Komentarze użytkownika AlexVanPersie

Drużyna Simeone od lat jest w czubie Ligii i LM, gra to co chce trener, zdobył mistrza była w finale LM i LE. Więc oni sobie oczyszczają atmosferę po wytężonej walce, po byciu blisko sukcesu itp.

My po roku gramy kupę, nie wiadomo o co chodzi trenerowi, zawodnicy grają 50% ze swoich możliwości i jesteśmy najniżej w lidze od lat.

Dobrzy trenerzy już po roku mają drużynę która gra to co chcą, a później sobie tylko zmieniają zawodników na jeszcze lepszych.

My po roku nie wiemy o co chodzi w projekcie Artety oprócz grania kupy.

Simeone oczyszcza atmosferę, by za rok być jeszcze lepszym.

My oczyszczamy by nie upaść jeszcze niżej...

Szukamy powodów naszej kupy i trener zrzuca na zawodników, bo coraz więcej osób wskazuje na niego...
"Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy"?

Spotkanie oczyszczające atmosferę zawsze spoko, no i fajnie że sobie coś tam wygarnęli.

Ale jak po roku trenowania drużyna musi się "oczyszczać"(a przecież u nas nie ma jakichś zadymiarzy, prowokatorów) i zastanawiać się co jest nie tak, czemu nie idzie im gra, czemu nie umieją dobrze grać to...to..

To znaczy, ze trener ich nie zaraził swoją wizją, nie nauczył, nie zmobilizował.

To jest takie umywanie rąk Mikela.
Nie ja jestem problemem, to wy zawodnicy jesteście jacyś nie ten teges, nie chcecie grać, nie rozumiecie, macie złą atmosferę.
A tak w ogóle to wymienię was, bo nam nie idzie.

To trener wnosi inspirację, motywację, chęć walki i zwycięstwa, atmosferę i ogólne nastawienie i ono się udziela zawodnikom. To widać po Klopie, Bielsie, Pochettino.

U nas tego brak, więc jakim trenerem jest Mikel skoro nie potrafi zarazić tym drużyny?

Nie skreślam go, ale zaczyna mnie wkurzać to jego przerzucanie winy na zawodników.

@NineBiteWolf:

Grubo nie fair, nie wiedzą że po każdej zmianie szkoleniowca trzeba zaczynać od trenera bez doświadczenia?

Trwa tutaj dyskusja o Artecie i o tym ile czasu potrzeba trenerowi.

Tu macie ciekawy artykuł o nowym genialnym trenerze z Niemiec, uczniu Kloppa, Tuchela i Ragnicka - Marco Rose.

https://www.sport.pl/pilka/7,65041,26566314,wspolpracowal-z-polakiem-namascil-go-klopp-inspirowal-rangnick.html#s=BoxSportLink

Poczytajcie i porównajcie jak działa trener i ile czasu potrzebuje.

A nasz klub jakby był dobrze zarządzany to nasz "dyrektor sportowy" powinien mieć już listę wszystkich wyróżniających się trenerów w głównych ligach.

I czekać tylko na okazję by wyłapać taką perełkę i pozwolić jej działać w naszym klubie.

Hej fani ligi włoskiej, ten Walukiewicz rzeczywiście taki dobry?
Bo pamiętam, ze się nim interesowaliśmy.

@Bednar:
Rok to dużo czasu, już powinno być coś widać.

I jeszcze jedno.
Dobry trener wyciąga słabych zawodników na wyższy poziom, tak jak choćby Klopp ze swoim pierwszym składem w Live, który grał już to co on chciał, ale który wymienił na jeszcze lepszy. Nie wspominając Bielsy.

U Mikela wszyscy grają grubo poniżej swoich możliwości, więc coś nie halo jest z nim, a zwalanie na zawodników to chamówa i najtańsza wymówka.

@illpadrino:

Ja wyjechałem do wypowiedzi Artety, że mu brakuje 5-6 zawodników do taktyki, którą teraz będzie wdrażał.

Koleś zaczyna zwalać na zawodników, bo mu się grunt pali pod nogami.

I nawet jeśli rzeczywiście mu brakuje kogoś do pełni możliwości, to z tym co ma już powinien grać fajny futbol, bo to nie sa jakieś paruffki i nonejmy.

Dla dobrego trenera rok to duuużo czasu, więc jeśli Artecie go wciąż "brakuje", to jakim jest trenerem?

Albo zaczynamy grać w grudniu albo wypad.

@illpadrino:

W życiu, ja do ciebie tylko po przyjacielsku, illpadre, tyle lat tu się znamy przecież, że inaczej nie można. :)

Zaczyna się zrzucanie winy na zawodników. Po roku prowadzenie klubu?!

Po roku zaczynamy dobierać zawodników do taktyki, ni nieźle. Mamy tempo.
Najpierw część odsunął od składu i wyrzucił a teraz reszta niedobra do taktyki.

Zawodnicy nie dobrzy, co jeszcze nie dobre? SZYNY BYŁY NIEDOBRE?

Lampard, Klopp, Flick i wielu innych po roku już nauczyło swoje drużyny grać to, co chcą.
U nas nie widać nic, nie wiadomo o co kaman.

Co oni ćwiczyli przez rok jak teraz nie widać żadnych automatyzmów, żadnych schematów? Podania do Leno?

Niektórzy trenerzy już po 3-5 tygodniach potrafią wpoić drużynie podstawy swojej filozofii i widać zmiany, widać o co im chodzi, co drużyna ma grać.

Dobry trener to trener skuteczny, z charyzmą.
Jak nie udało ci się zmienić drużyny w rok, to chyba nie jesteś dobrym trenerem jeszcze...

I nie pitol o braku zawodników do taktyki PO ROKU, bo z takimi zawodnikami jakich mamy w Arsenalu można spokojnie ugrać Top6 taką czy inną taktyką.
Bielsa czy Klopp nawet słabiaków nauczyli grać swój futbol, bez zwalania winy na zawodników.

Bijesz wszystkie rekordy dna jakie były w tym klubie, przemyśl temat czy to cię nie przerasta i podejmij mądrą decyzję.
Zanim będzie za późno.

Mikel, minął już rok.

Lampard, Klopp, Flick i wielu innych już nauczyło swoje drużyny grać to, co chcą.
U nas nie widać nic, nie wiadomo o co kaman.

Co oni ćwiczyli przez rok jak teraz nie widać żadnych automatyzmów, żadnych schematów?

Niektórzy trenerzy już po 3-5 tygodniach potrafią wpoić drużynie podstawy swojej filozofii i widać zmiany, widać o co im chodzi, co drużyna ma grać.

Dobry trener to trener skuteczny, z charyzmą.

Jak nie udało ci się zmienić drużyny w rok, to chyba nie jesteś dobrym trenerem jeszcze...

Bijesz wszystkie rekordy dna jakie były w tym klubie, przemyśl temat czy to cię nie przerasta i podejmij mądrą decyzję.
Zanim będzie za późno.

Nie będziecie płakać po zawodniku, który ciągnął nas przez ostatnie lata za uszy do góry?

Nieźle się tu traktuje swoich bohaterów.

A Ince mówi całkiem do rzeczy.
Obama nie dostaje podań, bo Arteta nie umie w ofensywę i naszą pomoc pod nim jest tragiczna.

Winny jest Mikel a nie Auba.

Na tym forum od jakiegoś czasu grasuje "optymista-terrorysta".

Wygania ludzi, którzy marudzą, bo mu przeszkadzają.
Krytykować nie wolno zawodników Arsenalu, bo wypad.

Już kilkadziesiąt razy czytałem jak sugeruje ludziom żeby sobie stąd poszli, "bo coś tam".
Jak kogoś o innym zdaniu nie ma chwilę na stronie, to sugeruje, że się ktoś "schował w norze".

Może ktoś mu wytłumaczy, że ten jego psychopatyczny optymizm to jest chamstwo, nękanie ludzi i psucie dyskusji?
CO to kurła za optymistyczne nastawienie, które nie lubi innych ludzi, choćby mieli odmienne zdanie?

Po prostu mam już dość po raz któryś czytać, że znowu ktoś ma stąd iść, "bo coś nie pasuje" jakiemuś Psychopacie.pl.

Który z obecnych zawodników według was czuje jakieś emocje związane z rywalizacją z Tottenhamem?

Przecież oni mają to gdzieś, oni tego nie rozumieją, może troche Hector czuje klimat.
No bo przecież nie Xhaka, który pierwszy pójdzie się ściskać z jakimś graczem Kurczaków.

Jakby chociaż był Guendo to bym wierzył, że ktoś się postawi Tottkom i pójdzie na ostro, ale te lamusy to się do nakładania żelu nadają.

Jak będziemy tak cieniować do końca roku, to Stan pewnego wieczora wciśnie na swoim telefonie memory five i powie: "Słuchaj Arsene, głupia sprawa, co robisz przez następne sześć miesięcy...?"

Rok temu Flick i Pellegrino przejęli swoje kluby. Obaj wcześniej byli tylko asystentami, tak jak Arteta.

Wczoraj ich zespoły zagrały rewelacyjny mecz a drużyna, która pół roku temu grała w drugiej lidze niemieckiej, ostro cisnęła BAyern.

Więc można w ciągu roku odmienić drużynę i trzeba się zastanowić czy jeśli Arteta nie dokonał tego w rok, to dokona tego w dłuższym czasie?

Jak Willian będzie dalej grał kaszanę i mimo to będzie ciągle wystawiany, to chyba poproszę o przedłużenie mojego ostrzeżenia na kolejne kilka miesięcy.

Fragment o karakanie coraz bardziej aktualny.

Widzę, ze poleciał mój ulubiony argument na forum: "Pokaż kim ty jesteś/swoje cv/czego dokonałeś skoro krytykujesz tego/owego".

Najdurniejszy argument świata, bo wtedy jedyna osoba która mogłaby krytykować Messiego właśnie zmarła kilka dni temu.

Jedynym cv jakie jest wymagane w anonimowym internecie jest historia komentarzy, to są nasze kompetencje.

Jak ktoś przyszedł tutaj podyskutować o Guardioli z ludźmi, którzy dokonali tyle co Pep to pomylił drzwi w swoim domu bez klamek.

Ja osobiście kibicuję Mikelowi, ale jak do końca roku nie zobaczymy jakiejś zmiany, promyczka nadziei co do ofensywy, to PROFESJONALNY zarząd już powinien mieć gotową listę ewentualnych następców.

Gotową, przeanalizowaną i z ustalonymi priorytetami.

Można porównać Artetę( od 22 gru 2019) do innych trenerów takich jak Hansi Flick(od 3 lis 2019) i Pellegrino Matarazzo(od 30 gru 2019), którzy przejęli klub rok temu, podobnie jak on większość swojej kariery wcześniej byli asystentami, Hansi u Loewa, Mikel u Pepa a Pellegriono trenował jakieś u17 większość czasu i rok był asystentem trenera w Hoffenheim.

Flick rozwalił system, Pellegriono awansował do Bundesligi i grał wczoraj jak równy z Bayernem, a Mikel?

Specjalnie dodałem takiego nonama jak trener Vfb żeby nikt mi nie zarzucał, że to nie fair porównywać Artetę do Flicka.

A czy wierzę, że nasz zarząd jest gotowy na ewentualne odejście Mikela jak nie będzie dawał rady?

Nie wierzę, zakładam, że będą w takiej samej panice szukać trenera jak ostatnio po zwolnieniu Unaia. Zakładam, ze nie prowadzą nawet analiz wybijających się trenerów w różnych ligach.

Ale fajnie by było jakby Edu miał już plan B w razie wu.

Tymczasem ja jako kibic kibicuję Artecie.

@metjuAFC: @Dziadyga:

Z tego co zauważyłem to koleś zagrał dziś bo kontuzję ma Gonzales, ale grał b. dobrze. Silas Wamangituka się nazywa, łatwo zapamiętać. :)

Musi być dobry, bo zapłacili za niego osiem milionów rok temu klubowi z Paryża. Na Vfb to dużo hajsu, więc wierzą w niego.

Ilość sytuacji jakie mieli spokojnie by wystarczył na remis.
Dla psychy zawodników to super tak cisnąć Bayern.

@grzegorz1211:

Spokojnie, wszystko ok. :)

Właśnie obejrzałem skrót meczu i Stutgart ładnie cisnął Bayern, mili sporo okazji.
https://hdmatches.net/2020/11/28/video-stuttgart-vs-bayern-munich-highlights-full-match-28-november-2020/

Co ciekawe w tym meczu zagrali naprzeciwko siebie Gnabry i Mavropanos, który ledwo wyleczył kontuzję i już grał. Co prawda na prawej obronie, ale zawsze coś. Jak się prezentował?

@grzegorz1211 napisał: "Oglądając dziś Stuttgart to Swen powoli zamyka usta swoim hejterom"

1. To nie ja zacząłem temat a inny użytkownik.

2. Szkoda, że nie można porozmawiać z wami analitycznie, spokojnie o tym jak można prowadzić klub, gdzie bylibyśmy gdyby ktoś podjął inną decyzję. Jak Raul dostanie gdzieś robotę to z chęcią przyjrzę się tez jego robocie.

3. Tak jak niektórzy obserwują poczynania Unaia i zastanawiają się co poszło nie tak, tak ja obserwuję sukcesy Niemca. Niektórzy obserwują dalszą karierę Gervinho i nikogo to nie dziwi.

4. Wykorzystujecie każde moją wypowiedź o SVN do suchych żartów i walenia jak w bęben, a dla mnie to wygląda jak ktoś kto czeka tylko w towarzystwie na jakieś słowo żeby się dowalić, bo nic innego śmiesznego nie potrafi. Słabe i nudne.

5. Byli tacy co walili w R700( i wielu innych) co by nie powiedział, aż się chłopak zmęczył tym i poszedł sobie. Ci którzy w niego walili wcale nie sprawili, że strona po jego odejściu jest lepsza czy fajniejsza. Siedzą cicho i zastanawiają się komu następnemu by dowalić. Jest nudniejsza, bo brakuje jego żartów i prowokacji, których wielu nie rozumiało.

6. Trzymajcie się ciepło w swoim atakowaniu bez zastanowienia i pomyślcie czy Kopernik nie miał racji kiedy mówił, ze hejterzy wypierają pozytywnych w internecie.

@Rafson95:

On jest tam dyrektorem sportowym, ale że tam nie ma jakiegoś nerwowego właściciela, który o wszystkim decyduje i zmienia zdanie co tydzień, to może spokojnie pracować.

Dodatkowo pamiętam jak mówił w wywiadach, że umówili się z zarządzającym, że ma on w Vfb wdrożyć długofalowy projekt budowy nowoczesnej drużyny, coś a la bvb 2.0.

Oczywiście decyzję o zmianie trenera musi ktoś mu klepnąć, ale mają do niego zaufanie i ufają jego wyborom.

Obecnie są na 11 miejscu a przed sezonem mówił, iż mają skład na miejsca 13-18, więc są znacznie wyżej od oczekiwań. To, że zagrali dobrze z BAyernem też ważne, szczególnie jak sobie przypomnimy nasze zmagania(choć należy pamiętać że LM to inna mobilizacja)

Co ciekawe powiedział po letnim okienku, że poszło tak dobrze, ze ocenia, iz są w takiej sytuacji jaką oczekiwał dopiero za rok.

Ogólnie fajnie to obserwować, bo pamiętam jak w środku zeszłorocznej "wojny o SVN" powiedziałem, kiedy byli jeszcze w drugiej lidze, ze prędzej oni zagrają w LM niż my. :)

Dziś nie ma u nas Raula, więc też się zmieniamy, ale jesteśmy na tym samym miejscu w tabeli co oni.

Teraz sobie w spokoju i z sympatią obserwuję jak sobie tam poczynia, tym bardziej, że jest mistrzem we wprowadzaniu młodzieży, za co uwielbiałem Wengera.

Ktoś oglądał Bayern ze Stutgartem?

Bo piszo, że fajny meczyk i zespół SVN strzelił pierwszą bramkę, fajnie grał i jedną mu nie uznali.

Co ciekawe obie bramki(w tym jedną nieuznaną) strzelił niejaki Coulibally, małolat o którym pamiętam, że cisnąłem dwa lata temu, iż oni już mają swojego a nasz wciąż w Neapolu...:)

A to co mówi o Vfb Hansi Flick, który właśnie weszło do Bundesligi:
"Stuttgart to bardzo silny zespół, który ma szybkich piłkarzy. Zdobył wiele bramek z kontrataku. To imponujące, w jaki sposób potrafi je wykorzystywać. Z pewnością to będzie trudny mecz - mówił trener Hansi Flick. I to faktycznie był trudny mecz. Ale też mecz, który dobrze się oglądało."

Drużyna zbudowana za grosze zagraża cały mecz Bayernowi w swoim pierwszym sezonie w najwyższej lidze.

Nie chcę gadać o SVN, ale widać, że mądre zarządzanie, oparcie na doświadczonych fachowcach przynosi efekty.

Co ciekawe SVN w zeszłym sezonie, kiedy VFB był wysoko w tabeli, wymienił trenera na obecnego, bo nie do końca był do niego przekonany.
Ryzykowna decyzja, ale jak się okazuje rok później grają ciekawy mecz z najlepszą drużyną świata.

SVN pokazał, ze ma jaja tą decyzją, ale jak się śledzi wszystkich trenerów do piątej ligi włącznie, to można podejmować takie decyzje i wyłapywać perełki wcześniej od innych.

Źle Mikelowi nie życzę, ale mam nadzieję, że mamy kilku ciekawych, ambitnych trenerów na oku w razie jakby się okazało, że ta robota go na razie przerasta.

No tutaj trzeba uważać z cytowaniem klasyków kultury polskiej.

Moje obecne ostrzeżenie tylko świadczy o tym, że kadrę redakcyjną trzeba by wysłać na kurs reedukacyjny a potem odpytać z Mickiewicza, Stonogi, Kochanowskiego i innych klasyków. ;)

"Rekrutacja jest najważniejszą częścią prowadzenia klubu. "

Mówię to od zawsze.

@Rafson95:

Tylko mu tu komentujemy wypowiedzi profesjonalistów i wśród nich Freddi jest jako trener bardzo niziutko w hierarchii.

Chyba że używasz argumentu : "kim ty jesteś, czego dokonałeś by krytykować Tego i Tamtego", co dla mnie jest kompletnym niezrozumieniem idei forum.

Sorry Martin, to już nie ten Arsenal co kiedyś, nie ma że boli.

Teraz jak masz po meczu pretensje do zawodnika, który połamał ci bramkarza albo przyczynił się do czerwa twojego zioma, to musisz go uściskać i przeprosić.

Jak nie to zakaz treningu z drużyną, zakaz gry i wypad do Bundesliga Ogórken.

Arteta chyba zacznie się przepraszać z niektórymi zawodnikami, bo zaskakująco wielu odsunął od zespołu z jakichś dziwnych powodów.

No ostrożnie trochę panowie z braniem wypowiedzi Freddiego, który w trenerce jest Nikim+, za prawdy objawione.

Żeby uważać go za choćby mini-autorytet to mógłby coś pokazać w tej trenerce, a tak jego rady są nieweryfikowalne.

Zaczynam powoli, nieśmiało, wizualizować sobie powrót Papy Wengera, do końca sezonu, na ławkę trenerską.
W tym czasie my będziemy polować na jakiegoś sensownego trenera.

Jak do końca roku Arteta będzie grał taką kupę a my będziemy w okolicach 12-15 miejsca to wezwanie na pomoc Arsena będzie jedynym logicznym wyjściem.

Człowiek który Denilsonem, Chamakhiem, Gipsem i innymi asami zdobywał Top4, naszym obecnym składem bez problemu ugra Top6.

I jedno jest pewne:
Papa rzuci wszystko(żona, robota w Uefie) w kąt i następnego dnia będzie w Londynie.

I drugie jest pewne:
Może będziemy czasem męczyć bułę, ale po stracie bramki będziemy ATAKOWAĆ do końca meczu, tak jak najczęściej za Papy było. Mecz dla mnie zaczynał się po naszej stracie bramki.

Skoro Guendo za to, że szarpał gościa po meczu co nam połamał bramkarza został wyklęty, to co stanie się z Pepe za to, że przywalił z główki w trakcie meczu gościowi, którego wcześniej sam kilkakrotnie odpychał?

Szarpanie się Tierney po meczu też niedopuszczalne, tak niegrzecznie nie wolno!

Pepe to był w notesie SVN co najwyżej w rubryce: "Do 15mln euro max".

Dobrze, że wtedy do akcji wkroczył Don Raul i nie zostawił kolegów z takimi groszami w ręku.

Wybierz JEDNO prawdziwe zdanie:

a) Minutę po wejściu Saki oddajemy pierwszy strzał na bramkę.
b) 3 minuty po zejściu Pepe oddajemy pierwszy strzał na bramkę

Teraz Arteta może na legalu grąć na remis i nic nie robić w ataku.

Wreszcie można być sobą i nikt nie może się przyczepić.

@illpadrino:

Co dokładnie masz na myśli z tym przewidzeniem?

Jedyne co pozwala znieść grę Arsenalu w tym sezonie są dla mnie komentarze na tym forum.

Poważnie, bez tego oglądanie Kanonierów jest nie do zniesienia.

Liczę na to, że Arteta wstrząśnie zawodnikami w przerwie tak samo jak wstrząsnął nimi w przerwie meczu z AV i po przerwie zobaczymy co najmniej dwa gole...

Kiedyś kibicowanie Arsenalowi to było kibicowanie ładniej grającej drużynie, dziś to kibicowanie jakiejś bandzie kasztanów co czeka na kontrę.

Arteta postanowił, że upokorzy Bielsę remisując z nim zero do zera....

Guedno czesze w Hercie, Miki rządzi w Rzymie.

Do pełni "szczęścia" i potwierdzenia skili naszych zarządzających brakuje jeszcze tylko żeby Mavro zaczął grać konkret.