Komentarze użytkownika Arsenal1994

Być może, ale dla mnie może on zaliczyć sezon do udanych.
Z tymi "naj naj" grał słabo, ale kto nie grał...?

Patrząc na to co pokazywał w poprzednim sezonie czyli 4,5 dobrych meczy na 20 mega słabych, w tym sezonie dla mnie uczynił bardzo duży progres.
Brak mu nie raz chłodnego spojrzenia na sytuacje, porywa się na niekiedy rzeczy niemożliwe, ale to przejdzie z wiekiem.
Widać jednak to co mówił przed sezonem, że chcę popracować nad swoją sylwetką i widać to.
Nie przewraca się przy każdym dotknięciu z rywalem, ba sami rywale często się od niego odbijają.

Miał pare przebłysków?? Pare przebłysków nazywasz prawie cały sezon...?
Dla mnie Abou teraz w końcówce gra słabo bo nie wytrzymał już tempa które sam sobie nadał przez 3/4 sezonu.
A Denilson rzeczywiście, zaliczył ogromny progres - 3,4 mecze uprawniają go do tego żeby grał ciągle w podstawie.

Co wy macie z tym Van der Wiel'em?
Ten balonik w okół niego to jest napompowany pewnie tylko przez prasę. Wenger zapewne w ogóle się nim nie interesuje.
W dodatku jakoś mi on nie pasuje do Ang.

Dam chyba sobie spokój jeśli chodzi o opisywanie moich odczuć dzisiejszego meczu.
W poprzednich latach były takie spotkania, ale tak frajersko to już dawno nie daliśmy się zrobić i to z kim??? 15 krotnym mistrzem Anglii, 3 krotnym zwycięzcą LM, 4 krotnym Pucharu Anglii i 2 krotnym Pucharu Ligi :D :P a kto to taki? - Wigan Atletic! :D :P sama nazwa budzi postrach i trwogę. W dodatku krzywa murawa i boczny wiatr - i graj tu z takim :D
O ile po meczu z Tottenhamem byłem mega wkurzony to ta sytuacja już mnie bawi.
Co ma się stać żeby Wenger choć raz w życiu przyznał się do błędu? Mamy spaść z Ligi czy co...?
Super, mamy młody perspektywiczny zespół tylko co z tego? do 20-25 kolejki bawimy się, cieszymy się grą, gdy jednak przychodzi zmęcznie i miękkie nogi jak zwyklę wypadamy z gry i czy Wenger tego nie widzi?
W tym sezonie troche dłużej walczyliśmy, ale co z tego...? koniec końców efekt taki sam jak w poprzednich sezonach.
Ktoś wcześniej dobrze napisał, pokazywaliśmy np. charakter w meczu ze Stoke bo Ramsey złamał nogę - dobrze, ale to nie był najważniejszy moment sezonu, a w najważnieszym momencie dzisiaj i w zeszła sobotę daliśmy cztery litery...
I jak tu mówić, że ten sezon będzie decydujący?
Jeśli Wenger dalej nic nie pojął i nie kupi nowych piłkarzy a będzie czekać aż ten albo ten dorośnie to ten sezon nie będzie ostatnim bez trofeów....
Pzdr.

erzet --> to nie jest jeden mecz, to jest trauma która ciągnie się już 5 sezon i zawsze powraca w tym samym momencie. Jest się więc z czego cieszyć?

A ja w ostateczności wole żebyśmy wypadli z 4, może jak zaczniemy grać w pucharze UEFA, w końcu Wenger zdejmie te różowe okulary...

Gracjanbuli --> powinien być na City, ale znając nasz sztab medyczny to tak się postarają, że już nie zagra do końca sezonu...

Vpr --> jeszcze różowe buty Nicklasa i myślę, że nie bedzie problemu.

Nie graliśmy bez 7 pdst piłkarzy?

Skończcie to pieprzenie! A Ci co biegali po murawie to pierwszy raz mają styczność z piłką?!

Kurczę, szkoda że następny mecz dopiero za tydzień. Już nie mogę się doczekać jak Tevez robi z nas tyczki.

Dobry mecz, bardzo szybki.
Brakuje jednak jak zwykle ostatniego podania lub zdecydowania się na strzał.
v.Persie wejdzie to polepszy się bilans bramkowy ;)

Henderson??
Pierwszy raz słyszę, kto to taki?
Na jakiej pozycji gra?
Fajnie że Fabian gra :)
Na ławce Mannone, no no... może Wenger w końcu coś zrozumiał jeśli chodzi o Almunie ;)

8 mln?
Chyba za mało jak na niego.
Będą pewnie chcieli jakieś ok. 12
Bramkarz w przyszłym sezonie to podstawa, ale jeśli Wenger tego jeszcze nie pojął to widać że wszem i wobec można ogłosić romans miedzy nim a tym czymś co stoi u nas na bramce :P
Bo jak to można inaczej nazwać? :P

To chyba mają rozregulowany ten celownik, Fabregas im się już nie podoba?

Hahaha, dokładnie, najważniejszy jest ekskluzywny stadion, ładna murawa na nim, piękni piłkarze którzy gdyby nie grali zostaliby modelami.
To sprawia, że piłka nożna jest jednym, jeśli nie najbardziej ekscytującym sportem. Puchary natomiast to mały dodatek na który nikt nawet nie śmie spojrzeć :P

Howareyou --> hahaha, dobre :P

Czy ja wiem...
Zawsze jest tekst "on będzie za pare lat mega gwiazdą"..., właśnie, za parę..., przed każdym nowym sezonem mało jest "produktu" - już, na teraz, a jest on niezbędny by zwyciężać. Kiedy jednak mamy już ukształtowanego gościa każdy zna dalszą przygodę z Arsenalem takiego pana...
Ciągle musimy liczyć, że ten albo ten tak szybko dojrzeje, że walnie przyczyni się do naszego sukcesu. Nie chcę żebyśmy z tego rezygnowali bo jak widać na przykładzie takich panów jak: Song, Diaby - warto poczekać i im zaufać. Warto jednak mieć też jak wcześniej powiedziałem w zespole więcej tych "produktów - już, na teraz" bo bez tego taką zeszłą środę jaka była będziemy przeżywać jeszcze nie raz...

Zawsze znajdzie się jakieś bydle które nie grałoby w piłkę gdyby nie sfaulowało chociaż 2 piłkarzy na sezon i nie zastopowało im kariery...
Dlaczego tylko ten biedny v.Persie...?
Czy tych drwali naprawdę tak dołuje, że on jest tak dobry a oni nie...?
Nie wszyscy są jednak Rooney'ami by po skręceniu kostki grać już w następnym tygodniu...

Spróbowałby zaprzeczyć :P

Koller, Crouch Zigic - hmm, byłby i tak ciężko, pasowałaby tu jeszcze 3 drabiny :P

*nie sięgnie

wreszcie może te wrzutki Sagny będą miały jakiś pożytek

Nie no bez przesady, głowa Hamaka przeciez nie sięgą aż za bramkę :D więc nie spodziewajmy się cudów :P

Taaaa, wszyscy tracą, a my w pozostałych meczach wszędzie zdobywamy 3 pkt... Tak miało być od początku sezonu. Szkoda tego sezonu, wygrywa tak naprawdę go drużyna (MU, Chelsea), która nie była najlepsza, a bardziej jak by to ująć... najmniej słaba w nielicznych momentach... .
Takiej szansy od losu/Manchesteru/Chelsea nie prędko dostaniemy.

Galllasa Wenger ma wziąść na Santiago Bernabeu, więc jeszcze go ujrzymy w tym sezonie...

Tottenham wygrywa?
Rywale grają dla nas ale musi być sprawiedliwość na tym świecie, my próbujemy także grać dla nich...
Wystarczyło się wysilić w środę i sytuacja byłaby pewnie dzisiaj (mimo że mecz Chelsea nadal trwa) bardzo korzystna.
Chyba takiej szansy od losu w następnych sezon nigdy już nie dostaniemy...

Realia -- haha, a to dobre

Kompany wszedł z tyłu na Anglika, Rooney upadł na murawę jakby mu oderwali nogę, kiedy jednak zobaczył, że piłkarz City dostaje żółtą od razu się podniósł i zaczął biec pod pole karne przeciwnka :P

Tak, a ten charakter pokazaliśmy w ostatnią środę, 80 minut stania jak słupy soli...

Haha, nie oglądałem końcówki, czym strzelił?
Okiem?

hahaha, no ta sytuacja z Rooneyem :D dobre, jak ktoś chce wymusić żółtą kartkę - tylko się od Anglika uczyć :P

Ja oglądałem, właśnie wyłączyłem. Słaby mecz jak dla mnie. City wygląda jakby mogło lepiej zaatakować, ale im się nie chce. United też słabo, Rooney słabo to i cały Manchester słabo...

"Myślę, że Manuel jest znakomitym bramkarzem"

Mam dość... wcześniej stara płyta po raz kolejny się uruchomiła z tekstem: to decydujący sezon, a teraz jeszcze to...
Jakimże tekstem jeszcze Wenger nasz uraczy?
Może z Silvestre'em który zasługuje na pdst. 11 i po sezonie dostanie nowy kontrakt z najwyższą tygodniówką w klubie...?

Tak jak już kiedyś powiedziałem, patrząc na "to" co mamy w bramce oddałbym nieraz całą naszą ofensywę za takiego goalckeepera.
Gość potrafi sam wygrywać mecze Lyonowi co my jeśli chodzi o bramkarz nigdy chyba nie doświadczymy, no może... za 2,3,4 lata kiedy Szczęsny będzie gotowy na pierwszą 11 o ile przed daniem mu bluzy z nr 1 nie sprzedamy go to w końcu doczekamy się gościa który ma umiejętności na bronienie w takim klubie jak Arsenal Futbol Club.

Gdyby, gdyby... tak to możemy sobie gadać do końca sezonu i przez całe wakacje. Bez transferów mogę się założyć, że znowu padniemy pod koniec tak jak teraz. I mogę też was zapewnić, że w następnym sezonie też nie będzie różowo, będą kontuzje bo to nieodłączna rzecz w futbolu i ten poważne też, ważne jest jednak czy klub potrafi się z tym uporać, ale dobra niech wam będzie, u nas to już jest od kilku lat przegięcie, lub jak wy to nazywacie pech... , tylko właśnie! Od kilku lat! Dlaczego Wenger widząc taki szpital co sezon nic na to nie zaradzi, a robi najgorszą rzecz jaką w takiej sytuacji jeszcze może - osłabia zespół. Czy to jest mądre, logiczne? Nie wymagam wielkich transferów, ale jeśli mam znowu patrzeć na takiego Almunie z bluzą nr 1 to na starcie dajmy sobie spokój... .

Myślałem, że po tym co oglądałem na początku sezonu czyli 3-1 z Chelsea będą wyżej w tabeli. Przeliczyłem się.
Zapowiada się jutro ciekawe spotkanie. Dla nas mało ważne, ale Wigan będzie gryzło trawę żeby zdobyć choć jeden pkt.

Brakowało, ale gdybyśmy przed sezonem nie targowali się o 2,3 miliony w sprawie transferu Chamakha możliwe że problemu by nie było.

Teraz nie, ale Katalończycy pewnie już nie mogą się doczekać wakacji i okienka transferowego...
Cesc, proszę - jeszcze jeden sezon, tak jak Wenger mówi ten będzie decydujący :P

Straaaaszne!
Ile to już sezonów które przegrywamy tylko i wyłącznie przez kontuzje...?!
Szkoda słów na takie wypowiedzi....
Powtarzam to już setny raz, mamy kontuzje? - Jest lekarstwo - transfery! Gdybyśmy przed tym sezonem kupili jeszcze z dwóch nowych gości, brak v.Persiego czy innych piłkarzy nie byłby tak odczuwalny, ale nie! Lepiej grać dobrą 11 nie mając jednak nic w zapleczu i 5 raz z rzędu się sparzyć... Brak słów...

Nie ma się z czego cieszyć bo nic nie jest jeszcze podpisane i wcale się nie zdziwię jak Wenger nie da nowego kontraktu Solowi i Williemu.
Walić to, że ktoś gra dobrze, jak ma ponad 30-stke to więcej niż jednego następnego dobrego sezonu nie rozegra...