Komentarze użytkownika Alffik

@enrique: Jak co się psuło 5 lat to w rok się tego nie naprawi...

@lordpat: heh, uśmiałem się ;)

@madej: właśnie, "po mału", czyli moim zdaniem będzie to trwało z 2 sezony przy obecnej sytuacji, a w tym sezonie będziemy się plasować na pozycji 8-12, co oczywiście jest wstydem, ale trzeba umieć się z tym pogodzić i odbudować klub na nowo. Presją ze strony kibiców, kiedy powinniśmy wspierać zawodników i trenera- nie pomoże ;)

Sezon trzeba spisać na straty i tyle...
Ja się już tam z tym pogodziłem i ze spokojem czekam na okienko zimowe...

W Martinelliego tez nikt nie wierzył na tym forum, tak A propos ;)

Do meczów z drużynami z topu podchodzi się całkiem inaczej... My jesteśmy po prostu mentalnie w d..pie i to jest główny powód, dlaczego nie potrafimy z niej wyjść...

Klub ma problemy, nie ma wyników, kibice plują na swoich zawodników, brak ŚPO, na ławce sami młodzi lub osoby wracające po kontuzji, a Wy chcecie byś MISZCZEM kreowania sytuacji i zajmować miejsce w lidze 1-3.

Ja na sprawę patrzę obiektywnie, nie chciałbym znajdować się na miejscu Artety, ani żadnego innego trenera, który miałby przejąć ten klub po Wengerze...

Tylko, że ludzie są niecierpliwi, wyniki chcą jak najszybciej, jak ich nie ma to od razu się zrażają- i właśnie dlatego nigdy nie osiągają sukcesu, a co dopiero sukcesÓW...

Arteta od razu powiedział, że potrzebuje dużo czasu na poukładanie tego wszystkiego, przyszło parę lepszych wyników w krótkim czasie i wszyscy zaczęli się spuszczać, i robić sobie wielkie nadzieje...

@pLYTEK: Tak, i wszystko jest dokładnie opisane, nie wiem, czego nie rozumiesz ;)

Pzdr

Cierpliwości ludzie...
Przegraliśmy 6 meczów w PL:
- Liverpool 3:1 (można się było spodziewać)
- Man City 1:0 (bardzo dobry wynik jak na obecną sytuację)
- Leicester 0:1 (wypadek przy pracy)
- AV 0:3 (aston w gazie 7:2 z live)
- Wolves 1:2 (kolejna silna drużyna, która jest niedoceniana w PL moim zdaniem)
- Tottenham 2:0 (Son i Kane w gazie, nie mogło być inaczej)

Nie mieliśmy wcale łatwych spotkań, dlatego nie rozumiem całego tego hejtu na Artetę. Fakt, popełnia błędy w postaci Xhaki, ale kto ich nie popełnia? Gość bardzo dobrze robi swoją robotę, ponieważ buduje zespół od tyłu- tak jak powinno się to robić... Ściągnął do klubu Gabriela i Thomasa, za co możemy być wdzięczni, bo to na razie nasi najlepsi zawodnicy... (szkoda tylko tej kontuzji Thomasa)

Gramy wrzutkami i duża ilością podać, bo nie ma kto rozgrywać, wszyscy o tym dobrze wiecie, ale i tak będziecie marudzić. Nawet to włączenie Xhaki ma sens, kiedy na to obiektywnie spojrzeć, bo potrafi przylutować z dystansu, ale jak wiadomo, nie robi tego...

Auba jako najlepszy strzelec w drużynie powinien wziąć ciężar gry na siebie, a jak na razie go na boisku nie widać, ciągle schowany, nie pokazuje się do gry... Nawet jakby ktoś chciał mu dograć to nie ma typa...

W meczu z totkami było widać momentami, że chcą nawiązać walkę, raz, czy dwa nawet wyszła klepka ;). Nie jestem dumny z takiej gry, ale widać, że coś się dzieje. Tempo nie jest zawrtone, ale od razu Rzymu nie zbudowali.

Wierzcie, a po sezonie można wieszać psy, jeżeli zajdzie taka potrzeba.

Pozdrawiam forumowiczów :)

@enrique: nie pamiętam, dlatego pytam ;)

@enrique: przecież Martinelli dopiero wraca po kontuzji, także nie wiem o co Ci chodzi, możesz rozwinąć?

Arsenal jak nie zaryzykuje i nie zacznie stawiać na młodzież to ciężko to widzę...
Wszyscy się napalali jaki to Auba nie jest kozak, bo strzela najwięcej bramek. Pare razy mu się udało strzelić świetną bramkę, ale nie jest to gracz, który weźmie ciężar gry na sebie i nie powinien być kapitanem drużyny i mówię tak od początku jego przyjścia do klubu.
Xhaka po ostatnim meczu powinien zawiesić buty na kołku... Tylko on potrafi zatrzymać kontrę, kiedy wychodzimy z przewagą- DRAMAT
Saka powinien grać od pierwszych minut, bo jak na razie jest naszym najlepszym skrzydłowym...

Ostatnio pojawił się artykuł, że kupujemy Szobo i dajemy na wypożyczenie... No jak? Po co? Nie wiem. Jestem zdania, że trzeba dawać młodym szanse od początku jak przychodzą do klubu, żeby im pokazać, że są WAŻNI i NIEZBĘDNI do osiągania wspólnych sukcesów, co bym im dało ogromnego kopa i poczucie, że muszą robić wszystko dla dobra klubu.

Arteta kosztem ofensywy wzmocnił defensywę. Wielu ludziom się to nie podoba, ale tak się po prostu robi. Arsenal od kilku lat jest w głębokiej d..., a drużynę buduje się właśnie od obrony.
Przebudowa trwa, decyzje trenera nie zawsze są idealne, ale warunki też nie są idealne...

Tutaj potrzeba czasu, trzeba spisać sezon na straty, ściągnąć presję z zawodników i niech bawią się grą, może wtedy coś się zazębi...

Takie tam prywatne przemyślenia :)

Pozdrawiam forumowiczów :)j