Komentarze użytkownika Arlo

Ta bujać to my, a nie nas jak rok temu gadał w czasie okienka transferowego że nie wiedział co się dzieje bo miał wyłączoną komórkę, żenua. Specjalnie to zrobił a teraz jak zobaczył, że to może się źle odbić w przyszłości to się tłumaczy i przeprasza. I pomyśleć że Wenger go wyciągnął z Monaco, gdzie gdyby nie boss to do dzisiaj by tam siedział. Albo dawno by go zwolnili bo miał konflikt z trenerem i nie przychodził na treningi. Szkoda że AW ma tak dobre serce i pomaga takim kreaturom, wyciągając do nich rękę, a oni potem sprzedają się za ciepłą zupę.

A pomyśleć że Cana był do wyciągnięcia za 5 mln. Ah a tak Denilson ........

Wiele mówiące zdjęcie newsa, nie mam na myśli tylko ade.

youtube.com/watch?v=46ed3W7h5rc - o dzisiejszym "bohaterze"

Wielkość majątku właścicieli nie jest brana pod uwagę bo to tak jak byś cenił wyżej samochód Miliardera, a niżej ten sam dokładnie samochód jakiegoś zwykłego obywatela. Abramowicz daje na transfery z własnej kasy, a my z klubowej i to jest znacząca różnica

LordCarrington To nie są wielkości budżetów tylko wartości całego klubu - piłkarze, stadion, infrastruktura, sztab itd. W uproszczeniu ile ktoś mógłby sobie żarzyć za sprzedaż MU lub AFC.

Wracam z roboty i co .....!!!!! Ja nie wiem od 4 lat ciągle to samo. Boss ich chyba bije na tych treningach :( Czy my jesteśmy z plasteliny do diabła!

Nasz zarząd pewnie puściłby go jak usłyszałby marne 30 mln euro.

15 milionów ???? Nawet się sprzedać nie umiemy porządnie

Spokojnie będzie gatka wierzymy w tych chłopaków, stać nas na sukces. Nie popełnimy błędów z poprzednich sezonów. Jesteśmy gotowi. Wenger powie że to nawet lepiej bo poco płacić 60 Toure skoro można 30 Vermalenowi.

Za rok znowu kogoś sprzedamy typuje RVP lub Cesc, wszystko zależy od ewentualnych sukcesów, jeśli znowu nic to ktoś z tej dwójki odejdzie.

Prawda jest taka że nawet Wenger mając 100 milionów nie kupi zawodnika od zaraz do pierwszego składu na DM. Boss woli rozwijać "walczaka" Denilsona lub "dryblera" Diaby'ego. Wenger ma za miękkie serce by powiedzieć chłopaki jesteście za słabi, ściągam zawodowca. Moim zdaniem taka jest prawda.

Adebayor!!!! Adebayor!!!!!! give him more money!!! and He will Score!!!!

Nie wierze, że jest aż tak pazerny, jego rodacy zapie..... za kilka dolców miesięcznie, a ten takie coś?! Chciałbym aby to była nieprawda.

Też żeśmy go sprzedali za grosze, mogę zrozumieć że co sezon ktoś z pierwszej jedenastki odchodzi ale klub mógłby sie starac więcej wyciągac pieniędzy.

To są Araby i skoro dają zawodnikowi po słabym sezonie 170 tys to mogą dać dużo więcej klubowi za transfer. No sory ale żaden zawodnik na świecie nie jest wart aby mu płacić 170, a skoro oni tego nie widzą to niech bulą.

Ja mam przeczucie, a nawet bardziej że Wenger po prostu nie chce kupić od razu kogoś do pierwszej jedenastki na DM. On nie chce aby ktoś Denilson, Diaby czy Song stracił na starcie miejsce. Za miękka polityka dla mnie. Prędzej Boss kupi jakiegoś 20 latka i będzie go szkolił. A w tym czasie wszystkie Denilsony będą grały. Wenger chyba się boi im powiedzieć chłopaki jesteście za słabi, ściągam zawodowca. Kocha ich jak ociec i stara się nie zauważyć ich wad :)

Skoro chcą płacić mu 170 tygodniowo to te 25 które oferują Arsenalowi niech se wsa.... Za 35mln go puścić jak już chce iść do City.

Mnie najbardziej śmieszy w Arsenalu już od 5 lat te gadki naszych zawodników jesteśmy spragnieni trofeów, jesteśmy to winni fanom, nie popełnimy znowu tych samych błędów, tym razem wygramy, pokażemy im itp. I gdzie ta wola???????? Przecież im wilk głodniejszy tym niebezpieczniejszy chyba co nie???. I my zamiast w walczyć jak wygłodniałe kundle o trofea śnimy o następnym sezonie. Nasi piłkarze NIE ROZUMIEJĄ CHYBA że to od nich zależy wygrywanie trofeów! A potem jak przegrywają bez walki to nie wyciągają wniosków i nie mają pretensji do siebie. Sorry ale w takich meczach decyduje dyspozycja dnia, coś co można nadrobić zaangażowaniem nawet jak ma się słaby sezon albo kontuzje. Trzeba zostawiać zęby na boisku, ale my już dawno jesteśmy szczerbaci.

Mam nadzieję że Wenger na przykładzie dziadka mroza Arshavina kupi nam doświadczonego gracza na defensywnego pomocnika. No bo spójrzmy sobie w prawdzie w oczy Denilson, Diaby, Song graja słabo, albo jak mają dobry mecz to w następnym kaszanią strasznie, Powinni wchodzić z ławki co najwyżej. Rusek ratuje nam teraz stracony sezon. Bo poza nim nikt nie ma formy, dosłownie nikt!! Może poza Kolo którego ja zaliczam do Kanonierów z Jajem :)

Daliśmy d*py po raz kolejny w najważniejszych meczach, słabo u nas z psychika bo nie mamy charakteru. Który to już mecz na przestrzeni ostatnich 5 lat przegrany ( Finał LM, finał CC, końcówka ostatniego sezonu, mecze pucharowe z MU i Spurs kończące się kompromitacją, teraz te dwa półfinały w których nie pokazaliśmy nic. Potrafimy się podnieść tylko w tedy kiedy nikt na nas nie liczy w meczach o pietruszkę. Teraz zapewne w lidze wygramy 3:0 bo to w naszym stylu.

Słabo zagraliśmy i tyle my po prostu nie umiemy grac 4-5-1. Taka taktyka to nie dla nas, jakbyśmy wyszli z Eduardo 2 napadzirów to zupełna inna gra. Mu wcale super nie zagrali trafili na słaby Arsenal.

10 raz w historii. Jubileusz.

Strona Głowna i tytuły art. :)
"Wenger: Nie boimy się presji"
"Wenger: Moi piłkarze sprostali..."
"Nasri: Spełniło się moje marzenie"
"Song: W końcu jestem w dobrej formie"
A na samej górze:
"Chelsea pokonuje słabo dysponowany Arsenal 2-1!"
Jak czarny humor. Los nam nie sprzyja....

Co do Fabiana mi się wydaje, że on nie ma charakteru na pierwszego bramkarza dużego klubu? Jakiś taki bez emocji jest, przygaszony, czasem coś tam krzyknie, szarpnie obrońce ale nic po za tym. Alumunia też taki był jak zastępował Lehmana, później się wyrobił i zaczął lepiej grac. Fabian to taki "miły chłopak z Poland" i tym chyba zaskarbił sobie Bossa.

Ogólnie to nie mamy obecnie w drużynie prawdziwych "jaj"- to tyle.

Szkoda mi kibiców i Theo chłopak ma niefarta - strzela nam bramki i potem przegrywamy. Widać że chce grac dla nas, a nie którzy z naszych to nawet nie chcą udawać że się starają.

Denilson i Diaby powinni kupić sobie karnety na siłownie. Szczególnie ten drugi niby taki duży a szkoda gadać on chyba nie ma w ogóle mięśni??? Z wosku jest czy co? Zauważyliście że u nas jedyni którzy potrafią się zastawić i przyjąć piłkę mając na plecach przeciwników to Ade i Bendtner!!! A przecież to są napastnicy. My nie potrafimy grac stojącego meczu, kiedy trzeba walczyć ciałem i przepychać się do bramki. Wszystkich bierzemy na szybkości a dzisiaj Chelsea dobrze się ustawiała. Do straty bramki graliśmy średnio ale pozytywnie i później ten gol z dupy i się posypaliśmy.

Jak zobaczyłem Denilsona i Diabego w pierwszym składzie, pomyślałem że Wenger chce mieć silnych zawodników w środku pola. Ale Diaby który jest chyba 1,5 razy większy od Narsriego i ze 2 razy wiekszy od Arszawina!!!!, odbijał się od innych jak piłka, Denilson to samo!!!! Zero wygranej walki ciałem!!!!! Zauważyliście że Cesc też gówno grał, bo jak ma grac jak Diaby pierdzielił jak nie wiem co, a Denilson podawał na pół metra. Musiał asekurować tyły. Z Liverpoolem pewnie wygramy bo mamy taki styl jak gramy o pietruszkę.

Chcą trofeów, ale większość z naszych zawodników myśli, że one same przyjdą. Wszystko zależy od nich ale nie każdy z nich to rozumie. Trzeba się starać chłopaki i nie lekceważyć słabszych przeciwników to jest szansa.

Fiszman sporo zarobił, nie dziwota że zadowolony jest.

Jedyny z naszych zawodników, który ma predyspozycje fizyczne do bycia środkowym obrońcą w "starym stylu"

Nie napalajmy się najpierw trza pokonać Hull, a dopiero martwić się o Chelsea i ewentualny finał. Jeśli nasi już teraz będą myśleli o finale to nie dobrze, trzeba się nastawiać na najbliższe mecze.

youtube.com/watch?v=xqof0zIDMWs&feature=related

www.youtube.com/watch?v=xqof0zIDMWs&feature=related nie na temat ale ciekawy incydent z przeszłości :)

Ciekawe jakie dziwne miejsce ma na myśli Cesc???

Yeah!!! Już go lobię za gadane.

Właśnie jeśli zwyciężymy, różnie bywa.

Fabiański przywitał go pewnie solą i polską wódką jak nakazuje obyczaj :)

A tak przy okazji przy naszych problemach zdrowotnych, wie ktoś co się dzieje z Bischoff'em ?? Gościu jest tu trochę i ani widu i słuchu o nim. Chyba nie jest taki słaby aby Boss nie wystawiał go nawet na ławkę???