Komentarze użytkownika BarcArsenal

Na przyszły sezon uważam, że potencjał drużyn to może być coś w stylu:
City 1/2 miejsce
Arsenal 1-4
Liverpool 2-4
United 2-5
Chelsea 5-7
Newcastle 3-6
Spurs 5-7

A do tego zostaje Brighton, może jakiś nowy czarny koń się pokaże itd.
Liga z roku na rok jest tylko ciekawsza i mocniejsza.

No i wiadomo, dużo zależy od letnich transferów i okresu przygotowawczego, np w takim LFC, czy United.

@arsenallord napisał: "Rob da radę"

Gość był robiony jak dzieciak przez byle Antonio, czy innego Benrahme, więc wydaje mi się uzasadnionym, by wątpić w jego występ przeciw Haalandowi, KdB i Grealishowi na zmianę xD

Rok temu też "dał radę" podobnym wagowo meczu, tyle że na White Hart Lane

@Be4Again napisał: "Przesunięcie Bena do środka może da większy spokój w obronie (chociaż mając w pamięci zeszły sezon niekoniecznie)"

Sorki, że cytuję tylko Ciebie Be4Again bo więcej jest takich głosów (ale nie chce mi się cytować na raz paru komentarzy xd)

Co wy się tak przyczepiliście do Bennego Blanco z zeszłego sezonu bo nie rozumiem?

Sprawdziłem sobie statystyki, żeby porównać jego występy z zeszłego sezonu z tegorocznymi Saliby i jakoś nie widzę tragedii, czy wielkiej różnicy.
Spójrzcie (statystyki staram się podać w przeliczeniu na rozegrane mecze z oczywistych względów)

Tackles: Ben 2,3 Saliba 1,3
successful tackles: Ben 60% Saliba 77%
errors leading to opp. goal: Ben 0 Saliba 1
errors leading to opp. shot: Ben 0 Saliba 4
skuteczność podań: Ben 85% Saliba 91%
bloki: Ben 1,2 Saliba 0,5
wygrane pojed. powietrzne: Ben 60% Saliba 55%
ball recoveries: Ben 4,4 Saliba 7,5
interceptions: Ben 1,2 Saliba 0,7

Tak więc nie twierdzę, że nw Ben jest lepszy. Uważam jedynie, że być może inną perspektywę daje to jak wygląda obecny sezon, a jak wyglądał ostatecznie poprzedni plus ogólne wrażenia wizualne z gry drużyny.

W każdym razie proszę szanować Bennego Blanco, bo to nasz niedoceniany skarb!

@Ashmadia napisał: "Błagam, żeby tylko on nie przyszedł"

Czemu aż tak? Caicedo bardzo fajny zawodnik i na dodatek sypniemy groszem Brighton żeby nam nowe perełki znaleźli xD

@TrueGunner napisał: "Wątpię, że Arteta zagra Parteyem na prawej obronie bo on jest za istotny do ryglowania i regulowania tempa w środku pola, gdzie pewnie będzie musiał jeszcze odcinać od podań De Bruyne."

Też w to wątpię, ale chciałbym żeby chociaż spróbował


Ogólnie bardzo dobry komentarz dodałeś! +1

@Gofer999 napisał: "No to się nagrał na tej prawej stronie. :D"

No właśnie o to chodzi, że w fazie ataku Partey gra jak gra na codzień. W fazie obrony schodzi na prawą obronę i tyle.

Widzisz, sam zauważasz że to mogłoby nie być tak straszne jak się może wydawać na pierwszy rzut oka. A jednocześnie nie ma w składzie Holdinga (+100 do wygranej)

@Embix napisał: "Przecież w ofensywie grasz 3-5-2 w obronie przechodzisz na 4-3-3 a twój pomysł ofensywy to przejście na 2-6-1 - jaki widzisz tu sens w kontrze i bronieniu?"

W ofensywie nie gram ani 3-5-2 ani 2-6-1. Gram tak jak gramy większość spotkań i w sposób jaki jest dla nas docelowym, czyli 3-2-5 (w fazie ataku oczywiście)

Z tyłu zostawaliby w takiej konfiguracji jaką proponuję
Ben Gabriel Kieran

przed nimi Partey (schodzący do środka) i np Jorginho

dalej standard Martinelli Xhaka Jesus Odegard Saka

Nie wiem jak to bardziej czytelnie rozrysować i co w tym takiego dziwnego.

@Gofer999 napisał: "Partey na PO? Ja wiem że kiedyś przeciwko nam zagrał po prawej stronie w LE jak był w Atletico, ale nie przesadzajmy. :D"

Grał tak łącznie 11 spotkań w karierze, z nami w pamiętnym starciu w 1/2 LE ale też np z Realem w UCL.

Zresztą to totalnie nie jest tak, że on by tam grał cały mecz jako prawy obrońca. W fazie obronnej owszem, ale w fazie posiadania przez nas piłki wchodziłby poprostu do środka pola. Coś jak Zinchenko powiedzmy, który przy rozegraniu jest środkowym pomocnikiem

@Ashmadia napisał: "Weź się XD"

ehh taki komentarz od jednego z najlepszych tu komentujących :(
Ja ci tyle plusów, a ty tylko żebym spier***ał xD

a tak serio, to chętnie bym usłyszał co cię tak razi w tym zestawieniu
Ben-Gabriel-Kieran albo Partey-Ben-Gabriel-Tierney

@sickstick napisał: "zdecydowanie lepiej wejść np na whoscored i posprawdzać heatmapy piłkarzy, niż wydawać opinie na podstawie grafiki na flaschore."

Oglądam City regularnie. Mój błąd, napisałem tamto zdanie zbyt dużym skrótem myślowym, racja

@alexis1908 napisał: "Ani Saka ani Martinelli to nie są wahadłowi to po 1 wiec kogo chcesz tam ustawic ?"

Tak samo jak Grealish i Mahrez nimi nie są. Nie trzymajmy się tak mocno słownikowych definicji "kto jest synem kogo" bo to aktualnie odchodzi do lamusa. Elastyczność taktyczna jest najważniejsza.

@alexis1908 napisał: "Po 2 kiedy Arsenalowi na dobre wyszlo granie wahadlowymi chyba nigdy"

To samo mogę zapytać, czy na dobre nam wychodzi granie Holdingiem na stoperze. A jak już serio chcesz na to pytanie odpowiedzi, to z wahadłowymi wygraliśmy z City w półfinale FA Cup (w finale z chelsea też) w 1 sezonie Mikela.

@alexis1908 napisał: "kombinowanie z taktyka na pare kolejek przed końcem mija się z celem bo te ostatnie remisy to przez dekoncentrację i odpuszczenie a nie przez slaba grę ."

Nie da się zaprzeczyć, że ostatnie remisy to dekoncentracja drużyny. Tyle że zarówno LFC jak i np Antonio z WHU mieli ostatnio tyle okazji spowodowanych przez Holdinga, że aż szok, że tego nie wykorzystali w większym stopniu. Myśmy wypuszczali zwycięstwa przez dekoncentrację, tylko że gdyby nie spora ilość szczęscia po odpałach Roba, nawet remisów by nie było

@Embix napisał: "Saka musi grać z przodu. Jest to najbardziej kreatywny zawodnik naszej drużyny."

No i jak ta gra do przodu wygląda w ostatnim czasie? Nie ma jej. A dlaczego? Dlatego, że Saka jest totalnie osamotniony przez większość czasu, ponieważ Ben nie może ciągle wychodzić wyżej z racji konieczności trzymania za rękę Holdinga. Reasumując, jak gra Holding, Ben musi zostawać niżej, Bukajo jest sam ergo nie ma kreacji przez co ataki prawym skrzydłem są słabe lub ich nie ma wcale.

@Embix napisał: "Na City nie widzę lepszej opcji bo Partey ma grać w środku i robić destrukcję, każdy powinien trzymać swojej pozycji"

No właśnie nie chodzi o to żeby się trzymać jakiejś tam swojej pozycji, tylko żeby drużyna wyglądała lepiej. W City np aktualnie grają 4 stoperami i skrzydłowymi na wahadłach. U nas Zinchenko wychodzi na lewej obronie, a potem staje się środkowym pomocnikiem, Xhaka zwłaszcza na początku sezonu biegał w przestrzeniach między lewym skrzydłem, a środkiem ataku. Poprostu to wszystko sprowadza się do tego, żeby cały kolektyw działał jak najlepiej, żeby wyciągnąć maksa z tego co się ma. Do tego czasem potrzebne są eksperymenty, nic na to nie poradzisz.

@Embix napisał: "Pomysł z Bukayo na wahadle jest idiotyczny. Musi grać tam White bo Grealish jest bdb dryblerem i musi grać ktoś dobry w obronie, tak samo na drugiej stronie szaleje Bernardo/Marhez - Zina ich nie ogarnie w obronie, pójdzie Gabriel do pomocy i mamy dziury."

No ale zobacz. Bukajo też jest bdb dryblerem. Czy wobec tego Guardiola postawi przeciwko niemu obrońce? Pewnie nie, pewnie i tak wybiegnie na wahadle Grealish. Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że chciałbyś w ogóle wystawić samych obrońców i bronić się 90 minut, bo każdy w drugiej linii City jest dobrym i groźnym ofensywnym zawodnikiem.

Ja i pare innych z tego co widzę osób proponuję ustawienie podobne do tego co gra City. 3 obrońców i ofensywne wahadła.

@ArtetaBall napisał: "Tylko, że grając Parteyem na prawej obronie Jordzi musi wejść do środka. A Włoch co wchodzi to jest bardzo elektryczny, nie wiem czy tego do końca potrzebujemy."

Kurcze może masz rację, ale ja jakoś nie przypominam sobie wielu elektrycznych momentów Jorginho. Pamiętam wręcz jak był chwalony kiedy zastępował Thomasa zaraz po transferze. No ale tak jak mówie, mogę czegoś nie pamiętać

@Embix napisał: "Chcesz przesuwać White a nie masz PO na zastępstwo."

No mam, Parteya. Graliśmy tak w drugiej połowie z CP, ewentualnie można pomyśleć o cofnięciu Bukayo na prawe wahadło, coś jak Grealish grający w City na lewym wahadle.

@Embix napisał: "Chcesz przesuwać Parteya a nie masz DMa"

W zimie kupiliśmy Jorginho.

@Embix napisał: "Placzesz na Holdinga a Kiwior za 20 parę baniek wogole nie daje rady."

Płakać to będę ale ze szczęścia pod koniec maja. Natomiast co do Kiwiora, to nw co to ma do rzeczy. To że Kiwior jest słaby nie znaczy, że Holding jest dobry. Simple as xD

@Embix napisał: "ak chcesz ustawiać defensywę to za Zine który jest słaby w obronie aby nikt go asekurować nie musiał wstawić Tierneya."

No więc właśnie, na pół-lewym obrońcy wychodzi Kieran, a Zina gra sobie jako lewe wahadło

Pisząc poprzedni komentarz wskazałem 2 możliwe ustawienia

1) Partey Ben Gabriel Tierney (a w pomocy Jorginho, Xhaka, Odegaard)
2) Ben Gabriel Tierney (na wahadłach wtedy np Saka i Zinchenko)

Poczekam z tym do jutrzejszego meczu, ale już teraz mam duże zastrzeżenia do Mikela pod kątem radzenia sobie z kontuzją Saliby.

Holding się nie nadaje do nieczego innego niż obrona Częstochowy 5 minut przed końcem meczu, to jest jasne, a jednak ciągle to on gra na tym stoperze...

Tymczasem Ben, który rok temu tworzył naprawdę mocną i zgraną parę z Gabrielem, dalej biega na prawej obronie. Oczywiście Ben w nowej roli jest fantastyczny, ale w obecnych okolicznościach nic nam to nie daje. Widać jak siadła nasza gra na prawej stronie, odkąd na boisku jest Holding i Ben musi zostawać ciągle z tyłu do asekuracji, albo ratować fuckup'y Roba.

Rob na boisku to nie tylko brak pewności zespołu w obronie, ale też skuteczne wyłączenie naszego rozegrania i w ogóle upośledzenie ataku przez wyłączenie prawej strony. Śmiem nawet z lekką ironią powiedzieć, że Holding to najlepszy obrońca na Bukajo xD

Tak więc życzę sobie żeby Mikel spróbował zagrać inaczej niż Robem na środku, zwłaszcza że manewr z Parteyem na lewej obronie był już testowany. Ewentualnie przychodzi mi jeszcze do głowy pomysł na granie 3 z tyłu i Kieranem jako pół-lewym obrońcą (gra tak w kadrze Szkocji np)

@Be4Again napisał: "Skąd się biorą tacy "eksperci" to ja nie wiem :D"

Ja bym odpuścił komentowanie takich wypocin, bo to zalatuje trollem ;) szkoda czasu

@damianARSENAL napisał: "my byliśmy faworytem na Emirates"

Nie, nie byliśmy. Potwierdzą Ci to choćby kursy przedmeczowe, gdzie na nas było to około 3,2:1, zaś na City ok 2,2:1

@damianARSENAL napisał: "dostalismy w zęby 3:1, wiec co dopiero na Etihad"

Może źle Cię rozumiem, ale "dostać w zęby" oznacza, że zostaliśmy rozjechani. No ja pamiętam inny mecz, posiadanie piłki 64:36 dla nas, żółtko Edersona za opóźnianie gry w 36 minucie, 524:303 w podaniach (oraz ich skuteczność 83% dla nas do tylko 72% City). No i na koniec expected goals 1,59 do 1,74 czyli na remis.

Dodatkowo graliśmy bez Thomasa, z Eddiem na szpicy i Tomiyasu na prawej stronie.

Zadecydowały szczegóły i niewytłumaczalne błędy indywidualne jak np Tomiyasu podający do KdB na sam na sam.

Poprostu nie chcę żebyśmy z jakichś dziwnych powodów sami zakłamywali rzeczywistość i niesłusznie stawiali się na przegranej z góry pozycji ;)

WHU w ostatnim czasie zanotowali kilka fajnych wyników, pomagających im w walce o utrzymanie. Remis z AV, wygrana na wyjeździe z Fulham i wcześniej z So'ton.
Zremisowali z Gent i w czwartek zagrają rewanż w Londynie. Wydaje mi się, że to jest aktualnie dla nich główny cel. Liga Konferencji Europy, którą mogą spokojnie wygrać i zameldować się za rok w Lidze Europy.
Poza tym dzisiaj jest ich 2 mecz w ciągu 4 dni.

Z drugiej strony przed nimi dość ciężki terminarz w lidze, więc też nie mogą zupełnie odpuszczać na domowym podwórku.

Mecze z WHU zawsze kojarzą mi się jakoś tak pozytywnie. Wygrywamy je i przy okazji strzelamy dużo bramek. Mam nadzieję, że dzisiaj będzie tak samo i obędzie się bez kontuzji, bo starcie z City już za półtora tygodnia!

OOOO DANNNY, DANNY WELBECK!

@Be4Again napisał: "Jeżeli liczysz, że Arsenal zdominuje ligę na 5 lat do przodu jak robi to obecnie City to już wiem dlaczego na DP śmieją się z nas, że co niektórzy odlecieli totalnie..."

Patrzę na to co działo się z naszym klubem przez wiele ostatnich lat z ubolewaniem. Ale właśnie po to Mikel zbudował i dalej buduje obecną drużynę, żeby dominować. Nie wiem co w tym śmiesznego.

Okej, ostatnie mistrzostwo było dawno, ale to nie jest powód, żeby nie wymagać zmian. Wydaje mi się że ścieżka jaką obrał klub odkąd jest u nas Mikel jest jasna. Sam Arteta ciągle powtarza, że nawet obecna gra i prezentowany poziom to wciąż proces, najlepsze wciąż przed nami.

Nie ma co się przejmować komediantami z DP, bo plan jest prosty. Dominacja w lidze i walka o najwyższe cele w Europie.

@Piotrek95 napisał: "A co sądzicie o Nelsonie I Mbappe? Kto z nich jest lepszym piłkarzem?

Bo ja tutaj bym nie przesądzał jeszcze. Zauważcie że nasz Klub i PSG są w zupełnie innych miejscach. Mbappe okazuje się być świetnym wzmocnieniem na już w walce o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Nelson na razie jest całkowicie nieprzekonujący, ale czy Arsenal gra o zwycięstwo w Lidze Mistrzów albo Europy? Wszystko może się jeszcze zmienić, bo Reiss ma przed sobą wiele lat grania, jest zawodnikiem bardzo młodym i posiada wielki potencjał. Kto wie, czy za kilka lat nie będzie on elitarnym skrzydłowym. Czy wtedy też PSG będzie mówić o szczęściu w postaci zakupu Mbappe? Perspektywa może być zupełnie inna i nie ma co już teraz forować wyroków."

LONDYŃSKA NOC KABARETOWA!!!11 HIT! {MEGA ŚMIESZNE}
XD stary czy ty własnie porównałeś Mbappe do Trossarda? Nieźle, zrobiłeś mi dzień w tym momencie

@ArsenalChampion napisał: "Ale gdzie on ma wiele lat grania? Na poziomie Champonship? Bo na razie ten najwyzszy poziom to jest dla niego brutalna weryfikacja."

No ale skąd Ty to możesz wiedzieć? Martinelli 2 lata temu kopał piłkę w IV lidze brazylijskiej i zobacz gdzie jest dzisiaj. Gnabry jak miał 22 lata to szedł do Werderu, bo "zweryfikował go" Arsenal i West Brom, Thierry Henry mając 22 lata został wypchnięty przez Ancelottiego z Juve, bo nic w nim nie widziano. Takich przykładów można mnożyć, nie można tak jednoznacznie oceniać chłopaka bądź co bądź bardzo młodego, grającego w rozbitej Chelsea. Dajmy mu nieco czasu, chociażby jeden, czy dwa sezony.

Argumentem na rzecz jego wielkiego talentu niech też będzie to, że Mikel i Edu sami mieli jasny plan wydania na Mychajło te blisko 100 mln. Co do zasady możemy ufać transferom Artety, więc może faktycznie jest coś czego jeszcze nie widać, a co może w przyszłości zmienić perspektywę na ten transfer

@Be4Again napisał: "Niezmiernie się cieszę, że taką drogę obrał Arsenal. Dobrze, że odpuściliśmy Mudryka za 100 mln, w ogóle tego typu transfery, za takie pieniądze to nie powinna być nasza droga. Trossard za 1/5 tej ceny okazuje się o wiele lepszym zakupem"

Oj tutaj bym nie przesądzał jeszcze. Zauważ, że nasz Klub i Chelsea są w zupełnie innych miejscach. Trossard okazuje się być świetnym wzmocnieniem na już w walce o mistrzostwo. Mudryk na razie jest całkowicie nieprzekonujący, ale czy Chelsea gra o mistrzostwo albo nawet top4? Wszystko może się jeszcze zmienić, bo Mychajło ma przed sobą wiele lat grania, jest zawodnikiem bardzo młodym i posiada wielki potencjał. Kto wie, czy za kilka lat nie będzie on elitarnym skrzydłowym. Czy wtedy też będziemy mówić o szczęściu w postaci zakupu Trossarda? Perspektywa może być zupełnie inna i nie ma co już teraz forować wyroków.

@Be4Again napisał: "Nasz cel to być blisko topu, grać co sezon w CL, do końca sezonu liczyć się w walce o szczyt tabeli, a jeżeli, raz na jakiś czas uda się coś wygrać to będzie euforia :)"

Nie, to nie jest nasz cel ani nie jest to nasze DNA. Arsenal to największy klub w stolicy Anglii, 3 najbardziej utytułowana drużyna w historii Premier League i marka rozpoznawalna w całym świecie.
No, ale przynajmniej teraz już rozumiem skąd u Ciebie taki a nie inny nick. Szkoda, myślałem że to ironia, wtedy byłoby to nawet zabawne xD

@sickstick napisał: "Jest duża szansa na 3 belgijskie zespoły w półfinałach LE/LK"

Jakby w końcu dopięli ten pomysł Ligi Beneluksu i wspólne rozgrywki dla Belgii i Holandii, to myślę, że byłby to spokojnie poziom rozgrywek w Portugalii/Francji z dużą szansą na dalszy rozwój.

@enrique napisał: "Martinelli idzie na rekord, a na kanonierach jak zwykle już mu szukają miejsca na ławie"

Niebywałe są te niektóre komentarze tutaj. Zaczęło się chyba od tego troglodyckiego darcia, że Gabi jest słaby, kiedy po mundialu musieliśmy grać z Eddiem i zmieniły się niektóre założenia taktyczne, na niekorzyść Martinellego pod kątem robienia liczb.

Wtedy jeszcze jakoś szło zrozumieć, że ktoś poprostu patrzy na najprostsze statystyki i wyciąga (błędny) wniosek, że Gabi grał źle.
Ale teraz, kiedy chłopak znów może poszaleć, asystuje, strzela, rozkręca atak, pressuje, etc to ja już nie wiem o co się można przyczepić.

Absurdalna sytuacja, żeby w ogóle na serio debatować nad miejscem w 1 składzie dla Gabiego....dramat!

@grzegorz1211 napisał: "To już lepiej Balagun + dopłata 70 za Bellinghama."

madness

@songoku95 napisał: "IMO w zaistniałej sytuacji gdzie Balogun przychodzi z świetnym dorobkiem strzeleckim to głupotą byłoby pozbycie się go już teraz, oczywiście z punktu widzenia sportowego."

Dorobek strzelecki w lidze francuskiej nie powinien już robić wrażenia, zwłaszcza na kibicach Arsenalu xD za dużo już było takich golleadorów u nas w ostatnich latach ;)

@songoku95 napisał: "Powinna być walka pomiędzy Eddim a Balo o miejsce na boisku bo minut będzie aż nadto do rozegrania."

Zgoda, tylko że Balogun tej walki nie chce. On stawia sprawę jasno i widzi siebie jako nominalnego pierwszego napastnika. Już pomijam to, że aktualnie Eddie to jest nasz 3 środkowy napastnik, po Leo i Gabrielu.
Minut do rozegrania może być poza tym nawet mniej. Gra w LE dawała szanse, że pogramy jeszcze kilka spotkań w play-offs. W UCL takiej pewności nie masz.

@songoku95 napisał: "Cały czas uważam, że Jesus spokojnie może być alternatywą dla Saki i wtedy właśnie Folarin/Eddie mogą wskoczyć na szpicę."

Co do Jesusa na skrzydle, to nie będę się tu rozpisywał, natomiast Flo i Eddie to wciąż nie są jedyni środkowi napastnicy. Jest jeszcze Leo. Dodam tylko, że to z Jesusem/Leo na szpicy nasz atak funkcjonuje najlepiej. Z Eddiem było nieźle, ale tracił np Martinelli. Balogun z kolei to wciąż niewiadoma, a opierając się na jego grze w Reims, jest on jeszcze bardziej klasyczną 9-ką niż Eddie.

@songoku95 napisał: "Jeszcze jest punkt finansowy, kontakt jest do 2025 roku i pytanie czy będzie chęć przedłużenia, jeżeli nie to może być to dobry moment żeby zarobić na nim jakieś dobre pieniądze."

A no własnie, a tej chęci na razie brak.

@Piotrek95 napisał: "Za Bellotiego w Torino też chcieli 100mln, odszedł w końcu za darmo

Albo zapłacić rozsądną cenę za Serba albo niech się z nim bujają"

Wiesz, my i tak w te wakacje mamy zamiar wydać około 100 mln na wzmocnienie tej pozycji. Mówię tutaj o plotkach dotyczących Declana. On też ma rok kontraktu, a jednak nikt nie spuści ceny, nie wtedy kiedy druga strona, czyli my, jest na musiku xD

@Piotrek95 napisał: "Bo mamy tutaj 28 latka z rocznym kontraktem vs 21 letnia młodą gwiazdę"

Z drugiej strony ten 28 latek jest i powinien być przez najbliższe powiedzmy 2/3 lata w swoim prime, na pozycji, na której możemy mieć w najbliższym czasie największy potencjalnie kłopot (wiek Xhaki, kontuzje Emila) i być instant impactem do drużyny.

Balogun z kolei to na razie młody talent i ewentualny backup w linii ataku, którą mamy dobrze obsadzoną i młodą. Dodatkowo chłopak stawia dość mocno wygórowane żądania w sprawie kontraktu i niedługo może odejść za bezcen

Ale przyznaję, ciekawe argumenty z Twojej strony!

@Womanizer napisał: "Savić z rocznym kontraktem jest wart max 35-40 mln euro i o takiej kwocie się pisało w kontekście Juve."

Tzn. tak, Savić jeszcze przed zimowym oknem transferowym był wyceniany przez Lazio na minumum 100 mln, bez względu na kontrakt (wypowiedzi Lotito). Jednocześnie zapewniano, że klub złoży zawodnikowi odpowiednią, nową umowę, którą ten podpisze. Na razie nic takiego nie nastąpiło, aczkolwiek aktualna forma Lazio, może skłonić Sergieja do zostania.

Myślę, że sam zawodnik będzie czekał z decyzją do końca sezonu. Jeżeli Lazio zagra w Lidze Mistrzów i wzmocni kadrę to podejrzewam, że zostanie.

Co do wartości Savicia z rokiem kontraktu to akurat nie przesądzałbym, że to będzie tylko 35/40 mln, bo do gry może się włączyć np United, czy LFC, a nie tylko biedny Juventus i cena może pójść w górę.

Dodatkowo długość kontraktu wpływa też na wycenę Baloguna. Zostają mu 2 lata przy czym zawodnik nie chce rozmawiać o przedłużeniu, jeżeli nie zostaną spełnione jego wysokie żądania. To też nie jest najlepsza pozycja negocjacyjna.

Myślę, że na wymianę 1:1 nie ma nawet co liczyć

@Piotrek95 napisał: "Beznadziejnie głupi układ, mam nadzieję że nikt na takie coś nie wpadnie ani się nie zgodzi"

W sumie chętnie bym podyskutował. Skąd taka ostra reakcja u Ciebie?

Wśród drużyn przejawiających zainteresowanie Balogunem, wymienia się także Lazio.

Co byście powiedzieli na taki układ. Balogun + ewentualna dopłata (20/30 mln) za Sergieja (kończy kontrakt za rok)?

popatrzyłem sobie w terminarz. W tym sezonie my i City zagraliśmy już komplet spotkań z 5 przeciwnikami:

Crystal palace: bilans jednakowy, po 2 wygrane
Bournemouth : bilans jednakowy, po 2 wygrane
Aston Villa: ARSENAL lepszy (2 wygrane) City 1 wygrana, 1 remis
Man United: bilans jednakowy, po wygarnej i porażce
Brentford: ARSENAL lepszy (1 wygrana, 1 remis) City ma już 1 porażke
Spurs: ARSENAL lepszy (2 wygrane) City 1 wygrana i 1 porażka
Liverpool: ARSENAL lepszy (1 wygrana, 1 remis) City 1 win, 1 porażka
So'ton: CITY lepsze (2 wygrane) arsenal ma już 1 remis

Jak widać, takiego rodzaju pojedynek zdecydowanie wygrywamy.

Biorąc pod uwagę nadchodzący kalendarz City wydawałoby się, że jest on bardzo prosty. Tymczasem pomijając już dodatkowe obciążenia związane z grą w UCL i FA Cup, City zagra z min:

wyjazd do Brentford, które wygrało na etihad,
wyjazd na Fulham, z którym city wygrało tylko 2:1 u siebie,
wyjazd na Everton, z którym city u siebie tylko zremisowało

Do tego dochodzi wyjazd do Brighton i bezpośredni mecz z nami.

Biorąc to wszystko pod uwagę, chciałbym żeby osoby popadające w jakąś dziwną panikę i siejące narrację, że mamy po mistrzostwie, wzięły głęboki oddech. Spokojnie.

Dodam jeszcze tylko, że zgodnie z najnowszymi doniesieniami Saliba będzie dostępny po najbliższym meczu z WHU. Przypominam wobec tego, że nasz nominalny skład (ten który wyszedł na LFC + Willy) to skład, który nie zanotował jeszcze ani jednej porażki, a nawet remisu.
Głowy do góry i lecimy!

@Perconte napisał: "United kilka tygodni temu walczyło o mistrza ich zdaniem chociaz mieli do nas 8 pkt straty xD
Oni mają klapki na oczach. Najdurniejsi kibice w PL"

Odrealnienie jakie panuje na DP jest tak olbrzymie, że nawet Sandżaja Król Lechii wydaje się być przy tym rozsądnym gościem.

Poziom samouwielbienia, połączony z histeryczną koniecznością udowadniania innym, że jest lepiej niż każdy widzi, zmieszany z hektolitrami pogardy dla kibiców innych drużyn i okraszenie tej dymiącej masy shitu totalnym wyparciem rzeczywistości na rzecz ciągłego życia przeszłością.

To wszystko powoduje, że wchodzenie na to forum, może skończyć się poważnymi uszkodzeniami mózgu.

Najgorsza fanbaza jeśli chodzi o świat piłkarski. Główny powód mojego obrzydzenia do wszystkiego co związane z MU to właśnie debilpage.

A ja wam powiem, że największe pretensje i chyba ogólnie jedyne, mam dzisiaj do Mikela. Uważam, że to ze względu na jego błędne decyzje nie udało nam się dzisiaj zdobyć 3 puntów.

Zobaczcie, początkowo wszystko szło dobrze, do 40 minuty mieliśmy pewne 2:0 van dijk był tragiczny, mial na koncie żółtą kartkę (tak samo Trent i później jeszcze Robertson). Graliśmy pewnie z tyłu, nasze akcje ofensywne były składne i bardzo groźne. Potem padła bramka dla LFC i przerwa.

I teraz pytanie, co tak na dobrą sprawę stało się w tej szatni. Biorąc pod uwagę jaki posłuch ma Mikel wśród piłkarzy, jakim jest dla nich autorytetem i jak sami chwilę wcześniej prezentowali się na boisku, uważam że padła decyzja o cofnięciu się i próbie bronienia wyniku.

Po co? Nie wiem, w końcu najlepszą naszą obroną dzisiaj był atak. Jestem pewien, że kontynuacja planu z 1 połowy przyniosłaby nam może nawet kolejne bramki. Tymczasem nastąpiło oddanie piłki rywalom. Jeszcze gdybyśmy grali na emirates i trybuny były po naszej stronie... na Anfield nagle pokazaliśmy, że jesteśmy spanikowani i chcemy tylko dograć do końca.

Holding musiał coś odwalić, to był pewnik, ale jakimś cudem Salah przestrzelił karnego.
Klopp wpuścił Darwina i Thiago, widząc że posiadanie piłki przez jego drużynę jest niezagrożone.
LFC zaczęło grać 3 obrońcami, choć de facto dwoma, bo Trent grał wyłącznie w ataku lub drugiej linii. Taki stan rzeczy trwał ponad 20 minut. Dopiero wejście Firmino spowodowało ruch Mikela. Zszedł Fabinho powodując że LFC nie miało na boisku praktycznie nikogo do ewentualnego zatrzymania naszych ataków.

Liczyłbym na to, że w takiej sytuacji jeżeli już chcemy koniecznie przejść na trójkę z tyłu, zobaczymy coś w stylu Gabriel Holding White, z Zinchenką na lewym i Parytetem na prawym wahadle. Do środka pola mógłby wejść np Jorginho. Jego brak szybkości nie byłby problemem bo i tak zamierzalismy stać na własnej połowie, tymczasem jego świetne długie podania mogłyby pozwolić na skuteczne i zabójcze kontry.

Już pomijam to że Kiwior wygląda jak jakiś przypadkowy chłopak z Akademii, a nie poważny piłkarz. Jorginho to z kolei chyba nasz najbardziej doświadczony zawodnik, co byłoby w takiej chwili jak końcówka tego meczu, więcej niż cenne.

Brak zmiany Zinchenki, w sytuacji gdy my wyraźnie stawialismy już tylko na defensywę to też jakiś absurd. Przecież 80% jego wkładu w grę to budowanie akcji i ofensywa. W obronie przeciw Salahowi nie mógł sobie poradzić. Tierney nie tylko jest niezwykle szybki, ale też zdecydowany i pewny w obronie. Brak tej zmiany kosztował nas utratę prowadzenia (siata założona Zinie w końcówce).

Kończąc, bo strasznie to długie, moim zdaniem Mikel zdecydował się na taktykę która kompletnie zawiodła, ale co gorsza, była zupełnie nieuzasadniona. Do tego dochodzi fakt przeprowadzenia nie tylko kiepskich samych w sobie, ale też bardzo spóźnionych zmian i co za tym idzie brak reakcji na zmianę taktyki Liverpoolu.

Jakiś update w sprawie Saliby? Pojawiło się jakieś nowe info?

@xndrhmng napisał: "zresztą koncepcja dochodu gwarantowanego to nie jest kwestia czy ale kwestia kiedy i raczej prędzej niż później."

No coraz częściej się pojawiają tego typu propozycje jak dochód gwarantowany, czy praca gwarantowana

@morfeus napisał: "Zasoby ludzkie są zazwyczaj lokowane w innych miejscach, a powstaje też zapotrzebowanie na pracę w nowych obszarach."

Wiesz, nie chodzi mi o to, że nowa technologia to jakieś straszne zło i trzeba z nią walczyć. Dla mnie problemem wydaje się być jej rozwój, bez jednoczesnego wprowadzania różnych bezpieczników ze strony państwa. Wiesz, ciężko wyobrazić sobie żeby w dzisiejszych czasach prawo nadążało za kolejnymi odkryciami i wysokimi technologiami, ale jednak trzeba zadbać o choćby minimum.

Stąd napisałem o np opodatkowaniu robotów.

@kwiatinho napisał: "Wyjazd do Newcastle będzie ekstremalnie ważny i mega trudny."

Dokładnie tak jak rok temu. Żeby się z tego nie zrobiła nowa kibicowska rywalizacja jak ze Spurs, czy United xd

@miki9971 napisał: "Ale ChatGPT jest o tyle niebezpieczny też, że coraz więcej potrafi i wiele osób pewnie straci pracę, bo będą bezużyteczni.

Coraz więcej jest ofert pracy AI Designer itd..."

Zgadza się. Moim zdaniem konieczne jest to aby w najbliższej przyszłości wprowadzone zostały np. podatki od używania robotów. Utrata pracy przez ogromne ilości osób jest bardzo realna niestety