Komentarze użytkownika Armata500

Na miejscu Welbecka przyznałbym się, że po prostu mam bardzo słabą formę, gram dużo poniżej oczekiwań i muszę dużo pracować, by poprawić swoją grę. Wstydziłbym się swojej gry gdybym zagrał jak Danny. Przecież musi sobie chyba zdawać sprawę, że niewiele mu wychodzi w meczach. A ten, że nie może się doczekać jak dostanie więcej minut... No ok.

@DontCry:

No wiadomo, że na forach zawsze znajdą się głupie komentarze, u nas tak samo. Sancheza krytykowano na wiele sposobów, ale nikt nie napisał, że jest słabym piłkarzem. Gdyby kibice BVB pisali o Aubie, że był toksyczny itd, to spoko. Ale oni piszą, że był przeciętny. Gdy grał i nie chciał odchodzić, najlepszy napastnik Bundesligi, gdy odszedł nagle piszą, że był dostawiaczem nogi i średniakiem. To według mnie trochę co innego :D

@stahustaszku:

No teraz brak Giroud może nam doskwierać właśnie w LE, gdy Laca kontuzjowany.
Oczywiście, że lepiej byłoby więc sprzedać Welbecka zamiast Giroud. Problemem jednak było to, że Welbecka nikt nie chciał.

@hot995:

Kibice BVB wypowiadający się na stronie to w znacznej mierze hipokryci, którzy po odejściu Auby stwierdzili, że był drewniany, przeciętny, dostawiał nogę itd.

Teraz jeden z nich pisze, że cieszy się, że uniezależnili się od "ograniczonego" Auby i jest świetny Bats, a drugi, że Bats ciągnie grę w przeciwieństwie do Auby.

Zastanawia mnie, jak można być takim hipokrytą, dla mnie to niepojęte.
Jeszcze niedawno Auba był ich bożkiem, pojawiały się tam nawet komentarze, że to najlepszy napastnik Bundesligi (lepszy od Lewego), a jak odszedł nagle stał się ograniczony i słaby :D Parodia.

@czarnykruk:

Nikt normalny Cię nie będzie hejtował za kulturalne wyrażenie swojej opinii, do której masz prawo.

Ale ja się nie zgadzam. Według mnie z Dannego niestety obecnie nie ma pożytku. Jest to piłkarz na ten moment słaby, nie wnosi nic pozytywnego do gry a dostarczenie mu piłki oznacza najczęściej stratę. Facet jest w tragicznej formie i Arsenal takich piłkarzy nie potrzebuje. Nie ma on strzału, dryblingu, koordynacji. I martwi mnie to, że w 1/8 będziemy musieli grać Welbeckiem, bo Laca się nie wykuruje.
Wierzyć w to, że nagle odpali i zacznie strzelać, to jak wierzyć, że dzisiaj wygram w totka. Niby jest to możliwe, ale... no bądźmy poważni.
Oczywiście chciałbym, by zaczął strzelać, bo aż mi go szkoda czasami, bo przecież chłop na pewno chce. Ale wygląda na to, że nie może.

Kurczę, ja rozumiem, że Batshuayi ma super wejście do Dortmundu i robi to wrażenie, ale właśnie przeczytałem komentarz na stronie kibiców BVB, że Bats to obecnie drugi najlepszy piłkarz Bundesligi zaraz za Lewym :P

@Gunner915:

No otóż to, od początku o to mi chodzi. Bać się w LE nikogo nie powinniśmy, nawet Atletico. Ale lekceważenie to inna sprawa, z Milanem niekoniecznie byłaby łatwa przeprawa, zresztą tak patrząc na drużyny które są bliżej awansu do następnej rundy, niemal każda drużyna mogłaby nam sprawić problemy i trzeba by się trochę wysilić, by awansować :)

@Gunner915:

Wiem jaka jest różnica między Premier League a Serie A. Dla mnie to nieważne kto w tabeli wyprzedza Milan. Ja nie mówię o tym, żeby się bać Milanu czy kogokolwiek, tylko o lekceważeniu. Lekceważyć nie można nikogo, a w szczególności Arsenal w słabej formie, a to nie jest tożsame ze strachem.

@Gunner915:

Ale to samo taki kibic Milanu może powiedzieć o nas. Nie bez powodu mamy 6 miejsce w Premier League.
W naszej sytuacji i patrząc na to jak gramy, naprawdę nawet średniego Milanu nie można lekceważyć.

Myślałem, że 1/8 będzie trochę później, nawet nie sprawdziłem. Ale bez kitu pierwsze mecze tej fazy będą 8 marca a rewanże 15. To nie ma szans jak Laca będzie tyle pauzował, trochę przypał :/

@Gunner915:

Przecież Dortmund jeszcze nie awansował. 3:2 to i tak niezły wynik dla Atalanty, u siebie spokojnie mogą wygrać np. 1:0.

Z tym Milanem byłbym ostrożny. Nie są silni jak kiedyś, ale to nadal Milan, dla którego wygrana w LE, podobnie jak dla nas, może być jedyną szansą na LM w przyszłym sezonie.

@Simpllemann:

Welbeck to i na tle Szwedów wyglądał mizernie. Ale to prawda, że z silniejszym przeciwnikiem z takim piłkarzem z przodu nasze szanse na korzystny wynik znacznie zmaleją. Miejmy nadzieję, że na 1/8 wykuruje się już Lacazette.

@Nomad:

No dobrze. Ale nadal nie rozumiem jaki jest cel OBRAŻANIA Wengera. Napisałem przecież, że można go krytykować. Dodałem, że i ja go krytykowałem i krytykuję, bo jest za co, po prostu nie podoba mi się obecny Arsenal, za co odpowiada w dużym stopniu trener. Ale uzasadniona i konstruktywna krytyka podparta argumentami to co innego niż obrażanie kogoś, rzucanie wyzwiskami jak kretyn i tym podobne.

Wiem, że świat nie jest czarno-biały. I twierdzisz, że kretyn nie odnosi się tylko do inteligencji. No ok, ale przecież to nadal obraźliwe określenie, to nadal wyzwisko. I tego właśnie nie rozumiem, dlaczego od razu obrażać Wengera, skoro można go skrytykować w inny sposób niż używać obraźliwych słów.

Swoją drogą, Batshuayi to kot w tym Dortmundzie. Gość ma niesamowity początek.

Niektórzy wczoraj już bali się, co to będzie, co to będzie, jak trafimy w Napoli w następnej rundzie. Bo z taką grą jaką zaprezentowaliśmy to dostaniemy lanie od nich, co to będzie jak na nich trafimy :P

A no nic nie będzie, bo nie przejdą dalej, tak jak pisałem wczoraj, RB Lipsk to wymagający rywal, a Napoli nie skupia się na LE.
Generalnie fajnie, jakby odpadł też i Dortmund. Droga do finału w TEORII byłaby trochę łatwiejsza. Ale z Welbeckiem ataku i takim nastawieniem to nas może i Atalanta poskładać albo Lipsk właśnie, nie mówiąc już o Milanie.

Wengerowi mogę zarzucić wiele. Na pewno jest uparty i jak się uprze, to brnie w to nawet, jak niekoniecznie coś dobrego z tego wychodzi. Ma swoja wizję, w którą wierzy. Podejrzewam, że jest też trochę za dobry dla piłkarzy. Ma swoich pupilków, a innych odstawia, jak np. ciągła wiara w Welbecka, a odstawienie Campbella lub Pereza. Ogólnie często nie zgadzam się z tym co mówi, w szczególności po przegranych meczach, nie przepadam za jego wymówkami. I raczej nie jest też dobrym taktykiem. I jestem za tym, by niedługo już odszedł.


Ale na pewno nie jest kretynem. To słowo, jakiego nigdy bym wobec Wengera nie użył. To człowiek inteligentny, wykształcony i obyty. Kretyn to kretyn, można sobie wpisać w google i wyświetli się definicja ze słownika języka polskiego, ale Wenger pod tą definicję się nie łapie.
W ogóle ja rozumiem krytykę naszego trenera bo ja sam wiele razy go krytykowałem i domagałem się odejścia, ale nigdy go nie obraziłem, po prostu z szacunku dla tego co zrobił dla Arsenalu i wiem, że to bystry człowiek, mimo wszystko.

Wygrana, która przyszła bardzo łatwo. Awans już niemal zapewniony a w drugim meczu wystawimy pewnie rezerwy.

Zwróciłem uwagę tylko na różnice między poziomem meczów w LM a poziomem naszej gry. Tylko tyle.

@TurboGrosik:

Co żeś się tak uwziął na moje komentarze, chce Ci się na każdy odpowiadać? ;)
Pokaż mi gdzie napisałem, że włączając Arsenal liczyłem na dobre widowisko. Nie uda Ci się to, bo nigdzie tak nie napisałem. Ale jestem kibicem Arsenalu i oglądam każdy mecz, to chyba oczywiste, prawda?

Po naszym meczu z Tottenhamem czekałem na LM, żeby się odtruć. I się odtrułem, zobaczyłem piłkę na wysokim poziomie we wtorek i w środę. A teraz znowu po obejrzeniu naszego meczu będę musiał czekać do wtorku na odtrutkę... :P Mimo dobrego wyniku.

Ale to jest przepaść poziomów jednak, jak tak człowiek przełączy z LM na 1/16 LE...

O i Ozil. No brawo brawo

Na razie Napoli jeszcze nie awansowało z Lipskiem, a to wymagający przeciwnik :)

Welbeck ma wywalone graty, już Żewłakow go wyjaśnił :)

@MarkOvermars:

LE zaczyna się gdzieś od ćwierćfinałów, tam jest już dość ciekawie.

Przecież Welbeck ładował bramką za bramką dla reprezentacji Anglii, serio, cóż za zjazd teraz. W obecnej formie facet jest po prostu beznadziejny.

@darek250s:

Bo Welbeck kiedyś dawał radę. Jestem zaskoczony tym jak bardzo słabo gra i nie uważam zatem, by nie można było go krytykować w przypadku, gdy krytyka jego gry jest w pełni uzasadniona. Nigdy nie był to wybitny piłkarz, ale był solidny. Teraz jest cieniem tego solidnego piłkarza. Albo cieniem cienia.

@PabloCebular:


Park w ogóle nie grał przecież. I może mieliśmy to szczęście. Welbeck gra stosunkowo często, więc można dużo więcej powiedzieć o jego grze.

A Chamakha uważam za lepszego napastnika, takie jest moje zdanie.



@Szebson:

Walcott miał swoje za uszami, ale błagam, jak można porównywać gościa, który strzelił ponad 100 goli dla Arsenalu do Welbecka? Nie obrażaj Theo. A Sanogo to też w ogóle nie grał prawie, tak samo jak Park. Welbeck gra dużo częściej.

Welbeck nic, ani podać, ani kiwnąć, ani strzelić, to jest największy dramat w naszym ataku od niepamiętnych czasów

@3rdpitch:

Z taką sprawnością jaką ma Welbeck myślę, że nawet podawanie piłek byłoby dla niego wyzwanie.

Welbeck... brak słów. Ten koleś chyba naprawdę nic nie potrafi.

Cóż za tygrysi strzał naszego drapieżcy pola karnego Dannego.

Ale obrona Ospiny, kurde, zaczynam się bać tych Szwedów

Kurde, chyba wracają z dalekiej podróży, oddali 2 strzały w przeciągu minuty.

Jak oni ograli PAOK(!), Galatasaray(!!) w eliminacjach i wyszli z grupy z Bilbao, Herthą i Zorią(!!!)? o.O

Cuda jakieś.

Komediowa ta drużyna, co oni robią, totalne pachołki

Mina Kolasinaca przy golu Monreala mówi wiele... Trochę mi go szkoda :P

Ładne uderzenie Mikiego, tym razem bramkarz dobrze obronił :D

Nachooo!!! :) Brawo

Oooooh, Miiki... :(

Dobra, ciśnijmy ich żeby za tydzień wystawić rezerwy.