Komentarze użytkownika Be4Again
Znaleziono 5210 komentarzy użytkownika Be4Again.
Pokazuję stronę 30 z 131 (komentarze od 1161 do 1200):
@miki9971 napisał: "Kiedy tu w końcu ludzie pojmą, że tacy piłkarze jak Trossard, Martinelli, Zinchenko, Jesus to półśrodki i takimi piłkarzami nie wygrywa się poważnych trofeów."
Ja to wiem, zapytałbym o to Mikela dlaczego nie sprzedał w lato Ziny i GJ? Dlaczego wykastrował tą drużynę pozbywając się ofensywnych graczy i dokupując kolejnych defensywnych. Przecież to jest jakiś żart, że wydaliśmy na Kalafiora prawie 50mln, a gramy wychowankiem który wygląda od niego dwa razy lepiej... WTF? Po co nam był Merino jak było wiadome, że Thomas zostaje? Mogliśmy to wykorzystać do przebudowy ofensywy, ale nie... lepiej zostawić bezwartościowy szrot i dokupować kolejnych defensywnych. Edu z Mikelem powinni dostać po listwie za to okienko!
Te wrzutki to po prostu oznaka braku pomysłu w ofensywie....
W zeszłym sezonie czy dwa lata temu była ta wiara, że jesteśmy w stanie odwrócić losy meczu. Kreowaliśmy masę sytuacji 3 zawodników z ofensywy potrafiło dobijać do dwucyfrowych "liczb"... Teraz? Mikel wykastrował tą drużynę i stworzył jakąś nieudolną kopię Stoke... City w kryzysie pierwszy raz od lat, ale to nie my to wykorzystujemy...
@bobslej22 napisał: "Dobra zremisujemy to ale wyłączam bo jestem za stary na to haha"
Co Ty gadasz :D 1:2 trzeba brać w ciemno
0:2 ciężko będzie wyciągnąć w dogrywce w Newcastle...
Jakby im zabronić wrzucać na aferę to w ogóle nie mielibyśmy sytuacji :D Co ten Mikel wymyślił to ja nie mam pytań...
A może przydałoby się takie solidne 0:4 żeby Mikel się ogarnął z tą swoją ślamazarną i naiwną taktyką?
Takie mecze kosztują masę energii... Brawo Mikel.
Sezon został przegrany fatalnym okienkiem transferowym w lato przed sezonem. Nie pozbyliśmy się szrotu, kupiliśmy zbędnych zawodników i dodatkowo osłabiliśmy ofensywę... Edu chyba już wiedział, że odchodzi i miał to wszystko w 4 literach...
Dajcie spokój z tym naszym atakiem...
@metjuAFC napisał: "przede qszystkim bramkarza, LO w kolejce tuż za nim."
Recepta na sukces
Ja bym kupił teraz kolejnego obrońcę, najlepiej LO i kolejnego ŚPD. Może wtedy ofensywa ruszy? A i sprzedał GJ :D
Chyba, że celem Hiszpana jest zanudzenie rywala oraz kibiców i atak w najmniej spodziewanym momencie :D
Brawo Mikel, ja bym zaplanował jeszcze bardziej ślamazarną taktykę.
Taka taktyka MA może miałby szansę wygrać Serie A, ale nie EPL… to się nie sprawdza. Albo grasz szybko albo prosisz się o kłopoty…
@Bartek_: No to chyba, że tak :D
@Elastico07: Miało by to sens jakby nasza pomoc cokolwiek kreowała, a prawda jest taka że poza setką GM nie mieliśmy z gry klarownej sytuacji. Moglibyśmy mieć na szpicy TH14 i nie wiele by to zmieniło…
Brawo! Ja bym na miejscu MA kazał jeszcze wolniej budować te akcje. Po co się spieszyć ?
Jednak można zagrać długą piłkę ?
Oni rozwiązują nas 3 podaniami, a my 50 nie możemy… To powolne budowanie akcji jest nudne jak flaki z olejem.
Gniotą nas pressingiem w środkowej strefie. Czy to na skrzydle, czy w środku od razu jest doskok dwóch rywali.
Nie klei się to... GJ daje za mało
Nie ryjcie głowy, 100% rzut karny.
Ethan ma kosmiczny potencjał, ale to nie jest jeszcze zawodnik na pierwszy skład. Dużo takich prostych, szkolnych błędów.
Z groźniejszym rywalem w ofensywie po takich stratach seriami Thomasa i Jorginho to moglibyśmy już przegrywać… Jeden ewidentnie sobie nie radzi na zastępczej pozycji, a drugi motorycznie już po prostu nie dojeżdża.
Okienko się zaczęło i jak co pół roku zaczyna się spina o źródło informacji :D
Pogodzę was i powiem, że 99% informacji jest kompletnie niesprawdzona i to czysta spekulacja więc może zakończmy tą bezsensowną argumentację jakby ktokolwiek z nas miał dostęp do „sprawdzonego źródła” :D
@grzegorz1211 napisał: "Merino to jak dla mnie nie rozumie gry Arsenalu ( Artety) i biega nieco zagubiony. Bardziej mnie ciekawi co z Parteyem po sezonie, bo strata ta może okazać się bolesna."
Chłopie, nie rozumieć to można fizyki kwantowej, a nie taktyki piłkarskiej. Naprawdę nie przesadzajmy i nie róbmy na siłę z tego sportu nie wiadomo jak skomplikowanej dyscypliny, a z zawodnika jakiegoś impotenta intelektualnego. Może potrzeba mu czasu żeby się przystosować, ale na ten moment on jest po prostu za wolny. Jakby nie był przygotowany fizycznie do występów na poziomie EPL. W reakcji, w poruszaniu się i w interpretacji tego co się dzieje na boisku. Na wszystko schodzi mu za dużo czasu. Zwalnia każdą akcję, która przez niego przechodzi...
Śmierdzi flopem. Na ten moment chłop jest po prostu za słaby na Arsenal. Umiejętności piłkarskie są jak duży k*tas. Koniec końców zawsze się obronią :)
@Mastec30: @pablofan: @Mastec30 napisał: "Nie liczyłbym na to patrząc jaką taktyką gramy i kogo sprowadzamy na lewą 8kę. Zresztą dzisiaj fajną analize widziałem odnośnie Merino i Havertza. Ta ich pozycja w pomocy jest wyjątkowo niewdzięczna i bardzo specyficzna. Ode ma po prostu kreować a w fazie obronnej zakładać pressing. Lewa 8ka ma za to w fazie ataku być praktycznie drugim napastnikiem a w fazie obronnej drugim pivotem. Dlatego musi być wysoka, silna, wybiegana, z lewą nogą. Nie ma nie wiadomo ilu zawodników z takimi atrybutami i pewnie dlatego tak Mikel naciskał na Merino. Być może on będzie backupem dla Havertza który wróci na tą pozycję jak tylko sprowadzimy top napastnika. W pomocy to bym się spodziewał jedynie transferu na 6tkę za Parteya/Jorginho jak któryś odejdzie. A na Skrzydło to by się przydał taki typowy drybler który potrafi przejść z miejsca przeciwnika. Troche jak Saka. Nie wiem może właśnie ten Kudus, może Eze przestawiony bardziej na skrzydło. Może ten Semenyo. Ktoś z fajną kiwką i dynamiką żeby uciec na kilku metrach bo Martinelli musi się rozpędzić a Trossard nie jest aż taki szybki"
Racja, jednak fakt jest taki, że po odejściu Xhaki balans między lewą, a prawą stroną został całkowicie zachwiany. Nie wiem czy to wina Havertza, Declana czy taktyki, ale coś z tym zrobić trzeba, ponieważ nawet dla takiego Evertonu jesteśmy czytelni jak otwarta księga. Ciężko przychodzi nam kreowanie sytuacji bramkowych i za główną przyczynę uważam właśnie to, że jesteśmy za bardzo przewidywalni dla rywala... Wiadomo, że taktyka MA też ma swoje oczywiste zalety, ale martwi mnie fakt, że czasami, nawet jak gramy z dużo niżej notowanym rywalem to po prostu poza stałymi fragmentami nie stwarzamy realnego zagrożenia i nie potrafimy odpowiedzieć pod względem taktycznym na to jak "neutralizują" nas rywale.
Boję się tylko, że my się rozpisujemy i zastanawiamy nad jakimś "technicznym geniuszem", a MA ściągnie kolejnego "drwawa" tj. Vlaho czy Delap (ostatnio czytałem, że wzbudza on nasze zainteresowanie). Oczy dalej będą krwawić...
@Mastec30 napisał: "Zgadzam się z tym. Coraz częściej w tym sezonie mam podejście że to nie Martinelli aż tak się opuścił ale po prostu stał się zawodnikiem systemowym. I ogólnie z wielu zadań wywiązuje się bardzo dobrze chociażby obrona no ale w tym elemencie ofensywnym na który najbardziej patrzą kibice jest słabo. Trochę mi to przypomina przypadek Grealisha bo i GM na początku kariery u nas i Grealish w AV przecież świetnie grali 1 vs 1 i napędzali akcje jak mieli dużo swobody. W systemie Pepa ma już zbyt dużo innych zadań. Nie przypadkowo też najlepszy sezon Martinelliego to 22/23 kiedy graliśmy bardzo radosną piłkę do przodu. Następne 1,5 sezonu to już pójście mocno w stronę pragmatyzmu i to widać po Gabim. Mam wrażenie że on przez stosowany system zatracił wiele ze swojego Brazylijskiego luzu i stracił trochę ofensywnych atutów kosztem poprawy innych elementów. Może po prostu trener tak chce i robi to świadomie i dlatego Martinelli ma bardzo często miejsce w pierwszym składzie"
Dlatego nie wiem czy nowy LS/PS będzie rozwiązaniem naszym problemów. Uważam, że bardziej niż typowy "boczny" przydałby się na "prawonożny Odeegard", może nie dosłownie, ale po prostu ktoś kto potrafi w ataku pozycyjnym posłać otwierające podanie lub po prostu zagrać szybką piłkę z "klepki" na małej przestrzeni. GM swoją przewagę buduje przede wszystkim na dynamice i szybkości. Ciężko to wykorzystać jak gramy non stop atak pozycyjny... Daleki jestem od tego żeby GM sprzedawać, taki zawodnik w składzie to skarb, ponieważ stanowi alternatywę taktyczną kiedy przestawić się z ataku pozycyjnego na kontry i szybkie akcje. W obecnej układance GM się po prostu męczy... gra jakby z "kagańcem".
Nie mogę odżałować, że Arsenal nawet nie próbował powalczyć o Olise z CP w zeszłe lato. Uniwersalny zawodnik z świetną techniką, który pokazuje w Bayernie na co go stać jak ma dookoła topowych zawodników. Wiadomo, łatwo się mówi "post factum", ale przesłanki ku temu że z Olise może być topowy zawodnik były dosyć oczywiste.
ManU jest już tak upokorzone i zhejtowane, że jak mają jakieś resztki honoru i ambicji to powinni wyjść na LFC zmotywowani jak na mecz o MŚ. To najlepsza szansa na odbicie się od dna...
Jednak zważywszy na fakt, że to nie jest drużyna tylko zbierana sowicie opłacanych najemników to efekt będzie raczej wiadomy...
@Er4s napisał: "Dobry mecz ale upieram się że potrzebny nam sztos na LS albo nawet nie sztos ale taki bodziec w formie jak dwa lata temu o tej porze Trossard. No i oczywiście Boska łaska przed żadnymi kontuzjami Saliby, Gabriela, Timbera czy Parteya."
Nie wiem czy to coś da. Ostatnio analizuje sobie nasze mecze vs mecze LFC i dochodzę do wniosku, że słaba dyspozycja naszych skrzydłowych (pozą Saką któremu taka taktyka pasuje i który jest topem topów) jest poniekąd wynikiem do bólu zachowawczej i "pragmatycznej" taktyki MA. W LFC jak ofensywny zawodnik dostaje lub odbiera piłkę w środkowej strefie i ma choćby 0,5m wolnej przestrzeni to z miejsca odwraca się z piłką w kierunku bramki rywala rusza sprintem lub gra długą piłkę na skrzydłowego (tak strzelili 3 z 5 goli z WHU). U nas, w analogicznej sytuacji nasz zawodnik odgrywa do tyłu lub do boku na krótko. Ewentualnie gra do przodu, ale krótkim podaniem, a nie na wybieg. Efekt? Zanim my, bezpiecznie dojdziemy pod pole karne rywala to drużyna przeciwna ma 9 obrońców w linii. Przez co rola naszych skrzydłowym ogranicza się do zbiegania do końcowej linii i próbie wrzucenia piłki pod bramkę rywala... Saka ma świetne prowadzenie piłki, lubi wchodzić w drybling z "stojącej piłki" i gra przy linii to jego konik. GM sobie z tym nie radzi, Trossard też raczej słabo... ich największą zaletą jest przebojowość i próba wykorzystania elementu zaskoczenia. Ciężko zaskoczyć rywala jak on już ma 3/4 składu w swoim polu karnym...
W systemie takim jakim gra LFC, GM by wykręcał dwa razy większy liczby niż obecnie u nas. Gra z kontry i szybkie akcje to jak woda na młyn dla Gabiego. Wiadomo, to tylko teoria, czysta dywagacja.
Dlatego nie wiem czy mielibyśmy więcej pożytku z ŚPO, który mógłby też grać jako boczny napastnik. Może mniej dynamiczny od GM, ale o wiele lepszy technicznie. Ktoś kto lepiej ogarnie atak pozycyjny. Marzeniem byłby zawodnik pokroju Musiali, Wirtza lub Simonsa, ale chyba każdy z nich to zakup przewyższający nasze możliwości FFP. Olmo oficjalnie zadeklarował chęć pozostania w FCB i nie zamierza wykorzystywać "luki" w swoim kontrakcie.
Z swojej strony rozważyłbym Eze, Kudusa lub spróbować wykorzystać impas na linii Kvara - Napoli i spróbować ściągnąć Gruzina. Potrzebny nam ktoś kto jest dobry z piłką przy nodze.
Nie jestem przekonany czy Nico Williams lub Leao będą w stanie nam dać coś więcej niż GM w obecnym systemie taktycznym...
Znowu wolno
Znowu przewidywalnie
Znowu nudno…
Jest już jakiś transfer ?
Olmo mimo wszystko nie chce się ruszać z Barcy…
@coooyg11: Mądrego to i miło posłuchać. Też jestem zwolennikiem tradycyjnego polskiego wychowania.
@piter1908 napisał: "Dawać tego Olmo do Arsenalu!!!"
Olmo za darmo to uczciwa cena.
@piter1908 napisał: "Uważaj bo ktoś tu jeszcze nie złapie szydery i rok zaczniesz w celi XD"
Będę skreślony i nie godny pisania komentarzy na k.com. Najśmieszniejsze jest to, że Ci którzy tak wielce się bulwersują i manifestują swoją czystość moralną przeważnie największe bagno odstawiają w za zamkniętymi drzwiami :)
@enrique napisał: "Be4Again znęca się nad rodziną??? O co kaman???"
Już znęca, tak tylko, lekko... Dla przywrócenia pokory.
@pablofan napisał: "ale co ma powiedzieć o Thomasie"
To była ironia Panie kolego :D Chodziło właśnie o to, że większość takich afer jest nad wyraz rozdmuchanych. A w większości przypadków te osoby schodzą się ze sobą, mają dzieci, a publiczka dalej tym żyje. Nie analizowałem szczegółowo sprawy Thomasa czy Masona, ale jak jeden i drugi żyje i układa sobie życie z tymi kobietami to co nam do tego? Jak chcą się szarpać niech się szarpią...
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 8 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ludzie, trzeba zacząć od tego, że my nie mamy choćby pół ofensywnego pomocnika w składzie. Zobaczcie jakie piłki dzisiaj dostawał Isak od Murphego czy nawet Willocka. Ode wykreował dzisiaj absolutne 0. Co nam z napastnika jak my tylko wrzutki gramy i to z mizerną skutecznością...
Isak jest w gazie i teraz wszystko czego nie dotknie zamienia w bramkę, ale tak naprawdę nie ma napastnika, który w meczu ma max jedną sytuację bramkową i strzela z tego 2-3 gole... Póki nie zaczniemy grać przede wszystkim szybciej to nasza ofensywa się nie zmieni. Jesteśmy do bólu przewidywalni dla rywala. Btighton, a teraz Newcastle obnażyło "naiwność" taktyki Mikela... Nie wchodzą nam rożne i Arsenal ma problem strzelić coś z gry. Jak już dochodzimy do jakieś akcji to rywal ma na 5m pół składu i wielkie zdziwienie, że nie idzie nic włożyć...