Komentarze użytkownika Armata25

bart88--> po co robisz reklamę Arsenalowi??
Takim zachowaniem tylko przyciągniesz na naszą stronkę więcej pajaców, którzy będą chcieli się "zemścić".
Zniżyłeś się do poziomu neo kibiców chelsea i manure.

Ja też wierzę, ale oni mieli wyciągnąć wnioski po meczu z manure. A czy wyciągnęli? No oczywiście nie. Chelsea nie grał jakiejś wielkiej piłki. Odrobina skupienia i mogliśmy wywieźć pkt. Ale niech wnioski wyciągną z LFC.

Wszyscy tak narzekacie na wszystkich. To ja też ponarzekam. Clichy gra lipę. Walcott też. Eduardo też. Bendtner jak na razie też. Nasri też.
Ale co się dziwić, skoro wszyscy wymienieni ciągle mają problemy z urazami. A to nie pozwala na trzymanie dobrej formy.
Clichy jest świetny, i będzie grał świetnie, jeżeli ominą go kontuzje, a jak znowu w międzyczasie coś złapie, to potem wszystko od nowa, i tak w kółko. Z Eduardo to niestety chyba nic już nie będzie.

Chłopak po takiej kontuzji potrzebowałby mnóstwa czasu, by wrócić do dawnej dyspozycji. A tu znowu kontuzja.
Przykre to, bo wiemy, jaki potencjał ma.
Ale z urazami się nie wygra, są zbyt natarczywe.

Zobaczymy, jak sobie Beniek poradzi. Z Liverpoolem powinien zagrać od początku.
I oby coś walnął, to się odblokuje.
Drewnem może trochę jest, ale potrafi strzelać i ładne, i ważne bramki, i niech to robi.

Marzy mi się wysoki wynik z Liverpoolem dla nas, ale taki sam marzył mi się z Villą, czy z Manu. Dlatego powstrzymam się od typowania.
Liverpool niestety znów będzie groźny, bo wraca do formy powoli, już ma 4 miejsce.
Jak przegramy, to ta pierwsza część 2010 roku będzie żałosna w naszym wykonaniu. Żeby wróciły nadzieje, że Arsenal do końca sezonu będzie się liczył w walce, trzeba zaliczyć długą serię zwycięstw, najlepiej zacząć od środy.
A Chelsea i manu pogubią pkt na bank.

A teraz takie osobiste przemyślenia.
W tym sezonie pewnie nie wygramy ligi.
W lecie pewnie odejdzie Fabregas.
Ale pamiętacie, jak odchodził Henry, wszyscy nas spisywali na straty. Teraz takim ważnym piłkarzem jest Fabregas. Henry odszedł, i byliśmy o krok od zdobycia mistrzostwa.
Myślę, że podobnie byłoby i tym razem, kapitanem byłby Verma, wszyscy by zapieprz... równo bo boisku, Van Persie zdrowy by pykał bramki razem z Chamakiem(lub Villą :) marzenia), Clichy wróci do dawnej dyspozycji a Arsenal zgarnie mistrzostwo. A Fabregas cały sezon przesiedzi na ławie, a Farsa nic nie wygra, dostanie od Realu, a w LM od nas.

Tak, niech Wenger robi transfery jakieś.
A przejście Cesca do Barcelony jest chyba już nieuniknione, i obawiam się, że nastąpi to tego lata.

Cóż, mamy teraz tylko teoretyczne szanse na mistrzostwo, trzeba patrzyć się na rywali.
Ale po co się załamywać.

Czyżby środowy mecz z Liverpoolem był znowu odnową?
Oj, coś czuję, że będziemy ostro wkurzeni, i dokopiemy im.

Arszawin to frajer ostatnio. Gada w wywiadach, że nie ma wiary, i pokazuje to na boisku. Won z nim na ławę. Tam się nadaje teraz, niestety, skoro nie chcę pokazać 100%.

Eboue za Sagnę. Dobre zmiany, ale czy coś dadzą.

Rosa in za Diabego

Ja nie mogę, ciągle mnie męczy sytuacja Nasriego. Boże kochany! :/

Cech tyle wylazł przed bramkę. Gracz z taką techniką powinien przelobować, albo strzelać w róg, a biegł jak frajer w pole karne prosto w obrońcę. PO CO????

NASRIIII!! CO ON ODWALIŁ??? JESUSS

Arszawin powinien uderzać, miał tyle miejsca, co się z nim dzieje???

cinas90---> haha, Drogba strzeli dziś 10 goli, niż my strzelimy na 1:2.

Gdybyśmy umieli odpierać kontry i mieli dobrego snajpera, wygrywalibyśmy w każdym meczu.
Ale nic z powyższych nie mamy.

Nawet jak przegramy będzie mieli teoretyczne szanse na mistrzostwo, tylko Chelsea będzie musiała gubić punkt po punkcie, tak samo manure.
I oczywiście nie ma mowy o naszych porażkach z City, czy z Tottenhamem, czy z Liverpoolem, ani o remisach.
Nie wierzycie? Przecież to takie możliwe wszystko :)

Sauerson--> no pewnie. Pewnie honorową bramkę na 1:4 :(

Powiem tak, nie jesteśmy dziś za słabi na Chelsea, bo gramy dobrze, momentami ciśniemy. Problem tkwi... no właśnie nie wiem.

Cóż, pozostaje nam Liga Mistrzów, i walka i 2 miejsce w lidze, albo utrzymanie 3. I tak fatalnie nie jest, ale wiadomo, jakie aspiracje mamy :(

ArsenaLik--> nie. Gdybyśmy teraz grali w lidze hiszpańskiej, jestem pewien, że odnosilibyśmy sukcesy, mimo Realu czy Farsy.
W lidze angielskiej nie liczy się piękna piłka, tylko skuteczność i zimna krew. Tego Chelsea nie brakuje. A nam tak. I dlatego nic nie osiągniemy, mimo ładnej gry.

cesc93--> o jakich łamagach mówisz? Gramy najmocniejszy składem(nie licząc Van Persiego)...

Jak dziś tego nie wygramy, to nie wiem...

Z rożnego padł gol? Bo nie widziałem :/

Typ kanonierzy com 0:2? :O :O
Aż się zdziwiłem. Ależ mamy optymistycznych Redaktorów, ale to dobrze :)

Jeżeli Chelsea zagra tak jak w meczu z Hull, wygrana będzie bardzo możliwa dla nas.

Jeżeli się porządnie zepną, i zagrają tak jak z nami na the Emirates, będzie już gorzej. Ale i tak damy radę. Rewanż na mułach się nie powiódł, dlatego musimy się zemścić chociaż na smerfach.

Smerfy!! GARGAMEL PO WAS IDZIE AHAHAHA!

Messi? Ronaldo?... :P

A tak serio może Villa :) ?
Może Aguero?
Może Chamakh?
Może Dzeko?
A może jakiś anonim :)

Haha, myślisz, że jak przed nosem pomachają Wengerowi kasiorą, to go nie puści? Puści, bo powie, że mamy świetną młodą kadrę, i że zrobi się miejsce dla Ramseya czy Meridy. Oczywiście za kilkadziesiąt mln, które dostanie za Cesca, kupi za 1 mln euro jakiegoś bośniaka, albo Bambo z Afryki, i to będzie uzupełnienie składu.
Miną 2 lata, Arsenal nic nie wygra, w pierwszym składzie cały czas będzie grał Ramsey, który wyrośnie na kolejną wielką gwiazdę. Zgłosi się po niego pierwszy lepszy klub, i już go nie ma.
A Wenger wtedy da szansę kolejnemu młodemu. Taka prawda. Arsenal jest traktowany jak szkółka, która "robi" piłkarzy dla innych klubów, podobnie jak Ajax. Smutne, ale prawdziwe.

Dość ciemny scenariusz, ale czy tak nie jest? Pytanie tylko, czy tak będzie. Oby nie.

Kontuzjowany Diaby jest lepszy niż w Denilson w dobrej formie. Musi zagrać Francuz.

LOL. Arsza, co ty wygadujesz? 3 miejsce to sukces? Dla Aston Villi czy Scums chyba! NIE DLA ARSENALU! Czy on wie gdzie gra w ogóle?
Andrzejku, jak się gra tak samolubnie, jak ty, to nie dziwię się, że tracimy tyle pkt. Gdyby nie twoje samolubstwo, z manu pewnie byśmy wygrali, i byliśmy 2. Ech, super, co to się dzieje z naszymi Kanonierami. Cesc gada o miłości do Farsy, Arszawin o swojej beznadziejności i o tym, że Arsenal na nic nie ma szans. No żenada jakaś. Niech się te gwiazdeczki biorą do roboty lepiej, a nie gadają bzdury.

kamil--> kilkanaście lat? hahaha, czyli do zakończenia kariery w Arsenalu? Chciałbym, nie powiem, ale to mało prawdopodobne.

Widać, że Cesc ma już dość gry dla nas. Co chwila tylko mówi o Barcelonie, a to o czymś świadczy. A tą wypowiedzią według mnie rozwiał wszelkie wątpliwości na temat swojej przyszłości. Nie wiem, może jeszcze w lecie nie odejdzie, choć na pewno będzie gorąco na jego temat, ale więcej niż 1,5 roku u nas raczej już nie posiedzi.

Bo my sobie myślimy, że odejdzie, jak nie zdobędzie z Arsenalem żadnego trofeum. A czy ktoś pomyślał, że nawet jakby zdobył LM, czy PL, to by powiedział, że teraz czas na nowe wyzwania i zdobycie La liga z jego "ukochaną" Farsą? Też tak mogłoby być. Jeżeli ma odejść, to odejdzie.

Według mnie Cesc nie zasługuje na opaskę kapitana. Kapitanem powinien być piłkarz wierny Arsenalowi, nie gadający w każdym wywiadzie o wielkiej miłości do innego klubu.
Lubię Cesca, ale te wypowiedzi na temat Farselony sobie może wsadzić...
Kapitanem powinien być Vermaelen. Jestem pewien, że ten człowiek będzie u nas grał do końca swojej kariery.

A Cesca nie można też trzymać na siłę. Jak tak chce odejść, to tylko trzeba wyciągnąć z 60 mln(żadne śmieszne 40 mln) i nara. Manure straciło geniusza Ronaldo i Teveza, i co, nie radzą sobie? Wręcz przeciwnie. Nie dawno skopali nam tyłek. Bez Cesca damy radę.

A kiedy to Zidane grał w Anglii geniuszu?

Ja Wengera szanuję, wręcz go uwielbiam, i nie chciałbym, by odchodził. Jednak nie raz myślałem nad tym, jakby wyglądał Arsenal, gdyby Wenger sobie poszedł.
Myślę, że nie byłoby źle, Arsenal ma długi, ale jest bogaty. Wątpię,by nowy szkoleniowiec kontynuował to co zaczął Wenger, czyli stawianie na młode wilki. Myślę, że wtedy doczekalibyśmy się poważnych transferów.
Mimo to chce, by Arsene został u nas do końca swojej trenerskiej kariery, mam nadzieję, że nie skusi go żaden Sreal czy inne kluby.

2 miejsce jest jak najbardziej w naszym zasięgu, tak samo jak półfinał LM, ja tam liczę nawet na finał LM. Gdybyśmy spotkali się w ogóle w tym sezonie LM w Manure jeszcze, i ograli ich, wysoko, to po prostu marzenie.
Oby tak się stało.

Theo_Fan---> a ja mam nadzieję, że poprawisz ortografię, bo popełniasz fatalne błędy, "bramkarsz" haha, tak zamiast bramkaRski, to bramkaSki. Ojć, i tak nie zrozumiesz ;)
Sory, ale nic mnie tak nie denerwuje jak głupie błędy ortograficzne.

Wojtkowi życzę wszystkiego najlepszego. Na pewno za sezon nie będzie naszym pierwszym bramkarzem, nie ośmieszajmy się kolego TheoFan, ale drugim?? Hmm. Gdyby oczywiście wywalić tego słabego Almunię w końcu. Skoro Wegner tak lubi młodych, to powinien dawać więcej szans młodszym bramkarzom, niż ponad 30 letniemu Almunii.
Za parę lat to na pewno Szczęsny będzie naszą gwiazdą, o ile jego rozwój będzie taki szybki jak teraz. A liczę, że tak będzie. Talent niesamowity.

Tak Cesc, masz rację. Tylko żebyś udowodnił na koniec sezonu, jak Arsenal znowu(TFU!!!) nic nie wygra, że jesteś prawdziwym kapitanem i pozostaniesz w zespole, by dalej nam pomagać.
Sam mówisz, trzymajmy się razem.

Kurna to jest 16 latek?? I jest już gwiazdą Anderlechtu?
O ja cię, czajcie to:

192 cm
94 kg 16 LAT!! I nie grubasek, tylko dobrze zbudowane dziecko, wow! Jest o rok ode mnie młodszy, a wyższy o pół głowy i cięższy o prawie 30 kg!

Na dodatek jego średnia bramek jak na ten wiek jest świetna. Według danych z wikipedii, ten gość w 19 meczach tego sezonu zdobył... 12 bramek! Niesamowite. On może być wielką gwiazdą.
Ależ by było super gdyby udało nam się go ściągnąć, jednak konkurencja nie mała, Chelsea, Real, Milan, Manu.. ech :(

Tak jeszcze żeby jutro Drogba czy Lamaprd kontuzji się nabawili na 2-3 tygodnie. Jeżeli nawet Chelsea wygra.

Ale byłoby dobrze, gdyby Hull odebrało jakieś pkt Chelsea... Ech, tylko że z drugiej strony w niedzielę mogłoby być nam z kolei trudniej o dobry wynik z nimi. Ja już teraz się stresuje. Nie wiem, czy dam radę obejrzeć ten mecz z nerwów.

Coś czuję, że manure znowu zostanie mistrzem :(
Bo jak my wygramy z Chelsea, a oni swój mecz, zajmą pierwsze miejsce w tabeli, i trudno będzie ich stamtąd zrzucić. Już wolałbym żeby Chelsea została mistrzem.

GLOCK--> osz kurna, właśnie. Przypomniałeś mi blamaż diabłów z Liverpoolem 1:4, a mimo to i tak wygrali ligę.

Do 3? W takim razie ja mam już bana, mimo iż się poprawiłem, bo mam 4 warny. I co? Głupi pomysł, chyba, że admini by mi zdjęli 2 ostrzeżenia.

Na mnie te ostrzeżenia bardzo dobrze podziałały, co prawda dziś nie dostałem, ale stare ostrzeżenia.
Dzięki temu opanowałem się, i nie ponosi mnie już tak jak wcześniej, bo wiem, że wiszę na włosku.
To też uczy.

Natomiast ja Redakcję bym prosił o natychmiastowe banowanie kibiców innych klubów, którzy rejestrują się tylko po to, by obrażać Arsenal. Dziś było kilku takich. To bardzo irytuje, i to też jest źródło awantur na tym forum. Łatwo powiedzieć, ignoruj. Ale po co tacy ludzie mają spamować i obciążać serwer swoimi wypocinami ;)

To mam pomysł. Żeby uniknąć minimum 5:0 blamażu z Chelsea, lepiej oddać mecz walkowerem 3:0. Co wy na to? Dawajcie, piszemy petycję do zarządu. Kibice, pff....

Po meczu z Chelsea też wszyscy nas skreślali, też nikt nie wierzył(ja też) i byłem załamany. A potem odmiana. Ja wierzę, bo jestem prawdziwym kibicem Arsenalu, a nie kibicem sukcesu. Jak się postaramy, to naprawdę możemy wywieźć pkt ze stadionu Chelsea. Nie jesteśmy drużyną do bicia, nie jesteśmy Odrą Wodzisław, tylko Arsenalem, europejską czołówką. Możemy powalczyć. W Chelsea też grają ludzie, którzy popełniają błędy. Piłka nożna jest takim sportem właśnie. Co nie zmienia faktu, że Denilson, i Almunia powinni mieć bana na grę w Arsenalu na czas nieokreślony. Szkoda, że Wenger nikogo nie ściągnie zapewne. Za mało czasu już na zakupy raczej. Jak nie miał nikogo na oku, to już nici, po transferze w zimie.
I prawdziwy sprawdzian czeka nas dopiero za tydzień. Nie jestem wielkim optymistą, ale mimo wszystko uważam, że nie musimy tego testu oblać, nawet jak zremisujemy, a potem ogramy Liverpool, Tottenham, i City oraz słabiaków, będzie dobrze.