Komentarze użytkownika Axxxe
Znaleziono 5599 komentarzy użytkownika Axxxe.
Pokazuję stronę 54 z 140 (komentarze od 2121 do 2160):
Z tych wszystkich młodych piłkarzy największą szansę na występy w Arsenalu na razie ma Simpson, który w Championship zdobywa bramkę za bramką. Inna sprawa, że nie jest już taki młody, więc jeśli chce zapewnić sobie przyszłość w drużynie Kanonierów musi wrócić z wypożyczenia jeszcze lepszy. Szczęsny ma wielkie szanse, żeby w następnym sezonie zbliżyć się do numeru jeden w bramce Arsenalu. Jest jeszcze niedoświadczony i nieograny, ale na wypożyczeniu powinno się to zmienić. Lansbury występuje dość często, ale nie zawsze wiele z tego wynika. Mimo to wiążę z nim jakieś nadzieje. Watt musi grać jak najwięcej, żeby nauczyć się gry na Wyspach, a Randall wyczerpał już kredyt zaufania u Wengera. Nic z niego nie będzie. Podobnie może być z Gavinem, który na początku sezonu zdołał rozegrać kilka meczów, ale z każdą kolejką znajdował się na ławce rezerwowych. Sunu został niedawno wypożyczony i od razu gra w pierwszym składzie, co cieszy, ale sytuacja Wilshere'a nadal jest niepewna.
Wygląda na to, że nasz rywal w końcu odzyskał formę, bo zwycięstwo nad liderem ligi portugalskiej taką różnicą bramek może robić wrażenie. Niemniej jednak uważam, że na ES nie mają z nami większych szans, chociaż nadal nie są łatwym przeciwnikiem.
Liczę na to, że Theo pozostanie w formie w jakiej znajdował się w meczu z Sunderlandem, bo to był jego pierwszy udany występ w tym sezonie. Mam nadzieję, że problemu z urazami ma już za sobą i teraz będzie mógł skoncentrować się tylko na swojej grze. Najlepiej dla Arsenalu, bo to dzięki nim może wyjechać do RPA i pomóc nam wywalczyć jakieś trofeum.
Shout tylko obniży poziom tej strony, więc w moim uznaniu najlepszym rozwiązaniem jest nowe forum, bo to odbiega od ideału. Niegdyś zdarzyło mi się coś tam napisać, ale moje posty zostały przypadkowo skasowane, więc trochę się zniechęciłem. :P Liczę też na typera, który miał być w styczniu i inne ulepszenia. :)
Jestem dla niego pełen podziwu, że po takiej kontuzji nie tylko wrócił do dobrej formy, ale w ogóle zdecydował się na dalszą grę w piłkę. To pokazuje jak ważnym elementem jego życia jest futbol i po części Arsenal, bo również dla nas wrócił do gry. :) Nie znajduje się może w rewelacyjnej formie, jest bardziej podatny na kontuzje i czasami jest nieregularny w zdobywaniu goli, ale nadal wierzę w jego umiejętności. Eduardo to bardzo sympatyczny zawodnik, wiele mu zawdzięczamy, a on nam, więc dla swojego dobra powinien zostać w klubie i czekać na swoją szansę, bo jak na razie nie występuje w wyjściowej jedenastce. Mam nadzieję, że to się zmieni, bo szkoda, żeby marnował się na ławce rezerwowych.
Jeżeli jest się na tyle inteligentnym, żeby wiedzieć kiedy z tym skończyć to można typować w każdym wieku. Naprawdę nie rozumiem zdziwienia niektórych będących w przekonaniu, że bukmacherka nie jest dla osób niepełnoletnich. Wystarczy mieć szczęście i znać się na rzeczy. ;)
Jeżeli będą omijać go kontuzje, a on sam popracuje nad swoją formą to ma na wyjazd do RPA jak w banku. Niemniej jednak jego szanse dzisiaj zmalały, ponieważ Capello będący na meczu AV nie mógł nie zauważyć świetnej gry Younga i Downinga, którzy na nieszczęście naszego zawodnika występują na jego pozycji. Gdyby nie urazy ten sezon mógłby okazać się kluczowy dla Walcotta, ale jeszcze nie wszystko stracone, więc mam nadzieję, że przebłyski dobrej dyspozycji w meczu z Sunderlandem nie będą jednorazowym występkiem. :)
To Chelsea jest faworytem, ale mają ten dyskomfort, że ciąży na nich presja i wielkie oczekiwania, natomiast my znajdujemy się na trzecim miejscu nie tylko mając łatwiejszy terminarz, ale też szanse na mistrzostwo. MU w ostatnich sezonach było nie do zatrzymania, ale myślę, że w tym sezonie nie ugrają niczego szczególnego w Anglii. Od początku najbardziej obawiałem się 'The Blues', którzy w przeciwieństwie do innych drużyn są konsekwentni w swojej grze i potrafią wygrywać przegrane mecze. Mimo wszystko mogą popełnić kilka błędów, natomiast nas czekają stosunkowo łatwe mecze.
Panowie, z czym do ludzi ;) Nie ma takich zdjęć, koniec ich pokazywanie, dziękuję, dobranoc. :)
Dla osiemnastek :)
tnij.org/fxze
Zapomniałbym dodać, że Eboue nie tylko zachwycił mnie poza boiskiem. ;) Urzekł mnie też, kiedy rzucił się niczym do interwencji po piłkę, żeby wykonać aut. Ma świetny refleks, więc nasze problemy z bramkarzem są rozwiązane, a Fabian może pakować walizki. ;)
Ten mecz od początku był dla nas formalnością, bo należało w nim tylko i wyłącznie wypunktować rywali. Sunderland od dawna nam nie leżał, jednak dziś zaprezentował się fatalnie, czym dał nam szansę na dobrą grę. Zainkasowaliśmy komplet punktów po jednostronnym spotkaniu, ale pozostał pewien niedosyt, bo mimo wszystko mogliśmy zakończyć ten pojedynek z jeszcze większą różnicą. Niestety nadal jesteśmy nieskuteczni i próbujemy wejść z piłką do bramki, ale dzisiaj udało się odnieść korzystny rezultat, więc nie ma o czym mówić. Nie udałoby nam się to, gdyby nie świetna gra poszczególnych zawodników, dla których to był dobry dzień. Oby trwał jak najdłużej. :) Moje oceny:
Almunia - nie miał dzisiaj zbyt wiele pracy, jednak kiedy przyszło co do czego pokazywał się z dobrej strony. Wreszcie poprawił grę na przedpolu i poćwiczył wykopy. Na razie powinien zostać bramkarzem numer jeden - 7.5
Eboue - dzisiejszym występem pokazał jak ważnym dla nas jest piłkarzem, nawet będąc rezerwowym. Fenomenalny zarówno w destrukcji, gdzie uniknął błędów, ale też w ataku, gdzie łączył zadanie ofensywne z tymi defensywnymi. Zanotował asystę, miał szansę na zdobycie bramki i wypracował dla kolegów większość sytuacji. W następnych spotkaniach musi zacząć grę od pierwszych minut, bo zapracował sobie na to dzisiejszym występem - 9 MoTM
Vermaelen - pozytywny występ Belga, który uniemożliwił tym fizycznie grającym piłkarzom Sunderlandu na pokazanie się ze swojej najlepszej strony. Jeszcze niedawno występował w parze z Gallasem, ostatnio z Campbellem, a dziś świetnie rozumiał się z Silvestrem, co pokazuje, że jest obrońcą z najwyższej półki - 7.5
Silvestre - chyba najbardziej obawiałem się jego występu, ale Francuz zagrał na zero z tyłu i tylko to się liczy, chociaż gdybym miał mu coś wytknąć to popełnił wyraźny błąd, kiedy chciał złapać na spalonego Jonesa i mu nie wyszło, ale w tak szczególny dzień nie czepiajmy się drobiazgów ;) - 7
Clichy - ostatnio znajdował się w fatalnej dyspozycji, jednak dzisiaj zagrał o wiele lepiej. W szczególności nie pozwalał rywalom na rozpoczynanie akcji jego stroną i asekurował pomocników, jednak w ofensywie znów nie zaprezentował niczego ciekawego - 6.5
Song - zaraz po Eboue najlepszy piłkarz na boisku. Ilość odbiorów, wślizgów i poświęcenie z jakim grał zapadło mi w pamięć. Czas docenić Alexa za pracę, jaką włożył w ten mecz, bo wyłączył z gry wielu zawodników 'Czarnych Kotów' - 8.5
Fabregas - jego brak zaangażowania i zrezygnowanie w niektórych momentach gry usprawiedliwia jednak bramka, która przy łucie szczęścia ze strony bramkarza Sunderlandu mogła w ogóle nie paść. Ceskowi nie zależało tak bardzo na wyniku jak wcześniej i jak na kapitana przystało, ale poprowadził Kanonierów do zwycięstwa i to jest najważniejsze - 7.5
Ramsey - chciałem Aarona w wyjściowej jedenastce i niespodziewanie się w niej pojawił. Jego występ można ocenić na średni, bo z jednej strony coś tam ukłuł, ale z drugiej zaliczył mnóstwo niepotrzebnych strat. Mimo wszystko widać było, jak bardzo mu zależy i, że czeka na kolejną szansę - 7
Walcott - Theo jakiego chcemy oglądać zawsze. Dobrze, że Capello wybrał dzisiaj mecz Arsenalu, bo Anglik zagrał naprawdę dobrze. Chyba wraca do formy, bo w tym meczu zobaczyłem z jego strony więcej składnych akcji niż w całym sezonie. ;) Dzięki niemu wreszcie funkcjonowały skrzydła, gdzie stworzyliśmy największe zagrożenie, które były zasługą Walcotta, dlatego nie rozumiem skąd taka różnica pomiędzy ocenami Sky i Goal - 8
Nasri - jeden z lepszych występów w ostatnich meczach. Mam nadzieję, że nie jest to podyktowane spotkaniem przeciwko słabszemy rywalowi, bo liczę na Samira. Dzisiaj w końcu nie zawiódł na skrzydle, próbując różnych sposobów, żeby zaskoczyć obronę Sunderlandu - 7.5
Bendtner - wypracował sobie i kolegom z drużyny wiele sytuacji, samemu jedną wykorzystując. Zmarnował wiele okazji do zdobycia gola, ale cieszy przełamanie jego niemocy bramkowej i powrót do formy, bo dzisiaj po raz pierwszy po kontuzji zobaczyłem Nicklasa, jakiego każdy z nas zna - 8
Sagna - grał za krótko. Nie spodziewałem się, że zacznie na ławce, ale life is brutal :|
Denilson - rozczarowałem się, kiedy on zaczął się rozgrzewać, ale na szczęście pojawił się na boisku niczego nie niszcząc. Poza tym nie miał czasu na nic
Rosicky - jego zmiana była dobra decyzją naszego menadżera. Czech wiedział, kiedy należy zwolnić grę i poczekać na pozostałych Kanonierów, żeby akcja się powiodła, ale kiedy sytuacja tego wymagała nadawał jej szybkości. Inteligentny piłkarz, tylko żeby go kontuzje szerokim łukiem omijały... - 7
Wreszcie możemy odetchnąć, chociaż nawet przy wyniku 1-0 Sunderland nie sprawiał nam większych problemów. :)
Ale pajac z Eboue :D
Czasami mi szkoda, że tak wartościowe komentarze jak ten Erzeta, olo_18, Micha, Topka i innych których nie zdołałem wymienić znajdują się pomiędzy wpisami, które są cienkie jak sik pająka. Z wyjątkami ofc. Wypada życzyć powodzenia. :)
Erzet --> to po części wyjaśnia czemu się podłożyli, ale gra na OT nie zwalnia ich z obowiązku gry na 100% swoich możliwości. ;)
To zrozumiałe, że nie pokażą nas na C+, bo mecz Chelsea jest o wiele ciekawszy. Nam pozostaje oglądanie Arsenalu w internecie, ale lepsze to niż nic.
Erzet --> a podobno Setanta wycofała się z transmitowania meczów PL. ;) Zobaczymy czy pokażą dzisiaj jakieś spotkanie.
Nie ukrywam, że mam pewne obawy związane z tym spotkaniem. Podobnie jak Sunderland znajdujemy się w fatalnej dyspozycji, ale drużyna 'Czarnych Kotów' nigdy nie była dla nas łatwym rywalem. To właśnie na wygranej z nami zakończyły się ich zwycięstwa oraz marzenia o europejskich pucharach, co pokazuje, że możemy mieć zmartwienia przed tym meczem. Z drugiej strony Sunderland tak jak my zagra bez swoich kluczowych zawodników, także siły obydwu drużyn można oceniać na równe.
Nasza sytuacja kadrowa nie wygląda najlepiej, szczególnie jeśli chodzi o drugą linię i atak, gdzie lista kontuzjowanych jest największa. Dzisiaj będziemy musieli zmagać się z rywalem bez Arszawina, Gallasa i Diaby'ego, który ostatnio był w życiowej formie, więc jego stratę powinniśmy łatwo zauważyć. Tym bardziej, że wśród zmienników nie ma piłkarzy, którzy z powodzeniem mogliby go zastąpić, ale liczę na występ Ramseya, który ostatnio nie dostaje zbyt wielu szans. W ostatnim meczu z Porto Denilson zaprezentował się całkiem nieźle, ale obawiam się, że na Sunderland może to nie wystarczyć. Dobrze, że do gry wraca Song, bo bez niego nasza defensywa to obraz nieporadności. Alex jest w znakomitej formie, która może pozwolić nam dzisiaj na zachowanie czystego konta i płynną grę w ofensywie.
Nieciekawą sytuację mamy również w obronie, bo zarówno Sagna i Clichy są w fatalnej dyspozycji, ale problemy pojawiają się dopiero w bramce, gdzie niewiadomo kto wystąpi w dzisiejszym meczu. Osobiście dałbym jeszcze jedną szansę Fabiańskiemu, któremu mecz z Sunderlandem powinien ochłonąc po tym, co pokazał z Portugalii. Almunia chyba nadal zmaga się z urazem, natomiast Mannone to dla naszego menadżera opcja numer trzy w razie, gdyby pozostali byliby kontuzjowani. Jesteśmy na tym etapie rozgrywek, że wszelkie rotacje na pozycji bramkarza mijają się z celem i mogą nieść za sobą konsekwencje. Natomiast zmian koniecznie trzeba dokonać na bokach obrony, bo postawa naszych obrońców jest żałosna zarówno w obronie, jak i w ofensywie. O ile Sagna może zagrać, bo więcej pożytku z Eboue będzie z przodu, o tyle czas Clichy'ego dobiegł końca i nadszedł moment, w którym trzeba odesłać go na ławkę rezerwowych i desygnować do gry Traore, który ze swojej strony zaoferuje nam przynajmniej dobrą grę w ofensywie.
W ataku czas na bramki Bendtnera, który od czasu powrotu do gry gra coraz lepiej, ale zdecydowanie gorzej u niego ze skutecznością. Mimo, że Sunderland zagra bez Cattermole'a i reszty siłowo grających piłkarzy, drużyna ze Stadium of Light nadal prezentuje fizyczną piłkę, więc Duńczyk musi się znaleźć w składzie. Mam nadzieję na to, że po bokach będzie mógł liczyć na pomoc Walcotta oraz Rosicky'ego lub Nasriego, bo wystawianie go osamotnionego pod bramką rywala nie jest najlepszym rozwiązaniem. Najlepiej byłoby za to zdobyć dzisiaj trzy punkty, bo wreszcie gramy u siebie, gdzie jesteśmy nie do zatrzymanie, zwłaszcza dla tych słabszych zespołów. Należy również pamiętać, że drużyny, z którymi rywalizujemy o mistrzostwo nie będą mieli w tej kolejce łatwego życia, więc dzisiejszy pojedynek z Sunderlandem jest najlepszy czasem, żeby to wykorzystać. Możemy tego dokonać wychodząc na boisko w takim zestawieniu:
Fabiański/Mannone - Sagna/Eboue, Campbell, Vermaelen, Traore - Song - Ramsey/Nasri, Fabregas - Rosicky, Bendtner, Walcott/Vela/Eboue
Jak widać jest wiele znaków zapytania w składzie, ale mam nadzieję, że obojętnie jakim nie wybieglibyśmy na to spotkanie to uda nam się zainkasować trzy punkty. Najcięższe mecze już raczej za nami, więc zwycięstwo z 'Czarnymi Kotami' powinno być koniecznością. Dzisiejsze spotkanie jest także dla nas dużym wyzwaniem, bo przekonamy się po nim czy potrafimy odbić się od dna. Liczę na tylko i wyłącznie wygraną, potknięcia rywali i powrót do dawnego stylu gry, dzięki któremu zostałem kibicem Arsenalu. :) Wiara, nadzieja, miłość
Jeżeli miałbym obiektywnie oceniać jego sytuację, to nie ukrywam, że w tej chwili Theo nie ma żadnych szans na wyjazd do RPA. Jego forma nadal pozostawia wiele do życzenia, ale mam nadzieję, że do końca sezonu zdoła jeszcze wiele poprawić w swojej grze i ostatecznie znajdzie uznanie w oczach Capello. Na jego pozycji jest niesamowita konkurencja, ale na ten moment jego największy rywal Lennon jest kontuzjowany, SWP również nie jest w formie, a Beckham niczym nie różni się od Walcotta. Jedynym zagrożeniem dla naszego zawodnika powinien być Ashley Young, do którego należy ten sezon, jeśli chodzi o skrzydłowych reprezentacji Anglii. Mimo wszystko liczę na to, że Theo trafi z formą na Mistrzostwa Świata i uda mu się zaprezentować podczas tych rozgrywek.
Nie mam już żadnych wątpliwości, co do tego, że w tym roku Portsmouth zawita do Championship. Nie ukrywam, że trochę mi ich szkoda, bo mimo wszystko zawsze byli ciekawym i solidnym klubem, ale teraz w ich składzie nie ma piłkarzy, którzy pomogliby im się utrzymać. Stąd też zapytanie o pozwolenie na pozbycie się niektórych zawodników, którzy swoją grą załamują swoich kibiców i drużynę, zostawiając ją na samym dnie ligowej tabeli. To jak widać jednak nie wszystko, bo jeśli 'The Pompeys' nie spłacą zaległego długu mogą przestać istnieć, a tego z pewnością nikt by im nie życzył.
Na miejscu Wolves miałbym mieszane uczucia, bo z jednej strony FA nie powinna kwestionować decyzji ich menadżera, ale z drugiej to, co zrobili było niedopuszczalne na tym etapie rozgrywek. Rozumiem założenie, że nie uda im się ugrać punktów z United, ale gdyby byli tacy pomysłowi mogliby postawić autobus przed bramką zamiast desygnować do gry taki skład. Po prostu zrobili tak wiedząc, że w kolejnym meczu mogą wygrać, a odpuszczenie spotkania z MU i wystawienie rezerwowego składu to idealny pomysł na odpoczynek kluczowych zawodników. Z drugiej strony nie można nakładać absencji za coś, o czym ma pojęcie tylko drużyna 'Wilków'. Natomiast argumenty o tym, że Arsenal wystawił rezerwowy skład w meczu z Olympiakosem są nie na miejscu, bo awans mieliśmy już zapewniony, a Wolves może przypłacić porażkę z 'Czerwonymi Diabłami' nie tylko swoim spadkiem, ale też mistrzostwem dla Manchesteru. Jestem przekonany, że gdyby na Moullinex wybiegło dziesięciu graczy z poprzedniego spotkania z Tottenhamem, w którym Wolverhampton wygrało 1-0 MU nie miałoby tak łatwo. Nie ma jednak o czym dyskutować, bo nawet nie odwołują się od tej decyzji.
Martwiłem się, że Sunu ostatecznie nas opuści, ale wypożyczenie to najlepsze rozwiązanie. W żadnym innym klubie Francuz nie miałby tak wiele szans na grę jak w Arsenalu. Cieszę się, że dołączył do Derby, bo właśnie tam zostają wypożyczani młodzi Kanonierzy. Oddając go do drużyny z Championship będziemy mogli łatwiej oglądać jego występy, natomiast sam Gilles będzie mógł się więcej ogrywać, bo nie sądzę, żeby miał na to szanse w zespole mistrza Francji.
Jak dla mnie Łukasz może szukać sobie nowego klubu. Nie mam mu za złe jego fatalnego występu przeciwko Porto, bo nadal pozostaje niezłym bramkarzem, ale czasami nie wystarcza to, żeby grać dla Arsenalu. Fabiański ma już 25 lat, więc nie jest już taki młody i utalentowany. Jeśli naprawdę miałby tak wielkie możliwości jakie były jego wizytówką w tej chwili zadomowiłby się w naszej bramce, tymczasem spotkanie z Portugalczykami zweryfikowało kto jest numerem jeden. Oczywiście Almunia nie jest na wyższym poziomie od Polaka jeżeli chodzi o grę, ale przewyższa go doświadczeniem, którego Polak nie ma, bo regularnie nie gra.
Nie możemy jednak dalej ufać zawodnikowi, który w pojedynkę potrafi przegrać mecz i oddalić na do awansu do kolejnej rundy LM. Łukasz ma szeroki zakres możliwości, ale nie na tyle, żeby z powodzeniem występować w bramce Kanonierów. Jestem zdania, że najlepszym rozwiązaniem byłoby dla niego wypożyczenie, a dla Hiszpana odejście z ES oraz zakup nowego bramkarza, ale znając życie Fabian odejdzie po tym sezonie, a my nadal będziemy w każdym meczu martwić się o dyspozycję Almunii. W tym sezonie raczej nic nie ulegnie już zmianie, więc najwyższy czas dać szanse Mannone, któremu również zdarzały się podobne błędy co powyższym golkiperom, ale z nim w bramce nie traciliśmy przynajmniej tak groteskowych goli...
Jeden jedyny błąd w meczu, w którym zagrał znakomicie nie powinien być powodem, dla którego Sol powinien zostać odsunięty do gry. W szczególności, że nie mamy zbyt wielkiego pola manewru jeśli chodzi o defensywę. Campbell znajduje się w życiowej formie. Ma pewne bramki jeśli chodzi o szybkość, zwrotność i zwinność, ale nadal imponuje sercem do gry, bezwzględnością w tym co robi i doświadczeniem. Gallasowi należy się teraz odpoczynek, bo ciągle zmaga się z kontuzją, a Sol jest najlepszą opcją w razie absencji Francuza, więc cieszę się, że Wenger nie zrezygnuje z niego patrząc przez pryzmat jednego spotkania.
Po transferze do Sunderlandu Cana nie jest już tym samym piłkarzem, który oferował szeroki zakres możliwości. Teraz jego gra ogranicza się do dużej ilości fauli i agresywnego nastawienia, ale wydaję mi się, że jest to podyktowane taktyką 'Czarnych Kotów'. Mimo, że Albańczyk nie jest wyróżniającą się postacią w swoim klubie to żałuję, że do nas nie dołączył, bo w naszej drużynie brakuje kogoś tak zdecydowanego.
Nasz menadżer zawsze upatruje winnego w przypadku naszej porażki, ale tym razem nie trudno się z nim zgodzić. Arbiter podobnie jak nasz bramkarz dopuścili się szkolnych błędów, które na tym poziomie są nie do pomyślenia. O ile decyzję o podyktowaniu rzutu wolnego pośredniego dla Porto pozostawiam sędziemu, o tyle fakt, że nie pozwolił on naszym piłkarzom na reakcję jest bardzo kontrowersyjny. Inna sprawa, że mogliśmy temu zapobiec, gdyby:
1) Sol nie dotknął piłki
2) Fabiański wybiłby ją gdzieś w aut
3) Nasz bramkarz zatrzymałby piłkę ryzykując żółtą kartkę, ale równocześnie umożliwiając powrót swoim kolegom
4) Sędzia nie urwał się z choinki
Nie ma takiego sędziowania, dziękuje, dobranoc!
Nasi napastnicy tak dawno nie zdobyli bramki, że nadszedł czas na wspominanie ich trafień... :| Mimo wszystko gol Eduardo podkreśla jego techniczne umiejętności. Liczę na to, że wróci jeszcze do zdrowia i formy.
fcbarca.com/index2.php?goto=kom&news=30887
Znowu :D
marcel134 --> Poll to ten sam sędzia co pokazał trzy żółte kartki jednemu zawodnikowi, ale tutaj się muszę zgodzić. Tak właściwie to błąd przy tej bramce zanotowali sędzia, bramkarz, obrońcy i Wenger stawiając na Fabiańskiego.
I bardzo dobrze, bo Shell to jedna z naszych ostatnich nadziei na przyzwoitego bramkarza. Niestety nie mamy szczęścia do piłkarzy na tej pozycji, ale liczę na to, że James okaże się idealnym rozwiązaniem tego problemu. W końcu to angielski bramkarz, który jest naszym wychowankiem, więc wiążę z nim duże nadzieje. Almunia i Fabiański mogą czuć się zagrożeni. ;)
Nie mam pytań, chociaż to było do przewidzenia... Porto grało bardzo agresywnie oraz zdecydowanie i jak widać opłaciło im się, bo wykluczyli nam jednego z lepszych zawodników. Diaby znajdował się ostatnio w rewelacyjnej jak na niego formę i martwię się czy po powrocie do gry również będzie w podobnej dyspozycji.
Jego kontuzja nastąpiła w złym dla nas momencie, bo już niedługo zmierzymy się z Sunderlandem, z którym trzeba zagrać bezwzględnie i piłkarzami mającymi dobre warunki fizyczne. Abou jest właśnie jednym z nich, ale nie zagra, więc jesteśmy skazani na Denilsona. Brazylijczyk ostatni mecz może zaliczyć do udanych, ale w starciu z 'Czarnymi Kotami' może sobie nie poradzić, dlatego też liczę na występ Ramseya, który już dawno nie dostał swojej szansy, a wcale nie jest słabszy od swoich kolegów.
Brak Gallasa uwidocznił się już w spotkaniu z Porto, gdzie TV i Sol nie za bardzo się ze sobą rozumieli i wychodzili do tych samych piłek. Will zawsze dogadywał się z obydwoma zawodnikami i w tym sezonie grał na najwyższych obrotach, więc lukę po nim będzie niezwykle trudno zapełnić. Arszawin zawsze dodawał naszym akcjom polotu i szybkości. Jest jednym z naszych liderów, jako jeden z nielicznych potrafił pociągnąć drużynę do gry, tymczasem nadal zmaga się z urazem. Eduardo nie był w najlepszej formie, ale z nim w składzie mielibyśmy o wiele więcej opcji. Bendtner mógłby jeszcze odpocząć ale w przypadku kontuzji Chorwata nie może sobie na to pozwolić. Nie rozumiem jak to możliwe, że tylko my mamy takie problemy z kontuzjami. Czas z tym skończyć i wymienić sztab medyczny.
Ludzie krytykujący Bendtnera są dla mnie śmieszniejsi niż występ Arsenalu i Fabiańskiego we wczorajszym meczu. Jak można negatywnie oceniać Duńczyka, który we wczorajszym meczu miał duży udział w lepszych momentach gry? To on rozgrywał piłkę, szukał szans na zdobycie bramki i był wyróżniającą się postacią. Zauważcie w końcu, że Nick wrócił do gry po długiej kontuzji, która odebrała mu nie tylko zdrowie i kondycję, ale też formę. Powrót do dawnej dyspozycji zajmie mu trochę czasu, a w tej chwili, podczas gdy RvP cały czas ma uraz Bendtner musi grać, bo jest jedynym wysokim napastnikiem, który potrafi grać na szpicy. Chyba lepiej desygnować do gry jego zamiast Veli i pozostałych, którzy grając na pozycji wysuniętego snajpera zwyczajnie by się ośmieszyli...
To właśnie on będzie się śnił po nocach Fabiańskiemu...
To jeden z tych meczów, o których lepiej jak najszybciej zapomnieć i skoncentrować się na odrobieniu strat w rewanżu, gdzie zagramy u siebie. Niestety dzisiejsze spotkanie zostało ustawione przez indywidualne błędy obrońców i bramkarza, którzy nie zagrali na poziomie LM tylko amatorów. Nikomu nie należą się szczególne wyróżnienia, bo zwyczajnie sobie na nie nie zasłużyli. Zarówno my jak i Porto nie pokazaliśmy się z dobrej strony. Portugalczycy wykorzystali nasze ubytki, natomiast kiedy to my mieliśmy okazje do zdobycia bramki natychmiast ją marnowaliśmy. Na usprawiedliwienie można dodać, że zagraliśmy niemal rezerwowym składem, który o grze w najlepszej lidze świata nie ma najmniejszego pojęcia. Znów nie wyciągnęliśmy żadnych wniosków i jedyne co nam pozostało to wyczekiwać rewanżu, w którym możemy odwrócić nasze losy i awansować. W międzyczasie zagramy jednak z Sunderlandem, z którym zawsze mieliśmy problemy, ale tam będzie się liczyć tylko i wyłącznie wygrana. Moje oceny:
Fabiański - wczorajszym występem przekreślił szansę na pozostanie numerem w naszej bramce. Zawinił przy obu bramkach popełniając indywidualne błędy. Liczyłem na niego, że mając okazje do gry wreszcie coś pokaże, ale na nadziei się skończyło, bo Łukasz zagrał na najniższym poziomie marnując wysiłek kolegów z drużyny. Szybko się jednak nie poddał i pozostałe piłki obronił, więc tak źle go nie ocenię. Mimo to nadal popełnia błędy w komunikacji i nie potrafi obronić najłatwiejszych strzałów, więc jestem zdania, że jego czas na ES dobiegł końca, a jego występ z Porto pokazał kto będzie naszym podstawowym golkiperem - 2
Sagna - nie zagrał najlepiej, ale wreszcie pokazał coś w defensywie. Miał kilka słabszych momentów w obronie, ale nadrobił to kilkoma odbiorami. Na minus brak asekuracji z jego strony przy drugim trafieniu dla Porto i fatalne dośrodkowania. Czasami nawet od zniechęcenia nie dołączał się do akcji ofensywnych - 6
Campbell - jeden z lepszych graczy na boisku. Wniósł wiele doświadczenia, ale grając razem z TV widoczny był brak komunikacji. Mimo to nieźle się zastawiał, dobrze grał głową, co pokazał przy zdobyciu gola i pokazał, że bardzo mu zależy. To był w końcu jego pierwszy występ w LM po powrocie do Arsenalu. Mimo to miał swój udział przy straconej bramce, kiedy zamiast wybijąc piłkę w aut lub zostawić Polakowi podał do niego powodując rzut wolny pośredni - 7
Vermaelen - dobry występ Belga, którym pokazał, że jest bardzo ambitny i, że bardzo mu zależy. Nie zanotował ani jednej straty, świetnie czyścił grę i czasami również zapędzał się pod bramkę przeciwników. Ponownie siebie nie oszczędzał - 8 MoTM
Clichy - dobry występ z Liverpoolem był chyba tylko jednorazowym wyskokiem, bo dzisiaj Gael znów wrócił do fatalnej dyspozycji. Miał ogromne problemy z kryciem w defensywie. Rywale często pokazywali mu plecy, a on sam mając piłkę często nie wiedział co z nią zrobić. Chyba najwyższy czas, żeby powędrował na ławkę rezerwowych - 3
Denilson - jeśli się nie mylę to znów zagrał na pozycji defensywnego pomocnika. Na swoim poziomie, chociaż wczoraj wybił się ponad swoją przeciętność, załatwiając to, co miał do zrobienia w defensywie. W ofensywie zaliczył jedynie podania na kilka metrów z kilkoma stratami, więc jego występ można ocenić na zero - 6
Diaby - robił różnicę swoimi warunkami fizycznymi. Więcej pożytku z niego jest właśnie w defensywie niż ofensywie, ale jego umiejętności nadal pozostają zagadką. Raz miał okazję do zdobycia bramki. Mógł uderzyć z dystansu, ale zwyczajnie stchórzył, spowalniając akcje - 7
Fabregas - od kilku meczów to nie jest ten sam Cesc. IMO nie zagrał na 100%, bardzo się oszczędzał, ale trzeba pamiętać, że gracze Porto nie dali mu zbyt wolnej przestrzeni do gry i często go faulowali. Nawet przed tym spotkaniem zapowiadali, że zwrócą na niego szczególną uwagę i wyłączyli go z gry - 5
Rosicky - jest w dobrej formie, ale nadal widać u niego braki w defensywie. Próbował kierować grą, był jedną z najjaśniejszych postaci na boisku, ale Wenger szybko go ściągnął, bo Czech równie szybko się zmęczył - 7
Nasri - bezproduktywny. Jedyne czym mi zaimponował to boiskowym cwaniactwem i nieugiętością - 4
Bendtner - z meczu na mecz gra coraz lepiej, ale powrót do dawnej dyspozycji zajmie mu trochę czasu. Wygrał sporo główek, ale to nic w porównaniu z jego spowalnianiem akcji. Nie wiem czy można to zlaiczyć na plus, bo w niektórych wypadkach podjął dobre decyzje - 6
Zmiany:
Eboue - powinien wrócić do wyjściowej jedenastki, bo wnosi sporo ożywienia do naszej gry
Vela - podobnie jak Eboue grał zbyt krótko. Niewidoczny
Walcott - niby pojawił się na boisku jako pierwszy i miał najwięcej czasu do zaprezentowania się, ale go nie wykorzystał. Wydawało mi się, że wchodząc na boisko w drugieuj połowie będzie lepszym piłkarzem, jednak nic z tego. Na tę chwilę bezużyteczny
Podobno odpowiedzialność za stracone bramki ponosi cała drużyna, ale jestem zdania, że najwięcej padło po indywidualnych błędach obrońców i bramkarzy, a większość z nich była do wyjęcia. Nie wiem jak chcemy rywalizować na kilku frontach popełniając tak szkolne błędy. Najwyższy czas wyciągnąć z tego wnioski. Wczoraj dało zauważyć się brak komunikacji między obrońcami oraz błędy golkipera, które ustawiły spotkanie. Niezbędny jest zakup nowego bramkarza i defensora, którzy wiedzą jak zabezpieczać swoją bramkę przed stratą gola. Nie rozumiem co u nas robi Silvestre. Niby dysponuje ogromnym doświadczeniem, ale ważniejsza jest gra, która z meczu na mecz jest coraz gorsza w jego wykonaniu. Poza tym wypożyczyliśmy Senderosa, w którego nadal wierzę, ale po tym sezonie zapewne nas odejdzie. Jeśli nasz menadżer znów nie wypełni luki po nich to możemy założyć, że sezon jest stracony, bo budowę drużyny zaczyna się od defensywy. Mam już dość patrzenia na sytuacje, w których notorycznie ośmieszamy się tracąc żałosne bramki. One nie pomogą nam w zdobyciu LM i PL.
Nie możemy stracić tak utalentowanego zawodnika. Oczywiście w naszych rezerwach znajduje się kilku innych świetnych napastników, ale Sunu jest jednym z nich. Przedłużenie kontraktu z naszymi talentami powinno być priorytetem dla Wengera. To właśnie oni mają szansę zrobić u nas wielką karierę i pozostać w Arsenalu na długie lata. Francuz nie jest wyjątkiem i chciałbym, żeby mimo wszystko nie odszedł.
To będzie pierwszy mecz w ramach LM w tym roku rozgrywany w fazie pucharowej, więc oczekiwania są jeszcze większe niż wcześniej. Podobnie jest z rywalem, który nie zwykł zawodzić w tych rozgrywkach i nie będzie dla nas łatwy do pokonania. Tym bardziej, że dzisiaj zagra u siebie, czyli na terenie, na którym gra się nam wyjątkowo trudno. Dodatkowo pojawiają się problemy w postaci kontuzji, których liczba po ostatnim meczu zwiększyła się. Na drodze do zwycięstwa stoi przed nami wiele przeszkód, ale być może się nam uda.
Jeszcze niedawno po wylosowaniu Porto byłem pewny awansu, ale teraz, kiedy zagramy zdziesiątkowanym składem trudno o pozytywy. Liczę jednak na skromny remis, który może okazać się kluczowy przed rewanżem na Emiratach. To właśnie tam gra nam się lepiej, więc jeśli dzisiaj uda nam się wywieźć punkty z Portugalii możemy być bardziej optymistyczni niż teraz. Mam nadzieję, że po spotkaniu ze Smokami lista kontuzjowanych nie wydłuży się. Bez Songa, który znajduje się w świetnej formie i od niego zależy dyspozycja nie tylko defensywy, ale też ofensywy i bez Arszawina, który jest jednym z naszych liderów będzie ciężko, ale ich miejsce powinni zając zawodnicy, którzy dzisiaj nie zawiodą. W miejsce Almunii na bramce pojawi się Fabiański, gdzie będzie największe zagrożenie, bo Polak nie znajduje się w najlepszej formie. Zabraknie też Gallasa, bez którego nasza gra w obronie nie jest dobrej jakości, natomiast Porto ma mniejsze zmartwienie.
Portugalczycy w swojej lidze nie przegrali od 12 meczów, ae trzeba zapamiętać, że poziom ich rozgrywek jest znacznie mniejszy od naszych. Mają też niewielu kontuzjowanych, a do gry wracają ich najważniejsi piłkarzy tacy jak Bruno Alves i Raul Meireles. Jedynym minusem Porto jest fakt, że w ten weekend musieli zagrać z Leixoes, natomiast my mieliśmy wolne. Nie wystarczyło to na wyleczenie kontuzji naszych piłkarzy, ale pozostali są wypoczęci. Porto prezentuje podobny styl gry do nas. Z tego powodu również nie powinno być łatwo, ale lepsze to niż występ przeciwko fizycznie grającej drużynie, bo na ten mecz zabraknie kilku wysokich zawodników. Na uwagę zasługuje fakt, że oni podobnie jak my mają młody zespół i sezon w sezon pozbywają się swoich najlepszych piłkarzy za duże pieniądze. Cieszę się, że zagramy z klubem, który swoją grą, polityką transferową i sposobem bycia jest podobny do nas, ale w tym pojedynku liczę na Kanonierów. :)
Czas zainaugurować fazę pucharową LM w jak najlepszym stylu. :) Aby to zrobić musimy być odpowiednio zmotywowani, bo te rozgrywki to jedna z ostatnich dwóch szans na zdobycie trofeum. Jestem ciekaw naszej gry, w końcu zobaczymy ją w TV, gdzie mogą obejrzeć go wszyscy, więc najlepiej byłoby przekonać do siebie kibiców i telewizję, żeby mecze Arsenalu były transmitowane częściej. Wiara, nadzieja, miłość. :)
Oglądam sobie spokojnie reklamy, a tu nagle mecz...
Znam go jedynie z ostatniego występu Juventusu w LM, kiedy zadebiutował w tych rozgrywkach, ale nic szczególnego nie pokazał. Chłopak z pewnością ma talent, ale Włosi przeważnie nie radzą sobie na Wyspach Brytyjskich i nie są tutaj liczną grupą obcokrajowców. Jeżeli już mielibyśmy kupować kogoś z Juve, które znajduje się w wielkim kryzysie, a po tym sezonie odejdzie z niego wielu piłkarzy, to najchętniej chciałbym stamtąd Chielliniego, Giovinco lub De Ceglie, którzy pomimo młodego wieku są świetnymi piłkarzami. :)
Angielskie drużyny już od lat stanowią o sile LM regularnie awansując do fazy pucharowej rozgrywek. W tym roku wyjątkiem jest Liverpool, który wystąpi w LE, ale myślę, że Arsenal, MU i Chelsea nie przyniosą wstydu Wyspom Brytyjskim i zajdą jak najdalej, ofc ze wskazaniem na Kanonierów. ;) Wydawałoby się, że mamy najłatwiejsze zadanie, ale Porto to wymagająca drużyna, z którą nasi ligowi rywale również mieli problemy spotykając ich w tym i poprzednim sezonie. Teraz przyszedł czas na Arsenal i mam nadzieję, że okażemy się lepsi od Portugalczyków i naszych przeciwników, którzy sobie z nimi nie radzili. ;)
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ma jeszcze wiele do udowodnienia, żeby nas do siebie przekonać. Jak na razie zaufał mu nasz menadżer i nieźle na tym wychodzi, bo Duńczyk jest w dobrej formie. Nadal jednak jestem zdania, że Wenger popełnił błąd nie kupując nowego napastnika, bo nie możemy pokładać nadziei w zawodniku, który jest nieskuteczny, czasami niedysponowany i wraca po tak długiej kontuzji. Póki co jednak jesteśmy w środku sezonu, więc dopiero pod jego koniec zobaczymy kto miał rację. ;)