Komentarze użytkownika Axxxe
Znaleziono 5599 komentarzy użytkownika Axxxe.
Pokazuję stronę 34 z 140 (komentarze od 1321 do 1360):
Lepiej dla nas. Armando nie jest jakoś szczególnie utalentowany i nie wyróżnia się niczym specjalnym, ale zawsze to jeden zawodnik więcej, który umie zagrać na więcej niż jednej pozycji. Wypożyczenie nie wchodzi w grę. Albo coś pokaże, albo wyleci, bo nie wydaje mi się, żeby zabawił u nas do lata.
Nie ma to jak zamienić Arsenal na nic nie liczącą się drużynę w futbolowym świecie :| Niech zrobi, co chce, bo w końcu nie jest już naszym zawodnikiem, ale chciałbym, żeby wrócił do nas z powodu braku ofert, bo nie sądzę, żeby jakiś klub spełnił jego wymagania finansowe. W ten czas nie byłby już tak chętny na odejście do drużyny ze słabszej części Londynu. Po Tottenhamie do zwiedzenia zostanie mu jeszcze West Ham i Fulham :D Niepowodzenia Willy..
Nie udało mu się w Arsenalu, ale zawsze będę miło go wspominał :) Hull to dla niego odpowiednia drużyna we właściwej lidze, gdzie będzie mógł trochę pograć i zaistnieć. U nas nie miał na to zbyt wiele okazji, ale widocznie nie był zbyt dobry. Powodzenia i wszystkiego dobrego Jay :)
No to ładnie. Wystarczy już, że nie Song nie miał oprócz Frimponga właśnie żadnego zmiennika na dobrym poziomie to w dodatku z gry wypada chłopak, któremu się w tym sezonie udało awansować do pierwszej drużyny. Na szczęście mamy jeszcze Eastmonda, który musi teraz coś udowodnić. Szansa dla niego, tymczasem szkoda Emmanuela, który miał tak świetny początek w naszych barwach :|
patryk878 --> na 100%? ;] Jeśli tak to fajnie będzie jeśli jeden z moich ulubionych kawałków będzie hymnem Arsenalu :) Podkład z tej piosenki wykorzystano do ostatniej Kida Cudiego. Jeszcze ciekawiej.
Mam wrażenie, że ściągnięcie tych zawodników będzie oznaczać dla nas koniec ruchów transferowych w tym okienku. Niby więcej zakupów nam nie trzeba, ale nie o ilość się rozchodzi tylko o jakość. Wiadomo, że Given jest trochę lepszy i młodszy od Givena, a Spahic wygląda lepiej przy Squillacim, ale jeśli dołączy do nas dwóch z nich będę zadowolony. Nie ma co narzekać, bo równie dobrze moglibyśmy zakończyć swoją aktywność w okienku po zakontraktowaniu Lolka, a tak nadal interesujemy się jakimiś piłkarzami :) Pozytywnie ;]
Nie mamy co liczyć, że ściągniemy któregoś z tych zawodników. Pozostaje jedynie żałować, bo Van der Vaarta lub Mahamadou Diarrę widziałbym u nas najlepiej od zaraz. Niby mamy dwóch świetnych rozgrywających jak Fabregas i Nasri, ale Holender to uznane nazwisko. Z nim byłby spokojny o trofea. Natomiast Diarra jest u nas mile widziany, bo mimo zniżki formy i podatności na kontuzje nadal ma zadatki na jednego z najlepszych DMów na świecie. Inna sprawa, że nie zaakceptowałby ławki, a to by go u nas czekało.
Inni nie wchodzą w grę. Lass już u nas grał, zawiódł, skrytykował Arsenal i nie chcę go widzieć na ES. Gago marnuje się w Realu, ale to nie nasz problem. Skoro zawodzi w PD to w PL nie ma dla niego miejsca. Real zakupił niedawno kilku zawodników i teraz paru musi się pozbyć. Za pieniądze jakie Hiszpanie oddają tak świetnych grajków każdy byłby gotów ich zakontraktować. Inna sprawa, że o wszystkich stara się zbyt wiele klubów, żeby to nam udało się ich ściągnąć.
On jest już praktycznie naszym zawodnikiem, ale Fulham chce go u siebie zatrzymać i blokuje nam ten transfer. Na razie musimy uszanować ich decyzję nawet jeśli Schwarzer wyraził zainteresowanie grą dla Arsenalu. Na ty bramkarzu świat się jednak nie kończy i zawsze możemy pozyskać Givena, ale nie wydaje mi się, żeby Manchester City oddał nam tak świetnego zawodnika :| Skoro Fulham nadal wstrzymuje negocjacje dorzućmy im Almunię lub Fabiana, albo dwóch naraz, bo w przypadku zakupu Schwarzera będą nam zupełnie niepotrzebni.
No nic. Nie ma u nas dla niego miejsca. Nie udało mu się w Arsenalu, a błyszczał jedynie w Championship, co pokazuje, że PL to dla niego zbyt wysokie progi. Mimo to lubię chłopaka i życzę mu jak najlepiej. Hull to dla niego dobre miejsce, gdzie będzie mógł awansować do najlepszej ligi świata.
Nic z tego. Nie chcę mi się wierzyć, żebyśmy po zatrzymaniu Cesca zakontraktowali kolejnego playmakera. Zresztą Montolivo jest zbędny, bo mamy u siebie o wiele lepszych piłkarzy od niego. We Włoszech jestem właśnie za Fiorentiną i z całym szacunkiem muszę uznać, że jest bardzo przereklamowanym zawodnikiem. Nie mamy na niego pieniędzy. W tej chwili ważniejsze jest wzmocnienie bramki i obrony, a nie pomocy. Nawet teraz, kiedy Nasri jest kontuzjowany mamy świetnych piłkarzy gotowych do gry w drugiej linii. Zamiast obserwować kogoś takiego jak Montolivo lepiej zapytajmy o Spahicia lub Vertonghena na obronę albo o Schwarzera lub też Givena na bramkę :)
W ostateczności mógłby być, chociaż chciałem kogoś kto wysłałby Lolka na ławkę. Squillaci nie jest moim marzeniem, ale jeśli mamy nie ściągnąć nikogo to jestem za. Nadal jednak liczę na Spahicia, a najbardziej życzyłbym sobie Vertonghena, ale nie łatwo będzie ich pozyskać.
Zakup Francuza (sic!) nie powinien oznaczać jednak odejścia na wypożyczenie Nordtveita. Chłopak mógłby grać u nas w FA Cup i CC, będzie miał trochę okazji do występów wraz z kolegami z drużyny. Wypożyczenie nie jest niezbędne. Tak jak zakup Squillaciego, kiedy interesujemy się o wiele lepszymi zawodnikami.
Enyeama, którym się interesowaliśmy podczas MŚ w RPA właśnie zdobył bramkę z rzutu karnego w meczu kwalifikacji do LM :)
Jak zagra na bramce albo w obronie to możemy go kupić :D
Nie ma co. Znów zaczynamy sezon z kontuzjami. O ile takiego Denilsona czy Diaby'ego nie za bardzo żałuję, o tyle niedyspozycja Cesca, van Persiego, Songa i teraz kontuzja Nasriego to jakiś żart. Nasz najlepszy obecnie piłkarz łapie jakiś uraz i nie zagra przez miesiąc, będąc w szczytowej formie :|
Lepszy on niż nikt. Cieszę się, że Djourou mimo kolejnej kontuzji szybko wraca do gry, ale nadal nie może wrócić do dawnej dyspozycji. Poza tym jest coraz bardziej podatny na kontuzje i nie możemy rezygnować z zakontraktowania jeszcze jednego obrońcy, bo on może już grać. Cały czas czekam na Spahicia albo Vertonghena, bo to dwie najlepsze dla nas opcje, ale znając życie nie ściągniemy ich w ogóle, albo zatrudnimy któregoś w ostatnim dniu okienka. A gdzie czas na aklimatyzację i zgranie z resztą drużyny? Na Blackpool musimy wyjść dobrym składem, bo po tym jak Mandarynki ograły Wigan aż 4-0 nic nie wiadomo.
Cieszynki nie mają takiego znaczenia jak zdobyte bramki, ale kiedy widzi się ucałowanie herbu lub boiska jak to zrobił Henry to aż chce się kibicować tej drużynie :) Z drugiej strony kto by nie chciał grać na Highbury. Świetny stadion, na którym była niesamowita atmosfera. Teraz mamy jednak funkcjonalniejszy stadion. Pozostaje wierzyć, że nasi fani nie zapomną jak się kibicuje :)
Cieszynka Fabregasa po golu z Tottenhamem to emocje i trochę więcej. Każda bramka przeciwko Kogutom musi być świetna. Tym razem było jeszcze lepiej, bo Cesc zdobył ją ogrywając połowę boiska. Z Wolves wszystko działo się w ostatnich sekundach spotkania. Bramka Nicklasa przywróciła nam szanse dalszą rywalizację o tytuł. Widok Sola cieszącego się jak za dawnych lat to było coś niesamowitego ;] I Arszawin, który ostatnio zawiódł, ale tamte spotkanie zremisował nam w pojedynkę. Nie zawsze zdobywa się aż cztery bramki w jednym meczu i to w dodatku z Poolem. Andriej idealnie oddał wtedy swoje zadowolenie pokazując wszystkim dokładnie to, ile goli strzelił ;)
No to na co czekamy? O ile Suarez jest nam niepotrzebny, bo mamy wielu napastników, a Stekelenburg jest słabszym bramkarzem od Schwarzera i Givena, o tyle van der Wiel mógłby okazać się świetnym nabytkiem. Chłopak umie grać na środku obrony, gdzie mamy problemy, a w razie słabszej formy lub kontuzji mógłby zastąpić Sagnę lub Eboue. O Spahiciu trochę ucichło i mimo, że raczej dla nas zagra chciałbym Holendra za alternatywę.
kamil_malin --> dokładnie. Statystyki są imponujące, ale wyglądałyby lepiej, gdybyśmy częściej decydowali się na oddanie strzału. Wszyscy zapominają o naszych uderzeniach z dystansu, bo zbyt często chcemy wejść z piłką do bramki. Nawet przedwczoraj przegrywając z Liverpoolem jedną bramką zamiast ratować wszystko strzałami z daleka my rozgrywaliśmy piłkę przed ich polem karnym, co nic nam przecież nie daje. W tym sezonie musi być z tym lepiej, skoro Nasri i Walcott tak świetnie zaczęli wykonywać stałe fragmenty gry :)
Arsenal1994 --> również wydawało mi się, że nie oddajemy żadnych strzałów z dystansu dopóki nie zobaczyłem statystyk z zeszłego sezonu:
Denilson (4) [West Ham, Hull, Everton home + away ]
Walcott (1) [Burnley]
Vermaelen (3) [Man Utd, Blackburn, Wigan]
Eduardo (2) [Wolves, Pompey]
Ramsey (2) [Pompey, Stoke]
Diaby (1) [Villa]
Arshavin (2) [Man Utd, Wolves]
Bendtner (1) [Blackburn]
Fabregas (2) [Blackburn, Everton]
RVP (1) [Man City]
Co daje 19 zdobytych bramek zza pola karnego rywali. Oglądając mecz również mam wrażenie, że chcemy wejść z piłką do bramki, ale uderzenia z dystansu również są u nas na porządku dziennym.
Obaj są ostatnio tak niesamowici, że w meczu z Blackpool najchętniej ujrzałbym ich na ławce :D Nie ma porównania, kiedy są w formie i narzekają na brak dyspozycji. Jeśli tylko zaczną grać na poziomie, do którego nas przyzwyczaili będzie o wiele lepiej. Na razie Arszawin i Walcott zaczęli ten sezon w fatalnym stylu, ale pozostaje nadzieja, że w kolejnych meczach pokażą się z lepszej strony.
Zaczynam go trochę doceniać. Mimo, że jest bramkarzem z niskiej półki zdarzały mu się mecze, które wygrywał nam w pojedynkę, ale zbyt często popełniał też błędy, żeby zostać z nami na dłużej. W przeciwieństwie do Fabiana wie, że zawinił przy wielu bramkach dla rywali i jeśli będzie do tego zmuszony to odejdzie, natomiast Łukaszek nadal narzeka na brak szans i ogrania. Najchętniej oddałbym ich obu i zakontraktował Givena lub Schwarzera, żeby raz na zawsze skończyć ze słabymi golkiperami w Arsenalu. Im nie zostało już wiele lat gry, ale na szczęście w kolejce po występy są Szczęsny i Mannone :)
Moim MOTM był nie kto inny jak Nasri, który jako jedyny ciągnął naszą grę. Ale to Chamakh zdobył bramkę z niczego i wraz z nieudacznikiem Reiną załatwił nam jeden punkt. Na uwagę zasługuje też Koscielny, dla którego był to debiut w PL i od razu wyłączył z gry Torresa oraz zarobił czerwony kartonik :) Vermaelen jak zwykle z pełnym zaangażowaniem i wiarą w zwycięstwo, natomiast Rosicky nieco polepszył naszą niemrawą grę. Na minus Arszawin, Sagna, Wilshere i Walcott. Pozostali na zero.
Podobnie jest z QPR, bo mają zadatki na grę w PL. Jak na Championship mają dobry skład, ale tak jak WBA są za słabi na PL, natomiast w Coca-Coli czasami nie mają sobie równych. Arsenal powinien za to rywalizować o najwyższe cele i zacząć zdobywać trofea, bo jak na razie mamy ambicje jedynie na pierwszą czwórkę...
Na szybko. Ile musimy mieć okazji w meczu, ilu piłkarzy rywala musi wylecieć z boiska i ile możemy czekać na to aż zmotywujemy się do lepszej gry, żeby pokonać Liverpool? Dzisiejsze spotkanie było idealną okazją do wypunktowania Poolu, który zaczyna wszystko od nowa i nadal jest niepoukładany, ale przy nas wyglądali całkiem nieźle. My zagraliśmy bez Cesca, Songa i po części van Persiego, ale nie ma co się tym usprawiedliwiać, albo pocieszać, bo spokojnie mogliśmy objechać LFC. Moje ocenki:
Almunia - wyszedł z tego meczu na zero, bo z jednej strony zawinił nie pokrywając słupka przy bramce dla Poolu, a z drugiej zachwycił dwoma interwencjami ratując nas przed porażką - 6
Sagna - w obronie kręcili nim jak chcieli. W ofensywie również nic nie pokazał. Tym występem oddalił się od wyjściowej jedenastki na rzecz Eboue - 5
Lolek - zaimponował mi tym występem. Widocznie zaaklimatyzował się już w PL. Bałem się najpierw, że z powodu kontuzji wyleci na długi czas, ale udawał :) Następnie martwiłem się, że nie zdoła zatrzymać Torresa, ale Hiszpana schował sobie do kieszeni ;] - 7
Vermaelen - mimo wszystko okazywał jakieś chęci do gry. Świetnie zaskoczył uderzeniem z rzutu wolnego. Bezcenny przy stałych fragmentach gry. Skończył grać dopiero po ostatnim gwizdku sędziego - 7
Clichy - oprócz jednego niezłego strzału i podłączaniu się do akcji ofensywnych, w którym również nie zachwycał nic nie pokazał - 6
Eboue - niepotrzebnie został zmieniony, bo wnosił do naszej gry wiele dobrego. Zupełnie nie mam pojęcia na jakiej pozycji dzisiaj grał, ale bardzo mi się podobał ;] - 7
Diaby - na średnim poziomie. Niczym box-to-box udzielał się w obronie i ataku, ale trochę mu nie wychodziło, bo zamiast uderzać z dystansu prezentował swoją technikę przez kilka dobrych minut. Nie ma to jak gra na czas, kiedy się przegrywa ;) Robił różnicę jeśli chodzi o warunki fizyczne :) - 6
Wilshere - jest młody, a już gra w podstawowym składzie w Arsenalu, ale jak na razie to za wysokie poziom dla Jacka. Trochę zawiódł, ale chłopak dopiero się uczy - 5
Nasri - najlepszy u nas na boisku. Zastąpił Cesca na tyle udanie, że aż o nim zapomniałem ;) W środku oprócz Fabregasa nie ma sobie równych. To będzie jego sezon. MoTM dziś! - 8
Arszawin - liczyłem na cztery bramki w jego wykonaniu, tymczasem zobaczyłem bezproduktywnego i żałośniejszego bardziej niż bramkarz Poolu piłkarza - 4
Chamakh - plus za ośmieszenie Reiny, za zaangażowanie i kilka ciekawych akcji. Marouane osamotniony w ataku traci połowę swoich umiejętności. W następnym meczu musi mieć u boku napastnika - 7
Zmiany:
Walcott - zapytajcie Veli, co myśli o jego występie. Theo ani grając od początku, ani będąc jokerem nie pokazuje nic dobrego od jakiegoś czasu - 6
Rosicky - polepszył naszą grę na tyle, że sam mógł rozstrzygnąć losy meczu. Nie udało mu się, ale i tak zagrał nieźle - 7
van Persie - za krótko był na boisku, żeby go oceniać. Szkoda, że nie pokazał się wcześniej. Dziwi mnie brak Robina od początku meczu. Niby nie chcemy ryzykować, ale Kuyt, który grał więcej od RvP występował dziś od początku i nic mu nie było :|
Niby jesteśmy osłabieni, ale skład nadal wygląda imponująco. Podobnie jest z ławką, gdzie niemal każdy zawodnik wchodząc na boisko może zadecydować o losach meczu :) Almunia na bramce to mniejsze zło. Szkoda tylko, że on, a nie TV jest kapitanem. Cieszy van Persie na rezerwie. W razie co wejdzie i pomoże, ale liczę na Arszawina i co najmniej cztery bramki w jego wykonaniu :) Go Go Gunners!
Oszukujemy samych siebie, bo nie licząc Almunii, który również mi się znudził, nie mamy obecnie bramkarza gotowego do gry na najwyższym poziomie. Gdybym miał jednak desygnować do gry któregoś z nich zdecydowanie byłby to Hiszpan. Później chciałbym Szczęsnego lub Mannone, bo oni jako jedyni jeszcze nas nie zawiedli, natomiast Fabiański jest dla mnie w Arsenalu skończony. Nie mamy nawet co zaczynać rozgrywek z naszymi golkiperami, bo podczas, gdy nasi piłkarze zdobywają bramki i dają z siebie wszystko, bramkarze popełniają szkolne błędy.
Najlepszym rozwiązaniem byłaby sprzedaż Almunii lub Fabiana, zostawienie pozostałych piłkarzy z tej pozycji i zakup nowego bramkarza. Given byłby świetną opcją szczególnie, że jest na wylocie z MC i będzie szukać sobie równie dobrej drużyny, ale ci z błękitnej strony Manchesteru nie są typem klubu, który wzmacniałby rywali. Pozostaje tylko Schwarzer, który najwyraźniej chce do nas odejść, ale Fulham skutecznie blokuje transfer. Wszystko jedno, bo Mark w meczu z Poolem i tak by nie wystąpił. Skoro bramkarz, który zagra z LFC zostanie numerem jeden do końca sezonu to szanse na zakup Schwarzera zmniejszają się. To kto zagra z Liverpoolem okaże się już dziś i liczę na to, że kto to by nie był pokaże się z dobrej strony.
Czas zacząć to na co wszyscy czekają z upragnieniem :) Nowy sezon, nowe nadzieje, wysokie cele i jak mam nadzieję wysoka lokata na koniec rozgrywek. Na razie mamy jednak początek sezonu i od razu zaczniemy go z hukiem, bo już w pierwszej kolejce zagramy z Liverpoolem, z którym mecze należą do najbardziej emocjonujących. Nie mamy lekko, ale jeśli pozytywnie wyjdziemy z tego pojedynku potem będziemy mieć już tylko łatwiej :)
Największym zagrożeniem w tym spotkaniu będziemy my dla siebie, bo nie wystąpią dzisiaj nie tylko kontuzjowani zawodnicy, ale też van Persie i Fabregas, od których zależy bardzo wiele. Największą lukę mamy jednak na pozycji DMa, gdzie zabraknie Songa, a w jego miejsce zobaczymy zapewne nieogranego Frimponga. W tym wypadku po raz pierwszy ze zdziwieniem przyznam, że chciałbym powrotu Denilsona lub Diaby'ego, którzy nie są defensywnymi pomocnikami, ale w razie co mogą tam zagrać. To właśnie na tej pozycji będziemy mieli największe kłopoty, bo nie mając w składzie odpowiedniego DMa nie ma piłkarza, który zabezpieczałby obronę i od czasu do czasu podłączał się do akcji ofensywnych. Poza tym mamy problem między słupkami. Wiadomo, że nie kupimy nowego bramkarza przed meczem z Poolem no to któryś z obecnych zawodników pokaże się jako numerem jeden, a kto zagra ten zostanie nim do końca sezonu. Chętnie widziałbym tam Almunię, bo nie jest tak ryzykowną opcją jak Fabian lub Mannone albo Szczęsnego, bo zawsze, kiedy występują nie popełniają żadnych błędów. Fabregasa i van Persiego udało nam się zastąpić w minionym sezonie. Całe szczęście, że na Liverpool powinien wystarczyć Arszawin. Jeśli tylko zechce załaduje im cztery bramki i znów pozytywnie zaskoczy ;]
Mamy różne problemy, ale tym razem powinno być nam łatwiej ugrać coś w tym spotkaniu, bo Pool zaczyna od nowa nie tylko sezon. Zmiany jakie zaszły u nich po ostatnim nieudanym roku rozgrywek są zauważalne. Nie tylko nowy menadżer, ale też wiele nowych piłkarzy zawitało do LFC i upłynie trochę czasu zanim wszyscy się zgrają, a Pool, którego obok MU uważam za najgroźniejszego rywala w walce o tytuł, wróci na czwarte miejsce. Mimo to trzeba się ich obawiać, bo nadal pozostają Liverpool. Naszych szans na wygranie tego meczu upatrywałbym w braku Mascherano i Torresa, którzy decydują o jakości swojej drużyny. Mają tam jednak Gerrarda, który jest w rewelacyjnej formie, Cole'a prezentującego się z dobrej strony w sparingach i w przeciwieństwie do nas bramkarza z najwyższej półki. Jak zwykle nie będzie z nimi łatwo, ale liczę na komplet punktów, bo mimo wszystko remis będzie trochę rozczarowujący. Mój skład:
Almunia - Sagna, Vermaelen, Koscielny, Clichy - Frimpong/Denilson - Nasri, Diaby - Vela, Chamakh, Arszawin
Krótka piłka. Nie jesteśmy jeszcze gotowi na rozpoczęcie sezonu, bo nie dokonaliśmy wszystkich zakupów, a inni są kontuzjowani lub nie nadają się do gry, ale jakoś będzie. Wszystko włącznie z terminarzem jak zwykle działa na naszą niekorzyść, czego dowodem jest dzisiejszy mecz z Poolem i wczorajsze spotkanie Chelsea w WBA. Chelsea to jednak cały czas na farcie leci. Nie grają nic nadzwyczajnego, ale są konsekwentni i ładują takiemu WBA sześć bramek, natomiast my mamy problem z autobusem w bramce podobnych drużyn. A tak ogrywają jakieś West Brom i nakręcają się, a my musimy zmagać się z Liverpoolem. Podobnie MU i Newcastle. Nie idziemy na łatwiznę! :) Liverpool-Arszawin 2-4
Chłopak był przed szansą na grę w pierwszej drużynie Arsenalu, ale jak zwykle plany musi pokrzyżować komuś kontuzja. Nic straconego, ale Freeman jest jeszcze bardzo młody i na łatwo będzie mu wrócić do gry. Mam nadzieję, że nic złego z nim nie będzie i pokaże swój talent kiedy indziej.
Btw: rozchodzi się o zawodnika rezerw wypożyczonego do jakiejś drużyny z niższej ligi, ale jeżeli chcemy zapobiec podobnym sytuacjom u nas musimy mieć w klubie kogoś pokroju Vieiry, który oddałby na boisku życie za kolegów. Na dobry początek Spahic, ale to nadal za mało.
Obojętnie który z bramkarzy Manchesteru City zagra w wyjściowej jedenastce jeden z nich na pewno ich opuści. Zarówno Hart jak i tym bardziej Given nie zaakceptują ławki. Szansa dla nas, bo moglibyśmy kupić lub wypożyczyć bramkarza klasy światowej od drużyny, która będzie z nami rywalizować o najwyższe cele. Nie ma jednak takiej opcji :| Jak dla mnie Given nie zawita do Celtiku, bo ze Szkocji jak na razie wszyscy uciekają. Gdzie indziej nie ma dla niego miejsca.
Czasami warto nie ryzykować, bo nazwiska nie grają. Lepiej desygnować do gry zawodników, którzy są w rytmie meczowym, mają formę i nie są zmęczeni. Bez Fabregasa i van Persiego czy z nimi na pewno ugramy coś na Anfield. Największy problem leży na pozycji DMa. Song jest niezastąpiony, ale jeśli już musimy grać kimś innym to chcę (szaleństwo) Denilsona. Mamy też Diaby'ego, ale nie wiadomo co z nim. Z drugiej strony mam wrażenie, że od początku zobaczymy Frimponga, a Song zmieni go w razie słabszej gry, która jak mam nadzieję nie nastąpi :]
Na bramce też nie jest kolorowo. Nadal nie wiadomo kto zagra z Poolem. Obojętnie kto to by nie był zostanie on numerem jeden, albo poczekamy sobie na Schwarzera. Jestem za Almunią lub Szczęsnym. Mannone to mniejsze zło od Fabiańskiego. Liczę na dobry skład, który pokona Liverpool :)
Mimo, że nowe zasady nam nie przeszkadzają i bez obaw możemy zacząć sezon nie za bardzo podoba mi się ten pomysł. Na pewno ma na celu pomoc reprezentacji Anglii i ograniczy trochę ruchy innych klubów na rynku transferowym, ale to nic nie zmieni. Ograniczenia transferowe, powtórki video dla arbitrów lub dodatkowi sędziowie okazałoby się lepszymi pomysłami.
Btw: Wenger jednak czyta gazety :D Skoro wie o co chodzi z Irelandem to może go zakontraktuje? ;]
Nareszcie Denilson zaczyna ogarniać na czym polega gra w Arsenalu :) Dołoży do tego formę w nadchodzącym sezonie i będzie świetnie :) Póki co po raz pierwszy z utęsknieniem czekam na jego powrót. W tej chwili tylko on albo Diaby z powodzeniem mogą zastąpić Songa.
Niektórzy fani przekładają nienawiść do Spursów nad miłość do Arsenalu, ale mi wystarczy, żeby Denilson wiedział o co tu chodzi ;] Tottenham miał ostatnio udany sezon, co nie zmienia faktu, że w LM zagrają za darmo. Z awansem nie powinno być problemów bo YBB to kolejna drużyny z przeciętnej ligi szwajcarskiej. Szkoda, że nie wylosowano im jakiejś lepszej drużyny, bo docinki o większym doświadczeniu w LM wiewiórki z Highbury byłyby aktualne :D
Całkiem możliwe, że zagramy w jednym zestawieniu z Kogutami tak jak niegdyś Chelsea z Liverpoolem. To by było coś fascynującego, gdybyśmy zagrali z nimi dwa razy w PL, a tak poza tym spotkali się w FA Cup, CC i LM i we wszystkich spotkaniach pokazalibyśmy gdzie jest ich miejsce w szeregu :) Tymczasem dziś zaczyna się PL i oni podobnie jak my w pierwszej kolejce mają niełatwe zadanie. Niepowodzenia :D
Nasi bramkarze są siebie warci, ale gdybym chciał ujrzeć kogoś pomiędzy słupkami na mecz z Poolem to zdecydowanie byłby to Almunia. Mniejsze ryzyko. Nie to co Fabiański, który nie ma czego u nas szukać, Szczęsny będący jeszcze nie gotowym na grę w PL i Mannone, który jest bardzo nieprzewidywalny. Ale nie, nie kupimy Schwarzera, bo tak.
Wygląda na to, że nie tylko my, ale sam zainteresowany jest chętny na grę dla Arsenalu :) Świetnie, bo z obecnymi bramkarzami nie mamy co liczyć na punkty w meczu z Poolem. Natomiast Schwarzer, który jak mam nadzieję do nas zawita chętnie pomógłby zatrzymać nam nową drużynę swojego byłego menadżera. Tak w ramach zemsty za to, że Hodgson zostawił Fulham w takim momencie :D
Całe szczęście, że mimo likwidacji drużyny rezerw nadal gra u nas wiele młodych talentów, bo czasami właśnie oni decydują o sile drużyny :) Z wszystkich wymienionych największe szanse na zaistnienie ma chyba JET, bo w razie czego może zagrać na każdej pozycji ;) Nordtveit nie miał okazji w minionym sezonie, bo był na wypożyczenia. Tym razem jest u nas, gdzie mamy problemy z obrońcami. Szansa dla niego. Lansbury nadal dostaje mało okazji do gry i teraz też nie powinno się to zmienić. Frimpong miał udany początek sezonu i w FA Cup oraz CC coś ugra, ale nic więcej, bo jest Song i w razie co Denilson i Diaby (sic!). Eastmond nie jest już pupilkiem Arsene'a i powędruje na wypożyczenie. Tak mi się to widzi.
Jak zwykle nie jest kolorowo. Już na początku sezonu mamy jesteśmy zdziesiątkowani. Tym razem będzie o tyle nie łatwo, bo już niedługo zagramy z Liverpoolem na wyjeździe, który obok MU wygląda mi na najgroźniejszego rywala w lidze. Minie jednak trochę czasu, kiedy zawodnicy się zgrają, a Hodgson zbierze ich wszystkich i zaczną od nowa. My mamy jednak swoje zmartwienia, które wcale nie ustępuje problemom Poolu.
Zabraknie Cesca, RvP i Songa. Tyle tylko, że Fabregasa z powodzeniem zastąpić może Nasri, van Persiego Chamakh, natomiast oprócz Denilsona, który również nie zagra nie mamy DMa. Umówmy się, że Frimpong mimo kilku dobrych spotkań w sparingach PL widział tylko w TV, a Eastmond nie zachwyca Wengera tak jak w ostatnim sezonie. Pozostaje Diaby, który będąc defensywnym pomocnikiem traci połowę swoich umiejętności. To nie z zastępstwem Cesca czy Robina będzie najtrudniej tylko z obsadą pozycji, na której występuje Alex. W obronie też nie ma różowo. Jedyny na wysokim poziomie Vermaelen nie wystarczy. Upłynie trochę czasu zanim Koscielny zaaklimatyzuje się w Arsenalu. Jak dla mnie to dobry zmiennik i nic więcej. Do wyjściowego składu życzyłbym sobie Spahicia, bo na Djourou, który łamie się jak na zawołanie nie mamy co liczyć. Nordtveitowi pozostaje grać w FA Cup i CC, bo na razie na grę na najwyższym poziomie się nie nadaje.
No i kto będzie naszym numerem jeden na mecz z LFC? Niby nie mamy tam kłopotów z urazami, ale dla mnie nie ma to znaczenia, bo obecnie oprócz Szczęsnego, który nie jest gotowy na grę w PL mamy bardzo przeciętnych bramkarzy. Mam nadzieję, że wraz z początkiem sezonu pomachamy Fabiańskiemu, bo on wykorzystał już limit błędów. Almunia mimo swojej nierównej formy czasami uratuje nam jakieś spotkanie. Mannone przynajmniej jest młody i obiecujący, a Fabian jest w wieku, w którym powinien grać regularnie i zachwycać, a tak nie jest. Z kilku złego wolę Alu na Anfield, potem Szczęsnego, Mannone i Fabiańskiego, bo jeśli będzie inaczej to nie zbawi nas nawet Arszawin ;)
Nic nowego. Liczyłem na niego w Arsenalu, ale po cenie jaką zażyczył sobie za niego Everton i kontuzję, z którą niedawno się uporał marzenia o nim się skończyły. Pozostaje czekać na Spahicia, któremu do nas najbliżej, ale chciałbym niespodzianki w stylu sprowadzenia Kompany'ego :)
Nie jest kolorowo, ale na szczęście mamy Arszawina, który Pool załatwi w pojedynkę :)
Gdyby nie fakt, że w reklamie grają nasi piłkarze miałbym ją za słabą, ale w taki wypadku... ;]
Nawiązując do dyskusji poniżej niezmiennie od lat najlepsze stroje wykonuje nike, jednak konkurencja taka jak adidas, kappa i umbro nie śpią i doganiają ich ;) Z innych firm sportowych puma byłaby ok, gdyby nie obcisłe trykoty. Podobnie jest z Joma, ale ci z sezonu na sezon wydają coraz żałośniejsze stroje. Reebok, Le Coq Sportif - kiedy to było...
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jako zawodnik jest świetny, ale poza boiskiem całkowite z niego zero. Po tym sezonie wiadomo było, że prędzej czy później nas opuści. Liczyłem nawet po cichu, że wróci do Arsenalu z powodu braku ofert, ale jak widać zagra dla Kurczaków. Chciałem też, żeby najlepiej udał się do Francji, gdzie spokojnie mógłby zakończyć swoją grę, ale jak zwykle Gallas negatywnie zaskakuje. Za to ile bramek zdobył i jak świetnie prezentował się w ostatnim sezonie oddać mu można szacunek, ale okazał się zwykłym sprzedawczykiem, któremu bardziej niż na grze zależy na pieniądzach. Zamiana Chelsea na Arsenal nie była przypadkiem. Kolejny nasz zawodnik, któremu od teraz ma etykietkę zdrajcy i sprzedawczyka. Niepowodzenia Will! :)