Komentarze użytkownika ArsenalChampion

@Spejsik napisał: "Grać, niech sobie grają.
Gorzej jak wprowadzą obowiązek min. jednej kobiety w wyjściowym składzie.
Będzie to mega niesprawiedliwe."
Według logiki wielu lewaków, Kobiety są równe mezczyznie. Wiec dlaczego by nie wprowadzic mozliwosci gry kobietom w klubach sportowych razem z mezyczyznami, zeby mogly zarabiac podobnie pieniadze co mezczyzni. do tego to bedzie zmierzac. W wielu dziedzinach juz jest cos podobnego, wiec tylko czekac az wejdzie do sportu.

Ryan Bertrand- ewentualna opcja do rotacji
Max Aarons-- jeden z najlepiej zapowiadających się obrońców w Anlgii, interesują sie nim juz topowe kluby
Tariq Lamptey- podobnie jak Aarons, świetnie się zapowiada i do Premier league wszedł z Buta.
Yves Bissoum- w tym sezonie jeden z najlepszych graczy na swojej pozycji
Joachim Andersen- jeden z nielicznych piłkarzy Fulham, którzy w tym sezonie się sprawdzili w Premier league, jak opcja do rywalizacji z Gabrielem i Holdingiem świetna opcja
Odsone Edouard- świetnie zapowiadający się młody zawodnik, kapitalny warunki fizyczne.
Jestem zażenowany osobami komentującymi ten artykuł, bo albo sie wykazaliście ogromną niewiedzą o piłce, skoro te nazwiska są dla was szrotem. Albo jesteście rozkapryszonymi dzieciakami, którym marzy sie jakiś Mbappe czy Grealish.

Słyszeliście ze w druzynach amatorskich w Holandii, Kobiety bedą mogły grać z Męzczyznami hahahahah. Tylko czekać az takie absurdy beda wprowadzać do piłki zawodowej.

Niektórzy to jak uwzią na jakiegoś zawodnika to cokolwiek nie zrobi będzie drewnem i do niczego się nie nadaje. Partey w swoich poczatkach w Arsenalu robił wrażenie, lecz po 2 kontuzjach forma zjechała w dół. Nie jest to łatwy sezon dla Parteya, ale to nie oznacza że on zaraz tej formy nie odzyska. Trzeba pamiętać że on w Anglii rozgrywa swój 1 sezon. Więc ludzie trochę cierpliwości, bo pisanie o sprzedaży zawodnika, albo tesknieniu za Coquelinem jest żałosne.

@Chlopek napisał: "Nie rozumiesz mojego punktu widzenia. To, że ktoś dostał szansę przez kontuzje jest rzeczą normalną, ale Arteta nie odkrył ESR i nie on, a wypożyczenie jest powodem tego jak Emil dobrze gra."
Czyli Arteta podjał bardzo dobrą decyzje wypozyczając wczesniej Smitha Rowea, zanim dał mu zadebiutować. Czyli jak widać po twoim wnioskowaniu. Jednak duzy udział tego jak Smith Rowe gra obecnie, miał Arteta.

@Rafson95 napisał: "Konkretny przykład - Rudiger i Christiensen - pod Lampardem słabiaki i praktycznie nie wstawali z ławki. Zaczął ich trenować fachowiec to nagle topowa obrona ligi.

U nas niby nie ma pomocy. Ja jestem przekonany że porządny trener z Parteya, Xhaki, ESR, Odegaarda i Ceballosa to by mógł ułożyć na spokojnie środek pola zdolny do równej walki z drużynami aspirującymi do top4.
Ale najprościej powiedzieć że nie ma nazwisk"
Tez nie traktuj tego Tuchela jak Boga trenerki, bo ocenianie go na podstawie pół roku pracy moze być bardzo zgubnę. Ja sobie zdaje ze to jest dobry trener i chciałem go w Arsenalu, jak jeszcze pracował w Borussi, ale tez nie zdzwi mnie jak w przyszłym sezonie sie okaze ze Chelsea bedzie grać słabo, a Tuchel wyleci z klubu. Zobaczymy czy Chelsea bedzie w stanie grać dobrze w dłuzszym okresie. Lamparda tez wielu tu chwaliło, jaką to on robi dobrą robote, gdy bez transferów Chelsea dostała sie do top4, mimo ze wielu tą druzne przed sezonem skreslało

@Rafson95 napisał: "A to jest moim zdaniem podstawowy błąd w rozumieniu obecnej sytuacji przez osoby broniące Artetę.

Unai Emery w sezonie 18/19 miał 5 miejsce w ostatniej kolejce przegrywając top4 o 1 pkt i doszedł do finału LE. I wtedy była drużyna i nikt nie usprawiedliwiał Emerego, że ma za słabą kadrę.
A potem zwolnili Emerego, Arsenal zaczął grać jeszcze gorzej niż wcześniej pod wodzą Mikela i wiele głosów się pojawiło, że nie mamy kadry. A jeszcze pół roku wcześniej była kadra zdolna do walki o top 4. A nagle pod Artetą mamy skład na 10 miejsce w lidze i to nie wina trenera.

Głównym problemem jest to, że Arteta nie potrafi wydobyć dobrej gry z piłkarzy których posiada - praktycznie każdy pod jego wodzą zalicza regres sportowy i obniża loty względem gry za czasów Unaia lub względem gry w poprzednich zespołach. Nie potrafi motywować, odpowiednio ustawić drużyny - chaos to określenie na to co gramy. I przez to piłkarze słabo się prezentują i przez to wydaje się, że personalnie nie są wystarczająco dobrzy.

Przykład Chelsea jest tutaj idealny. Pod Lampardem mieli 10 miejsce w tabeli a te ich transfery z ostatniego okienka były wyśmiewane. Faktycznie wtedy piłkarze nie sprawowali się zbyt dobrze ale jak widać to nie była kwestia konkretnie piłkarzy i ich umiejętności, tylko trenera. Bo przyszedł Tuchel i nagle się okazuje, że jednak oni potrafią grać w piłkę. A wcześniej nie potrafili tego pokazać bo trenował ich wuefista."
Ale to tez nie jest tak ze Arteta nie ponosi odpowiedzialności za obecne wyninki, bo jego decyzję często są dziwne i tez mozna mieć wątpliwości czy Arsenal dobrze wykorzystuje takiego Parteya, skoro tak obniżył loty. Z tym ze Partey rozgrywa w Anglii swój 1 sezon i zmaga sie z urazami. Temu zawodnikowi chcemy czy nie, trzeba dać ten 1 sezon na aklimatyzacje i oczekiwać ze od przyszlego sezonu bedzię Topem, tak jak było to w Atletico.
Emery miał inny skład, jednak w tamtym czasie w Arsenalu były takie postacie jak Koscielny, Monreal, Ramsey, Cech. Arsenal miał wtedy liderów w szatni, których teraz brakuje i Arteta musi stworzyć ich na nowo. Przecież jak pewnych gracz w Arsenalu Emeryego zabrakło, to Emery miał powazny poroblem aby wpłynąć na reszte druzyny. W Arsenalu w ostatnich latach jest za duzo graczy, którzy nie mieli i nadal nie mają motywacji aby tu grać. Ozil,Torreira,Sokratis,Bellerin,Kolasinac,Mustafi itd. A przeciez to nie są gracze sprowadzeni przez Artete.
Moim zdaniem Hiszpan powinien dostać środki, do tego aby budować klub po swojemu i na jeszcze 1 sezon powinien zostać. Skoro z Arteta podpisano kontrakt na 3 czy 4 lata i liczono sie z tym ze on bedzię potrzebować czasu, to przeciez zwalnanie go po ledwo 2 latach jest nie powazne. A są podstawy ku temu aby sądzić ze w przyszłym sezonie bedzę poprawa. Jeśli to nie nastąpi, to wtedy trzeba podjąc dezycje o zwolnieniu.

@ZielonyLisc napisał: "fantazja cię poniosła z tym tekstem o inteligencj bo sam sobie plujesz w twarz. Ludzie inteligentni nie dają się ponieść emocjom? Przecież sam napisałeś, że tym emocjom dałeś się ponieść i skreśliłes baristę. Ja też myślę racjonalnie i stwierdzam, że Arteta nadaje się tylko i wyłącznie do wydalenia, moja wiara w jego osobę umarła po klęsce z Villareal i będę się tego trzymał i żadna pojedyncza wygrana z Chelsea tego nie zmieni, przynajmniej nie jestem chorągiewka jak ty, która po jednym meczu zmienia zdanie o
180 stopni. Założę się, że gdyby wtopił z Chelsea to byś podtrzymywal zdanie ale pamiętam twoja krucjatę w obronie Emeryego, tobie można pluc w twarz, a powiesz, że deszcz pada."
Przeciez ci napisałem ze popełniłem błąd i tym emocjom dałem się ponieść. To ze jestem kibicem Arsenalu wpływa na to ze często nie potrafie racjonalnie podejść do sprawy, prawdopodobnie gdybym ja czy ty zarządzał Arsenalem, to by to się skonczyło katastrofą. Przeciez kazdy popełnia błędy , ale jeśli chce się umiejętnie zarządać klubem piłkarskim to te emocje trzeba wyłączyć. Dlatego napisałem ci że sa podstawy do zatrzymania Artety na jeszcze kolejny sezon i to wynika ze statystyk. a tutaj dochodzi jeszcze fakt ze my nie widzimy tego co się dzieje za kulisami Arsenalu. A jak widać własicięle Arsenalu, widzą w Artecie osobę która jest w stanie wyciągnać ten klub z dołka i wesprą go finansowo.

@ZielonyLisc: Po prostu wy nie potraficie trzeźwo spojrzeć na obecną sytuacje. Ludzi inteligentnych ce****ę to że potrafią myśleć racjonalnie i nie dają się ponieść emocjom. A patrząc na to ze wy wyzywacie piłkarzy i trenera od Baristów to zdarza się to wam bardzo często. Jeśli rzucacie wyzwiska w strone trenera i piłkarzy, to zapamietajcie to sobie, ze nie da sie was wtedy poważnie traktować w dyskusji. No ale to mnie nie dziwi bo wkoncu jesteśmy kibicami tego klubu i często czujemy się sfrustrowani. Lecz trzeba nad tym panować, mi się to zdarzylo po meczu z Villareal, ale po czasie jestem w stanie wyciągnąć racjonalnie wnioski i mogę przyznać się do błędu.

@ZielonyLisc: Nie! Przeciez pisze ze przeanalizowałem dogłębnie obecną sytuacje. Najlepsze pod tym względem są statystyki gdzie Arsenal Artety w samym 2021 roku dobrze punktuje i zakłdając ze przy wzmocnieniach składu, to sie moze jeszcze poprawić. To Arsenal jest w stanie w przyszłym sezonie zając miejsce w top4.

@ZielonyLisc: Po meczu z Villareal pisałem komentarze pod wpływem emocji, w końcu jestem tylko czlowiekiem, a porazka w lidze europy mocno mnie zabolała. Ale po jakimś czasie, jestem w stanie racjonalnie podejść do sprawy i tutaj są pozytywy. Mi sie podoba ze Arteta w wywiadach mówi wprost ze obecny skład jest za słaby i trzeba go wzmocnić. Tutaj widać ambicje u trenera zeby to poprawić i przeprowadzić rewolucje. A jak przeanalizować rózne aspekty i to z jakimi trudnościami musiał mierzyć się Arteta w tym sezonie, a od momentu zazegnania kryzysu, kiedy to w listopadzie i grudniu przegrywaliśmy seryjnie, to jak by stworzyć tabele po tym okresie Arsenal mieści sie w top4, to tutaj widać pozytywy.

Od momentu przejęcia przez Tuchela Chelsea, uzbierała 35pkt. Arsenal w tym czasie uzbierał 28 pkt i . Widać że żóltodziób Arteta uzbierał tylko 7 punkcików mniej od prawdziwego fachowca, a trzeba oddać Artecie że ma dużo trudniejsze zadanie, bo wszyscy wiemy z jakimi problemami musi mierzyć się ta druzyna. To że Arteta ogarnął to drużyne od grudnia i porównując wyniki od tego okresu Arsenal mieści się w top4, to jest to pozytywna informacja i przy wzmocnieniach składu w letnim oknie. Arsenal jest w stanie wejść do top4 w przyszłym sezonie.

Arteta miał dostać lekcje futbolu od Tuchela, a tymczasem to Tuchel dostaje lekcje futbolu od Artety. Uwielbiam jak Arteta wyjaśnia hejterków z kanonierzy.com.

Paradoksalnie nie zakwalifikowanie do pucharów moze Arsenalowi wyjść na dobre. Może wkońcu uda się przewietrzyć kadre Arsenalu, a Arteta wygląda na osobe która faktycznie chce tu zrobić rewolucje, której wszyscy chcą od bardzo dawna. No i bardzo ważny aspekt jest taki ze Arteta kupił sobie poparcie własiciela i Kroenke razem z Synem faktycznie widzą w Artecie trenera na lata i według tego co się pisze w mediach Arteta dostanie wsparcie finansowe, aby budować klub po swojemu. Jeśli to faktycznie prawda, to warto dać temu trenerowi jeszcze jeden sezon, Choć jest wiele wątpliwości.

@NineBiteWolf napisał: "Na TM jest łącznie 13 milionów (8 za wypożyczenie i 5 za transfer definitywny. Jakiś brazylijski dziennikarz podawał, że w sprawozdaniu finansowym Flamengo widnieje kwota 8 milionów, ale bardzo możliwe, że te dane nie obejmują początkowej opłaty za wypożyczenie i późniejszych bonusów. Ogółem wydaje mi się, że najrozsądniej przyjąć wersję, według której Hiszpan kosztował kilkanaście milionów euro."
No tak co tam sprawozdania finansowe klubów, lepiej przyjąć ze Mari kosztował wiecej na podstawie jakiś plotkarskich informacji i jeszcze na siłe umniejszajmy mu ze nie umie bronić, podczas gdy w tym sezonie było meczy, gdzie mozna sie do tego zawodnika przyczepić. W starciu rewanzowym z Villareal, był naszym najlepszym graczem

No nie wiem czy branie typa który zażywał doping to dobry pomysł, a tłumaczenia ze przez pomyłke zażył lekarstwo swojej żony są śmieszne.

@domino178: Z tymi zachciankami trenera to tez bym nie przesadzał, bo podobno w Chelsea to nie trener odpowiada za transfery, Mocno narzekał na to Conte i Lampard, który dostał zawodników których nie chciał.

@domino178 napisał: "Arsenal "chcemy Hazarda... masz Gervinho" itp różnica kolosalna i nie ma się co zżymać na to że Tuchel nie przyszedłby do nas. Tego nie wiesz, bo nikt się z nim nie kontaktował..."
Jedyny argument przy którym Arsenal mógł przekonać Tuchela, to argument finansowy. Bo Arsenal jest nadal klubem który świetnie płaci, z tym ze niestety inne kluby tez i one odnoszą sukcesy. Dla Tuchela, Arsenal byłby jakąś opcją, ale napewno priorytetem byłby inne kluby.

@domino178: W innych okolicznościach z PSG odchodził Emery, a w innych Tuchel. Emery w Paryżu zawiódł. A praca Tuchela oceniana jest pozytywnie, to 1 trener, który wprowadził PSG do finału ligi mistrzów w historii.

Tuchela trzeba było się zainteresować, gdy pracował jeszcze w Borussi, a nie płakać ze Arsenal go nie wziął, w momencie kiedy był juz poza zasiegięm Arsenalu

@EZ_22 napisał: "Arsenal to globalna marka która ma miliony kibiców, mamy budżet, cudowny stadion i jesteśmy trzecim najbardziej utytułowanym klubem w Anglii.

Wiele osób wciąż uważa Arsenal za największy w Anglii.

Mamy gorszy okres ale bez przesady, równie dobrze w przyszłym sezonie możemy walczyć o najwyższe cele."
Arsenal to jest globalna marka, ale trenera który odnosi sukcesy to nie obchodzi. On chce wybrać jak najlepszy projekt sportowy w tym momencie. Policz sobie ile w ostatnich 10 latach, najważniejszych trofeów wygrala Chelsea, a ile Arsenal. Nie ma co sie oszukiwać The Blues to poziom wyzej od Arsenalu. @pLYTEK napisał: "Bez przesady z tym ogromnym krokiem wstecz ...jeszcze nie jesteśmy Sheffield żeby tak pisać."
Tuchel w PSG walczył o mistrzostwo i Ligę mistrzów, zamieniając to na Arsenal walczący o 6 miejsce w tabeli i triumf w lidze europy. To tak! jest to ogromny krok wstecz.

@cvp: a czemu Tuchel chciałby wybrać ofertę Arsenalu? Po sukcesach w dużo lepszym klubie, miałby wykonać aż taki krok wstecz w swojej karierze?

@enrique: Te ceny kart graficznych są horrendalne, a pewnie to będzie cały czas rosło. Jeśli chodzi o gry, to juz chyba w tym momencie zdecydowanie bardziej opłaca sie konsola playstation albo xbox.

Przecież osoba która podpisała Wiliana i przepłaciła za Pepe, poniosła już konsekwencje i już nie pracuje w Arsenalu. Jak widać psuje to wielu osobom narrację że Stan Kroenke nie interesuje się klubem, a zarząd może robić co mu się podoba.

@kwiatinho: Torreira chce odejść, Arsenal chce go sprzedać. Większość klubów zanim zacznie negocjacje będzie o tym wiedzieć i nie bedzie rzucać wygórowanych kwot, tym bardziej patrząc na jego dyspozycję w ostatnich 2 latach, to nie ma co się oszukiwać. Żaden bogaty klub się nim nie zainteresuje. Nie łudziłbym się że Arsenal za niego dostanie 20 mln, raczej kwota 2 razy mniejsza. W przypadku Guendo to również wątpię w wielka licytację, w okresie pandemi, gdzie sytuacja finansowa klubów nie jest najlepsza. Wiekszosc podejdzie na zasadzie że po co ma się licytować i przepłacać, skoro może tego piłkarze zgarnąć za darmo za rok.

Guendouzi z rocznym kontraktem i do tego sprawiający problemy nie jest wart tyle ile wielu tutaj myśli, to samo Torreira, który totalnie podkopał pozycje negocjacyjną Arsenalu,udzielając wywiadów jak mu źle w Arsenalu. Bellerin który od lat gra beznadziejnie i w słabym Arsenalu przegrywa rywalizację z Cedrikiem i Chambersem, będzie problem aby dostać za niego konkretne pieniądze. Jeśli ktoś myśli że Arsenal dostanie duże pieniądze za swoje gwiazdeczki to radzę wylać kubeł zimnej wody na swoją głowę. Najwięcej wart z piłkarzy możliwych do odejścia jest Willock.

Bez przesady z tym przegrywaniem rywalizacji Szczęsnego z Fabiańskim. Bo to jednak Wojtek tą rywalizację wygrywał, to on był przez trenerów wybierany na wielkich turniejach, gdyby nie kontuzja Szczęsnego na Euro 2016, to Fabiański by nie pograł na tym turnieju.

A ja obstawiam że jeśli Leno odejdzie, to na 100% Szczęsny trafi do Arsenalu. Juve chce zebrać środki na transfer Donarummy, a Szczęsny to bramkarz z doświadczeniem w Premier League i Serie A. Szczęsny w Arsenalu spędził wiele lat, a jego sprzedaż raczej traktuje się jako błąď, do tego przecież już pracował z Artetą. Az się prosi o taki transfer.

@lordpat napisał: "To nie jest ani trochę ekscytujące. Jeśli KSE nie wyda w tym okienku minimum 300 mln F, to nie mamy szans na to, żeby walczyć z najlepszymi.
Szczerze odpowiedzmy sobie na pytanie?
Czy jeśli do Arsenalu doszłoby 6 światowej klasy piłkarzy, to czy bylibyśmy w stanie walczyć na wszystkich frontach na poziomie City lub Chelsea?
No oczywiście, że nie.
Dlatego Arteta mówi „trust the process”. Chcą najmniejszym nakładem finansowym zbudować drużynę, która będzie walczyć o najwyższe cele. W piłce nożnej nie ma czasu. Arsenal już ma nad sobą rozwścieczonych kibiców, którym się nie chce czekać.
Tylko, gdy my polegamy na naszej akademii, to City i Chelsea wyciągają kozaków z akademii i dzięki najlepszemu skautingowi i nieograniczonym środkom sprowadzają TOP sposród zagranicznych zawodników z pozostałych lig.

Arsenal ma dobre zaplecze. Dobrą akademię, wielu predysponujących młodych piłkarzy. Natomiast bez dodatkowych środków finansowych szanse na wrócenie chociażby do TOP 4 są zerowe."
W Arsenalu w ostatnich latach była wydawana ogromna ilość pieniędzy, co zabawne Arsenal przez długi czas miał korzystniejszy bilans transferowy od Chelsea, a od takiego Liverpoolu ma nadal. Tutaj problemem jest to ze Arsenal tę pieniądze wydaje źle, A teraz moim zdaniem dochodzi kwestia trenera, gdzie nie ma co sie oszukiwać. Arteta nie wykorzystuje potencjału kadry.

@Jacek1s napisał: "Jak dla mnie "sezonowiec" to bardziej osoba poruszająca się w jednej lidze, która raz kibicuje temu, raz temu.
Ja bym nie mógł kibicować np. Man City czy United albo Chelsea tylko dlatego, że Arsenal ma słabszy okres. Ta zasada kibicowania wielu klubom ma jeden haczyk, muszą być to kluby, które nie grają w Premier League lub nigdy nie będą w niej grać tzn. klubowi z drugiej ligi angielskiej też bym nie mógł kibicować, bo np. za kilka sezonów okazałoby się, że gra w Premier League i co wtedy?
Zawsze jest to jeden klub z jednej ligi, dlatego wskazuję Ci jeden hiszpański, jeden niemiecki, jeden austriacki, jeden z MLS itd. BVB lub Bayernowi też bym nigdy nie mógł kibicować, bo sympatię w tym klubie mam jedną i to się nigdy nie zmieni.
Dodatkowo ja klubu "nie zmieniam gdy się obrażam", ja po prostu przekierowuję moją uwagę na grę innego klubu, któremu równocześnie kibicuję, bo śledzę każdy z nich. Jeden z większą uwagą, drugi z mniejszą, ale w każdym wiem co jest pięć.
Miłość mam jedną i to się nie zmieni, zawsze będzie to Arsenal, nie ma znaczenia czy spadną z ligi, czy Stan sprzeda Arsenal jakiemuś Hindusowi i zaczną tam hodować cebulę na murawie - zawsze jak ktoś spyta o ulubiony klub, to powiem Arsenal. Ale jeśli spyta komu kibicuję - tu lista jest trochę dłuższa.
RB Lips chociażby to nie jest klub, który kocham. I nie ma się co dziwić, kibicuję im coś koło pół roku do roku, sam klub też nie jest jakiś specjalnie zasłużony, bo to klub stworzony w 2009 roku, więc nie ma w tym klubie niczego z czym można by się było związać emocjonalnie - nawet nie ma on jakoś gigantycznie wielu fanów, ale grają w nim Sabitzer, Laimer, Nkunku, Mukiele, Konate, Gulacsi i reszta bandy... To są piłkarze, których strasznie lubię i świetnie się bawię śledząc ich grę. Wspomnę też o tym, że RB Lipsk przecież był prekursorem w sprzedawaniu trenerów, większość klubów z Bundesligi obserwuje co Lipsk nawymyśla i chcieliby wprowadzić u siebie. To jest naprawdę nowoczesny klub, który wprowadza taką przyjemną świeżość i pomimo, że ma ledwo 12 lat, to ma mnóstwo świetnych piłkarzy, zarówno umiejętnościami co i charyzmą.
Przecież gdyby nie RB Bragantino, to bym nie wiedział o istnieniu Claudinho, który jest super piłkarzem. Albo gdyby nie New York Red Bulls to bym nie wiedział, że ktoś taki jak Caden Clark istnieje - super talent swoją drogą, naprawdę gigantyczny potencjał.
No i co ja bym robił gdybym tylko takiemu przeciętnemu obecnie Arsenalowi kibicował? Narzekałbym, że Arteta zły, że piłkarze to są cieniasy, że to co się stało w tak krótkim czasie z tym klubem, to jest katastrofa, która będzie wspominana za parenaście sezonów jako przykład upadku klubu, kiedy któremuś innemu się tak noga powinie?
Ja wolę już o tym zapomnieć, ochłonąć i myśleć o tym czy Lipsk jutro BVB pokona czy da dupy i odgryzie się w pucharze Niemiec xd"
Kibicować można jednej druzynie na dobre i na złe, a nie sobie wybrać 6 druzyn i tak skakać z kwiatka na kwiatek, bo temu idze źle a temu dobrze.Jeśli sie komuś kibicuje to się czuję wieź emocjonalna co do danej druzyny, ja nie byłbym w stanie kibicować innej drużynie. Chyba ze druzynie lokalnej, bo tu przychodzi więź co do miasta. To co ty piszesz to jest zwykłe sezonowstwo @Jacek1s napisał: "No i co ja bym robił gdybym tylko takiemu przeciętnemu obecnie Arsenalowi kibicował? Narzekałbym, że Arteta zły, że piłkarze to są cieniasy, że to co się stało w tak krótkim czasie z tym klubem, to jest katastrofa, która będzie wspominana za parenaście sezonów jako przykład upadku klubu, kiedy któremuś innemu się tak noga powinie?
Ja wolę już o tym zapomnieć, ochłonąć i myśleć o tym czy Lipsk jutro BVB pokona czy da dupy i odgryzie się w pucharze Niemiec xd"
No i co to ma w ogóle znaczyć, nie jesteś w stanie kibicować druzynie bo słabo jej idzie. A co mają powiedzieć kibice Sunderlandu czy Watfordu?
Przecież za druzyną sie jest bez wzgledu na to czy wygrywa czy przegrywa. Tak naprawde to piłce noznej nie jest najwazniejsze wygrywanie. Arsenal sie pokochało za pewne wartości, styl gry, filozofie. To jest to co cię skoniło do tego klubu. Tak jak niektórych przyciągnęła osoba Arsena Wengera, który zawsze odnosił sie honorem i szacunkiem do przeciwnika, Emanowała od niego wielka klasa, która zaraził Arsenal. Przeciez ja sam zacząłem kibicować gdy Arsenal nie wygrywał trofeów, miałem do wyboru kluby które rok w rok coś wygrywały, a jednak coś mnie do tego Arsenalu przyciągnęlo. Poza tym kibicowanie klubowi który caly czas wygrywa, moim zdaniem jest nudne. Proces patrzenia na Arsenal jak próbuje się odbudować i jakie to przyniesie rezultaty jest fascynujące.

@Jacek1s: Przecież to jest właśnie podejście sezonowca. Z historii klubów widać że zawsze następuje jakiś gorszy okres, gdzie klub popada w marazm i tak było,jest i będzie, Arsenal również miewał gorsze okredy. Jako kibic trzeba się z tym liczyć, a nie się obrażać i zmieniać klub, bo temu idzie słabo. Dziwne podejście, przecież chyba nie da się od tak kibicować komuś innemu. A patrzenie na to jak klub próbuje się odbudować też ma w sobie urok.

@Jacek1s napisał: "Jeśli następny sezon będzie trenować Arteta, a wąsaty abstra**** z Ameryki dalej będzie kłaść lachę na ten klub, to nawet okiem nie zerknę na to jak gra ten zespół. Całkowicie oddam się kibicowaniu klubom RB, bo serce mnie boli od patrzenia jak masakrują ten zespół. Nie żebym pamiętał te najlepsze lata Arsenalu, ale zawsze to Arsenal był klubem dominującym w moim sercu. Pamiętam jak w gimnazjum z chłopakami się rozmawiało o lidze angielskiej i o tym jak np, Leicester zachwyciło i wygrało ligę, o tym jak inteligentnie się Mertesacker ustawia na boisku, o tym jak Cazorla kręci lub jakim gwiazdorem kiedyś biędzie Ox dla Arsenalu... A teraz szkoda w ogóle patrzeć w tabelę, bo ten nic niegrający Arsenal aż łapie za serce."
O co chodzi z tym klubami RB? Kibicem to mozna być jednego klubu. a nie 3 czy 4. To ze nie potrafisz wytrwać z Arsenalem, gdy ma gorszy okres. pokazuje jak słaby psychicznie jesteś. Tyopowe podejście sezonowca, Lipsk bedzie miał słabszy okres? To co nagle wrócisz?

Ja kompletnie nie rozumiem hejtu na Edu i Vinaia. Uwazacie ze byli piłkarze Henry, Vieria, Bergkamp spisali by się lepiej na tych stanowiskach?

@Taki napisał: "Ktoś ma pomysł jak to się stało, jeden z najlepszych pomocników Primiera Division wygląda po transferze tak blado?"
W bardzo prosty sposób. Jesli trener nie ma koncepcji na zespół, nie potrafi wymyślić rozwiązań taktycznych w których dany gracz się odnajdzie, to moze sobie nasprowadzać zawodników wartych po 50-80 mln. a nic to nie da.
To ze wielu piłkarzy obecnie gra tak beznadziejnie, to w głównej mierze jest wina trenera. Przeciez gdy oglądamy te mecze, widzimy ułomnośc taktyczną ze strony Arsenalu. Piłkarze są zagubieni i nie wiedzą co mają robić na boisku. Villareal wcale nie ma lepszej kadry, a był druzyną która wyglądała zdecydowanie lepiej. Był tam plan, a piłkarze wiedzieli co mają robić na boisku. To jest wstyd ze trener, który okazał się za słaby na Arsenal, pokonał trenera który przyszedł go zastąpić.

@arsenalfreak napisał: "Już tak zrobil w Stanach gdzie przeniósł realnie caly klub do Kaliforni i nic się nie wydarzyło a miejscowi z Utah nawet wtedy nie pisnęli. Sekret Stana to chyba kupowanie klub z kibicami mięczakami, nie ma zadnej presji to czym się przejmować, kasa z umów i od turystów będzie zawsze. Manager i kadra i zarzad też nie mają czym się przejmować, wystarczy nie wchodzić do sieci pare tygodni i nie czytać naszych wypocin. W Live czy Suprs jakby był taki manager to pod stadione"
W stanach takie przenoszenie klubu do innego miasta to nic nadzwyczajnego, tam nie ma takiej kultury kibicowania jak w Europie. Wiec mało jaki kibic się burzy z tego powodu.

Moim zdaniem nawet jeśli Arteta miałby zostać zwolniony, to by nąstopiło to dopiero na koniec sezonu, a nie teraz.

@Xanthi napisał: "jak dla co nie ktorych partey i aba to takie top grajki ze trzeba im dawac najlepsze kontrakty to nie maja zielonego pojecia o pilce.
Jakiemu topowemu klubowi aba strzelil i pociagnal zespol do wygranej odkad przylazl.
Meczy pucharu myszka miki tp nawet nir wymieniajcie i meczy u siebie ktore czasem nam wyszly tez…dlaczego? Bo u siebie to nawet norwich potrafi czasem zagrac jak w LM
Ja chce zespolu ktore jedzie na wyjazd i sie nie kladzie przed druga druzyna…
A my gramy jak zespol ktory chcialbym byc jak city tyle ze grajki z b-klasy….
(Co do aby, chlop nie jest zly, jest dobry ale zeby faktycznie to bylo widac to gosciu musi miec kolo siebie drugiego dobrego skrzydlowego ktory bedzie mu stwarzal sytuacje a do tego dobry playmaker ktory bedzie rozsylal te pilki do nich…a my kogo mamy
Odegard? Cebujas?"
Auba w pojedynke wygrał nam Fa Cup i bił sie co sezon o króla strzelców, wiekoszść kibiców Arsenalu chciała zeby podpisał nowy kontrakt, Partey był absolutnie kluczowym i najlepszym zawodnikiem Atletico w poprzednim sezonie. Wiec nie zgrywaj cwianiaka mądrego po fakcie. Odeegard to najlepszy pomocnik, na którego Arsenal mógl liczyć wypozyczając jakiegoś gracza w zimowym okienku. To nie zarząd czy własiciel tu zawalił, tylko trener który nie potrafi tych zawodników wkomponować do zespołu

@Xanthi napisał: "O treneiro popierdeiro to nie wspomne nawet ale na jego obrone tylko powiem ze wlasciciel oraz zarzad nie chca sie rozwijac i nie chca nic dac od siebie w postaci kupna topowych graczy. Ja tu juz nie mowie o kupywaniu mbabe za 200 mln ale wydac w rok tyle na transfery po 30 i mozna chociaz wejsc do LM. Ktos mi tu powie ze nas nie stac…blablabla ale jak przez 10 lat wydawali grosze i do tego sprzedawali to bylo dobrze.
Nikt z kibicow by nie zadal grubych transferow gdyby rok w rok bylyby robione transfery nawet na pozycje ktore sa dobrze obsadzone…nie ma nic gorszego jak w klubie nie ma konkurencji a u nas nie ma zadnej.
Skladu city i chelsea (drugi garnitur) spokojnie by nas pojechaly.
Nawet gdybysmy wygrali 1:0 to co to za wygrana jak sie na to patrzec nie da."
Arsenal w okresie pandemi, gdzie wiekszość klubów zaciskała pasa, wydał prawie 100 mln na transfery, i do tego zaoferował potezne kontrakty dla Auby i Parteya. No tak, ale przeciez to zarząd i własiciel są tu problemem, a nie trener, ktory nie potrafi tych zawodników wykorzystać.

Nawet jeśli Arteta wyda 500 mln na transfery, to i tak nic to nie da. Żeby transfery były udane trener musi mieć jakąś koncepcję, jak danych zawodników wykorzystać. To nie jest fifa,że się nasprowadza piłkarzy i automatycznie to zatrybi. Arteta nie ma pomysłu na ta drużynę, piłkarze zamiast się rozwijać zaliczają regres, ten projekt nie ma przyszłości.

To nie jest wina kadry. Z początku tez tak myślałem. Ale to jest ewidetnie wina trenera, skoro tyle piłkarzy zalicza regres. Przeciez nasi piłkarze są totalnie zagubieni na boisku, oni nie wiedzą co mają robić, tu nie ma zadnej koncepcji. Trzymanie tego trenera jest bezsensowne. Co z tego ze my zrobimy transfery, skoro powtórzy sie ta sama sytuacja, trener nie bedzie potrafił wykorzystać potencjału zawodników