Komentarze użytkownika Be4Again

@kwiatinho napisał: "Ale Jesus nie był wart 50 mln tylko zdecydowanie więcej. Wszedł w ostatni rok kontraktu i tylko dlatego kosztował tak mało. Gdyby miał 3 lata kontraktu to City odrzucało by wszystkie oferty."

Jesteś tyle wart ile ktoś za Ciebie zapłaci :) City mówiło przecież, że nie będzie żadnej promocji za Jesusa z uwagi na kończący się kontrakt. Cena raczej adekwatna.

*Lukaku do Chelsea oczywiście :)

@kwiatinho: Ja nigdy nie napisałem, że on jest słaby. Jest dobry, ale za 100mln można mieć dwóch napastników na podobnym lub wyższym poziomie. Jesus 55mln + Abraham 40 mln. Wiem, że tak się tego nie sumuje, a transfery piłkarzy to nie zakupy w Biedrze, ale chodzi tylko o przykład. Tak jak Inter zrobił świetny biznes sprzedając Lukaku do Interu za 110 mln tak Napoli by zrobiło wcale nie gorszy deal sprzedając Osimhena w podobnej kwocie mimo tego, że Lukaku w tamtym momencie "zjadał" Serie A.

@kwiatinho napisał: "Napisałeś że gra w Serie A jest zachowawcza to podałem Ci przykład z bramkami i kartkami"

To, że gra jest zachowawcza nie oznacza, że pada mało goli. Sprawdź sobie synonimy tego słowa. Seria A pod względem poziomu piłkarskiego została w miejscu, a reszta mocno odjechała. Bundesliga w ostatnim czasie odnosi większe sukcesy w Europie niż Serie A. Czy to tylko kwestia finansów? Możliwe, ale nie na ten temat toczy się dyskusja. Seria A odstaje od topu i taki jest fakt. Piłkarze z tej ligi raczej nie dominują zagranicznych rozgrywek, a w Europie już mało kto się ich boi. Ciekaw jestem jak mistrzowski Milan poradzi sobie z będącą w kryzysie Chelsea.

@kwiatinho napisał: "Kolejne odklejenie. W Serie A padło więcej goli niż w innych ligach do tego sędziowie pokazali już 15 czerwonych kartek A np w PL tylko 4 w Bundeslidze 12
W żółtych kartkach wyprzedzają ją tylko L1 i La Liga ale nieznacznie"

Jakie to ma znaczenie jak piłkarze z Serie A raczej średnio odnajdują się w innych ligach? Co z tego, że pada tam więcej goli jak od kilku lat włoskie kluby nie są w stanie wrócić na europejski szczyt na, którym były ponad dekadę temu? Gołym okiem widać, że ta liga odstaje poziomem i tutaj nie ma co dyskutować. Więc nie wiem komu się coś odkleiło. @kwiatinho napisał: "Serie A zachowawcza i taktyczna?"
Obejrzyj wywiad Szczęsnego, który chyba wie co mówi jak porównywał obie ligi, EPL i SA. Chyba, że wiesz lepiej od niego? :)

@kwiatinho napisał: "Na jakiej podstawie tak piszesz? Totalne bzdury. Dali za niego 75 mln i wiążą z nim ogromne nadzieje. Jest dla nich świetnym piłkarzem wręcz bezcennym. Zarobek 15 mln ? Super interes"

Zapłacili 75 jak był wart 40-50mln max. Piłka nożna to nie handel, Napoli nie słynie z takiej polityki jak Ajax czy Lille. Zapłacili 75mln za obietnicę topowego napastnika, a okazało się że jest co najwyżej dobry. To wciąż młody zawodnik z potencjałem, ale póki co nie spełnia oczekiwań. Wyśmiewany tutaj Abraham w pierwszym sezonie strzelił więcej goli w słabszym zespole niż on mając już doświadczenie w Serie A. Sprzedać takiego zawodnika za 90-100mln? Tak, to świetny interes bo jak widać Abraham, który kosztował Romę 40 mln potrafi zagwarantować więcej goli i do tego nie jest tak podatny na kontuzje.

Xeka niech sobie czeka. Do zimowego okienka zostało raptem 10 kolejek (o ile czegoś nie przełożą) więc lepiej już przeczekać ten moment i ruszyć po kogoś sensowniejszego. Po MŚ może pojawią się jakieś "objawienia" na tej pozycji :) Na ŚPD w razie jakiegoś dramatu White lub Tomiyasu ogarną temat.

@Marzag napisał: "Zapchajdziura za 18 mln, przed Iwobim ktory byl fenomenem jesli chodzi o pieniadze za zawodnika to chyba najdrozej sprzedany zawodnik Arsenalu ostatnich lat."

Co to ma do rzeczy jak do Chelsea szedł grzać ławkę? Chelsea wydała 110mln na Lukaku żeby po sezonie oddać go na wypożyczenie. Więc wiesz :) Dla nich 18 mln to jak dla Arsenalu 1,8mln. Drobny wydatek. Po niecałych 3 sezonach bez żalu oddali go za 1mln do ACM. Nikt tam po nim nie płacze. To że my nie potrafimy sprzedawać to temat na osobną dyskusję.

Giroud miał szczęście, że w Arsenalu tak naprawdę nie miał konkurenta na swojej pozycji. Jak tylko przyszedł Auba to ten zawinął manatki bo wiedział, że tej konkurencji nie wygra :) Giroud to piłkarz symbol "starego" Arsenalu, niby fajny i wartościowy, ale pożytku z niego nie było żadnego. Tak jak Arsenal pod koniec rządów Wengera, w sumie fajnie grali, fajnie się oglądało ich grę, ale nie przekładało się to na sukcesy sportowe. Napastnik ma być w pierwszej kolejności skuteczny i taki zespół jak Arsenal potrzebuję napastnika, który jest w stanie mu zapewnić 20 goli w sezonie, a Giroud chyba nie przebił nigdy granicy 17 goli... Gdzie w najlepszym okresie miał obok siebie Sancheza, Ozila, Cazorle czy nawet Rosickiego.

@kwiatinho napisał: "Nikt nie sprzedałby Osimhena za taką cenę bo jego wartość wciąż będzie rosła. Kiedy patrzysz tylko na liczby to faktycznie nie robi jakiegoś super wrażenia ale jeśli obejrzał byś kilka spotkań Napoli gdzie Osimhen walczy jak szalony na całym boisku, jeździ na dupie walcząc o aut czy róg to widzisz że przy nim cała drużyna gra lepiej i bardziej się stara."

Podobno nikt poza Chelsea nie był też nim zainteresowany więc wiesz... a Chelsea jak wiadomo na "siłę" szukało kogokolwiek na napad, kto jest w stanie w miarę prosto kopnąć do bramki. Jesteś tyle wart ile ktoś jest w stanie za Ciebie zapłacić :) Osimhen to ciekawy zawodnik, ma potencjał, ale w mojej opinii nie jest wart więcej 50-60mln i to głównie ze względu na swój wiek i "potencjalny" rozwój. Tak jak mówiłem, każdy inny prezes sprzedałby go za 90 mln z pocałowaniem ręki po takich dwóch sezonach, ale Napoli to Napoli :) @kwiatinho napisał: "Oglądam od wielu lat Serie A i jeśli miałbym wybierać to zdecydowanie wolałbym w drużynie Osimhena niż Vlahoviča a z innych drogich napastników to Osimhena niż Darwina Nuñeza"
Jeżeli oglądasz od wielu lat Serie A to wiesz, że napastnicy z tej ligi raczej nie odnajdują się w innych... Ciro, Sheva, Icardi, Higuain, Toni, Crespo i wielu, wielu innych. Tempo gry w Serie A jest wolniejsze, gra bardziej taktyczna i zachowawcza. @kwiatinho napisał: "eśli miałbym wybierać to zdecydowanie wolałbym w drużynie Osimhena niż Vlahoviča a z innych drogich napastników to Osimhena niż Darwina Nuñeza"
A ja bym wolał Jesusa za 50 mln :) Przykład Nuneza pokazuje, że nie zawsze warto przepłacać podwójnie za piłkarza. Osimhen póki co też nie spełnia oczekiwań. Oboje są młodzi, może za 2-3 lata będą rządzić w Europie, ale na ten moment mogą sobie podać ręce.

@Marzag napisał: "z tym że Lacazette był totalnie nieprzydatny a Giroud to zawodnik którego by chciała mieć kazda drużyna na świecie do dyspozycji. Giroud to pracuś biorący na siebie ciężar gry, Lacazette leń unikający odpowiedzialności."

No nie wiem, nikt nigdy się o niego za bardzo nie zabijał... Chelsea go wzięła jako "zapchajdziurę", a Milan z braku kasy na kogoś lepszego. Napastnik jakich wielu.

Dla mnie napastnik jest od zdobywania goli i to z tego powinien być w głównej mierze rozliczany. Z ich ilości. Mówienie o "mistycznej" pracowitości to trochę szukanie plusów na siłę... To tak jak z przykładem Piotra Żyły, który podobno ma największą siłę wybicia z naszej kadry. Pytanie co z tego jeżeli nie przekłada się to na zwycięstwa jak u Stocha, który takiej siły nie ma? Skoczków rozlicza się z długości skoków, a napastników z goli. Może masz rację, że Giroud jest całkiem niezłym piłkarzem i pomaga zespołowi w niuansach taktycznych, ale napastnikiem jest przeciętnym.

Dajcie spokój z tym Giroud... Nie był/nie jest to jakiś "ogórek" jak niektórzy go tutaj próbują malować, ale też nie zapisał złotymi literami w historii EPL. Nigdy nie był to topowy napastnik i tutaj nie ma z czym dyskutować. W hierarchii to dla mnie Laca i Giroud mogą sobie ręce podać, zarówno jednego i drugiego bardziej ocenia się z teoretycznej "przydatności" dla zespołu niż z ilości goli. Czy to już nie jest argument mówiący o ich przeciętności?

@Ups147 napisał: "Byli lepsi i tyle, nienawidzę takich tłumaczeń, że ktoś tam nie istniał czy coś. Jak wygramy z nimi 3:0 i ich lewa obrona i środek nie będzie istniał to będę miał to w dupie. A z komentarzy takich jak ten, że wygraliśmy tylko dlatego, że ktoś tam nie istniał będę się śmiał. A co do reszty się zgadzam."

Nie chodzi o tłumaczenia tylko o odnalezienie przyczyny. Nikt nie kwestionuje ich zwycięstwa, tylko analizuje co nie zagrało u nas w tamtym spotkaniu. Jak chcesz coś polepszyć/poprawić nie analizując swoich błędów? Słyszałeś kiedyś takie zdanie, że piłka nożna to gra błędów? Na tym ten sport w głównej mierze polega na analizowaniu błędów swoich i przeciwnika. Tottenham wygrał wtedy zasłużenie, ale to nie jest argument dla którego my nie możemy się zastanowić co było tego przyczyną. Zwłaszcza, że na własne życzenie graliśmy od 30 minuty w 10tkę i straciliśmy głupi rzut karny. Nie powiesz mi, że to był mecz gdzie nasi zagrali na maxa, a rywal był po prostu lepszy piłkarsko. To było spotkanie gdzie Arsenal przegrał na własne życzenie.

@Mastec30: Tottenham wygrał z nami bo nasz środek pomocy i lewa obrona nie istniała w tym meczu + "opóźniony" Holding. Tottenham nie lubi grać z zespołami, które grają na posiadanie piłki z wysokim pressingiem. Nasz styl w tym sezonie znacząco różni się od tego z poprzedniego sezonu. Z Thomasem i Xhaką w takiej formie mamy szansę ich zdominować. Największym zagrożeniem z strony Tottenhamu jest ich skuteczność, ich ostatni mecz pokazał, że Son potrzebuje ćwierć szansy żeby zdobyć gola. Najmniejszy błąd w obronie może kosztować nas stratę 3pkt. Zupełnie inaczej niż u nas gdzie czasem nasi na siłę próbują wejść podaniami do bramki i na własne życzenie komplikują sobie akcje.

@kwiatinho napisał: "Ale czemu się dziwić? Napoli dało za Osimhena 75 mln. Od tego czasu rozwinął się jako piłkarz. Jest pewniejszy siebie liznął trochę europejskiej piłki na najwyższym poziomie i sprawdził się a do tego wciąż jest młodziutki."


Wiem, że ceny napastników są szalone, ale 90 mln za Osimhena to bardzo dobra oferta. Osobiście uważam, że w takiej cenie można mieć lepszego napastnika. Jak przychodził do Napoli w wieku 20/21 lat to mówiło się, że "zje" serie A, a okazało się, że w pierwszym sezonie strzelił 10 bramek, a w drugim 14. Gdzie taki Abraham w pierwszym swoim sezonie w słabszym zespole zdobył 17 bramek. Wiem, że Osimhen miał kontuzje i stracił chyba z 8 kolejek, ale mimo wszystko jego skuteczność nie powala. Więcej się mówi o jego ciągłym potencjale niż rzeczywistej wartości. Wydaje mi się, że każdy inny prezes przyjąłby te 90 mln z pocałowaniem ręki i za połowę tej kwoty kupiłby gracza podobnej klasy.

@adrianjestem: Jak masz odnośienie do Lokongi? Przecież jest dopiero po jednym sezoniu u nas, a w ostatnich spotkaniach dawał radę. Wiadomo, że to nie jest nawet w połowie poziom Thomasa, ale jak grał to trzymał równy poziom i nie popełniał typowych dla siebie wpadek jak to miało często miejsce w poprzednim sezonie. W meczu z AV był jednym z najlepszych na boisku, z ManU zagrał lepiej od choćby Ode czy Zinchenki, którzy położyli ten mecz. W porównaniu do poprzedniego sezonu jest progres i widać to gołym okiem. Jak poprawi czas reakcji to będzie z niego dużo pociechy dla kibiców AFC.

Tierney zagrał bardzo dobre zawody z Brentford gdzie nie wiele brakowało, a skończyłby mecz z dwoma asystami i bramką. Stwarzał spore zagrożenie pod bramką rywala i był pewnym punktem w obronie. Jedyne co blokuje jego rozwój to niestety kontuzje. Trochę utarło się na tej stronie, że Tierney to w sumie ogórek. Prawdą jest, że pod względem technicznym nie ma podjazdu do Ziny, ale z drugiej strony o niebo lepiej od niego broni i jest bardziej dynamiczny. Mecz z CP i ManU pokazał, że Zina przy szybkich skrzydłowych zaczyna niedomagać w obronie. W mojej opinii Tierney spokojnie łapie się do top 6 na LO w lidze.

@aguero10 napisał: "Jak na mecze Napoli regularnie przychodzą przedstawiciele mafii . Nawet chodzą ploty że mają jakieś udziały w klubie . De Laurentis to specyficzny człowiek . Jak ma humor to się z nim dogadasz . Coś na podobe jak Aulas z Lyonu"

Dlatego mówie, że próby wykupu kogolwiek z Napoli kto ma długi kontrakt i jest w formie to raczej życzeniowe myślenie niż realny deal. Jak widać po ostatnich ruchach szukanie wzmocnień na "własnym podwórku" jest chyba najlepszą opcją.

@kwiatinho: Podobno Chelsea dawała 90mln za Osimhena i Laurentis tylko się zaśmiał pod nosem :) Ruizowi kończył się kontrakt, którego ten za nic nie chciał przedłużać więc Napoli wykorzystało ostatni moment żeby cokolwiek zarobić. Koulibaly to też osobno historia, sam Laurentis mówił, że to jego ulubieniec i dał mu słowo, że jak wpłynie odpowiednia oferta to ten pozwoli mu odejść. Także jedyna szansa żeby odejść z Napoli to kończący się kontrakt (przykład Milika) lub chody u Laurentisa :D Któremu swoją drogą bliżej do Dona z Gamorry niż biznesmena :D

Jak tam nasz Pepito na wypożyczeniu? Widziałem, że jedną bramkę strzelił. Ktoś widział jak się prezentuje?

@kwiatinho: Pomarzyć dobra rzecz :D Laurentiis prędzej zje swoje włosy niż pozwoli mu odejść, podobnie Osimhenowi. Napoli to specyficzny klub i "wyrwać" jakiegoś piłkarza od nich to czasem nie lada wyczyn. Transfer raczej z tych niemożliwych do zrealizowania.

Panowie, to że Haaland jest kocurem wiedział każdy, ale że zaliczy taki kosmiczny start to chyba nie wielu przypuszczało, zwłaszcza po meczu o tarcze, gdzie "eksperci" już pisali o flopie transferowym. Podobnie jest z Darwinem, moim zdaniem on jeszcze odpali. Teraz całe LFC gra słabo i złożyło się na to kilka czynników. Darwin niestety przyszedł do EPL w tym samym czasie co Haaland, są w podobnym wieku i kosztowali podobną kasę, siłą rzeczy będą ze sobą porównywani, co jak wiadomo nie jest korzystne dla Urusa. W tym momencie każdy napastnik na świecie wypada blado przy Haalandzie. Z oceną Darwina warto się wstrzymać do końca sezonu.

@Marzag napisał: "Pomyśleć że niektórzy tutaj zachwycali się urugwajskim Dannym Welbeckiem i chcieli żeby Arsenal za niego 100 mln płacił."

Książkę by można na ten temat napisać. Podobnie było z Buendią jakiś rok temu. Kilku "ekspertów" tutaj jakby mogli to by z własnej kieszeni zapłacili za ten transfer i na nic się zdawały argumenty, że Championship to nie PL i historia zna wielu zawodników, którzy tą tezę potwierdzają.

Czasem mam wrażenie, że u niektórych desperacja jest tak duża, że nie ważne kogo, ale żeby podpisać... Wbrew logice, wbrew argumentom...

@kwiatinho: Na PSV pewnie wyjdzie w połowie rezerwowy skład

@danielosik: VAR sam w sobie nie jest zły i stanowi absolutną konieczność w dzisiejszych czasach. Problemem są przepisy, które w obecnej sytuacji powinny być dostosowane do VAR. Przykładem może być przepis o spalonym, jeżeli sędzia ma możliwość dokładnej analizy video to przepis ten powinien ulec złagodzeniu, ponieważ to jak to teraz wygląda psuje całą atmosferę kibicowania i wywołuje więcej negatywnych jak pozytywnych emocji. O spalonym powinien decydować obwód ciała lub chociaż obręcz barkowa zawodnika (koncepcja Wengera), a nie czubek buta, który wystaje 1cm poza linie spalonego… Spalone na pograniczu powinne być sędziowanie na korzyść drużyny atakującej, a nie broniącej żeby wspierać ofensywny i atrakcyjny sposób gry. Teraz mamy odwrotną sytuacje i to zespoły broniące są bardziej „chronione” przez VAR

@RahU: Za wcześniejszy tekst dostał warna. Spokojnie można mu wręczyć tytuł odklejki tygodnia :D

@praptak: Morawiecki i prawda to oksymoron, tych słów nie zestawia się razem. Nawet w żartach :D

Dla naszego zespołu to dobra wiadomość. Odpowiedzieliśmy zwycięstwem w LE na porażkę z ManU, ale gołym okiem widać, że współpraca w obronie i wykończenie akcji nie wygląda najlepiej. Ciągle zdarzają nam się "szkolne" błędy w obronie, a pod bramką przeciwnika mamy tendencję do komplikowania wydawałoby się prostych akcji. Nie zawsze najlepszym pomysłem jest wchodzenie podaniami do bramki. Dodatkowo "zyskamy" czas na wyleczenie naszych kontuzjowanych zawodników.

Oby Arteta należycie spożytkował ten czas.

4 tygodnie przerwy od EPL się szykuje... Każdego kibica to boli, ale trzeba to uszanować. Dla Brytyjczyków Królowa Elżbieta była kimś równie ważnym i istotnym jak dla nas był JPII. Po drugie Brytyjczycy to naród konserwatywny i tradycjonalistyczny i widząc reakcje w sieci i na TT to większość była za zawieszeniem rozgrywek. To czy to się podoba czy nie podoba kibicom w innych krajach nikogo w tym momencie nie interesuje i każdy swoją opinię możesz sobie schować w 4litery.

@imprecis napisał: "a mimo słabego meczu miał prawie 2 asysty i 1 bramkę. Nawet w tym słabym meczu widać było, że ma niesamowity sufit. Potrzebuje jeszcze paru tygodni by wrócić do formy po kontuzji."

Można powiedzieć, że prawie to wygraliśmy z ManU :D Jak sam widzisz, prawie robi wielką różnicę :) Potencjał może jest, ale nie na pozycji 8. 10tka lub bok ataku, innej opcji nie widzę.

@RyChU84: Folia na głowie Ci się przegrzała? Zdejmuj ją chociaż do spania.

Jakbyś choć trochę interesował się tym co się dzieje na świecie to byś wiedział, że dla Brytyjczyków, Królowa była kimś kim dla nas był JPII. Pisząc prymitywne teksty typu "gadzina padła" dajesz tylko obraz swojego niskiego poziomu i całkowitego braku szacunku. Mam cichą nadzieję, że kiedyś usłyszysz takie słowa o bliskiej Ci osobie, może to zmusi Cię do lekkiej refleksji żeby pomyśleć chociaż przez chwilę zanim coś napiszesz lub powiesz.

Bez odbioru.

Prawda jest taka, że przerwa byłaby nam teraz na rękę. Widać, że trzeba kilka aspektów w taktyce poprawić i dodatkowo zyskujemy czas na powrót Thomasa, bez którego nasz środek pola wygląda słabo. Mimo, że Xhaka jest w życiówce.

Co do meczu z Zurichem to najbardziej rozczarował Fabio... Na tle relatywnie słabego rywala wyglądał po prostu kiepsko. W środku pola był niemiłosiernie tłamszony...

@RyChU84: Brawo. Mam nadzieję, że dostaniesz bana.

@GunnersFan9: Ja wiem, że inflacja itd, ale 30zl miesięcznie nie mieć to chyba lekka przesada :)

Widać, że współpraca z OM dobrze się układa. Nie ma jakiś „podchodów” pod wypożyczanych zawodników. Przecież OM mogła też nalegać na opcję wykupu i pewnie dobrze wiedzieli, ze Tavares też tego chce. Może w przyszłości skorzystamy na tej relacji w inny sposób niż do ogrywania naszych zawodników na wypożyczeniach.

Jak jutro wygramy i będziemy mieć nad City i Tottenhamem 4pkt przewagi to każdy z nas może zrobić salto do tyłu z szczęścia. Porównując aktualną formę obu składów i poszczególnych zawodników to gdzie ManU ma przewagę nad nami? Ode i Gabi są w takiej formie, ze na ten moment Bruno i Sancho nie maja podjazdu. Jesus jest trzy piętra ponad Rashem. Jedynie Casemiro, którego forma jest zagadką ma szanse zdominować Lokongę. Blok obrony tez mamy w całości lepszy od nich. Żeby była jasność mówię o aktualnej formie, nie ogólnej ocenie zawodników. Nie mamy powodów żeby wychodzić z obawami na nich, nawet bez Thomasa i Ziny.

@GunnerKaspi: Przecież Mendy był faulowany, on miał pierwszy kontakt z piłką, Bowen nawet jej nie dotknął i przeskakując nad Mendym kopnął/zahaczył nogą Mendego. Sytuacja jest banalnie prosta i sędzia też za długo się nie zastanawiał.

@kanonier91: Radzę zapoznać się z przepisami

Ten Bentancur im się udał, to trzeba im przyznać. Solidny w destrukcji i z dobrem przeglądem pola. W ogóle duet Bentancur-Hojbjerg jest jednym z najlepszych w lidze.

Ten Onana to może być kocur, chłop prawie 2m wzrostu!

@MarkOvermars: Dla własnego zdrowia psychicznego lepiej nie zaglądać na tą stronę. Nie ma chyba bardziej irytujących kibiców niż Ci United. Ciężko brać ich na poważnie. Jak ich doceniamy i nie cwaniakujemy przed meczem z nimi to „robimy w gacie” i jesteśmy do pęknięcia, jak nabieramy pewności siebie po kolejnych zwycięstwach z rzędu to łapiemy „odklejkę”. Nie dogodzisz, nie nadążysz. W sumie nawet nie warto.

@pLYTEK: Dokładnie, to ze potrzebujemy ŚP/ŚPD wiemy od 3 lat, a ostatni sezon dobitnie to uwidocznił jak w obliczu kontuzji Thomasa nasz środek pola przestawał istnieć.