Komentarze użytkownika Be4Again
Znaleziono 3960 komentarzy użytkownika Be4Again.
Pokazuję stronę 19 z 99 (komentarze od 721 do 760):
Najgorzej, że rywale nie chcą gubić punktów...
@Oldgunner3 napisał: "Jutrzejszy mecz trzeba wygrać bo jak nie z nimi to z kim?Ciężko będzie skutecznie walczyć z City o mistrza które zazwyczaj ma mocne końcówki,ale dopóki piłka w grze...Swoją drogą my w stosunku do zeszłego sezonu po 24 k. -5 pkt.,a MC 52 pkt tak jak w zeszłym sezonie z tym ,że mają jeszcze mecz zaległy. Pewnie jeszcze przez parę tygodni nie zobaczymy Timbera,a przynajmniej ja już nie mogę się doczekać jego występu mimo,że w tym sezonie może nawet nie dojść do pełni formy."
Jeżeli myślimy o realnej walce z City to trzeba wygrać wszystkie mecze do końca... Mecz z nimi u nich to będzie arcyciężkie zadanie i patrząc na obecną formę City i fakt, że wszyscy najważniejsi zawodnicy są do dyspozycji to do naszego spotkania mogą przystąpić z kompletem zwycięstw... Niestety są w zabójczej formie, a KDB i Haaland jeszcze nie są w swojej szczytowej formie, ta "maszyna" dopiero się rozpędza.
@Spejsik: Kto kogo nazwał „lewakiem”? Jak ktos ma lewicowe poglądy to jest to od razu „wyzwisko”? Trochę szacunku.
@DaHongPao: Aaaa czyli Ty z tych lewicopoprawnych aktywistów, którzy na sztandarach noszą „poprawność polityczną”, chyba że szydzi się z białego, heteroseksualnego mężczyzny o konserwatywnych poglądach. Wtedy to nie prostactwo, wtedy można do woli :D
Czy te żarty były szowinistyczne? Tak! I to bardzo i takie miały być :) Jeżeli to ponad Twoją wewnętrzną wrażliwość i feministyczne wnętrze to w imię szacunku i tolerancji przepraszam Cię w imieniu swoim kolegów. Zachowaliśmy się jak gówniarze…
@DaHongPao: Tak bardzo Cię to zbulwersowało, że chyba dzisiaj nie zaśniesz? :)
Lekka szydera z przymróżeniem oka, a w Tobie moralizator się odpala. Nie wszystko należy brać tak od razu na poważnie. Jak nie potrafisz wyciągnąć z kontekstu czy to na serio czy nie, to dla mniej spostrzegawczych zawsze daje emotkę na koniec zdania ;) Protip special for you :*
@DaHongPao: Trochę luzu rycerzu na białym koniu :) My się tylko tak droczymy, a wieczorkiem się wtulamy w nasze Panie jak potulne misie. Taka wiesz, burza testosteronu na pokaz.
Easy tiger ;)
@sickstick napisał: "U mnie z kolei poprzednia narzeczona po 7 latach związku...zaszła w ciążę z Włochem podczas wakacji na Mallorce z koleżankami. I co najlepsze, zaproponowała mi żeby uznał dziecko jako swoje, a w zamian jej tata wciągnie mnie do zarządu swojej firmy (dość duża firma transportowo-spedycyjna ze Śląska)."
To ja w rodzinie miałem praktycznie identyczny przypadek. Kuzynka, zmanierowana przez bogatych rodziców "pańcia", pojechała na 10 dni to Turcji "złapać kolorek" przed swoim weselem i tydzień przed ślubem wyszło, że jest w ciąży i nie do końca jest pewna z kim :D Narzeczony, w miarę ogarnięty gościu, zrobił zryw na wstecznym i tyle go było widać. Po miesiącu kuzyneczka ściągnęła do Polski Kurda, którego poznała na wczasach :D Był animatorem w hotelu, w którym się zatrzymała. Nie muszę chyba mówić jakiej karnacji córkę urodziła? :D
Arabski Książe bez grosza przy duszy żył u teściów na ich koszt przez ponad rok :D Kuzyneczka oczywiście też nie skalana pracą. Kwestie wizowe, pozwolenia na prace itd. Teściowie otworzyli mu w końcu salon fryzjerski, bo przecież po naszemu to on ni w ząb i nie mógł nic znaleźć. Nawet fizycznej pracy. Ten z 3 lata podziałał, coś tam odłożył i pojechał do Turcji na pogrzeb matki i już nie wrócił :D Zero kontaktu.
Dzisiaj córka kuzynki chodzi już do pierwszej klasy, a jej mama nadal mieszka z "dziadkami" i "pomaga" ojcu prowadzić firmę :) Mimo, że jest atrakcyjną kobietą to w swojej okolicy jest "spalona", żaden facet nie chce pakować się z nią w związek dłuższy niż 2-3 spotkania w wiadomym celu. Tak kończą takie "gwiazdy" i "królowe" życia.
@Szogun napisał: "Z tego wszystkiego jest prosty wniosek. Baby to ch..."
A kto normalny bierze penisa do ust? :D
@damianARSENAL napisał: "Zostawiła mnie 4 miesiące przed ślubem, po 6 latach.
Czujecie to?"
Miałem podobną sytuację tyle, że to ja zostawiłem narzeczoną 3 mce przed ślubem. Był ból, było nieprzyjemnie, ale jak spotkaliśmy się przypadkiem 10 lat po rozstaniu to oboje stwierdziliśmy, że to było po coś i dobrze, że się stało jak się stało. Teraz pewnie tego nie dostrzegasz, ale dojdzie to do Ciebie później. Jak przeminie żal, złość i ból.
Z nauk przedślubnych wyciągnąłem jedno mądre zdanie:
"Jeżeli coś jest prawdziwe to trwa wiecznie, jeżeli coś nie jest w stanie przetrwać próby czasu to znaczy, że to nie było prawdziwe"
To w kontekście uczucia między małżonkami. Głowa do góry stary i pamiętaj, że jutro już będzie boleć trochę mniej ;)
@Womanizer napisał: "Jorginho ma 5 miesięcy kontraktu. ESR zrobił sobie z klubu sanatorium rehabilitacyjne."
Klub ma opcje zawartą w kontrakcie Jorginho przedłużenia umowy w czerwcu o kolejne 12mcy. Ciężko sobie wyobrazić żeby ta umowa miałaby nie być przedłużona.
@Ups147 napisał: "Niby tak, ale nie uwazasz, że jak będziemy kupować zawodników na zasadzie " czasem wskoczy" albo " jak jakąś kontuzja to zastąpi" to nigdy nie zrobimy kroku do przodu? Bo właśnie fajnie napisałeś też niżej i ja się zgadzam z tym w 100%:"
Balans to kluczowe słowo. Wydając 70 mln na zawodnika, który chce zarabiać na poziomie 10mln+ ze sezon i który prawdopodobnie będzie rezerwowym ten balans zaburzamy. Znamy już trochę naszego Mikelka i potrafimy ocenić jego preferencje taktyczne. W duecie ŚO chce mieć lewonożnego zawodnika, więc de facto De Ligt w głównej mierze musiałby rywalizować z Salibą... z zawodnikiem, który w tym momencie jest chyba w top 3 na świecie. Potrzebujemy poszerzenia składu w obszarze ŚO, ale na pewno De Ligt nie jest brany pod uwagę (chyba że szykowana jest sprzedać kogoś z duetu GM-Saliba).
O wiele lepszym rozwiązaniem byłby zakup Inacio, Scalviniego, Diomande czy Silvy z Benfici.
Zawodnicy jak De Ligt, Bastoni czy Bremer to nie są "opcje" na ławkę czy do poszerzenia składu...
@sidtsw napisał: "tu nie chodzi o roszady a kogoś kto wskoczy w razie kontuzji lub bezpiecznej rotacji, bo przeciez rok temu przez to przegralismy mistrzostwo - kontuzja Saliby"
I takim zawodnikiem ma być De Ligt? Rezerwowy za 70mln z tygodniówką na poziomie Declana? De Legit chce odejść z Bayernu bo mu się nie podoba jego rola w zespole, a u nas ma mu się podobać siedzenie na ławce? Taki ruch miałby sens tylko w momencie jakby była rozważana sprzedaż Saliby (na pozycji LŚO MA chce lewonożnego obrońcę). Z naszej strony to marnotrawstwo, a z strony zawodnika wymiana "siekierki na kijek".
Na pewno nie kupimy De Ligta, któremu by trzeba rzucić na stół 200-250k i dodatkowo zapłacić za niego 60-70mln... za rezerwowego? Przecież De Ligt nie ma szans posadzić Salibę czy będącego w wybornej formie GM. GM + Saliba to najlepszy duet ŚO w lidze.
Jeżeli już to kupimy kogoś pokroju Diomande lub Inacio. Młody zawodnik, który będzie czerpał od GM i Saliby, a w razie potrzeby będzie w stanie ich zastąpić. Każdy z nich tańszy w zakupie i "utrzymaniu" i na dodatek młodszy.
Nasz środek obrony to w tym momencie fundament tej drużyny. Nie dość, że dopuszczają do najmniejszej liczby strzałów na bramkę w lidze to jeszcze strzelają jak na zawołanie :) Jakiekolwiek roszady nie są wskazane w tym momencie.
@GunnersFan9: Jak my i LFC nie urwiemy punktów City to może być ciężko się z nimi ścigać... City od zawsze ma kapitalne drugie części sezonu. Na wiosnę tracą punkty jak już mają mistrza w kieszeni...
Kluczowi zawodnicy są zdrowi, KDB wydaje się łapać topową formę, po kryzysie z końcówki ubiegłego roku nie ma śladu... Nic nie wskazuje na to żeby mieli łapać jakieś załamanie formy. Idą jak po swoje.
Do końca mamy 14 kolejek, 4 mecze z "aktualnym" top6;
30.03.2024 City (2) - A
13.04.2024 AV (5) - H
27.04.2024 KFC (4) - A
11.05.2024 ManU (6) - A
@pioafc napisał: "Ciekaw jestem czy eksperci dalej będą utrzymywać, że to live czy west ham nie dojechali i stawią czoła faktom: Arsenal jest w formie."
MA dokonał cudu na tym zgrupowaniu w styczniu. Ta drużyna jest w tym momencie jak maszyna, a widać że jeszcze niektorzy zawodnicy nie są w szczytowej formie (Saka-GM mogą być znacznie lepsi). Może na mistrzostwo za późno się wstrzeliliśmy z formą, ale CL może być w naszym zasięgu :)
*mieszka
Poczytałem trochę o tej matce Rabiota i faktycznie to jakaś chora relacja... Najbardziej rozwaliła mnie historia jak za czasów gry w PSG mieli obóz w Katarze i każdy zawodnik mógł zabrać ze sobą partnerkę/żonę to Rabiot zabrał matkę... Czaicie tą absurdalną sytuację? :D Samolot pełen piłkarzy i ich młodych i gorących jak słońce partnerek, a Rabiot siedzi z 60letnią matką :D Motyw na komedię.
Ostatecznie władze klubu się na to nie zgodziły, bo pozwolenie dostały partnerki, a nie rodzicielki. Stanęło na tym, że Rabiot też nie poleciał.
Wiedziałem, że jego agentem jest matka, ale nie wiedziałem że to aż tak toksyczna relacja... On do dzisiaj z nią miesza :/
@Paul77: Zwłaszcza jak dużo się mówi o odejściu Jorginho. "Darmowy" Rabiot jako alternatywa taktyczna dla Havertza i Rice brzmi kusząco.
Rabiotowi kończy się kontrakt w czerwcu i będzie do wzięcia za darmo. Ostatnie dwa sezony ma całkiem niezłe, myślicie że warto się zastanowić? Jeżeli odejście Jorginhio jest przesądzone to moim zdaniem Rabiot mógłby być zastępstwem 1:1.
@Garfield_pl napisał: "Juventus have failed to reach an agreement over a new contract with Dušan Vlahović in the latest meeting."
Chiesa to samo :D W obu przypadkach rozchodzi się o $.
@BizoNxd6 napisał: "ESR musi dostawać minuty, dajmy mu więcej pograć... Za Odeegarda w 60/70,"
ESR lepiej operuje po lewej stronie boiska.
@Matelko napisał: "Midryka też większość chciała a teraz się z niego naśmiewa. Ludzie to hipokryci."
Akurat temat Mudryka mocno polaryzował społeczność tutaj. Większość to raczej była zgodna, że cena za Ukraińca jest po prostu absurdalna i nie przypominam sobie sytuacji żeby większość społeczności chciała go w AFC za wszelką cenę.
Mimo, że byłem pierwszym hejterem zakupu Mudryka to obiektywnie należy stwierdzić, że to że nie wypalił w Chelsea nie oznacza, że w innym klubie by sobie nie poradził lepiej... Tam każdy cieniuje.
@Marzag napisał: "Więc czy podważanie lojalności Gabriela bo ktoś sobie wymyślił jakąś wersję wydarzeń i w nią wierzy jest okej?"
Próbujesz wyrywać jedno zdanie z kontekstu. Nie chodzi o podważanie lojalności Gabriela tylko zwrócenie uwagi na fakt, że ten sport to obecnie olbrzymi biznes i tutaj naprawdę jakieś sentymentalne czy lojalnościowe motywy są olbrzymią rzadkością.
Jeżeli wersja zdarzeń jest wymyślona przez dziennikarzy i akurat zbiega się z odstawieniem GM od pierwszego składu to jaki był inny powód posadzenia Brazylijczyka na ławce? Jakby ignorować wszystkie nieoficjalne komunikaty to kibice by byli praktycznie całkowicie odcięci od informacji.
O ofercie za GM z Al Ittihad pisał Romano...
@Marzag napisał: "To są spekulacje"
Jak wszystko poza oficjalnymi komunikatami, czyli jakieś 99% treści.
@Zloty napisał: "Zapominacie ze jest coś bardziej wartościowego od pieniędzy ,przynależność i miłość do klubu, wartości dzięki którym właśnie Arteta podniósł nasz klub z kolan"
Bardzo to romantyczne... ale niestety naiwne. Historie piłkarskie a`la Totti to niestety relitk przeszłości. Piłka nożna jest "zepsuta" przez olbrzymie pieniądze, a najlepsi gracze mają wokół siebie sztab ludzi, którzy im doradzają i prowadzą karierę. Zwłaszcze największe gwiazdy. Ich funkcjonowanie bardziej przypomina prowadzenie korporacji z milionowymi zyskami niż "jednosonowego" sportowca. W biznesie, jak to w biznesie, sentymentów niestety nie ma... Kolejny sezon bez trofeów i dzisiejsze "filary" zaczną się powoli wyłamywać. Całą to lojalność i wartości ważniejsze niż pieniądze czy puchary będzie można włożyć między bajki. Jeżeli w ciągu dwóch lat nie zdobędziemy CL lub EPL to Saliby czy Saki może już tutaj nie być.
MA podniósł ten klub nie na bazie przynależności czy miłości do klubu tylko na etosie pracy, poszanowaniu ustanowionych przez niego zasad oraz na inwestowaniu w zawodników, którzy rośli razem z klubem.
Dla przykładu, dzisiejszy "filar" Saliba w trakcie pobytu w OM i tuż przed przedłużeniem kontraktu w dosyć jednoznaczny sposób dawał do zrozumienia, że (mówiąc delikatnie) wyobraża sobie życie poza Arsenalem. Więc jaka to miłość do klubu? Nie bądżmy naiwni. Dlaczego Gabriel na początku sezonu usiadł na ławie mimo tego, że był w formie? Mimo jasnego stanowiska Arsenalu odnośnie jego sprzedaży, spotkał się z "szejakmi" żeby wysłuchać oferty. To jest lojalność?
Nie ma się co oszukiwać. Dzisiejsi zawodnicy to w olbrzymiej większości najemnicy - biznesmeni. Drużyna jest stabilna bo wszystko się póki co ze sobą zbiega. Wartość klubu rośnie, wartość zawodnikó rósnie, wyniki są, trener rozwija każdego z osobna. Jednak jak nie zrobimy kolejnego kroku w postaci wygrania ważnego trofeum to, niektórzy będą zawodnicy będą czuć się więksi niż klub i ich cele nie będą już takie zbieżne.
@sidtsw napisał: "na Vlaho nie ma szans, Juve zaczeło grać a on ważną postacią jest teraz, nie będzie chciał odchodzić ze swojego ukochanego klubu"
W teorii tak, w praktyce finanse się w Juve nie spinają. Juve nie jest w stanie przekonać Chiesy do nowego kontraktu, Włoch chce 7mln za sezon (u nas tyle ma White, a Zinchenko ponad milion więcej :D ), a oni mu dają max 5 (Nelson ma u nas więcej). To tak dla porównania.
Kiedyś taką rolę w naszym zespole pełnił Nwankwo Kanu :)
@coooyg11 napisał: "Z całym szacunkiem, Zirkzee to może iść do Evertonu czy CP, to nie jest żadne wzmocnienie dla Nas w tym momencie, nie bez przyczyny Bayern oddał go lekką ręką."
No tak, żelazny argument... W sumie taki Eto został "lekką ręką" oddany do Mallorci przez RM, Forlan przez ManU do Villareal, Lewy przez Legię do Znicza, Zaha przez ManU do CP, Henry przez Juve do AFC. Nie bez przyczyny zostali oddani lekką ręką :D
Zirkzee bogiem footballu na miarę Maradony czy Messiego na pewno nie będzie, ale jako "zadaniowiec" i alternatywa taktyczna dla GJ mógłby się sprawdzić. Zwłaszcza, że w przypadku sprzedaży Eddiego nie trzeba by dużo dopłacać.
@coooyg11 napisał: "1) Osimhen - chyba najlepsza możliwa dostępna opcja na rynku,"
Może jakby Osimhen grał w innym klubie... De Laurentis będzie wolał trzymać go na trybunach niż sprzedać go za mniej niż 130-150mln. Na taki wydatek na pewno nie będziemy mogli sobie pozwolić, zwłaszcza że będą inne pozycje wymagające wzmocnień.
Coś czuję, że powróci temat Vlahovica lub Zirkzee. Potrzebujemy przede wszystkim atrybuty "fizyczności" w meczach kiedy gramy po obwodzie pola karnego przeciwnika, a ten broni się "autobusem" na 10-15m. My dużo próbujemy wrzucać, ale nie mamy nikogo kto by był w stanie to wykorzystać. Tak samo z graniem z tyłem do bramki. Rosły napastnik dawałby nam możliwość przełamania głęboko broniącego rywala. Jak przeciwnik gra niską obroną to GJ męczy się niemiłosiernie w takich meczach. On daje najwięcej jak gramy z zespołem, który gra wyżej, kiedy on ma szanse na pełnej prędkości wejść w drybling 1vs1. On potrzebuje przestrzeni, a my potrzebujemy czasem napastnika, który tą przestrzeń potrafi sam sobie wypracować.
Toney w lato to już może nie być w kręgu naszych zainteresowań. Będą inne opcje.
@Paul77: Pewnie nie, ale czy Gimenez będzie tańszy? W obliczu tego co się dzieje na rynku "9" to holendrzy spokojnie dostaną za niego 50mln. Brentford by pewnie się zgodziło na kwotę w pobliżu 60mln. Szczerze, jakbym dzisiaj miał decydować to wolałbym droższego Toneya, nawet o te 10-15mln. Jesteśmy w takim momencie, że walczymy o najwyższe cele i potrzebujemy jak najbardziej "pewnych" rozwiązań transferowych, które podniosą naszą jakość tu i teraz, a nie za rok czy dwa, jak zawodnik się nauczy języka, zaadoptuje się do ligi itd. Chyba każdy wie jak to bywa z "południowcami" w uk. 50/50 z tą ich aklimatyzacją...
Brentford sprzedaje nam Toney, za kasę z Toneya kupują Gimeneza, który u nich się ogrywa i za 3 lata się zgłaszamy po Gimeneza, który ma już swoją markę w EPL :D Tak na poważnie to Gimenez powinien najpierw udowodnić swoją wartość w klubie pokroju BVB lub Realu Sociedad, w silniejszej lidze i dopiero potem można by go rozważać w kontekście klubu pokroju Arsenalu. Obecnie topowe kluby przepłacają za potencjał, my też przepłaciliśmy. Przykład Pepe będzie długo się nam jeszcze odbijał czkawką...
Na usprawiedliwienie transferu Pepe przemawia tylko fakt, że byliśmy w takim miejscu, że tylko przepłacając za zawodników byliśmy w stanie konkurować z najlepszymi. Dzisiaj Arsenal jest spokojnie w top3 najbardziej perspektywicznych klubów do gry dla zawodników. Młody skład, najsilniejsza liga, młody trener z wizją, która wyciąga z zawodników ukryty potencjał, głód sukcesów, wysokie pensje i jeszcze to wszystko zaczyna przekładać się na wyniki. Dzisaj Arsenal nie musi za nikogo przepłacać, może wręcz przebierać wśród zawodników.
@Paul77 napisał: "Tu jest wielu malkontentów talentu Santiago Gimeneza, ale myślę że to będzie zawodnik Ala Suarez.
Potrafi grać kombinacyjnie, ale i ma zimna krew jeśli chodzi o strzelanie bramek. Tu kogoś takiego brakuje.
Niby lepiej jak ktoś wysoki, dominujący w powietrzu jak Toney, czy Vlachowic, lub Haaland.
Ale czy nie lepiej tworzyć swój styl, nie patrzeć na innych?"
Jeżeli chodzi o aspekt gry kombinacyjnej to przecież GJ jest chyba najlepszym napastnikiem pod tym względem w Europie (lub w naprawdę ścisłym topie). Może ten Gimenez jest fajny, może będzie drugim "Suarezem", a może nie...? Fakt jest taki, że w poprzednim sezonie strzelił 15 bramek, w sezonie w którym jego klub wywalczył mistrza i zdominował ligę. 20 bramek miał Grek Douvikas, który został w tym sezonie zwerefikowany przez LaLigę...
Eredivisie słynie z szkolenia zawodników. Fakt. Jednak w ostatnich latach poziom tej ligi się obniżył, a "rekordowe" transfery w postaci Antonego, Gakpo, Lozano, Beeka, Ziyecha, Hallera czy Bergwijna chyba nie do końca się spłaciły... Gimenez to po prostu zawodnik kompletnie niesprawdzony na tym najwyższym poziomie. W 4 meczach CL strzelił dwa gole... w jednym meczu z Lazio, a jego "potężny" Feyenoord, który w ubiegłym sezonie dominował Eredevisie ledwie załapał się do LE w jednej z najsłabszych grup... Stawianie jakichkolwiek tez na temat tego zawodnika to tak narawdę wróżenie z fusów.
My potrzebujemy zawodnika, który swoim profilem będzie kompletnie odmienną alternatywą dla GJ. Przychodzą mecze z zespołami, które murują bramkę przed nami na 10-15m i dynamika czy gra kombinacyjna GJ na nie wiele się nam zdaje... W takich meczach potrzebny jest ktoś pokroju Toneya, który wygra główkę z dwoma obrońcami w polu karnym, przyjmie piłkę z rosłym obrońcą na plecach i odegra na obieg, uderzy na bramkę choćby z "ćwierć szansy". Toney nie jest dynamiczny, nie jest wirtuozem techniki, ale daje aspekt "fizyczności" i skuteczności pod bramką, a tego nam obecnie najbardziej brakuje.
@damianARSENAL: Dokładnie tak, nie było zamieszania, długa piłka, 5m. To piłka bramkarza jak widział, że piłka poszła w Kozioł to powinien wlecieć w nich jak taran i złapać piłkę. On wolał stać jak widły w gnoju…
Żart… dlaczego go nie sprzedali w lato jak były oferty? Teraz nie dostaniemy za niego nawet połowy tego co było oferowane rok wcześniej. Pożytku z niego zero, a tylko obciąża budżet… Od ponad 12 mcy jest albo bez formy albo jest kontuzjowany. Średnio zorientowany kibic wiedział, że tak będzie.
Za niego mógłby się ogrywać jakiś młody perspektywiczny ŚPD, który by pobierał przy tym 1/3 tego co on…
Z Thomasem jest podobna sytuacja jak z Diabym. Jak jest zdrowy i w formie to jest topem. Problem taki, że takich meczy jest zaledwie kilka w ciągu roku…
@jedi133 napisał: "Mikel chce kogoś z dwójki Toney/Vlahivic. Alternatywą są napastnicy inni niż tu wymienieni."
Jakieś źródło? Czy to tylko Twoja wyobraźnia? Pierwsze słyszę żeby MA naciskał na zakup Vlaho (zwłaszcza po tym jak wybrał Juve naszym kosztem) czy Toneya.
@nicniewymysle napisał: "Ja nie rozumiem tylko tego, dlaczego Odegaard nie uderza z dystansu. Znaczy, domyślam się o co może chodzić- pewnie o unikanie potencjalnej kontry, zwłaszcza gdy rywal jest na nie nastawiony- ale kilka pozycji, które miał wczoraj- Martin z zeszłego sezonu ładowałby na bramę; zresztą kilka punktów dzięki Niemu tak zdobyliśmy."
Jedna z głównych wad Ode to właśnie siła strzału... Przejrzyj sobie jego gole czy strzały z zeszłego sezonu i on strzela w głównej mierze technicznie, a nie siłowo. z 17-18m gdzie rywal jest gęsto ustawiony trzeba raczej postawić na siłę, tak żeby nawet w przypadku niecelnego strzału po rykoszecie wyszło na rożny i żeby rywal nie ruszył z kontrą. Z całą sympatią do Norwega, on dynamitu w nodze nie ma. Jak bramkarz łapie taki strzał w ręce to dla nas idzie zabójcza kontra bo my atakujemy pozycyjnie praktycznie całym zespołem.
@Dzulian napisał: "5 lat to aktualny wyznacznik? Buhahahah
Chelsea wygrała Ligę Mistrzów 2,5 roku temu. W czerwcu będzie 3 rocznica.
W futbolu się wszystko zmienia jak w kalejdoskopie. 2 lata to szmat czasu a co dopiero 5. Takich rzeczy to nie pisz."
Racja, ale chyba ocenianie czy któryś klub, jako całość jest wyżej-niżej na podstawie choćby 12 mcy to chyba lekka niedorzeczność? Bo my nie mówimy o tym, który jest obecnie w lepszej formie czy prezentuje wyższy-niższy poziom tylko, który klub jest wyżej w hierarchii klubowej. Dlaczego wszystkie oficjalne rankingi klubowe działają w oparciu o dane z kilku sezonów, a nie tylko z bieżącego? Bayer wygrywa mistrzostwo w tym sezonie i już jest klubem półkę wyżej od Bayernu? :D Bądźmy poważni.
Śmieszy Cię, że Chelsea wygrała CL 3 lata temu i dzisiaj biją się o środek tabeli, a co Arsenal wygrał w tym czasie? Jakie trofeum zdobyliśmy? Jak Chelsea wygrywała CL to my nawet nie byliśmy blisko powrotu do top4. W tym sezonie są pierwszy raz poza CL chyba od 6 lat... Dla porównania 7lat to nas nie było w CL.
Po jednym dobrym sezonie Arsenalu, w którym de facto nic nie wygraliśmy nagle jesteśmy topem topów i możemy pluć na kluby drugiej kategorii jak Barca czy Chelsea. Przecież to jest aż śmieszne :D
@Piotrek95 napisał: "Jest naprawdę wiele osób, i to nie kibiców Arsenalu którzy powiedzą że przed Arsenalem znacznie lepszą przyszłość niż przed Barcelona."
Ale to nie oznacza, że jest to klub półkę niżej od Arsenalu... Nawet jak weźmiesz pod uwagę ostatnie 12mcy to nawet w tak krótkim okresie czasu Barcelona plasuje się wyżej. Nikt racjonalnie myślący nie robi jakiejkolwiek "klasyfikacji" klubowej na podstawie kilku tygodni...
Chyba, że znajdziesz mi jakieś uznane źródło branżowe, które w sposób obiektywny robi tego typu zestawienia, to odszczekam. Dla przykładu ranking UEFA klubowy bierze pod uwagę ostatnie 5 lat i jest to w miarę obiektywny wyznacznik tego który klub na jakiej "aktualnie" półce się znajduje.
@Paul77 napisał: "Barcelona, ich zawodnicy i kibice są chyba najbardziej doklejonymi ludźmi na świecie. Żyją w bańce głaskać się. Zarząd działa w nielegalny, chamski sposób, zawodnicy mają ego do stratosfery, a kibice to takie dzieci."
Tutaj zgoda, ale to nadal nie powód żeby przekłamywać rzeczywistość... Żeby bawić się w jakieś w miarę obiektywne zestawienie to naprawdę trzeba wziąć pod uwagę min ostatnie 12-24mce, a nie ostatni tydzień... Po porażce z Fulham na jakiej półce byliśmy wg Twojego zestawienia? :D Bo jestem ciekaw gdzie nas wtedy "klasyfikowałeś"? Jeżeli jesteś tak dobry jak Twój ostatni mecz to my chyba gdzieś na poziomie Ekstraklasy wtedy byliśmy, ale po zwycięstwie 5:0 nad CP to już top i plujemy z góry na jakąś śmieszną Barcelonę? :D Przecież to nie ma sensu... Zwłaszcza, że mówimy o aktualnym mistrzu LL.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 10 | 8 | 1 | 1 | 25 |
2. Manchester City | 10 | 7 | 2 | 1 | 23 |
3. Nottingham Forest | 10 | 5 | 4 | 1 | 19 |
4. Chelsea | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
5. Arsenal | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
6. Aston Villa | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
7. Tottenham | 10 | 5 | 1 | 4 | 16 |
8. Brighton | 10 | 4 | 4 | 2 | 16 |
9. Fulham | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
10. Bournemouth | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
11. Newcastle | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
12. Brentford | 10 | 4 | 1 | 5 | 13 |
13. Manchester United | 10 | 3 | 3 | 4 | 12 |
14. West Ham | 10 | 3 | 2 | 5 | 11 |
15. Leicester | 10 | 2 | 4 | 4 | 10 |
16. Everton | 10 | 2 | 3 | 5 | 9 |
17. Crystal Palace | 10 | 1 | 4 | 5 | 7 |
18. Ipswich | 10 | 0 | 5 | 5 | 5 |
19. Southampton | 10 | 1 | 1 | 8 | 4 |
20. Wolves | 10 | 0 | 3 | 7 | 3 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 11 | 0 |
C. Wood | 8 | 0 |
B. Mbeumo | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Mohamed Salah | 7 | 5 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Díaz | 5 | 2 |
O. Watkins | 5 | 2 |
Y. Wissa | 5 | 1 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@WSP napisał: "@izrael: dobrze, dobrze, ale na razie to były leszcze. Burnley w defensywie dzisiaj pozwalało naszym na co dusza zapragnie. Prawdziwe sprawdziany przed nami."
Uwielbiam takie komentarze :D W zeszłym sezonie mistrza przegraliśmy właśnie z "leszczami". 2pkt z spadkowym Sotton, remis z 14 WHU, porażka z 17 Evertonem, porażka z 16 Forest. Dwie wygrane z "leszczowym i spadkowym" Sotton oraz wygrana z Evertonem w rewanżu, które walczyło o utrzymanie i mielibyśmy 91pkt. 89 pkt dało City mistrza w zeszłym sezonie...
Leszcz, czy topka to nie ma znaczenia, w tej lidze każdy jest w stanie wygrać z każdym i mamy tego potwierdzenie co sezon. Tutaj nie ma słabych drużyn.