Komentarze użytkownika Axxxe
Znaleziono 5599 komentarzy użytkownika Axxxe.
Pokazuję stronę 64 z 140 (komentarze od 2521 do 2560):
Zrozumiała decyzja. Cesc zapewne jest przywiązany do swojego kraju i regionu, z którego pochodzi, ale Arsenal jest w tej chwili najważniejszy. Teraz czekają nas arcyważne spotkania, od których będzie zależeć czy Kanonierzy nadal będą liczyć się w walce o tytuł mistrzowski.
Organizowanie takich meczów w tej chwili mija się z celem. Mamy środek sezonu, jest zima, ciężko o motywację i łatwo o kontuzje. W wakacje na miejscu Wengera może bym się zgodził, chociaż jeśli bylibyśmy w trakcie przygotować do sezonu, to mam nadzieję, że odpowiedź Wengera na ten pomysł również byłaby negatywna.
Nasz menadżer próbuje uspokoić kibiców, ale jakoś mu to nie wychodzi. O ile pierwsza część stycznia to dwa mecze z Boltonem u siebie i na wyjeździe to w międzyczasie gramy z podnoszącym się z dołka Evertonem. Poza tym pod koniec tego miesiąca czekają nas spotkania z niewygodną dla nas Aston Villą oraz mecz o być albo nie być z Manchesterem United. Dobrze przynajmniej, że z Chelsea gramy zaraz na początku lutego. Zawsze istnieje szansa, że afrykańscy piłkarze 'The Blues' wrócą z PNA bardziej przemęczeni niż nasi zawodnicy.
Od stycznia będzie zależeć dużo, ale nie tak wiele jak od innych miesięcy. Na przykład w lutym będziemy podejmować nie tylko Chelsea, ale też Liverpool, trudny dla nas Sunderland oraz zagramy na wyjeździe ze Stoke, które u siebie potrafi wygrać z każdym. W marcu tylko ciężki wyjazd do Birmingham, gdzie nigdy nie grało nam się łatwo, a jeden z pamiętnych meczów zaważył na tym, że Arsenal nie wygrał PL. W kwietniu ostatnia prosta i sprawdzian dla naszej drużyny. Pojedynki z Tottenhamem i Manchesterem City powinny okazać się decydujące. Na koniec zagramy na ES u siebie. Mam nadzieję, że będzie to mecz, po którym będziemy mogli cieszyć się z Mistrzostwa Anglii. :)
IMO nie ma sensu wypożyczać go do Championship, a tym bardziej do drużyny, która ostatnio gra poniżej pewnego poziomu. Większość kibiców sądzi, że skoro CCC jest niższą ligą od PL to szanse na grę są tam wielkie. Nic bardziej mylnego. Każdy z zespołów posiada pełną kadrę, a w lidze grają aż 24 kluby. Każdy z nich chciałby awansować, różnica punktowa jest na tyle mała, że nawet drużyna z dolnych rejonów tabeli ma szanse na awans do PL. Tam nie ma zbyt wielu szans na ogrywanie młodzieży. Nawet w FA Cup czy Carling Cup drugoligowcy grają podstawowym składem, więc wypożyczenie Jacka do Reading jak dla mnie odpada.
Dobrym wyjściem byłoby oddanie Wilshere'a do znacznie lepszego klubu Championship. Na przykład do Newcastle, Cardiff lub WBA, gdzie młodzi dostają okazję do gry, jeśli spiszą się dobrze w jednym meczu. Najlepiej jednak byłoby, gdyby Jack odszedł do któregoś ze słabszych klubów PL. Przynajmniej nikt nie narzekałby, że powodem słabszej gry Anglika był brak wypożyczenia go do zespołu pierwszej ligi angielskiej. To tutaj można nabrać doświadczenia, które zaowocuje grą w Arsenalu. :)
Po prostu potrzeba mu czasu na aklimatyzację. Co z tego, że grał w Serie A, skoro nigdy nie występował w tak dobrym klubie. To już nie pierwszy raz, kiedy kolejny piłkarz po transferze do Juventusu obniża loty. Melo kosztował 25 milionów i zapowiadał się na jeden z najważniejszych sprowadzonych piłkarzy, którzy odmieniliby grę Bianconerich. Niestety jaka drużyna, tacy zawodnicy.
Myślę, że powinniśmy spróbować go ściągnąć, bo mimo, że Song jest w świetnej formie, to nie mamy optymalnego zmiennika dla Kameruńczyka. Brazylijczyk ma zapewne większe ambicje niż ławka rezerwowych w Arsenalu, ale jeśli Juve będzie się go chciało pozbyć, a nie będzie innych lepszych ofert, to pozyskamy świetnego defensywnego pomocnika. I to za niewielką cenę, ponieważ nie wydaje mi się, żeby po tym, co pokazuje we włoskim zespole ktoś chciałby go zakupić za więcej niż 15 milionów...
Theo zawsze lubił grać przeciwko Liverpoolowi. Mam nadzieję, że w tym spotkaniu również pokaże się z dobrej strony, ale muszę przyznać, że na dzień dzisiejszy zarówno on, jak i Vela są dla mnie rezerwowymi. Wydaje mi się, że gra układa im się lepiej, kiedy wchodzą na boisko w drugiej połowie, a nie kiedy grają od pierwszych minut. Obydwaj są bardzo szybcy i dynamiczni, więc według mnie powinni wchodzić na zmęczonych rywali. Jeden i drugi to typowy joker. Szkoda, że nie wykorzystują swojego talentu i są tylko nimi, bo w tej roli widziałem jeszcze Bendtnera.
To dobrze, że Walcott zamierza się poprawić, bo jego gra nie wygląda ostatnio najlepiej. Najgorsze jest jednak to, że jak to ujął Bossman, nasi zawodnicy nie przekładają swoich obietnic na występ w kolejnym meczu. Po takich meczach jak ostatnio powinniśmy wyciągać wnioski i stać się lepsi w doświadczenia, natomiast my nadal stoimy w miejscu, ale o tym, czy w końcu to zrozumieliśmy przekonamy się w spotkaniu z Liverpoolem. Liczę na to, że wygramy, bo kolejny zimny prysznic podczas gdy jesteśmy w dołku nie wchodzi w grę.
Bossman --> świetny pomysł, IMO powinno być coś takiego na stronie, ale z kontuzjami naszych piłkarzy wszystko jest możliwe, więc nie zdziwiłbym się, gdyby ktoś nie chciał podjąć tego wyzwania. ;)
Bojan to wielki talent, ale my potrzebujemy teraz kogoś, kto z miejsca mógłby wskoczyć do podstawowego składu i walczyć z z obrońcami najlepszej ligi na świecie. Niestety Krkić jest podobny posturą do Veli, któremu ostatnio wychodzi niewiele, dlatego uważam, że nie należy przejmować się negatywną odpowiedzią ze strony Barcelony. Jest przecież wiele innych opcji niż piłkarz hiszpańskiego zespołu.
Jedną z nich jest dla mnie napastnik West Hamu - Carlton Cole, który był już łączony wiele razy z naszym klubem. Za (pierwszy argument) reprezentantem Anglii przemawia fakt, że potrafi zrobić różnicę w ataku. Ma bardzo dobre warunki fizyczne, których nasz napastnik nie miał od dawna. Ostatnim z nich był Adebayor, ale jego też straciliśmy, więc myślę, że nadszedł czas na kupno podobnego snajpera co Cole. Nie wydaje mi się jednak, żeby Anglik był gotowy na zamianę podstawowego składu w średniaku PL na ławkę rezerwowych w drużynie Arsenalu, ale trzeba go na to namówić, ponieważ to dobry napastnik.
Jeśli nie Cole, to zawsze pozostaje Gignac, który ma wszelkie predyspozycje do tego, żeby trafić do naszego klubu. Przede wszystkim posiada technikę, którą posiadają pozostali Kanonierzy. Jest też obunożny, od czasu do czasu potrafi zagrać głową, jest też skuteczny, chociaż nie widać tego w tym sezonie. Poza tym problemem powinna być jego cena. Toulouse nie sprzeda go za małe pieniądze, więc istnieje możliwość, że nikt go nie kupi, bo większość uważa go za gwiazdę jednego sezonu. Minusem jest też to, że w razie kryzysu nie potrafi pociągnąć swojej drużyny do lepszej gry, ale my szukamy teraz świetnego napastnika, a nie kolejnego lidera.
Moim faworytem do gry w ataku Arsenalu jest Balotelli, który oprócz swojego nagannego charakteru, posiada też wiele piłkarskich umiejętności, które przydałyby się w naszej drużynie. Oczywiście jest nieznośny, ale myślę, że gdyby do nas trafił, Wenger nieco by go utemperował. Niestety droga do jego pozyskania jest bardzo daleka, ponieważ oprócz konfliktów z menadżerem Interu, w której Balotelli jest ważną postacią w tak młodym wieku, nie widzę żadnych innych powodów by Mourinho miałby sprzedawać swojego ulubionego piłkarza. Jeśli już będzie zmuszony go sprzedać z jakiegoś powodu, to cena powinna być tak wysoka, że nie zdołamy go kupić. Oby tak się nie stało, bo potrzeba nam kogoś w młodym wieku z dużym doświadczeniem na europejskiej arenie. Kimś takim jest właśnie zawodnik Interu.
Wszyscy zapewne nadal mają nadzieję, że uda nam się pozyskać Villę lub Dżeko, ale nawet nie rozważam ich transferu, bo są dla nas zdecydowanie za drodzy. Zresztą dla wielu innych klubów, które chciałyby mieć go u siebie zapewne też, bo cena tych zawodników nie jest adekwatna do ich możliwości, ale wiadomo, że jeśli jakiś klub sprzedaje swojego najważniejszego gracza, to życzy sobie za niego dość dużych sum pieniędzy. Myślę, że nie ma czasu na rozważanie ich kupna, ponieważ nigdy dla nas nie zagrają. Lepszym rozwiązaniem byłoby skoncentrowanie się na tym, na co mamy szanse.
Każdy z tych zakupów jest dla mnie mniej lub bardziej realny, co wymieniłem wyżej. Liczę na to, że Wenger ściągnie jakiegoś napastnika, ponieważ piłkarz na tę pozycję jest nam bardzo potrzebny. Niestety wydaje mi się, że cała ta historia o snajperach, którzy mogliby zagrać dla Arsenalu, to wymysł prasy i mediów, którzy skorzystali z okazji, widząc komentarz naszego trenera. IMO do zimowego okienka transferowego pozostało jeszcze tyle czasu, że Arsenal wróci do formy, a RvP być może do gry i wszystkie te newsy o transferach uznamy za nieważne. Wszyscy przecież wiedzą jak Francuz potrafi robić kibicom nadzieję, by potem uznać, że nowi zawodnicy nie są nam potrzebni, bo zaliczyliśmy mały progres...
Cruise musi zadbać teraz o to, by jego popularność była znacznie większa od jego imiennika z Hollywood. ;) A tak na poważnie to nie wydaje mi się, żeby Tomowi zależało na rozgłosie. Widać, że to bardzo skromny, ale zarazem bardzo ambitny zawodnik, którego od zawsze marzeniem była gra dla Arsenalu. Potrzebujemy więcej takich piłkarzy, ponieważ to właśnie na nich będzie kształtować się przyszłość naszego klubu. :)
Wiadomo, Mellberg grał w Aston Villi, której odebraliśmy czwarte miejsce w ubiegłym sezonie, dlatego też zwycięstwo to cieszy go podwójnie. Każdy wie, że Arsenal to świetny klub, ale myślę, że nie należy emocjonować się wygraną nad nami, kiedy w składzie grają rezerwy. ;) Zapewne jest zadowolony z awansu do fazy pucharowej, ale nie wydaje mi się, żeby pokazali w LM coś więcej niż dotychczas. Jak dla mnie obok Stuttgartu są najsłabszą drużyną, która zagra w 1/8 finału.
fabri04 --> kazanie to jest w kościele, u mnie są wykłady. ;) A tak na poważnie to się powtórzyłem. :P
Nie rozumiem niektórych. Jak można panikować z powodu jednej nic nie znaczącej przegranej. Ofc Arsenal to wielki klub, który powinien wygrywać wszystkie spotkania i żadnego nie lekceważyć, ale wczoraj mieliśmy zapewniony awans do fazy pucharowej LM, więc mogliśmy sobie pozwolić na porażkę. Zresztą jestem zadowolony, ponieważ zagraliśmy praktycznie rezerwami i udało się nam pomęczyć rywala, a nasza młodzież zyskała cenne doświadczenie. Według mnie to lepsze rozwiązanie niż wygrana w meczu o przysłowiową pietruszkę oraz wyczerpanie i kontuzje naszych najważniejszych zawodników przed ważnym pojedynkiem w lidze. Nie wiem też skąd te domysły o kontuzjach Cesca i Arszawina. Obydwaj panowie nadal są zdrowi i trzymają nasz klub w całości. Teraz to oni przewodzą w drużynie, wcześniej dla mnie takim liderem był RvP. Najgorsze jest jednak to, że Wengerowi są wypominane transfery. Niby skąd Francuz miał wiedzieć, że nasze plany znów pokrzyżują kontuzję. Zamiast piłkarzy wolałbym, żebyśmy wymienili sztab medyczny, który zawsze w Arsenalu zawodził. Nasz menadżer nie jest wróżką, może dokonać kilku transferów w zimowym okienku transferowym, ale jestem pewien, że do tego czasu nasza gra się ułoży, a on uzna, że wszystko jest już ok.
Chyba ktoś tu czegoś nie zrozumiał. Wystawianie młodzieży nie jest równoznaczne z lekceważeniem meczu, tylko w naszym wypadku oszczędzenie podstawowych piłkarzy tak, aby nie złapali kontuzji na ważne spotkanie z Liverpoolem. Do tego dochodzą jeszcze korzyści z gry naszych rezerw, które tym pojedynkiem mogą nauczyć się o piłce o wiele więcej niż wieloma rozgrywkami w akademii.
Wiele klubów, w tym nawet my, przekonaliśmy się o tym, że nie warto ryzykować w takich chwilach. Mieliśmy wszystko zapewnione, więc nie widzę sensu desygnowania do gry najlepszych zawodników. W naszej drużynie jest wielu kontuzjowanych zawodników i nie możemy pozwolić sobie na kolejne kontuzje. Gdybyśmy zagrali takim składem w ważniejszych rozgrywkach na pewno byłbym zły, ale w tym przypadku nie, bo nie dość, że odpoczął pierwszy skład, to jeszcze Wenger dał następną szansę najmłodszym graczom. Wenger wie co robi i nikomu nic do tego.
Nie wydaje mi się, żeby Fabiański był gotowy na takie wyzwanie. Oczywiście w ostatnim meczu wypadł całkiem dobrze, ale to nie wystarczy by znaleźć uznanie wymagającego Wengera. Łukasz musi jeszcze nabrać doświadczenia i poprawić wiele w swojej grze, żeby móc sprostać wymogom najlepszej ligi na świecie. Póki co ani on, ani reszta naszych bramkarzy jest za słaba na nasz klub. IMO trzeba w końcu zainwestować w nowego bramkarza. Wenger o tym dobrze wie, ale szkoda mu pieniędzy i swojej reputacji, bo przecież Lloris czy inny znany bramkarz nie jest kimś anonimowym...
I to właśnie jego widziałbym w bramce Kanonierów. Mecze, w których zachowuje czyste konto zarówno w klubie, jak i w reprezentacji mówią same za siebie. Nawet wtedy, kiedy jego drużyna traci bramki zawsze jest bohaterem. Chyba nikt nie zaprzeczy, że przydałby się Arsenalowi lider również na pozycji bramkarza. Poza tym obstawałbym za kupnem Akinfiejewa. Rosjanin ma za sobą świetny sezon w lidze rosyjskiej. Na wysokim poziomie bronił też w LM. Szkoda, że CSKA awansowało, bo dla ich bramkarza powinien to być główny argument, dla którego miałby tam zostać. Trafmy w fazie pucharowej na drużynę z Moskwy, to wtedy przekonamy się o umiejętnościach tego golkipera, chociaż nie wydaje mi się, żeby ktoś go nie znał. Podobnie jak moich pozostałych typów: Mandandy, Kameniego, Asenjo, Harta, Ustariego i jeszcze kilku ciekawych osobników, o których zapomniałem, a z pewnością bym wymienił. ;)
To dołujące, że zamiast usłyszeć coś pozytywnego, na przykład o powracających do zdrowia piłkarzach, dowiadujemy się o kolejnych kontuzjach. Jeszcze gorsze jest jednak to, że dopadło nas to w tak ważnym momencie, w którym ważne jest zapewnienie sobie przewagi nad rywalami. Nam się to nie udało, cały czas podpieramy się zaległym meczem, zamiast patrzeć na to, co się dzieje teraz...
Wielka szkoda, że padło akurat na Eboue. Oczywiście nie życzyłbym urazu innemu Kanonierowi, ale Emmanuel to jeden z najważniejszych zawodników Arsenalu nawet wtedy, kiedy zajmuje miejsce na ławce rezerwowych. Byłby tak samo potrzebny w razie, gdyby pauzował Walcott lub ktoś inny albo nawet na rezerwę, ponieważ nasze alternatywy dla podstawowych graczy nie wyglądają najokazalej. Eboue to bardzo dynamiczny piłkarz, który mógłby wejść na zmęczonych rywali. Na Liverpool się ta sztuczka sprawdza. Wszyscy pamiętamy wspaniały rajd Theo zakończony bramką (sic!) Adebayora. Szkoda, że tym razem nie mamy takiej opcji w zanadrzu, bo wątpię, żebyśmy załatwili Benitezowi bezrobocie w inny sposób.
Jestem zwolennikiem talentu Gignaca, ale muszę przyznać, że w tym sezonie spisuje się fatalnie. Zarówno jego statystyki, jak i gra pozostawiają wiele do życzenia, ale trzeba podkreślić, że cała drużyna Toulouse gra na bardzo przeciętnym poziomie, stąd też słabsza forma ich napastnika.
Nie ukrywam, że przydałby się nam nowy snajper, który mógłby zrobić znaczną różnicę. Za napastnikiem drużyny Ligue 1 przemawia fakt, że jest Francuzem, a Wenger obserwuje tamtejszą ligę. Gignac jest dla mnie jednym z wielu kandydatów na grę w naszym ataku, ale tak naprawdę nie jest moim faworytem. IMO lepszym rozwiązaniem byłby Balotelli lub nawet Cole, którzy są lepsi fizycznie od Gignaca.
Wydaje mi się jednak, że bohaterem są tutaj media, które skorzystały z okazji i przypisały do Arsenalu kilka nazwisk. Nasz menadżer nie zaznaczył nigdzie, że ściągnie zawodnika klasy światowej, którymi bez wątpienia są trzej powyżsi napastnicy. Mam nadzieję, że Wenger się do nich przekona i sprowadzi na ES konkretnego piłkarza. :)
Znam tylko z nazwiska, więc dzisiaj zapewne będę miał okazje po raz pierwszy zobaczyć go w akcji. Cieszę się, że w razie kontuzji najważniejszych zawodników w rezerwach znajdą się tacy, którzy godnie będą mogli ich zastąpić. Na tym właśnie polega siła naszej drużyny. Niestety inne zespoły natychmiast pofatygowałyby się po nowego left-backa z wolną kartą, natomiast Wenger woli eksperymentować przez co młodzi nie skarżą się brak otrzymywanych szans.
Pozostaje tylko pytanie czy jest to korzystne dla naszego klubu. Być może taki gracz rozwinie się dzięki podobnym spotkaniom, ale gdyby Kanonierzy mieli dziś grać o finał LM uznałbym taką decyzję za błąd. Dziś jednak gramy z Olympiakosem, który prócz dobrej gry u siebie i podstawowego składu przeciwko rezerwom Arsenalu nie ma nic do zaoferowania. Mam nadzieję, że zarówno Cruise, jak i cała drużyna zaliczą kolejny ciekawy epizod w LM. :)
Tam w The Sun to chyba walczą o to, kto dostanie większą zaliczkę przed świętami, bo czegoś równie żałosnego wymyślić było nie można. Campbell zawsze opuszczał wszystkie kluby, w których grał w niemiłej atmosferze, ale to nie powód by przechodził do jednego z największych rywali Arsenalu. Poza tym Anglik ma już swoje lata i wątpię czy znajdzie się w PL klub, który go zakontraktuje.
IronHide_AFC --> porażka to jest obrona Espanyolu. Nie rozumiem jak tak dobry bramkarz może grać w tak przeciętnym zespole. Kameni ma świetny refleks, bardzo dobrze gra na linii i na przedpolu, ale jest też bardzo niedoceniany. W styczniu raczej będzie do wzięcia za darmo, więc czemu nie?
Jest tak jak piszesz Vpr. :) Senderos po prostu chce odejść z Arsenalu i na siłę szuka sobie argumentów. Chyba niepotrzebnie, bo mamy wielu obrońców i jeśli zechce klub pozwoli mu odejść. Ja jednak wolałbym, żeby został, bo zawsze wierzyłem w jego umiejętności.
Nie rozumiem dlaczego Wenger uznaje go za gorszego obrońcę niż Silvestre'a. Wnioskuje to po tym, że Francuz dostaje znacznie więcej szans od Szwajcara, a nie powinien, bo to Sendi prezentuje się solidniej. Niestety nasz menadżer wie lepiej i zamiast pozbyć się swojego rodaka, nie da szansy młodszemu zawodnikowi.
Senderos to bardzo wszechstronny zawodnik nawet jeśli chodzi o ligi, w których grał. W Serie A mu się nie powiodło, w lidze szwajcarskiej występował na tyle udanie, że pozyskał go Arsenal, jednak i w PL Philippe kariery nie zrobił, więc nie dziwię się, że obrał kierunek na Hiszpanię. Tam miałby okazję wykazać się przeciwko ofensywnym nastawieniu tamtejszych drużyn. Ani szybki, ani zwrotny to on nie jest, dlatego też dużej kariery w razie odejścia mu tam nie wróżę. ;)
Mam nadzieję, że między nim a klubem szybko dojdzie do porozumienia, a sam zawodnik wróci do gry w jak najszybszym czasie. Mamy teraz ogromny problem z kontuzjami i Czech jest nam bardzo potrzebny. Rosicky nieuchronnie zbliża się do trzydziestki, więc musi być przygotowany na to, że Wenger już za rok złoży mu ofertę kontraktu na zaledwie jeden rok.
Tymczasem najlepszym rozwiązaniem dla niego i klubu byłoby podpisanie kontraktu na zasadzie 'pay as you play'. Niestety Rosicky nie grał przez długi okres czasu, a Arsenal płacił za jego leczenia, więc myślę, że Tomas powinie przystać na takie warunki, o ile Kanonierzy mu to zaoferują.
Rosicky dość często łapie kontuzje, ale nie załamuje się, tylko zawsze wraca do gry. Ciągle należy do grona świetnych pomocników, jednak jeśli nadal będzie miał problemy z urazami, to myślę, że powinniśmy go sprzedać lub sam zainteresowany powinien zastanowić się nad swoją przyszłością.
Wilshere nie gra tak często, jak przed sezonem obiecywał mu Wenger, więc nie dziwię się, że Jack chce odejść na wypożyczenie. Tam przynajmniej będzie mógł grać, a regularne występy w jego wieku są bardzo ważne, jeśli w przyszłości chce się zostać świetnym piłkarzem.
Nigdy nie darzyłem Almunii jakąś szczególną sympatią, ale od kiedy zaczął grać lepiej od zawodników z środka pola znalazł uznanie w moich oczach. Niestety w tym sezonie układa mu się słabo. Raz nawet stracił miejsce w bramce, więc musi to o czymś świadczyć.
Nadal uważam, że mamy słabych bramkarzy. Arsenal to wielki klub, który potrzebuje równie dobrego bramkarza. W tej chwili naprawdę nietrudno znaleźć niezłego golkipera za małe pieniądze. Moimi faworytami są:
1) Igor Akinfiejew
2) Hugo Lloris
3)Steve Mandanda
Jednak na nich raczej nie mamy szans. Znacznie łatwiejsi do pozyskania byliby za to:
1) Carlos Kameni
2) Sergio Asenjo
3) Tomas Sorensen
4) Joe Hart
Nie rozumiem jak tak doświadczony menadżer jakim jest Wenger może lekceważyć bardzo ważny element gry. Może mieć inny pogląd na piłkę nożną i wszystko co z nią związane, ale to wygląda jakby chciał iść pod prąd. Nie możemy wmawiać sobie, że wystarczy być uzdolnionym technicznie.
Nie zawsze gramy z kimś, kto się na to nabierze. W PL i pozostałych rozgrywkach czasami trzeba postawić na warunki fizyczne, a u nas jedynymi piłkarzami, którzy je mają są Bendtner, Diaby i bramkarze. Nasz trener powinien wnioskować z ostatnich meczów, że przyczyną straconych bramek po części była nasza nieudolna gra w środku pola. To właśnie tam toczy się walka o górne piłki, które przegraliśmy...
Fatalny pomysł. Oczywiście Pawliuczenko dysponuje pewnymi możliwościami i gdyby trafił do Arsenalu na pewno by się nie zmarnował, ale jego gra nie za bardzo do nas pasuje. Poza tym jego odejście z Tottenhamu byłoby żadną stratą dla fanów Kogutów, ponieważ Rosjanin gra bardzo rzadko, a jeśli już dostanie szansę to zazwyczaj zawodzi.
Jest wysoki, dobrze gra głową i z pewnością przydałby nam się na tę chwilę, ale posiadanie tych umiejętności nie robi z niego Kanoniera. Może gdyby trafił do Arsenalu gdzie jest Arszawin jego gra wyglądałaby nieco lepiej, ale nawet oni zdążyli już pokłócić się na zgrupowaniu swojej reprezentacji.
Na rynku transferowym znajduje się o wiele więcej lepszych zawodników niż on, więc myślę, że powinniśmy szukać gdzie indziej.
Vermaelen wniósł wiele dobrego do naszej drużyny nie tylko pod względem piłkarskim, ale też atmosfery. Belg zawsze wierzy w swoich kolegów, podobnie jak Arszawin zawsze mówi prosto z mostu i pokazuje, co mu się nie podoba. Lubię takich piłkarzy i mam nadzieję, że nie zawiodą mnie w nadchodzących meczach, ponieważ na nich liczę najbardziej.
Zgadzam się z naszym obrońcom z tym, że nawet dobrze grający Arszawin nie zastąpi nam van Persiego. Poprzedni sezon pokazał, że potrafi sobie radzić bez Rosjanina, natomiast co innego było w przypadku Holendra lub Fabregasa. I to właśnie dlatego myślę, że Robin jest nie do zastąpienia, jeśli chodzi o zdobywanie bramek. Na szczęście w naszym składzie jest kolejna indywidualność, czyli Arszawin, który niedawno wrócił do optymalnej formy. Wystawianie go na pozycji wysuniętego snajpera to najlepszy pomysł, biorąc pod uwagę słabą dyspozycję pozostałych napastników.
Awans do fazy pucharowej LM mamy już w kieszeni, więc wystawienie drugiego składu jest tutaj jak najbardziej wskazane. Oczywiście w grę wchodzi również prestiż i kolejne punkty, ale wydaje mi się, że w związku z obecną sytuacją kontuzjowanych lepiej byłoby dać szansę młodzieży, która z pewnością chciałaby zaliczyć epizod w tych rozgrywkach. :)
Głosowałem na Songa i myślę, że to właśnie on bardziej zasłużył na tę nagrodę niż nasz kapitan. Fabregas był świetny ale tylko do jakiegoś czasu, natomiast Alex trzyma równą formę przez cały sezon, nie schodząc tym samym poniżej pewnego poziomu. To właśnie dobra gra w każdym spotkaniu, a nie przebłysk geniuszu w kilku nielicznych powinien decydować o wygranej poszczególnego zawodnika, ale inni mogli głosować znacznie wcześniej. ;)
No to chyba mamy kolejnego po Kenwynie Jonesie kandydata na grę w naszym ataku. :) Nie zaprzeczam temu, że Cole ma spore umiejętności, ale nadal uważam, że potrzeba nam znacznie lepszego, bardziej perspektywicznego zawodnika. Anglik nie jest już taki młody i perspektywa siedzenia na ławce rezerwowych nawet w lepszym klubie może go zniechęcić w razie transferu do Arsenalu.
Niemniej jednak Carlton całkiem pasuje do nas i do naszych braków, które mamy w ofensywie. Nie od dziś wiemy, że potrzebny jest nam wysoki i silny napastnik, który potrafiłby wygrać mecz w pojedynkę. Cole to przykład takiego gracza o czym wystarczy przekonać się patrząc na jego statystyki i obserwując jego dotychczasowe poczynania w West Hamie.
Cena za jaką mielibyśmy go pozyskać nie jest wysoka, biorąc pod uwagę, że w PL jest zdecydowanie więcej zawodników, których wartość nie jest adekwatna do ich możliwości. Poza tym Cole gra dla reprezentacji swojego kraju, co dodatkowo zwiększa jego cenę. Jeśli tylko szybko uwinie się z wyleczeniem kontuzji i pokaże na co go stać to jestem za. W innym wypadku wolałbym Agbonlahora lub Gignaca, bo na Dzeko czy inne wymysły nie mamy szans.
Bez żartów. Silvestre gra w tym sezonie od czasu do czas i spisuje się poprawnie, ale to nie powód by aż tak bardzo go wyróżniać. Jak dla mnie nadal jest numerem jeden do odstrzału, więc stawianie do niego powinno odbywać się z konieczności.
Zgodzę się, że dysponuje wielkim doświadczeniem, ale jak on może pomóc naszym defensorom, skoro sam popełnia fatalne błędy? To, że według Wengera (bo to nie moje zdanie) Francuz zagrał nieźle przeciwko Manchesterowi City wynika tylko z tego, że kiedyś grał w Manchesterze United. Nie rozumiem jak tak inteligentny menadżer może pozwolić sobie na tak nielogiczne myślenie...
Hmm sam nie wiem jak to nazwać, ale czy nadal nie prześladuje nas pech? Tracimy bramki, których mogliśmy uniknąć, a jeśli chodzi o ofensywę - nadal jesteśmy nieskuteczni i w dziwny sposób tracimy szansę na zdobycie bramki. Nie obyło się bez tego i tym razem. Sytuacja, w której Eboue zablokował strzał Fabregasa mówi sama za siebie. Trochę przypomniała mi błąd Bendtnera z ubiegłorocznej edycji LM. Pokazuje, że może zdarzyć się każdemu, ale szkoda, że nie udało się podwyższyć rezultatu.
Wyniku nie otworzył też nasz kapitan. Cesc ostatnio ma gorsze dni, natomiast Sorensen to bardzo dobry golkiper, który w tym sezonie zdołał obronić już kilka jedenastek. Myślę, że potrzebny jest nam właśnie bramkarz pokroju Duńczyka, czyli niedrogi, skromny i broniący w najtrudniejszych sytuacjach. Niestety Wenger chyba nie planuje zakupu zawodnika na tę pozycję...
Bramki Arszawina i Ramseya cieszą i to bardzo, ponieważ obaj zawodnicy nie radzili sobie ostatnio najlepiej, więc te trafienia na pewno im pomogą. :)
Szkoda, że odpadliśmy, bo oznacza to, że nie tylko straciliśmy szansę na jedno z kilku trofeów, ale i nasi zawodnicy nie będą już mieli szanse na zaistnienie w tych rozgrywkach. Carling Cup może nie jest zbyt prestiżowym pucharem, ale wygranie go sprawiłoby, że nasza młodzież poczułaby się pewniej, a sam Arsenal w końcu byłby bardziej doceniany. Niemniej jednak uważam, że stać nas na bardziej okazałe trofeum, które mogłyby zdobyć nasze rezerwy. :)
Pozostaje jeszcze nadzieja, że zajdziemy daleko w Pucharze Anglii, a jednym z poważniejszych sprawdzianów dla naszych młodych graczy powinien być mecz z Olympiakosem w ramach LM. Nie gramy już o nic, zawodnicy z podstawowego składu są nieco zmęczeni, więc spotkanie z Grekami to idealna szansa do zaprezentowania się z lepszej strony dla tych piłkarzy.
IronHide_AFC --> żeby nie było, bo chyba źle mnie zrozumiałeś, tylko odpowiedziałem Necro. Przeczytaj mój wcześniejszy komentarz, to zrozumiesz o co chodzi. :)
Necro --> no to po co w takim razie zatrudniać Bergkampa, skoro według Ciebie jego umiejętności piłkarskie mają się nijak do tego, że polepszy pracę naszych napastników?
Chłopak z pewnością ma talent, bo został wybrany do jedenastki Mistrzostw Świata do lat 17, które wygrał ze swoją reprezentacją i jest porównywany do Nasriego. :) Ale na miejscu Wengera zająłbym się szukaniem bardziej znanych zawodników. Nie możemy polegać tylko na samych talentach.
Szacunek dla Armando, który potrafi uszanować swoją religię. :) Czytając sam tytuł myślałem, że nasz jedyny dostępny do gry lewy obrońca również złapał jakiś uraz. Na szczęście chodziło tylko o tatuaże, których można pozbyć się znacznie szybciej niż kontuzji.
Anelka w przeciwieństwie do Cole'a potrafi się zachować i okazać byłemu klubowi szacunek, nawet jeśli się tam nie sprawdził. Ok, odszedł w niemiłej atmosferze, do drużyny, której nie lubimy, a jak sam nie darzę go dużą sympatią, ale cieszę się, że czas spędzony w zespole The Blues jest dla niego udany. U nas niestety zawiódł, ale przynajmniej teraz może strzelać bramki dla dobrego klubu. Już niebawem przekonamy się o jego formie, kiedy to nasi obrońcy będą próbowali go zatrzymywać. Oby też pamiętali, że w Chelsea grają inni groźni piłkarze, bo zwycięstwo w tym meczu to walka nie tylko o prestiż, ale również o mistrzostwo. :)
Jakoś dziwnie wygląda ten tytuł, skoro to my zrezygnowaliśmy z jego usług. Nie popełniliśmy błędu, nie kontraktując Holendra, ponieważ najlepsze lata gry RvN ma już za sobą. Poza tym nie wiem czy zniósłbym kolejnego Diabła w naszej drużynie.
Myślę, że nie będzie miał z tym większego problemu. Piłkarza, który zrobił tak wiele dla naszego klubu trzeba przyjmować z otwartymi rękoma. :) Bergkamp był bardzo inteligentnie grającym zawodnikiem, więc wydaje mi się, że gdyby spróbował swoich sił w roli menadżera również imponowałby opanowaniem. :) Musimy go zatrudnić jak najszybciej, a najlepiej jeszcze Henry'ego i Wrighta. :) Jeśli tak się stanie nasi snajperzy będą najlepszymi na świecie. :)
Zdjęcia takie jak mecz, czyli świetne. :) Jak zwykle Cesc i reszta pokazują śmieszne miny nie spodziewając się, że uchwyci to kamera. :)
Btw: Oficjalna strona Arsenalu chyba jest na cenzurowanym, albo nie lubi Silvestre'a, bo nie zaprezentowała jego ciekawego ujęcia:
cache.daylife.com/imageserve/04sB57yd7S1bo/610x.jpg - :D
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Kontuzje to główny problem wielu piłkarzy, ale też część piłki nożnej, którego nie da się wykluczyć. Niestety w przypadku Ashtona można całkowicie wykluczyć to powiedzenie, ponieważ niegroźny z początku uraz pokrzyżował mu plany na przyszłość. Pamiętam jego przewrotkę w meczu z Manchesterem United, która dla niego zapewne była jednym z lepszych momentów w karierze. Piszę tylko lepszych, ponieważ największym marzeniem dla Ashtona z pewnością byłby wyjazd z reprezentacją Anglii na Mistrzostwa Świata w RPA w 2010 roku...