Komentarze użytkownika Arsenal1994

Nie ma co liczyć chyba na brame Fulham. Ograniczają sie tylko do wybić piłkii ze swojego pola karnego a jak idą z kątrą to ledwo zabierają do niej 3 max 4 piłkarzy.

Jaaaaaaaaaaaa! :/ ale początek 1-0 Rooney :(

Zaczyna się druga :)
Nara panowie! :)

Oj cisną, cisną, ale mam nadzieje że dalej te wszystkie strzały będą lądować nad bramką albo na nogi obróńców Fulham.
Może jakimś cudem Fulham uciuła to 0-0 ;)

veetle.com/frameworked/index.php/channel/view#4b9cb3ccecc19

Tylko musisz zainstolwać program, na obrazie Ci pokaże Download i kiedy zainstalujesz to odswież strone.

Koniec pierwszej połowy :)

ajaja ale sytuacja Zamory, jakby lepiej mu siadło mogłoby być 1-0 dla Fulham!

Ja też oglądam MU.
Bramka dla nich wisi w powietrzu i jeżeli nie padnie teraz w 1 polowie to 2 prawie na pewno.

Ja nie mam cyfry ale nasze mecze oglądam na c+ prawie cały czas. Chyba że tak jak wczoraj meczyk jest na "dwójce" to nie ma jak bo Igool TV (który transmutje ze świetną jakością) ma tylko "jedynke".

Będzie na "jedynce" bo pisze wyraźnie w programie na głownej stronie c+
Canal+ sport 3? To jest ten "kanał 26"?

Będzie transmitowany w c+ bo jakbyś dobrze patrzył to my gramy w sobote a oni w niedziele

w połowie, pod koniec kwietnia więc jeśli teraz przejdziemy ćwierćfinał LM powinien być na półfinał z dużym prawdopodobieństwem.

Mecz Birmingham napewno będzie trudny, choć podpiecznie Mcleisha ostatnio obniżyli loty.
Przegrana w 26 kolejce 2-0 z WHU następnie ze słabo spisującym się Fulham 2-1, poźniej w FA Cup 2-0 z Portsmouth. Jak przystało na beniaminka ;)
Mam nadzieje że z nami nie będą sie długo stawiać.

Jeszcze tylko 9 meczy albo aż 9 gdyż w tym momencie może zdażyć sie wszystko.
Jeden mecz i jedna drużyna może wypaść/oddalić się/z walki o tytuł. Dzisiaj blisko tego byliśmy my, na szczęscie udało sie wyrwać te 3 pkt z jaskini tygrysów ;) i wciąż jechać za plecami uciekającego "kolarza" z peletonu.
Gunners!

Środek był pusty i to nie przez samą obecność Denilsona a przez słabą postawę Nasriego w kierunku którego każdy miał olbrzymie oczekiwania po wtorkowym meczu.
Nie było tego choć jednego piłkarza w środku który by ciągle parł do przodu i skutecznie zdobywał pole.
2 mecze bez Fabregasa i na tym chyba poprzestańmy ;)

Aż dziw że drużyna z taką chęcią do gry jak Hull siedzi na samiuśkim dole tabeli, tyle że nawet Ci najsłabsi mają swoje lepsze dni.
Byliśmy jednak tak jak powiedział Campbell drużyną lepszą. Pierwszą połowa w pełni należała do nas, w drugiej natomiast ostatnie 15 minut mogło się jedynie podobać. Wnioskując tak więc - zwycięstwo zasłużone.

Mecz z West Hamem jest za tydzień więc spokojnie powinien wróci.

Ależ mecz! Ależ końcówka! Ależ nerwy!
Wielkie zwycięstwo! Już wiedziałem że będzie strata pkt (jak i chyba każdy) a tu nagle szał, radość! Bramka Bendtnera!
Tak gra mistrz! Wkońcu sprzyja nam szczęscie którego zawsze brakowało w poprzednich sezonach a które zawsze miał MU czy Chelsea.
Jesteśmy wielcy!
Gunneeeeeeeeeeeeers!!!

Za bardzo chyba wyszliśmy rozluźnieni i taki wynik...
Wierze jednak że i tak wygramy ten mecz. Hull gra w 10 co powoduje że nasza bramka na 2-1 to kwestia czasu.

*nie będzie

Fajnie że zagra Sagna i Eboue razem.
Mamy w takiej sytuacji pewną obrone na prawej i atak dla Emmanuela który będzie musiał sie jakoś specjalnie wracać

Dzisiejszy mecz Chelsea wygląda jak kopia tego pierwszego spotkania z West Hamem.
Chelsea przeważa, ale kontrataki podpiecznych Zoli są cholernie, cholernie groźne.
Mam nadzieje że to tak sie utrzyma do końca chyba ze West Ham wygra ;)

Gooooooooooool 1-1 Piękny strzal parkera!

1-0 dla Chelsea :/ alex

Fuck! Powinno być 1-0 dla WHU!

Jakby było w moim mieście czyli w Rzeszowie to ze starszym bratem bym się wybrał a tak? Za daleko i jeszcze nie ten wiek na takie wyjazdy ;P

Musieli w końcu coś przegrać, to już byłoby nudne gdyby ciągle wygrywali :P

I dlatego kocham Kanonierów, za to, że potrafią dokonać na boisku z piłką rzeczy niemożliwych dla większości zespołów nawet tych klasy światowej.
Wiele ludzi mówi że nie potrafimy wygrywać a przegranych nawet jeżeli są lepsi nikt nie pamięta.
To potwierdzić może nawet sam kibic Arsenalu ale dziś nadszedł taki moment, że możemy pokazać, naprawdę pokazać to już jest "to"
Mamy także powód by wyjść na te sam szczyt góry - Aaron Ramsey, to co dwa lata temu w przypadku Eduardo nas zniszczyło dziś aż bije na odległość że wzmocniło. Czy to wystarczy na Chelsea i MU albo na Bernabeu? Tego przekonamy się już niedługo. ;)

Uuuu bardzo się boje... na pewno odejdzie.

szkoda ze nie na "jedynce" gdyż ta strona na której oglądam nasze mecze nie ma c+2
Odpalam tak więc Veetle

No, no, wszystko możliwe w meczu Chelsea.
Trzeba liczyć na Diamantiego i Cole'a, może w takiej sytuacji coś trafią.

Ja przeczuwam że bedzie to lekkie i przyjemne zwyciestwo. Hull może i pokazało pazur z Chelsea, ale z nami nie takie numery. Za bardzo jesteśmy w tym momencie zmotywowani i napaleni na mistrzostwo żebyśmy się tak bardzo rozluźnili i stracili z Tygryskami pkt. Bo kim mamy zdobywać te "oczka" jak nie z takim Hull?
Czasem przez taką pewność siebie można dostać ostro po 4 literach, ale myśle że jest to zdrowa pewność boiskowa nie na zasadzie: nikt nam nie podskoczy, a: wierzymy w swoje umiejętności i potrafimy wygrać z każdym.
Zgadzam się, z typem redakcji.
3-0 jest do zrobienia ;)
Gunners!!!

*...Momentami aż podskoczę ze złości...

Z tej trójki nie da sie wybrać najlepszego.
Rosicky mimo że trzyma poziom to oczekuje od niego troche więcej, dziwi mnie też to ciągłe zmienianie go przez Wenger zaraz na początku 2 połowy. Czyżby Czech był w słabej kondycji? Czy to Wenger jest tak strasznie przewrażliwiony tym że Tomas może złapać jakiś uraz...
Drugi natomiast pan - Samir Nasri wygląda na to że łapie świetną forme. Od kilku meczy gra bardzo dobrze, choć ja będe co do niego jeszcze sceptycznie nastawiony. Francuz miał już takie momenty po czym wracał do swojej przęcietnej gry.
3 pan - "Rusek" jak to on, raz lepiej raz gorzej ;) Dla mnie jednak powinien mieć zawsze pdst. 11 gdyż nigdy nie wiadomo kiedy zaskoczy i rozpocznie swój 90 minutowy festiwal.

Myśle, też że do tego grona powinniśmy zaliczyć także Diaby'ego, który wg. mnie w tej chwili ma najlepszy drybling i to dzięki niemu przemy tak do przodu bez jakich kolwiek problemów.
Momentami aż podskoczę bo mam wrażenie że straci znowu piłke tak jak to bywało w poprzednim sezonie dryblując wszystkich piłkarzy na boisku. Tak się jednak nie dzięje, dla Abou nawet 3 rywali momentami do drobnostka ;)

Jak na niego patrze ostatnio to tak jakbym zjadał całą tabliczkę czekolady truskawkowej ;) wychodzi mu kompletnie wszystko na boisku, tylko włączyć mecz i delektować się jego grą. Taki piłkarz w tym momencie sezonu może sie okazać nieoceniony jeżeli się już nie okazuje ;)

A postawa Geala może w tym znacznie pomóc.
Z Porto grał jak istny profesor, potrzebujemy teraz w cięzkiej końcówce sezonu wszystkich piłkarzy w formie.
Trzeba wierzyć w sukces i w swoje umiejętności które na pewno posiadamy a z tym na pewno wpadnie puchar w nasze ręce.
Gunner_995 --> jeżeli chodzi o Bendtner i jego zachowanie, mi to wisi. Ronaldo kiedy był w MU robił z siebie jeszcze większą ciotę i aroganta a kibice i tak go kochali bo grał cudownie, wygrywał dla nich w pojedynkę mecze, był liderem.
Bendtnerowi może i daleko do Krystyny, ale dla mnie mało ważne jest jaki typ charakteru mają nasi piłkarze. Ważne jak grają, a grają dobrze :)

Hahaha coś genialnego! :)

Wkońcu Wenger dał mu szanse. Lepiej poźno niż wcale. Widać jak chłopakowi zależy na grze a to się liczy.

Opuścić Ashburton Grove?
Bardzo śmieszne...
Uwielbiam tego chłopaka! gdy zobaczyłem jego pare meczy w rezerwach i w CC od razu chciałem go na stałą rezerwe i jakieś "ogony", teraz nie wiem jak dokładnie sobie radzi w tym QPR, ale 12 bramek w tym sezonie mówi samo za siebie ;) Jay jest dla mnie o wiele lepszy od Veli który wg. mnie powinien nas opuścić, albo pójść na wypożyczenie byle tylko do drużyny Ang! Musi wkońcu nabrać masy i dostać pare razy z łokcia jak chce grać u nas!
Podobnie ma się sytuacja z Eduardo.
Brazyliczyk ma jeszcze jeden sezon szansy na poprawienie swojej gry jak dla mnie i jeśli nic w tym kierunku nie zrobi powinniśmy sie z nim pożegnać. Wtedy atak wyglądał by tak: v.Persie - Bendtner - Chamakh a na ławie Simpson
Coś pięknego! ;)

Nawet jakby Sagna był to nie chce go w pierwszej jedenastce. We wtorek zagrał na poziomie, ale do końca chce widzieć tylko Emmanuela w podstawie! ;)

sorry ucieło mi słowo.
W drugiej części chodziło mi o Rose.