po 7 razie przestałem liczyć.
Chamakh- napastnik strzela 2 gole, misja wykonana
Arsha- kolejny MOCNY mecz, ten gość jest niesamowicie niebezpieczny. I co najważniejsze, on zawsze biegnie w stronę bramki przeciwnika. Mistrz wjazdu w pole karne
Sagna- niedoceniony w głosowaniu, ale strasznie dużo czarnej roboty odwalił. Aha, może powinien poduczyć się wrzutek na Chamakha od Songa?

Wynik zamazuje trochę rzeczywisty przebieg meczu, graliśmy nie najlepiej, jeśli nie słabo.

Szkoda, że nie ma jak się Arsha obejmował z sędzią:)

@patryk878
To, że piresfan chce Squilla i Kosa na rezerwę, to nie oznacza że w pierwszym składzie ma grać Djourou z Vermą. To oznacza, że nie reprezentują wystarczającego poziomu. Wniosek z tego nie taki, że DJ do składu tylko że trzeba kupić kogoś na poziomie Vermy.
Z czym się zgadzam

No wszyscy krytycy Andrieja nauczcie się tego na pamięć:), 3 najważniejsze cechy Arshy wg Wengera:
-ma swój charakter, nie boi się rywali
-umie podjąć odpowiednią decyzję
-jest bezpośredni, napierając prosto na przeciwników.

Szczególnie te ostatnie to coś co w naszej drużynie ma tylko on, Andriej "zawsze w stronę bramki" Arszawin